Skocz do zawartości

PanMaciej

użytkownik
  • Liczba zawartości

    228
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez PanMaciej

  1. Ctrl + C i CTRL + V nie zajmuje za dużo czasu, a zawsze większe prawdopodobieństwo otrzymania dobrej odpowiedzi
  2. Cześć. Mam mały problem. Mianowicie - mniej więcej od miesiąca w Omce mocno siedzi mi tył. Na zdjęciu mam zatankowane 50l benzyny i 60l gazu. W bagażniku te same pierdoły co zawsze, na tylnym siedzeniu torba z laptopem, więc obciążenie praktycznie żadne, a tył jest wyraźnie niżej niż przód. Teraz pytanie brzmi - dlaczego? Sprężyny i amortyzatory (oba firmy Kayaba) wymieniane niedawno, także nie ma mowy, że coś jest nie tak z tymi elementami. Schody zaczynają się, jak włożę dwie walizki i plecak. Robi się jeszcze niżej. Wtedy na każdej koleinie szuram wydechem, nie wspominając już o progach zwalniających. Biorę pod uwagę parę możliwości rozwiązania tego problemu: 1) Gumy pod sprężyny. Czytałem wczoraj o tym patencie i ponoć jest to rozwiązanie krótkotrwałe. Testował ktoś? 2) Sprężyny od kombi. Obawiam się tylko, że zrobi mi się koza. Dysponuje ktoś zdjęciem sedana na sprężynach z caravana? 3) Utwardzane sprężyny. Polecicie coś konkretnego? Będę wdzięczny. Pozdrawiam
  3. Zawsze zastanawia mnie 'fenomen' tego modelu. Ceny ma zaporowe, nigdy nie położyłbym takiej kwoty na samochód nastoletni. Z wyglądu taki se, w środku ciasny... Ale z drugiej strony, skoro tak trzyma cenę, to można kupić i po roku pogonić z minimalną stratą Swoją drogą, B5 też były takie drogie x lat temu? PS. Z określeniem "Małysz" na A4 B6 spotkałem się parę lat temu w internecie, ale naprawdę nie znam nikogo, kto by tak mówił o tym modelu.
  4. Tak nawiasem mówiąc, mi raz, parę lat temu, podczas przeglądu sprawdzali spaliny. Miałem wycięty katalizator, a diagnosta powiedział, że pomiar jest w normie :D Tylko mowa o benzynie z LPG.
  5. PanMaciej

    Napis "TDI"

    Kiedyś czytałem na Omegowym forum, że za brak oznaczeń wersji silnikowej na klapie bagażnika również trzeba było dopłacić :D I jest to uwzględniane w VINie.
  6. No i rejestracje ma z marca tego roku. Ktoś się szybko pozbywa, albo kupił na handel
  7. Moje wytrzymało 21 lat i 340 tysięcy kilometrów. Co ciekawe, pierwszy uślizg poczułem w okolicach stycznia 2013, a finalnie sprzęgło wymieniłem we wrześniu zeszłego roku. Pierwsze ślizgania pojawiały się bardzo sporadycznie (powiedzmy - z częstotliwością raz na dwa miesiące i to tylko przy gwałtownej zmianie biegu z 4 na 5), aż nie byłem pewny, czy to aby na pewno sprzęgło. Tak na poważnie zaczęło ślizgać się pod koniec lipca 2015, największy problem robił się przy próbie podjazdu pod stromą górkę - standard. Przejechałem ze 2 tysiące km i wymieniłem sprzęgło na nówkę tej samej firmy, która dawała komplet na pierwszy montaż.
  8. Dzięki za odpowiedzi, zaraz sobie dokładnie poczytam o wymienionych produktach i coś sobie wybiorę oraz zamówię Jak widać na obrazku poniżej, mam dużo plastików i zależy mi na czymś w miarę trwałym, bo "plakowanie" mija się z celem. Szczególnie irytuje mnie, gdy listwa progowa traci swój błysk
  9. A co byście polecili do nabłyszczenia czarnych plastików na zewnątrz? Plak spływa po drugim deszczu :D
  10. Ja bym to robił, bo jestem lekkim pedantem, jeśli chodzi o samochód A co do zastępczego samochodu z OC - trzy lata temu dostałem dwumiesięcznego Aurisa, ale tylko na 72h. Największym problemem było jednak to, że musiałem go odebrać, a potem odstawić w mieście, które jest oddalone od mojego o 50 kilometrów
  11. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny nałoży na niego karę
  12. Nie to, żebym był jakimś obrońcą Golfa IV, ale sugerując się tym, co napisałeś, można wywnioskować, że ten egzemplarz to po prostu jakiś gruz.
  13. PanMaciej

    Co po E39?

    Tak się zastanawiam, co ty chcesz robić w tym E39 w kwocie 20k zł?
  14. Mhm, bo nie każdy liftback w VC jest GTS-em
  15. Klimy, tempomatu i uchwytów na napoje. Teraz już wiem, że NIGDY więcej nie kupię samochodu bez klimatyzacji. To mój pierwszy, więc myślałem sobie "nie będzie tak źle, i tak długo nim jeździć nie będę". A w czerwcu minie 5 lat I latem jest naprawdę tragicznie. A co musi być? - centralny zamek z pilotem - wspomaganie - ABS - radio z USB - klimatyzacja - tempomat - cupholdery - podłokietnik Reszta to dla mnie bajery, choć nie powiem, że automatyczne światła czy wielofunkcyjna kierownica to fajne gadżety, ale nie są obowiązkowe.
  16. Dokładnie, po co go sprzedawać za psie pieniądze. Jeśli faktycznie nie bity i ma taki przebieg, to ja bym trzymał, nawet jako 3 auto w domu. Albo zapakował do garażu i poczekał aż cena wzrośnie. A jeśli na pewno chcesz sprzedać, to wystaw na Giełdzie Klasyków za 19,999 zł :D
  17. Omegę. W B zarówno przed jak i po FL nie było uchwytów na kubki (co mi wybitnie przeszkadza, tak btw.). A co ciekawe, odpowiednik w postaci Cadillaca Catery takowe posiadał.
  18. Freemonta już nie robią? Jest jakiś następca?
  19. Btw. w Oplu było swego czasu tak, że przedstawiciel klasy D miał cupholdery, a wyższy model z segmentu E nie miał
  20. PanMaciej

    Panamera

    Soundtrack do tematu:
  21. Passat CC, czyli jeszcze w starej budzie? Bo od 2012 nazywał się po prostu Volkswagen CC. Tak czy siak - bardzo ładny model
  22. Heh, sam przez 5 lat posiadania Omegi, od samego początku prowadzę takie 'zapiski'. Dobrze, że nie jestem sam :D
  23. Swego czasu chciałem zastąpić Omkę jakimś A6 C5 albo E39, a jeszcze bardziej B FL ale doszedłem do wniosku, że zmienię samochód dopiero, jak będzie stać mnie na coś lepszego, niż (technologicznie) 20-letni gruz :D Ale miło byłoby, gdyby ktoś zasugerował, co konkretnie mi się sypie, bo pomysły już mi się skończyły. Teraz wyczekuję deszczu ^^
  24. Głośnikami miałem zamiar zająć się w połowie lutego, bo wtedy mam trochę wolnego, ale co się wczoraj stało. Ręce opadają. Od momentu wymiany cewki wszystko było w porządku. Aż tu nagle... Co ciekawe, akurat wczoraj bardzo mocno padało. Musiałem przejechać tylko kilka km i postanowiłem pojechać tylko na benzynie. Już na pierwszych światłach Omka zaczęła tracić obroty, ale nie zgasła. Dodatkowo całym samochodem silnie telepało. Żeby ruszyć z miejsca musiałem dodać baaardzo dużo gazu. Zmieniając bieg z 1 na 2 obawiałem się, że mi zgaśnie. I teraz najciekawsze - po zjeździe z ronda wcisnąłem gaz prawie do końca, bo po prostu nie chciała jechać. Wtedy spod maski usłyszałem głuche uderzenie. Z ciekawości przełączyłem ją na gaz. To samo. Nie chce jechać, lekko przerywała, jakby nie dostawała paliwa. Dławiła się, a oborty na postoju są na poziomie 500. Miałem wrażenie, że gdzieś łapie lewe powietrze, ale jednak nie, bo... ... Dziś rano odpaliłem i zero problemu. Bez niespodzianek wróciłem do domu (ponad 100 km) i działa bez zarzutu. Martwi mnie to, bo - przypomnę - świece, przewody, uszczelka pod pokrywą, cewka - wszystko nowe, wymienione. Dodatkowo przeczyszczona przepustnica. No i dziś, dla spokoju sumienia, sprawdziłem raz jeszcze świece - są w porządku. Moim zdaniem, kluczowym elementem jest tu pogoda. Wczoraj ulewa - problem. Dziś normalna pogoda (i przez ostatnie dni także) - problemu nie ma. Prawdę mówiąc - nawet nie wiem, do kogo mam się skierować. Mój mechanik dziś posprawdzał wszystko w Omedze i nic nie budzi podejrzeń. Najwyżej poczekam na deszczowy dzień i przyłapię ją na gorącym uczynku jadąc do mechanika, kiedy zaczyna wariować. Chyba, że macie jakieś pomysły? :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.