Skocz do zawartości

Zabezpieczenie podwozia


Andrzej

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam dylemat oslabiony.gif

Czy wszystkie środki do zabezpieczeń podwozia typu Bitex są jedynie koloru czarnego ?

W moim samochodzie widać na podłużnicach i kilku miejscach podłogi pojawiającą się rudą. Sam zdobiłbym jedynie te miejsca gdzie pojawiła się korozja i za pomocą pędzla. Fachowcy zrobiliby kompleksowo i natryskiem.

Czy lepiej oddać auto do konserwacji i zaufać że się przyłożą, czy jednak samemu oczyścić dokładnie z rdzy (ew cortanin) odtłuścić, podkład nobicynk i na to bitex ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy wszystkie środki do zabezpieczeń podwozia typu Bitex są jedynie koloru czarnego ?

Na tą część pytania mogę odpowiedzieć, że sam do matiza kupowałem szary preparat do nakładania natryskowego i chyba były też w kolorze białym.

co do aplikacji. Jak masz kanał/dostęp do podnośnika i kompresor, masz trochę zdolności, to sam bym to robił na Twoim miejscu ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na tą część pytania mogę odpowiedzieć, że sam do matiza kupowałem szary preparat do nakładania

> natryskowego i chyba były też w kolorze białym.

Co to za preparat ?

> co do aplikacji. Jak masz kanał/dostęp do podnośnika i kompresor, masz trochę zdolności, to sam bym

> to robił na Twoim miejscu

wszystko posiadam oprócz kompresora frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ziom

> co za problem posmarowac pozniej farba w kolorze nadwozia?

Jeśli zastosujemy środek bitumiczny (a taki właśnie jest typowy do zabezpieczania podwozia z oferty bolla i nie tylko) to może być problem grinser006.gif.

Inna sprawa, że preparaty asfaltowo-bitumiczne raczej nie powinny być stosowane na fabryczne zabezpieczenia...

> ja bym robił samemu

> tylko ze te srodki do zabezpieczenia sa toksyczne ;jak masz jakies przewiewne miejsce to rób sam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Mam dylemat

> Czy wszystkie środki do zabezpieczeń podwozia typu Bitex są jedynie koloru czarnego ?

> W moim samochodzie widać na podłużnicach i kilku miejscach podłogi pojawiającą się rudą. Sam

> zdobiłbym jedynie te miejsca gdzie pojawiła się korozja i za pomocą pędzla. Fachowcy zrobiliby

> kompleksowo i natryskiem.

> Czy lepiej oddać auto do konserwacji i zaufać że się przyłożą, czy jednak samemu oczyścić dokładnie

> z rdzy (ew cortanin) odtłuścić, podkład nobicynk i na to bitex ?

Novol 600 Antigravel (broń boże nie mylić tego z 'barankiem' pokroju tego bolla w sprayu)

vkl9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z moich informacji wynika, ze do podwozia jest tylko czarny. Ewentualnie baranek jest w kolorze

> (czarnym, szarym, bialym).

nie polecam baranka bolla (ja użyłem białego), bo po zastosowaniu (oczywiście preparat dobrze rozbełtany) oraz powierzchnia malowana uprzednio przetarta benzyną,to nie jest baranek bo powierzchnia robi się gładka i w dodatku odchodzi od malowanych progów angryfire.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Mam dylemat

> Czy wszystkie środki do zabezpieczeń podwozia typu Bitex są jedynie koloru czarnego ?

> W moim samochodzie widać na podłużnicach i kilku miejscach podłogi pojawiającą się rudą. Sam

> zdobiłbym jedynie te miejsca gdzie pojawiła się korozja i za pomocą pędzla. Fachowcy zrobiliby

> kompleksowo i natryskiem.

> Czy lepiej oddać auto do konserwacji i zaufać że się przyłożą, czy jednak samemu oczyścić dokładnie

> z rdzy (ew cortanin) odtłuścić, podkład nobicynk i na to bitex ?

Z innej beczki, czy orientowales się jaki jest koszt wykonania takiej konserwacji w jakimś zakładzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koncentrujecie się na najmniej ważnym ostatnim etapie. Najpierw trzeba pomyśleć jak zerwać oryginalną konserwację i dobrać się do rudej. Potem jak to oczyścić do gołej blachy, czym pomalować... Zapaćkanie przetartej druciakiem rudej tam gdzie się udało dotrzeć jest trochę bez sensu. W dodatku piaskowanie nie ruszy oryginalnej konserwacji. I raczej nikt tego dobrze nie zrobi za 600zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Koncentrujecie się na najmniej ważnym ostatnim etapie. Najpierw trzeba pomyśleć jak zerwać

> oryginalną konserwację i dobrać się do rudej. Potem jak to oczyścić do gołej blachy, czym

> pomalować... Zapaćkanie przetartej druciakiem rudej tam gdzie się udało dotrzeć jest trochę

> bez sensu. W dodatku piaskowanie nie ruszy oryginalnej konserwacji. I raczej nikt tego dobrze

> nie zrobi za 600zł.

Trochę masz racji bo najważniejsze jest dobre oczyszczenie i zabezpieczenie tych miejsc, baranek to na końcu. Oryginalne zabezpieczenie to chyba jedynie lakier bo ja tam niewiedzę jakiś powłok dodatkowych.

Właśnie do tego zmierzam, że może nie warto komuś zapłacić tylko za to, że natryskowo bitexem pokryje podwozie bez gwarancji że wcześniej dobrze oczyścił miejsca korozji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli zastosujemy środek bitumiczny (a taki właśnie jest typowy do zabezpieczania podwozia z oferty

> bolla i nie tylko) to może być problem .

> Inna sprawa, że preparaty asfaltowo-bitumiczne raczej nie powinny być stosowane na fabryczne

> zabezpieczenia...

Czemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozumiem że to też baranek ale dużo lepszy niż Boll ?

jest to konserwacja podwozia, a nie baranek jak ten bolla w sprayu wink.gif

tworzy powłokę o konsystencji kauczuku, Antigravel czyt przeciwszutrowy zlosnik.gif

a baranek bolla w sprayu to raczej taka czarna matowa farba która z zabezpieczeniem czegokolwiek nie ma nic wspólnego wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> od 600 zł wzwyż

z zabezpieczeniem całej podłogi jest trochę roboty, zwłaszcza że trzeba pomaskować nie tylko wydech i przewody ale i wał kardana, tylny most, wahacze, amortyzatory, stabilizatory, łączniki, koła i całe auto okleić folią z zewnątrz żeby uniknąć zapyleniu

do tego sam sposób przygotowania powierzchni to katorga, jeżeli nie używamy do tego piaskarki to najpierw trzeba wszystkie miejsca z nalotem rdzy przejechać szczotką drucianą na szlifierce, przemyć zgodnie z instrukcją wurthem zmywającym rdzę, zamalować dosyć drogim i dobrym podkładem na bazie epoksydu (~70zł za litr + litr utwardzacza) a na to dopiero konserwację która wchodzi strasznie - nie wiem jak w warsztatach, ale u mnie wyszło 8 litrowych puszek na kompresor i jeszcze do zrobienia mam przednie błotniki - liczę jeszcze ze dwa litry minimum a każda litrowa puszeczka 18zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> natryskowo bitexem

bitex jest jeszcze gorszy od bolla (nie baranka a "konserwacji do podwozia"), ma tendencję do odchodzenia od powierzchni gdzie później zbiera się woda i rdzewieje jeszcze bardziej jak bez tego specyfiku nie wspominając, że strasznie się zmywa (podobnie do bolla)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest to konserwacja podwozia, a nie baranek jak ten bolla w sprayu

> tworzy powłokę o konsystencji kauczuku, Antigravel czyt przeciwszutrowy

> a baranek bolla w sprayu to raczej taka czarna matowa farba która z zabezpieczeniem czegokolwiek

> nie ma nic wspólnego

Czy ten Antygravel jest też w spreyu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z zabezpieczeniem całej podłogi jest trochę roboty, zwłaszcza że trzeba pomaskować nie tylko wydech

> i przewody ale i wał kardana, tylny most, wahacze, amortyzatory, stabilizatory, łączniki, koła

> i całe auto okleić folią z zewnątrz żeby uniknąć zapyleniu

> do tego sam sposób przygotowania powierzchni to katorga, jeżeli nie używamy do tego piaskarki to

> najpierw trzeba wszystkie miejsca z nalotem rdzy przejechać szczotką drucianą na szlifierce,

> przemyć zgodnie z instrukcją wurthem zmywającym rdzę, zamalować dosyć drogim i dobrym

> podkładem na bazie epoksydu (~70zł za litr + litr utwardzacza) a na to dopiero konserwację

> która wchodzi strasznie - nie wiem jak w warsztatach, ale u mnie wyszło 8 litrowych puszek na

> kompresor i jeszcze do zrobienia mam przednie błotniki - liczę jeszcze ze dwa litry minimum a

> każda litrowa puszeczka 18zł

No niestety to prawda,ze roboty przy tym sporo.I co wazne czasowo tez wychodzi dlugo,bo po myciu podwozia musimy odczekac dzien (kilka dni) w zaleznosci od temp.

Usuwanie korozji mechanicznie.

Potem odtluszczanie rozpuszczalnikiem calego podwozia.

Odrdzewiacz (w moim przypadku prawie 50zl za litr).

Na to podklad reaktywny ->akrylowy->epoksyd (tutaj,tez nalezy przestrzegac czasu schniecia przewidzianego przez producenta farb/podkladow.

Na to dopiero konserwacja (za ok 50zl litr -noxudol).

Wiec finalnie zajmuje to mase czasu i nie tak malo pieniedzy.

A sa zaklady,ktore robia konserwacje w 48h (moim zdaniem to nierealne,by bylo to dobrze zrobione).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ta konserwacja w 48h zazwyczaj wygląda tak, że podłoga zostaje wymyta karcherem i po wyschnięciu

> bezpośrednio na to leci najtańsza konserwacja jaka jest - boll na kompresor bez czyszczenia

> czegokolwiek, zasłaniania, czy usuwania rdzy

właśnie tego się obawiam frown.gif

myślę zrobić tak:

zabezpieczyć tylko tam gdzie widzę początek korozji

czyszczenie > cortanin >odtłuszczanie > nobicynk (podkład epoksydowy) > odtłuszczanie > ANTIGRAVEL spray

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znajomy był u mnie na kanale, mieliśmy zmieniać wahacz, boll był dosłownie wszędzie od spodu łącznie z bokami kół do tego pod kołem zapasowym z jednej strony w ogóle nie było pomalowane bo 'cięzki dostęp' za mostem i nie było pod spodem malowane niczym

może na pierwszy rzut oka wyglądało nieźle, ale tak na prawdę to tylko zasłoniło problem a nie pozbyło się go

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz jeszcze na przedostatni post http://lakiernik.info.pl/printview.php?t=1754&start=0&sid=4a05d09f2e83c1a0a365cf799571f74b informacja trochę stara, ale może Ci się przydać. Osobiście skłaniam się do zrobienia Valvoline Tectyl ML (profile i podwozie) + Valvoline Bodysafe (tylko podwozie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No niestety to prawda,ze roboty przy tym sporo.I co wazne czasowo tez wychodzi dlugo,bo po myciu

> podwozia musimy odczekac dzien (kilka dni) w zaleznosci od temp.

> Usuwanie korozji mechanicznie.

> Potem odtluszczanie rozpuszczalnikiem calego podwozia.

> Odrdzewiacz (w moim przypadku prawie 50zl za litr).

> Na to podklad reaktywny -Na to dopiero konserwacja (za ok 50zl litr -noxudol).

> Wiec finalnie zajmuje to mase czasu i nie tak malo pieniedzy.

> A sa zaklady,ktore robia konserwacje w 48h (moim zdaniem to nierealne,by bylo to dobrze zrobione).

Czy podkład reaktywny mogę nakładać pędzlem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ZTCW to jest, ale nie wiem jak bardzo się różni od tego na pistolet i pędzel

antygravelem w spraju zrobilem kiedyś nadkola w astrze, profilaktycznie

rewelacja. Boll "baranek" moze sie schować. Gravela nie ruszał piach, woda, kamienie. Szortka, cholernie twarda powierzchnia, nie złazi pod byle paznokciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> antygravelem w spraju zrobilem kiedyś nadkola w astrze, profilaktycznie

> rewelacja. Boll "baranek" moze sie schować. Gravela nie ruszał piach, woda, kamienie. Szortka,

> cholernie twarda powierzchnia, nie złazi pod byle paznokciem.

no to w takim razie jest dokładnie taki sam jak ten na pistolet zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientowałem tu i tam, to gdzie bym nie pytał o czyszczenie z rdzy, jakiekolwiek, to słyszałem "no trochę przetrzemy" albo patrzyli na mnie jak na intruza. Zwykle "konserwacja" to po prostu zamalowanie. Nie oddałbym jeśli bym nie wiedział komu i jak robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak.

Wszelkie newralgiczne miejsca podwozia, które najbardziej są narażone na szybką korozję to przednie części progów oraz okolice błotników.

Za bezsensowne uważam pryskanie wszystkiego co pod spodem. Często opryskane jest wszystko, osłony termiczne, wydech, amortyzatory, belka zawieszenia czy wahacze oraz różnego rodzaju przewody. Zupełnie niepotrzebnie.

Dlatego uważam, że konserwację powinno się robić punktowo w najbardziej newralgicznych miejscach, o których wspomniałem i robić pędzlem żeby dobrze dotrzeć do zakamarków, porządnie wetrzeć środek konserwujący i zabezpieczyć to co faktycznie trzeba zabezpieczyć, a nie wszystko. Płaskie powierzchnie podłogi bez problemu znoszą długie lata użytkowania, a fabryczne zabezpieczenia są bardzo dobre i nie wymagają mazania czy pryskania tego jeszcze dodatkowo jakimiś biteksami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiem tak.

> Wszelkie newralgiczne miejsca podwozia, które najbardziej są narażone na szybką korozję to przednie

> części progów oraz okolice błotników.

> Za bezsensowne uważam pryskanie wszystkiego co pod spodem. Często opryskane jest wszystko, osłony

> termiczne, wydech, amortyzatory, belka zawieszenia czy wahacze oraz różnego rodzaju przewody.

> Zupełnie niepotrzebnie.

> Dlatego uważam, że konserwację powinno się robić punktowo w najbardziej newralgicznych miejscach, o

> których wspomniałem i robić pędzlem żeby dobrze dotrzeć do zakamarków, porządnie wetrzeć

> środek konserwujący i zabezpieczyć to co faktycznie trzeba zabezpieczyć, a nie wszystko.

> Płaskie powierzchnie podłogi bez problemu znoszą długie lata użytkowania, a fabryczne

> zabezpieczenia są bardzo dobre i nie wymagają mazania czy pryskania tego jeszcze dodatkowo

> jakimiś biteksami.

Generalnie masz racje,ale koncerny szukaja oszczednosci i oszczedzaja nawet na konserwacji. -> Patrz moje najnowsze auto honda z 2008roku.

Konserwacji jest tyle co kot naplakal,wieksza czesc podwozia nie ma nic (zero) konserwacji.Swieci sie gola blacha,a wiadomo,ze dlugo blacha nie oprze sie tym czym zostanie potraktowana (mieszanina kamykow,piasku etc).

Wiec niestety u mnie musze jechac po calosci praktycznie,a wyjmowanie wydechy,dyfra,walu itp wydaje sie byc kosmicznym pomyslem,dlatego trzeba wszystko co nie chcemy zamalowac,zamaskowac i juz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podepnę się pod temat i zapytam czy po zabezpieczaniu podwozia takim środkiem klik podwozie po 3

> tygodniach powinno być jeszcze "lepkie"?

Jeśli jest to coś bitexopodobne, to nie wyschnie nigdy... wiem, co piszę: moje podwozie jest lepkie cały czas, a to już parę lat od malowania... spineyes.gifgrinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czy tego ANTIGRAVEL-a mogę położyć na płaskich powierzchniach pędzlem jak nie mam pistoletu ?

Kup wersję w sprayu ok.gif - jest całkiem wygodna. Ja zabezpieczałem tym ramę i nadkola w Suzuki Jimny 2011, po umyciu i odtłuszczeniu dałem podkład dwuskładnikowy Novol Protect 360 i na to właśnie po lekkim przeszlifowaniu Novol Antigravel, szary, w sprayu:

7nrx.jpg

Bawiłem się z tym sam - powłoka wyszła bardzo twarda, mimo rekomendacji spodziewałem się, że będzie gorzej. Ze względu na podniesione zawieszenie przez błotniki widać ramę, dlatego zależało mi na szarym kolorze właśnie (ktoś tam wyżej w wątku zastanawiał się, jakie znaczenie ma kolor tej warstwy zabezpieczającej) - dość mocno to widać, a że fabrycznie podwozie też było szare, wiec nawet niespecjalnie się to rzuca w oczy. zlosnik.gif

Jedno opakowanie w sprayu (500ml) wystarczyło na solidne pomalowanie jednego nadkola trzema warstwami - kosztuje to w granicach 12zł za opakowanie, więc tragedii nie ma. Przy napylaniu warto pomyśleć o w miarę dokładnym zabezpieczeniu miejsc, które nie mają być malowane - na pewno nie odważyłbym się pryskać tym sprayem na podwozie auta wiszącego na podnośniku bez porządnego oklejenia boków karoserii. grinser006.gif Ten Antigravel po zaschnięciu jest na prawdę trudny do usunięcia. czacha.gifgrinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> antygravelem w spraju zrobilem kiedyś nadkola w astrze, profilaktycznie

> rewelacja. Boll "baranek" moze sie schować. Gravela nie ruszał piach, woda, kamienie. Szortka,

> cholernie twarda powierzchnia, nie złazi pod byle paznokciem.

No i zrobiłem tym antygravelem ale jakoś tak nie za bardzo jest twardy jak piszecie hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.