-
Liczba zawartości
4 706 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez nikt-znany
-
> Młode japończyki 100-120, niemieckie 120-160, starsze 180. Moja ex Toyotka miała po całości ~80-100um na zewnątrz. Generalnie w przypadku Toyoty w modelach 2002-2007 te ~100um na poszyciu zewnętrznym to oryginalna grubość lakieru. Nie wiem jak w nowszych modelach (Auris, T27) ten temat wygląda.
-
> Nalzy tez wziac pod uwage, ze paro letnie auto nie bedzie bez rys czy napraw po stluczkach > parkingowych. Generalnie powyzej 300 to ja bym uciekal bo jak zrobione fachowo to nie powinno > byc tyle szpachli. 300um to nie jest jakoś mega dużo, nie dramatyzuj! 300um = 0.3mm... Jak element malowany był naprawiany blacharsko to zawsze będą miejsca gdzie grubość powłoki bedzie miała więcej niż te wskazane 300um.
-
> Samochód stary i takiej marki i modelu, że to nigdy nie jeździło na elce Ot życiowy przypadek, > wszystkie kwity są a KP akurat wcięło... Sprawdź czy w ogóle karta została wydana do tego auta...
-
> A widzisz, we Wrocławiu na odwrót, załatwia kupujący i nie ma z tym najmniejszego problemu. > Niestety co urząd to inny zwyczaj. Jako inny przykład dam taki, że przy autach sprowadzanych z > innych krajów np. w Sycowie nie wymagają tłumaczenia, we Wrocławiu już tak. W Wawie robili problemy, niestety.
-
> Przerabiał ktoś ostatnio?Bo mam do zakupienia auto a KP wsiąkła, przerabiałem kiedyś temat ale W takiej sytuacji przemyśl temat. Chyba, że... > dokładnie nie pamiętam, czy wystarczy, że kupujący złoży w WK razem z dokumentami o > rejestrację wniosek o wydanie duplikatu i zapłaci 85zł? przy Tobie to zrobi i będziesz miał pewność, że duplikat zostanie wydany... Ogólnie auto bez KP, a mające w DR wpis, że taką kartę wydano - jest nie do przerejestrowania. I co gorsze - sam jako świeży nabywca nic nie możesz z tym zrobić. Wszystko musi załatwić były właściciel, a temu zwykle po sprzedaży nic się nie chce... Niestety przerabiałem na własnej skórze. Kupiłem kiedyś motocykl i właściciel nie miał KP. Liczyłem, że będzie w porządku i załatwi co trzeba... niestety, typowy polaczek któremu nie chciało się nic. Ostatecznie po akrobacjach udało się.
-
> Powiem tak - kwestie dynamiki są pomijalne - szalone 8 KM różnicy i trochę Nm. > W 1.4 skrzynia 6 biegowa robi robotę. to jest plus, w trasie zawsze mniej obrotów będzie. > W 1.6 chyba jest 5 biegowa. > Z tego co czytam na forach to silnik fiata 1.6 lepiej nadaje się do gazu niż 1.4 a już na pewno > lepiej niż 1.6 by GM. Jeden i drugi tak samo nadaje się, dopiero 1.6GM jest gorszy z uwagi na sposób regulacji luzów zaworowych.
-
> Podobnie było u mnie. Przed zimą zabezpieczyłem jakimś szuwaksem a po zimie rdza i tak jeszcze > mocniej wylazła. (10 letnia Toyota). Sól na drogach robi swoje i jak już korozja się zacznie, > to niewiele da się zrobić. Źle to zrobiłeś Tzn. źle oczyściłeś, bezpośrednio na blachę zastosowałeś zły środek lub jakiś inny popełniłeś błąd. Niemożliwe, żeby przy dobrym zabezpieczeniu "po zimie" znowu zakwitło.
-
ile dokładacie do samochodu pewniaka - tzw: po rodzinie ?
nikt-znany odpowiedział tygrysek86 na temat - Motokącik
> odgrzewam kotleta... > temat już się praktycznie finalizuje. > rodzina jest rodziną ale po zakupie trzeba płyny i rozrząd wymienić... > co polecacie do 1.9 TDI 110KM kod silnika ASV ? > jaki olej? > pasek contitech czy bosch albo gates ? > czy wymieniać rozrząd z pompą wody? kujawski polecam. nie strzela przy smażeniu -
> Możecie kogoś polecić i podrzucić namiar?Miałem dwóch jednak już się wycofali, a potrzebuję > sprawdzić dla znajomego 1 samochód. > Oczywiście może być odpłatnie. Daj na PW, spróbuję pomóc
-
Panda z LPG była?
-
> a czy ta akcja dotyczyła także avensisów I z 2.0 D4? Nie, to jest tylko info związane z 1.4VVT-i i 1.6VVT-i i to chyba montowanych w Corollach. Przykładowo podobny problem był w 1.8VVT-i montowanych w Avensisach, ale tam z problemem uporano się DOPIERO po 7.2005... Co więcej - to co wyżej opisano nie jest klasyczną akcją serwisową. Shortblock wymieniany był tylko w autach które miały ciągłość wizyt w ASO i właściciel uparcie twierdził, że zużycie oleju typu 1l/1kkm to nie jest prawidłowy objaw... jak co poniektóre ASO próbowały wciskać ludziom.
-
> Możliwe, auto z 2002 roku. To ciekawe, bo zmiany weszły dla aut europejskich gdzieś na początku 2003 roku Uzupełniam: Quote: Stwierdzono kilka przyczyn mogących doprowadzić do zwiększenia zużycia oleju: 1. zużycie olejowych pierścieni tłokowych (ja nie spotkałem sięz takim przypadkiem) 2. korozja uszczelniających pierścieni tłokowych co doprowadzało do powstawania rys na gładziach cylindrów - problem dotyczył głównie silników produkcji japońskiej 3. zapiekanie olejowych pierścieni tłokowych. Na skutek przyspieszonej utraty własności smarnych przez olej silnikowy powstają substancje smoliste tworzące osad w rowkach pierścieniowych (faktycznie sam to widziałem). Nagar ten powoduje utratęwłasności sprężystych pierścieni tłokowych - problem dotyczy szczególnie silników produkcji europejskiej (angielskiej). Zmiany wprowadzone na linii produkcyjnej: ad1. wprowadzono azotowanie pierścieni tłokowych (od 12.2001r. dla prod. japońskiej, od 01.2002 r. dla prod. angielskiej) ad2. wprowadzono chromowanie uszczelniających pierścieni tłokowych ( od 04.2002 prod japońska, uszczelniające pierścienie tłokowe dla produkcji europejskiej były chromowane od początku prod.) Chromowanie wprowadzono dla uniknięcia efektu korozji pierścieni która powodowana jest głównie przez zwiększoną zawartośc siarki w paliwie. ad3. wprowadzono dodatkowe kanały powrotne oleju w bloku silnikowym w celu uniknięcia mieszania sięoleju silnikowego z przedmuchiwanymi gazami spalinowymi w przestrzeni pod osłoną łańcucha rozrządu (od 01.2003 dla prod japońskiej, od 02.2003 dla prod. europejskiej) Zmiana została wprowadzona od numerów: Corolla 1.6 - 3ZZ U427854 (końcówka nr VIN E067233) Corolla 1.4 - 4ZZ U427856 (VIN E073914) Naprawa w serwisie: Serwis przeprowadza proceduręweryfikacji (demontaż głowicy, sprawdzenie gładzi cylindrów, pomiar średnic cylindrów, demontaż tłoków, sprawdzenie pierścieni tłokowych) i w zależności od stwierdzonych uszkodzeń: 1. wymienia zmodyfikowany (poprawiony) short block (krótki silnik) lub 2. wymienia komplet zmodyfikowanych pierścieni tłokowych.
-
> Tak z ciekawości, kiedy te 1.4vvt-i zaczynają żreć ten olej? Ojciec ma ten motor, circa 300kkm na > budziku i problem nie występuje jeszcze. Czyli ma już silnik po modyfikacji, inaczej dolewałby od dawien dawna wiadro oleju między wymianami
-
> Może go też nie stać mentalnie, tak jak mnie nie stać np na iPhone. Niby mogę kupić, > ale by mnie to bardzo bolało że tyle kasy wydałem na telefon. Dobre, niekiedy też mam podobne skrzywienie musssku
-
> Czyli avensis będzie szybszy, bo tak to wygląda na zdjęciu? Tak, 2x szybszy. Oczywiście!~ Szczególnie 1.8VVT-i vs 1.6MPI... PS. Czytać ze zrozumieniem to niewielu na AK potrafi, Ty się do nich nie zaliczasz :-)
-
> No to odpada - nie chcę słabszego auta. Poza tym do Ave mam tą samą uwagę, co do Octy - smuuutno. Nie porównuj Ave do Octy... Dwa różne światy, ale jak pisałem - Toyką trzeba pojeździć żeby mieć o niej zdanie, a Octę można po zdjęciach skreślić i uznać za dziadkowóz
-
Zerknij na Avensisa. Poczciwy wóz, aczkolwiek nie wiem czy Ci będzie odpowiadał. Jego albo się od razu polubi, albo nie spasuje. Jeśli jeździłeś Toyotą to możliwe, że będziesz wiedział o co mi chodzi. Na T27 te 40 tysi będzie lekko mało, na T25 wystarczy na polifta. Jednak T25 nie spełni kryterium rocznik>2010 i będzie problem z mocą silnika, bo najrozsądniejszy to 1.8VVT-i (ma 129KM) lub 2.0D4D (126KM). Honda - w tym budżecie nic ciekawego po 2010 nie znajdziesz... Może jeszcze Volvo V50 lub S60...? :-) Z tym, że V50 jest dość ciasne wewnątrz... coś chyba jak Twoje Bravo.
-
> Szczotką drucianą czy papierem tylko zapolerowujesz rdzę a z tego co widać to nie jest nalot tylko > całkiem porządne wżery. Prawdopodobnie z drugiej strony jest to samo? Tylko być może o tym nie > wiesz? > Jeśli ma być zrobione dobrze to tylko krawędzią ostrego wiertła do metalu. Średnica w zależności od > wielkości i głębokości wżerów. Wybrać do cna. Mrówcza praca. Można też jakimś Dremelem z małym > kamieniem do metalu jeśli wżery mają dużą średnicą a są płytkie.. Obawiam się, że mogą być > małe dziurki a wtedy to już Załóżmy jednak, że nie będzie. > Później odtłuścić, na to Fertan. Poczekać dwa dni w temp. pokojowej. > Następnie zmyć, wysuszyć, odtłuścić, podkład epoksydowy dwuskładnikowy (nie żaden jednoskładnikowy > syf bo zgotuje przy następnych warstwach). > Później zmatowić, akryl i lakier albo baranek czy co tam chcesz. > Jeśli jednak zostawisz tam niedoczyszczoną to co nie zrobisz i tak niebawem Ja zamiast Fertanu stosuję Cortanin. Zamiast wiertła można piaskarką objechać, no ale trzeba ją mieć :-)
-
> A ja nie polecam. Po pięciu latach wyzionął ducha poprzez zwarcie wewnętrzne. > dranio Znęcałeś się nad nim
-
> wiele moze tez zalezy od umocowania akumulatora i od amortyzacji pojazdu, ile taki akumulator > przeżył wstrząsów, ja mam zamocowany akumulator dobrze a zawieszenie miękkie wiec moze nie > odczuwa dziur jak inny akumulator na twardym zawiasie W tym aucie w którym był zamocowany padł, w drugim nie jest umocowany na sztywno (tak, zaraz ktoś mi mandat wlepi). Póki co żyje.
-
> jako dostawca pizzy, który szarpie auto nonstop i radio które dziala prawie 12 godzin i gra cały > czas tak samo to twierdze inaczej no ale jak ktos lubi targac akumulator i go grzac w misce z > ciepla woda albo biegac z kablami , stresowac sie przy -20 czy zapali czy nie to tak, to mozna > nie brac futury Nie wiem, ani nie latam z aku po schodach, ani nie rozwoze pizzy Centra Futura byla nie tak dawno temu jechana wszedzie, ze gawnolit. U mnie w jednym autku Varta Silver tuz po gwarancji zdechla, w drugim odpukac jeszcze zyje. Ogolnie polecam akumulator Mutlu, ktore szly na pierwszy montaz do Corolli. Aku tej firmy wytrzymal 10 lat i dalej zyje... Problem jest jedynie taki, ze tego nigdzie nie uda sie kupic (przynajmniej w PL)
-
> Centra Futura, tylko i wyłącznie taki sam shit jak i Varta czy Bosch
-
S6 z uwagi na quattro.
-
> 1700 > Tak Od czego jednomas podchodzi?
-
> autokalibracja i autoadaptacja to nie to samo. Masz rację, Koledze chodziło o autoadaptację...