Skocz do zawartości

Nowe drzwi do gierkowskich futryn


widaw

Rekomendowane odpowiedzi

No i mam kłopot.

Zachciało się nowych drzwi. Wymierzyłem, zamówiłem, przyjechały. Ładne.

Tylko nie pasują sciana.gifsciana.gifsciana.gif

287653824-sshot-2.png

Niestety nowe drzwi są grubsze od starych i nie pasuje przylga. Różnica wynosi ok. 0,5 cm. Tak więc jeśli nawet będą pasowały zawiasy, szerokość i wysokość, drzwi się nie zamkną gdyż oprą się o przylgę ościeżnicy.

Niestety mam ościeżnice z końca '70 lat a w 1984 zmieniła się norma grubości.

Nie wiedziałem. confused.gif

Co mi pozostaje? macie pomysł?

I co teraz? remont zakończony, i jestem w czarnej (tfu), czarnym lesie...

Nie ma mowy o wykuwaniu futryn, nie wchodzi w rachubę opcja nakładki bo nie mogę zmniejszyć szerokości otworu drzwi ze względu na meble.

Futryna metal zalany betonem. Zawias spawany do futryny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym odsunął zawias o te pół centymetra od futryny. Ponieważ odcinanie i ponowne spawanie może być dość problematyczne, to może wykombinować zawias przykręcany do ściany? Pewnie to są drzwi wewnętrzne, a nie wejściowe, więc odstające drzwi od ściany stanowią jedynie problem estetyczny.

Może zawias wykonasz na wymiar w takim stylu jak na foto poniżej? W razie czego można przykręcić do ściany i częściowo do futryny. Wykonać też można mniej topornie wink.gif

573-ot-ci485_pomellas.jpg

tylko pozostaje jeszcze problem wkładki w drzwiach - jak będzie pasować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I chyba najprostszy. Mam pomysł zeby odciąć stary od futryny - nawiercić otwór i wkręcić zawias typu kołek.

Gorzej z zamkiem. Przylgnia nie pozwoli na wskoczenie języczka zamka w futrynę. I chyba tego nie dam rady "przeskoczyć" confused.gif

Coś czuję że mam drzwi na sprzedaż... sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gorzej z zamkiem. Przylgnia nie pozwoli na wskoczenie języczka zamka w futrynę. I chyba tego nie

> dam rady "przeskoczyć"

Nie masz tam rezerwy kilku milimetrów do krańca futryny? Może udałoby Ci się to wyszlifować, że język zamka da radę jednak zaskoczyć. Z tego co pamiętam w stalowych futrynach ta rezerwa nie jest duża, ale może akurat wystarczy - najwyżej wyszlifujesz cały metal do zagięcia blachy w futrynie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak kupowałem skrzydła do siebie to podstawowe pytanie było o rozstaw zawiasów i grubość do przylgi.

U mnie problem był z rantem, stare drzwi nie miały, czego nie zauważyłem bo wyleciały szybko, a nowe miały i zawiasy nie pasowały. Oczywiście też wyszło na samym końcu, bo mimo że drzwi leżały 3tyg nikomu nie przyszło do głowy przymierzyć.

Na żadnym kołku z tworzywa zawiasy Ci się nie utrzymają, zapomnij o tym. Jeżeli masz możliwość (czytaj: miejsce) na wkręcenie zawiasu to kup tuleje metalowe o odpowiednim gwincie, utnij stare, wywierć wstaw i tyle.

Jeżeli miejsca brak to możesz wkleić zawias na kotwie chemicznej, albo kleju PU metal-kamień.

Wadą kotwy jest czas wiązania, masz ok 10min na powieszenie i dopasowanie wszystkiego, potem nie ruszysz niczym.

PU daje więcej czasu, ale trzeba drzwi po dopasowaniu podeprzeć i zostawić na kilka godzin.

Ostatecznie pozostają Ci futryny-opaski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To źle wymierzyłeś, czy źle zrobili?

wszystko wymierzyłem idealnie. Nawet fabryczne przycięcie drzwi od dołu. Miodzio.

Nie wiedziałem że dziś nie produkują już drzwi z przylgnią 25mm. Standard jest 30 mm.

Teraz już wiem. Nauka kosztuje.

Na szczęście nie wyrzuciłem starych drzwi - będę musiał je odnowić i ponownie założyć facepalm%5B1%5D.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak zamawiałem drzwi nikt nie zapytał o przylgę. Wysokość felca, wysokość zamka, wysokość i

> szerokość drzwi. Zawiasy dostałem do samodzielnego nawiercenia - tak chciałem.

> Wydawało się proste...

niestety, ale to jest dobry przykład, że drzwi wymienia się razem z ościeżnicą. Już parę osób to przerobiło i zawsze z mizernym skutkiem wink.gif Najlepiej się przemęczyć, wypieprzyć ościeżnicę i zamontować komplet od nowa - wtedy jest zrobione jak trzeba ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takie metalowe futryny zastosowałem ościeżnice Classen Camouflage .Światło zmniejszyło się nieznacznie (ok 1 1,5 cm z tego co pamiętam)

ale zabawy trochę było żeby to dopasować na krzywych futrynach.Ten system przesuwa drzwi do środka pomieszczenia,dlatego pasują standardowe wymiary drzwi.Powiem że efekt finalny jest niezły bo drzwi dostają futrynę wyglądającą na grubą i porządną (a w sumie to papier zlosnik.gif)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taką sytuację rok temu w jednym z lokali.

Obciąłem zawiasy. Przykleiłem po obwodzie listwę z twardego drewna (przykręciłem dodatkowo blachowkrętami). Po zewnętrznej jest zaokrąglona tak jak ćwierćwałek. Zamocowałem nowe zawiasy. Najpierw próbowałem na blachowkręty ale w ościeżnicy był beton, więc zamocowałem ostatecznie na solidne kotwy chemiczne. Myślę, że gdyby ościeżnica była pusta wystarczyłoby na blachowkręty albo na kołki metalowe, jak do płyty GK. Można tez dać nitonakretki.

Najwięcej zabawy było z zamkiem, bo trzeba było wypiłować otwory akurat na krawędzi metalowej ościeżnicy.

Na koniec przykręciłem coś takiego:

b6935484e2b4.jpg

Nie jest zagłębione w wewnętrzną powierzchnię ościeżnicy bo nie było jak w metalu ale wystarcza szczeliny między drzwiami a ościeżnicą. Od frontu jest zagłębione w drewno, więc jest OK.

Ogólnie dużo zabawy ale da się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i mam kłopot.

> Zachciało się nowych drzwi. Wymierzyłem, zamówiłem, przyjechały. Ładne.

> Tylko nie pasują

> Niestety nowe drzwi są grubsze od starych i nie pasuje przylga. Różnica wynosi ok. 0,5 cm. Tak więc

> jeśli nawet będą pasowały zawiasy, szerokość i wysokość, drzwi się nie zamkną gdyż oprą się o

> przylgę ościeżnicy.

> Niestety mam ościeżnice z końca '70 lat a w 1984 zmieniła się norma grubości.

> Nie wiedziałem.

> Co mi pozostaje? macie pomysł?

> I co teraz? remont zakończony, i jestem w czarnej (tfu), czarnym lesie...

> Nie ma mowy o wykuwaniu futryn, nie wchodzi w rachubę opcja nakładki bo nie mogę zmniejszyć

> szerokości otworu drzwi ze względu na meble.

> Futryna metal zalany betonem. Zawias spawany do futryny.

Szukaj pod hasłem ościeznica nakładkowa. Przerabiałem temat miesiąc temu. Ja akurat kupiłem z firmy VOSTER ok.gif

Koszt to około 370 pln za sztukę w przypadku grubości 100 mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mocna cena. Drzwi kosztowały 250...

Wiem ale miałem ten sam problem co Ty. W dwóch przypadkach wyprułem stare ościeżnice, ale co się namęczyłem to moje crazy.gif. W łazience straty spowodowane pruciem ościeżnicy były by sporo większe niż 370 zł sick.gif. Ościeżnica nakładkowa załatwiła temat w jedno popołudnie i zero strat ok.gif

Generalnie z planowanej wymiany3 drzwi na starych ościeżnicach za 750 pln zrobił się gruby temat z odtwarzaniem części tynków, tapet, płytek na podłodze sick.gif (na szczęście miałem materiały na uzupełnienia), koszt już chyba przekroczył dobrze 2000 pln crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remont skonczyłem miesiąc temu. Rodzina wypedziłaby mnie z domu, gdybym próbował ponownie zlosnik.gif.

Muszę to jakoś ogarnąć mniejszym kosztem i minimalnym bałaganem.

Zawiasy to juz wiem co zrobie, ale ten zaczep na zamek nieszczęsny oslabiony.gif

Listwa maskująca na 5mm gruba - załatwiałaby sprawę. Ale stolarz też za darmo jej nie dopasuje do futryny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wreszcie coś konkretnego. A nie masz czasem foty z tej roboty?

Niestety nie mam. Można mieć zastrzeżenia do wyglądu, bo wkręty na wierzchu. Zamalowałem tylko. To nie był jednak reprezentacyjny lokal.

> Listwę maskującą? skąd?

Kupiłem na metry w sklepie drzewnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem taką sytuację rok temu w jednym z lokali.

> Obciąłem zawiasy. Przykleiłem po obwodzie listwę z twardego drewna (przykręciłem dodatkowo

> blachowkrętami). Po zewnętrznej jest zaokrąglona tak jak ćwierćwałek. Zamocowałem nowe

> zawiasy.

Tak samo zrobiłem. I działa już 4 lata ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy była podpowiedź ale ostarnio miałem podobny zonk ( dostałem nowsze drzwi od rodziców i chciałem zrobić podmianke. Z tego co się przyjrzałem najlepiej to odciąc z futryny stare zawiasy i przyspawać je z dystansem tego 0,5 cm ale odpusciłem robotę ...

p.s. gdybys tylko napisałem ten temat dwa tygodnie wczesniej to zaoszczędziłbym sobie noszenia drzwi na czwarte piętro po kreconych schodach zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak zamawiałem drzwi nikt nie zapytał o przylgę. Wysokość felca, wysokość zamka, wysokość i

> szerokość drzwi. Zawiasy dostałem do samodzielnego nawiercenia - tak chciałem.

> Wydawało się proste...

Gdyby pytali o to wszystko musieli by przestawić produkcję.

A tak sprzedali drzwi i z ich strony wszystko jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdyby pytali o to wszystko musieli by przestawić produkcję.

> A tak sprzedali drzwi i z ich strony wszystko jest ok.

Dokładnie.

Tylko to nie wina fabryczki. Rejonowy przedstawiciel, u którego zamawiałem powinien zapytać o ten wymiar jako fachowiec z doswiadczeniem. Tylko wtedy nie zarobiłby... confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i mam kłopot.

> Zachciało się nowych drzwi. Wymierzyłem, zamówiłem, przyjechały. Ładne.

> Tylko nie pasują

> Co mi pozostaje? macie pomysł? Zawias spawany do futryny.

Czy zawiasy w drzwiach to te "wkręcane", jak górny element na poniższym obrazku?

287656163-zaw_drzw_czop_wkrwc_zolty_i_ocynk_b_121.jpg

Jeśli tak, to może nie jesteś w najczarniejszej z dziur wszechświata grinser006.gif choć bez spawania się nie obejdzie... oslabiony.gif

Otóż wystarczy przerobić zawiasy na "mimośrodowe" jak na poniższym obrazku pozmianowym i po sprawie yay.gif

287656163-287653824-sshot-2.png

Co prawda ingerencji będzie wymagała najprawdopodobniej okolica zamka w futrynie, ale to pozostawiam Twojej inwencji... grinser006.gif

Pamiętaj, że dobry spaw nie jest zły, a jeśli zawias przerobisz estetycznie, to nikt się nie zorientuje. waytogo.gif

post-109606-14352523911505_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i mam kłopot.

> Zachciało się nowych drzwi. Wymierzyłem, zamówiłem, przyjechały. Ładne.

> Tylko nie pasują

> Niestety nowe drzwi są grubsze od starych i nie pasuje przylga. Różnica wynosi ok. 0,5 cm. Tak więc

> jeśli nawet będą pasowały zawiasy, szerokość i wysokość, drzwi się nie zamkną gdyż oprą się o

> przylgę ościeżnicy.

> Niestety mam ościeżnice z końca '70 lat a w 1984 zmieniła się norma grubości.

> Nie wiedziałem.

> Co mi pozostaje? macie pomysł?

> I co teraz? remont zakończony, i jestem w czarnej (tfu), czarnym lesie...

> Nie ma mowy o wykuwaniu futryn, nie wchodzi w rachubę opcja nakładki bo nie mogę zmniejszyć

> szerokości otworu drzwi ze względu na meble.

> Futryna metal zalany betonem. Zawias spawany do futryny.

miałem te sam problem - zawiozłęm do firmy stolarskiej która ma autoryzację producenta drzw, podcięli felc (to co Ty pokazałęś na toce), zaokleinowali ładnie, podcięli na długość wg starych drzwi i skasowali za to 100 zł ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie.

> Tylko to nie wina fabryczki. Rejonowy przedstawiciel, u którego zamawiałem powinien zapytać o ten

> wymiar jako fachowiec z doswiadczeniem. Tylko wtedy nie zarobiłby...

Nie przejmuj się krytykantami - nie mieszkają w blokach z wielkiej płyty, więc nie wiedzą, co piszą. wink.gif

Ze 2 lata temu miałem ten sam problem, bo nie chcieliśmy wyrywać ościeżnic.

Przyjechała ekipa, odcięła zawiasy, wkręciła nowe, a zamykanie jest załatwione tak:

WP_20140419_003.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie przejmuj się krytykantami - nie mieszkają w blokach z wielkiej płyty, więc nie wiedzą, co

> piszą.

> Ze 2 lata temu miałem ten sam problem, bo nie chcieliśmy wyrywać ościeżnic.

> Przyjechała ekipa, odcięła zawiasy, wkręciła nowe, a zamykanie jest załatwione tak:

estetycznie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> niestety, ale to jest dobry przykład, że drzwi wymienia się razem z ościeżnicą. Już parę osób to

> przerobiło i zawsze z mizernym skutkiem Najlepiej się przemęczyć, wypieprzyć ościeżnicę i

> zamontować komplet od nowa - wtedy jest zrobione jak trzeba

Popieram sam to przerabiałem, przy kapitalnym remoncie, chciałem zaoszczędzić na ościeżnicach i założyć nowe drzwi na stare. Skończyło się na wykuciu starego żeliwnego badziewia i zamontowaniu regulowanych ościeżnic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I jak sobie poradziłeś ?

W tym tygodniu, zacznę dobierać listwy. Mam plan dokleić je do metalowej futryny, szpachla i oklejenie fornirem. Pozostanie tylko wkręcenie nowego zawiasu i nowy otwór na jezyczek zamka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.