Skocz do zawartości

Syrena sport


Rekomendowane odpowiedzi

> Byl sobie marzyciel i wpadl na pomysl...

przestań - wydumka przypominająca z grubsza oryginał...

> ale pozniej zjawili sie oni i skradli mu zaszczyty.

teraz porównywałem ze zdjęciami oryginału i od razu widać różnice crazy.gif

ja rozumiem, ze nie odtworzy sie w 100% tego co było, no ale zeby nie dopilnowac kształtu wlotu powietrza? oslabiony.gif

> Gdybym musial wybierac... pomaranczowa.

oby ta trzecia replika była lepsza sob.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Byl sobie marzyciel i wpadl na pomysl...

> ale pozniej zjawili sie oni i skradli mu zaszczyty.

> Gdybym musial wybierac... pomaranczowa.

Cóż, ten człowiek spod Lublina (notabene byłem u niego kilka razy bo świadczy usługi piaskowania) to taki druciarz bym powiedział. Widziałem porsche 924, które wyszykował córce to wieś bije na odległość, jak zobaczyłem np. imitacje tarcz hamulcowych z tyłu - krążki blachy pomalowane na srebrno, zasłaniające bębny facepalm%5B1%5D.gif

Cała ta syrena wieje taką chałupniczą robotą.

Co innego ta pomarańczowa, tam może i nawet ktoś użył frezarki 3d do zrobienia modelu maski bo zupełnie inaczej to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Byl sobie marzyciel i wpadl na pomysl...

> ale pozniej zjawili sie oni i skradli mu zaszczyty.

> Gdybym musial wybierac... pomaranczowa.

Ta czerwona to jakaś szkarada jest zlosnik.gif

Jestem gotów się założyć o 2PLN, że maczał w tym palce nasz forumowy kolega od laminatu i żywicy - Satan zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja się pytam, jakim prawem toto ma żółte blachy?

A czemu nie? Wbrew pozorom ta czerwona wersja ma więcej wspólnego z oryginałem niż pomarańczowa smirk.gif Owszem, nie wygląda może najlepiej, nie do końca są zachowane pewne proporcje, ale "pod spodem" rozwiązania konstrukcyjne ramy, silnik itp. są takie jak w oryginale. Natomiast ta "ładniejsza" to tylko skorupa nałożona na Triumph'a Spitfire... facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> teraz porównywałem ze zdjęciami oryginału i od razu widać różnice

> ja rozumiem, ze nie odtworzy sie w 100% tego co było, no ale zeby nie dopilnowac kształtu wlotu

> powietrza?

ja myślę że oni ją celowo troche upiększyli, bo w oryginale to toporniej wygląda zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja ogólna refleksja nt. całej syreny sport jest taka, że największym jej sukcesem jest to, że nie weszła do produkcji.

tym oto sposobem stała się wielbioną legendą.

gdyby zaczęli produkcję, tłukliby ją do 87 roku, potem lekko zmienili wlot powierza i zegary, tłukli do 98 roku pod nazwą syrena sport plus, a w 2010 roku policjanci z ulgą w końcu przesiedliby się na upragnione kiie.

the end wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> moja ogólna refleksja nt. całej syreny sport jest taka, że największym jej sukcesem jest to, że nie

> weszła do produkcji.

> tym oto sposobem stała się wielbioną legendą.

> gdyby zaczęli produkcję, tłukliby ją do 87 roku, potem lekko zmienili wlot powierza i zegary,

> tłukli do 98 roku pod nazwą syrena sport plus, a w 2010 roku policjanci z ulgą w końcu

> przesiedliby się na upragnione kiie.

> the end

Głupia i bezmyślna jest Twoja refleksja. Równie dobrze można by pomyśleć: gdyby weszła do produkcji Syrena sport to mielibyśmy dewizowego hiciora eksportowego. Może wtedy udało by się przepchnąć do produkcji jakiś kolejny prototyp: kanciastą Syrenę hatchback, sześciocylindrową Warszawę , Beskida albo Warsa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Głupia i bezmyślna jest Twoja refleksja. Równie dobrze można by pomyśleć: gdyby weszła do

> produkcji Syrena sport to mielibyśmy dewizowego hiciora eksportowego. Może wtedy udało by się

> przepchnąć do produkcji jakiś kolejny prototyp: kanciastą Syrenę hatchback, sześciocylindrową

> Warszawę , Beskida albo Warsa.

Utwierdzasz mnie jedynie w moim przekonaniu ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Logika jednak nie chyba jest Twoją dobrą stroną.

> A może kompletnie nie zdajesz sobie sprawy z realiów tamtych czasów.

> Tak czy inaczej- słuchaj mądrzejszych

nie sil się na złośliwości.

pojęcia takie jak logika czy mądrość pisane przez osobę wnioskującą o spalenie czyichś dóbr, bo nie trafiają w jej gust są lekko mówiąc zabawne ok.gif

ale abstrahując od tego. zawsze sporo było gadania o naszym polskim potencjale motoryzacyjnym, tylko jakoś nie widać tego efektów. wszystkie te lublinki, stary, fiaty, polonezy, żuczki i nysy tłuczone były do oporu, dziesiątki lat, bez żadnych gruntownych zmian. o ile w momencie projektowania mogły być na czasie (przecież od prezentacji lublina do momentu wdrożenia do produkcji minęło z 15-20 lat! a i tak wszystko bazowało na elementach z malucha czy poloneza) o tyle już po paru latach stawały się zwyczajnie przestarzałe względem konkurencji.

jesteśmy więc głodni sukcesu i taka okrzyczana, wywołująca zachwyty, prototypowa syrena sport jest idealnym na to lekarstwem. możemy powiedzieć patrzcie, mieliśmy supersamochód, ale nie pozwolili nam go zrobić, zablokowali projekt. możemy jedynie gdybać co by było...

ale dzięki temu syrena sport stała się legendą i co jakiś czas można nią sobie zaspokoić ten głód sukcesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pisane przez osobę wnioskującą o spalenie czyichś dóbr,

Jedną z rzeczy, które różnią ludzi od małp jest irionia. Ty też potrafisz ją zrozumieć - wystarczy spróbować grinser006.gif

> tylko jakoś nie widać tego efektów. wszystkie te lublinki, stary, fiaty, polonezy, żuczki i

> nysy tłuczone były do oporu, dziesiątki lat, bez żadnych gruntownych zmian. o ile w momencie

> projektowania mogły być na czasie (przecież od prezentacji lublina do momentu wdrożenia do

> produkcji minęło z 15-20 lat! a i tak wszystko bazowało na elementach z malucha czy poloneza)

> o tyle już po paru latach stawały się zwyczajnie przestarzałe względem konkurencji.

To co piszesz wskazuje że naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z realiów PRL-u.

Nie było na nic pieniędzy, bo czego nie było w kraju, tego nie dało się importować z powodu braku dewiz.

Poglądowo:

mniej więcej wtedy, gdy się urodziłeś, w Polsce zarabiało się około 18 USD miesięcznie.

Kolega dostał wtedy od wujka książkę do programowania.

Zwyczajna książka, wydana w UK, ale wszyscy mu jej zazdrościliśmy.

Kosztowała prawie dwie całe polskie ówczesne miesięczne pensje!

I tak było z każdą pierdołą, z technologiami na czele.

Natomiast w baraku, w którym dało się coś porównywać, czyli w demoludach,

Syrena była absolutnym ewenementem - i dlatego została zniszczona.

Swoją niewiedzą stwarzasz zupełnie niestworzone teorie.

Za mało wiesz o PRL-u, żeby wypowiadać się tak kategorycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedną z rzeczy, które różnią ludzi od małp jest irionia. Ty też potrafisz ją zrozumieć - wystarczy

> spróbować

no popatrz, bo ja wcale nie uważam, że to kretyńska ironia i nie na to zwracam uwagę, a na to, że obawiam się, że naprawdę polecisz z benzyną do Lublina, żeby spalić gościowi ten tworek... ok.gif

> To co piszesz wskazuje że naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z realiów PRL-u.

> Nie było na nic pieniędzy, bo czego nie było w kraju, tego nie dało się importować z powodu braku

> dewiz.

> Poglądowo:

> mniej więcej wtedy, gdy się urodziłeś, w Polsce zarabiało się około 18 USD miesięcznie.

> Kolega dostał wtedy od wujka książkę do programowania.

> Zwyczajna książka, wydana w UK, ale wszyscy mu jej zazdrościliśmy.

> Kosztowała prawie dwie całe polskie ówczesne miesięczne pensje!

> I tak było z każdą pierdołą, z technologiami na czele.

> Natomiast w baraku, w którym dało się coś porównywać, czyli w demoludach,

> Syrena była absolutnym ewenementem - i dlatego została zniszczona.

> Swoją niewiedzą stwarzasz zupełnie niestworzone teorie.

> Za mało wiesz o PRL-u, żeby wypowiadać się tak kategorycznie.

dobrze. i jak się ma to do teorii, że gdyby wprowadzono sporta do produkcji, to produkowanoby go do upadłego w niezmienionej formie (Żuka tłukli do 98 roku! były projekty zrobienia Lublinka na czasie, ale sprzedali i produkowany jest teraz jako LDV...w kapitaliźmie, ponad 20 lat po obaleniu komuny!)

niestety, w tej materii sukcesy mamy tylko teoretyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

projekty zrobienia Lublinka na

Prototyp lublina to koniec lat 70 i początek 80 (jeszcze gdzieś nawet mam Młodego technika z opisem konstrukcji tego auta) a produkcja ruszyła 10 lat później za "wolnej Polski". Więc prace nad następcą konstrukcji jaką był Żuk trwały dużo wcześniej zanim ruszyła produkcja. To samo dotyczyło innych modeli również następców dużego fiata, poldka itd. Tylko jakoś nie trafia do Ciebie tłumaczenie starszego kolegi, że braki materiałowe i dewizowe oraz polityka wielkiego brata nie pozwalały na swobodny rozwój motoryzacji w Polsce. Być może postawa decydentów z PZPR również miała na to wpływ.

pozdr.

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Natomiast w baraku, w którym dało się coś porównywać, czyli w demoludach,

> Syrena była absolutnym ewenementem teorie.

hola hola, nie tak szybko

a 110R ?

a Wartburgi?

nie popadajmy w samouwielbienie - jakoś Szwabom i Pepikom sie udało, tylko znów nie nam, Mesjaszom narodów hehe.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niech mu ktoś spali ta pokrakę

> Różnia między oryginałem a TYM jest jak:

Ale sądzę, że gdyby tego nie zrobił, tej pomarańczowej też by nie było. Facet uruchom,ił lawinę, za jakiś czas będzie tych Syrenek zatrzęsienie zlosnik.gif

Ja to bym nawet seryjną produkcję uruchomił, dla kolekcjonerów cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> projekty zrobienia Lublinka na

> Prototyp lublina to koniec lat 70 i początek 80 (jeszcze gdzieś nawet mam Młodego technika z opisem

> konstrukcji tego auta) a produkcja ruszyła 10 lat później za "wolnej Polski". Więc prace nad

> następcą konstrukcji jaką był Żuk trwały dużo wcześniej zanim ruszyła produkcja.

W jednej z Sond były nawet prototypy nowych samochodów - był tez Lublin oraz zuk z prostokątnymi przednimi lampami zlosnik.gifgrinser006.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W jednej z Sond były nawet prototypy nowych samochodów - był tez Lublin oraz zuk z prostokątnymi

> przednimi lampami

Pamiętasz tytuł odcinka ? Mam wszystkie Sondy, ale obejrzałem dopiero kilka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dobrze. i jak się ma to do teorii, że gdyby wprowadzono sporta do produkcji, to produkowanoby go do

> upadłego w niezmienionej formie (Żuka tłukli do 98 roku! były projekty zrobienia Lublinka na

> czasie, ale sprzedali i produkowany jest teraz jako LDV...w kapitaliźmie, ponad 20 lat po

> obaleniu komuny!)

> niestety, w tej materii sukcesy mamy tylko teoretyczne.

Takie były realia. Bez zgody KCPZPR nic nowego nie można było wprowadzić do produkcji.

Słynna jest historia badań polskich i radzieckich naukowców nad nowym rodzajem odbojów kolejowych. Polacy odnieśli sukces, a Rosjanom nie wyszło. Polacy dostali od wielkiego brata zakaz wprowadzania ich do produkcji. Wyniki polskich badań trafiły do Francji skąd demoludy kupowały gotowe odboje oparte na technologii opracowanej przez Polskich inżynierów.

Poza tym na przełomie lat 80` 90` zachłysnęliśmy się zachodem. Nawet nadający się na złom VW Golf budził taką sensację i zazdrość jak obecnie Ferrari czy inny Bugatti. Synonimem luksusu i jakości było cokolwiek wyprodukowane poza demoludami. Zwykłe obrazki z gum turbo to był rarytas, którym wymienialiśmy się z kolegami w podstawówce. Jak dostałem w paczce od wuja z RFN naklejki z hologramem dodawane do płatków kukurydzianych to była sensacja na całą szkołę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hola hola, nie tak szybko

> a 110R ?

> a Wartburgi?

Wartburg Sport- faktycznie, ale Skoda 110R była kilkanaście lat później niż Syrena Sport.

Jednak Syrena Sport rózniła się zupełnie oddzielnie opracowanym nadwoziem,

przez co wyglądała jak auto typowo sportowe z prawdziwego zdarzenia,

podczas gdy Wartburg i Skoda były przerobionymi wersjami wielkoseryjnych sedanów.

e3cc33a874753755a67a0f75db31d2fe.jpg

Wartburg_313.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> podczas gdy Wartburg i Skoda były przerobionymi wersjami wielkoseryjnych sedanów.

moim skromnym zdaniem zarówno wart jak i skoda wyglądają lepiej od Syreny wink.gif

zobacz sobie jeszcze Melkusa zlosnik.gif

chodzi mi tylko o to że u nas się "nie dało" a tam jednak tak. IMO bzdurą jest jakoby ZSRR ingerował w takie rzeczy - bo niby po co? Po prostu jak zwykle pewnie sami sobie staliśmy na przeszkodzie, Historia tak uczy ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wartburg Sport- faktycznie, ale Skoda 110R była kilkanaście lat później niż Syrena Sport.

> Jednak Syrena Sport rózniła się zupełnie oddzielnie opracowanym nadwoziem,

> przez co wyglądała jak auto typowo sportowe z prawdziwego zdarzenia,

> podczas gdy Wartburg i Skoda były przerobionymi wersjami wielkoseryjnych sedanów.

Jeśli już mamy mówić uczciwie to NRD-owcy byli lepsi bo stworzyli Melkusa

0024842.jpg

I to nie sztukę jak Syrenę Sport, ale 101 sztuk

http://pl.wikipedia.org/wiki/Melkus_RS_1000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czemu nie? Wbrew pozorom ta czerwona wersja ma więcej wspólnego z oryginałem niż pomarańczowa

> Owszem, nie wygląda może najlepiej, nie do końca są zachowane pewne proporcje, ale "pod

> spodem" rozwiązania konstrukcyjne ramy, silnik itp. są takie jak w oryginale. Natomiast ta

> "ładniejsza" to tylko skorupa nałożona na Triumph'a Spitfire...

Zasadniczo dlatego, że nie spełnia wymagań stawianych zabytkom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tzn.? Moim zdaniem Golf II z LPG czy BMW E32 zdecydowanie bardziej nie kwalifikują się na zabytki,

> a jednak jeżdżą takie zarejestrowane na żółte blachy...

Ładna zadbana e32 (a z tym nie jest łatwo) z pierwszych roczników jak najbardziej zasługuje wg mnie na żółte blachy. Co do Golfa II to faktycznie, ciężko znaleźć jakikolwiek argument poza wiekiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.