-
Liczba zawartości
16 639 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Zawartość dodana przez awruK
-
> W przypadku PZU dostałem informację że przy OC jeżeli koszty wyniosą ponad 70% wartości auta przed > wypadkiem jest całka, więc musiałbyś znaleźc wycenę na 20 tysi. Mogą sobie pisać co chcą, ale koszt naprawy mogą być do 100% wartości.
-
> OK, co w przypadku kiedy znajdę warsztat, który naprawi to taniej niż "szkoda całkowita"; jest to > wiążące dla TU, czy wycena ich rzeczoznawcy to rzecz święta. > Zakładamy że auto jest warte 30kpln, naprawa w tańszym warsztacie wyniesie 25kpl - czy TU za to > zapłaci, czy przyśle magicznego pana, który weźmie ceny części/robocizny - no właśnie, skąd? - > i jemu wyjdzie drożej? > W ogóle dziwna to praktyka, że wyceny dokonuje rzeczoznawca TU, zamiast czekać na wycenę z ASO. > No właśnie się zastanawiam jak oni zrobili tę szkodę całkowitą przy rynkowej wartości auta rzędu > 30kpn, skoro uszkodzone są: > PRZÓD > - zderzak przedni+absorber+siatka zderzaka > - spinki trzymające w kupie IC i chłodnicę (oba elementy całe) > - jakieś plastiki pod maską (kierownice powietrza na IC) > - krawędź maski (maska do malowania, ale nie wymiany) > - wszystkie lampy i mocowania lamp całe, błotniki całe, podłużnice całe > TYŁ > - zderzak tył + bebechy pod zderzakiem, > - klapa tył > - pas tylny > - podłoga bagażnika > - błotniki i lampy całe Jak najbardziej tu może być szkoda całkowita Odkąd TU wyceniło mojemu znajomemu naprawę Citroena C4 po potrąceniu psa na 28 kpln to nic mnie nie dziwi
-
> jaka skrzynia? manualna czy "automatyczna" generalnie interesują mnie wszystkie bolączki tego auta, > tzn typowe dla niego, silniki i zawieszenie znam z bravo. Teście mają 2,0 multijet manual, poza problemami związanymi z dpf jest ok. Automatu tradycyjnego tam nie ma, jest jakaś wersja selespeeda - lepiej omijać ją szerokim łukiem
-
Moja nominacja: Diesel 2,5 Venturi Motors
-
> no jak Ty to sobie wyobrazasz? > kierownik/ksiegowa czy inny - do Ci mandat za przekroczenie predkosci i pkt na dokladke ? > jak masz gps w aucie to najwyzej opierdziel od przelozonego (czy co tam masz w umowie)mozesz > zgarnac itd U mnie w firmie vmax w autach jest ustawiony na 140 km/h, jak ktoś po upomnieniu dalej przesadza wtedy dostaje kary zapisane w regulaminie użytkowania auta służbowego. Rekordziście ściągneli z pensji 800 zł...
-
> Zastanawia mnie pewna kwestia. Bywam często u rodziny pod miastem, gdzie niby jest to wieś ale z > racji granic 10km od aglomeracji poznańskiej w ostatnich latach robi się z tego powoli > sypialnia Poznania. > Niestety jeszcze 15 lat temu było to typowe za..upie i poza rolnikami nikt inny tam nie > mieszkał.jeździł po drogach. > Teraz efekt jest taki, że rano do pracy jadą jedną i tą samą drogą białe kołnierzyki i rolnik na > pole kombajnem (oczywiście w sezonie żniwnym), traktorem z siewnikiem, bronami itd. > Na zdrowy ludzki rozum 90% tych pojazdów/maszyn rolniczych stanowi zagrożenie w normalnym ruchu > samochodów osobowych, gdzie w godzinach porannych i popołudniowych jest szczyt komunikacyjny. > Nie znam przepisów w tym zakresie ale kombajn z przyczepionym, a nie ciągniętym hederem albo > traktor z bronami z tyłu szerszymi, niż on sam stanowi zagrożenie na drodze, dodam często > wąskiej. > Do tego dorzućmy wszelkiej maści ładowarki typu MANITOU, które jeżdzą tamtedy codziennie, a tego > typu pojazdy nie mają nawet tablicy rejestracyjnej czyli według mnie nie powinny się poruszać > po drogach publicznych. > Jedzie takie coś bardzo często do wsi do wsi, np. 5km drogą publiczną, a za nim korek na 20-30 > samochodów. > To nie jest kwestia przejazdu z posesji do posesji 300m dalej. > I właśnie w kontekście tych ostatnich, które nawet nie mają tablic pytanie pytanie czy to nie jest > unormowane przepisami? Na jakiej zasadzie pojazd bez tablic może jechać drogą publiczną, w > normalnym i gęstym ruchu razem z osobowymi, Tirami, autobusami? Pojazdy wolnobieżne mogą się normalnie poruszać po drogach, muszą mieć tylko wykupione OC.
-
> Ostatnio czytałem na necie art., że na Ukrainę idą w dobrej cenie auta , które są zarejestrowane u > nas jako ciężarowe i wszelkiej maści dostawczaki. dokładnie. to był doblo blaszak. Wsyatwiłem na otomoto, ukrainiec sam się zgłosił.
-
> witam, > zna ktos może jakieś białoruskie motoryzacyjne portale aukcyjne? sa takie? Kiedyś ukrainiec kupił odemnie fiata doblo za naprawde przyzwoite pieniąde, powiedział że u nich te auta są 30% droższe...
-
> Tak to się nazywa. > Czyli do wszystkiego osobna ekipa. > Drewnem. Potem pełne deskowanie dachu. > Wystarczająca. > Musiał być lany, bo mam fikuśną konstrukcję i wiele podciągów i belek. > Część domu stoi na kolumnach. Mnóstwo stali poszło w zbrojenia To co szalunkowcy lubią najbardziej. Dużo podciągów A tak na poważnie żelbet w porównaniu do innych technologii jest bardzo pracochłonny a szalunek stropu wychodzi w tym wypadku najdrożej. Wynajmowałem gościowi sprzęt na dom jednorodzinny, niestety ekipe miał z d... i coś co powinni robić dwa tygodnie robili dwa miesiące. Nie muszę pisać, że zapłacił 4 razy więcej...
-
> Liczę każdy wydany grosz - do tej pory wydałem 290 tys, zł. > Dom gotowy do zamieszkania, ocieplony, wyposażony, umeblowany. > Pow. po podłogach 110 m2. Byłoby 140m2, gdyby nie moja fanaberia z zadaszonym tarasem w bryle > budynku > Działka ogrodzona i zagospodarowana. > Oczywiście w tej cenie nie ma kosztu zakupu działki. System gospodarczy? Szalowałeś drewnem czy szalunkami systemowymi? jaka grubość stropu?
-
> Za tyle postawi i wykończy dom z suporeksu z lanym stropem. Polemizował bym. Zwłaszcza z tym lanym stropem.
-
> Tylko poproszę konkrety a nie tak jak na HP własne fantazje i przypuszczenia Jesli nie przeraża cię że do passata b5 tarcze hamulcowe kosztują 500 zł ... za sztukę i to zamiennik i do tego kosmiczne ceny innych części to warto
-
> bzdura, płacę praktycznie tyle samo co sąsiedzi z okolicy z domów o podobnej kubaturze to prosimy o więcej szczegółów, bo chyba jest tutraj więcej zainteresowanych tematem. Powiedz ilę cię kosztował m2?
-
> Tak, tylko w murowanym domu uszkodzenie rury skutkuje namakaniem ściany w miejscu uszkodzenia. Przy > uszkodzeniu na piętrze kanadyjki - woda może wlewać się w strop i spływać w ściany parteru. Zawsze jest ryzyko i zawsze kończy się źle, czy w kanadyjczyku czy w tradycyjnym. Ostatnio sąsiadowi z 3 piętr strzelił wężyk od wody w kuchni. Całe szczęście mieszkam na 4. Ale poniżej wszystkich pięknie załatwił. I jakie piękne wykwity nam się na ścianach klatki pokazały
-
> wiadomo, że jak zrobisz to z mokrego drzewa to będzie lipa. > jeśli szukasz minusów to jednym z nich może być ubezpieczenie dużo droższe niż za dom murowany, > dodatkowo w razie pożaru domek spłonie cały nie to co w przypadku murowanego A to musze się znajomych podpytać - postawili sobie kanadyjczyka, niestety dość daleko więc nie bardzo miałem jeszcze okazję zobaczyć.
-
> Jest jeszcze dodatkowa atrakcja w postaci "strzałów" drewna przy zmianach temperatury, np. jak > słońce mocno przygrzeje, czy ogrzewa się wychłodzony dom. Z autopsji wiesz? Z ciekawości pytam
-
> W kanadyjkach jest kilka problemów - przede wszystkim akustyka w piętrowych budynkach, która > konkuruje z echolokacją osób na piętrze. Narożniki ścian wewnątrz domu lubią pękać. Problemy > mogą się pojawić przy rozszczelnieniu instalacji wodnej - woda wlewa się w konstrukcję > budynku. Kafelki w łazienkach wymagają szczególnej uwagi. Poza tym, to w Polsce nikt nie > stawia typowo kanadyjskich domów, tylko są one zaadaptowane do naszego klimatu, czyli > jednolity fundament, w ścianach nie używa się izolacji z makulatury, czy bawełny, więc nie > jest źle No właśnie to co mi się podoba to że praktycznie cała grubość ściany to izolacja - w linku który podałem to 25-30 cm... Co rozszczelniania izolacji - w domu w technologii tradycyjnej też robi się ogromna demolka. a tutaj myślę można to prościej ogarnąć wymieniając konkretne elementy konstrukcji - jak w klockach.
-
> ale na pewno dłużej niż drzewo używane w systemie kanadyjskim Myślę że przy zachowaniu reżimu technologicznego da radę uniknąć wilgoci. Jak wiadomo jak się człowiek postara to wszystko można zepsuć. Ja bardziej boje się rozsychania drewna niż wilgoci
-
> jak to z drzewem bywa, złapie wilgoć długo nie pociągnie A z innymi materiałami budowlanymi to niby inaczej? Złapie wilgoć i długo nie pociągnie
-
Warto się w coś takiego pchać? Ceny wyglądają rozsądnie, ale jak z trwałością Zawodowo zajmuje się żelbetami więc do drewna podchodzę z natury nieufnie jakiś tekst
-
> ..ile moze kosztować naprawa tego auta "dla siebie"? > Otomoto klik Trzeba by zobaczyć pas tylny i podłogę. Mi ono wygląda na "podklepane" do sprzedaży.
-
> Czy lodówka typu side by side może być transportowana na leżąco? > 8 lat temu zakupiłem lodówkę do zabudowy - kurier przywiózł jąw pozycji leżącej, zwrócił tylko > uwagę, by nie uruchamiać przez 12h. Czy coś się zmieniło w tej kwestii? > Brakuje mi w busie 10cm by postawić klamota, na leżąco wchodzi bez problemu.... Nie raz transportowałem lodówkę po skosie lub na leżąco - wszystkie jeszcze działają...
-
> 1,8 jest najgorszym z dizli w tym aucie > 1,6 90 nie mialy dpfu a niektore tez dwumasy > imo najlepszy wybor to 2,0tdci/hdi Rozumiem że jeździeś wszystkimi, stąd opinia?
-
> Witam, wcześniej pytałem o Corollę Verso która nie spełnia oczekiwań, samochód musi mieścić > specjalny wózek inwalidzki. Spośród wielu aut do Focusa combi wchodzi wózek bez większych > problemów. > I teraz jakiego silnika najlepiej szukać albo unikać? Chodzi zarówno o diesle i benzyny. Czy > wszystkie Diesle 1.6 i 1.8 mają dwumasy i DPF? Czy występują w nich problemy z korozją jak w > MK I? Na co zwrócić uwagę? > Z góry dziękuję za podpowiedzi 1,8 TDCi. Zero kultury ale silnik pancerny. Ma dwumas.
-
> VW Caddy > Możliwe toto ? Ja tam się nie znam ale tam jest napisane 1,6 TDI 105 PS. WIęc wyjściowo nie było tam 75 a 105.