tomeq77 Napisano 16 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 Trwa obecnie burzliwa dyskusja nt. zasadności stawiania w bezsensownych miejscach fotoradarów. Np. na dwupasmówce, w lesie przy wylocie z miejscowości itp. itd. Dyskusja nie powinna dotyczyć stawiania radarów w głupich miejscach, bo jak jest ograniczenie do 50km/h to trzeba go przestrzegać i tyle. Większość przeciwników fotoradarów, jako koronny argument podaje, że np. 'jest pusta droga, bez zabudowań, z dala od szkoły i przedszkola, szeroka, asfaltowa, a tam radar i na pięćdziesiątce łapie'. IMO trzeba walczyć z miejscami, w których są bezsensowne ograniczenia. Jakby na wylocie z miejscowości nie było ograniczenia do 50km/h tylko do np. 80km/h to i fotoradar by tam nie stał. Mam nadzieje, że zrozumiale napisałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 16 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 > IMO trzeba walczyć z miejscami, w których są bezsensowne ograniczenia. Jakby na wylocie z > miejscowości nie było ograniczenia do 50km/h tylko do np. 80km/h to i fotoradar by tam nie > stał. Właśnie o to chodzi że te ograniczenia są często stawiane w celu postawienia tam fotoradaru. Patrz Biały Bór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gierma Napisano 16 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 > Właśnie o to chodzi że te ograniczenia są często stawiane w celu postawienia tam fotoradaru. I dlatego z reguły widząc durne ograniczenie względem rzeczywistych warunków można się spodziewać zasadzki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 16 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 > Właśnie o to chodzi że te ograniczenia są często stawiane w celu postawienia tam fotoradaru. Patrz > Biały Bór Więc wszyscy radarosceptycy nie powinni mieć pretensji do SM, Policji i ITD, ża stawiają pstryki, tylko do zarządców drogi, że stawiają głupie ograniczenia, bądź nie stawiają podnoszenia limitu prędkości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komandos80 Napisano 16 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 > Dyskusja nie powinna dotyczyć stawiania radarów w głupich miejscach, bo jak jest ograniczenie do > 50km/h to trzeba go przestrzegać i tyle. > IMO trzeba walczyć z miejscami, w których są bezsensowne ograniczenia. Jakby na wylocie z > miejscowości nie było ograniczenia do 50km/h tylko do np. 80km/h to i fotoradar by tam nie > stał. sam sobie przeczysz zdecyduj sie o co Ci chodzi, to moze bedzie latwiej dyskutowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 16 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 > sam sobie przeczysz > zdecyduj sie o co Ci chodzi, to moze bedzie latwiej dyskutowac W którym miejscu sobie przeczę? Piszę, że nie powinniśmy walczyć z radarami, tylko z miejscami ze źle 'wyregulowaną' prędkością. Skoro niektórzy krzyczą, że dostali mandat za przekroczenie 70/50 w szczerym polu, to nie znaczy, że radar jest źle ustawiony, tylko że ograniczenie prędkości jest źle ustawione. A to już nie sprawa SM tylko zarządcy drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 16 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 > Trwa obecnie burzliwa dyskusja nt. zasadności stawiania w bezsensownych miejscach fotoradarów. Ja mam propozycję - bo mam już dosyć trąbienia, jakie to fotoradary są potrzebne i zaklęć pana premiera, że szczęśliwy byłby, gdyby do kasy nie wpływała z tego tytułu ani złotówka. A skoro kara ma być równa dla wszystkich, to nie widzę dalszych przeciwwskazań. Jeśli fotoradar ma być dla bezpieczeństwa, a nie dla zarabiania kasy, to zmieńmy prawo, a nie kłóćmy się o fotoradary. 1) znieśmy kary finansowe 2) wprowadźmy czasowe zatrzymanie uprawnień 3) wprowadźmy sankcje za złamanie p. 2) w postaci prac społecznych, aresztu + opłaty administracyjnej aresztanta za jego utrzymanie w areszcie. W wersji hardcore może być wpis o karalności i tego typu utrudniacze. 4) znieśmy immunitet w zakresie odpowiedzialności za wykroczenia w ruchu drogowym dla panów posłanek, posłów, senatorów i innych "służb". W ten sposób Państwo będzie mogło przestać zasłaniać się stawianiem fotoradarów w celu poprawy bezpieczeństwa ale, jeśli uważają, że fotoradary są niezbędne - niech sobie je stawiają. No a obywatele zaczną czuć, że Państwo rzeczywiście dba o bezpieczeństwo, a nie doi z nich pieniądze. Raz na zawsze skończą się dyskusje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vampir Napisano 16 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 Wstydz się takie herezje opowiadać......., przecież kraj i rząd potrzebują naszych pieniędzy Lepiej jak każdy dobrowolnie będzie chciał płacić "kopytkowe" i przyjmie na klatę przynajmniej jeden mandat miesięcznie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lisek Napisano 16 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 Problem w tym, że w tym gąszczu znaków nie trudno przegapić ograniczenia z 90 do 70 lub co gorsza do 30.... Człowiek koncentruje się aby wyłapać ile tu mogę jechać a nie ma juz czasu na analizę sytuacji na drodze.... ja przeoczyłem ograniczenie do 70 (w koło same lasy i pola na trasie do Szczecina ) GPS podawał że mam ograniczenie do 90 a stali i mandacik dali.... Zgadzam sie że należy jeździć zgodnie z przepisami ale wybaczcie ile w Polsce jest znaków na 1 km.... toć my bijemy rekordy świata w oznakowaniu dróg to juz jakiś horror Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 16 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 > Problem w tym, że w tym gąszczu znaków nie trudno przegapić ograniczenia z 90 do 70 lub co gorsza > do 30.... Człowiek koncentruje się aby wyłapać ile tu mogę jechać a nie ma juz czasu na > analizę sytuacji na drodze.... ja przeoczyłem ograniczenie do 70 (w koło same lasy i pola na > trasie do Szczecina ) GPS podawał że mam ograniczenie do 90 a stali i mandacik dali.... > Zgadzam sie że należy jeździć zgodnie z przepisami ale wybaczcie ile w Polsce jest znaków na 1 > km.... toć my bijemy rekordy świata w oznakowaniu dróg to juz jakiś horror Nie przesadzaj. Ja tam gąszczu znaków nie widzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rozi Napisano 16 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 > Nie przesadzaj. Ja tam gąszczu znaków nie widzę. dużo podróżujesz po kraju? Ja tak i widzę. Ponadto stawiane w dziwny sposób ograniczenia dotyczące budów i przebudów które nieraz stoją mimo że nie powinny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiwal Napisano 16 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 > Nie przesadzaj. Ja tam gąszczu znaków nie widzę. To proponuje przeprowadzic sie gdziekolwiek na kwartal i wrocic do Polski....to juz nawet nie jest gaszcz a dzungla znakow....Polska znakami płynąca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiwal Napisano 16 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2013 I trafiles w sedno...chyba nigdzie indziej nie ma tulu ograniczen predkosci....ale zobaczy sie to gdy sie wyprowadzi z PL i przyjedzie po jakims czasie...inaczej tego nie widac. Wezmy nawet poludniowych sasiadow - Czechy - tu nie ma ograniczen ponad to ile mozna jechac na danej kategorii drogi...oczywiscie w tunelach itp budowlach sa, ale poza nie... I tak w miescie na jednopasmowkach jezdzi sie 50, na dwu/trzy pasmowkach w miescie zwykle 80, poza 90, expresowki, autostrady 130 i tyle. Wszyscy tak jezdza. Ruch jest plynny, samochod pali 1-2l mniej niz w PL. PS. Myslalem ze padne ze smiechu jak ostatnio w Lodzi na 3 pasmówce na wiadukcie przed przejsciem dla pieszych zobaczylem 20km/h ....Nie wiem co to za idiota postawil, ale ma sie to nijak do realiow jakie tam istnieja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiaterwiater Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 Jakie to prawo jest bezsensowne. Prawo zakazuje kraść i mordować, a ludzie kradną i mordują. Ostatnio czytałem, że w pewnym kraju jakiemuś gościowi łapy odrąbali, bo taka kara za kradzież tam jest, a on, mimo, że wiedział co mu grozi, to jednak ukradł. W innym kraju za morderstwo ludziom krzesło elektryczne grozi, a jednak są tacy, co to na wykonanie wyroku z utęsknieniem czekają. Nie rozumiem. Głupie te ludzie, czy jak? W Polsce za szybką jazdę mandat grozi. Nie rozumiem. Głupie te ludzie, czy jak, że nawet państwo w radary inwestuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darczi Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 > Jakie to prawo jest bezsensowne. Prawo zakazuje kraść i mordować, a ludzie kradną i mordują. > Ostatnio czytałem, że w pewnym kraju jakiemuś gościowi łapy odrąbali, bo taka kara za kradzież > tam jest, a on, mimo, że wiedział co mu grozi, to jednak ukradł. W innym kraju za morderstwo > ludziom krzesło elektryczne grozi, a jednak są tacy, co to na wykonanie wyroku z utęsknieniem > czekają. Nie rozumiem. Głupie te ludzie, czy jak? W Polsce za szybką jazdę mandat grozi. Nie > rozumiem. Głupie te ludzie, czy jak, że nawet państwo w radary inwestuje? widac że zrozumiales tematu, przeczytaj raz jeszcze, powoli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzychook Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 > Ruch jest plynny, samochod pali 1-2l > mniej niz w PL. I to jest sedno sprawy. U nas niestety za dużo jest świateł i w większości mają złą synchronizację i ciężko utrafić "zieloną falę" jadąc z przepisową prędkością. No chyba, że grubo po godzinach szczytu. Już nie jeden raz zauważyłem, że dopiero jazda +/- 20km/h daje szansę na sprawne poruszanie sie po mieście (nie mówię, że po wszystkich drogach, ale głównie przelotówkach) W innym przypadku stoisz na wiekszosci swiatel. > PS. Myslalem ze padne ze smiechu jak ostatnio w Lodzi na 3 pasmówce na wiadukcie przed przejsciem > dla pieszych zobaczylem 20km/h ....Nie wiem co to za idiota postawil, ale ma sie to nijak do > realiow jakie tam istnieja... Pewnie przejechałeś się Rydza Śmigłego w strone skrzyżowania Marszałków. Ta 20 dotyczy tylko ciężarówek i oficjalnie się tłumaczą, że to ze względu na zły stan wiaduktu. I tak jest już dobre 2-3 lata i nei ma pieniedzy na naprawe wiaduktu, który stoi już jakieś 30 kilka lat. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 > Nie przesadzaj. Ja tam gąszczu znaków nie widzę. tak samo jak terenu zabudowanego w szczerym polu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 > dużo podróżujesz po kraju? > Ja tak i widzę. Ponadto stawiane w dziwny sposób ograniczenia dotyczące budów i przebudów które > nieraz stoją mimo że nie powinny. dokładnie, nie dalej jak w zeszłym tygodniu jadę sobie drogą wojewódzką, jest piątkowe popołudnie widzę znak 40 i roboty, zwalniam bo nie wiadomo OCB, oczywiście nie widać żywego ducha zero utrudnień, mijam skrzyżowanie (odwołanie 40 ?), ujeżdżam jeszcze kilkaset metrów i dopiero mijam "koniec robót" czyli na odcinku 2km mam znak ustwiony bez sensu, bo roboty żadne nie były prowadzone po drugie samo ograniczenie ustawione bez sensu, bo przed końcem robót odwołało je skrzyżowanie brakowało tylko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 17 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 > tak samo jak terenu zabudowanego w szczerym polu ? teren zabudowany to teren zabudowany. Moim zdaniem po prostu w szczerym polu w terenie zabudowanym zarządca drogi mógłby bez problemu ustawić znak np. ograniczenie prędkości do powiedzmy 70-80 km/h i nic by mu się nie stało. Właśnie o tym mówię: nie walczmy z tym, że radary stoją tam gdzie stoją, tylko z ograniczeniami prędkości czy są odpowiednie do miejsc, w których obowiązują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 > teren zabudowany to teren zabudowany. > Moim zdaniem po prostu w szczerym polu w terenie zabudowanym zarządca drogi mógłby bez problemu > ustawić znak np. ograniczenie prędkości do powiedzmy 70-80 km/h i nic by mu się nie stało. > Właśnie o tym mówię: nie walczmy z tym, że radary stoją tam gdzie stoją, tylko z ograniczeniami > prędkości czy są odpowiednie do miejsc, w których obowiązują. ano właśnie, nie mam nic przeciw jeśli stoją tam gdzie potrzeba a jeśli dodatkowo ktoś przeanalizował i np podniósł prędkość przy ustawianiu fotoradaru, to tylko się cieszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marus Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 Podniósł się szumek wokół tematu, w mediach i dyskusjach na forach. A mnie bardzo podoba się tekst: "Po pierwsze jestem przeciwny rozplenianiu się instytucji, które za to bezpieczeństwo czują się odpowiedzialne. Dzisiaj to policja, inspekcja transportu drogowego, straże miejskie, które widzą w tym najłatwiejszy sposób na zarabianie pieniędzy. To nie jest sytuacja normalna. Tak naprawdę, jeśli tak wiele instytucji tylko łapie kierowców na drogach, to znaczy, że w rzeczywistości za bezpieczeństwo nikt nie odpowiada. .... .....Działanie rządu to przykład czystego cynizmu. Przyziemne interesy materialne wkładamy w kontekst moralny . " Źródło - Były szef MSWiA K. Janik Brawo! Wreszcie przeczytałem rozsądne podejście do tematu. Bo jechać trzeba z prędkością dostosowaną do warunków na drodze. Ograniczenie szybkości to bufor dla wariatów. Doświadczony "stateczny" kierowca pojedzie bezpiecznie przy braku znaków ograniczenia szybkości na poboczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 17 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 > A mnie bardzo podoba się tekst: > "Po pierwsze jestem przeciwny rozplenianiu się instytucji, które za to bezpieczeństwo czują się > odpowiedzialne. Dzisiaj to policja, inspekcja transportu drogowego, straże miejskie, które > widzą w tym najłatwiejszy sposób na zarabianie pieniędzy. To nie jest sytuacja normalna. Tak > naprawdę, jeśli tak wiele instytucji tylko łapie kierowców na drogach, to znaczy, że w > rzeczywistości za bezpieczeństwo nikt nie odpowiada. .... > .....Działanie rządu to przykład czystego cynizmu. Przyziemne interesy materialne wkładamy w > kontekst moralny . " > Źródło - Były szef MSWiA K. Janik Brawo! Wreszcie przeczytałem rozsądne podejście do tematu. Bo > jechać trzeba z prędkością dostosowaną do warunków na drodze. Ograniczenie szybkości to bufor > dla wariatów. Doświadczony "stateczny" kierowca pojedzie bezpiecznie przy braku znaków > ograniczenia szybkości na poboczu. Ten człowiek ostatnio w PR3 mówił, że dostał mandat na 70/50 w terenie zabudowanym na dwupasmówce i z ekranami dźwiękochłonnymi po bokach. I o tym właśnie mówię. U mnie na wsi są dwa słupy (jeden przy szkole i kościele, drugi przy przejściu dla pieszych, którym często chodzą niewidomi) i czasem w którymś z nich pojawia się fotoradar. Ostatnio przez 7 dni jego działania wpadło... 4 kierowców, w tym dwóch jadących ok. 65/50. I o to chodzi! Jak przez 2-3 lata radar przynosił zyski (choć na prawdę oczywiście nie o to chodziło), tak teraz zaczął spełniać swoją funkcję - czyli ludzie jeżdżą wolniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marus Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 > ...ak teraz > zaczął spełniać swoją funkcję - czyli ludzie jeżdżą wolniej. Również i ja. Codzienne przejeżdżam obok masztu przy przejściu. Mało uczęszczane ale ostatnio w karmniku często siedzi ptaszek. Przejście na zjeździe z górki więc trudno utzymać stałą szybkość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lisek Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 > Nie przesadzaj. Ja tam gąszczu znaków nie widzę. Może czas zbadać wzrok... i tak za 15 lat każdy z nas będzie musiał przejść ponownie badania czy jeszcze widzi znaki czy już nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 Dokładam TVN24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 Hehe, u mnie lokalnie są takie jaja że w zależności w którą strone jedziesz to albo jest teren zabudowany albo go nie ma. Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 17 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 > Może czas zbadać wzrok... i tak za 15 lat każdy z nas będzie musiał przejść ponownie badania czy > jeszcze widzi znaki czy już nie Na zdjęcie, które podałeś jako przykład mogę odpowiedzieć 1000 zdjęć dróg bez ani jednego znaku. Piszemy o ogóle, a nie o skrajnych przypadkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lisek Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 > Na zdjęcie, które podałeś jako przykład mogę odpowiedzieć 1000 zdjęć dróg bez ani jednego znaku. > Piszemy o ogóle, a nie o skrajnych przypadkach. Dobrze ja pisze o drodze Gdańsk - Szczecin i dalej na Berlin Nie jest to jakaś lokalna dróżka polna.... Ale proszę: Quote: Na odcinku około 1 km drogi nr 22 w miejscowości Wełmin, ustawiono około 50 znaków-po obu stronach drogi. Droga biegnie prosto sa dwa przystanki autobusowe a po obu jeje stronach stoi kilka domów. Quote: Tylko w samej Warszawie, na każdy kilometr drogi, przypadają średnio aż 64 znaki. Link Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiaterwiater Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 > widac że zrozumiales tematu, przeczytaj raz jeszcze, powoli No to przeczytaj mi ten temat jeszcze raz kolego, bardzo powoli. Albo wytłumacz jak pięciolatkowi. Bo sprawa jest prosta jak drut. Skoro jest w budżecie plan na kasę z mandatów, to trzeba ten plan realizować. Wszelkimi dostępnymi środkami, bo tak zazwyczaj realizuje się każde plany. Państwo polskie postanowiło złupić kierowców na parę baniek, więc zupełnie oficjalnie, pod płaszczykiem bezpieczeństwa, bo przecież pod innym płaszczykiem nie wypada, zainwestowało w radary. Drugie tyle co na radary, poszło zapewne na nowe znaki ograniczające prędkość, ale tym, to już nikt nie będzie się chwalił. I nagle wszyscy zaczęli dyskutować o zasadności stawiania znaków ograniczenia prędkości i montowania radarów gdzie popadnie. To ja się pytam o czym tu dyskutować? Zasadność została podana oficjalnie. Bezpieczeństwo i już. I innej oficjalnej zasadności państwo polskie nie poda, innej oficjalnej zasadności nie będzie i jak ktoś chce na ten temat dyskutować, to znaczy, że albo jest zwykłym piratem drogowym, któremu wolna amerykanka na drogach się marzy, albo chce iść na wojnę z państwem. To o czym tu jeszcze dyskutować, kiedy wiadomo, że chodzi tylko o kasę? Albo zwolnisz, albo zapłacisz. Innej alternatywy nie ma, bo nasze państwo już się do tej kasy przyzwyczaiło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiwal Napisano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2013 > I to jest sedno sprawy. > U nas niestety za dużo jest świateł i w większości mają złą synchronizację i ciężko utrafić > "zieloną falę" jadąc z przepisową prędkością. No chyba, że grubo po godzinach szczytu. > Już nie jeden raz zauważyłem, że dopiero jazda +/- 20km/h daje szansę na sprawne poruszanie sie po > mieście (nie mówię, że po wszystkich drogach, ale głównie przelotówkach) > W innym przypadku stoisz na wiekszosci swiatel. > Pewnie przejechałeś się Rydza Śmigłego w strone skrzyżowania Marszałków. > Ta 20 dotyczy tylko ciężarówek i oficjalnie się tłumaczą, że to ze względu na zły stan wiaduktu. > I tak jest już dobre 2-3 lata i nei ma pieniedzy na naprawe wiaduktu, który stoi już jakieś 30 > kilka lat. > Pozdrawiam O synchronizacji nawet nie bede wspominal bo jak ostatnio jechalem dwa razy calymi Wlokniarzami to stalem na kazdych- doslownie kazdych swiatlach. To jest jakas paranoja... A ten wiadukt to bez znaczenia czy dla ciezarowych czy nie, to jest farsa...i tak nikt tam tyle nie jedzie. Fotoradar powinni ustawic:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 18 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 > Może czas zbadać wzrok... i tak za 15 lat każdy z nas będzie musiał przejść ponownie badania czy > jeszcze widzi znaki czy już nie jakiś tekst Quote: Ważne jest także, że niebawem czeka wszystkich kierujących systematyczna wymiana dokumentów. Konieczność wymiany co 15 lat prawa jazdy nie będzie się jednak wiązała z ponownym zdawaniem egzaminów. Nie będzie trzeba poddawać się dodatkowym badaniom lekarskim, jeżeli w przypadku danego kierowcy nie ma takich zaleceń lekarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elciapek Napisano 18 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2013 > Właśnie o to chodzi że te ograniczenia są często stawiane w celu postawienia tam fotoradaru. Patrz > Biały Bór Akurat w Białym Borze się poprawiło. Ktoś w końcu poszedł po rozum do głowy i zmienił ograniczenie z 40 do 70 na odcinku wjazdowym od strony Człuchowa (z jednej strony pola, z drugiej las). 40 dalej obowiązuje w ścisłym "centrum", no ale tutaj nie można mieć pretensji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.