Skocz do zawartości

zejk

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 360
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zejk

  1. Nie włączam - u mnie jedyna różnica to że trzyma silnik o jeden bieg niżej niż normalnie czyli nie pozwala zejść z obrotami poniżej 3000. Jak w trybie normalnym wcisnę z kliknięciem i tak zbija biegi aby wkręcić silnik na okolice 5000-5500 i ciągnie do 6500-6800. W trybie sportowym też kończy w tym samym zakresie obrotów, skrócenia czasu przełączania biegów nie zaobserwowałem - IMO nie ma to sensu w moim przypadku.
  2. Wczoraj z tytułu przeciągającego się przeglądu przesiedziałem w nowym 508 około godziny i nikt nawet nie podszedł. Na drzwiach wejściowych widniała też naklejka "Zwycięzca Wielkiego Testu Salonów Auto Świat 2018". Może są wciąż pijani sukcesem
  3. Za Wikipedią: "Obecnie nazwa ta funkcjonuje czasem w języku potocznym jako synonim każdej benzyny silnikowej (także tej bezołowiowej)." Pewnie też. Tak czy inaczej klient powinien zapytać sprzedawcy co z paliwem, co z dodatkami itp. Obstawiam, że tak. Tym bardziej, że u mnie objawy szarpania wystąpiły kilka razy właśnie przy tych RPM co u ciebie, ale początkowo błędnie powiązałem to ze skrzynią biegów - myślałem, że sterownik głupieje i nie wie, czy zrzucić o jeden czy dwa biegi podczas przyspieszania i dlatego takie lekkie szarpanie było. Tak to zrelacjonowałem na serwisie. Widać słusznie doszli do wniosku, że to wina stukania - teraz pozostaje złote: "jeździć, obserwować". Nie wiem - trochę im się przeciągnął serwis, bo musieli dodatkowo klocki i tarcze wymienić i odbierałem samochód godzinę później niż planowałem więc byłem w pośpiechu i nie wracałem już do salonu żeby sprawdzić, co jest pod klapką w nowych egzemplarzach. U mnie akurat nie było tego słychać, bo przy próbie przyspieszania i tak skrzynia robiła kick-down i silnik wchodził w wyższy zakres obrotów, gdzie zjawisko już nie występuje. Tak jak pisałem wyżej - myślałem, że to sterownik skrzyni wariuje i stąd szarpanie. Taki koszt szybkiego postępu - powszechne testowanie wyrobów na klientach końcowych - nie tylko w branży moto.
  4. No właśnie, bo na klapce jest napisane 95...
  5. Kilka dni temu, przypadkiem, wpadłem na taki film od Łysego: Dzisiaj byłem sobie na przeglądzie z 208 1.2 110KM. Panowie porobili co trzeba, wracam więc na serwis i przechodząc obok swojego samochodu, zauważyłem jakąś puszeczkę z żółtą trąbką/lejkiem. Myślę sobie - chyba serwisant nie posprzątał po sobie, będę musiał napomnieć... Podchodzę do lady, pan wylistował wszystko co było zrobione zgodnie z planem, co ponad i zaprosił na następny przegląd za 15kkm Pytam - czy skrócili interwał, bo w instrukcji stoi 25kkm. No i zaczął pan opowiadać, że chodzi o spalanie stukowe, że trzeba częściej zmieniać olej w związku z nagarem na denku tłoka, że w samochodzie zostawili mi taki specjalny sztyngs i zaraz wszystko wytłumaczy przy wydaniu auta. Przeszliśmy więc na zewnątrz i pan bierze tą puszeczkę z żółtym lejkiem i mówi, że to dodatek do paliwa o taki: TUNAP 978. Trzeba wyjeździć zbiornik do rezerwy, dolać przy następnym tankowaniu i zalać do pełna i od dzisiaj jeździmy na etylinie 98 - po chwili dodał, że tą płukankę do układu paliwowego dostanę przy każdym następnym przeglądzie, bo trzeba to stosować raz w roku. Na odchodne powiedział, że ewentualnie, jak chcę trochę zaoszczędzić, to co trzecie tankowanie można wlać E95. Także coś tam jednak te francuskie inżyniery robią, żeby od razu po gwarancji nie robić remontu/wymiany silnika. Podobno dają/sprzedają ten preparat klientom serwisu od kilku miesięcy.
  6. https://www.otomoto.pl/oferta/peugeot-208-allure-automat-110-km-navi-alufelgi-dach-1szt-fv-23-ID6AVmx1.html#4f759ea0a4
  7. A nie dało się głosowo wprowadzić adresu?
  8. W PSA ławka krótka z silnikami więc dla entry-level dostanie 1.2 n/a 82KM, mid dostanie 1.2 t 110KM lub 130KM i gt na końcu 1.6 ok. 200KM. 1.2 t takiego potencjału strojenia nie ma, ztcp można boxem zrobić 110@130 i 130@150. Czipsem może trochę więcej.
  9. Mierzone na odcinku 40 km w piątkowe popołudnie więc siłą rzeczy nie dało się takiej prędkości utrzymywać ciągle. Co chwila zwalnianie i ponowne rozpędzanie z przepustnicą w pozycji "1" więc rozumiesz
  10. Lusterko i przedni błotnik wydają się być takie same i nic więcej.
  11. Miałem to auto na weekend. IMO świetny samochód jeśli chodzi o napęd i właściwości jezdne - daje doskonałe wrażenia, a jak przeholujesz to wystarczy odpuścić trochę gaz i momentalnie skleja z powrotem, nawet na mokrym. To takie auto, że przez te trzy dni na siłę szukałem okazji żeby tylko gdzieś pojechać i poupalać. Dość powiedzieć, że na samą zupę poszło prawie 600 pln w weekend. Nie było adaptacyjnego zawieszenia w testówce. Jeśli chodzi o wykończenie i materiały - jest bardzo dobrze, skóra miękka i przyjemna. Ergonomia w porządku - sprawdź czy tunel nie uwiera w kolano. Wnętrze dosyć ciasne jak na tą klasę, ale Alfy tak już mają. Multimedia niestety szwankowały - czasem bluetooth nie grało tzn. na telefonie niby muzyka była puszczona, na ekranie samochodu też, a z głośników cisza. Trzeba było rozłączyć i połączyć ponownie BT i było OK, ale to jednak denerwujące. W nowszych modelach ma być AA - w moim jeszcze nie było. Z resztą nie wiem jak by to miało działać po tym pokrętle bez dotykowego ekranu. Navi fabryczna to jakaś padaka. Zużycie paliwa w trybie upalania - 19 +/- 2L na 100km w trasie przy 150km/h 12-13L na 100km. Innych trybów nie testowałem, ale oszczędnie to nie będzie. Co do ceny, to nie podpowiem, bo lista dodatków jest długa i można bez problemu dobrać wyposażenia za 50k więc ciężko porównać. P.S. Dwa tygodnie później było na testach A5 190 KM 2.0 benzyna z DSG w ośce. Przy Alfie to był kondon - zupełnie bez wyrazu, bez poczucia czegokolwiek - ot zwykłe wozidło. Może 252KM w quattro byłoby bardziej wyraziste, ale nie mieli takiego na testy, z resztą po pierwszym wrażeniu już przeszła ochota na testowanie oooo. Nawet szwagier zakochany w VAG stwierdził przy wódce, że z tych dwóch brałby Alfę.
  12. Mnie też korci Frota, ale niestety w krótkiej budzie nie wychodziło v6 z automatem, a nawet w manualu ze świeczką szukać. Więc jeśli się w przyszłości zdecyduję to przekładka całego zespołu napędowego będzie jedynym słusznym rozwiązaniem.
  13. Wreszcie sensownie umieszczone uchwyty na kubki i bardzo estetyczne wnętrze. Z zewnątrz też bardzo ładnie - na dużym kole oczywiście. Mocna propozycja dla mnie po zakończeniu obecnego kontraktu o ile nie zaszaleją z ceną na wzór nowej 508 i jakość materiałów będzie odpowiednio dobra.
  14. > Co na to Urząd Skarbowy? Zaszła pomyłka, miało być bez WAD
  15. Auto przechodzi właśnie planowy serwis i jest okazja, żeby do pompy zajrzeć. ASO powiedziało, że oni pompy nie rozbiorą, bo nie mają na to procedury i części zamiennych. Pompa ma 116 kkm przebiegu i w moim odczuciu, byłoby dobrze wymienić szczotki itp. Kogo możecie polecić? Najlepiej jakby była F-VAT ale nie jest to konieczność. Pozdrawiam idziękuję za odpowiedzi.
  16. zejk

    Kamper

    > W pełni się zgadzam. > Potrzebuję 4 spania, minimalna kuchnia (2 palniki), toaletę niekoniecznie z prysznicem (chociaż z > tego, co widzę czy jest prysznic czy go nie ma to i tak toaleta zajmuje tyle samo miejsca. > Spanie wzdłuż - muszę sobie pomierzyć tzw rock and roll bed - w dzień kanapa z pasami a na noc > rozkładane łóżko o długości 185cm. > Wtedy się zbieram i jadę dalej przed siebie > No właśnie kibelek być musi, bo w nocy dzieciak wstanie na siku i nie będę z nim latał po kampngu. Zgadza się, to kłopotliwe. > WIem, ale lubię taką dłubaninę. > Lodówkę można mieć używaną, podobnie jak inne części zabudowy. Nie muszę mieć wszystkiego funkiel > nówka. Klima? Nie wiem, czy jest sens. Jasne, da się wytargać tak jak inni mówili z jakichś uszkodzonych sprzętów po uprzednim gruntownym sprawdzeniu. Klima dla mnie obowiązkowa bez dwóch zdań w blaszaku - na kempingu idzie się ugotować. > Co to jest ta truma? Ogrzewanie gazowe lub kocioł na ciepłą wodę lub kombi ogrzewanie+kocioł np.: kliken > Nie mam zamiaru robić nic z płyty meblowej - wszędzie mówią o sklejce i z tego miałbym zamiar > budować. I dobrze mówią > Może nie zlot, ale pooglądać kilka używek, odwiedzić sklepy, które budują i sprzedają kampery. > Mam taki grafik w pracy, że mógłbym działać nawet częściej > Dzięki! > Na pewno kamper spali mniej niż moje Mondeo > Pobyt w hotelu w sezonie jest droższy niż miejsce na kampingu. > Co u Ciebie wychodzi drożej? Nakreśl mi temat, na co zwracać uwagę Wychodzi drożej, bo pełnowymiarowy kamper gotowy do drogi to 3,5 tony masy własnej więc po płaskim chla 11-12, a po górkach 14-15. VW LT 2.5 TDI 109 KM po chipie na 130 KM, prędkości na autostradach 100-110 km/h. Kombi z dieslem spali 60% tego co taki kamper. Nie wiem jak by było z blaszakiem, na pewno aerodynamika lepsza i masy mniej więc spalanie też mniejsze, ale nie licz na cuda - w dyszce powinien się zmieścić. Z rozmów z różnymi użyszkodnikami wynika, że impreza zaczyna się opłacać jak jeździsz około 6-8 tygodni w roku uwzględniając utratę wartości i dodatkowe naprawy. Jeśli ma być tylko na jeden wyjazd urlopowy w roku ze spaniem na kempingach (które tanie nie są), to z pewnością taniej wyjdzie osobówka + hotele.
  17. zejk

    Kamper

    > ale samemu trzeba do pewnych rzeczy dochodzić , dlatego nie będę nikomu zachwalał ani zniechęcał to > moich rozwiązań i doświadczeń Jasne, że tak - nie bez powodu jest milion pińcet koncepcji zabudowy wnętrz proponowanych przez producentów. Dla każdego coś dobrego.
  18. zejk

    Kamper

    > jak chcesz to pogadaj z zejkiem Skoro już mnie wywołałeś, to się udzielę. Z kamperów właśnie najbardziej podobają mi się blaszaki. Buda oczywiście typu maxi. Jest podstawowy problem: Jeśli ty albo twoja małżonka macie więcej jak 175 cm wzrostu to takie auto wystarcza na 2 osoby ponieważ odpada spanie w poprzek. Przy każdej innej konfiguracji łóżek w tak wąskiej zabudowie po prostu jest ciasno. "Prawdziwe kampery są o te 30 cm szersze i robi to kolosalną różnicę wewnątrz. Zakładam, że potrzebujesz w tym aucie pełnej infrastruktury czyli kuchnia, zlewozmywak, lodówka, toaleta z prysznicem, trumatic - pełna samowystarczalność. Przy takich założeniach będzie to jedynie ciasna noclegownia i nie życzę wam na urlopie złej pogody, bo siedzieć w tym w 4 osoby jedno drugiemu na głowie przez kilka dni z rzędu to morderstwo wypoczynku. Jeśli zrezygnujesz z kilku wypasów typu toaleta i prysznic, to już może nabierać sensu. Tak czy inaczej szykuj się na ciężką pracę i wydatki. tak na prawdę buda i jej mechanika to pikuś, bo ogarnie ją każdy "kowal". Zabudowa generuje na prawdę spore koszty - energoblok, dwie baterie, lodówka i truma czyli absolutne minimum kosztują jako nowe w sumie około 10 kpln do tego klima w części mieszkalnej to kolejne 2-3 kpln. Meble będziesz robił sam lub na zamówienie - pamiętaj o specjalnych zamkach/klamkach i zrób je ze sklejki laminowanej albo czegoś podobnego + łączenie na wkręty i klej, nie daj się wpuścić w płytę meblową, bo buda na prawdę pracuje i po paru kkm zacznie wszystko ćwierkać i trzeszczeć. Polecam też wybrać się na jakiś zlot kamperowców i pogadać z ludźmi, zobaczyć jak "mieszkają", jakie mają problemy, jak zabudowane mają wnętrza. Jeśli nad autem będziesz pracował sam, od zera i w weekendy, to wyjazd wiosną/latem 2014 jest realny. Życzę dużo zapału chęci i cierpliwości. Jeszcze jedno. Skalkuluj sobie jedną podróż/wyprawę np. z IRL na płw. iberyjski i porównaj wariant osobówka plus hotele vs. kamper. Weź pod uwagę dużo większe zużycie paliwa i koszt budowy przy np 8-letniej amortyzacji i zobacz, co ci wyjdzie. Mnie wychodzi zawsze jedno - kamperowanie to drogi sport i trzeba to po prostu kochać.
  19. > A da rade do 100zl (nie licząc karty pamięci) kupic cos co się nada do nagrywania. Nie, chyba że odpowiada ci jakość YT 360p
  20. > Skrobanie z włączonym silnikiem jest zabronione, możesz dostać mandat Pod blokiem owszem, ale u siebie na placu to już wolnoć Tomku...
  21. zejk

    A BMW X1 35i?

    > Co nam wiadomo o tym autku? Ja wiem, że podsufitkę do tego robią u mnie na wsi
  22. zejk

    Stan naszych dróg !

    > co ci da wyobraźnia jak z podporządkowanej wyskoczy auto ? > musiał byś przy każdej krzyżowce zwalniać a na niektórych wręcz jechać z min prędkością rzędu > 40-50km/h - tam gdzie nie ma widoczności Tu właśnie często chodzi o wyobraźnię zarządcy drogi. Przykład z własnego podwórka. Przy wyjeździe z mojej drogi osiedlowej na główną ulicę przebiega ścieżka rowerowa, przy samym betonowym płocie, kąt 90 stopni, widoczność ZERO. Od dwóch lat prosimy starostwo o postawienie zwierciadła, bez skutku. Na moich oczach - siedziałem sobie na balkonie - kobieta przeleciała przez maskę sąsiadowi. Na szczęście skończyło się na podrapaniach i stłuczeniach. Inni mieszkańcy też byli świadkami kilku innych tego typu zdarzeń. Skończy się to pewnie tym, że jak w końcu ktoś zrobi sobie poważną krzywdę i opisze to lokalna gazeta, to zwierciadło się pojawi w przeciągu kilku dni. To samo było z kilkoma skrzyżowaniami w okolicy, gdzie też mieszkańcy/kierowcy zgłaszali że bywa niebezpiecznie. Dodatkowe oznakowanie/oświetlenie czy cokolwiek stawiano dopiero po jakimś wypadku. Przecież znak czy zwierciadło z instalacją nie kosztuje więcej niż 2000 PLN - tyle dla urzędników jest czasem warte ludzkie zdrowie a czasem życie.
  23. Kliken wg mnie 1 2 3 choć tu pewnie wielu będzie dyskutować i część będzie miała rację 4 5 nie znam problemu - ciężko mi się odnieść 6 7 8 9 zdecydowanie
  24. zejk

    Idzie normalnosc

    > Czad. Przerejestruję auto na żonę. I się zacznie rejestrowanie na babcię/dziadka bez PJ i będzie auto nie do ruszenia
  25. zejk

    Idzie normalnosc

    > jakiś tekst > Quote: > Solidarna Polska zapowiada złożenie projektu ustawy, na mocy którego będzie można karać pijanych > kierowców konfiskatą samochodu i upublicznieniem ich wizerunku. > Sankcja ma dotyczyć kierowców, którzy mieli powyżej promila alkoholu we krwi. > Dobrze by bylo jakby to przeszlo. > I dodatkowo jakby podwyzszly prog trzezwosci do 0.5 promila. Art. 42. Konstytucji RP Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Zasada ta nie stoi na przeszkodzie ukaraniu za czyn, który w czasie jego popełnienia stanowił przestępstwo w myśl prawa międzynarodowego. Jakim prawem można odebrać własność osoby trzeciej, jeśli nietrzeźwy kierowca prowadził nie swój samochód? Chyba normalnym jest, że każdy odpowiada za siebie i swoje zachowanie własnym a nie cudzym majątkiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.