tomx1

Ja musiałem przesmarować łożysko w swojej bo już przycinała sie i nie obracała płynnie A przy okazji komin sie przeczyściło

Jeśli juz to robisz załóż sprzegiełko na alternator, a będziesz miał spokój na dłuzgi czas Sprzegiełko moze być z alternatora silnika benzynowego mondeo lub z którego hdi 2.0 (na forum forda znajdziesz naprawdę obszerny wątek). Ja założyłem cały altek od benzyny 2.0 i az nie moglem uwierzyć ile hałasu robil układ osprzętu

Ja bym ci tego typu złączki odradził, tym bardziej jeśli chcesz by to pracowało jako sztywne złącza. Po jakimś czasie sie poluzują i bedzie "pierdzieć" (przerobiłem kilkanascie takich złączy, w każdym wypadku to samo...) a Śrub już nie odkrecisz ani nie dociągniesz (ukręcą sie po prostu). Ja bym zastosował połączenie poprzez rure wiekszej średnicy z nacięciem i cybant (popularne przy łącznieu układów wydechowych), oczywiscie z pastą uszczelniającą do kompletu, coś jak ponizej.

Mnie generalny remont starego domu (70 lat), wyniosl ok 80 tyś PLN... A zrobiłem tylko parter (wszystko czyli okna, instalacje prad, woda, kanalizacja, wykończenie). I tak nie wiesz co cie czeka w starym domu za niespodzianka... U mnie np jedna ściana ciągle podciąga wilgoć (na szczęście to 2mb w pomieszczeniu technicznym i moge to olać narazie...). Do wykończenia nowego domu trzeba by jak nic z 30-40% doliczyć aby to porównać Przy nowym domu znaczniej mniej niespodzianek.

Pisałem akurat o dowodzie osobistym, ale faktycznie niezbyt precyzyjnie sie wyraziłem i chciałem innej osobie odpisać . Odnosnie dowodu rejestrycyjnego oczywisci 30 dni

W urzędach nie bedzie z tym problemu, nie zwracają uwagi na adres w dowodzie - zreszt nawet zmiana zamledowania nie pociąga za sobą koniecznosci zmiany dowodu wiec mozesz miec adres nieaktualny. Problem jest tylko przy kontroli policyjne jak sie niedoinformowany sluzbista trafi...

Pompka paliwa, do wymiany/uszczelnienia. Co ciekawe auto działa nawet jesli jest padnięta. Objaw jest taki że trzeba dłużej zakrecić na zimnym Jest pod tylną kanapą obok baku.

Ja posiadam galment neptun kombin 100l dla rodziny 2+3.. i te 100l to jednak czasam za malo dla nas. Jesli chodzi o koszty to wychodzi 6-7 kWh dziennie lub ok 5kwh przy stosowaniu programatora czasowego (grzeje rano i po poludniu).

MIałem dokładnie taki sam problem, nasada (u mnie tzw strażak, bo są też inne) pomogła i poprawa zauważalna (brak ciagu wstecznego i lepszy ciag w kominie) Aczkolwiek zdarzyły sie ze 2-3 razy (na 2 lata) takie wiatry/zawirowania że nasada się obracała jak szalona i na dosłownie kilka sekund ustawiła sie pod prąd - w kotłowni od razu siwo Ale to naprawdę wręcz przypadek że chwilowo sie tak ustawiła i działała jak chwytak

Przewody podcisnieniowe sprawdz - pomka podcisnienia moze cos w tej okolicy szwankuje. U mnie też jest nieco gumowaty hamulec ale hamowanie awaryjne to naprawdę hamowanie awaryjne Poniżej intrukcja z forum forda, moze sie przyda: Testy elementów - Serwo 1. Sprawdź wszystkie przewody lub złącza podciśnienia. 2. Sprawdź hydrauliczny układ hamowania pod kątem wycieków i niskiego poziomu płynu. 3. Użyj hamulca ręcznego kilka razy aby zlikwidować podciśnienie w układzie. 4. Przy wyłączonym silniku i bez podciśnienia w układzie, naciśnij pedał hamulca i przytrzymaj go. Uruchom silnik. Jeśli układ podciśnienia działa, pedał hamulca będzie poruszać się w dół przy stałym nacisku. Jeśli nie można wyczuć ruchu, serwo podciśnienia jest niesprawne. 5. Wymontuj przewód podciśnienia z serwa hamulcowego. Po stronie serwa hamulcowego na przewodzie podciśnienia powinno być podciśnienie z kolektora ssącego, jeżeli silnik pracuje na biegu jałowym i dźwignia zmiany biegów znajduje się w położeniu P lub N. Upewnij się, że wszystkie nieużywane przewody wylotowe podciśnienia są prawidłowo zaślepione, złącza przewodów są prawidłowo zabezpieczone i przewody podciśnienia są w dobrym stanie. Jeśli jest podciśnienie z kolektora ssącego, podłącz przewód podciśnienia do serwa hamulcowego i powtórz czynność 3. Jeśli nie wyczuwasz ruchów pedału do dołu, serwo podciśnienia nie działa. 6. Uruchom silnik na co najmniej 10 sekund na szybkim biegu jałowym. Zatrzymaj silnik i pozostaw samochód na 10 minut. Następnie naciśnij pedał hamulca siłą około 98N (20 lb). Pedał hamulca musi zachowywać się tak samo jak przy pracującym silniku. Jeśli pedał jest twardy (brak wspomagania), zamontuj nowy zawór zwrotny i powtórz test. Jeśli pedał nadal jest twardy, zamontuj nowe serwo. Jeśli pedał jest miękki, odpowietrz układ hamulcowy. Patrz "Procedury ogólne".

Hmm, to chyba zalezy od samochodu bo w roomsterze '15 ten silnik jest głośny i jedzie choćby miał z 60KM (jako tako jedzie dopiero powyżej 4000obr/min) - po mieście dynamiczniej i przyjemniej jezdziło mi sie fabią 1.2 htp....

Jak uzytkownik mondeo nie zaprzeczę (sma chiałem taką alfe) ale z kolei alfa 156 nawet kombi ma malutki bagaznik, mniejszy nawet niz focus hb... Wszytko jest kwestią co kto potrzebuje i na co można przymknąć oko.

Bardziej przestrzeni/prowadzenia/komfortu... W żadnym z powyższych nie wystepowało to razem jak w mondeo* *-jak na taki mały budżet zakupowy

mam kombi 2001, i jak wszyscy potwierdzają najgorszym problemem jest ruda (u mnie dolne krawedzie drzi i jeden próg - wkrotce do wymiany). Za to zawieszenie trwałe, prowadzenie bdb, komfort tez niczego sobie no i spora przestrzeń. W prawdzie mam diesla tddi ale moge powiedzec że jest bezawaryjny (mam 3 lata - 120 tkm ) - jedyna awaria to wymiana napinacza paska i koła pasowego klimy. Przymierzałem sie do mlodszych i nieco mniejszych aut typu xsara picasoo, focus II ,megane czy scenic ale w kazdym mi brakowało czegoś z mondeo

Dokładnie jak napisałem i to nie całe ale tylko w miejscu gdzie były klocki hamulcowe, wżery na 1,5-2mm... Na reszcie tarczy przejechanie papierem ściernym wystarczyło. Być może był jakis dodatkowy czynnik przyspieszający kororozje ale nie mam pojecia co to mogło być. Może by ktoś sie w końcu podjął przetoczenia ale jak pisałem większość sie uchylała bo tarcze nacinane i im noże uszkodzi. A czasu na szukanie odpowiedniego tokarza nie miałem.

Troszke odkopuje ale może komuś pomoże Blokuje sie ośka dźwigni ręcznego w zacisku. Z czasem zaczyna puszczać simerring od strony dźwigienki ręcznego i do środka dostaje sie woda, zaczyna to korodować i dźwignia chodzi coraz ciężej (sprężyny przy linkach nie są w stanie odciągnąć linek do położenia wyjsciowego) az sie wogóle zablokuje. Regeneracja polega na oczyszczeniu nasmarowaniu i wymianie uszczelnienia. U siebie dodałem dodatkowe sprężyny i zabezpieczam solidnie smarem od zewnątrz 2 razy w sezonie. 2 lata juz działa bez zarzutu

Miałem u siebie Mikody, a jako ze młody byłem to jeszcze były nacinane i nawiercane Hamowały bdb z klockami ferodo. Absolutnie nic nie mogłem im zarzucić. Jedna auto postało 3 tygdonie u mechanika na placu a było dość deszczowo. Korozja je ta zjadła tak że nie nadawały wogóle sie do użytku. Niby można było przetoczyć ale nikt nie chciał sie zabrać za to ze wględu że były nacinane

Wykasowałes stare średnie spalanie, i liczy ci od nowa, pewnie krótkie odcinki miasto itp. Z czasem sie unormuje. Ale jak będziesz w aso albo u kogoś kto ma sprzęt do forda to poproś o aktywacje spalania chwilowego w liczniku (w aucie po drugim FL nie powinno byc z tym problemu). Odnosnie korozji kontroluj dolne krawędzie drzwi, zwłaszcza tylnych. Kumpel tez nabył mondeo z 2006 niby bez rdzy, ale w aso wyszło ze doły drzwi dwukrotnie na gwarancji poprawiano, ale TTTM. Dodatkowo radze zamontować sprzęgiełko na alternatorze (pasuje z niektórych citroenow hdi - ja przełożyłem cały alternator z sprzęgłem z mondeo benzynowego) - znacznie wyciszy prace paska osprzętu i wydłuzy jego zywotność (a także napinacza i tzw małej dwumasy czyli koła pasowego wału korbowego). Zniknęły też pewne problemy z elektryką (np migotanie swiateł przy słabym aku).

Zgrzewa sie zwykle PP w instalcjach domowych, PVC tez mozna zgrzewać ale to raczej zastosowania przemysłowe. Ustal jaki masz materiał.

Nie amortyzacje a kompensacje. W przypadku PVC nie musz robic kompensacji, bo ma rozszerzalność na poziomie drewna, ale przy 20m bym zrobił jakieś U. Przy PP lub PEHD bys musiał robić na 100% solidne kompensacje.

Przy jednym dziecku wystarczał mi lanos hb czy mitsubishi colt '07 a wiec zapewne każdy podobny kompakt dałby rade Po pojawieniu sie blizniaków ledwo mieścimy sie do mondeo kombi. Wózek zajmuje wiecej niż 3/4 bagaznika i nie widze możliwosci łatwego przewiezienia go w sporo mniejszym aucie (chyba ze ktos uznaje za jezdzenie z uchyloną klapą za norme). Aczkolwiek jak podrosną to bedzie powrót do mniejszego auta (aczkolwiek chodzą po glówie myśli o jakims vanie ) Ogólnie przy jednym dziecku zostań przy tym co masz a $$ przeznacz na dziecko Kombi wiecej pali, gorzej sie tym parkuje itp....

Spore spalanie brat ma mk3 w liftbacku 2.5 v6 i pali 11-16 (trasa miasto) w zimie do 9-13 (lato). Oczywiscie LPG

Szukaj uszczelek typu in situ - one sa do takich celów

Ja bym kupił(na moje potrzeby) z paką o wymiarach minimum 1,25x2,6 (plus po kilka cm zapasu) - by wygodnie przeiwezc płyty g-k oraz osb. Plandeka napewno bedzie przydatna (ja nie mam i jak sie rozlał deszcz gdy przewoziłem meble to była bieganina z plandeką i taśmą streczową. Wez wymiary gratów które bedziesz woził i zdecyduj. A i maksymalna ladowność tez jest istotna, u mnie po załadowaniu 500kg (troszke przeciążona) bardzo siadała...

Są znane jakies ceny czy inne dane tegoż auta? Internet juz sie nim zajał