JustRalf Napisano 22 Marca 2011 Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 Tzn żalę Ktoś już na tym kąciku pytał, jak to robię, że nie brakuje mi cierpliwości do mojego Grande 307 Ojtam ojtam, nic wielkiego Nagrzewnica wylała raptem cztery razy 15.07.2009 - nagrzewnica wylała pierwszy raz Autko postało w serwisie, wymienili i gitara Tzn nie do końca gitara bo trzeba było wyprać tłuste wnętrze Wyprane i 24.06.2010 - nagrzewnica wylała drugi raz Autko znowu do serwisu i znowu zrobione Mowa była o drugiej wymianie, napisane jest "naprawa nagrzewnicy na gwarancji". Tym razem wyprać dywanu nie zdążyłem, nie miałem kiedy, ale uniknąłem dzięki temu kolejnej syzyfowej pracy, bo... 18.10.2010 - nagrzewnica wylała trzeci raz Znowu do serwisu i znowu zrobione. "Wymiana uszczelniacza (o-ringów) nagrzewnicy" Pewnie, po co wymienić wszystko na raz skoro można na raty? Po kolejnej naprawie wnętrze wyprane i ... 22.03.2011 - nagrzewnica wylała czwarty raz Do tego dzisiejszy "wylew" był na bogato... w środku bajorko pod dywanikiem a na zewnątrz fontanna Pug znaczy teren lepiej niż rasowy 126p, leci ciurkiem. Postawiłem samochód, zamknąłem i poszedłem na górę Mam dość Jutro idę do pracy na piechotę i do wieczora może ochłonę, wtedy pomyślę co dalej. A od kiedy nim jeżdżę poza nagrzewnicą był grany jeszcze termostat, przegrzanie silnika, wieczne "ale" z tylnym zawieszeniem... pomijając oczywiście drobiazgi Jednak nagrzewnica to największa zmora tego auta I poza tym, kiedy się to wszystko skończy, martwi mnie jeszcze ile będę miał roboty jak odbiorę auto z serwisu Na podłodze pod dywanem już rok temu pojawiła się RUDA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jettison Napisano 22 Marca 2011 Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 współczuję chyba czas wymienić auto na coś mniej awaryjnego Ja bym tyle nie wytrzymał co TY! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 22 Marca 2011 Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 A może to serwis jest problemem? Może stosują półśrodki, zamiast zrobic raz a porządnie Chociaż z drugiej strony w serwisie łatwiej dochodzić swoich praw w ramach gwarancji usługi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NovyRafal Napisano 22 Marca 2011 Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 pamietaj zeby dobrze wysuszyc auto.. i nie wystarczy do tego suszarka.. musisz wywalic wszystkie wykladziny na zewnatrz na sloneczko..i auto pare dni otwarte w cieplych warunkach.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 22 Marca 2011 Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 Dobra rada, zmien serwis, mam sporo klientow ktorzy ujezdzaja 307 i nie slyszalem od nich o problemie nagrzewnicy, moze czas kupic markowa Valeo, do tego oringi ?? Znalezc kumatego mechanika i sprobowac szczescia ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 22 Marca 2011 Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 > współczuję chyba czas wymienić auto na coś mniej awaryjnego Ale tu chyba nie auto jest problemem. :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemek_sl Napisano 22 Marca 2011 Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 to ja dziś musiałem starym poczciwym Fiatem Uno ściągać Scenica do domu bo nie odpalił. Mam problemy z elektryką. Dobrze że do domu miałem 2 km a nie np. 100 Skończyło się na przepalonym bezpieczniku od pompy paliwa. Jaki baran wymyślił takiem małe bezpieczniki i [motyla noga] dostęp do nich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 22 Marca 2011 Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 sprawdz pompe, te bezpieczniki same z siebie sie nie pala... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 23 Marca 2011 Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 Ja sie kiedys Ciebie pytalem Szczerze wspolczuje, ale dzieki Tobie wyleczylem sie z Peugeot'ow definitywnie NIestety nie jestes pierwszy, ktory wiecznie z czyms sie boryka w tych autach... 2 znajomych mialo 206-tki od nowosci i tez byly jezdzaca tragedia... Ja bym juz dawno padlo sprzedal... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 23 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 > 2 znajomych mialo 206-tki od nowosci i tez byly jezdzaca tragedia... W moim 206 po 30.000 km było robione praktycznie całe przednie zawieszenie Ale co lepsze... uszczelka pod głowicą była wymieniana To na szczęście na gwarancji > Ja bym juz dawno padlo sprzedal... Za to, co za niego dostanę nie kupię NIC sensownego tej klasy I tutaj wizja sprzedaży się kończy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 23 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 > Dobra rada, zmien serwis, Taki mam plan. > Znalezc kumatego > mechanika i sprobowac szczescia ?? Chętnie, ale nie mam sprawdzonego serwisu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 23 Marca 2011 Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 > Taki mam plan. > Chętnie, ale nie mam sprawdzonego serwisu Może spróbuj w firmie Muzyka? Ja robiłem tam przeglad Meganki + rozrząd i w sumie jestem zadowolony. Dużo bardziej niż z ASO. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 23 Marca 2011 Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 zastanawia mnie to "w sumie" Mozesz na priva rozwinac :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_m Napisano 23 Marca 2011 Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 > Za to, co za niego dostanę nie kupię NIC sensownego tej klasy I tutaj wizja sprzedaży się kończy Nie wiem jak stoi twoje na giełdzie,ale mi 10K handlarz nie daje ,a chciałbym 10500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ancypankrator Napisano 23 Marca 2011 Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 > Chętnie, ale nie mam sprawdzonego serwisu Ja z moją "Renatą" jeździłem tutaj. Ogarnęli wiele rzeczy, których nie mogłem zrobić nigdzie indziej. Polecani są również na forum P206 i Klubie Cytrynki. Z tego co kojarzę, to nawet w miarę blisko tam będziesz miał. Osobiście bardzo polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 23 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 > Ja z moją "Renatą" jeździłem tutaj. > Ogarnęli wiele rzeczy, których nie mogłem zrobić nigdzie indziej. Polecani są również na forum P206 > i Klubie Cytrynki. > Z tego co kojarzę, to nawet w miarę blisko tam będziesz miał. > Osobiście bardzo polecam. WŁAŚNIE TUTAJ wybitni specjaliści dbają, żebym nie zapomniał o nagrzewnicy U nich się zaczęło w 2009 roku i trwa do dziś Także ja stanowczo nie polecam i jak tylko jakkolwiek zamknie się temat nagrzewnicy to więcej mnie nie zobaczą. PS: namiar miałem właśnie z 206club.net I jeżdżenie tam miało sens póki pracował tam jeden klubowicz (magik od 206). Sens się skończył wraz z jego odejściem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 23 Marca 2011 Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 > I jeżdżenie tam miało sens póki pracował tam jeden klubowicz (magik od 206). Sens się skończył wraz > z jego odejściem. No to szukaj namiaru na gościa. Bo jeśli był dobry, to branży pewnie nie zmienił. Dobrzy mechanicy tak mają - popracują gdzieś i odchodzą, często gęsto na własne. I w tym momencie dotychczas polecany warsztat podupada ze swoją opinią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ancypankrator Napisano 23 Marca 2011 Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 Rozumiem. W moim przypadku wszystko było zawsze w jak najlepszym porządku, stąd moja sugestia. Kiedy ten magik odszedł? Bo może ja jeszcze jeździłem tam jak pracował. PS. Może Kuner coś by poradził? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 23 Marca 2011 Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 moge Ci dac namiary na conajmniej 3 mechanikow ktorzy powinni sobie poradzic z Twoim problemem w ludzkich pieniadzach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KJO Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 > Tzn żalę Zmień serwis, podjedź do jarka na poziomkową i niech on ci to zrobi. Trochę doświadczenia ma w 307mkach Bo rozumiem, że ty cały czas robisz u tych na sadybie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 24 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 > Zmień serwis, podjedź do jarka na poziomkową i niech on ci to zrobi. Trochę doświadczenia ma w > 307mkach Bo rozumiem, że ty cały czas robisz u tych na sadybie? Ano Fachowcy jakich mało Na razie zaklepaną mam na poniedziałek wizytę w MPT. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 24 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 > moge Ci dac namiary na conajmniej 3 mechanikow ktorzy powinni sobie poradzic z Twoim problemem w > ludzkich pieniadzach... Dzięki... na razie chyba do ASO się wybiorę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KJO Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 > Ano Fachowcy jakich mało > Na razie zaklepaną mam na poniedziałek wizytę w MPT. zastanów się czy sens. Worek pieniędzy w ASO zostawisz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 Bez sensu, ale Twoj Cash... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 24 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 > Bez sensu, ale Twoj Cash... Wszystko ma swoje plusy i minusy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 24 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 > zastanów się czy sens. Worek pieniędzy w ASO zostawisz... 700zł powiedzieli. Worek to pojęcie względne. U tych dziadów z sadyby zostawiłem 500 i od dwóch lat są systematycznie jaja. Czas, nerwy, pranie tapicerki itp. A to raptem 200zł mniej niż w ASO, nie warto było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 Calosc 700 czy tylko robota?? Znajac zycie i ASO na tym sie nie skonczy, wymysla sobie jeszcze nowe przewody nagrzewnicy itd... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 24 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 > Calosc 700 czy tylko robota?? > Znajac zycie i ASO na tym sie nie skonczy, wymysla sobie jeszcze nowe przewody nagrzewnicy itd... Tego nie wiem, ale mam dość eksperymentów, na prawdę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 Tfu Tfu.... zebym nie wykrakal, ale wg. mnie i znajac czesciowo podejscie ASO to nie wrozy powodzenia... Obym sie mylil... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 24 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 > Tfu Tfu.... zebym nie wykrakal, ale wg. mnie i znajac czesciowo podejscie ASO to nie wrozy > powodzenia... > Obym sie mylil... Mnie mimo wszystko co innego martwi Nagrzewnica wylała mi już 4 razy, wiec można powiedzieć, że mam "doświadczenie" Ale tym razem poza wyciekiem był smród i dym spod maski... pojęcia nie mam co się mogło stać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 Wiec wg. mnie puscily Ci przewody laczace nagrzewnice z reszta ukladu na grodzi... Swoja droga ciekawe, nie znam i po podpytaniu u chlopakow nikt nie zna blizej Twojego problemu, mozna wiec uznac ze jestes jakims jednostkowym przypadkiem, Badz tez przypadkiem partactwa mechanikow... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 24 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 > Wiec wg. mnie puscily Ci przewody laczace nagrzewnice z reszta ukladu na grodzi... I od tego moze być smród i dym? Tego samego dnia po jakiejś godzinie poszedłem na krótka testową przejażdżkę i: Dymu już nie było, ale po przejechaniu ok 4km (bardzo delikatna jazda) znowu zaczęło śmierdzieć w samochodzie Od tamtej pory auto stoi. > Swoja droga ciekawe, nie znam i po podpytaniu u chlopakow nikt nie zna blizej Twojego problemu, > mozna wiec uznac ze jestes jakims jednostkowym przypadkiem, Badz tez przypadkiem partactwa > mechanikow... Kocham ten mój fart Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jettison Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 > Znajac zycie i ASO na tym sie nie skonczy, wymysla sobie jeszcze nowe przewody nagrzewnicy itd... ja mam po wizycie ASO renault w Kielcach pozytywne odczucia Brakowało mi płynu do chłodnic. Do tej pory auto było serwisowane, nie wiedziałem jaki wcześniej był płyn i nie chciałem mieszać. Pojechałem więc do ASO (licząc się z kosztami), przyjęli samochód na "naprawe" --kwity, zlecenie naprawy itp. Dolali 0,5L płynudo chłodnic i wzięli na to....7zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 czasem maja przeblyski.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kylym Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 Masz pozytywne odczucia bo ASO chciało żebyś miał . W toyocie za free żarówki wymieniają . A jak przyjedziesz na grubszą robotę, to sobie odbiją . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozek Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 > Tfu Tfu.... zebym nie wykrakal, ale wg. mnie i znajac czesciowo podejscie ASO to nie wrozy > powodzenia... > Obym sie mylil... teściu we wtorek został w ASO Renault 1500 zł, wymiana wszystkich filtrów + olej wymiana drążka kierowniczego + końcówka w środę pod autem kałuża oleju - cieknie z filtra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 Skasowali jak za zboze, do tego unfall straszny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 26 Marca 2011 Udostępnij Napisano 26 Marca 2011 > zastanawia mnie to "w sumie" > Mozesz na priva rozwinac : Dopiero teraz zajrzałem. Tak mi się napisało, nie mam zastrzeżeń, robota była zrobiona i cena również OK. Dlatego poleciłem serwis w wątku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 28 Marca 2011 Udostępnij Napisano 28 Marca 2011 > teściu we wtorek został w ASO Renault 1500 zł, > wymiana wszystkich filtrów + olej > wymiana drążka kierowniczego + końcówka > w środę pod autem kałuża oleju - cieknie z filtra To chyba standard ASO - w zeszłym tygodniu kierowca ode mnie z firmy podstawił transita do ASO forda na przegląd po 300 kkm. Zrobili, a jakże - filtry, olej itp. Odebrał auto o 12, a o 16 już do mnie dzwonił, że pod spodem kałuża oleju... w ASO oczywiście próbowali wmówić, że pękło mocowanie filtra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba_13 Napisano 28 Marca 2011 Udostępnij Napisano 28 Marca 2011 > ja mam po wizycie ASO renault w Kielcach pozytywne odczucia Brakowało mi płynu do chłodnic. Do tej > pory auto było serwisowane, nie wiedziałem jaki wcześniej był płyn i nie chciałem mieszać. > Pojechałem więc do ASO (licząc się z kosztami), przyjęli samochód na "naprawe" --kwity, > zlecenie naprawy itp. Dolali 0,5L płynudo chłodnic i wzięli na to....7zł miałeś tyle szczęścia bo przyjechałeś do nich na robotę na której się tylko znają , podjedź z czymś poważniejszym albo z nietypowym autem to wtedy pogadamy zarówno o jakości naprawy jak i o cenniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozek Napisano 30 Marca 2011 Udostępnij Napisano 30 Marca 2011 > Skasowali jak za zboze, do tego unfall straszny oki, dorzucam ... na tym przeglądzie nawciskali teściowi że spękany jest jakiś wąż od chłodnicy i zalecają jego wymianę... wąż 360 zł ( ) + wymiana = ~450 zł w piątek wymienili .... idę dzisiaj ... cos kapie z przedniego zderzaka ... niby nie dużo ale w 10 min cały spodek zapełniony sprytny józek, wziął na palec mhhmmm słodkie czyli płyn chłodniczy ... cieknieeeee oczywiście nei widać skąd bo cieknie po osłonie ale cieknie teściu pojechał do aso ..... uszkodzona chłodnica panieeee !! wymieniać ? ja bym ich rozjebał po tym serwisie i postraszył rzeczoznawcą z PZMotu, bo coś czuję że to jakaś zorganizowana akcja aaaaa...za chłodnicę krzyknęli tysiunc pińcet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozek Napisano 30 Marca 2011 Udostępnij Napisano 30 Marca 2011 > miałeś tyle szczęścia bo przyjechałeś do nich na robotę na której się tylko znają , podjedź > z czymś poważniejszym albo z nietypowym autem to wtedy pogadamy zarówno o jakości naprawy jak > i o cenniku generalizujesz pewnie w 3/10 przypadków układ chłodzenia napełniają płynem do spryskiwaczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba_13 Napisano 30 Marca 2011 Udostępnij Napisano 30 Marca 2011 > generalizujesz > pewnie w 3/10 przypadków układ chłodzenia napełniają płynem do spryskiwaczy Nie generalizuje, jeżdzę nietypem i wiem co piszę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
młody_gniewny Napisano 31 Marca 2011 Udostępnij Napisano 31 Marca 2011 No nie mów, że teraz śmigasz tym zielonym matizem z motylkiem na masce ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 31 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 31 Marca 2011 > No nie mów, że teraz śmigasz tym zielonym matizem z motylkiem na masce ? Nie, jest inny układ Żona mnie rano podrzuca do pracy a wracam z buta Więc nie jeżdżę, ale doskonale pamiętam te spojrzenia, jak w zeszłym roku jeździłem Na masce motyl, z tyłu przy złośniku serduszka... a przy zegarach leżał ususzony bukiecik Klimacik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
młody_gniewny Napisano 31 Marca 2011 Udostępnij Napisano 31 Marca 2011 > Nie, jest inny układ Żona mnie rano podrzuca do pracy a wracam z buta > Więc nie jeżdżę, ale doskonale pamiętam te spojrzenia, jak w zeszłym roku jeździłem > Na masce motyl, z tyłu przy złośniku serduszka... a przy zegarach leżał ususzony bukiecik > Klimacik Zapomniałeś wspomnieć o kermicie . A pytam, bo już kilka razy go widziałęm na Postępu, a że wcześniej widziałem tam Puga to myślałem, że się przesiadłeś . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JustRalf Napisano 31 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 31 Marca 2011 > Zapomniałeś wspomnieć o kermicie . To jest "Zezulec" kolego > A pytam, bo już kilka razy go widziałęm na Postępu, A nic na RwC nie pisał > a że > wcześniej widziałem tam Puga to myślałem, że się przesiadłeś . Pug pojawiał się tam przez kilka dni, jak żona śmigała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 > zastanawia mnie to "w sumie" > Mozesz na priva rozwinac : to ty masz tez serwis? BO MI KURNA DALEJ ZAWIESZENIE STUKA!!!!!!!!!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muzyk Napisano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 moze ten typ tak ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aragorn Napisano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2011 > moze ten typ tak ma nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.