wujek Napisano 8 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Obejrzalem kilka asmochodow... wiekszosc odpicowana na sprzedaz i to jeszcze za kosmiczne pieniadze. Co powiecie na takie rozwiazanie. Kupuje w miare mlode auto bez lpg (82-91) i cala bude i podwozie robie od podstaw. Silnik, wal, tylny most zostawiam bo to sam ogarne. Przy okazji mozna dac resory do kowala i zawieszenie nowe wstawic. Pytanie czy jak ja to wszystko sam wymontuje wsadze na lawete i zawioze do blacharza to zamkne sie w 7k? (w tym kupno auta) Tyle mam na auto przeznaczone, wolalbym mniej ale jak bedzie trzeba to do 7k. Zrobic raz a dobrze. Tylko jaki warsztat wybrac? Kto mi to dobrze zrobi? Nie znam sie nic a nic na blacharce a nie chce zeby mnie ktos oszukal i po roku rdza wyjdzie. Chodzi o to, zeby cale wypiaskowac i cale polakierowac nawet w srodku, komore silnika, bagaznik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
62545tomasz Napisano 8 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 > Obejrzalem kilka asmochodow... wiekszosc odpicowana na sprzedaz i to jeszcze za kosmiczne > pieniadze. Co powiecie na takie rozwiazanie. > Kupuje w miare mlode auto bez lpg (82-91) i cala bude i podwozie robie od podstaw. Silnik, wal, > tylny most zostawiam bo to sam ogarne. Przy okazji mozna dac resory do kowala i zawieszenie > nowe wstawic. Pytanie czy jak ja to wszystko sam wymontuje wsadze na lawete i zawioze do > blacharza to zamkne sie w 7k? (w tym kupno auta) > Tyle mam na auto przeznaczone, wolalbym mniej ale jak bedzie trzeba to do 7k. Zrobic raz a dobrze. > Tylko jaki warsztat wybrac? Kto mi to dobrze zrobi? Nie znam sie nic a nic na blacharce a nie chce > zeby mnie ktos oszukal i po roku rdza wyjdzie. > Chodzi o to, zeby cale wypiaskowac i cale polakierowac nawet w srodku, komore silnika, bagaznik. tez sie zastanawiam nad kupnem 125p i oddaniem go komus kto by mi takowy remont zrobil... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 8 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Bartłomieja pytaj, ew. Konika. Nie zmieścisz się w tej kwocie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz1t Napisano 8 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Za 7k PLN się nie zmieścisz... Jeśli sam byś robił, miał warunki, sprzęt, umiejętności to myślę, że wtedy w tej kwocie może udałoby się zamknąć takie przedsięwzięcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 8 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 > Za 7k PLN się nie zmieścisz... Jeśli sam byś robił, miał warunki, sprzęt, umiejętności to myślę, że > wtedy w tej kwocie może udałoby się zamknąć takie przedsięwzięcie Elementy blacharskie sa smiesznie tanie, czyli robocizna, az tyle wyjdzie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michal___ Napisano 8 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 > Elementy blacharskie sa smiesznie tanie, czyli robocizna, az tyle wyjdzie? Żeby to wyglądało tak jak powinno, a nie jak połowa aut na 60 leciu FSO to musi kosztować. Nikt za małą kasę nie będzie się piescił z autem. Profesjonalny warsztat nawet nie podejmie się za małą kasę zrobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 8 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 na samą blacharkę z lakierowaniem 7kzł powinno wystarczyć w przypadku pf125p JEŚLI NIE BEDZIE ZŻARTY. Ja za Ładę 2103 zapłaciłem łącznie 8kzł ale to już było z 4 lata temu (ależ ten czas leci ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukasz1t Napisano 8 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 > na samą blacharkę z lakierowaniem 7kzł powinno wystarczyć w przypadku pf125p JEŚLI NIE BEDZIE > ZŻARTY. Ja za Ładę 2103 zapłaciłem łącznie 8kzł ale to już było z 4 lata temu (ależ ten czas > leci ) Ale w tej cenie nie jest wliczony zakup auta... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 8 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 > Żeby to wyglądało tak jak powinno, a nie jak połowa aut na 60 leciu FSO to musi kosztować. Nikt za > małą kasę nie będzie się piescił z autem. Profesjonalny warsztat nawet nie podejmie się za > małą kasę zrobić. A teraz gdzie szukac takiego warsztatu? Ma byc dobry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 8 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 > na samą blacharkę z lakierowaniem 7kzł powinno wystarczyć w przypadku pf125p JEŚLI NIE BEDZIE > ZŻARTY. Ja za Ładę 2103 zapłaciłem łącznie 8kzł ale to już było z 4 lata temu (ależ ten czas > leci ) Razem z zakupem czyli 1k bede musial dolozyc Chyba lepsze to niz placic 8k za odpicowanego trupa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 8 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 > Razem z zakupem czyli 1k bede musial dolozyc Chyba lepsze to niz placic 8k za odpicowanego trupa. ale doliczając mechanikę, zawieszenie itp. łącznie poszło już ponad 20kzł a też zakładałem 10 na poczatku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 8 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 > ale doliczając mechanikę, zawieszenie itp. łącznie poszło już ponad 20kzł a też zakładałem 10 na > poczatku Cala reszte zrobie sam w garazu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > Cala reszte zrobie sam w garazu powodzenia przy planowaniu głowicy, honowaniu cylindrów, wyważaniu wału Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 9 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > powodzenia przy planowaniu głowicy, honowaniu cylindrów, wyważaniu wału Nie ma zadnego, mam dostep do maszyn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > Nie ma zadnego, mam dostep do maszyn No to pisz - bo to różnica - w garażu pewnych operacji nie wykonasz, choćbyś nie wiem jak chciał Czyli i tak część roboty musisz zlecić - albo przy najmniej skorzystać z czyjejś uprzejmości w użyczeniu warsztatu i innych specjalnych urządzeń. Inna sprawa -nie wiem jak z Twoim doświadczeniem w obsłudze tokarki, frezarki, czy wiesz co to płyta traserska i takie tam. Ja, mimo, że pracuję za biurkiem jestem z wykształcenia mechanikiem. Obsługuję obrabiarki, sporo rzeczy przy odbudowie motocykla robię faktycznie sam - ale np. szlifu cylindra bym się sam nie podjął. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > - ale np. szlifu cylindra bym się sam nie > podjął. To akurat można zlecić. W porównaniu do cen napraw blacharskich koszt praktycznie żaden szczególnie jak sam dostarczy goły blok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 jeśli twoim pierwszym pyt. jest ile to będzie kosztowało to odpuść sobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > jeśli twoim pierwszym pyt. jest ile to będzie kosztowało to odpuść sobie Czemu? Rozsądnie podchodzi do tematu kalkulując zamiast w trakcie odbudowy zorientować się, że kasy zabrakło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > Czemu? Rozsądnie podchodzi do tematu kalkulując zamiast w trakcie odbudowy zorientować się, że kasy > zabrakło jeśli zabierasz się za odbudowę samochodu czy za przeróbkę nie liczymy $$. Mówimy A to trzeba powiedzieć B Wiesz ile widziałem aut robionych po kosztach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > Razem z zakupem czyli 1k bede musial dolozyc Chyba lepsze to niz placic 8k za odpicowanego trupa. Chcesz odrestaurowywać 125p kupionego za 1000 PLN ? Raczej nic ciekawego (nawet biorąc pod uwagę, że będziesz go konkretnie odbudowywał) nie znajdziesz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kysior Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > jeśli zabierasz się za odbudowę samochodu czy za przeróbkę nie liczymy $$. Mówimy A to trzeba > powiedzieć B Wiesz ile widziałem aut robionych po kosztach Może właśnie dlatego, że ktoś wcześniej nie pytał o koszty, w trakcie wyszło ile to kosztuje i skończyło się tak, jak skończyło. IMO lepiej zapytać wcześniej i przeliczyć koszty na zamiary, czy tam odwrotnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > Może właśnie dlatego, że ktoś wcześniej nie pytał o koszty, w trakcie wyszło ile to kosztuje i > skończyło się tak, jak skończyło. IMO lepiej zapytać wcześniej i przeliczyć koszty na zamiary, > czy tam odwrotnie. O to mi chodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > Obejrzalem kilka asmochodow... wiekszosc odpicowana na sprzedaz i to jeszcze za kosmiczne > pieniadze. Co powiecie na takie rozwiazanie. > Kupuje w miare mlode auto bez lpg (82-91) i cala bude i podwozie robie od podstaw. Silnik, wal, > tylny most zostawiam bo to sam ogarne. Przy okazji mozna dac resory do kowala i zawieszenie > nowe wstawic. Pytanie czy jak ja to wszystko sam wymontuje wsadze na lawete i zawioze do > blacharza to zamkne sie w 7k? (w tym kupno auta) > Tyle mam na auto przeznaczone, wolalbym mniej ale jak bedzie trzeba to do 7k. Zrobic raz a dobrze. > Tylko jaki warsztat wybrac? Kto mi to dobrze zrobi? Nie znam sie nic a nic na blacharce a nie chce > zeby mnie ktos oszukal i po roku rdza wyjdzie. > Chodzi o to, zeby cale wypiaskowac i cale polakierowac nawet w srodku, komore silnika, bagaznik. Podstawa to znalezienie dobrego egzemplarza - wtedy nie musisz koniecznie rozbierać całego samochodu do gołej blachy i piaskować. Nie chcesz mojego Poloneza ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > Może właśnie dlatego, że ktoś wcześniej nie pytał o koszty, w trakcie wyszło ile to kosztuje i > skończyło się tak, jak skończyło. IMO lepiej zapytać wcześniej i przeliczyć koszty na zamiary, > czy tam odwrotnie. wiele zależy od osoby. Znam przypadek przeróbki auta które stało 5 lat ale zostało zrobione pełna profeska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 9 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > jeśli twoim pierwszym pyt. jest ile to będzie kosztowało to odpuść sobie A to dlaczego? Znasz sie na wszystkim? Bo ja nie. Akurat o blacharce nie mam pojecia, wiec nie chce zeby mnie ktos oszukal. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 9 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > Chcesz odrestaurowywać 125p kupionego za 1000 PLN ? > Raczej nic ciekawego (nawet biorąc pod uwagę, że będziesz go konkretnie odbudowywał) nie > znajdziesz... Tak mam takiego ze znanego zrodla, ale blacha wymaga poprawek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 9 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > Podstawa to znalezienie dobrego egzemplarza - wtedy nie musisz koniecznie rozbierać całego > samochodu do gołej blachy i piaskować. > Nie chcesz mojego Poloneza ? Nie poloneza nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > A to dlaczego? Znasz sie na wszystkim? Bo ja nie. Akurat o blacharce nie mam pojecia, wiec nie chce > zeby mnie ktos oszukal. generalnie dużo zalezy od tego jak wiele elementów blacharskich trzeba będzie wymienić, szukając auta lepiej dopłacić 1-2kzł do zdrowego niż spawać całą konstrukcje od nowa. Na Twoim miejscu wolałbym jednak poszukac kanta za te 5kzł zostawiając sobie 2kzł w kieszeni niż na odwrót. No chyba że trafisz okazję A może 2103? IMO ciekawsze niż kant i nie tak ostukana a na pewno ma lepszy silnik, zawieszenie i jakosć montażu http://allegro.pl/lada-2103-z-1977-roku-i1906897486.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > Tak mam takiego ze znanego zrodla, ale blacha wymaga poprawek. Jeśli tylko blachy zewnętrzne to luz. Gorzej jak zacznie się spawanie podłogi itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > http://allegro.pl/lada-2103-z-1977-roku-i1906897486.html Blacharka podejrzanie zdrowo wygląda. A co to jest na tylnym lewym kole (na 2 śrubach)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > Blacharka podejrzanie zdrowo wygląda. > A co to jest na tylnym lewym kole (na 2 śrubach)? pytanie jak wygląda podłoga ;-) to chyba jakieś pozostałości kołpaków... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > pytanie jak wygląda podłoga ;-) > to chyba jakieś pozostałości kołpaków... Pewnie takie jak z borewicza/ caro, które to odpadały przy wyższych temperaturach kół (hamowanie itp.). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 9 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Juz mnie kiedys namawiales widzialem kilka w tym 2107 chyba ta najnowssza z silnikiem 1.8 ladnie chodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 Takim systemem robiłem poloneza. W pewnym momencie przestałem liczyć, myślę że 7 kzł pękło. Lakierowanie całego auta to jakieś 4000 skromnie licząc. Jeśli blachary nie będzie dużo, to 3000 kilozłotych powinno starczyć. Hint - słowo jeśli. I dobry blacharz kosztuje. Można oczywiście zrobić taniej ale czy będzie dobrze...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > A to dlaczego? jak podejmujemy się odrestaurowywać auto to nie liczysz gotówki jaką trzeba wyłożyć tylko liczy się efekt finalny prac. A uwierz mi sporo kasy pójdzie. Chyba że chcesz zrobić na sztukę Znasz sie na wszystkim? Nie Jeśli chodzi o blacharstwo i lakiernictwo jestem niereformowalny Bo ja nie. Akurat o blacharce nie mam pojecia, wiec nie chce > zeby mnie ktos oszukal. bierz pod uwagę że dobry blacharz, lakiernik kosztuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 9 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > bierz pod uwagę że dobry blacharz, lakiernik kosztuje Tylko co to znaczy dobry? Bylem u dwoch i jeden o fiacie nie chcial slyszec drugi powiedzial wprost, ze sie nie podejmie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michal___ Napisano 9 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2011 > Tylko co to znaczy dobry? Bylem u dwoch i jeden o fiacie nie chcial slyszec drugi powiedzial > wprost, ze sie nie podejmie. Mogę dać Ci namiar na warsztat który ogarnie fiata. Ja tam robię 3 auta w tym malucha, a właściciel przybytku robi sobie merca 115 w białej perle . Ale jest to ASO więc cena może Cię zabić za to za jakość roboty dam sobie rękę uciac bo robię u nich auta od ponad 10 lat. Poza tym ogarniam im kabiny lakiernicze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 10 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 > Tylko co to znaczy dobry? taki dla którego nie ma rzeczy nie możliwych i da na to gwarancje Bylem u dwoch i jeden o fiacie nie chcial slyszec drugi powiedzial > wprost, ze sie nie podejmie. masz odpowiedź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zuraw Napisano 10 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 > taki dla którego nie ma rzeczy nie możliwych i da na to gwarancje Czyzbym mial deja vu z czasow gdy poszukiwalem lakiernika do swojego malca? Znalazlem takiego i po poltora roku od zakonczenia roboty beda robili poprawki w ramach gwarancji. Tanio nie bylo, nie padla tutaj nawet kwota zblizona za to co zaplacilem za polakierowanie malca, ale musze przyznac, ze panowie dostali nie do konca rowne wypiaskowane cale nadwozie ze wszystkimi blachami nowymi. Stary zostal jedynie dach. Robili 3 miesiace, ale kumpel jak go zawiozlem zeby obadal wypowiedzial z siebie tylko jedno slowo - nie musze go chyba cytowac. A malucha widziales Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 10 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 dobrego blacharza-lakiernika ciężko znaleźć i przede wszystkim słownego A maluch nawet małżonce się spodobał i powiedziała że mogła by takim jeździć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qubczyk Napisano 10 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 > Tylko co to znaczy dobry? Bylem u dwoch i jeden o fiacie nie chcial slyszec drugi powiedzial > wprost, ze sie nie podejmie. Każdy się podejmie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ElBombino Napisano 10 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 > Każdy się podejmie. Ale nie każdego na to stać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zuraw Napisano 10 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2011 > dobrego blacharza-lakiernika ciężko znaleźć i przede wszystkim słownego > A maluch nawet małżonce się spodobał i powiedziała że mogła by takim jeździć Ja blacharke malca robilem na Slowacji, ale ceny ci nie podam, bo ta cie zabje (tanio bylo). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 14 Listopada 2011 Autor Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 Pytanie. Czy mi sie tylko wydaje czy po 1989 roku same czerwone klepali? A cala reszte w sladowych ilosciach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_impuls Napisano 14 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 > Pytanie. Czy mi sie tylko wydaje czy po 1989 roku same czerwone klepali? A cala reszte w sladowych > ilosciach? Białe były Ale fakt, czerwonych najwięcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek82 Napisano 14 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 > Za 7k PLN się nie zmieścisz... Jeśli sam byś robił, miał warunki, sprzęt, umiejętności to myślę, że > wtedy w tej kwocie może udałoby się zamknąć takie przedsięwzięcie za taką kasę to nawet samej blachary się nie zrobi nie wspominając o malowaniu. Mowa o profi robocie, zero szpachli i takie tam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek82 Napisano 14 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 > powodzenia przy planowaniu głowicy, honowaniu cylindrów, wyważaniu wału to są akurat śmieszne koszty w porównaniu z beznadziejną walką z korozją i brakiem kompetencji blacharzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek82 Napisano 14 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 > Nie ma zadnego, mam dostep do maszyn to dopiero 1/4 sukcesu jeszcze do tego wiedza jest potrzebna chyba, że takową masz to szacun. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 14 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 > to są akurat śmieszne koszty w porównaniu z beznadziejną walką z korozją i brakiem kompetencji > blacharzy. Nie mówię o kosztach, mówię o tym, że mimo szczerych chęci są prace, których nie wykonasz w domu, nawet jeżeli wiesz jak się to robi i posiadasz kilka elektronarzędzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 14 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 > za taką kasę to nawet samej blachary się nie zrobi nie wspominając o malowaniu. Mowa o profi > robocie, zero szpachli i takie tam. OT - a w czym przeszkadza szpachla? Oczywiście chodzi mi o "dopieszczenie" kształtu, a nie uzupełnianie braków w blacharce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.