Skocz do zawartości

Zarządzanie flotą samochodową i kierowcami -- mamy kogoś ??


Tomala

Rekomendowane odpowiedzi

Mamy kogoś w tym temacie ??

Bo coś mi się kojarzy że mamy ale nie pamiętam kogo, a mam parę pytań...

Chodzi konkretnie o to jak "wkręcić śrubkę" opornym kierowcom-bałaganiarzom do których nie docierają prośby i groźby a z drugiej strony mają dobre wyniki jeżeli chodzi o sprzedaż

Może być na priv jeżeli nie chcecie się ujawniać zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mamy kogoś w tym temacie ??

> Bo coś mi się kojarzy że mamy ale nie pamiętam kogo, a mam parę pytań...

> Chodzi konkretnie o to jak "wkręcić śrubkę" opornym kierowcom-bałaganiarzom do których nie

> docierają prośby i groźby a z drugiej strony mają dobre wyniki jeżeli chodzi o sprzedaż

> Może być na priv jeżeli nie chcecie się ujawniać

Kara 250 zl za nieposprzatanie po sobie samochodu. Za te pieniadze oddajesz na myjnie i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mamy kogoś w tym temacie ??

> Bo coś mi się kojarzy że mamy ale nie pamiętam kogo, a mam parę pytań...

> Chodzi konkretnie o to jak "wkręcić śrubkę" opornym kierowcom-bałaganiarzom do których nie

> docierają prośby i groźby a z drugiej strony mają dobre wyniki jeżeli chodzi o sprzedaż

> Może być na priv jeżeli nie chcecie się ujawniać

przy wymianie floty zostaw jedno auto - jakiegoś sprawnego technicznie, ale jednak szrota i jak ktoś robi syf, to na miesiąc dostaje szrota do jeżdżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro prośby i groźby nie docierają to tak jak kolega wyżej już pisał, kara finansowa jeśli macie jakiś system premiowy to po kasie z premii, tylko musisz to rozsądnie zrobić, np wziąć najgorzej usyfiony samochód, pojechać na myjnię niech wyczyszczą i upiorą, a potem zrobić spotkanie (jeśli to możliwe) z kierowcami i powiedzieć."niestety moje prośby nie skutkowały, więc postanowiłem wyczyścić samochód koledze np Mariuszowi, który nie potrafi samodzielnie posprzątać samochodu, kosztować go to jednak będzie 200-250zł (podaj konkretnie ile zapłaciłeś), gdy sytuacja się powtórzy, samochód znowu trafi do czyszczenia. Dotyczy to WSZYSTKICH tutaj zebranych. Samochód stoi na parkingu, więc można sobie podejść i obejrzeć jak powinien wyglądać na zewnątrz i wewnątrz. Dziękuję za spotkanie."

Krótko, bez emocji i patetycznych tonów. Każdy co odrobinę myśli wnioski wyciągnie. Teraz Ty zdzierasz język, a oni wiedzą że to tylko pusta gadka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skoro prośby i groźby nie docierają to tak jak kolega wyżej już pisał, kara finansowa jeśli macie

> jakiś system premiowy to po kasie z premi

Formalnie to tylko z premi utniesz bo kary za takei cos to raczej nie widze,ze nałożysz zgodnie z prawem ot tak se.

PS: nie mam auta flotowego nie wiem jak to wygląda w praktyce,ale.... jak często wumuszacie to sprzątanie na pracowniku? Mam koleżankę gdzie syf w aucie PRYWATNYM to permanentna sytuacja zlosnik.gif Jeżeli taka osoba dobrze się czuje w takim "eko-systemie" to niech kwitnie grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zarządzam żadną flotą ale...

Może mają jakiś uznaniowy składnik wynagrodzenia (premię czy coś)? Trzeba ten składnik (albo jego część) nazwać 'dodatkiem na utrzymanie samochodu w czystości'. Dalej wiesz zlosnik.gif

Jeżeli nie mają a mają dobre wyniki to dorzucić taki składnik w jakiejś wysokości żeby dla Ciebie było taniej niż sprzątanie na myjni i wkurzanie się co miesiąc a dla nich warto by było się postarać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Formalnie to tylko z premi utniesz bo kary za takei cos to raczej nie widze,ze nałożysz zgodnie z

> prawem ot tak se.

No o tym myślałem i chyba wynika z mojej wypowiedzi (między przecinkami zawartość) zlosnik.gif bo wiadomo, że z pensji, która jest na umowie to kiepski pomysł, ale w większości firm PH mają premie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No o tym myślałem i chyba wynika z mojej wypowiedzi (między przecinkami zawartość) bo wiadomo, że

> z pensji, która jest na umowie to kiepski pomysł, ale w większości firm PH mają premie.

Musiałoby być w regulaminie pracy, żeby to zrobić legalnie. W dużych firmach nie jest łatwo zmienić regulamin.

Najlepszy sposób bez zmiany regulaminu, to najstarsze i najbardziej dobite auto dla takiego delikwenta z informacją za co. Bo bez informacji się nie domyśli.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Musiałoby być w regulaminie pracy, żeby to zrobić legalnie.

Ale że co, regulamin zmieniać żeby z premii obciąć?Większość PH ma podstawę (nietykalną) i premię (która jest "zarządzalna"), dlatego piszemy właśnie o premii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi konkretnie o to jak "wkręcić śrubkę" opornym kierowcom-bałaganiarzom do których nie

> docierają prośby i groźby a z drugiej strony mają dobre wyniki jeżeli chodzi o sprzedaż

Tak jak piszą koledzy - kwestia motywacji i świadomości bata nad głową.

Kiedyś pomagałem znajomej, która jest PH sprzątać jej auto o 12-tej w nocy przy 10 stopniowym mrozie. Rzecz działa się w Krakowie, a o 8-mej rano miała być w Radomiu na spotkaniu, gdzie istniała potencjalna szansa, że flotowiec sprawdzi samochody policial.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mamy kogoś w tym temacie ??

> Bo coś mi się kojarzy że mamy ale nie pamiętam kogo, a mam parę pytań...

> Chodzi konkretnie o to jak "wkręcić śrubkę" opornym kierowcom-bałaganiarzom do których nie

> docierają prośby i groźby a z drugiej strony mają dobre wyniki jeżeli chodzi o sprzedaż

> Może być na priv jeżeli nie chcecie się ujawniać

a jak to działa u Was?

wymieniają się autami? kiedy jest problem z bałaganem? przekazują auto innemu?

bo moze olac temat - niech między sobą to wyjaśnią smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie przyszło Ci do głowy, że premię mozna też wyliczać wg pewnych zapisanych zasad?

Przyszło przyszło, tylko premia, to taki dodatek motywacyjny za dobre wykonywanie swoich obowiązków, a niewłaściwe utrzymanie samochodu, to niedbałość o narzędzie pracy, więc myślę, że spokojnie można "obcinkę" zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mamy kogoś w tym temacie ??

> Bo coś mi się kojarzy że mamy ale nie pamiętam kogo, a mam parę pytań...

> Chodzi konkretnie o to jak "wkręcić śrubkę" opornym kierowcom-bałaganiarzom do których nie

> docierają prośby i groźby a z drugiej strony mają dobre wyniki jeżeli chodzi o sprzedaż

> Może być na priv jeżeli nie chcecie się ujawniać

zastosuj sprawdzoną metodę jakiś tekst mlot.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mamy kogoś w tym temacie ??

> Bo coś mi się kojarzy że mamy ale nie pamiętam kogo, a mam parę pytań...

> Chodzi konkretnie o to jak "wkręcić śrubkę" opornym kierowcom-bałaganiarzom do których nie

> docierają prośby i groźby a z drugiej strony mają dobre wyniki jeżeli chodzi o sprzedaż

> Może być na priv jeżeli nie chcecie się ujawniać

A może marchewkę - możliwość odkupu samochodu lub uczestniczenia na zasadach preferencyjnych w aukcjach dealerskich (jeżeli jest taka mozliwość)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzą mi do głowy jedynie kary finansowe i przekazywanie "w nagrodę sprawnego trupa do jazdy"

U mnie na szczęście nie musiałem stosować kar finansowych, chociaż zarząd dał mi zielone światło. Poziom czystości samochodów jest na dobrym/dostatecznym poziomie. Nawiązując do tego co się działo kiedyś widzę znaczącą poprawę. Nie oczekuję od handlowców, żeby pucowali samochody co 3 dni, ale do firmy mają przyjeżdżać czystymi z zewnątrz i względnie czystymi w środku. Wiadomo, że autem się jeździ i to narzędzie pracy, ale podstawowy porządek jest.

Co do samochodów którymi jeżdżą pracownicy na miejscu tzw. dla wszystkich to mam o tyle dobrze, że mam człowieka który jest w stanie posprzątać go po każdej dłuższej trasie. Z auta mają być zabrane luźne śmieci tak , aby została kwestia odkurzenia i ewentualnego wytarcia deski i umycia na myjni, którą mam w firmie.

Nie wiem jak pewnie czują się Ci dobrzy handlowcy na swoim stanowisku i na ile mogą sobie pozwolić, ale jeżeli są bardzo ważni dla firmy to może być wąskie pole do popisu, aczkolwiek na człowieka nic nie działa lepiej jak "pojechanie po premii"

EDYCJA:

Nie mam jakiejś wielkiej floty bo raptem 20 samochodów zlosnik.gif i raczej dodatek do moich obowiązków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przychodzą mi do głowy jedynie kary finansowe i przekazywanie "w nagrodę sprawnego trupa do jazdy"

> U mnie na szczęście nie musiałem stosować kar finansowych, chociaż zarząd dał mi zielone światło.

> Poziom czystości samochodów jest na dobrym/dostatecznym poziomie. Nawiązując do tego co się

> działo kiedyś widzę znaczącą poprawę. Nie oczekuję od handlowców, żeby pucowali samochody co 3

> dni, ale do firmy mają przyjeżdżać czystymi z zewnątrz i względnie czystymi w środku. Wiadomo,

> że autem się jeździ i to narzędzie pracy, ale podstawowy porządek jest.

> Co do samochodów którymi jeżdżą pracownicy na miejscu tzw. dla wszystkich to mam o tyle dobrze, że

> mam człowieka który jest w stanie posprzątać go po każdej dłuższej trasie. Z auta mają być

> zabrane luźne śmieci tak , aby została kwestia odkurzenia i ewentualnego wytarcia deski i

> umycia na myjni, którą mam w firmie.

> Nie wiem jak pewnie czują się Ci dobrzy handlowcy na swoim stanowisku i na ile mogą sobie pozwolić,

> ale jeżeli są bardzo ważni dla firmy to może być wąskie pole do popisu, aczkolwiek na

> człowieka nic nie działa lepiej jak "pojechanie po premii"

> EDYCJA:

> Nie mam jakiejś wielkiej floty bo raptem 20 samochodów i raczej dodatek do moich obowiązków.

pozostaje jeszcze kwestia samopoczucia w samochodzie. To w jakim stanie samochód przyjeżdza z trasy do firmy świadczy także o osobie która nim jeździ. Nigdy nie byłem PH a oddawałem samochody którymi jeździłem na/z budów i zawsze w miarę były czyste.

PH nie jeżdzą chyba polnymi drogami, nie pakują się do auta w roboczych ciuchach i zabłoconych buciorach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przychodzą mi do głowy jedynie kary finansowe i przekazywanie "w nagrodę sprawnego trupa do jazdy"

Następnym razem jak nabałagani to przed wyjazdem takiego kierowcy "nas*#j na wycieraczkę"

jak upomni się, że jest bajzel to odpowiedz, że taki jeden poprzedni bałaganiarz musiał pozostawić więc ma problem zlosnik.gif a jak chce mieć porządek to niech go sam zachowa ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Następnym razem jak nabałagani to przed wyjazdem takiego kierowcy "nas*#j na wycieraczkę"

> jak upomni się, że jest bajzel to odpowiedz, że taki jeden poprzedni bałaganiarz musiał pozostawić

> więc ma problem a jak chce mieć porządek to niech go sam zachowa

Raz tak zrobiłem. Miałem kiedyś jednego brudasa w firmie, dostał samochód nie sprzątany chyba ze 3 tygodnie po innych grinser006.gif mina bezcenna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przychodzą mi do głowy jedynie kary finansowe i przekazywanie "w nagrodę sprawnego trupa do jazdy"

> U mnie na szczęście nie musiałem stosować kar finansowych, chociaż zarząd dał mi zielone światło.

> Poziom czystości samochodów jest na dobrym/dostatecznym poziomie. Nawiązując do tego co się

> działo kiedyś widzę znaczącą poprawę. Nie oczekuję od handlowców, żeby pucowali samochody co 3

> dni, ale do firmy mają przyjeżdżać czystymi z zewnątrz i względnie czystymi w środku. Wiadomo,

> że autem się jeździ i to narzędzie pracy, ale podstawowy porządek jest.

> Co do samochodów którymi jeżdżą pracownicy na miejscu tzw. dla wszystkich to mam o tyle dobrze, że

> mam człowieka który jest w stanie posprzątać go po każdej dłuższej trasie. Z auta mają być

> zabrane luźne śmieci tak , aby została kwestia odkurzenia i ewentualnego wytarcia deski i

> umycia na myjni, którą mam w firmie.

> Nie wiem jak pewnie czują się Ci dobrzy handlowcy na swoim stanowisku i na ile mogą sobie pozwolić,

> ale jeżeli są bardzo ważni dla firmy to może być wąskie pole do popisu, aczkolwiek na

> człowieka nic nie działa lepiej jak "pojechanie po premii"

> EDYCJA:

> Nie mam jakiejś wielkiej floty bo raptem 20 samochodów i raczej dodatek do moich obowiązków.

Tak czytam i oprócz twojej wypowiedzi to mi kopara normalnie opada... Nigdy nie byłem PH ale zdażało mi się mieć służbowe samochody i nawet mi do głowy nie przyszło że miałbym je samemu sprzątać czy myć. Normalnie oddawałem wózek na myjkę i odkurzanie i brałem na to fv na firmę. To tak jakby pracując przy biurku moim obowiązkiem było odkurzenie pokoju w którym pracuje niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To tak jakby pracując przy biurku moim obowiązkiem było odkurzenie pokoju w którym pracuje

Nie napisałem jednej istotnej rzeczy. Handlowcy mają miesięczne limity kwotowe na sprzątanie/mycie samochodu. Mają się w nich zmieścić i dbać o narzędzie pracy, tak samo jak Ty powiedzmy dbasz o swój komputer, biurko czy telefon komórkowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie napisałem jednej istotnej rzeczy. Handlowcy mają miesięczne limity kwotowe na sprzątanie/mycie

> samochodu. Mają się w nich zmieścić i dbać o narzędzie pracy, tak samo jak Ty powiedzmy dbasz

> o swój komputer, biurko czy telefon komórkowy.

aaa no to ok, jeśli ta kwota jest jakaś sensowna a jeżdżą usyfionymi to inna rozmowa wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie napisałem jednej istotnej rzeczy. Handlowcy mają miesięczne limity kwotowe na sprzątanie/mycie

> samochodu. Mają się w nich zmieścić i dbać o narzędzie pracy, tak samo jak Ty powiedzmy dbasz

> o swój komputer, biurko czy telefon komórkowy.

A tak z ciekawości można poznać tą kwotę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> aaa no to ok, jeśli ta kwota jest jakaś sensowna a jeżdżą usyfionymi to inna rozmowa

Co jakiś czas robimy też pranie grupowe samochodów, także nie wyglądają na zapuszczone a niestety auto u mnie są eksploatowane dość długo, pewnie ok. 5 lat nawet z przebiegami sięgającymi 250 kkm. Taka polityka flotowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żadna tajemnica - 50 zł netto/miesiąc. Na razie nie narzekają i się wyrabiają.

To w Warsawie by starczyło na jedno mycie automatem + sprzątanie wnętrza. W sumie wystarczająco ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To w Warsawie by starczyło na jedno mycie automatem + sprzątanie wnętrza. W sumie wystarczająco

Myjnia automatyczna to 10zl odkurzanie 2zl. To mozna co tydzien jezdzic i raz wmiesiacu plakiem pojechac.

Albo 2x na reczna.

Godnosci im nie ubedzie jak odkurza auto przez 3 minuty ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myjnia automatyczna to 10zl odkurzanie 2zl. To mozna co tydzien jezdzic i raz wmiesiacu plakiem

> pojechac.

> Albo 2x na reczna.

> Godnosci im nie ubedzie jak odkurza auto przez 3 minuty

Godność godnością, ale ja bym wolał, żeby Pracownik w czasie pracy wykonywał swoje obowiązki, a nie czyścił auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Godność godnością, ale ja bym wolał, żeby Pracownik w czasie pracy wykonywał swoje obowiązki, a nie

> czyścił auto.

Bez przesady, w fabryce na tasmie nie pracuje wink.gif

Cos ciezko mi uwierzyc, ze wiekszosc tu siedzacych w godzinach pracy sumiennie pracuje przez cale 8 h grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomysł bez sensu. Jeżeli nie będziesz miał narzędzi do egzekwowania pewnych rzeczy to nic nie

> zdziałasz.

Zarządzający jest po to aby te "narzędzia" miał i potrafił je wykorzystać.Jak nie potrafi to niech sam sprząta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> PH nie jeżdzą chyba polnymi drogami, nie pakują się do auta w roboczych ciuchach i zabłoconych

> buciorach

Dlaczego nie?

Nie znasz PH z branzy rolniczej?

Znam takich co wysiadaja, zakladaja filce i ida razem z rolnikiem w pole, do obory czy na pryzme, a mimo tego, ze teraz rolnicy czasem bardziej dbaja o porzadek w oborze niz w domu to droga do tych miejsc jest czesto "malo miastowa".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myjnia automatyczna to 10zl odkurzanie 2zl. To mozna co tydzien jezdzic i raz wmiesiacu plakiem

> pojechac.

> Albo 2x na reczna.

> Godnosci im nie ubedzie jak odkurza auto przez 3 minuty

Co ma do tego godność. Napisałem że jeśli to jest tak jak u kolego 50zł to załatwia to sprawę (to czy ktoś chce zapłacić za to albo zrobić to sam to mało istotne). Nie w pożądku jest kazanie prcownikowi sprzątać samochód bo tak, tak jak napisałem wyżej to jakby kazać sprzątać biuro w którym się pracuje albo kibel z którego się korzysta. Od tego są ludzie zatrudniani i dostają za to pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mamy kogoś w tym temacie ??

> Bo coś mi się kojarzy że mamy ale nie pamiętam kogo, a mam parę pytań...

> Chodzi konkretnie o to jak "wkręcić śrubkę" opornym kierowcom-bałaganiarzom do których nie

> docierają prośby i groźby a z drugiej strony mają dobre wyniki jeżeli chodzi o sprzedaż

> Może być na priv jeżeli nie chcecie się ujawniać

Pytanie tylko, co masz na myśli nazywając kogoś "bałaganiarzem". I co oznacza "bałagan".

W mojej firmie istnieje regulamin użytkowania samochodu służbowego. W myśl tego regulaminu użytkownik zobowiązany jest do utrzymania samochodu w należytym stanie.

Ale generalnie nikt nie wnikał w to, czy kierowca ma "bałagan". Problem był tylko w przypadku, kiedy flota była wymieniana i firma dzierżawiąca auta wystawiała faktury za szkody powstałe w wyniku niewłaściwego użytkowania. Kiedy przedstawiciele dostali fakturki (niektórzy na kilka tysięcy) za m.in. powypalane papierosami dziury w podsufitkach, połamane i naprawiane na własną rękę fotele, popękane konsole a nawet otwór średnicy wiadra w tylnej półce (jakiś meloman walnął sobie w służbówce subwoofer), to przy zdawaniu następnej partii nie było żadnych zastrzeżeń, autka były w super stanie.

Może trzeba im wcisnąć do podpisania umowę na użytkowanie mienia służbowego? Niektórzy się ogarną już po przeczytaniu zapisów tej umowy i siądą na dupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przy wymianie floty zostaw jedno auto - jakiegoś sprawnego technicznie, ale jednak szrota i jak

> ktoś robi syf, to na miesiąc dostaje szrota do jeżdżenia.

To nie jest takie proste bo owszem mam takowe też na stanie (mam nadzieję że już niedługo bo chcą wymienić na nowe) ale problemem jest to że kierowcy mają różne swoje trasy i na dłuższe nie można ich puszczać tymi złomkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Formalnie to tylko z premi utniesz bo kary za takei cos to raczej nie widze,ze nałożysz zgodnie z

> prawem ot tak se.

> PS: nie mam auta flotowego nie wiem jak to wygląda w praktyce,ale.... jak często wumuszacie to

> sprzątanie na pracowniku? Mam koleżankę gdzie syf w aucie PRYWATNYM to permanentna sytuacja

> Jeżeli taka osoba dobrze się czuje w takim "eko-systemie" to niech kwitnie

Sprzątać po sobie mają każdego dnia (papierki, opakowania, i inne bzdety) żeby nie zostawały w aucie (wyrzucenie tego zajmuje 30sek. sciana.gif ) ponieważ tylko kilka aut ma stałych kierowców a reszta jest uzależniona od trasy co mam nadzieję zmieni się po wymianie aut na nowe, wtedy będę chciał żeby auto było przypisane do kierowcy co nie znaczy że będą mogli tam robić chlew. Mycie szczegółowe jest w piątki ale tu też jeden wypucuje a drugi po łebku no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak to działa u Was?

> wymieniają się autami? kiedy jest problem z bałaganem? przekazują auto innemu?

> bo moze olac temat - niech między sobą to wyjaśnią

Kilku jeździ "swoimi" na stałe.

Kilku się zmienia w zależności od trasy, trasy są ustalone codziennie przez szefostwo czyli dany kierowca+dane auto.

Problem jest w bieżącym sprzątaniu bo w skrócie pan X zostawia w poniedziałek jakieś kubki po kawie, puszki po coli, i inne śmieci, a we wtorek tym autem jedzie pan Y.

Ja na obecną chwilę nie zawsze mam czas żeby sprawdzić auto chwilę po odstawieniu go na parking, przed odstawieniem ZAWSZE im przypominam że mają ogarnąć kabinę ale bywa tak że idę na plac posprawdzać auta, przebiegi, paliwo i inne pierdoły i mimo zwróconej uwagi i pozytywnej odpowiedzi okazuje się że śmieci pozostały a na drugi dzień jak go opierdzielam to mnie przeprasza że "zapomniał". Przez chwilę jest ok i potem znów bajzel, dlatego potrzebuję "narzędzia" i chętnie posłucham jak robią to inni ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomysł bez sensu. Jeżeli nie będziesz miał narzędzi do egzekwowania pewnych rzeczy to nic nie

> zdziałasz.

No właśnie o to chodzi ok.gif

Potrzebuję sprawdzonych "narzędzi" i dlatego pytam jak robią to inni ok.gif

Pracuję z tej firmie drugi miesiąc i przez ten czas zrobiłem więcej niż poprzednik który pracował tam kilka lat, różnica polega na tym że ja się nie spoufalam z kierowcami i osobami które mi podlegają a poprzednik niestety tak robił i "wleźli mu na głowę"

I teraz ja muszę po prostu ich tego oduczyć "że jakoś to będzie, może nie sprawdzi" bo niestety poprzednik to olewał.

Na obecną chwilę mam zbyt dużo obowiązków bo firma się dość dynamicznie rozwija więc nie zawsze mogę sprawdzić auto po odstawieniu na plac, mam nadzieję że jak zatrudnią dodatkowe osoby to wtedy będę mógł się zająć swoją działką co na pewno ułatwi mi pracę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myjnia automatyczna to 10zl odkurzanie 2zl. To mozna co tydzien jezdzic i raz wmiesiacu plakiem

> pojechac.

> Albo 2x na reczna.

> Godnosci im nie ubedzie jak odkurza auto przez 3 minuty

Za 10zł nie umyjesz busa chłodni na żadnej myjni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Godność godnością, ale ja bym wolał, żeby Pracownik w czasie pracy wykonywał swoje obowiązki, a nie

> czyścił auto.

No ale Oni tymi autami zarabiają na życie i nikt ich nie zmusza do codziennego mycia auta.

Ponieważ te auta to i narzędzia pracy to należy o nie dbać i sprzątać na bieżąco i piszę tu o śmieciach które "produkują" na co dzień czyli jakieś butelki, puszki, papierki i inne...

Opróżnienie kabiny z tych śmieci to jest około 1 minuty więc nie przesadzajmy.

Po rozliczeniu się z towaru ich obowiązkiem jest zamiecenie paki z tego co się naniosło w trakcie dnia i spryskaniu preparatem odkażającym i to robią.

Natomiast w piątki sprzątają kabinę i myją auto z zewnątrz i kontener wewnątrz, nikt ich do tego nie zmuszał, zatrudniając się wiedzieli o tym i wyrazili na to zgodę.

Ja osobiście nie widzę w tym nic złego, takie mają obowiązki i na takie się zgodzili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zarządzający jest po to aby te "narzędzia" miał i potrafił je wykorzystać.Jak nie potrafi to niech

> sam sprząta.

No więc proszę przedstaw swoją wizję tych "narzędzi" bo nie wiem czy zauważyłeś ale cały wątek/zapytanie jest o tym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pytanie tylko, co masz na myśli nazywając kogoś "bałaganiarzem". I co oznacza "bałagan".

Jeżeli ktoś nie może po sobie wyjąć z kieszeni boczka np. 4 puszek po coli czy też innych redbulach, pustej butelki, papierków po hot-dogach, torby z KFC czy też MD itp/itd to umówmy się że jest to bałaganiarz. Czynność ta (wyjęcie tych śmieci) zajmuje około 30-60sek. tym bardziej że mają ze sobą firmowe reklamówki/śmieciówki więc gdyby powiesili sobie takową torebkę na śmieci (a jest gdzie) to zabranie tej torebki z auta zajmuje 10-15 sek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.