Skocz do zawartości

Co polecicie do 8 kPLN


Makar25

Rekomendowane odpowiedzi

sprzęgło mi padło na urlopie 500 km od domu. zeby wrócić, to miejscowy mechanik zaśpiewał mi 800 za wszystko, więc sie zgodziłem, bo jakie miałem wyjście?

linka z wymianą 100 zł, dlatego napisałem 200, bo mi 2 razy pękła już

uszczelniacze półosi kosztują 50 zł i robota tez 50, więc napisałem 300, bo juz 3 razy to robiłem

alternator nowy 350+150 wymiana= 500 x 2 bo pierwszy zakładałem zaraz po zakupie auta, a padł w zeszłym roku, więc juz sie tysiak zrobił z tego

łożyska po zakupie zakładałem u niesprawdzonego mechanika za 100 zł, więc wytrzymały tylko 5 tys i okazało się, ze są oczywiście z chin. teraz założyłem FAG. u mnie w sklepie na osiedlu zapłaciłem 300 zł, kumpel mechanik za robotę wziął 100

rozrusznik się rozleciał totalnie, nie dało się z nim nic zrobić, więc kupiłem nowy

także możliwe, ze pechowo trafiłem, ale tez kwoty za naprawy, które tutaj są podawane, to chyba od pana henia z garażu, bo jakoś wszyscy mechanicy u mnie się mocniej cenią, ba nawet trzeba sie do nich zapisywać na termin, bo mają zapchane warsztaty, a ja pomimo, ze potrafie dużo zrobić, to po prostu nie mam gdzie i czym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2x linka sprzęgła (200)-a czemu aż 2x?

bo 2 razy sobie pękła

> 3x termostat (500)-Hmm...BO???

bo po prostu wysiadł? wszędzie mi mówili, ze nie ma wkładu, tylko cały z obudową. a że auto pilnie potrzebne, to kupowałem te całe i wymieniałem. no i wyszło prawie 500 za wszystkie 3. nie wiem, moze u mnie jest inny klimat, czy coś? ale w cc tez wymieniałem 3 razy, a u żony w byłym cc, 2 razy, także to nie wyjątkowy przypadek

> zmieniłbym mechanika, bo jak zmienia termos co 17 tyś, to chyba partacz jakiś...

wręcz przeciwnie

> 3x uszczelnienia półosi (300)-jw. zmień mechanika

a co tu mechanik winien? fiaty tak mają, ze sie często pocą hehe.gif

> 2x łożyska kół (500)-jw. zmień mechanika, dobrze założone łożyska wytrzymują spokojnie +100 tyś, co

możliwe. pierwsze były chińskie i w niewiadomym warsztacie zakładane, teraz od jakichś 5 tys mam FAG-i i jezdzi sie super

> 2x alternator (1000)-nie nauczyłeś się po 1 zmianie że warto go osłonić?

nie mam na to czasu

> spawanie podłogi bo zgniła (1000)-nie taniej za 200zł było zabezpieczyć po zakupie?(biteks+profile

> zamknięte), no ale ok-zgniło się.

auto kupiłem zimą, na wiosnę jak zajrzałem pod wykładzinę, to juz nie było co zabezpieczać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdyby komuś udało się trafić Sienkę/Palio 1.6 16V od pierwszego właściciela z jakimś znikomym

> przebiegiem, a w dodatku nietkniętą blacharsko to kupować za te 3-4kPLN, montować gaz i

> śmigać.

IMO łatwiej będzie trafić szóstkę w lotto. wink.gif

A już na pewno nie za takie pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z planowaniem i wymianą innych uszczelek i płynów nie wyobrażam sobie żeby jakiś mechanik wział wiecej niz 600zł.

naprawde? kurcze, to moze ja mieszkam na księżycu? bo byłem w conajmniej 5 warsztatach i wszędzie mi śpiewali od 1200 do 1600, bo to 16V, bo to kupa roboty, bo to, bo tamto i w koncu kumpel mechanik mi wymienił po godzinach za tysiaka z planowaniem, wymianą uszczelniaczy i całą resztą

> http://allegro.pl/termostat-fiat-bravo-palio-siena-marea-1-6-i3354392318.html

> Kosz poniżej 40zł Skąd ty wziałes sumę 500zł ?

bo nie kupowałem wkładu, tylko cały z obudową, do tego robocizna mechanika i wszystko razy 3= 500

> Najdroższe cewki beru są po 200zł , gdzie ty znalazłeś za 500zł? Koszt wymiany zero zł bo chyba

> nie powiesz mi że z tym jechaleś do mechanika?

nie rzucaj mi tu cenami z alegro, bo jak sie coś zepsuje, a auto jest potrzebne, to myślisz, ze bede czekał 3 czy 4 dni jak mi jakaś część przyjdzie pocztą?

pozatym wtedy kiedy sie popsuły te cewki, kosztowały 440 magneti marelli- mam faktury, a zdiagnozowanie 60 zł kosztowało, bo przecież skąd można mieć pewność, ze to aby na pewno cewka wysiadła? nie mam magicznej kuli

> Kto kupuje nowy rozrusznik jesli regeneracja kosztuje poniżej 150zł?

jeśli jest co regenerować? u mnie był od nowości, więc 13 lat i sie cały rozpadł

> butla lpg to nie wina fiata.

owszem, ale pieniądze włożone w auto

> Podsumowując wymyślasz, naciągasz, wypisujesz bzdury.

to Ty piszesz bzdury i chyba sam nie wiesz, ile włożyłeś w auto. ja mam zeszyt i wszystko zapisuję. na kwotę 12 tys złożyło się to co napisałem, plus 5x oleje i filtry, 2 x rozrząd, 2 kpl opon, felgi i pare innych rzeczy. czy to nie ma znaczenia?

dlatego wyżej napisałem ze połowa kosztów, to koszty eksploatacji, ale awaryjność sieny jest wysoka i kosztowna

> I kto po tylu naprawach dalej dokłada do auta, 95% użytkowników gdzie w 1/3 tej serii awarii

> pozbyła by sie auta a ty dalej ładowałeś w niego tysiące...

te awarie są rozłożone w czasie przecież. nie stało sie to w jeden dzień. teraz po 5 latach zrobiłem podsumowanie i tyle wyszło. i nie chodzi o same awarie, ale o całokształt kosztów

wydaje mi sie, ze każdemu wychodzą spore kwoty na przestrzeni kilku lat, tylko że nie kazdy to skrupulatnie liczy

> Pokaż faktury.

mam, ale mam też lepsze zajęcia, niż skanowanie faktur dla Ciebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam, ale mam też lepsze zajęcia, niż skanowanie faktur dla Ciebie

sorry kolego, ale albo masz niesamowitego pecha do tego auta albo kupiłeś szrot i słabo Ci idzie doprowadzanie go do porządku ... niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak widac częsci do fiata wcale nie są tanie (mówię o ricambi, bo tylko takie zakładam)

z częściami Ricambi Originalli to też różnie bywa. Punto II 1.2 16V od nowości przejechało na klockach 30kkm, po tym przebiegu klocek się skończył i blacha zaczęła trzeć o tarczę - zmieniłem na zamienniki Valeo na których punciak przejechał do 138kkm i został z nimi sprzedany. Więc co do wyższości części oryginalnych w stosunku do dobrych zamienników w przypadku fiata bym dyskutował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to, ze auto jest pechowe, to wiem od dawna, ale do porządku doprowadzane jest na bieżąco- nie ma ani jednego elementu, który by nie działał. jak sie coś psuje, naprawiane jest od razu, a to że tak często, to juz inna sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kwota podane przez Ciebie nie jest z księżyca- wystarczy pomysleć, że przy demontażu głowicy

> dochodzi jeszcze rozrząd

ale ja to przecież wiem, tylko właśnie wcześniej kolega tomcar napisał, ze tysiąc to za dużo, bo byle mechanik zrobi to za 600 hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to nic dziwnego, że płaciłeś jak za zboże. Jak się troche poszpera to nawet tę samą część można kupić ze 30% taniej.

no i po co mi to piszesz? jak wiedziałem, ze mnie czeka rozrząd, to sobie go wcześniej załatwiłem taniej, ale jak mi cewka padła w drodze do pracy, a auto musiałem mieć gotowe na 16.00, to myślisz, ze miałem czas na szperanie?, albo wymiane samemu, będąc w pracy?

jak sie ma dwa auta i jedno sie zepsuje, to masz możliwości podejmowania bardziej rozsądnych decyzji i naprawiania taniej. ale przy jednym aucie, gdzie non stop jest potrzebne, to juz nie jest tak wesoło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 200PLN zestaw INA.

dokładnie 251 w hurtowni

> Ogólnie Siena to nie jest auto z którym jeździ się do mechanika z byle drobiazgiem.

poważnie? to juz całkiem mam zrezygnować z wychowywania dzieci, z jazdy na rowerze, oglądania tv i innych rzeczy, tylko mam wszystko robić sam?

owszem, wiele rzeczy wymianiłem samemu, ale rozrząd, głowica, czy sprzęgło, to nie są drobiazgi, a już tym bardziej jak jesteś na wczasach lub w delegacji

> Albo masz zaplecze i potrafisz sam, albo kup coś nowego co się nie psuje.

a jak nie mam zaplecza, ani kasy na nowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokładnie 251 w hurtowni

200+KW na alledrogo .

> poważnie? to juz całkiem mam zrezygnować z wychowywania dzieci, z jazdy na rowerze, oglądania tv i

> innych rzeczy, tylko mam wszystko robić sam?

Nie wszystko, to co bardziej opłaca się zrobić samemu niż oddać do mechanika. Czyli wtedy, kiedy w czasie poświęconym na naprawę zarobisz mniej niż musiałbyś zapłacić mechanikowi (skoro nie możesz tego czasu traktować jako sposób na rozprostowanie kości i hobbystyczne dłubanie przy złomie).

> owszem, wiele rzeczy wymianiłem samemu, ale rozrząd, głowica, czy sprzęgło, to nie są drobiazgi, a

Rozrząd to jedynie problem braku blokad. Sprzęgło też jakimś wyczynem nie jest... Głowica - poza planowaniem resztę ogarniesz, no może z rozrządem w 1.6 16V montowanym od zera byłoby więcej zabawy :-)

Mówimy o sytuacji, że grat stoi pod domem gotowy do rozebrania. Sytuacje typu jestem na drugim końcu PL i coś padło pomijamy w tym przypadku.

> już tym bardziej jak jesteś na wczasach lub w delegacji

> a jak nie mam zaplecza, ani kasy na nowe?

Nie wiem, wymyśl coś. Na początek może zmiana pracy na lepszą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ogólnie Siena to nie jest auto z którym jeździ się do mechanika z byle drobiazgiem. Albo masz

> zaplecze i potrafisz sam, albo kup coś nowego co się nie psuje.

albo nie czytałś wątku od poczatku albo kpisz w żywe oczy zlosnik.gif

jak umiesz sam a nie jesteś ASO to jesteś druciarz i robisz z auta padło i sztrucla, Wniosek jest taki, że ma sz jechać do ASO ze wszystkim bo oni tam to nadludzie, wiedzom, umiom i znjom siem lepiej a Ty jesteś guopi i sie nie znasz a łapy pchasz. I do tego niektórzy już maja obraz Twojej osoby w swoich głowach. Wniosek jest taki, że zamilcz, przestań dłubać samodzielnie bo jeszcze ucioros tylko w te pędy do specjalistów pierwszej klasy w ASO zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie ma co się doktoryzować w temacie...Jak ktoś psioczy na markę ile to nie wydał, a potem wylicza, że kupił opony czy felgi to taka dyskusja jest bez sensu przecież.

Może warto zacząć od tego, że nie ma marki za 8 tysia, która nie będzie pochłaniała kasy, a to czy więcej czy mniej, to wg mnie nie jest wina marki, tylko bardziej tego co się przez te 10 czy 13 lat z autem działo. Gadanie że co 17 tyś termostat trzeba wymieniać i to wina marki, uważam za bzdurę...tzn wierzę userowi, że zmieniał, ale nie wierzę że to wina marki, albo była jakaś usterka ukł chłodniczego, albo błąd mechanika przy montażu-nie jest to normalne.

Za 8 tysia trzeba wysupłać samochód w jak najlepszym stanie technicznym w danej (poszukiwanej klasie), zaklejając znaczki i nie sugerując się stereotypami. A to nie jest łatwe...od 3 tyg szukam do kupienia samochodu B lub B+G w przedziale kasowym 2-15 tyś, oglądane kilkadziesiąt egzemplarzy, zakupy=0, więc strach pomyśleć jak szuka się konkretnej marki za 7-8 tyś. Brr.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślimy podobnie ok.gif

moim zdaniem pytanie co kupić za... jest głupie.

A dlaczego? ano dlatego, że odpowiedzi będą stereotypami albo prywatnymi skrzywieniami.

Jeden bedzie psioczył na fiata, inny na skodę ( ja np. wybitnie sadzę członki na fabię) a jeszcze inny na fordy.

trzeba spojrzeć w lustro i zapytać co chciałob się dostać za daną sumkę a nie oczekiwać niestworzonych historii.

Ostatnio kupiłem focusa, Wiedziałem po kontroli na stacji diagnostycznej co jest do zrobienia. widziałem wizualnie jak wygląda, sprawdziłem silnik na tyle ile mogłem i już... kupiłem.

Uwżam, że niexle trafiłem. W każdym razie w 2 miesiące nakręciłem ponad 5kkm i jestem zadowolony ok.gif

aha, to mój trzeci (pod rząd idea.gif) ford hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i po co mi to piszesz? jak wiedziałem, ze mnie czeka rozrząd, to sobie go wcześniej załatwiłem

> taniej, ale jak mi cewka padła w drodze do pracy, a auto musiałem mieć gotowe na 16.00, to

> myślisz, ze miałem czas na szperanie?, albo wymiane samemu, będąc w pracy?

> jak sie ma dwa auta i jedno sie zepsuje, to masz możliwości podejmowania bardziej rozsądnych

> decyzji i naprawiania taniej. ale przy jednym aucie, gdzie non stop jest potrzebne, to juz nie

> jest tak wesoło

Masz rację.

W sytuacji kiedy potrzebowałem auto niezawodne i spełniające wszystkie moje potrzeby kupiłem avensisa za 75 tysięcy.

Renówkę za 9tyś kupiłem w zasadzie hobbystycznie wiedząc, że będę do niej dokładał.

Przez dwa lata przejechałem nią 15 tyś i nie licząc opon dołożyłem do niej w tym czasie jakieś 1500zł grubsze rzeczy robiąc w warsztacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 200+KW na alledrogo .

czyli dokładnie 216 i czekanie 2 dni. a ja dałem 251 od ręki

dalej uważasz, że przepłaciłem? ze takie szperanie i marnowanie czasu na poszukiwania pozwoli mi na zaoszczędzenie tysięcy złotych?

> skoro nie możesz tego czasu traktować jako sposób na rozprostowanie kości i hobbystyczne dłubanie

hobbystycznie, to ja jeżdżę na rowerze i chodzę po górach

> Rozrząd to jedynie problem braku blokad. Sprzęgło też jakimś wyczynem nie jest...

może dla Ciebie? dlaczego mierzysz wszystkich swoją miarą? nie potrafisz pojąć, że nie każdy się na tym zna? lub że nie każdy ma garaż z narzędziami i kanałem? otrząśnij się lepiej

> Sytuacje typu jestem na drugim końcu PL i coś padło pomijamy w tym przypadku.

no widzisz, a tak się składa, że siena przeważnie zawodzi w innym województwie

> Na początek może zmiana pracy na lepszą?

ta co mam, bardzo mi pasuje, więc nie widze sensu zmiany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wylicza, że kupił opony czy felgi to taka dyskusja jest bez sensu przecież.

napisałem ze włożyłem w auto 12 tys, z czego połowe w częste usterki. wszyscy twierdzicie, ze jestem głupi i że to nie możliwe. ja jakoś widze, ze możliwe. gdybym miał większe możliwości, to kwota w dobrym razie spadła by o tysiąc, góóóóóóra dwa. wg Ciebie, koszt opon, czy oleju jest wydatkiem dla przyjemności? albo zbędnym, i nie wlicza sie do kosztów utrzymania padła? jakoś nie moge pojąć twojego myślenia

> Może warto zacząć od tego, że nie ma marki za 8 tysia, która nie będzie pochłaniała kasy

chyba sie mylisz. jak kupiłem tego grata, to jednemu autokącikowiczowi sprzedałem cc za niecałe 2 tys. ostatnio stwierdził, ze przez tyle lat sie nie chce popsuć

> Gadanie że co 17 tyś termostat trzeba wymieniać i to wina marki, uważam za bzdurę..

sam pisałeś wczesniej, ze termostaty się nie psują, więc czyja to wina?

> albo była jakaś usterka ukł chłodniczego, albo błąd mechanika przy montażu-nie jest to normalne.

no właśnie. mechanika wykluczam, bo trzeba być chyba dentystą, żeby założyc go żle

w takim razie obstawiam, ze to wina fiata hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> napisałem ze włożyłem w auto 12 tys, z czego połowe w częste usterki. wszyscy twierdzicie, ze

> jestem głupi i że to nie możliwe. ja jakoś widze, ze możliwe. gdybym miał większe możliwości,

> to kwota w dobrym razie spadła by o tysiąc, góóóóóóra dwa.

1. Coś sprecyzuję-to, że mam inne zdanie dotyczące aut używanych to nie znaczy że uważam Ciebie za głupiego.

2. Ja Ci wierzę że tyle wydałeś, ale dla mnie jest to niepojęte i (szczerze) Ci współczuję, że trafiłeś na minę, bo inaczej tego nie da się nazwać, bo łożysk raz w roku nie zmieniałem w żadnym samochodzie, termostatów podobnie-ani ja, ani znani mi moi znajomi, co ich furki znam nie od dziś. A niektóre z tych aut mają ponad 400 tyś. więc naprawdę tu bym nie winił fiata...

> wg Ciebie, koszt opon, czy oleju

> jest wydatkiem dla przyjemności? albo zbędnym, i nie wlicza sie do kosztów utrzymania padła?

Idąc Twoim tokiem myślenia, to na merca S klasę co nowego byś miał, po 60 tyś też byś narzekał że 3 tyś w "padło" wsadziłeś bo opony się skończyły. Tą ideologią idąc muszę Cię zmartwić-każde auto to padło grinser006.gif (i nawet coś w tym prawdy jest,za możliwość szybszego podróżowania w wygodnych warunkach się ponosi koszty).

> jakoś nie moge pojąć twojego myślenia

No jakoś nie może do Ciebie dotrzeć, że samochód za 8 tyś ma prawo się popsuć i że naturalne jest że ileś % z zakupu trzeba będzie dołożyć, z tym, że zgodnie ustaliliśmy, że Twój wydatek 12 tyś jest rozdmuchany trochę, bo po 1za część spraw zapłaciłeś więcej z wygodnictwa, tzn-chciałeś na już, więc płaciłeś. Jak masz pojechać samochodem do Niemiec np za 1000zł w obie strony, a chcesz "na już" samolotem lub taksówką bo Ci się spieszy, to również zapłacisz więcej. Po 2 część wydatków nie jest winą marki-felgi,opony,ubezpieczenie,filtry i oleje zmienia się w każdym samochodzie...Dlatego nie możesz pojąć mojego myślenia, bo ja kupując samochód i go oglądając szacuję sobie czy ma 2 kpl kół/opon, w jakim opony są stanie i jak wiem, że za rok czeka mnie wymiana, to planuję to sobie w budżecie-taki wydatek na samochód jest dla mnie naturalny-korzystam, zużywa się-jak papier toaletowy. Jak nie chce się korzystać to grata sprzedać i korzystać z komunikacji miejskiej, która szczególnie w małych miejscowościach jej siatka jest mocno rozwinięta...Wydatek będzie stały w postaci miesięcznego i żadne nieprzewidziane wydatki Cię nie spotkają. Jak znajomi zapytają czym jeździsz powiesz że 4ką-golfem?Nie.Audi?Nie.A czym?Solarisem...;)

> chyba sie mylisz. jak kupiłem tego grata, to jednemu autokącikowiczowi sprzedałem cc za niecałe 2

> tys. ostatnio stwierdził, ze przez tyle lat sie nie chce popsuć

Zapewne się mylę.Inni w tym wątku również się mylą cfaniak.gif a Twój kolega pewnie nie zmienia opon i dlatego nie narzeka smile.gif a może po prostu jest rozsądny i jak mu padną łożyska, czy zużyją opony to je kupuje i nawet do głowy mu nie przyjdzie by zwalać to na to, że fiat mu się popsuł... zlosnik.gif

Napiszę Ci jak ludziom w wątkach zakupowych. Odrobina rozsądku pozwala na to, by potem płacz był mniejszy...

> sam pisałeś wczesniej, ze termostaty się nie psują, więc czyja to wina?

> no właśnie. mechanika wykluczam, bo trzeba być chyba dentystą, żeby założyc go żle

> w takim razie obstawiam, ze to wina fiata

Wykluczasz tak mechanika, a ja Ci powiem, że proste sprawy mechanicy mogą spartolić i nie jedno widziałem, w stylu dzwoni znajomy bo zmieniał u mechanika klocki i pyta czy to normalne że po zmianie klocków kontrolka ABS będzie mu się przez jakiś czas świeciła, bo tak mechanik mu powiedział-nakazałem tego samego dnia reklamację usługi, oczywiście uwalili czujnik jak zmieniali klocki, a potem "sprytnie" chcieli odciągnąć w czasie i się odlać na to. Jeszcze raz Ci napiszę, w żadnym samochodzie wymiana termosu co 17 tyś nie jest normalna, ani w dacii,ani w fiacie,ani w mercedesie i jeżeli tak się dzieje to trzeba poszukać dlaczego tak się dzieje, dlatego też rzuciłem że powinieneś mechanika zmienić.Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli dokładnie 216 i czekanie 2 dni. a ja dałem 251 od ręki

> dalej uważasz, że przepłaciłem? ze takie szperanie i marnowanie czasu na poszukiwania pozwoli mi na

> zaoszczędzenie tysięcy złotych?

To nie chodzi o szperanie, tylko pokazanie że można taniej - kwestia "chęci".

> hobbystycznie, to ja jeżdżę na rowerze i chodzę po górach

Kup więc jeśli nie nowe to 2-3 letnie auto i ciesz się życiem... zlosnik.gif

> może dla Ciebie? dlaczego mierzysz wszystkich swoją miarą? nie potrafisz pojąć, że nie każdy się na

> tym zna? lub że nie każdy ma garaż z narzędziami i kanałem? otrząśnij się lepiej

Nie złość się... po prostu skoro nie masz ani umiejętności, ani możliwości i do tego chęci to spuść to auto do Wisły czy jakiejkolwiek innej rzeki którą masz w pobliżu, kup lepsze i nie męcz się. Szkoda życia...

> no widzisz, a tak się składa, że siena przeważnie zawodzi w innym województwie

> ta co mam, bardzo mi pasuje, więc nie widze sensu zmiany

Po Twoich wypowiedziach wnioski są całkowicie inne, bo tylko jojczysz na nią jakie to padło... ehhh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jestem głupi i że to nie możliwe. ja jakoś widze, ze możliwe. gdybym miał większe możliwości,

wiesz, nikt nie napisał, że jesteś głupi. Nie sztuką jest też wydać na samochód 12 tysięcy. Dyskusja dotyczy raczej tego czy było to koniczne wink.gif mnie się wydaje to ogromną kwotą wpakowaną w budżetowy samochód i mam wrażenie, że nie do końca potrzebnie skromny.gif ale Twoja kasa i robisz z nią co chcesz ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo 2 razy sobie pękła (...)

Nie przejmuj się. Tu wszyscy kupują igiełki a części z montażem mają za darmo. Też tak miałem przy Matizie. Wszystko mi drożej wychodziło od tego co na forum pisano. Tyle że znam dwóch innych właścicieli Matizów i okazało się że ja jednak mam tanio. W końcu sprzedałem paścia. Co i Tobie serdecznie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie przejmuj się. Tu wszyscy kupują igiełki a części z montażem mają za darmo. Też tak miałem przy

> Matizie. Wszystko mi drożej wychodziło od tego co na forum pisano. Tyle że znam dwóch innych

> właścicieli Matizów i okazało się że ja jednak mam tanio. W końcu sprzedałem paścia. Co i

> Tobie serdecznie polecam.

hehe.gif fajny post ok.gif Mnie zastanawia tylko jedno...są tu w większości dorośli ludzie, więc jaki jest sens ubarwiania czegokolwiek? niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> fajny post Mnie zastanawia tylko jedno...są tu w większości dorośli ludzie, więc jaki jest sens

> ubarwiania czegokolwiek?

Nie wiem jaki sens. Czytając niektóre posty zastanawiam się czy ktoś myśli zanim coś napisze. Bo zarzucanie komuś że niemożliwe że kiedyś dał za coś 500 zł bo teraz kosztuje 200 jest co najmniej niepoważne. Bo nie dyskutujemy o "teraz" tylko o "kiedyś". Sprzęgło z dwumasą do Kii Sorrento kosztowało swego czasu 12000 (dwanaście tysięcy). I nie było zamienników. Teraz kosztuje bodajże 2800. Więc idąc tym kretyńskim tokiem myślenia można napisać że to niemożliwe że ktoś kiedyś dał 12000 bo przecież na Allegro jest cena 2800. Jeszcze można wrzucić linka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem jaki sens. Czytając niektóre posty zastanawiam się czy ktoś myśli zanim coś napisze. Bo

> zarzucanie komuś że niemożliwe że kiedyś dał za coś 500 zł bo teraz kosztuje 200 jest co

> najmniej niepoważne. Bo nie dyskutujemy o "teraz" tylko o "kiedyś". Sprzęgło z dwumasą do Kii

> Sorrento kosztowało swego czasu 12000 (dwanaście tysięcy). I nie było zamienników. Teraz

> kosztuje bodajże 2800. Więc idąc tym kretyńskim tokiem myślenia można napisać że to niemożliwe

> że ktoś kiedyś dał 12000 bo przecież na Allegro jest cena 2800. Jeszcze można wrzucić linka.

Ceny części znam dość dogłębnie od 2007r, autor pisze o 5 latach używania sieny-wierz mi, że do tego modelu różnice cenowe się nie zmieniły, także spokojnie w tym przypadku można brać kiedyś=dziś. Popatrz na te wymiany i na interwały między nimi i powiedz tak szczerze czy to normalne, pomijając ceny...Dlatego kilkukrotnie pisałem o zmianie mechanika, jaki by to rumpel nie był to 50tyś przebiegu 3 termosy, 2 altki, itd daje 2 możliwości-chińska tandeta, lub nieumiejętność mechanika, winy samochodu tu nie ma, bo skoro wymienione na nowe to powinno służyć, skoro na dobrej marki to powinno długo służyć, nowe termosy wystarczają na długo długo, dużo więcej niż user przejechał w ciągu 5 lat. A skoro wszystko robione u jednego majstra, to jego słaba dokładność mogła spowodować takie a nie inne cuda. Mi np po wymianie f.paliwa ciekło spod nakrętki obudowy (plastikowa), zrzucana była kilka razy, na chwilę był spokój, potem znowu kapała ropucha. Przy okazji robiąc coś u innego mechanika wspomniałem mu i stwierdził, że tego nie można skręcać na sucho, posmarował smarem,skręcił i spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie przejmuj się. Tu wszyscy kupują igiełki a części z montażem mają za darmo.

też to zauważyłem, ze pełno tu bajkopisarzy i wcale sie nie przejmuje

a dzisiaj znowu włożyłem w grata 130 zł, bo pękły linki ręcznego. i pewnie kilku powie, ze przepłaciłem hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> też to zauważyłem, ze pełno tu bajkopisarzy i wcale sie nie przejmuje

> a dzisiaj znowu włożyłem w grata 130 zł, bo pękły linki ręcznego. i pewnie kilku powie, ze

> przepłaciłem

Kup nowy, jak pękną zrobią Ci na gwarancji ok.gif Jak podliczysz 8 zakup i 12 które wsadziłeś oraz 50 tyś przebieg, to z mojej kalkulacji wynika że wcale nie głupie rozwiązanie przy Twoim "szczęściu", będziesz płacił stałą ratę co miesiąc i miał w nosie że coś padło. Masz hienę-kup logana, wielkościowo podobne i będziesz miał Pan spokój i przestaniesz narzekać na złomy. Piszę to całkiem serio, przemyśl zagadnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> napisałem ze włożyłem w auto 12 tys, z czego połowe w częste usterki. wszyscy twierdzicie, ze

> jestem głupi i że to nie możliwe. ja jakoś widze, ze możliwe. gdybym miał większe możliwości,

nikt nie twierdzi że to niemożliwe żeby wsadzić w takiego rzęcha 12tyś ale trzeba być naprawde nierozsądnym (użyłem najłagodniejszego słowa) żeby to zrobić... Czy po wydaniu powiedzmy 5tyś nie włączyła ci sie jakas lampka kontrolna w głowie że coś z tym autem nie tak i nie warto w niego inwestować?

Poza tym jeździsz Sieną która jest jednym z gorszych modeli Fiata a kupujesz do niej cześci w kosmicznych cenach. Rrozumiem że można raz przepłacić bo coś było pilnego. Ale ty przepłacasz za każdym razem. I to nie tylko cześci, mechaników też co najmniej podwójnie. Za UPG w stilo 1.2 16V (praktycznie ten sam silnik) zapłaciłem 640zł z częściami i nie był to najtanszy mechanik u którego pytałem. Za wymianę alternatora 150zł ?? Przecież to dwie śruby są... nie wiem może w sienie jest gorszy dostęp i może koło trzeba zdjąć... to niech będzie 15minut roboty... Trzy razy robisz uszczelnienie półosi... albo jeździsz po lesie i łące albo masz do dupy tych przepłacanych mechaników. Płacisz za cewkę 450zł... w tej cenie kolego to można kupić używany silnik do tego auta.

Tak psioczysz na tego Fiata ale z twoim podejściem do zakupu części i doborze mechaników to przy użytkowaniu troche droższej marki typu VW, Honda, Toyota to ty pójdziesz z torbami w krótkim czasie. Bo tam części nie kosztują takich groszy jak fiatowskie, szczególnie jak sie nie lubi zamienników. Taki przegub do passata potrafi kosztować prawie tysiąc złotych, każdy wahacz w zawieszeniu 200/300zł a jest ich np 8. Więc nie pisz bzdur że części do fiata nie są tanie bo są najtansze na rynku, zwłaszcza oryginały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety, nie mam zdolności kredytowej, a nowego nie chce, tym bardziej logana. jak sie przeliczy spadek wartości po latach, to jeszcze większa strata, a po gwarancji, to kazde auto i tak sie psuje, więc dokładanie także będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to moze podaj mi namiary na tak tanich mechaników u Ciebie, skoro upg z czesciami wyszło 600. no chyba ze nie planowali i zabielali głowicy, to pewnie prędzej

uczepiliście sie tych moich mechaników jak rzep psiego ogona. co ja poradze, ze usługi są drogie? naprawde nie chce mi sie wierzyć, ze kilkadziesiąt km ode mnie jest połowe taniej, bo to wręcz śmieszne

ceny części to kwestia marży danego sprzedawcy, ale zakładając, ze kupowałbym najtaniej jak się da, wszystko co wymieniałem, to myślisz, ze ile bym zaoszczędził? niech będzie 2 tys i 2 na mechanikach, to i tak wychodzi włożone 100 % wartości auta. przed chwilą rozmawiałem z sąsiadem- ma vectre b z tego roku co moja siena i kupił też 5 lat temu za 12tys. i zgadnij ile w nią włożył? mówi, ze przestał liczyć na 10 tysiącach, a wszystko wymienia samemu, bo ma garaż z kanałem, więc to tylko ceny materiałów

co do tej nieszczęsnej cewki, potwierdzenie dla niedowiarków:

287075045-DSC_5084.JPG

post-38371-14352521163153_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przed chwilą rozmawiałem z

> sąsiadem- ma vectre b z tego roku co moja siena i kupił też 5 lat temu za 12tys. i zgadnij ile

> w nią włożył? mówi, ze przestał liczyć na 10 tysiącach, a wszystko wymienia samemu, bo ma

> garaż z kanałem, więc to tylko ceny materiałów

niewiem.gif Dużo zależy co kto kupił, wierz lub nie, przy zakupie ludzi interesuje tylko cena...kupisz szczura, sprzedasz szczura-byle tanio, kupisz dobre auto-stoi i czeka po kilka mies na świadomego nabywcę. Nie raz ktoś zostawiał jakiegoś niedobitka w rozliczeniu, wahałem się czy brać, bo kto to kupi?Schodziło na pniu, poniżej tygodnia, nawet bez puszczania w internet-i to bez wciskania że cacy. Stan dostateczny-poszło. Ludzie szukają igieł i lalek a nie samochodów-niestety. Mi od paru lat udaje się kupić takie samochody, że realnie potrafię oszacować ich eksploatację. Generalnie w używanym +10 letnim samochodzie mniej więcej wkładanie do samochodu szacuję na nie więcej niż 10-12% wartości w skali roku, w droższych autach wychodzi mi mniej. Z mechanikami i ich cenami-mam różnie, jak mam czas to płacę grosze (czyli za naprawy, które mogę sobie zaplanować), a jak nie mam, to płacę sporo, np w ost tyg wymiana 2 łożysk, końcówki drążka i uszczelnienie pokrywy filtra paliwa-350zł (+ łożyska, które przywiozłem). Gdyby znajomy miał czas-oparłoby się o piwo lub flaszkę smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego te wszystkie twoje naprawy można było zrobić za połowe a nawet mniej kasy niż ty wydałeś. Np ta cewka... przecież można kupić ją za 100zł, może i zamiennik ale z dwuletnią gwarancją a wątpie żeby to auto tyle wytrzymało bo go rdza zje. Także jaki sens jest kupować tak drogie części ? I najważniejsze: nie ładuje sie pieniążków w coś co przynosi coraz większe wydatki i nie ma nadziei że to sie skończy. Siena to słaby model Fiata, do tego trafiłeś na trupa. Jak sie jeździ kilkunastoletnim autem to nie kupuje sie oryginalnych najdroższych części których wartość przewyższa auto. Do tego masz mechaników kosmitów jesli chodzi o ceny i jakość usług (trzy razy uszczelnienie półosi...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolego te wszystkie twoje naprawy można było zrobić za połowe a nawet mniej kasy niż ty wydałeś.

screwy.gif

> I najważniejsze: nie ładuje sie pieniążków w coś co przynosi coraz większe wydatki i nie ma nadziei że to sie skończy.

czyli uważasz, ze jak mi padła cewka, to powinienem go oddać na złom? tak? taki jest Twoj tok myślenia? bo jutro moze sie coś znowu popsuć, to lepiej go nie naprawiać i chodzić piechotą? bez sensu takie gadanie. jak Twoj pasat bedzie miał tyle lat, to podejrzewam, ze jeszcze więcej kasy w niego wpakujesz

> (trzy razy uszczelnienie półosi...)

tu akurat winy mechanika nie ma, tylko kiepska jakość części. fiaty sie po prostu pocą i nic na to nie poradzisz. mój sąsiad jak odjeżdza puntem sprzed bloku, to na ziemi jest pół szklanki oleju. auto z 2004 i powiedział, ze nie ma zamiaru go naprawiać

także najlepiej skonczyć juz pisać głupoty, bo kazdy jest mądry przed klawiaturą, a nie popatrzy trzeżwo na realia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tu akurat winy mechanika nie ma, tylko kiepska jakość części. fiaty sie po prostu pocą i nic na to

> nie poradzisz. mój sąsiad jak odjeżdza puntem sprzed bloku, to na ziemi jest pół szklanki

> oleju. auto z 2004 i powiedział, ze nie ma zamiaru go naprawiać

> także najlepiej skonczyć juz pisać głupoty, bo kazdy jest mądry przed klawiaturą, a nie popatrzy

> trzeżwo na realia

Niezły z ciebie znawca.... zdajesz sobie sprawę że producenci aut większość części zamawiają u tych samych producentow z tych samych fabryk. Tak naprawde czy to Fiat czy Opel czy VW to komponenty robione są w tych samych fabrykach. Popatrz sobie w swoim aucie, znajdziesz tam pewnie rozrusznik valeo, alternator boscha, swiece ngk, cewki beru, mase rzeczy od trw np zawieszenie. I te same rzeczy tylko o innym ksztacie i parametrach są w VW, Oplu, Toyocie itd.

Tekst typu "Fiaty sie pocą" jest boski... uszczelniacz półosi to kawałek gumy na pierscieniu który jest taki sam w najdroższym Mercedesie, pracuje w tych samych warunkach i działa na tej samej zasadzie. Nikt nie robi do fiata jakiś innych tańszych/gorszych uszczelniaczy. To ta sama taśma w fabryce, zmieniają tylko rozmiar. Także jak ci poszły trzy z rzędu to znaczy że albo mechanik do dupy albo kupiłeś bardzo bardzo słaby zamiennik, może w ładnym pudełku z nadrukiem znanej firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tekst typu "Fiaty sie pocą" jest boski... uszczelniacz półosi to kawałek gumy na pierscieniu który

> jest taki sam w najdroższym Mercedesie, pracuje w tych samych warunkach i działa na tej samej

> zasadzie.

Wiesz że fiaty miewają skrzynie z półosiami tzw. mokrymi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tu akurat winy mechanika nie ma, tylko kiepska jakość części. fiaty sie po prostu pocą i nic na to

pocą się nocą, no takiego pierdzielenia to czytać się nie chce...

> nie poradzisz. mój sąsiad jak odjeżdza puntem sprzed bloku, to na ziemi jest pół szklanki

> oleju. auto z 2004 i powiedział, ze nie ma zamiaru go naprawiać

jakiśpowód tych wycieków jest, i zapewniam Ciebie że powodem nie jest sama marka auta...

> także najlepiej skonczyć juz pisać głupoty, bo kazdy jest mądry przed klawiaturą, a nie popatrzy

> trzeżwo na realia

Patrzę bardzo trzeźwo na realia, baa nawet więcej - przez pryzmat tłuczenia trzy razy w tygodniu do roboty (120km) Hienką... więc skończ proszę to spuszczanie całej winy na markę auta, bo ona ma w tych rozważaniach może trzeciorzędne znaczenie... wcześniej jest jakość kupowanych części i dokładność montażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> WaWeRku, jakie to ma znaczenie?

Kolosalne.

> U mnie jak jeden uszczelniacz po wymianie sprzęgła zaczął

> przepuszczać to go po prostu wymieniłem na nowy (dobrej jakości) i nic nie cieknie...

A ja wymieniałem 3x w ciągu 8 miesięcy i nie było opcji, podciekało dalej. A składane było na częściach z ASO, na wymiar wskazany w instrukcji.

Najdłużej trzymało po wyjeździe z fabryki, potem nawet "oryginali ricambi" potrafiły siąść po miesiącu. Półośki były proste, osłony też nowe i fabryczne, krzyżaki nie miały luzów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale im nie przegadasz, bo jak widać w doopie byli i.....

> masz złego mechanika i żle Ci części zakłada

I byś się zdziwił...w pikusiu mi delikatnie puszczała ropucha po gwincie obudowy filtra, 2 mechaników składało i dalej to samo, wstawiłem do takiego co specjalizuje się we francuzach-poradził sobie, poskładał na mokro a nie na sucho, mokro, mam tu na myśli posmarował smarem delikatnie. Pomogła zmiana mechanika?Pomogła. Mimo, że do 2 poprzednich mam zaufanie, czasami to nie wystarczy, trzeba jeszcze know-how mieć na daną naprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.