Skocz do zawartości

zejk

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 360
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zejk

  1. zejk

    2021 Peugeot 406 Khazar

    Wszystko fajnie, tylko nie da się robić innowacji bez setek błędnych decyzji i dziesiątek ślepych uliczek. Proces wynajdywania czegoś jest nieodzownie związany z porażkami, ale jak się w końcu stworzy wersję ostateczną produktu, to kasuje się premię, bo nikt inny tego nie ma i nagle dużo ludzi zaczyna czuć potrzebę użytkowania tego nowego produktu. Każdy z nas idąc do sklepu i kupując nowy produkt z półki może kalkulować jego cenę na zasadzie: 1. Wzięli kilo blachy po 2,50pln/kg 2. Wzięli kilo plastiku po 12pln/kg 3. Pięciu ludzi miało to w rękach przez w sumie 30 minut (robotnik na stawce 20pln/h) 4. Transport za sztukę 0,50 5. Wychodzi 15pln. 6. Dlaczego oni mi ten sztyngs wpychają za 500pln? Ano dlatego, że po drodze było 10 prototypów, które nie spadały z wtryskarki/prasy do koszyka, tylko były wykonywane w technologii CNC. Siedziało nad projektem pięciu inżynierów przez kilka miesięcy na stawce 60-80pln/h. Było też dwa tuziny betatesterów, którzy przez rok testowali kolejne iteracje. Na koniec po zatwierdzeniu ostatecznej wersji trzeba wykonać formy i narzędzia do produkcji za 100-200kpln, przetestować proces produkcyjny, przeszkolić ludzi, zrobić kampanię marketingową i ogarnąć model i sieć dystrybucji. Plus - wiele produktów nigdy nie wyszło poza fazę projektu/testów, ale firma nakłady poniosła i zebrała doświadczenie - ergo po siódmej iteracji dziesiątego projektu mają coś, co nadaje się na rynek, ale wszystkie poniesione do tej pory koszty + ryzyko trzeba w cenę produktu upchnąć i jeszcze to zmarżować. Marża wysoko, bo ryzyko też było duże, ale firma ma produkt unikalny i zaczyna kasować wysoką premię. Osobiście wolę być w grupie tych co wymyślają niż tych, którzy kopiują robiąc reverse engineering, bo to u wymyślających jest najwięcej wartości dodanej i najwyższe marże. To wymyślających stać na najdroższych pracowników, a ci pracownicy mogą kupować drogie usługi i produkty napędzając całą gospodarkę. Oczywiście oddzielną sprawą jest też system bodźców, które wywierają presję na rozwój i premiują konkretne kierunki tegoż - tu możemy się spierać, czy lepiej naciskać na mniej CO2, transport publiczny, OZE itp. czy na coś innego, albo na nic w ogóle licząc, że wolny rynek wszystko załatwi. Dla mnie najprostszą lekcją wolnego rynku jest gra "Monopoly". Tam jest doskonale wolny rynek plus zdarzenia losowe. Po przekroczeniu pewnej bariery zamożności pozostaje tylko jeden zawodnik i nie ma już komu sprzedawać noclegów w swoich drogich domkach i hotelach.
  2. Na gotową gładź to jeszcze IMO za głęboka dziura chociaż zdjęcie może przekłamywać. Te gotowe masy to do 2mm grubości można nakładać więc najlepiej po wyszlifowaniu przyłóż szeroką szpachelkę i oceń na ile tam jeszcze głęboko jest.
  3. Mariusz z Łodzi zrobił porównanie malowania natryskiem i wałkiem - użył agregatu hydrodynamicznego, który przepchnie każdą farbę. Te lepsze elektryczne pistolety do farb lateksowych nadają się słabo, ale dadzą radę od biedy. Hydrostat będzie mniej pylił, ale i tak trzeba wszystko dokładnie okleić. Tak jak inni pisali - nadaje się do nowych pomieszczeń, gdzie wystarczy okna drzwi i parapety okleić.
  4. Tutaj pan wycenił na 20kpln za 2005r 2,5v6 automat. Powiem szczerze, że podaż takich aut jest znikoma - chodzi o taki zestaw napędu. Pojawia się jeden czy dwa samochody na kwartał, a jak się pojawi, to minimum 3h jazdy w jedną stronę. Po prostu już zaczynam wątpić czy kiedykolwiek trafi się coś godnego uwagi i czy kiedyś uda mi się kupić. Chociaż znając życie, to jeśli bym kupił ten konkretny, to z tydzień będzie wystawiony lepszy w tych samych pieniądzach.
  5. Ok, dzięki za odpowiedź. Zastanawiam się tylko, czy w ogóle w GV1 jest szansa na egzemplarz gdzie mocowania budy nie są do roboty? Ewentualnie z chwilę nie będą.
  6. Czy to co jest na fotach nadaje się już do poważnej ingerencji blacharskiej? Mam na myśli wspawanie reparaturek/wzmocnień czy wystarczy dobrze oczyścić i zakonserwować żeby jeszcze jakieś 2-3 lata pojeździć. Auto będzie typowo do zabawy - małe przebiegi, ale intensywne użytkowanie zgodnie z przeznaczeniem czyli poza asfaltem. EDIT: Zdjęcia pochodzą od sprzedającego. Nie mam możliwości sprawdzić wkrętakiem czy puknąć młotkiem bo samochód stoi pod Rzeszowem, a ja mam tam 4h jazdy w jedną stronę.
  7. I mniejsze oraz lżejsze, np szlifierka oscylacyjna to właściwie rękojeść i tarcza. Można też takim sprzętem pracować w warunkach wybuchowych, bo nic nie iskrzy. Tylko trzeba pamiętać, że powietrze to dosyć drogie medium.
  8. Generalnie, to jeśli to jest wewnątrz, to legary powinny być na taśmie akustycznej osadzone. Pomiędzy legary wełna akustyczna albo przynajmniej zwykła z rolki. Jeszcze przykręcając do legarów deski dałbym pomiędzy sikaflex albo podobne szczeliwo - wiem, ze nie takie jest przeznaczenie tych preparatów, ale skutecznie ochronią przed skrzypieniem po kilku latach.
  9. U kolegi @kubik1989, co prawda dawno tu nie zaglądał, ale jesteśmy w kontakcie. Można powiedzieć, że to lokalny wulkanizator chociaż z własnym sklepem internetowym promotopony.pl
  10. Poddaję się, nie jestem w stanie Ci tego wytłumaczyć w sposób taki, żebyś zrozumiał. Pozostaje ci korespondencja z bankiem i/lub wypożyczalnią. To co ja i inni tutaj piszą to obraz rzeczywistości. Możesz dalej dociekać dlaczego tak to jest poukładane, choć IMO wyjaśnienia wystarczające już tutaj padły. Możesz się nawet na tą rzeczywistość obrazić i próbować ją ignorować. Twój wybór.
  11. No przecież już inni tutaj pisali, że nie chodzi o kwotę zablokowaną na koncie czy nawet depozyt w gotówce. Po pierwsze, mając KK ufa ci bank - jakby na banki nie patrzeć, to są to instytucje zaufania społecznego więc bankowi ufa wypożyczalnia. Po drugie, mając preautoryzację mogą szybko ściągnąć większą kwotę za wszelkie niestandardowe przypadki - mandaty, umyślne zniszczenie czy nawet użycie samochodu do popełnienia przestępstwa i związane z tym zabezpieczenie go przez organy ścigania jako dowodu w sprawie czyli pozbawienie możliwości zarabiania na jego wynajmie. Po trzecie, każdy wynajem jest ubezpieczony i/lub doubezpieczony przez wynajmującego. Takie ubezpieczenia mają swoje wyłączenia i właśnie na okazję tych wyłączeń jest preautoryzacja. Po czwarte, kol. @Florydziak_Florydziak_Flor już ci napisał. Po piąte to jest tak samo jak z instytucjami oferującymi kredyty. Bank powierzy ci swoje pieniądze jeśli stwierdzi twoją wiarygodność na drodze kilkuetapowego sprawdzenia i takie pieniądze są zwykle stosunkowo tanie. Bocian czy inny Provident popatrzy tylko czy masz dowód i nic nie będzie sprawdzał, ale taka pożyczka będzie droga, bo jest z automatu traktowana jako ryzykowna. Przez analogie tak samo jest z wypożyczalnią, tylko one nie mają narzędzi, żeby na lotnisku stwierdzić w kilka minut twoją wiarygodność więc uznają, że jeśli bank ją stwierdził, to mogą ci powierzyć swój samochód (pieniądze) z mniejszym ryzykiem wtopy, bo bank cię zweryfikował jako odpowiedzialnego obywatela, który nie szuka kłopotów, a w przypadku wtopy mogą szybko obciążyć kartę na dużo większą sumę niż depozyt.
  12. Miałem to tałatajstwo na 2 dni rental i musiałem zjechać na stację, odpalić Google i znaleźć, gdzie się włącza. Moje życie nie jest już takie jak kiedyś po tym zajściu.
  13. Captur to przyjemne auto z zewnątrz, ale w środku to jedno z najgorszych aut w segmencie i ten przycisk od tempomatu między fotelami Może coś w stylu 208/2008 albo Cactus - IMO świetne auto dla kobiety.
  14. Też nie miałem z tym kłopotu do momentu, jak nie zachciałem wypożyczyć w Hertz w Bergamo AR Stelvio. Podobno to auto klasy premium i wypożyczalnia wymaga dwóch kart kredytowych do zabezpieczenia wynajmu. Nie ma możliwości popchnięcia tego przez kartę debetową, pełne ubezpieczenie i wszystkie zapewnienia ustne. Skończyło się na Renault Captur. Moja debetowa też jest tłoczona i w w/w przypadku nic to nie zmienia. Można na taka kartę wypożyczyć kompakta czy małego suv-a, ale nie premiumy.
  15. zejk

    Młotowiertarka?

    Jak musisz raz na kiedyś coś wydłutować lub przewiercić, o się sprawdzi. Kiedyś wzięliśmy na montaż podobny sprzęt z Lidla. Po wywierceniu 50-60 otworów pod kotwy stalowe 12x120, czyli jakieś 1,5h, padła i nie wstała.
  16. Faktycznie nie wziąłem pod uwagę profili systemowych. W warunkach garażowych łatwo z nich budować różne konstrukcje.
  17. Podstawa 40x40, sztyca 30x30 + 25x25 jako teleskop, ścianki 2mm. Do regulacji kąta pochylenia sztycy dałbym dodatkowy wspornik/zastrzał z fasolką, żeby było stabilnie. https://grabcad.com/library/foldable-playseat-g29-g920-g27-or-t300-t150-t500-1 Tutaj masz przykładowy projekt z drewna, ale nic nie stoi na przeszkodzie zrobić go w metalu. Z resztą w GrabCAD jest dużo gotowych projektów różnego typu utensyliów, popatrz sobie i wybierz, co ci bardziej pasuje.
  18. zejk

    Oprysk na komary

    Pryskałem Draker 10.2. Nie eliminuje tego tałatajstwa całkowicie, ale jest ich zauważalnie mniej.
  19. Istotnie, atest higieniczny w tym wydaniu to takie właśnie nie wiadomo co. Samo stwierdzenie o zaniku zapachu jest skrajnie nieprecyzyjne. PS. Ja dupą wydałam, a nie wchłaniam, więc jeśli u ciebie jest na odwrót... Jak u klienta zaczęli kilka lat temu na lakierni wprowadzać lakiery na bazie żywić akrylowych, wodorozcieńczalne, zamiast klasycznych opartych o rozpuszczalniki organiczne, to technolog stwierdził po lekturze kart charakterystyki, że to gorsze świństwo od starych lakierów. Także nie wiem co ci polecić. Myślę, że jak po pomalowaniu tych taboretów wstawisz je do ciepłego i przewiewnego miejsca na 2 tygodnie, to powinno być wystarczająco.
  20. http://atesty-higieniczne.sniezka.pl/VIDARON_LAKIEROBEJCA_OCHRONNO-DEKORACYJNA_DO_DREWNA.pdf http://www.karty-techniczne.sniezka.pl/pl/VIDARON_LAKIEROBEJCA_OCHRONNO-DEKORACYJNA_DO_DREWNA.pdf http://karty-charakterystyk.sniezka.pl/VIDARON_LAKIEROBEJCA_OCHRONNO-DEKORACYJNA_DO_DREWNA.pdf "Pomieszczenia, w których zastosowano ww. wyrób należy wietrzyć do zaniku zapachu i po tym mogą być użytkowane" - tak napisali w ateście higienicznym.
  21. zejk

    Traktorek kosiarka

    Też mam działkę o podobnej powierzchni, ale płaską. Z doświadczenia trzeba kosić raz w tygodniu maks 10 dni. Koszenie traktorkiem o średnicy kosiska 100cm to około 4-5 godzin. Jeśli chcesz kosić raz na 2-3 tygodnie, to trzeba jechać na dwa razy więc czas wzrasta do około 8 godzin (drugi pokos można już jechać szybciej i najlepiej w kratkę albo w przeciwnym kierunku do poprzedniego). Traktorek to jakieś stare MTD 13HP.
  22. Do Magnata lepiej po prostu zastosować cały system czyli Magnat grunt + dwie warstwy farby.
  23. Jak nie masz na drodze między konwerterem a satelitą żadnych przeszkód typu drzewo, dom sąsiada itp, to możesz i na elewacji zamontować miskę.
  24. zejk

    System start-stop

    W sofcie są zdefiniowane wszystkie warunki, jakie mają być spełnione do zatrzymania i uruchomienia silnika. ZTCP to w manualu jest to skrzynia w pozycji N, wciśnięty hamulec zasadniczy i puszczone sprzęgło oraz szereg warunków związanych ze stanem akumulatora, nastawami klimatyzacji vs różnica temp zadanej i rzeczywistej itp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.