Skocz do zawartości

Insignia 2.0 diesel + automat - prośba o opinie.


Astroman

Rekomendowane odpowiedzi

Jak sie to sprawuje w codziennej jeździe? Spalanie, awaryjnosć etc .... Nigdy nie miałem automata i nie wiem czego sie mogę po takim cudaku spodziewać. Zwłaszcza w Oplu który chyba nigdy nie był w tej dziedzinie mistrzem.

Męczy mnie ciągłe machanie drążkiem biegów i myśle coraz mocniej by to zmienić. Z racji gustu i innych okoliczności ta skrzynia musi być w Insigni 2.0 CDTI

Także nie krępować sie proszę.... Z chęcią poznam opinie i dobre i złe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak sie to sprawuje w codziennej jeździe? Spalanie, awaryjnosć etc .... Nigdy nie miałem automata

> i nie wiem czego sie mogę po takim cudaku spodziewać. Zwłaszcza w Oplu który chyba nigdy nie

> był w tej dziedzinie mistrzem.

> Męczy mnie ciągłe machanie drążkiem biegów i myśle coraz mocniej by to zmienić. Z racji gustu i

> innych okoliczności ta skrzynia musi być w Insigni 2.0 CDTI

> Także nie krępować sie proszę.... Z chęcią poznam opinie i dobre i złe.

Jezdze sporadycznie 2.0 cdti biturbo 195KM, z automatem. Auto ma kilka miesiecy, zaliczylo serwis raz bo od nowosci lecial spod maski dym icon_eek.gif, okazolo sie wadliwe uszczelnienie turbo.

Odnosnie wrazen, to bardzo fajnie silnik rwie do przodu, niestety ale troche radosci odbiera skrzynia, jest dosc wolna i czasem nie moze sie zdecydowac na ktorym biegu jechac. Oczywiscie trzeba troche pojezdzic aby ja wyczuc, inaczej to tylko niepotrzebne redukcje.

W miescie jezdzi plynnie a i spod swiat mozna dosc ostro ruszyc.

Niestety nie podoba mi sie natomiast prowadzenie auta, czuc ze jest ciezkie i ma mega szerokie opony, co na naszych drogach przeszkadza. Jakos trudno je wyczuc. Moje stare Subaru prowadzi sie znacznie lepiej i pewniej - moze dlatego nie podpasowalo mi to w Insigni tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zniechęca bez wyjątku wszystko, nie sądziłem, że nowe auta mogą być aż tak felerne.

u fiufiu mocne slowa

jezdzielm isia bez i z automatem przed kupnem przez weekendy i tak jak nstawilem sie na kupno auta z automatem i moze 4x4 to w Isi akurat temat automatu odpuscilem-ale ja w ogole jakis dziwny jestem bo mi najbardziej jesli chodzi o "autmat to pasuje toyotowe cvt czy jak oni to zwą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy może być to spowodowane napędem 4x4? Ja celuję w FWD + chips co da mniej wiecej moc biturbo

> ale może z racji napędu na jedną oś skrzynia będzie żwawsza?

Nie radziłbym FWD z 190KM. Klient mojego kumpla, mimo rad, wziął 2.0T 220KM FWD zamiast AWD i po 2-3 miesiącach się pojawił i płakał czemu on to nie posłuchał i nie wziął AWD. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy może być to spowodowane napędem 4x4? Ja celuję w FWD + chips co da mniej wiecej moc biturbo

> ale może z racji napędu na jedną oś skrzynia będzie żwawsza?

Chyba w Insigni jest tak, ze albo automat albo 4x4, przynajaniej tak bylo jak sprawdzalem silniki 2.0. Ta co opisywalem byla oczywiscie FWD. Mamy tez druga 160KM i 4x4, jest odczuwalnie slabsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kierowcy prowadzącego Insignię to nie oślepia ale jadących z przeciwka- masakra- jak na chińskich

> zenonach

bzdura. Chyba, że miałeś do czynienia z egzemplarzem z uszkodzonym AFL - ale to raczej niemożliwe, bo wtedy soczewki świecą profilaktycznie w dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

całkiem przyzwoicie. Czuć laga w reakcji ASB, ale jak się trochę przyzwyczaisz to będziesz zadowolony. Moim zdaniem samochód warty zainteresowania. Przejechałem wersją kombi z takim motorem i ASB około 1500 km, dobrze mi się jeździło.

Na plus jest bardzo pewne prowadzenie ok.gif Na minus - fura ciut przyciężkawa i to czuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po

> 2-3 miesiącach się pojawił i płakał czemu on to nie posłuchał i nie wziął AWD.

Płakać to by zaczął z 4x4 w wykonaniu Opla. O ile na gwarancji to jeszcze nie ma bólu, bo jak nie pomoże wymiana oleju czy wiązki elektrycznej, to wymieniają haldexa, to po jej zakończeniu walka jest kosztowna.

A ja celuję w w 2-3 latka, wiec na gwarancję nie mam co liczyć.

Musi być FWD, żeby sie nie ładować w koszty. Automat dla wygody. Wyższe spalanie rekompensuje brak 2masy, czyli jakieś 3 tysie w kieszeni by pokryć różnicę w spalaniu.

Słyszałem tez opinie, że automat wplywa na mniejsze zużycie silnika. Tzn silnik pracuje płynniej i w lepszym zakresie obrotów, bo w razie potrzeby automat zmieni bieg. Teoretyczne to może być prawda, bo nie da sie chyba jeżdzić po dziadkowemu czyli 60 km/h 6 bieg i przyśpieszanie bez redukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> gratis trzeba dodać mocno oślepiające reflektory ksenonowe - cecha charakterystyczna tego modelu

troche km zrobilem tymi autami i jakos nikt mi nei migal hmm.gif

Za to dosc sprawnie dziala automat przelaczajacy swiatla DRL - mijania - dlugie. Szczegolnie ta ostatnia pozycja dziala o dziwo dobrze, choc nie tak szybko jak czlowiek wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> troche km zrobilem tymi autami i jakos nikt mi nei migal

> Za to dosc sprawnie dziala automat przelaczajacy swiatla DRL - mijania - dlugie. Szczegolnie ta

> ostatnia pozycja dziala o dziwo dobrze, choc nie tak szybko jak czlowiek

nie mam i nie miałem kłopotów ze wzrokiem, ale z daleka rozpoznam inisgnie na ksenonie - niestety właśnie z powodu mocnego oślepiania. Nie był to pojedynczy przypadek i to nie tylko moja opinia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bzdura. Chyba, że miałeś do czynienia z egzemplarzem z uszkodzonym AFL - ale to raczej niemożliwe,

> bo wtedy soczewki świecą profilaktycznie w dół.

No niestety jest to prawda, Insignia ma ustawione fabryczne światła dość na granicy oślepiania. Co na naszych pięknych drogach powoduje oślepienie na byle dziurze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Płakać to by zaczął z 4x4 w wykonaniu Opla. O ile na gwarancji to jeszcze nie ma bólu, bo jak nie

> pomoże wymiana oleju czy wiązki elektrycznej, to wymieniają haldexa, to po jej zakończeniu

> walka jest kosztowna.

> A ja celuję w w 2-3 latka, wiec na gwarancję nie mam co liczyć.

> Musi być FWD, żeby sie nie ładować w koszty. Automat dla wygody. Wyższe spalanie rekompensuje brak

> 2masy, czyli jakieś 3 tysie w kieszeni by pokryć różnicę w spalaniu.

> Słyszałem tez opinie, że automat wplywa na mniejsze zużycie silnika. Tzn silnik pracuje płynniej i

> w lepszym zakresie obrotów, bo w razie potrzeby automat zmieni bieg. Teoretyczne to może być

> prawda, bo nie da sie chyba jeżdzić po dziadkowemu czyli 60 km/h 6 bieg i przyśpieszanie bez

> redukcji.

To nie chipuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzieki ale ten artykuł pisal mierny redaktor. Jest kilka błędów merytorycznych a to nie powinno

> mieć miejsca.

Racja, w innych testach też okrutne błędy

np. Bravo

Quote:

Słabsza wersja silnika 1.4T legitymuje się mocą 120KM (0-100km/h w 9,6 sekundy, V-Max 197km/h) a mocniejsza, wyposażona w turbosprężarkę o
zmiennej geometrii łopatek
, ma aż 150KM (0-100km/h w
8,1
sekundy


Na czerwono bzdura

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> troche km zrobilem tymi autami i jakos nikt mi nei migal

> Za to dosc sprawnie dziala automat przelaczajacy swiatla DRL - mijania - dlugie. Szczegolnie ta

> ostatnia pozycja dziala o dziwo dobrze, choc nie tak szybko jak czlowiek

tak szybko nie, ale rozwiązanie jest genialne - bardzo mi podpasowało ok.gif Co ciekawe, działa dość skutecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No niestety jest to prawda, Insignia ma ustawione fabryczne światła dość na granicy oślepiania. Co

> na naszych pięknych drogach powoduje oślepienie na byle dziurze.

nie zgadzam się z tą opinią. Moim zdaniem świeci podobnie do innych ksenonów. Co oczywiście nie znaczy, że na nierównych drogach ksenony nie oślepiają.

Światła w Insignii (zresztą w VC również) to moim zdaniem jedne z najbardziej udanych ksenonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak szybko nie, ale rozwiązanie jest genialne - bardzo mi podpasowało Co ciekawe, działa dość

> skutecznie.

Ty pięknie widzisz ale zapytaj tych jadących z przeciwka - wielu zapewne miałoby ochotę Ci te reflektory pewnym kijem wymontować!

Ten system jest na autostrady i drogi równe jak stół.

W naszych warunkach świeci jadącym z przeciwka po oczach -ale grunt że kierownik insigni piknie widzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty pięknie widzisz ale zapytaj tych jadących z przeciwka - wielu zapewne miałoby ochotę Ci te

> reflektory pewnym kijem wymontować!

> Ten system jest na autostrady i drogi równe jak stół.

> W naszych warunkach świeci jadącym z przeciwka po oczach -ale grunt że kierownik insigni piknie

> widzi

nie wiem, mnie jakos Inisgnie nie sweica po oczach. Jedynie w BMW x5 i x6 zauwazylem ze czasem daja po oczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W naszych warunkach świeci jadącym z przeciwka po oczach -ale grunt że kierownik insigni piknie

> widzi

Mam wrażenie że trafiłeś na kogoś z HID Mało to różnych wiejskich tunerow jest co nie rozumieją że samopoziomowanie do czegoś jest potrzebne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> gratis trzeba dodać mocno oślepiające reflektory ksenonowe - cecha charakterystyczna tego modelu

Tu muszę się zgodzić. Jeżdżę non stop po A4, więc statystyka robi

swoje. Jak mnie coś oślepia z tyłu, to przeważnie Insignia, nie wiem

czego to jest kwestia, ale mylę się rzadko i przeważnie jak się mylę,

to wyprzedza mnie jakiś wynalazek nieoryginalny, albo... Insignia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> gratis trzeba dodać mocno oślepiające reflektory ksenonowe - cecha charakterystyczna tego modelu

Niestety masz rację, a ja chyba wiem dlaczego tak jest. System AFL w Insignii to oświetlenie adaptacyjne. Poza standardowym dynamicznym poziomowaniem i skręcaniem reflektorów w zakrętach, wiązka światła jest regulowana na wszystkie strony w zależności od takich czynników jak prędkość jazdy, występowanie opadów itp. W dodatku - co warto podkreślić - ASO Opla NIE POTRAFI prawidłowo tych świateł ustawić. Co z tego że na przeglądzie ustawią światła "prawidłowo", skoro zaraz po przekroczeniu bodaj 30 km/h wiązka się podnosi? Po przekroczeniu 80 km/h i 130 km/h podnosi się jeszcze bardziej, w dodatku jeszcze regulowana jest "szerokość" świecenia.

Jak to wygląda w praktyce? Ano tak, że po przekroczeniu 80 km/h zaczyna się miganie kierowców z przeciwka, zwłaszcza jeśli droga ma zmienny kąt nachylenia na krótkich odcinkach. Przy jeździe po autostradzie z przepisową prędkością nie potrzeba już pochyłości terenu - i tak mrugają z przeciwka zlosnik.gif

Po odbiorze auta i zauważeniu tego zjawiska, pojechałem do ASO. Skasowali 30 zł i niby coś tam poprawili. Moim zdaniem po prostu minimalnie obniżyli światło na lewej lampie. Nie dało to żadnego rezultatu, więc sam przy ścianie obniżyłem oba reflektory. Mrugania z przeciwka zdarzają się rzadziej, nie licząc jazdy nocą na autostradzie (bez zmian), będę musiał chyba jeszcze skorygować.

Same reflektory są skuteczne, mają dobry rozkład światła, poziomowanie działa bardzo sprawnie. Opel po prostu przebajerzył na siłę, ja bym wolał żeby to były zwykłe ksenony a nie wydumka w postaci AFL, która i przeszkadza innym, i tym samym powoduje dyskomfort u kierowcy no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Same reflektory są skuteczne, mają dobry rozkład światła, poziomowanie działa bardzo sprawnie. Opel

> po prostu przebajerzył na siłę, ja bym wolał żeby to były zwykłe ksenony a nie wydumka w

> postaci AFL, która i przeszkadza innym, i tym samym powoduje dyskomfort u kierowcy

Ja tam nie wiem, ale w Skodzie mam taka wydumke, i nikt mi nie miga wink.gif.

A swoja droga, to takie adaptacyjne swiatla to fajna sprawa. O ile skrecanie reflektorow z kierownica moze wkurzac (np. rondo), o tyle na normalnych drogach sprawuje sie to dobrze ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Musi być FWD, żeby sie nie ładować w koszty. Automat dla wygody. Wyższe spalanie rekompensuje brak

> 2masy, czyli jakieś 3 tysie w kieszeni by pokryć różnicę w spalaniu.

ten diesel nie ma 2masy? to jak sobie kopaniem poradzili przy takiej mocy?

> Słyszałem tez opinie, że automat wplywa na mniejsze zużycie silnika. Tzn silnik pracuje płynniej i

> w lepszym zakresie obrotów, bo w razie potrzeby automat zmieni bieg. Teoretyczne to może być

> prawda, bo nie da sie chyba jeżdzić po dziadkowemu czyli 60 km/h 6 bieg i przyśpieszanie bez

> redukcji.

raczej bzdura. a w drugą stronę - manualna skrzynia bardzo rzadko klęka. a klasyczny automat często po 200 - 400 tysi i juz czasem potrzebuje serwisu (a to od 1,5-6 tys PLN). takze teoretyczne mniejsze zużycie silnika nie jest warte kosztu obsługi ASB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ten diesel nie ma 2masy? to jak sobie kopaniem poradzili przy takiej mocy?

to jest klasyczny automat, bez sprzegla a wiec bez dwumasy

> raczej bzdura. a w drugą stronę - manualna skrzynia bardzo rzadko klęka. a klasyczny automat często

> po 200 - 400 tysi i juz czasem potrzebuje serwisu (a to od 1,5-6 tys PLN). takze teoretyczne

> mniejsze zużycie silnika nie jest warte kosztu obsługi ASB.

raczej ty piszesz bzdury, dobry, klasyczny automat jest niezwykle ciezko zajechac. Znacznie szybciej zajezdzisz sprzeglu, dwumase czy nawet synchronizatory w skrzyni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jest klasyczny automat, bez sprzegla a wiec bez dwumasy

> raczej ty piszesz bzdury, dobry, klasyczny automat jest niezwykle ciezko zajechac. Znacznie

> szybciej zajezdzisz sprzeglu, dwumase czy nawet synchronizatory w skrzyni.

a to wydatek podobny do naprawy samej ASB wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co wy żeśta się czepili tego świecenia insigni- światła sa genialne.... jeśli się jezdzi przepisowo (jak ktoś pocina 80 w mieście to tak jak ktoś pisał, auto już swieci dalej i inaczej i to widac)

na CB na początku mówili, że na długich jeżdże i rzeczywiście marudzili (wtedy na moement celwo włączałem długie i juz było cicho)-ale przy okazji pierwszego przeglądu

nadmieniłem że niby oślepia innych kierowców

-Konocar stwierdził, że rzeczywiście często po kilkunastu, dziesięcieu km może być wymagana rekalibracja/ewentualnie obniżenie górenego zakresu wiązki co tez w ramach gwarancji uczynili i do dzisiaj żadnych uwag na cb już nie słyszę- ...... chyba, że jeżdżę za szybko=auto próbuje robić ciut za długą wiązkę na drodze

mijania/długie też ładnie się zmieniają i reagują -ale jak ktoś zauwazył ja bym to zrobił o 0,5 sek wcześniej niż on

generalnie po blisko 2-ch latach jeżdżenia insigni a z AFL - uwazam, że kasa wyłożona na ten wynalazek była warta każdej złotówki, którą za nią dałem (przynajmniej w porównaniau do nowych modeli skody/subaru/audi/toyoty ktorymi mialem okazje jezdzic i testowac podobne wynalazki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jest klasyczny automat, bez sprzegla a wiec bez dwumasy

fakt. zapomnialem o automacie smile.gif mea culpa

> raczej ty piszesz bzdury, dobry, klasyczny automat jest niezwykle ciezko zajechac. Znacznie

> szybciej zajezdzisz sprzeglu, dwumase czy nawet synchronizatory w skrzyni.

sprzeglo to czesc zamienna i poddaje się zaleznie od warunkow normalnie od 100-300 kkm.,. w automacie jest inaczej. jest to skomplikowane ustrojstwo bardziej awaryjne niz ręczna skrzynia. proste i prawdziwe.

pogadaaj z wlascicielami aut z automatami w takiej ilosci jak ja mialem okazje, to zmienisz zdanie (ZFy w audi, bmw, czy ustrojstwa w mercedesach...). ze nie wspomne o DSG i innych nienaprawialnych. porownaj to do zycia recznego automatu (nie sprzegla, a skrzyni).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> fakt. zapomnialem o automacie mea culpa

> sprzeglo to czesc zamienna i poddaje się zaleznie od warunkow normalnie od 100-300 kkm.,. w

> automacie jest inaczej. jest to skomplikowane ustrojstwo bardziej awaryjne niz ręczna

> skrzynia. proste i prawdziwe.

> pogadaaj z wlascicielami aut z automatami w takiej ilosci jak ja mialem okazje, to zmienisz zdanie

> (ZFy w audi, bmw, czy ustrojstwa w mercedesach...). ze nie wspomne o DSG i innych

> nienaprawialnych. porownaj to do zycia recznego automatu (nie sprzegla, a skrzyni).

Rozmawialem, czytalem, mialem i twierdze, ze awaryjnosc tradycyjnych automatow nie jest wyzsza niz manuali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozmawialem, czytalem, mialem i twierdze, ze awaryjnosc tradycyjnych automatow nie jest wyzsza niz

> manuali.

no to sie nie dogadamy, bo mam inne zupełnie doswiadczenia. patrząc na proporcje aut na drogach - automat vs manual (pewnie 1 do 20), i ilosc aut w warsztacie gdzie skrzynia miałą problemy, to smiem twierdzic, ze kilkakrotnie więcej aut się trafia z padającymi lub padniętymi automatami (zwłaszcza patrząc na proporcje występowania to wnioski są jednoznaczne).

tak samo jak poczytasz fora bmw - getragi vs ZFy (bliska ciału koszula). nie pamietam zebym czytal o padnietym getragu, a ZF 4hp i 5hp to normalne ze padają - a nie są to jakieś tam felerne automaty. poprostu taki lost skomplikowanego ustrojstwa.

ale to OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to sie nie dogadamy, bo mam inne zupełnie doswiadczenia. patrząc na proporcje aut na drogach -

> automat vs manual (pewnie 1 do 20), i ilosc aut w warsztacie gdzie skrzynia miałą problemy, to

> smiem twierdzic, ze kilkakrotnie więcej aut się trafia z padającymi lub padniętymi automatami

No ale wiesz z czego to wynika? Wymiana oleju co 50 kkm - u mnie przykładowo 700 zł . Ilu to robi? Ilu na bieżąco sprawdza poziom oleju? Automat trzeba serwisować - będzie długo służył. W Forku mam 230 kkm - nie wykazuje objawów zużycia. Natomiast w Ladze ręczna poszła po 180 kkm bo przez jakąś durną uszczelkę wyciekł olej. Nie mam możliwości sprawdzenia ręcznie poziomu bo jest bezobsługowa. Dopiero jak zaczęła hałasować to pojechałem do mecha. I dlatego skończyło się tylko na wymianie jednego synchronizatora. Ale trzeba było wyciągnąć i rozebrać. 7 stówek po znajomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale wiesz z czego to wynika? Wymiana oleju co 50 kkm - u mnie przykładowo 700 zł . Ilu to robi?

> Ilu na bieżąco sprawdza poziom oleju? Automat trzeba serwisować - będzie długo służył. W Forku

> mam 230 kkm - nie wykazuje objawów zużycia. Natomiast w Ladze ręczna poszła po 180 kkm bo

> przez jakąś durną uszczelkę wyciekł olej. Nie mam możliwości sprawdzenia ręcznie poziomu bo

> jest bezobsługowa. Dopiero jak zaczęła hałasować to pojechałem do mecha. I dlatego skończyło

> się tylko na wymianie jednego synchronizatora. Ale trzeba było wyciągnąć i rozebrać. 7 stówek

> po znajomości.

wiesz... są bezobsługowe manuale i automaty. i inne modele gdzie oba trzeba serwisować i oba klękają jak olej ucieknie. to nie jest wyróżnik automatu.

problem jst taki, ze maly stan oleju w automacie daje o sobie znak i pozwala uniknac tragedii... a w manualu zupelny brak oleju pozwala normalnie jezdzic i poprostu nasila sie wycie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to sie nie dogadamy, bo mam inne zupełnie doswiadczenia. patrząc na proporcje aut na drogach -

> automat vs manual (pewnie 1 do 20), i ilosc aut w warsztacie gdzie skrzynia miałą problemy, to

> smiem twierdzic, ze kilkakrotnie więcej aut się trafia z padającymi lub padniętymi automatami

dokladnie, czesto gadam przy okazji przegladu, w moim serwisie nie mieli jeszcze ani jednego przypadku naprawy skrzyni w OBK czy Legacy, w innych modelach kilka przypadkow i to ze wzgledu na duze przebiegi i nieodpowiedni serwis. Manuale a i owszem, wlasnie m.im synchronizatory, oczywiscie nei jest to plaga, no moze poza WRXem gdzie skrzynie man naprawie sie co 30-50kkm. O sprzeglach i dwumasach nie wspomne.

> (zwłaszcza patrząc na proporcje występowania to wnioski są jednoznaczne).

> tak samo jak poczytasz fora bmw - getragi vs ZFy (bliska ciału koszula). nie pamietam zebym czytal

> o padnietym getragu, a ZF 4hp i 5hp to normalne ze padają - a nie są to jakieś tam felerne

BMW to inna historia biglaugh.gif, kolega na dzien dobry po kupnie wymienial pol auta, w tym tez skrzynie, most, zawiesznie, itd. Diagnoza byla, ze w sumie skrzynia by nie padla, gdyby nie przytarty most.

> automaty. poprostu taki lost skomplikowanego ustrojstwa.

> ale to OT.

Wszelkie wynalazki typu DSG, zautomatyzowane skrzynie manualne, itp zgoda, ale w klasycznym automacie nie ma nic spejcalnie skomplikowanego. Jakos za oceanem takie skrzynie posiada wiekszosc aut i nie ma z tym wiekszego problemu, poza pojedynczymi przypadkami, najczesciej spowodowane brakiem odp serwisu czy bledami konstrukcyjnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

subaru jest zlym przykladem, bo skopali niemilosiernie parametry skrzyni do momentu swojego diesla... to jest wyjątek który potwierdza regułę.

> BMW to inna historia , kolega na dzien dobry po kupnie wymienial pol auta, w tym tez skrzynie,

> most, zawiesznie, itd. Diagnoza byla, ze w sumie skrzynia by nie padla, gdyby nie przytarty

> most.

ja wlasnie jestem w trakcie wymiany polowy mojego e38, o dziwo automat jeszcze zyje (chociaz nie jest idealny).

> Wszelkie wynalazki typu DSG, zautomatyzowane skrzynie manualne, itp zgoda, ale w klasycznym

> automacie nie ma nic spejcalnie skomplikowanego. Jakos za oceanem takie skrzynie posiada

> wiekszosc aut i nie ma z tym wiekszego problemu, poza pojedynczymi przypadkami, najczesciej

> spowodowane brakiem odp serwisu czy bledami konstrukcyjnymi.

wiesz... nie bylbym taki pewien czy porównywanie amerykanskich siermiężnych konstrukcji 3-4 biegowych, jest na miejscu kiedy mowimy o klasycznym "wspolczesnym" automacie. Insignia ma 6 biegów i multum elektroniki i hydrauliki. i nie wierzę, że bedzie to trwalsze od manuala, który jednak jest nadal czysto mechaniczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> BMW to inna historia , kolega na dzien dobry po kupnie wymienial pol auta, w tym tez skrzynie,

> most, zawiesznie, itd. Diagnoza byla, ze w sumie skrzynia by nie padla, gdyby nie przytarty

> most.

No ale to też jest kwestia serwisu. Ktoś wcześniej oszczędzał. Pewnie wystarczyłaby wymiana oleju w moście co te powiedzmy 100 kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.