Apachos Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > No i pada deszcz, na torze dużo wody . Do 14 jest jednak jeszcze parę > godzin. niech bedzie mokro-będzie ciekawiej i umiejetności wezmą górę nad osiągami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > tajest! jakby był dobry, to i polonezem by wygrał... oj nie przesadzaj, jeździ tym samym co "młody" jakoś nie słyszałem, żeby jego auto było polem do testów czy to techniczynych, czy taktycznych jak w zeszłym sezonie Kubicy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stig Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > oj nie przesadzaj, jeździ tym samym co "młody" > jakoś nie słyszałem, żeby jego auto było polem do testów czy to > techniczynych, czy taktycznych jak w zeszłym sezonie Kubicy To były plotki i domysły. Po za tym każdy z nas odnosił takie wrażenie jednak dowodów na to brak. Czort wie - może teraz Robert spija dzięki temu śmietankę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
simon101 Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Coulthard 5 pozycji do tyłu - zmiana skrzyni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 25 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > No i pada deszcz, na torze dużo wody . Do 14 jest jednak jeszcze parę > godzin. Z prognoz wynika, że w trakcie wyscigu będzie nadal ostro podlewać. Czyżby czekała nasz powtórka kataklizmu z 1996 roku, kiedy lało i wyniki były tak wymieszane, że zaskoczyły chyba wszystkich ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
simon101 Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > Z prognoz wynika, że w trakcie wyscigu będzie nadal ostro podlewać. Póki co przeschło trochę, ale ciemne chmury nadal się czają > Czyżby czekała nasz powtórka kataklizmu z 1996 roku, kiedy lało i > wyniki były tak wymieszane, że zaskoczyły chyba wszystkich ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareks_uno Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > Z prognoz wynika, że w trakcie wyscigu będzie nadal ostro podlewać. > Czyżby czekała nasz powtórka kataklizmu z 1996 roku, kiedy lało i > wyniki były tak wymieszane, że zaskoczyły chyba wszystkich ? na rtl pokazywali, ze kropi trasa niby sucha niby mokra ale na oponach przejsciowych jezdza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek t Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Robercik na pierwszej pozycji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > Robercik na pierwszej pozycji zaraz sie chyba posram z emocji najlepszy IMO wyścig tego sezonu jak na razie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KotLarry Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 2 i niech tak zostanie chociaż Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek t Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > 2 i niech tak zostanie chociaż ale jazzzda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TOMMY_B Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > 2 i niech tak zostanie chociaż podejrzewam ze niejeden kibic popuscil z wrazenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > 2 i niech tak zostanie chociaż mi już zwieracze z emocji ledwie wytrzymują ;-))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Daroo89 Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > podejrzewam ze niejeden kibic popuscil z wrazenia Rozmawiałem ze swoją i prowadziła monolog, bo ja z otwartą paszczą myślałem tylko "zdązy czy nie zdązy" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > Rozmawiałem ze swoją i prowadziła monolog, bo ja z otwartą paszczą > myślałem tylko "zdązy czy nie zdązy" dzwonił do mnie braciak - powiedziałm mu tylko "spier...j F1 leci" i się rozłączyłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KotLarry Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Ok, jak to jest, bezbłędna jazda, czasy momentami identyczne jak Hamilton, a jednak aż 3 sekundy przewagi Lewisa... Why oh wyhy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 no i Robercik udowodnił że trzeba się z nim liczyć... najbardziej mi szkoda Sutila, któremu czwarte miejsce przekreślił Kimi pech Heikkiego - jednbak potem nieźle zapierniczał.... mógłby trochę namieszać gdyby nie ten rozrusznik Heidfeld - totalna klapa ten wyścig w jego wykonaniu... już od treningów mu nie szło Nico rosberg - świetnie jechał... ale jak widać ten tor nie wybacza błędów... i u niego jeden błąd tez przekreślił świetną jazdę w cały weekend Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > 2 i niech tak zostanie chociaż i zostało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > Ok, jak to jest, bezbłędna jazda, czasy momentami > identyczne jak Hamilton, a jednak aż 3 sekundy przewagi Lewisa... > Why oh wyhy? jednak to jest nadal czołówka: maclaren i ferrari, potem przerwa i dopeirop BMW - jednak jeszcze dla bm-ek trochę brakuje do nich .. a czasy... no cóż... czasem się uda lepiej okrążenie polecieć a czasem nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek t Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > jednak to jest nadal czołówka: maclaren i ferrari, potem przerwa i > dopeirop BMW - jednak jeszcze dla bm-ek trochę brakuje do nich > .. a czasy... no cóż... czasem się uda lepiej okrążenie polecieć > a czasem nie to prawda i w tym sezonie raczej sie to nie zmieni ale patrząc na jazdę kierowców to Robert jest chyba jedynym który nie popełnił żadnego błędu w wyścigu Taktyka tez sie sprawdziła zwłaszcza wcześniejsza zmiana opon tuz przed Massą no i w wyniku tego mamy Robrcika na drugim miejscu Najgorsze jest to ze nastepny wyścig dopiero za dwa tygodnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
simon101 Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > Ok, jak to jest, bezbłędna jazda, czasy momentami > identyczne jak Hamilton, a jednak aż 3 sekundy przewagi Lewisa... > Why oh wyhy? Oglądaliście konferencję? Robert powiedział, że to jest wręcz niewiarygodne, że tym autem i z problemami jakie miał w trakcie wyścigu udało mu się dziś zająć 2 miejsce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KotLarry Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > Oglądaliście konferencję? Robert powiedział, że to jest wręcz > niewiarygodne, że tym autem i z problemami jakie miał w trakcie > wyścigu udało mu się dziś zająć 2 miejsce Oglądałem i do tej pory mam rozdziawioną japę... Sądziłem, że ten bolid już jako tako jeździ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ztj Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Tylko Sutila żal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
simon101 Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > Tylko Sutila żal ano... swoją drogą to chyba mu magnetyzer z allegro zamontowali w bolidzie, że zdołał te 50 parę kółek bez tankowania przejechać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KotLarry Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > ano... swoją drogą to chyba mu magnetyzer z allegro zamontowali w > bolidzie, że zdołał te 50 parę kółek bez tankowania przejechać A mówili, że to nie działa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
simon101 Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > Oglądałem i do tej pory mam rozdziawioną japę... > Sądziłem, że ten bolid już jako tako jeździ zastanawia dramatyczna obniżka formy Heidfelda w ciągu całego weekendu... nie chcę mi się wierzyć żeby to było spowodowane tylko brakiem sympatii do toru... Chociaż dziś początek miał b. udany - problemy zaczęły się po stłuczce z Alonso. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vanseba Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Pojechał bezbłędnie z tego co było widać i mówili , ale gdyby wtedy hamilton skńoczył gorzej na tej bandzie Robercik byłby numero unoo , ale i tak wykonał piękną robotę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 25 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 Ale ciekawy wysci g -bez dwóch zdań najlepszy w tym sezonie - coś się działo. Robert się pieknie pokazał. Hamilton miał duuużo szczescia, ale też trzeba przyznać, że pokazał się z bardzo dobrej strony. Najbardziej szkoda mi Sutila - świetna jazda kiepskim samochodem i była szansa na sensacyjny wynik - szkoda, że Raikonnen poleciał na jego tyłek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maku19 Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > Pojechał bezbłędnie z tego co było widać i mówili , ale gdyby wtedy > hamilton skńoczył gorzej na tej bandzie Robercik byłby numero > unoo , ale i tak wykonał piękną robotę. bardziej szyki pomieszał wtedy safetycar gdyby nie on mogloby byc zupelnie inaczej,z drugiej strony Massa juz wtedy mial spora przewage tak czy inaczej wielkie brawa dla Roberta,chyba jako jedyny nie popełnił zadnego bledu podczas wyscigu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stig Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > Ok, jak to jest, bezbłędna jazda, czasy momentami > identyczne jak Hamilton, a jednak aż 3 sekundy przewagi Lewisa... > Why oh wyhy? Po wyczynie Lewisa (opona) tylko safety car sprawił, że znalazł się tuż za liderami. Później spadło tempo Massy i Roberta z powodu przesychającego toru. Kolejne sekundy uciekały przy niekorzystnych dublowaniach oraz chyba najważniejsze - temperatura opon. Wszyscy widzieliśmy co się działo z tempem Roberta na pierwszym okrążeniu. Alonso dopierał mu się przecież do skóry. Na mokrym torze Robert złoił dzisiaj wszystkich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DZIDA Napisano 25 Maja 2008 Udostępnij Napisano 25 Maja 2008 > A mówili, że to nie działa Borowczyk się nawet śmiał że Sutil chyba cysterną jedzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrom Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 w jaki sposób Kubica przegrał z Hamiltonem bo to niepojete ze z dwoch jadacych niemal identycznie kierowców, przegrywa ten ktory popelnia błąd, zjezdza na dodatkowy pit stop itd. ogolnie bardzo fajny wyscig, ciekawy, pare efektownych zdarzen (co cieszy tylko kibica ), typu Bourdais, Alonso z Nickiem a do tego bład Massy zachował sie jak Nakajima albo Piquet Jr. zreszta Piquet Jr. to w F1 chyba jezdzi tylko dzieki nazwisku tatusia po zmianie opon bylo widac ze zupelnie nie ogarnia bolidu ] imho cieszy drugie miejsce Kubicy, troche martwi 14 Nicka, ale najbardziej dołuje 1 Hamiltona. jak ten koles bedzie mistrzem F1 to znaczy ze ten sport schodzi na psy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 26 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > w jaki sposób Kubica przegrał z Hamiltonem > bo to niepojete ze z dwoch jadacych niemal identycznie kierowców, > przegrywa ten ktory popelnia błąd, zjezdza na dodatkowy pit stop > itd. Głupi ma zawsze szczęście Hamilton miał dużo szczęścia. Ciekawa strategia im wyszła i to był klucz do zwycięstwa - na pierwszym pit stopie po złapaniu gumy, jako że był safety car, to Hamilton nie poniósł strat, potem jechał dobrze, a jak Kubica i Massa musieli zjechać, to ich wyprzedził i potem jechał dobrze. Dla mnie jest dwóch zycięzców - Kubica za bezbłędną jazdę i Sutil za wspaniałą jazdę fatalnym samochodem - pokazał chłopak co potrafi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrom Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > Głupi ma zawsze szczęście Hamilton miał dużo szczęścia. Ciekawa > strategia im wyszła i to był klucz do zwycięstwa - na pierwszym > pit stopie po złapaniu gumy, jako że był safety car, to Hamilton > nie poniósł strat, potem jechał dobrze, a jak Kubica i Massa > musieli zjechać, to ich wyprzedził i potem jechał dobrze. > Dla mnie jest dwóch zycięzców - Kubica za bezbłędną jazdę i Sutil za > wspaniałą jazdę fatalnym samochodem - pokazał chłopak co > potrafi. dokladnie, sutila szkoda, imho Raikonen w tym zdarzeniu pokazal klase, wg mnie to przychaczyl tylnym kolem o bande i dlatego go zaczelo stawiac bokiem. a jednak wyprowadzil tak sobie dzis zerkalem na youtube na wyczyny Piqueta i mam nadzieje ze go Renault zastapi kims innym zanim spowoduje jakies nieszczescie. koles zupelnie nie kontroluje wydarzen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 26 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > dokladnie, sutila szkoda, imho Raikonen w tym zdarzeniu pokazal > klase, wg mnie to przychaczyl tylnym kolem o bande i dlatego go > zaczelo stawiac bokiem. a jednak wyprowadzil Wystarczy wspomnieć, co w sobotę zrobił Coulthard w identyko sytuacji - poleciał dalej prosto, bez dwóch kół. Szkoda, że Sutil nie miał możliwości jechać pomimo uszkodzenia - do mety byłu już tak blisko. Myślę, żę Raikonnen nie powinien być ukaany za to (Force India złozyło wniosek) - zwykły incydent wyścigowy. Powinien tylko przeprosić Sutila. > tak sobie dzis zerkalem na youtube na wyczyny Piqueta i mam nadzieje > ze go Renault zastapi kims innym zanim spowoduje jakies > nieszczescie. koles zupelnie nie kontroluje wydarzen Jest słaby. Ja nie wiem jak on trafił do F1 - chyba za nazwisko. Od samego początku sezonu sobie nie radzi - dużo błedów, przepaść miedzy nim, a Alonso w identycznym samochodzie. Chyba to jego ostatni sezon w F1 na pozycji kierowcy wyścigowego - w F1 w tym seoznie, to wg mnie najsłabszy kierowca. Jak patrzę na jego poczyniania, to przypomina mi się Sakon Yamamoto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrom Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > Wystarczy wspomnieć, co w sobotę zrobił Coulthard w identyko sytuacji > - poleciał dalej prosto, bez dwóch kół. Szkoda, że Sutil nie > miał możliwości jechać pomimo uszkodzenia - do mety byłu już tak > blisko. > Myślę, żę Raikonnen nie powinien być ukaany za to (Force India > złozyło wniosek) - zwykły incydent wyścigowy. Powinien tylko > przeprosić Sutila. przeprosił : Myślę że moje hamulce były nieco zbyt zimne i zablokowałem tylne koła” – mówił Raikkonen. „Prawie straciłem bolid, ale niestety uderzyłem w niego i jest to dla nich przykre, ponieważ nie często są na pozycji dającej punkty. Jest mi więc przykro z tego powodu, ale nic nie mogłem zrobić. Próbowałem zwolnić, ale nie było na to miejsca – i straciłem piątą pozycję.” „Tak samo jest z moją karierą. Również chciałbym mieć te cztery punkty, ale tak jak powiedziałem, on nie jest często na pozycji dającej czwarte miejsce i na pewno dla niego było to bardziej bolesne niż dla mnie i jest mi z tego powodu przykro. Oczywiście, gdybym mógł, nie uderzyłbym w niego.” „Nie rozmawiałem jeszcze z Adrianem, ale kiedy go zobaczę powiem ‘przepraszam’. Pewnie to dla niego dość trudne, ale takie są wyścigi i uczysz się z takich sytuacji.” to nie jest Hamilton, ktory by stwierdzil ze przez Sutila stracil dobra pozycje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrom Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > to nie jest Hamilton, ktory by stwierdzil ze przez Sutila stracil > dobra pozycje a ja mam wrażenie, że Hamilton się powoli 'cywilizuje' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrom Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > a ja mam wrażenie, że Hamilton się powoli 'cywilizuje' to fakt, ale ciezko mu bedzie zapracowac na taka sympatie jaka mial na "starcie" . fakt ze to nie do konca jego wina tylko raczej dobrego wujka Denisa i FIA , Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > to fakt, ale ciezko mu bedzie zapracowac na taka sympatie jaka mial > na "starcie" . fakt ze to nie do konca jego wina tylko raczej > dobrego wujka Denisa i FIA , ale trzeba przyznać że wczoraj pojechał całkiem całkiem choć w sumie bez pomocy SC było by mu trudniej dla mnie ciekawa jest jazda Masy - początkowo jechał bardzo szybko, a potem jakoś opadł, po zmianie opon to już praktycznie nie istniał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
simon101 Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > Dla mnie jest dwóch zycięzców - Kubica za bezbłędną jazdę i Sutil za > wspaniałą jazdę fatalnym samochodem - pokazał chłopak co > potrafi. Vettel też pojechał b. dobrze - po katastrofalnym początku sezonu pozbierał się i wczoraj był bezbłędny ( ja przynajmniej nie pamiętam żadnego incydentu z jego udziałem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 26 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > to nie jest Hamilton, ktory by stwierdzil ze przez Sutila stracil > dobra pozycje ani Nakajima, który po najelchaniu na KUbice w Australii, po wyścigu byłzadowolony z wyniku i powiedział, że miał wypadek, ale nie powiedział już że z jego winy, a najlepsze tam było że cieszyłsięze mógł pokazać wysoką wytrzymałość No to się Kimi ładnie zachował Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 26 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > to fakt, ale ciezko mu bedzie zapracowac na taka sympatie jaka mial > na "starcie" . fakt ze to nie do konca jego wina tylko raczej > dobrego wujka Denisa i FIA , To w największym stopniu. To że poczuł się wielki w wieku 22 lat i napisał autobiografię to też ciekawe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wilu Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 biorąc przeczytane i zasłyszane komentarze "marudy" i porównując je z tym podtrzymuje stanowisko że Kubica to dupek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dymny Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > biorąc przeczytane i zasłyszane komentarze "marudy" i porównując je z > tym podtrzymuje stanowisko że Kubica to dupek Na podstawie czego dokladnie wysuwasz tak smiala teze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wilu Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > Na podstawie czego dokladnie wysuwasz tak smiala teze? już o tym pisałem . No i poza jednym wyjątkiem nic się nie zmieniło. Nagle też, przestano tutaj zauważać, że teraz w zespole on jest nr I i na niego stawiają , gdzie są ci co psy wieszali na Nicku . A on jakoś jest w stanie pogodzić się z pechem, przypominam że wdrapał się do 5 miejsca i mógł być na mecie b wysoko, no ale pochwalić go tutaj to ujma dla kibica. A robuś cały czas mieli jęzorem jak chłoptaś z IV ligi cartingowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dymny Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > już o tym pisałem . No i poza jednym wyjątkiem nic się nie zmieniło. > Nagle też, przestano tutaj zauważać, że teraz w zespole on jest > nr I i na niego stawiają , gdzie są ci co psy wieszali na Nicku > . A on jakoś jest w stanie pogodzić się z pechem, przypominam że > wdrapał się do 5 miejsca i mógł być na mecie b wysoko, no ale > pochwalić go tutaj to ujma dla kibica. Ja to juz dawno zauwazylem- Heidfeld zrobil dobra robote, ale mial pecha jak wielu w tym wyscigu. Rowniez w ostatnim wysigu w Turcji pojechal bardzo dobrze i z 9 pozycji awansowal na 5. Swoja droga mysle sobie, ze gdyby Robert byl teraz w sytacji Heidfelda to wielu "fachowcow" znowu snulo by jakis dziwne teorie spiskowe, jak rok temu > A robuś cały czas mieli > jęzorem jak chłoptaś z IV ligi cartingowej Cale szczescie Robert nie poszedl na politologie, retoryke i nie oceniam go za to jak pieknie mowi (od bajerowania mamy politykow) tylko za to co robi- czyli pokazuje wspaniale uiejetnosci, talent oraz daje z siebie wszystko w kazdym wyscigu. Ja w wypowiedziach Kubicy nie widze nic szczegolnie denerwujacego (zarowno wytyka bledy jak i podkresla dobre strony), podobnie wypowiadaja sie inni kierowcy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stig Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > już o tym pisałem . No i poza jednym wyjątkiem nic się nie zmieniło. > Nagle też, przestano tutaj zauważać, że teraz w zespole on jest > nr I i na niego stawiają , gdzie są ci co psy wieszali na Nicku > . A on jakoś jest w stanie pogodzić się z pechem, przypominam że > wdrapał się do 5 miejsca i mógł być na mecie b wysoko, no ale > pochwalić go tutaj to ujma dla kibica. A robuś cały czas mieli > jęzorem jak chłoptaś z IV ligi cartingowej Wiesz co - ten twój post na ostatnie stwierdzenie się łapie. Poza tym oglądaliśmy chyba inny wyścig. To, że jechał Nick na 5 miejscu do momentu incydentu (tak to się nazywa w wyścigach może nie wiesz) nic nie znaczyło. Co powiesz na 1 postojową strategię Sutila, Webbera, Vettela Wiesz czy Nick też miał taką strategię?? Więc nie nazywaj kogoś dupkiem tak jak bym chciał to teraz zrobić odnośnie Twojej osoby. Spojrzałem jeszcze, że wiadomości czerpiesz z najlepszego źródła - z Onetu. To wiele wyjaśnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wilu Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > Onetu. To wiele wyjaśnia wysiliłem się i obejrzałem konfderencję po wyścigu i co i jajco, narzekał jak zawsze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stig Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > dokladnie, sutila szkoda, imho Raikonen w tym zdarzeniu pokazal > klase, wg mnie to przychaczyl tylnym kolem o bande i dlatego go > zaczelo stawiac bokiem. a jednak wyprowadzil No klasy właśnie nie pokazał. Przecież zrobił błąd, że w ogóle doprowadził do tej sytuacji. Po za tym nawet nie dotknął żadną z opon bariery - po prostu "postawiło" go podczas hamowania. Wyprowadzić też nie wyprowadził bo do samego momentu uderzenia walczył z bolidem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stig Napisano 26 Maja 2008 Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 > wysiliłem się i obejrzałem konfderencję po wyścigu i co i jajco, > narzekał jak zawsze Tak to jest jak obejrzy się podsumowanie i wysuwa rewelacyjne wręcz wnioski. Cała przygoda zaczyna się trochę wcześniej i to,że nie mogli od czwartkowych treningów ustawić odpowiednio hamulców oraz balansu to umknęło twojej wyczulonej uwadze. Szkoda tylko, że na innych aspektach. Nie wycisnęli wszystkiego z bolidu to i też Robert zaskoczony drugim miejscem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.