Skocz do zawartości

Alez mialem szczęście!


madzias

Rekomendowane odpowiedzi

Dzis zrobiłem ponad 200 km. Niby nic dziwnego...

Jechałem w strone Lubina. Godzina koło 15:00

Pod lekka górkę, zakręty, lasek.

I nagle przede mną zaczynaja wyłaniać się dziki icon_eek.gif Jechałem 60km/h. Pierwsze dwa dziki przebiegły przede mną w odległosci koło 20 metrów. Nastepne 2 w odległośći 10-5 metrów. W momencie kiedy sie zatrzymałem 3 kolejne dziki (mniejsze) biegły prosto na mnie, na drzwi kierowcy. Dwa z nich daly rade wyhamować, niestety jeden nie sick.gifbuu.gif

Przewrócił sie na asfalcie i slizgiem uderzył we mnie. Grzbietem jakoś. Poczułem pełno ziemi i piachu odbijajacego sie od blachy. Dziki, które nie zdążyły przebiec (koło 3 kolejnych) zawróciły.

Bałem sie jak cholera, czułem sie jak w chlewiku. Bo tak kwiczały łiii łiii grinser006.gif

Ale dobrze ze nie ma szkód i rys. A to dzięki warstwie ochronnej jaka woze na karoserii marki kurz&błoto 270751858-jezyk.gif

A byłem odebrać sprężynki od HGT do mojego kropka.

ok.gif

Jutro czas na amory.

273422726-bez%A0tytu%B3u.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzis zrobiłem ponad 200 km. Niby nic dziwnego...

> Jechałem w strone Lubina. Godzina koło 15:00

> Pod lekka górkę, zakręty, lasek.

> I nagle przede mną zaczynaja wyłaniać się dziki Jechałem 60km/h.

> Pierwsze dwa dziki przebiegły przede mną w odległosci koło 20

> metrów. Nastepne 2 w odległośći 10-5 metrów. W momencie kiedy

> sie zatrzymałem 3 kolejne dziki (mniejsze) biegły prosto na

> mnie, na drzwi kierowcy. Dwa z nich daly rade wyhamować,

> niestety jeden nie

> Przewrócił sie na asfalcie i slizgiem uderzył we mnie. Grzbietem

> jakoś. Poczułem pełno ziemi i piachu odbijajacego sie od blachy.

> Dziki, które nie zdążyły przebiec (koło 3 kolejnych) zawróciły.

> Bałem sie jak cholera, czułem sie jak w chlewiku. Bo tak kwiczały

> łiii łiii

> Ale dobrze ze nie ma szkód i rys. A to dzięki warstwie ochronnej jaka

> woze na karoserii marki kurz&błoto

> A byłem odebrać sprężynki od HGT do mojego kropka.

> Jutro czas na amory.

Rysunek poglądowy poprostu super claps.gifclaps.gifclaps.gif

zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> niestety jeden nie

> Przewrócił sie na asfalcie i slizgiem uderzył we mnie. Grzbietem

Zdecydowanie lepiej, niż Ty miałbyś ślizgiem uderzyć w niego ok.gif Z drugiej strony masz teraz co opowiadać znajomym przy 20.GIF. Pozdrawiam wszystkich miłośników natury 001.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ten dzik to w końcu przeżył czy nie ?

Przezył i miał sie pewnie lepiej ode mnie. Bo ja nie mogłem sie pozbierać z wrazenia przez 5 min. i tak stałem troszke w poprzek na jezdni.

A swinka pokwiczała powywijała mi przez szybą kopytami i zwiała w krzaki ok.gif Ale niech nastepnym razem uwazaja sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzis zrobiłem ponad 200 km. Niby nic dziwnego...

> Jechałem w strone Lubina. Godzina koło 15:00

> Pod lekka górkę, zakręty, lasek.

> I nagle przede mną zaczynaja wyłaniać się dziki Jechałem 60km/h.

> Pierwsze dwa dziki przebiegły przede mną w odległosci koło 20

> metrów. Nastepne 2 w odległośći 10-5 metrów. W momencie kiedy

> sie zatrzymałem 3 kolejne dziki (mniejsze) biegły prosto na

> mnie, na drzwi kierowcy. Dwa z nich daly rade wyhamować,

> niestety jeden nie

> Przewrócił sie na asfalcie i slizgiem uderzył we mnie.

Jakaś plaga z tymi dzikami czy co screwy.gif Ja ostatnio też mialem z nimi przygodę ale skończyło się to niezbyt wesoło. angryfire.gif Rozwalony reflektor,zderzak, przedni pas oraz maska tyle tylko, że w... służbówce smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego, ale Twoje rysunki zawsze mnie wprawiają w dobry humor. Świetny plan sytuacyjny hehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gif

najlepszy jest moment, w którym dzik leży na boku i nad nim jest taka zakręcona strzałka... po prostu oplułem ekran jak to zobaczyłem waytogo.gifhahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem dlaczego, ale Twoje rysunki zawsze mnie wprawiają w dobry

> humor. Świetny plan sytuacyjny

> najlepszy jest moment, w którym dzik leży na boku i nad nim jest taka

> zakręcona strzałka... po prostu oplułem ekran jak to zobaczyłem

Kurcze a ta stylistyka punto claps.gifo dzikach nie wspomnę hehe.gifwink.gifWielkie brawa claps.gifclaps.gifclaps.giftrophy.gifwink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzis zrobiłem ponad 200 km. Niby nic dziwnego...

> Jechałem w strone Lubina. Godzina koło 15:00

> Pod lekka górkę, zakręty, lasek.

> I nagle przede mną zaczynaja wyłaniać się dziki

Zajebiaszcze malowidło... brawo.gifbrawo.gifbrawo.gifbrawo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A swinka pokwiczała powywijała mi przez szybą kopytami i zwiała w

> krzaki Ale niech nastepnym razem uwazaja

Dobrze że to nie były jelenie ok.gif, bo raz że mniej stabilne a dwa mogły by zostać ślady po porożu na lakierku busted.gifbusted.gif

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stary no to miałeś duże szczęście

ja z rodziną kiedyś nie miałem tyle szczęścia

kiedyś wracając od rodzinki ze wsi z lasu wyskoczył duuużżży dzik na wysokość równy z maską malucha

niestety mama nawet niezdążyła nacisnąć na hamulec sick.gif i uderzyliśmy w niego

kaszel został dość mocno uszkodzony, dalsza jazda było możliwa jednynie po odgięciu nadkola

dzik tylko się przeturlał i spier....olił do lasu

ps.

zajefajny rysuneczek rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zlosnik.gif śliczne, graficzne przedstawienie całej sytuacji zlosnik2.gif

Kolegi talent należałoby jakoś wykorzystać - hmm.gif mógłby kolega np ten kalendarz na 2005 zaprojektować biglaugh.gif

.. a wracając do zdarzenia.Dobrze ze kolega te 60hm/h jechał waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim którym podoba się moja mapka sytuacyjna dziękuję za uznanie i polecam się w razie czego smile.gif

Wiem, ze mozna by lepiej to wszystko ująć, jednak rysowanie w Poincie wcale nie jest takie łatwe. Chciałem ukazać najwazniejsze elementy i myślę, że oddają to co mi sie przytrafiło.

Dziekuję za wyrozumiałość i dużą wyobraźnię w interpretacji rysunku. Przyznaję, ze świnie przypominają nieco np. strusie, jednak moje zdolności manualne w operowaniu myszą i kiepski pędzel ograniczyły mozliwości pełnego przelania talentu na papier monitora.

Jesteście boscy i wierni mojemu talentowi. Dzieki ogromne kochani! bow.gif

Najważniejsze że ja żyje, Puncio i świnki waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> za rysuneczek - jest ekstra

> ale przy okazji za to, że nie powieziałeś wcześniej, że

> przyjedziesz do Lubina - spota byśmy zrobili

Nastepnym razem obiecuje. Bo w Lubinie czesto bywam.

A nie byłeś czasem koło 16:00 w Tesco? Bo stojąc na światłach podjechał zielony groszek 3d z ciemnymi szybkami na parking marketu...

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.