zejk

Peugeot 208 noPb z automatem i wyłączam. System działa ogólnie ok, ale czasem ma odpały, ze gasi silnik na 1-2 sekundy. Najbardziej irytujący jest jednak w sytuacjach, gdzie trzeba ruszyć ze stopu w lewo bądź w prawo. Krótko po załączeniu nie działa wspomaganie układu kierowniczego i w związku z tym auto już nabiera prędkości, ja się siłuję z kierownicą, by po chwili zadziałało wspomaganie i kierownica obraca się bardziej niż potrzeba to obrania optymalnego toru jazdy. Podobna sytuacja u znajomego w Mondeo z dieslem i automatem. Myślę, że w manualu jest to do przeżycia, bo silnik startuje w momencie wciskania sprzęgła i zanim kierownik wbije bieg i zacznie ruszać, to już ciśnienie w układzie wspomagania wzrośnie i można normalnie wykonywać manewry.

Jedyną zaletą tego systemu jest to, że go nie widać. Największą wadą to, że jak ci się coś stanie z którąś deską ze środka, to rwiesz po kolei wszystkie deski, aż do niej dojdziesz - przy wkrętach tego problemu nie ma.

Pytanie jak u ciebie z netem? Jak masz wydajne połączenie LTE bez limitu np. w T-Mobile parę lat temu była taka oferta, to jak pisze @bielaPL wybieraj coś z serwisów VOD/GO od dostawców treści. Do TV smart pewnie da radę zainstalować apkę, a do starszych trzeba dokupić TV Box na androidzie np. Xiaomi. C+ ma ofertę na kartę, wtedy trzeba mieć/założyć instalacje DVB-S czyli miskę i okablowanie. Szczegóły oferty masz tutaj: https://pl.canalplus.com/telewizja-na-karte/ncplus-telewizja-na-karte

Mam taki jak w linku z Liroja. Trzyma się już 4 sezon i działa dobrze. Dzięki pokrywie można fajnie upiec ziemniaki i inne warzywa. Ja tam jestem zadowolony. W użyciu 10-15 razy w roku.

To poproś znajomego niech sam przyjedzie i wywierci - jeśli on zepsuje swój sprzęt to przecież nie twoja wina.

Z wiertłami jest różnie, bo to w sumie część eksploatacyjna. Tam gdzie mi się zdarza okazyjnie wypożyczać mają tylko duże średnice, gdzie profi wiertło nie kosztuje 20 PLN. Z drugiej strony co się dziwić wypożyczalni - wylutować widię z takiego wiertła to kilka minut pracy amatora, który dowali maksymalne obroty i będzie gniótł ile siły w ramionach i nogach.

Widać u mnie na wiosce dużo taniej. Bierz na godziny - tej roboty przy wierceniu jest maksymalnie 30 minut.

To już inwestor decyduje z czego zrezygnować w takiej konfiguracji przestrzeni, ewentualnie jaką automatykę zastosować, żeby realizowała funkcje użytkowe i bezpieczeństwa. IMO najlepiej zrobić tak jak proponował @Set czyli kontaktron odcinający napęd bramy przy otwartej furtce i przekaźnik przy jadącej bramie, żeby nie można było podać zasilania na elektrozaczep furtki. Oczywiście nadal jest tu możliwe otwarcie furtki z klucza, ale wtedy brama się zatrzyma.

Tyle ile rurka, którą chcesz przepchnąć plus 2-4mm

Duże, długie wiertło, udar i niskie obroty. Zorientuj się w pobliskiej wypożyczalni czy mają Hilti z takim wiertłem. Zapłacisz za dobę wynajęcia 30-50 PLN.

Tylko IMO tu nie chodzi o uchronienie furtki przed zniszczeniem, bo to jest pikuś, tylko żeby ktoś się nie pchał między jadącą bramę i słupek furtki, co mogłoby dziecku np połamać rączki. Tak swoją drogą, to nie mam pojęcia co ludzie mają z tymi przesuwnymi bramami? Przecież jak nie ma miejsca żeby tą bramę odsuwać nie na furtkę, to wystarczy zrobić bramę z dwoma skrzydłami na zawiasach i też napęd założyć. Z doświadczenia działa szybciej niż przesuwna, front wszystkich elementów ogrodzenia jest w jednej linii i wygląda dużo lepiej, trwałość - u mnie 15 lat bez kłopotów.

Na kotwę chemiczną z tuby - wyjdzie drożej niż na klej do płytek, ale po skończonej robocie można od razu używać. Trzeba się tylko spieszyć i wyciskać na 1 sztukę i od razu na ścianę, potem kolejna i kolejna. Po wyciśnięciu masz jakieś 2-3 minuty na pracę. Przykleiłem tak kiedyś cokół na balkonie - był październik, szybko robiło się ciemno i po pracy miałem mało czasu na ogarnięcie tematu. 9mb cokołu opitoliłem w 30-40 minut, zużyte tuby wyrzuciłem do kosza i po temacie. 5 lat wszystko się trzyma, mróz, upał, deszcz, śnieg.

Cena pod klucz jest ok nawet jak moje małomiasteczkowe okolice to taka ze stanów średnich. Co do konfiguracji, ja bym wolał zamykaną sypialnię, ale to już lokatorka musi wybrać, tym bardziej, że różnica w cenie pomijalna. Doczepię się tylko do tego, co kłuje mnie w oczy - kaloryfer. Nie wiem, jak osoba pracująca w budowlance z prawdopodobnie wyższym technicznym wykształceniem może napisać kaloryfer zamiast grzejnik, dobrze, że chociaż są płytki zamiast kafelków.

Wkręty lub kołki rozporowe - zależy z czego ściana/sufit. Wersja premium na kołki i klej (zależy od rodzaju podłoża)

Tak

Miękki do twardych materiałów i bardziej do polerowania, twardy lepiej się sprawdzi w miękkich materiałach do wyprowadzania powierzchni.

Tak, to podstawowa wada technologii DLP - niektórzy tego nie tolerują, inni nie mają z tym problemu. Mnie akurat taka kinowa plastyka obrazu bardzo pasuje. Oczywiście mam na myśli dobry obraz z projektora do kina domowego. Swoją drogą do kina też chętnie chodzę i zgodnie ze swoim upodobaniem wybieram miejsca w 1/3 widowni patrząc od ekranu czyli rzędy 5-9. Lubię wrażenie bycia w centrum akcji, gdzie trzeba wręcz rozglądać się po ekranie. Tu każdy musi zdecydować, co jest istotne - projektor to są wciąż najtańsze cale na rynku, ale za cenę szumu, i słabej czerni. Co do kolorów, to przy dobrze dobranym i skalibrowanym sprzęcie obraz na pewno będzie bardzo wysokiej jakości.

Też za pierwszym razem kupiłem takie coś, ale w porównaniu z projektorem z niskiej półki Optomy HD20, którą jeszcze dobijam piąty czy szósty rok to jest przepaść na korzyść uznanej marki. Ten podlinkowany projektor ma jasność 380 ANSI lumenów, a kino domowe zaczyna się na 1500, urządzenia prezentacyjne mają nawet powyżej 3000, ale one muszą sobie poradzić w jasnych nieprzystosowanych pomieszczeniach. To jest tanie urządzenie i nie oczekuj innych walorów poza wielkością obrazu. W życiu jest zawsze coś za coś - lepsze i droższe projektory mają zazwyczaj lepiej rozwiązane i cichsze chłodzenie. Ekrany to oddzielana bajka - ja nie miałem porównania do białej ściany, bo nie miałem takiej w domu. Ekrany mają różne parametry, mogą być białe i szare. Białe podbijają jasność, szare umożliwiają na osiągnięcie lepszej czerni - pamiętaj, że czerń z telewizorów jest w projektorach nieosiągalna, nigdy. Ekrany mają jeszcze współczynnik gain zwykle od 0,8 do 1,2. Generalnie im jaśniejsze pomieszczenie tym wyższy gain należy stosować. Nie podejmuję się doradzać w tej kwestii. Miedź jest królem. Z 7 metrów rzucić dobrej jakości obraz, to już musi być wysokiej klasy urządzenie, twoje rzuci "takie coś" a nie obraz nadający się do komfortowego oglądania. Mam już wyrobiony gust i nie podejmuję się doradzać. Najlepiej zrobić wycieczkę do salonu AV gdzie można porównać kilka modeli w różnych warunkach. Różnica w obrazie w zależności od technologii wykonania projektora jest zauważalna (DLP vs 3LCD). Miałem oba typy i mnie bardziej pasuje DLP, ale to kwestia upodobań.

Też kupiłem pierwszy projektor, tylko 12 lat temu. Ten zakup zmienił mi pokój. Nie miałem białej ściany więc zakupiłem ekran. Projektor postawiłem na półce przykręconej do przeciwległej ściany, ale u mnie to były 4,2m więc spoko. Potem zainstalowałem rolety zaciemniające w pokoju - takie zagumowane 100% nieprzepuszczalne, żeby móc oglądać za dnia. Później okazało się, że zabawka jaką kupiłem jednak nie wystarcza jeśli chodzi o jakość obrazu więc wleciał kolejny projektor 720p - znów efekt WOW. Po 2-3 latach nastąpiła jakaś awaria - podłączałem kablem hdmi laptop do projektora, strzeliło iskrami i straciłem oba urządzenia. Kupiłem więc kolejny projektor 1080p i znów ogromny skok w jakości. Teraz przy remoncie będę instalował kolejny projektor tym razem już 4k z elektrycznym ekranem i roletami też na prąd. Wszystkie instalacje już przygotowane w ścianach i suficie, zakupiony ekran - większy od poprzedniego Także podsumowując i przywołując Bilbo Bagginsa - niebezpiecznie jest wychodzić za furtkę bo nigdy nie wiesz jak daleko zaniosą cię nogi. Zakup projektora pierwszego całkowicie odmienił moje podejście do domowego oglądania treści video. Wiązało się to z instalacją różnych urządzeń, dziesiątków metrów dodatkowych przewodów i różnych innych operacji. Niemniej jednak nie żałuję ani trochę tego wszystkiego, a jak gdzieś u znajomych gra w pokoju 32' lub 40' to mam wrażenie jakbym oglądał film przez okienko w piwnicy. Tak jak napisał @slawekw - geometria jest bardzo istotna, zwłaszcza w tanich modelach, gdzie nie ma optycznego lens shift i korekcji trapezu. Cyfrowe korekcje zawsze owocują utratą jakości obrazu. Ten temat rozważ sam - może korzystniej wymienić żyrandol na jakiś mniej "wystający" Moc projektora jest zazwyczaj nie większa niż 0,5kW więc zobacz jaką masz instalację do żyrandola, jeśli std 1,5mm2 to przy oświetleniu LED w zupełności wystarczy. Przewód 1,5mm2 można obciążyć 2kW. Zasadniczo tak, jeśli pokój pełni głównie funkcję pokoju dziennego i salonu, to tak. Jeżeli jest tylko do oglądania filmów - lepiej zaaranżować wszystko jak do kina domowego, czyli jak w prawdziwym kinie, wszystko w ciemnych kolorach włącznie z projektorem i uchwytem.

Tartak Małe Końskie. Jak trzeba to i klejonkę na wymiar zrobią

Tak się to robi w stylu AK video-1588352155.mp4

Takie małe pieńki to wygodnie jest lisicą (piłą szablastą) usunąć. wystarczy na jednego sztycha odkopać z jednej strony i obciąć kilka centymetrów poniżej powierzchni gruntu. Jak się brzeszczot stępi to zakładasz następny. Piła łańcuchowa tępi się po trzech pieńkach średnio - wystarczy, że raz pójdzie w piach i po zawodach. Kilka tygodni temu też oczyszczałem działkę z pozostałości po różnych drzewkach i krzaczkach - 30 pieńków to jakieś 3-4 godziny z przerwami na fajka i piwo.

Dokładnie, papier ścierny ładnie zbiera.

U mnie właśnie tak jest postawione - na płycie balkonu i przejście przez ścianę dołem, także jednostka zewnętrzna zasłania. Dodatkowo 5 lat temu, jak była robiona termomodernizacja, to poprosiłem budowlańców, żeby mi pod styropian wpuścili rurkę na skropliny więc u mnie na balkonie wychodzi króciec z elewacji i na dole jest odpływ. Estetycznie i nic po elewacji nie kapie. Co do drogi służbowej we wspólnocie, to masz rację - potrzebna jest zgoda wspólnoty więc 50% udziałów +1 wystarczy. Rola zarządcy to tylko zwykłe administrowanie i buchalteria. U mnie akurat nikt obiekcji nie miał, jak na zebraniu poinformowałem, że będę zakładał klimatyzację z montażem na balkonie.

U mnie we wspólnocie jest zarząd i zarządca. Zarząd to członkowie wspólnoty wybrani przez mieszkańców do pełnienia tej zaszczytnej funkcji i nie mają żadnego wynagrodzenia. Zarządca to człowiek zatrudniony na umowie, który prowadzi buchalterię, pilnuje przelewów, ogarnia fachowców do bieżących napraw itp. Z tego tytułu pobiera stosowne wynagrodzenie. U mnie wspólnota nie wyraża zgody na montaż czegokolwiek na elewacji więc w grę wchodzi tylko balkon. Jak była robiona termomodernizacja, to zdementowano wszystkie anteny sat i naziemne. Na dachu zrobiliśmy anteny i instalację zbiorczą z rozprowadzeniem w klatkach. Jak rozmawiam ze znajomymi, to tak jest wszędzie, że nie pozwalają wieszać. Powody są dwa - estetyka (na tynku robią się zacieki, zwłaszcza na baranku) oraz 15 cm styropianu więc ciężko bez rzeźby powiesić coś innego niż tabliczkę z numerem ulicy.