Skocz do zawartości

Z cyklu "Uwaga pirat" - pseudoksenony.


fred77

Rekomendowane odpowiedzi

> A wg prawa nie mozna ostrzegac drogowymi o niebezpieczenstwie??

Wyjaśnij Wysokiemu Sądowi o jakim niebezpieczeństwie ostrzegałeś kierowcę jadącego z przeciwka uporczywie i stale oślepiając go światłami drogowymi?

> Jak ktos jedzie z przeciwka na drogowym i zapomni je wylaczyc, to nie dajesz mu swoimi po oczach??

> Jakas watpie, ze czekasz grzecznie az Cie minie

Owszem, mrugam na pół-sekundę, ale nie walę non stop aż do minięcia lub co gorsza czołówki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego pisałem nie ma co popadać ze skrajności w skrajność, oślepiać potrafią orginalne xenony,

> zwykłe reflektory czy soczewki jak są źle ustawione, tak jak i tylne przeciwmgielne....

Juz wole zwykly reflektor zle ustawiony, niz oslepiajacy chinski xenox tym bardziej w zwyklej lampie. Niestety to drugie zrodlo swiatla jest ze 3 razy mocniejsze i czesto bardziej daje po oczach oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale nie popadajmy w paranoje.

> Nie każdy wozi kamere w aucie, a myślisz że podczas ogledzin powypadkowych ktoś patrzy na lampy?

Wyobraź sobie, że patrzy, nawet zarówki rozbite zabezpieczałem, bo mozna ocenić czy w czasie rozbicia świeciły czy też były wyłączone ok.gif

> Jak przezyjesz taki wypadek to może się bedziesz tak bronić, ze on cię oslepił, ale jak nie to

> tylko sa hamulce sprawdzane i numery i nic wiecej.....

Rozumiem, że na jakiejś mocnej podstawie snujesz takie twierdzenia, a nie tylko zasłyszane, zaczytane na interii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A to, ze on caly czas oslepia tez nie wnosi??

Wnosi, ale jeśli Ty specjalnie oślepiając jego doprowadzisz do kolizji to nawet filmik z kamerki nie będzie dla Ciebie żadnym usprawiedliwieniem.

> Wg prawa on swoim pojazdem w ogole nie powinien sie

> poruszac po drodze publicznej.

Wg prawa to nawet ze spaloną żarówką pozycyjną nie można poruszać się po drodze publicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A widzisz różnicę między mignięciem a daniem po oczach? A wiesz że ktoś przez to może zginąć?

> Widzisz - zgłoś odpowiednim organom. A chcesz się bawić w szeryfa - wstąp do Policji lub do

> SM.

A czy napisalem, ze przelaczam na drogowe i na nich jade?? Dla mnie danie po oczach to migniecie/zapalenie na 1-2s.

A wiesz, ze przez jego swiatla tez moze ktos zginac. Juz kilka razy mialem sytuacje, ze przez takiego barana malo nie zdjalem pieszego albo rowerzysty na nieoswietlonej drodze. Tragedia jest w zimie alby gdy pada deszcz, niestety trzeba sie ratowac drogowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czy napisalem, ze przelaczam na drogowe i na nich jade?? Dla mnie danie po oczach to

> migniecie/zapalenie na 1-2s.

A dla mnie to ułamek sekundy. Nawet nie zdążą się dobrze zaświecić. Ale wystarczy żeby zasygnalizować.

> A wiesz, ze przez jego swiatla tez moze ktos zginac.

Może. W związku z tym jego należy także oślepić. I mamy dwóch oślepionych zamiast jednego. Uważasz że to bezpieczne?

> Juz kilka razy mialem sytuacje, ze przez takiego barana malo nie zdjalem pieszego albo rowerzysty na nieoswietlonej drodze. Tragedia

> jest w zimie alby gdy pada deszcz, niestety trzeba sie ratowac drogowymi.

To się zawiadamia Policję a nie powoduje dodatkowego zagrożenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Według prawa jedyne co możesz zrobić w takiej sytuacji to zawiadomić Policję. Jak już tak się

> trzymasz tego prawa,

A myslisz, ze cos z tym zrobia? Rusza sie po zdarzeniu, gdy zdejmniesz pieszego z drogi, a zenonowiec sobie dalej pojedzie. Wtedy policja zareaguje.

Ostatnio mijalem szambiarke (stary Man) z zalozonym xenonem, oslepial niemilosiernie. Jak mu zwrocilem uwage przez CB, to odpowiedzial zebym sie nie patrzyl na droge jak on jedzie pad.gif. Jak widac niektorzy maja w nosie, ze oslepiaja innych, wazne ze widza super. Odpowiedni mu odpowiedzialem na CB, inni kierowcy podlapali temat i pociagneli dalej zlosnik.gifuzbroj_zlo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A myslisz, ze cos z tym zrobia? Rusza sie po zdarzeniu, gdy zdejmniesz pieszego z drogi, a

> zenonowiec sobie dalej pojedzie. Wtedy policja zareaguje.

A próbowałeś kiedyś?

> Ostatnio mijalem szambiarke (stary Man) z zalozonym xenonem, oslepial niemilosiernie. Jak mu

> zwrocilem uwage przez CB, to odpowiedzial zebym sie nie patrzyl na droge jak on jedzie . Jak

> widac niektorzy maja w nosie, ze oslepiaja innych, wazne ze widza super. Odpowiedni mu

> odpowiedzialem na CB, inni kierowcy podlapali temat i pociagneli dalej

Wiesz - jeżdżę trochę w nocy. I Uważam że zenonowcy to marginalny problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A dla mnie to ułamek sekundy. Nawet nie zdążą się dobrze zaświecić. Ale wystarczy żeby

> zasygnalizować.

> Może. W związku z tym jego należy także oślepić. I mamy dwóch oślepionych zamiast jednego. Uważasz

> że to bezpieczne?

Wole oslepic takiego kogos i zobaczyc przez chwile co jest przede mna niz zdjac z drogi pieszego/rowerzyste lub wpasc na jakas przeszkode.

> To się zawiadamia Policję a nie powoduje dodatkowego zagrożenia.

I co im powiesz, ze na ciemnej drodze mijales jakis samochod, ktory Cie oslepil niehomologowanym oswietleniem?? Rozpoznasz co to za samochod, odczytasz numery rejestracyjne?? Wysla Cie na drzewo i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I ktoś to oceniał potem?

Biegły z zakresu techniki samochodowej i prawa o ruchu drogowym. W poważniejszych sprawach jedzie dokumentacja do instytutu badania wypadków drogowych w Krakowie ale tam kolejki są masakryczne, jednak ich opinii już raczej nikt nie podważa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A próbowałeś kiedyś?

Juz nie raz cos zglaszalem na Policje i nigdy im sie nie spieszylo, nawet do kolizji/wypadku.

> Wiesz - jeżdżę trochę w nocy. I Uważam że zenonowcy to marginalny problem.

Niestety w mojej okolicy to jakas plaga, ostatnio nawet w motocyklach sick.gif. A drog nieoswietlonych sporo oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Biegły z zakresu techniki samochodowej i prawa o ruchu drogowym. W poważniejszych sprawach jedzie

> dokumentacja do instytutu badania wypadków drogowych w Krakowie ale tam kolejki są

> masakryczne, jednak ich opinii już raczej nikt nie podważa.

W każdym przypadku taka analiza na życzenie winnego/sprawcy czy już w bardzo poważnych sprawach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W każdym przypadku taka analiza na życzenie winnego/sprawcy czy już w bardzo poważnych sprawach?

Piszemy o wypadkach śmiertelnych lub mogących skutkować śmiercią lub ciężkim kalectwem.

Przy kolizjach by to było ekonomicznie nieuzasadnione. Koszty takich opinii, to często kilka tys.pln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wole oslepic takiego kogos i zobaczyc przez chwile co jest przede mna niz zdjac z drogi

> pieszego/rowerzyste lub wpasc na jakas przeszkode.

Ej - ale chyba widzisz go wcześniej i możesz chociażby zwolnić. A Ty mu nie dajesz takiej szansy.

> I co im powiesz, ze na ciemnej drodze mijales jakis samochod, ktory Cie oslepil niehomologowanym

> oswietleniem?? Rozpoznasz co to za samochod, odczytasz numery rejestracyjne?? Wysla Cie na

> drzewo i tyle.

A. Przedstawić się.

B. Drogą taką i taką w miejscu takim i takim w kierunku takim i takim jedzie samochód, który oślepia wszystkich. Czy możecie kogoś wysłać w tamtą okolicę?

Próbowałeś tak? Bo wiesz - radiowozu nie ściągną 100 km. Ale mogą mieć akurat kogoś w tamtej okolicy. Mnie nigdy nie odesłali na drzewo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może się kiedyś nawet minęliśmy, bo czasami spotykam takich szeryfów z bożej łaski co im się

> wydaje, że zenony im świecą i dają mi drogowymi po oczach. Nie odbłysnął Ci nikt z biksenonem

> w rewanżu?

Panie Zając Poziomka zlosnik.gif

Jak lubisz mijać się takimi autami to Twoja sprawa.

Ja muszę sobie poświecić drogowymi + biksenonem zlosnik.gif w takiego czarodzieja.

Bo nie mam zamiaru zgarnąć nieoświetlonego rowerzysty.

Zresztą wiesz blah.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ej - ale chyba widzisz go wcześniej i możesz chociażby zwolnić. A Ty mu nie dajesz takiej szansy.

Ja widze go z daleka to zwalniam, ale niestety nie zawsze da sie go dostrzec chociazby jak jedzie w kolumnie pojazdow czy wyjedzie za zakretu/wzniesienia.

Na obrzezach W-wy bylo takie miejsce gdzie w okresie jesiennym/zimowym prawie codziennie ktos ladowal na wysepkach, zrobionych na srodku nieswietlonej drogi. Kilka osob tez tam zginelo. Glowny powod to niezobaczenie na czas tego co bylo na drodze, a ruch tam bardzo duzy.

> A. Przedstawić się.

> B. Drogą taką i taką w miejscu takim i takim w kierunku takim i takim jedzie samochód, który

> oślepia wszystkich. Czy możecie kogoś wysłać w tamtą okolicę?

> Próbowałeś tak? Bo wiesz - radiowozu nie ściągną 100 km. Ale mogą mieć akurat kogoś w tamtej

> okolicy. Mnie nigdy nie odesłali na drzewo.

Dzwonilem, jakos w zeszlym roku w lecie, gdy droga jechal pijany motocyklista. Sam kilka razy malo nie zginal jak wyjezdzal na czolowe innym samochodom, nawet TIRowi. Przejechal tak kilkanascie km, nikt nie odwazyl sie go zatrzymac. Policja przyjechala po jakis 20 min od czasu jak juz koles sie wylozyl na zakrecie. A od miejsca zdarzenie do komendy z drogowka jest jakies 7-10km. Jak sie okazalo koles pijany jak bela, bez prawka, motocykl niezarejestrowany, bez tablic. W takim stanie przejechal nim jakies 40km. Na pewno tez juz ktos wczesniej dzwonil na policje, ze taki jedzie, bo przy zglaszaniu uslyszalem info, ze juz o tym wiedza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Glowny powod to niezobaczenie na czas tego co bylo na drodze, a ruch tam bardzo duzy.

Ale świecenie komuś w oczy nie rozwiązuje w żaden sposób tego problemu. Naprawdę. Tylko powiększa zagrożenie.

> A od miejsca zdarzenie do komendy z drogowka jest jakies

> 7-10km.

To jaka jest odległość nie ma żadnego znaczenia. Być może wszystkie radiowozy były na akcji i nie dało rady. Dlatego osobiście jestem wielkim przeciwnikiem wzywania Policji do pierdołów typu stłuczka bo nie ma ich tam, gdzie powinni być. Takimi rzeczami powinny zajmować się SM - no ale na to nikt nie wpadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale świecenie komuś w oczy nie rozwiązuje w żaden sposób tego problemu. Naprawdę. Tylko powiększa

> zagrożenie.

Dlatego jakies sluzby powinny sie zajac tymi "tunigowcami oswietlenia", bo oslepianie i powodowanie zagrozenia zaczyna sie sie od nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego jakies sluzby powinny sie zajac tymi "tunigowcami oswietlenia", bo oslepianie i powodowanie

> zagrozenia zaczyna sie sie od nich.

Powinny się zajmować SKP. Powinna IDT, SM, Policja. ITD ma teraz radary i łatanie budżetu, SM też. Na SKP można jechać ze zwykłymi żarówkami a Policja ma mnóstwo innych rzeczy na głowie. Nie wiem co zrobić natomiast uważam że oślepianie nie rozwiązuje problemu. Wręcz go pogłębia. I tylko tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> masz wiele opcji

> mozesz przy kazdym zaladowaniu samochodu recznie obnizac reflektory

> mozesz sprzedac stare pudlo i kupic cos co nie bedzie mialo tych problemow

> mozesz nie jezdzic tym samochodem

> mozesz jezdzic tylko "na pusto" tak zebys niekogo nie oslepial

> i pewnie wiele innych opcji...

> no oczywiscie, biedactwo

> za to mozesz narzekac jacy to inni sa debilni, bo oslepiaja :faceplam:

Twoje rady są tak pomocne jak czyrak na d..ie rowerzysty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Twoje rady są tak pomocne jak czyrak na d..ie rowerzysty.

bylo juz, a ja powtorze - czysta hipokryzja smirk.gif

wyobraz sobie teraz tego, z pseudo zenonami. Wyobraz sobie, ze to ja.

Mam Golfa III. No i kurcze, cos mi te zarowki w lampach takie slabe. Radzono mi wymienic lampy, malowac odblysniki, ale nie mam na to kasy. Pomyslalem, ze wloze chinskie xenony i BINGO. Lampy odzyskaly sprawnosc, swietnie oswietlaja droge, wszystko widze, a na zarowkach widzialem 2m przed soba. Kazdemu serdecznie polecam takie xenony od chinola - tanie to jak barszcz, a tchnie drugie zywcie w wasze lampy i w koncu nie bedziecie jezdzic po ciemku (nie musze wspominac, jakie niebezpieczne jest, gdy sie nie widzi dobrze dorgi, rowerzystwo, pieszych, itp)

smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku można z powodzeniem kupić nowe reflektory lub używane w dobrym stanie, które bezproblemowo posłużą jeszcze wiele lat.

W moim przypadku mogę kupić hydrokorektor, który po dwóch miesiącach się psuje i tak go kupować i wymieniać dopóki starczy sił. screwy.gif

A mogę ustawić reflektory na stałe, tak by po obciążeniu samochodu nikogo nie oślepiały i problem z głowy.

Widać, że lubisz szukać dziury w całym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W tym przypadku można z powodzeniem kupić nowe reflektory lub używane w dobrym stanie, które

> bezproblemowo posłużą jeszcze wiele lat.

A skad wiesz, co tak naprawde powodowalo slabe swiecenie? Moze kiepska instalacje, moze niewydajacy alternator. Zwykla zarowka to 2x55W, xenony to 2x35W... Moze mam nygusa i latwiej mi isc na latwizne. Tez sobie ustawie xenony w glebe, ze nikogo nie oslepiaja...

> W moim przypadku mogę kupić hydrokorektor, który po dwóch miesiącach się psuje i tak go kupować i

> wymieniać dopóki starczy sił.

No wiesz, jesli cos sie psuje co 2 miesiace, to albo dupas i zle go montujesz, albo masz cos spitolone w lampach na przyklad. Nie wiem, nie wnikam. Ale normalne to nie jest. Inna inszosc, ze skoro psuje sie co 2 miesiace, to przeciez jeszcze na gwarancji jest i mozna wymienic na nowy, prawda?

> A mogę ustawić reflektory na stałe, tak by po obciążeniu samochodu nikogo nie oślepiały i problem z

> głowy.

TY tak uwazasz, ze nie oslepiaja. A ja uwazam, ze skoro nie stac Cie na naprawienie skutecznie auta, to odstawiasz auto na kolki. Tak samo, jak jak jakis gamon, ktorego nie stac na wlasciwy zestaw montazu xenonow robi jakies druciarstwo no.gif

> Widać, że lubisz szukać dziury w całym.

Zauwaz, ze nie ja zaczalem. Ja sie tylko przylaczylem do naginki na hipokryte smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W tym przypadku można z powodzeniem kupić nowe reflektory lub używane w dobrym stanie, które

> bezproblemowo posłużą jeszcze wiele lat.

> W moim przypadku mogę kupić hydrokorektor, który po dwóch miesiącach się psuje i tak go kupować i

> wymieniać dopóki starczy sił.

> A mogę ustawić reflektory na stałe, tak by po obciążeniu samochodu nikogo nie oślepiały i problem z

> głowy.

Możesz też założyć elektryczną regulację, tylko wtedy specjaliści z MK nazwą Cię druciarzem grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A skad wiesz, co tak naprawde powodowalo slabe swiecenie? Moze kiepska instalacje, moze niewydajacy

> alternator. Zwykla zarowka to 2x55W, xenony to 2x35W... Moze mam nygusa i latwiej mi isc na

co ci da wstawienie "szajsu" jeżeli przyczyną słabego świecenia jest np. instalacja?

> latwizne. Tez sobie ustawie xenony w glebe, ze nikogo nie oslepiaja...

Musiałbyś je schować pod maskę, to że część światła świeci nawet blisko to reszta daje po gałach, słyszałeś o rozpraszaniu?

> No wiesz, jesli cos sie psuje co 2 miesiace, to albo dupas i zle go montujesz, albo masz cos

> spitolone w lampach na przyklad.

Albo to wada fabryczna i można naprawiać do usranej śmierci...

> Nie wiem, nie wnikam.

Jak czegoś nie wiem, to radzę komuś co ma z tym zrobić, ale jajakiś dziwny pewnie jestem...

> Ale normalne to nie jest. Inna inszosc,

> ze skoro psuje sie co 2 miesiace, to przeciez jeszcze na gwarancji jest i mozna wymienic na

> nowy, prawda?

Jaaasne, jak ci pasek klinowy pęknie na drugi dzien po założeniu, to też ci uznają gwarancję...?

> TY tak uwazasz, ze nie oslepiaja. A ja uwazam, ze skoro nie stac Cie na naprawienie skutecznie

> auta, to odstawiasz auto na kolki. Tak samo, jak jak jakis gamon, ktorego nie stac na wlasciwy

> zestaw montazu xenonow robi jakies druciarstwo

Jak można porównywać chinolskie ksenony z reflektorami ustawionymi na max obciążenie. W którym momencie będzie oślepiał? Czym będzie się różniło takie ustawienie od ustawienia kółkiem z kabiny? screwy.gif

To były pytania retoryczne, nie odpowiadaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak można porównywać chinolskie ksenony z reflektorami ustawionymi na max obciążenie. W którym

> momencie będzie oślepiał? Czym będzie się różniło takie ustawienie od ustawienia kółkiem z

> kabiny?

> To były pytania retoryczne, nie odpowiadaj!

Ale pozowl, ze opdowiem - oba auta nie powinny byc dopuszczone do ruchu, to bardzo proste. I wlasnie dlatego smiem porownywac - i nadal bede. fred lubi przyp... sie do innych, jak np. slabe przyczepki, i chetnie by widzial czestsze przeglady onych, ale sam ma auto niesprawne technicznie i absolutnie nie czuje sie w zaden sposob winny.

BTW - rozumiem, ze fred po kazdym takim opuszczeniu reflektorow w glebe, i powrocie z wycieczki z przyczepka natychmiast udaje sie na stacje diagnostyczna i dokonuje tam regulacji swiatel, w koncu jak sam pisal to tylko 10pln. Aha, jak wiezie kogos z tylu, to swiatla tez poprawia ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W moim przypadku mogę kupić hydrokorektor, który po dwóch miesiącach się psuje i tak go kupować i

> wymieniać dopóki starczy sił.

ale rob sobie co chcesz

wazne, zebys nie jezdzil niesprawnym samochodem po publicznych drogach

bo dla mnie bez roznicy czy ktos mnie oslepia, bo ma chinskie xenony, czy tez jedzie rozpadajacym sie zlomem smirk.gif

ale nie to jest najwazniejsze. Najwazniejsze, ze taki ktos ma jeszcze czelnosc narzekac na to, ze inni go oslepiaja facepalm%5B1%5D.gif

> A mogę ustawić reflektory na stałe, tak by po obciążeniu samochodu nikogo nie oślepiały i problem z

> głowy.

zebys faktycznie nie oslepial przy obciazonym samochodzie to przy pustym Twoje reflektory by swiecily w ziemie. Nie wierze, ze masz tak ustawione, a nawet jesli, to jest to niezgodne z przepisami, a wiec dowod do zwrotu, panie hipokryto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z tego co fred pisze to (przynajmniej ja to tak zrozumiałem) wynika, że jego światła ustawione na stałe są tak ustawione, że przy obciążeniu świecą tak jak powinny w każdym samochodzie i nie oślepiają, a jak jedzie bez przyczepki to świecą za blisko. Czyli tak jakby brak szans, żeby oślepiał innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zebys faktycznie nie oslepial przy obciazonym samochodzie to przy pustym Twoje reflektory by

> swiecily w ziemie. Nie wierze, ze masz tak ustawione, a nawet jesli, to jest to niezgodne z

> przepisami, a wiec dowod do zwrotu, panie hipokryto

A jeśli auto nie ma żadnej regulacji z kabiny, tylko śrubki pod maską? Za każdym razem jeśli wieziemy załóżmy komplet pasażerów, to trzeba otwierać maskę i korygować ustawienie lamp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale z tego co fred pisze to (przynajmniej ja to tak zrozumiałem) wynika, że jego światła ustawione

> na stałe są tak ustawione, że przy obciążeniu świecą tak jak powinny w każdym samochodzie i

> nie oślepiają, a jak jedzie bez przyczepki to świecą za blisko. Czyli tak jakby brak szans,

> żeby oślepiał innych.

Ja tez tak zrozumialem i bardzooooooooo trudno mi uwierzyc, zeby dalo sie jechac w nocy na tak opuszczonych swiatlach, ze nie oslepiaja pod obciazeniem. W autach gdzie nie mam xenonow, zejscie na ustawienie minimalne po prostu uniemozliwia jazde w nocy z predkoscia wyzsza niz 20km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jeśli auto nie ma żadnej regulacji z kabiny, tylko śrubki pod maską?

Zaraz Ci napiszą, że w imię dbania o innych użytkowników drogi takie auta powinny być zezłomowane... zresztą ich czas powoli się kończy, bo (ZTCP) regulacja świateł z kabiny weszła w życie na przełomie 1995/1996r.

Kto z userii się przyzna, że jeździ "padłem, padliną, złomem, struclem, trupem" która/e ma ponad 16 lat? Mój bolid ma już hydroregulację z kabiny, ale i tak jej nie używam. biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w przypadku PII sporo

> przeslony od H7 do D2S roznia sie sporo - kogo to obchodzi. nawet odblysnik ma inny ksztalt.

Polecam światła Almery N16 po lifcie z soczewkami H7. skromny.gif Nie, nie mam ksenonów, ale z powodzeniem mógłbyś założyć i nikt, ale zupełnie nikt by nie był oślepiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Polecam światła Almery N16 po lifcie z soczewkami H7. Nie, nie mam ksenonów, ale z powodzeniem

> mógłbyś założyć i nikt, ale zupełnie nikt by nie był oślepiony.

Przypuszczam, ze wtedy te lampy jeszcze szybciej by umarly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przypuszczam, ze wtedy te lampy jeszcze szybciej by umarly.

Mówisz o fabrycznej wadzie lamp Almery? Na szczęście MY2006 na pewno tego nie miał. Moja jest 03.2006, wypaliła już z 7 kompletów żarówek i świeci tak, że wiele nowych samochodów się nie umywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może w soczewce i to mocno obniżonej w klasycznym reflektorze to nie jest możliwe, zeby nie

> oślepiał. Pomijam to, że i oryginalne potrafią oślepiać. Nie wspominam też o samopoziomowaniu

> i spryskach. Które to gdyby nie były niezbędne, producenci (księgowi) by z pewnością

> "wycięli".

Samopoziomowanie obecne z dynamiką ma raczej mało wspólnego, ono ustala tylko światła pod obciążenie, żeby kierowca sobie nie zapomniał. Co do spryskiwaczy, dają sporo, ale nie licz na to że będę mył lampy co 20km. Jak przemyję 2x na 300km w złą pogodę to wszystko, a mam wszystko ori.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mówisz o fabrycznej wadzie lamp Almery? Na szczęście MY2006 na pewno tego nie miał. Moja jest

> 03.2006, wypaliła już z 7 kompletów żarówek i świeci tak, że wiele nowych samochodów się nie

> umywa.

Tak, znajomy juz ma drugi komplet lamp w takiej Almerze. Wypalaly sie soczewki oraz odblysniki. Parowanie u niego nie wystepowalo. Jedne mu gorzej swiecily niz w starym maluchu z pradnica zamiast alternatora hehe.gif.

Rownie dobrze z 2006 roku mogly miec taki problem, zalezy z jakiej partii zalozyli reflektory.

Ale tak czy inaczej xenon szybciej wypala takie reflektory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to po pierwsze jest to juz "zabytek", wiec coraz mniej takich na drogach

shhh.gif

Mam taki zabytek 001.gif

Chodzi o Uno 1.0 z 1995 roku. Ale! Zajrzałem do instrukcji - na reflektorach są dźwignie do ustawiania świateł w zależności od obciążenia:

1 - Pozycja małego obciążenia

2 - Pozycja całkowicie załadowanego samochodu

Czyli jeśli ktoś chce, to może sobie ustawić tak, żeby nie oślepiać zlosnik.gif

> a po drugie jest duza szansa, ze jego wlasciciel nie jest dwulicowy

Też prawda ok.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe...w takim razie w avenie t27 coś od nowości jest popsute bo przy hamowaniu i przyśpieszaniu światła odpowiednio delikatnie się podnoszą i obniżają...na większym bujnięciu pewnie też jeżdżą góra dół ale to ciężej zaobserwować...

może nie we wszystkich tak jest ale nie można generalizować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ciekawe...w takim razie w avenie t27 coś od nowości jest popsute bo przy hamowaniu i przyśpieszaniu

> światła odpowiednio delikatnie się podnoszą i obniżają...na większym bujnięciu pewnie też

> jeżdżą góra dół ale to ciężej zaobserwować...

a skad to wiesz?

da sie to zauwazyc? czy w instrukcji obslugi jest napisane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę po nocy pojeździłem wink.gif

jakbym nie wiedział/widział/był pewien na 100% to bym nie pisał...

da się to zauważyć...

jest czujka na wahaczu...i przy starcie się ustawia...ale z drugiej strony dlaczego miałoby to nie działać podczas jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.