Skocz do zawartości

Po raz 150 ty ciśnienie w oponach.


Ketchup87

Rekomendowane odpowiedzi

W zeszłym sezonie jeździło mi się na moich oponkach bardzo kulawo, tzn słabo było z przyczepnością. Oponki 195/45 R13 na felgach 6" więc tak w sam raz nic nie ponaciągane itd. Założyłem je w tym sezonie i myślę - kurcze, do czego ja się czepiałem? Wszystko jest ok, autko super się prowadzi w zakrętach, ładnie się zbiera ze startu, wszystko ok. Dzisiaj schodzę rano do autka i widzę, że w jednym kółeczku jest kapeć. Pojechałem na stację i dobiłem do wszystkich kółeczek 2 bary. I jest mega kupa. Ślizga się w zakrętach, ciężko ruszyć z miejsca. O co kaman? Większość tu obecnych pakuje powietrza prawie jak do ciężarówek i sobie chwalą. O co tu chodzi? Ile pakujecie w końcu? Bo wydaje mi się, że te 2 bary to za dużo i lepiej było jak było (około 1,7)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No większość tak jeździ

bullshit!

ciśnienie 2.5 w normalnie dobranej i założonej oponie to nonsens.

175/50/13 na 5.5-6 calowej feldze dobrze klei do 2.2-2.3 potem już nie ma prawa trzymać. Zależy jeszcze od temperatury i nawierzchni. Dexter jechał jeden zasyfiony odcinek w Opocznie na 1.8 (chyba) i dopiero wtedy yoko zaczynało coś łapać. Jeśli zależy komuś na trakcji z miejsca a nie na zakrętach to już w ogóle powinien upuścić do 1.5-1.7 jeśli nie niżej (zależy od opony)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wypadną mi zęby?

potestuj. Kup manometr (jakiś porządny) i w ciągu jednego wieczoru, przy stałej temperaturze gdzieś na odludziu zacznij testować. Nie wiem co tam wolisz. start na prostej, hamowania czy slalom. wybierz jakieś równe przedziały od 1.7 na przykład co 0.2 do 2.7 i zobacz kiedy trzyma najlepiej. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bullshit!

> ciśnienie 2.5 w normalnie dobranej i założonej oponie to nonsens.

> 175/50/13 na 5.5-6 calowej feldze dobrze klei do 2.2-2.3 potem już nie ma prawa trzymać. Zależy

> jeszcze od temperatury i nawierzchni. Dexter jechał jeden zasyfiony odcinek w Opocznie na 1.8

> (chyba) i dopiero wtedy yoko zaczynało coś łapać. Jeśli zależy komuś na trakcji z miejsca a

> nie na zakrętach to już w ogóle powinien upuścić do 1.5-1.7 jeśli nie niżej (zależy od opony)

I z tym bym się bardziej zgadzał biorąc pod uwagę moje, opisane wyżej odczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bullshit!

> ciśnienie 2.5 w normalnie dobranej i założonej oponie to nonsens.

> 175/50/13 na 5.5-6 calowej feldze dobrze klei do 2.2-2.3 potem już nie ma prawa trzymać. Zależy

> jeszcze od temperatury i nawierzchni. Dexter jechał jeden zasyfiony odcinek w Opocznie na 1.8

> (chyba) i dopiero wtedy yoko zaczynało coś łapać. Jeśli zależy komuś na trakcji z miejsca a

> nie na zakrętach to już w ogóle powinien upuścić do 1.5-1.7 jeśli nie niżej (zależy od opony)

U Dextera jaki to był rozmiar?

Jeszcze w temacie - ostatnio u mojej zakładałem letnie 145/65 zdaje się i wulkanizator nabił 2.0 i jechało się jak na stołku. Zbiłem wszystkie do 1.6 i teraz jest ok. A z tego co doczytałem dzisiaj to nominalne ciśnienie dla CC to właśnie 2.0 bzdura!? Idąc tym tropem, podstawiając to do wzoru (2.0 dla 155/65R13 (opona do sportasia)) dla opony 195/45 wychodzi ciśnienie 1,8. Z kąd więc to popularne przekonanie, że niższy profil się więcej pompuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U Dextera jaki to był rozmiar?

> Jeszcze w temacie - ostatnio u mojej zakładałem letnie 145/65 zdaje się i wulkanizator nabił 2.0 i

> jechało się jak na stołku. Zbiłem wszystkie do 1.6 i teraz jest ok. A z tego co doczytałem

> dzisiaj to nominalne ciśnienie dla CC to właśnie 2.0 bzdura!? Idąc tym tropem, podstawiając to

> do wzoru (2.0 dla 155/65R13 (opona do sportasia)) dla opony 195/45 wychodzi ciśnienie 1,8. Z

> kąd więc to popularne przekonanie, że niższy profil się więcej pompuje?

hmm a jak obliczyłeś że dla opony 195 wychodzi 1.8 ??

Jak miałem opone 195/40 to pompowałem też pod 2.8 bo po prostu szkoda mi było felg .......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmm a jak obliczyłeś że dla opony 195 wychodzi 1.8 ??

> Jak miałem opone 195/40 to pompowałem też pod 2.8 bo po prostu szkoda mi było felg .......

Znalezione w książce z cyklu tych starych i mądrych smile.gif

Z - strzałka ugięcia

Q - obciążenie

p - ciśnienie w oponie

D - średnica opony

B - szerokość opony

Strzałka ugięcia (Z) to się równa obciążenie (Q) i pod kreską ułamkową PI x p x pierwiastek z (D x B)

Po skróceniu Q i Pi bo to jest to samo przy obu oponach Z = p x pierw. (D x B)

Na lewą kładę oponkę standardową do sportasia 155/65R13 a na prawą swoją 195/45R13.

A nominalne ciśnienie dla oponki standardowej 2 bary.

2x pierw. (532x157)=p x pierw. (506x201)

wychodzi 1.8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znalezione w książce z cyklu tych starych i mądrych

> Z - strzałka ugięcia

> Q - obciążenie

> p - ciśnienie w oponie

> D - średnica opony

> B - szerokość opony

> Strzałka ugięcia (Z) to się równa obciążenie (Q) i pod kreską ułamkową PI x p x pierwiastek z (D x

> B)

> Po skróceniu Q i Pi bo to jest to samo przy obu oponach Z = p x pierw. (D x B)

> Na lewą kładę oponkę standardową do sportasia 155/65R13 a na prawą swoją 195/45R13.

> A nominalne ciśnienie dla oponki standardowej 2 bary.

> 2x pierw. (532x157)=p x pierw. (506x201)

> wychodzi 1.8

w tym Twoim wzorze nie ma jednego czynnika.... jakosc polskich dróg zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmm a jak obliczyłeś że dla opony 195 wychodzi 1.8 ??

> Jak miałem opone 195/40 to pompowałem też pod 2.8 bo po prostu szkoda mi było felg .......

2.8? yikes.gif

a sprawdziłeś czy ta opona w ogóle może przyjąć takie ciśnienie? Przecież przy wjechaniu w dziurę na takim ciśnieniu opona może nie wytrzymać. Nie mówię już o tym, że przyczepność można porównać do normalnie napompowanego vivo 155/65.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dlaczego?

> ja sobie chwalę

Skoro lubisz jeździć na nietrzymających, przepompowanych oponach z duszą na karku że byle kamyczek albo dziurka załatwi ci polerowany rant w feldze to: ok.gif

de gustibus.

Ale nie przekonuj mnie, ani nikogo innego, że opona 175/50/13 na 7 calowej feldze napompowana na 2.7 bara to optymalnie dobrane zestaw gwarantujący max bezpieczeństwo i osiągi. Bo to nieprawda. Na dobrej feldze, przy niższym ciśnieniu trzyma o wiele lepiej.

I nie wygląda jak kupa, ale to już tylko moja prywatna opinia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pisałem o ciśnieniu.... chodzi mi o 7 zoll.

A ciśnienie także preferuje niżze niż 2.7 ok.gif

Poprzednio jeździłem na 6" i może faktycznie było lepiej, ale nie znacznie. Wszystko kwestia opon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2.8?

> a sprawdziłeś czy ta opona w ogóle może przyjąć takie ciśnienie? Przecież przy wjechaniu w dziurę

> na takim ciśnieniu opona może nie wytrzymać. Nie mówię już o tym, że przyczepność można

> porównać do normalnie napompowanego vivo 155/65.

jezdze teraz na 15" 7j opona 175/55 continential i tez po 2.8 w kazdej napompowane i przynajmniej mam pewnosc ze na naszych pieknych drogach opona zostanie na swoim miejscu i niepusci powietrza na pierwszym krawezniku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jezdze teraz na 15" 7j opona 175/55 continential i tez po 2.8 w kazdej napompowane i przynajmniej

> mam pewnosc ze na naszych pieknych drogach opona zostanie na swoim miejscu i niepusci

> powietrza na pierwszym krawezniku

No zobacz. Moja mamusia w seicento ma taką pewnośc już przy ciśnieniu 1.9 palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skoro lubisz jeździć na nietrzymających, przepompowanych oponach z duszą na karku że byle kamyczek

> albo dziurka załatwi ci polerowany rant w feldze to:

> de gustibus.

> Ale nie przekonuj mnie, ani nikogo innego, że opona 175/50/13 na 7 calowej feldze napompowana na

> 2.7 bara to optymalnie dobrane zestaw gwarantujący max bezpieczeństwo i osiągi. Bo to

> nieprawda. Na dobrej feldze, przy niższym ciśnieniu trzyma o wiele lepiej.

> I nie wygląda jak kupa, ale to już tylko moja prywatna opinia.

widze że są jeszcze ludzie którzy myśla tak jak ja a już myślałem że jestem dziwakiem na tym kunciku claps.gifclaps.gif20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jezdze teraz na 15" 7j opona 175/55 continential i tez po 2.8 w kazdej napompowane i przynajmniej

> mam pewnosc ze na naszych pieknych drogach opona zostanie na swoim miejscu i niepusci

> powietrza na pierwszym krawezniku

proponuje wykonanie prostego testu:

mokra nawierzchnia, hamowanie 100km/h-0km/h

pierwszy pomiar na 2.8

drugi 2.0

polecam zabrac ze soba butelkę wody bo czkawki napewno dostaniesz jak zobaczysz te 15 metrów które ci uciekło.

od 3 lat scigam sie w różnego typu imprezach sportowych i nigdy nie miałem cisnienia wiekszego niż 2.2.

na przykład na mokrym w seicento przód1.5 tył 1.3 działa najlepiej.

2.8 to cisnienie do samochodu 2 tonowego, z 5 osobami+duzy bagaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie pisałem o ciśnieniu.... chodzi mi o 7 zoll.

> A ciśnienie także preferuje niżze niż 2.7

> Poprzednio jeździłem na 6" i może faktycznie było lepiej, ale nie znacznie. Wszystko kwestia opon.

nawet najlepsza opona zle napompowana nie bedzie dzialac tak jak powina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale spokojnie, nie polecaj im ciśnienia 1.5 do zestawu 155/65/13 plus felga 8 cali bo na prostej zdejmą oponę i się zabiją.

Uwaga!!! wszyscy!!!

te ciśnienia, które podał kojdus to są to do felg 5-6 cali i opon 165 albo 175.

donttrythisathome.jpg

cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale spokojnie, nie polecaj im ciśnienia 1.5 do zestawu 155/65/13 plus felga 8 cali bo na prostej

> zdejmą oponę i się zabiją.

> Uwaga!!! wszyscy!!!

> te ciśnienia, które podał kojdus to są to do felg 5-6 cali i opon 165 albo 175.

podałem skrajne zeby uswiadomic , ze duzo wcale nie oznacza dobrze.

a tak już łykendowym humorem moze jakis konkurs "kto ma najwiecej nadmuchane i jak sie z tym czuje?" wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak ma "właściwie"* założone opony to przejedzie bez problemu.

> *właściwie -czyt. bez naciągu czyli np 175 na feli 5,5 a nie na 8 cal.

Ja mam właściwe wg Twojej definicji (2 komplety 5,5" i komplet 6") i nie jedną felge już prostowałem (ciśnienie pow. 2.2).

Więc Twoja teoria o właściwym założeniu opony jako antidotum na ich uszkodzenie nie bardzo trzyma się kupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja mam właściwe wg Twojej definicji (2 komplety 5,5" i komplet 6") i nie jedną felge już

> prostowałem (ciśnienie pow. 2.2).

> Więc Twoja teoria o właściwym założeniu opony jako antidotum na ich uszkodzenie nie bardzo trzyma

> się kupy.

Quote:

Jeszcze zależy gdzie i jak się jeździ.


zlosnik.gif

ale chyba oczywistą sprawą jest dużo mniejsze prawdopodobieństwo uwalenia felgi przy normalnym cywilnym użytkowaniu przy "właściwie" założonych oponach niż przy "nie właściwie" założonych. Ot choćby zwykłe głupie najechanie bokiem koła na krawężnik przy parkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> proponuje wykonanie prostego testu:

> mokra nawierzchnia, hamowanie 100km/h-0km/h

> pierwszy pomiar na 2.8

> drugi 2.0

> polecam zabrac ze soba butelkę wody bo czkawki napewno dostaniesz jak zobaczysz te 15 metrów które

> ci uciekło.

> od 3 lat scigam sie w różnego typu imprezach sportowych i nigdy nie miałem cisnienia wiekszego niż

> 2.2.

> na przykład na mokrym w seicento przód1.5 tył 1.3 działa najlepiej.

> 2.8 to cisnienie do samochodu 2 tonowego, z 5 osobami+duzy bagaz.

samochodem niejezdze na codzien w deszczu tez mało co grinser006.gif

to co piszesz to prawda i rozumie cie ok.gif ale wole miec pewnosc ze powietrze mi niezejdzie bo opona węższa od felgi i do pompowania bez dezodorantu niema sie co zabierac grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ZGODA,

> co Wy o tym ciśnieniu....? ja pisałem o szerokosci felgi

Temat generalnie jest o ciśnieniu i uważam, że się bardzo fajnie rozwinął. Było to wałkowane już conajmniej parokrotnie i zawsze kończyło się podsumowaniem, że do niskiego profilu ciśnienie jak do autobusu. Cieszę się, że włączyli się do tematu rajdowcy i oświecili całą CM smile.gif Nagle się okaże, że fury nie są takie mocne bo już na 2 można złapać trakcję ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u mnie brak trakcji tylko przez chwile na 1 nce 113hp i 154Nm 175/50 2,5 b

ja bym to zasadził na 5.5cala i zaczął testy od 1.7.

nie wiem jak to sie ma na cwiartke bo chyba potrzebny bedzie kompromis pomiedzy małym cisnieniem potrzebnym do dobrego startu aniskimi oporami toczenia(wysokim cisnieniem)przy nabieraniu predkosci na kolejnych biegach.

stoper prawde Ci powie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w nawiazaniu do tematu własnie wróciłem z mikołajek.

upalalismy przez pół dnia na torze szutrowym ganianie pełnymi bokami(e30 is). cisnienia ok 2.0-2.2 opony głównie seryjne zimówki 185/65/15 185/60/14.... i szczerze powiem ze niczego nie udało mi sie zdjąc ani zepsuć(złamanego drążka kierowniczego nie licze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiecie panowie z czym mi się kojarzy to naciąganie opon na zbyt szerokie felgi żeby był lans?

> lans

A Ciebie co to boli?

Dla mnie upalanie auta do granic mozliwosci zeby wygrac z kims na jakis kreciolkach jest glupota bo auto jest do jazdy a nie do meczenia go ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A Ciebie co to boli?

> Dla mnie upalanie auta do granic mozliwosci zeby wygrac z kims na jakis kreciolkach jest glupota bo

> auto jest do jazdy a nie do meczenia go ...

a czy ty nie upalasz?

jeździsz jak tak zwana ciota?????????????

a co do kręciołków to nie jest głupota

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A Ciebie co to boli?

> Dla mnie upalanie auta do granic mozliwosci zeby wygrac z kims na jakis kreciolkach jest glupota bo

> auto jest do jazdy a nie do meczenia go ...

Nie boli mnie to wcale. Napisałem tylko z czym mi się to kojarzy, nic więcej.

Co do upalania auta, to nikogo nie namawiam. Każdy jeździ jak chce, oby bezpiecznie dla innych. w przypadku zakładania opony 165 na felgę 8 cali to już nie jest takie bezpieczne. I chodzi tu o moje bezpieczeństwo. To co robimy na zamkniętych dla ruchu placach i odcinkach dróg ze swoimi autami nie powinno Cię interesować.

I proszę Cię, nie nazywaj sportów motorowych głupotą, bo ktoś może się poczuć urażony. Do nikogo w tym wątku nie powiedziałem, że robi głupie rzeczy. Liczę na to samo.

Dla mnie na przykład starty na ćwiartkę są, że tak się wyrażę mało ambitnym sposobem męczenia swojego autka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie boli mnie to wcale. Napisałem tylko z czym mi się to kojarzy, nic więcej.

> Co do upalania auta, to nikogo nie namawiam. Każdy jeździ jak chce, oby bezpiecznie dla innych. w

> przypadku zakładania opony 165 na felgę 8 cali to już nie jest takie bezpieczne. I chodzi tu o

> moje bezpieczeństwo. To co robimy na zamkniętych dla ruchu placach i odcinkach dróg ze swoimi

> autami nie powinno Cię interesować.

> I proszę Cię, nie nazywaj sportów motorowych głupotą, bo ktoś może się poczuć urażony. Do nikogo w

> tym wątku nie powiedziałem, że robi głupie rzeczy. Liczę na to samo.

> Dla mnie na przykład starty na ćwiartkę są, że tak się wyrażę mało ambitnym sposobem męczenia

> swojego autka.

Pokaz mi dowod na to ze to co napisales jest niebezpieczne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.