Skocz do zawartości

"Powroty" legend PRL.


maagog

Rekomendowane odpowiedzi

Troche sentymentalnie.

Jak sie wam podobaja wizualizacje Nowej Warszawy i Syreny Sport?

Oryginaly nigdy mnie nie krecily. Nie moj klimat. Ale nowe wcielenia sa niesamowite.

Ktos sledzi te tematy? Warszawa z racji swojego charakteru to tylko sztuka dla sztuki,

ale projekt Syreny Sport moglby byc urzeczywistniony, bo przykladow na recznie skladane wozy kilka na swiecie jest.

1.jpg

2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Troche sentymentalnie.

> Jak sie wam podobaja wizualizacje Nowej Warszawy i Syreny Sport?

> Oryginaly nigdy mnie nie krecily. Nie moj klimat. Ale nowe wcielenia sa niesamowite.

> Ktos sledzi te tematy? Warszawa z racji swojego charakteru to tylko sztuka dla sztuki,

> ale projekt Syreny Sport moglby byc urzeczywistniony, bo przykladow na recznie skladane wozy kilka

> na swiecie jest.

ta Syrena jest śliczna smile.gif

bardzo ciekawy wizualnie projekt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta Syrena ma moim zdaniem za mocno wytaliowany bok na wysokości środka drzwi. Na pierwszy rzut oka wygląda to atrakcyjnie i mocno nawiązuje do "oryginału", jednak w rzeczywistości szybko by się przejadło i straciło na atrakcyjności. W takiej formie projekt nie ma szans na realizację. Poza tym nie kupi tego ani bogaty Arab za milion dolarów, ani "Kowalski" za 40 tysięcy grinser006.gif. Ale miło popatrzeć.

O Warszawie nawet nie wspominam... facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co można jeszcze zmienić w samochodzie?

Jaki wzór felg jeszcze można wymyślić?

Jak jeszcze inaczej umieścić reflektory i jak fikuśny mogą mieć kształt?

Jak szybko jeszcze może popędzić samochód?

Jak bardzo można obniżyć spalanie?

W jak inny sposób można jeszcze ukształtować nadwozie?

Takich pytań można mnożyć i mnożyć. Patrząc na te wszystkie samochody, można dojść do wniosku, że wszelkie nowoczesne konstrukcje są zwyczajnie do siebie podobne.

Taka nowa Syrena Sport czy Warszawa zawsze będą przypominały klepane obecnie typowe masowo produkowane samochody. Zawsze ta konstrukcja/bryła obecnych samochodów będzie identyczna. Samochody już od dawna są do siebie bardzo podobne, a różnią się jedynie detalami nadwozia - mam tu na myśli ogólny wygląd samochodu.

Tu zrobimy trochę inną lampę, tam pochylimy inaczej szybę, a gdzie indziej powiększymy trochę koła i już mamy super nowy model.

Taka Syrena Sport czy Warszawa będzie bazowała głównie na podzespołach seryjnych samochodów. I co w tym takiego podniecającego? To, że siedzę w blaszanym pudełku o trochę innym kształcie niż np.: BMW, z którego pochodzi większość części?

Równie dobrze mógłbym przejechać się BMW i wrażenia byłyby takie same. A to, że blaszane pudełko jest inne to tylko zewnętrzny efekt wizualny i nic więcej.

Według mnie prawdziwa masowa motoryzacja skończyła się w 1998 roku wraz z powstaniem zupełnie nowego modelu Alfa Romeo 156.

Tę datę uważam za próg pomiędzy taką prawdziwą i ciekawą motoryzacją, a plastikową masówką.

Owszem, niektóre modele samochodów sprzed '98 też były podobne ale te samochody miały tego jakiegoś ducha motoryzacji.

A to, że ktoś tam wskrzesi Syrenę, Warszawę czy Żuka to obecnie - jak dla mnie - żadna rewelacja. Owszem, ładne to to, przypomina stare modele ale nic poza tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Troche sentymentalnie.

> Jak sie wam podobaja wizualizacje Nowej Warszawy i Syreny Sport?

> Oryginaly nigdy mnie nie krecily. Nie moj klimat. Ale nowe wcielenia sa niesamowite.

> Ktos sledzi te tematy? Warszawa z racji swojego charakteru to tylko sztuka dla sztuki,

> ale projekt Syreny Sport moglby byc urzeczywistniony, bo przykladow na recznie skladane wozy kilka

> na swiecie jest.

ten projekt Warszawy to wypisz wymaluj Aston Martin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co można jeszcze zmienić w samochodzie?

> Jaki wzór felg jeszcze można wymyślić?

> Jak jeszcze inaczej umieścić reflektory i jak fikuśny mogą mieć kształt?

> Jak szybko jeszcze może popędzić samochód?

> Jak bardzo można obniżyć spalanie?

> W jak inny sposób można jeszcze ukształtować nadwozie?

> Takich pytań można mnożyć i mnożyć. Patrząc na te wszystkie samochody, można dojść do wniosku, że

> wszelkie nowoczesne konstrukcje są zwyczajnie do siebie podobne.

> Taka nowa Syrena Sport czy Warszawa zawsze będą przypominały klepane obecnie typowe masowo

> produkowane samochody. Zawsze ta konstrukcja/bryła obecnych samochodów będzie identyczna.

> Samochody już od dawna są do siebie bardzo podobne, a różnią się jedynie detalami nadwozia -

> mam tu na myśli ogólny wygląd samochodu.

> Tu zrobimy trochę inną lampę, tam pochylimy inaczej szybę, a gdzie indziej powiększymy trochę koła

> i już mamy super nowy model.

> Taka Syrena Sport czy Warszawa będzie bazowała głównie na podzespołach seryjnych samochodów. I co w

> tym takiego podniecającego? To, że siedzę w blaszanym pudełku o trochę innym kształcie niż

> np.: BMW, z którego pochodzi większość części?

> Równie dobrze mógłbym przejechać się BMW i wrażenia byłyby takie same. A to, że blaszane pudełko

> jest inne to tylko zewnętrzny efekt wizualny i nic więcej.

> Według mnie prawdziwa masowa motoryzacja skończyła się w 1998 roku wraz z powstaniem zupełnie

> nowego modelu Alfa Romeo 156.

> Tę datę uważam za próg pomiędzy taką prawdziwą i ciekawą motoryzacją, a plastikową masówką.

> Owszem, niektóre modele samochodów sprzed '98 też były podobne ale te samochody miały tego jakiegoś

> ducha motoryzacji.

> A to, że ktoś tam wskrzesi Syrenę, Warszawę czy Żuka to obecnie - jak dla mnie - żadna rewelacja.

> Owszem, ładne to to, przypomina stare modele ale nic poza tym.

Fredzie jesteś w błędzie!

Nie tylko nowa Syrenka czy Warszawa przypominają współczesne wozy.

Prawdziwa Syrena Sport też była kalką jej rówieśnic,o czym nie wie młodzież ślepo zapatrzona w wynalazki zza wschodniej części muru. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co można jeszcze zmienić w samochodzie?

Wszystkie Twoje pytania mogły paść np. w latach 60-tych, a popatrz ile się zmieniło.

Kolejne duże zmiany IMHO wymusi oil peak i drożejąca ropa naftowa - liczę na auta elektryczne, w których ktoś w końcu wpadnie na pomysł stacji wymiany baterii, a nie ładowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Troche sentymentalnie.

Projekt-odrodzonej-Syreny-Sport-fot.-nowasyrena.com-9-301660.jpg

Quote:

Współczesna Syrena Sport według najnowszych doniesień ma ważyć poniżej 1000 kg a pod maską auta znajdą się turbodoładowane jednostki o pojemności 1,6 lub 2,0 l. Według zapowiedzi prototyp ma być gotowy za rok.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kosztująca 130-150 tys. zł nowa Syrena Sport będzie produkowana w liczbie około 100 sztuk rocznie. Warto również wspomnieć, że oprócz zaangażowania Pavlo Burkatskyy’ego, inicjatywa nie jest w żaden inny sposób powiązana z projektem Arrinera Hussarya.


źródełko

brzmi to dość atrakcyjnie slinka.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fredzie jesteś w błędzie!

> Nie tylko nowa Syrenka czy Warszawa przypominają współczesne wozy.

> Prawdziwa Syrena Sport też była kalką jej rówieśnic,o czym nie wie młodzież ślepo zapatrzona w

> wynalazki zza wschodniej części muru.

A to to ja wiem, że pierwsza Syrena Sport była już wtedy podobna do innych samochodów z tamtych lat. Jednak przyznaj, że tamta stara motoryzacja była jakaś taka inna, ciekawsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A to to ja wiem, że pierwsza Syrena Sport była już wtedy podobna do innych samochodów z tamtych

> lat. Jednak przyznaj, że tamta stara motoryzacja była jakaś taka inna, ciekawsza.

może dlatego, że było jej mniej? była mniej namacalna? było mniej podobieństw i mniej w projekt wtrącali się ekonomiści?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Quote:

> Współczesna Syrena Sport według najnowszych doniesień ma ważyć poniżej 1000 kg a pod maską auta

> znajdą się turbodoładowane jednostki o pojemności 1,6 lub 2,0 l. Według zapowiedzi prototyp ma

> być gotowy za rok.

> Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kosztująca 130-150 tys. zł nowa Syrena Sport będzie

> produkowana w liczbie około 100 sztuk rocznie. Warto również wspomnieć, że oprócz

> zaangażowania Pavlo Burkatskyy’ego, inicjatywa nie jest w żaden inny sposób

> powiązana z projektem Arrinera Hussarya.

> źródełko

> brzmi to dość atrakcyjnie

Martwia mnie te doniesienia. Bo zalozenia brzmia nierealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.