Skocz do zawartości

zakup auta z 4x4


michbaran

Rekomendowane odpowiedzi

Wymyśliłem sobie zmianę samochodu i i tym razem wybór padł na coś z napędem 4x4. Auto raczej nie zjedzie z asfaltu, jazda raczej mieszana z przewagą krótkich tras ok 4-5km więc raczej nPb + bardzo chętnie LPG. Przeglądam sobie oferty ogłoszeniowe i wpadły mi w oko Rav4, Grand Vitara, Forester i Freelander (wiem że jest sporo angoli przerobionych w garażu więc raczej jakiś Europejczyk). Może koledzy doradzicie coś w budżecie ok 25k, w miarę odpornego na rudą, z wyposażenia to klima i el. szybki i mało awaryjnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymyśliłem sobie zmianę samochodu i i tym razem wybór padł na coś z napędem 4x4. Auto raczej nie

> zjedzie z asfaltu, jazda raczej mieszana z przewagą krótkich tras ok 4-5km więc raczej nPb +

> bardzo chętnie LPG. Przeglądam sobie oferty ogłoszeniowe i wpadły mi w oko Rav4, Grand Vitara,

> Forester i Freelander (wiem że jest sporo angoli przerobionych w garażu więc raczej jakiś

> Europejczyk). Może koledzy doradzicie coś w budżecie ok 25k, w miarę odpornego na rudą, z

> wyposażenia to klima i el. szybki i mało awaryjnego

freelandera to chyba skresl raz ze duzo rzeźb z Uk a do tego chyba najbardziej usterkwy z powyzszego grona. do tego jak nie chcesz zjeżdżac z czarnego to chyba vitka w tym budzecie taka troche "szorska" .

ja ze swej strony tez polecam CRV ale pewnie dlatego ze mam wiec nie jestem obiektywny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W moim budżecie raczej nie widzę II

Faktycznie - nie spojrzałem na budżet

To obejrzyj jedynkę (imo warto - kolega Volcan tez posiada i raczej potwierdzi chociaż auto nie powala wyglądem - trzeba ten wygląd polubić bo na 1 rzut oka jest brzydki) albo Tucsona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Faktycznie - nie spojrzałem na budżet

> To obejrzyj jedynkę (imo warto - kolega Volcan tez posiada i raczej potwierdzi chociaż auto nie

> powala wyglądem - trzeba ten wygląd polubić bo na 1 rzut oka jest brzydki) albo Tucsona.

santek jest fajny tylko silniki benzynowe sa ogromne grinser006.gif przy krótkich odc zje go bena wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymyśliłem sobie zmianę samochodu i i tym razem wybór padł na coś z napędem 4x4. Auto raczej nie

> zjedzie z asfaltu, jazda raczej mieszana z przewagą krótkich tras ok 4-5km więc raczej nPb +

> bardzo chętnie LPG. Przeglądam sobie oferty ogłoszeniowe i wpadły mi w oko Rav4, Grand Vitara,

> Forester i Freelander (wiem że jest sporo angoli przerobionych w garażu więc raczej jakiś

> Europejczyk). Może koledzy doradzicie coś w budżecie ok 25k, w miarę odpornego na rudą, z

> wyposażenia to klima i el. szybki i mało awaryjnego

przy takich założeniach to Tobie jest potrzebne podniesione kombi z 4x4 a nie terenówka/suv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przy takich założeniach to Tobie jest potrzebne podniesione kombi z 4x4 a nie terenówka/suv

ale wybór kombi z 4x4 nie jest jakiś wielki hmm.gif

poza rodzynkami jak octavia scout czy vw 4motion to chyba subaru i audi ma coś do zaoferowania

w kwocie 25kzł nie poszaleje z w/w hmm.gif

jeśli nie potrzebuje dużego auta to może impreza kombi, albo faktycznie forester

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> santek jest fajny tylko silniki benzynowe sa ogromne przy krótkich odc zje go bena

Czemu - 2.0 CRDi lub 2.4 bena są OK, co prawda na tą masę żeby to się ładnie odpychało to wskazane przynajmniej 2.7 lub najlepiej 3.5, ale 2.4 daje radę.

2.0 benzyna jest stanowczo za mały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jakieś bardziej lub mniej polecane silniki w Santa Fe? nie wykluczam też diesla jeśli by był

> jakiś bezproblemowy choć po przejściach z Laguną II 1.9dci powiedziałem sobie że nigdy więcej

> ON

Polecane są 2.4 i 3,5 bena i 2.0 CRDi - nie są polecane 2.7 choć ja mam taki i nie narzekam, ale podobno zależy jak się trafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czemu - 2.0 CRDi lub 2.4 bena są OK, co prawda na tą masę żeby to się ładnie odpychało to wskazane

> przynajmniej 2.7 lub najlepiej 3.5, ale 2.4 daje radę.

> 2.0 benzyna jest stanowczo za mały

2.0 to chyba nie miało 4x4 nawet. Santek jest ciężki potwornie, 1,7t wyjściowo w porównaniu do 1,4t forestera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2.0 to chyba nie miało 4x4 nawet. Santek jest ciężki potwornie, 1,7t wyjściowo w porównaniu do 1,4t

> forestera.

Jest ciężki - to czuć podczas jazdy, ale jest tez sporo większy od forestera. U mnie 2.7 radzi sobie przyzwoicie, tylko czasami żałuję ze napęd jest stały nie rozpinany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja polecę Santa Fe II z automatem. Bardzo przyjemne auto - jeżdżę jedynką i grubo się zastanawiam czy nie zamienić na dwójkę.

Mnie trzymają przy jedynce ceny części (przepaść między jedynką i dwójką) i fakt, że coraz bardziej podoba mi się ix35 (jest praktycznie wielkości Santka jedynki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jakieś bardziej lub mniej polecane silniki w Santa Fe? nie wykluczam też diesla jeśli by był jakiś bezproblemowy choć po przejściach z Laguną II 1.9dci powiedziałem sobie że nigdy więcej ON

Dwulitrowy CRDi jest stosowany praktycznie do dzisiaj (z innym osprzętem wyciąga coś koło 170 KM, w wersjach najsłabszych - D4EA - ma 113 KM, w wersji VGT 125 KM).

Problemów z tym silnikiem właściwie nie ma - mogą się przytrafić zamordowane wtryskiwacze (jeden z Kolegów na forum miał taki problem), poza tym ten silnik - szczególnie połączony z automatem - to chyba jedna z bardziej udanych jednostek wysokoprężnych.

Co do benzyny - unikaj dwulitrówki R4 - auto po prostu nie jedzie, fajne są silniki V6 - 2,7 i 3,2 litra, ewentualnie można pomyśleć nad R4 o pojemności 2.4 litra, ale też szału nie ma.

Tutaj masz krótki spis silników.

Zaletą Santka są bardzo niskie ceny części zamiennych - np. dwumasa (nie każdy ma) kosztuje kilkaset złotych, sprzęgiełko alternatora (kółko) 100 złotych, komplet amortyzatorów z poduszkami 1200 złotych, klocki hamulcowe około 150 złotych, tarcze w granicach 250 za sztukę. Ceny dotyczą części oryginalnych - tj. Hyundai / Hyundai Mobis. Dobre zamienniki są minimalnie tańsze (a czasem minimalnie droższe wink.gif ).

Wada jest jedna - wygląd auta, chociaż tragedii nie ma a wielka "morda" powoduje, że na drodze większość aut ustępuje miejsca na lewym pasie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymyśliłem sobie zmianę samochodu i i tym razem wybór padł na coś z napędem 4x4. Auto raczej nie

> zjedzie z asfaltu, jazda raczej mieszana z przewagą krótkich tras ok 4-5km więc raczej nPb +

> bardzo chętnie LPG. Przeglądam sobie oferty ogłoszeniowe i wpadły mi w oko Rav4, Grand Vitara,

> Forester i Freelander (wiem że jest sporo angoli przerobionych w garażu więc raczej jakiś

> Europejczyk). Może koledzy doradzicie coś w budżecie ok 25k, w miarę odpornego na rudą, z

> wyposażenia to klima i el. szybki i mało awaryjnego

Forek 2.0 lub 2.5, jezeli cos wiekszego to Obk 2.5 ok.gif, Ja swojego MY04 sprzedalem za tyle co miesci sie w budzecie. Do 210kkm nie bylo z nim problemow wink.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest ciężki - to czuć podczas jazdy, ale jest tez sporo większy od forestera.

wygląda na większy, inaczej się siedzi w środku, ale gabaryt zewnętrzny wiele się nie różni.

> U mnie 2.7 radzi

> sobie przyzwoicie, tylko czasami żałuję ze napęd jest stały nie rozpinany.

przy tej masie napęd stały jest lepszym pomysłem wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wygląda na większy, inaczej się siedzi w środku, ale gabaryt zewnętrzny wiele się nie różni.

Długość jest chyba identyczna - równe 4,5 metra, szerokość podobna, różnica pojawia się w przypadku wysokości. Santek ma chyba bardziej "upakowane" pod spodem (bo jest wyższy) elementy napędu - stąd może być bardziej przestronne wnętrze.

Tak na szybko:

Forester:

wymiary-subaru-forester-i-kombi.jpg

Santa Fe SM (czyli jedynka):

wymiary-hyundai-santa-fe-i-terenowy.jpg

> przy tej masie napęd stały jest lepszym pomysłem

+1 smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wstępnie już wiem czego szukać, powiedzcie jeszcze coś na temat napędu, o wyższości jednego nad drugim, który lepszy i mniej problematyczny

Subaru ma "kultowe" AWD stosowane też m.in. w Imprezach itp. Napęd naprawdę ciekawy i skuteczny w trudnych warunkach (ale nawet na suchym asfalcie czuć, że auto zachowuje się znacznie lepiej, niż klasyczna ośka).

Świetną odpowiedzią Hyundaia (w wersji ze stałym napędem na 4 koła) jest AWD (najczęściej z LSD - tego Subaru chyba nie stosuje w swoim napędzie) zaprojektowane przez Steyr-Daimler-Puch (do poczytania i oglądnięcia tutaj i tutaj - nie tylko o napędzie . W wersji z dołączanym tyłem napędem steruje system Borg-Warner ITM-I - też dość skuteczny, chociaż mimo wszystko każdy dołączany napęd w momencie "zapięcia" tyłu nieco zmienia charakterystykę auta. O tym napędzie możesz poczytać tutaj .

Te dwa auta znam niejako "na żywo" (jednym jeżdżę, drugie często mam okazję oglądać - 20.GIF dla właściciela wink.gif ). O pozostałych się nie wypowiem - nie jeździłem nimi a teoretyzować nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Świetną odpowiedzią Hyundaia (w wersji ze stałym napędem na 4 koła) jest AWD (najczęściej z LSD -

> tego Subaru chyba nie stosuje w swoim napędzie) zaprojektowane przez

stosuje skromny.gif, dosc czesto w manualach jest LSD z tylu i reduktor

>Steyr-Daimler-Puch (do

> poczytania i oglądnięcia tutaj i tutaj - nie tylko o napędzie .

ciekawe hmm.gif, nie wiedzialem, ze Hyundaie mialy staly naped.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> stosuje , dosc czesto w manualach jest LSD z tylu i reduktor

Z manualem faktycznie smile.gif Automat cały czas przed oczami miałem smile.gif

> ciekawe , nie wiedzialem, ze Hyundaie mialy staly naped.

Owszem. Nawet ostatnio dowiedziałem się, że napęd stały był stosowany w części egzemplarzy po lifcie (oficjalnie razem z face liftingiem miał się zmienić też napęd). Szkoda, że dopiero teraz się dowiedziałem, bo można było szukać ciut młodszego egzemplarza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w Forkach to ogolnie trudno dojsc co jest w danym MY, silniku i skrzyni a czego nie ma

Generalnie w pierwszej generacji z przed liftingu szpera była zawsze. Po lifcie na zamówienie. W II generacji wrócili do montowania standardowego. A później nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a orientujesz sie w jakich silnikach z automatem byly montowane ?

> Mowimy oczywiscie o EUDM

Nie mam pojęcia. Nie wiem nawet, czy ktoś tego nie dołożył. Ale z tego co piszą na 4Forester było w standardzie w I gen. niezależnie od silnika i skrzyni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMO najlatwiej najechac jednym bokiem na cos sliskiego jak lod. Najlepiej przetestowac na rolkach,

> jak na jednym z filmow YT, gdzie porownywane sa napedy.

Tyle tylko, że ta seryjna szpera jest ponoć na tyle słaba, że nie da rady wyciągnąć samochodu, gdy przyczepność ma tylko jedno tylne koło. Nie weryfikowałem tego, mi ona wystarcza do bardziej lub mniej codziennej jazdy smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tyle tylko, że ta seryjna szpera jest ponoć na tyle słaba, że nie da rady wyciągnąć samochodu, gdy

> przyczepność ma tylko jedno tylne koło. Nie weryfikowałem tego, mi ona wystarcza do bardziej

> lub mniej codziennej jazdy

Tak, te szpery sa slabe, gdzies czytalem ze tylko ok 10% momentu moga przekazac, ale lepsze to (w std) niz nic. Sprawdza sie to m.in przy jezdzie w koleinach, jak jedna strona najedziesz na lod. Zawsze to poprawia trakcje i zachowanie w takie sytuacji. Kolege Skoda, raz wyrzucilo z drogi wlasnie podczas takiej sytuacji, poprostu jedno kolo (FWD) nie dalo rady wciagnac auta na poprawny tor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMO najlatwiej najechac jednym bokiem na cos sliskiego jak lod. Najlepiej przetestowac na rolkach,

> jak na jednym z filmow YT, gdzie porownywane sa napedy.

A nie łatwiej podnieść tył żabą i zakręcić kołem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> podnosisz tylna os kreciesz jednym kolem

> jak drugie kreci sie w przeciwna strone - szpery brak

> jak drugie kreci sie w ta sama strone - jest szpera

taki powolny obrót kołem wystarczy? te szpery są dość słabe. Sprawdzę przy okazji, albo podskoczę na rolki do SKP wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie łatwiej podnieść tył żabą i zakręcić kołem?

Ty widziałeś tylny zawias w forku po podniesieniu?

Przy wymianie opon gumiarze musieli żabę pod most podłożyć, bo nożycówka nie oderwała tyłu od podłoża hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.