Skocz do zawartości

Przyczepa z hamulcem. Jak to w końcu interpretować?


fred77

Rekomendowane odpowiedzi

Sporo ludzi obytych z tematem przyczep już pytałem i zdania są podzielone pół na pół.

Mówi się, że prawdziwa przyczepa z hamulcem jest wtedy gdy hamulec ten jest uruchamiany z miejsca kierowcy.

No i są dwie interpretacje.

Jedni twierdzą, że tradycyjny mechaniczny hamulec najazdowy nie jest uruchamiany z miejsca kierowcy, a inni, że jest uruchamiany.

Ci, którzy uważają, że hamulec najazdowy jest uruchamiany z miejsca kierowcy argumentują to tak.

Jest przyczepa z mechanicznym hamulcem najazdowym.

Podpinamy ją do samochodu.

Jedziemy.

Naciskamy na pedał hamulca.

Naciskając na pedał hamulca powodujemy najechanie przyczepy i tym samym uruchamiamy mechanizm najazdowy, który poprzez cięgła uruchamia hamulce przyczepy.

Wychodzi na to, że faktycznie hamulec ten uruchamia się z miejsca kierowcy. No bo przecież nie ma drugiej osoby na przyczepie, która by na niej siedziała i osobną dźwignią hamowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sporo ludzi obytych z tematem przyczep już pytałem i zdania są podzielone pół na pół.

> Mówi się, że prawdziwa przyczepa z hamulcem jest wtedy gdy hamulec ten jest uruchamiany z miejsca

> kierowcy.

> No i są dwie interpretacje.

> Jedni twierdzą, że tradycyjny mechaniczny hamulec najazdowy nie jest uruchamiany z miejsca

> kierowcy, a inni, że jest uruchamiany.

> Ci, którzy uważają, że hamulec najazdowy jest uruchamiany z miejsca kierowcy argumentują to tak.

> Jest przyczepa z mechanicznym hamulcem najazdowym.

> Podpinamy ją do samochodu.

> Jedziemy.

> Naciskamy na pedał hamulca.

> Naciskając na pedał hamulca powodujemy najechanie przyczepy i tym samym uruchamiamy mechanizm

> najazdowy, który poprzez cięgła uruchamia hamulce przyczepy.

> Wychodzi na to, że faktycznie hamulec ten uruchamia się z miejsca kierowcy. No bo przecież nie ma

> drugiej osoby na przyczepie, która by na niej siedziała i osobną dźwignipolicją hamowała.

Policja i ITD nie uważają przyczep z hamulcem najazdowym, jako przyczep z hamulcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

Znaczy że w zasadzie żadnym autem do 3,5t nie można ciągnąc niczego o DMC większym niż 750kg lub mniej jesli w dowodzie jest niższa wartość.

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sporo ludzi obytych z tematem przyczep już pytałem i zdania są podzielone pół na pół.

> Mówi się, że prawdziwa przyczepa z hamulcem jest wtedy gdy hamulec ten jest uruchamiany z miejsca

> kierowcy.

> No i są dwie interpretacje.

> Jedni twierdzą, że tradycyjny mechaniczny hamulec najazdowy nie jest uruchamiany z miejsca

> kierowcy, a inni, że jest uruchamiany.

> Ci, którzy uważają, że hamulec najazdowy jest uruchamiany z miejsca kierowcy argumentują to tak.

> Jest przyczepa z mechanicznym hamulcem najazdowym.

> Podpinamy ją do samochodu.

> Jedziemy.

> Naciskamy na pedał hamulca.

> Naciskając na pedał hamulca powodujemy najechanie przyczepy i tym samym uruchamiamy mechanizm

> najazdowy, który poprzez cięgła uruchamia hamulce przyczepy.

> Wychodzi na to, że faktycznie hamulec ten uruchamia się z miejsca kierowcy. No bo przecież nie ma

> drugiej osoby na przyczepie, która by na niej siedziała i osobną dźwignią hamowała.

Hamulec najazdowy nie jest uruchamiany z miejsca kierowcy, bo kierowca nie ma bezpośredniego wpływu na jego działanie. To tylko automat, który hamowanie uzależnia mechanicznie od nacisku na hak. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to proszę, żeby wsiadł i na postoju uruchomił hamulec najazdowy i pokazał jaki wpływ ma na jego uruchamianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli ktoś twierdzi inaczej to proszę, żeby wsiadł i na postoju uruchomił hamulec najazdowy i

> pokazał jaki wpływ ma na jego uruchamianie.

a pokażesz wpływ działania hamulca na postoju w jakimkolwiek pojeździe ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a pokażesz wpływ działania hamulca na postoju w jakimkolwiek pojeździe ?

Nie rozumiem pytania. No chyba, że nie wiesz, jak działają hamulce w ciężarówkach z przyczepami/ naczepami.

Jeszcze odnośnie głównego pytania, podam prosty przykład- osobówka z przyczepą zatrzymuje się na oblodzonym podjeździe. Po zatrzymaniu przyczepa zaczyna ciągnąć całość w dół. Jaki wpływ na uruchomienie hamulca w przyczepie z najazdowym ma w tym momencie kierowca, który ciśnie pedał ile wlezie? smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma za co

nie o to chodzi - w tej hamulec uruchamiany jest RAZEM z hamulcem ciężarówki więc nie spełnia wymogu uruchamiania z miejsca kierowcy bo kierowca nie uruchania hamulca przyczepy tylko hamulec samochodu i razem z nim hamulec przyczepy - jak zwyl;ke przepisy są napisane bez większego sensu hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie o to chodzi - w tej hamulec uruchamiany jest RAZEM z hamulcem ciężarówki więc nie spełnia

> wymogu uruchamiania z miejsca kierowcy

czytam, czytam i nie mogę wyjść z podziwu. Przepisy nie są jakieś zawiłe, natomiast pomysły na ich interpretację potrafią zaskoczyć hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czytam, czytam i nie mogę wyjść z podziwu. Przepisy nie są jakieś zawiłe, natomiast pomysły na ich

> interpretację potrafią zaskoczyć

przepisy powinny być takie, żeby było jasne o co w nich chodzi a nie takie, żeby zależnie od widzimisie można interpretować na różne sposoby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przepisy powinny być takie, żeby było jasne o co w nich chodzi a nie takie, żeby zależnie od

> widzimisie można interpretować na różne sposoby

Ale przecież sprawa jest tak oczywista, że nie powinno być tej dyskusji! Wystarczy trochę logicznego myślenia i wszystko ma sens.

To teraz zagadka: W nocy jest obowiązek jeżdżenia na światłach mijania, prawda? Czy mogę zatem włączyć tylko przednie reflektory (tak przerobić instalację) i będę w zgodzie z przepisami? Przepis przecież mówi o światłach mijania i nie ma mowy o tylnych pozycyjnych, podświetleniu tablicy itp. Też mogę powiedzieć, że gdyby ustawodawca jasno powiedział jakie się żarówki mają świecić to przepisy byłyby jasne a tak można interpretować na różne sposoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też mogę powiedzieć, że gdyby ustawodawca jasno powiedział jakie się żarówki mają

> świecić to przepisy byłyby jasne a tak można interpretować na różne sposoby.

ale światła masz fabryczne z homologacją i nie można przerabiać (teoretycznie hehe.gif )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale przecież sprawa jest tak oczywista, że nie powinno być tej dyskusji! Wystarczy trochę

> logicznego myślenia i wszystko ma sens.

> To teraz zagadka: W nocy jest obowiązek jeżdżenia na światłach mijania, prawda? Czy mogę zatem

> włączyć tylko przednie reflektory (tak przerobić instalację) i będę w zgodzie z przepisami?

> Przepis przecież mówi o światłach mijania i nie ma mowy o tylnych pozycyjnych, podświetleniu

> tablicy itp. Też mogę powiedzieć, że gdyby ustawodawca jasno powiedział jakie się żarówki mają

> świecić to przepisy byłyby jasne a tak można interpretować na różne sposoby.

Ale w przepisach chyba jest warunek działania świateł mijania z pozycyjnymi, nieprawdaż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale światła masz fabryczne z homologacją i nie można przerabiać (teoretycznie )

A przyczepy też masz z homologacją. I jedna będzie miała takie podłączenie, że uruchomienie hamulca nożnego spowoduje zadziałanie jej hamulców, a inna będzie sama hamowała, jak wyczuje najazd na pojazd ciągnący. Ogólnie przepisy definiują przyczepy jako wyposażone w hamulec (domyślnie jakikolwiek) oraz z hamulcem uruchamianym z miejsca kierowcy. Ja nie mam problemów z określeniem która jest jakiego typu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ci, którzy uważają, że hamulec najazdowy jest uruchamiany z miejsca kierowcy argumentują to tak.

> Jest przyczepa z mechanicznym hamulcem najazdowym.

> Podpinamy ją do samochodu.

> Jedziemy.

> Naciskamy na pedał hamulca.

> Naciskając na pedał hamulca powodujemy najechanie przyczepy i tym samym uruchamiamy mechanizm

> najazdowy, który poprzez cięgła uruchamia hamulce przyczepy.

> Wychodzi na to, że faktycznie hamulec ten uruchamia się z miejsca kierowcy. No bo przecież nie ma

> drugiej osoby na przyczepie, która by na niej siedziała i osobną dźwignią hamowała.

A jak uruchomisz hamulce w przyczepie podczas cofania? grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak uruchomisz hamulce w przyczepie podczas cofania?

OK, to czy ktos moze podac jakikolwiek przykład instalacji ktora umozliwia uruchamianie hamulca w przyczepie z miejsca kierowcy w zwyklym samochodzie osobowy?

Moje auto moze ciagnac przyczepy do 1500kg.

Jednak max bez hamulca to 500kg.

Wiec jesli ciagne cos pomiedzy 500kg a 1500kg to powinienem miec w przyczepie hamulec uruchamiany z miejsca kierowcy.

Gdzie kupic taka przyczepe lub skad wziac instalacje do tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> OK, to czy ktos moze podac jakikolwiek przykład instalacji ktora umozliwia uruchamianie hamulca w

> przyczepie z miejsca kierowcy w zwyklym samochodzie osobowy?

> Moje auto moze ciagnac przyczepy do 1500kg.

> Jednak max bez hamulca to 500kg.

> Wiec jesli ciagne cos pomiedzy 500kg a 1500kg to powinienem miec w przyczepie hamulec uruchamiany z

> miejsca kierowcy.

> Gdzie kupic taka przyczepe lub skad wziac instalacje do tego?

Jak ciągniesz coś o DMC pomiędzy 500kg a 1,5T, to DMC auta musi być większe o 33%i wtedy może być to hamulec najazdowy.

Więc sprawdzasz więc DMC pojazdu, dzielisz przez 1,33 i wyjdzie ci maksymalne DMC przyczepy z hamulcem najazdowym (zaraz przyjdzie Żuraw i będzie znowu bzdury gadał o MW)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak ciągniesz coś o DMC pomiędzy 500kg a 1,5T, to DMC auta musi być większe o 33%i wtedy może być

> to hamulec najazdowy.

> Więc sprawdzasz więc DMC pojazdu, dzielisz przez 1,33 i wyjdzie ci maksymalne DMC przyczepy z

> hamulcem najazdowym (zaraz przyjdzie Żuraw i będzie znowu bzdury gadał o MW)...

1890kg jest DMC pojazdu.

Wiec wychodzi, ze do 1421kg przyczepe moge ciagnac z hamulcem najazdowym.

A co jesli bym chcial ciagnac przyczepe 1500kg?

Jakie rozwiazania sie stosuje w osobowkach, zeby moc sterowac hamulcem z miejsca kierowcy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1890kg jest DMC pojazdu.

> Wiec wychodzi, ze do 1421kg przyczepe moge ciagnac z hamulcem najazdowym.

> A co jesli bym chcial ciagnac przyczepe 1500kg?

> Jakie rozwiazania sie stosuje w osobowkach, zeby moc sterowac hamulcem z miejsca kierowcy?

kiedyś czytałem o rozwiązaniu hamulca elektrycznego uruchamianego od świateł stop hmm.gif

ale w życiu takiej przyczepy nie widziałem spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozporządzenie jasno mówi jak poszczególne światłą mają być podłączone żeby wszystko funkcjonowało jak należy.

Nigdzie nie trafiłem na rozporządzenie gdzie opisane byłoby szczegółowo to jak powinna wyglądać przyczepa z hamulcem uruchamianym z miejsca kierowcy w zwykłym samochodzie osobowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skoro najazdowy się nie liczy, to jaki inny w osobówce uruchamiany jest z miejsca kierowcy?

No właśnie.

Czy jest gdzieś przyczepa, która ma układ hamulcowy uruchamiany pedałem hamulca w samochodzie osobowym?

Poza tym ustawodawca powinien raz na zawsze rozwiązać problem z siedmiostykowym gniazdem elektrycznym.

Powinno się wprowadzić obowiązek wymiany gniazd na trzynastostykowe, takie jakie są na zachodzie.

Wówczas można myśleć o jakiś hamulcach elektrycznych.

Mało tego - obecnie nowe przyczepy muszą mieć światło cofania. Jak jest światło cofania to musi działać. Ale jak ma działać skoro większość samochodów ma gniazda siedmiostykowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> OK, to czy ktos moze podac jakikolwiek przykład instalacji ktora umozliwia uruchamianie hamulca w

> przyczepie z miejsca kierowcy w zwyklym samochodzie osobowy?

> Moje auto moze ciagnac przyczepy do 1500kg.

> Jednak max bez hamulca to 500kg.

> Wiec jesli ciagne cos pomiedzy 500kg a 1500kg to powinienem miec w przyczepie hamulec uruchamiany z

> miejsca kierowcy.

> Gdzie kupic taka przyczepe lub skad wziac instalacje do tego?

Quote:

DzU 32 par.14 ust. 7. W przyczepie o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, przeznaczonej do ciągnięcia przez pojazd, którego dopuszczalna masa całkowita wynosi nie mniej niż 1,33 dopuszczalnej masy całkowitej przyczepy, dopuszcza się hamulec roboczy typu bezwładnościowego (najazdowy), działający co najmniej na koła jednej osi;


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozporządzenie jasno mówi jak poszczególne światłą mają być podłączone żeby wszystko funkcjonowało

> jak należy.

> Nigdzie nie trafiłem na rozporządzenie gdzie opisane byłoby szczegółowo to jak powinna wyglądać

> przyczepa z hamulcem uruchamianym z miejsca kierowcy w zwykłym samochodzie osobowym.

Bo określenie "uruchamiany z miejsca kierowcy" wydaje się być na tyle oczywiste, że nie trzeba tego opisywać ale jak widać jednak wiele osób ma z tym problem. Jeśli nadal nie jest to dla Ciebie jasne możesz zwrócić się z prośbą o interpretację do Policji bądź ITD i będziesz miał czarno na białym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie.

> Czy jest gdzieś przyczepa, która ma układ hamulcowy uruchamiany pedałem hamulca w samochodzie

> osobowym?

Czytałem kiedyś o próbach wprowadzenia układów hydraulicznych ale problemem okazało się zapewnienie szybkiego złącza, które nie ulegałoby zapowietrzeniu. Bo zapowietrzenie to spadek skuteczności działania całego układu, tak więc więcej wyszło szkód niż pożytku z takiego pomysłu.

> Poza tym ustawodawca powinien raz na zawsze rozwiązać problem z siedmiostykowym gniazdem

> elektrycznym.

> Powinno się wprowadzić obowiązek wymiany gniazd na trzynastostykowe, takie jakie są na zachodzie.

> Wówczas można myśleć o jakiś hamulcach elektrycznych.

> Mało tego - obecnie nowe przyczepy muszą mieć światło cofania. Jak jest światło cofania to musi

> działać. Ale jak ma działać skoro większość samochodów ma gniazda siedmiostykowe?

To nie jest tak. Sam jestem na etapie dokładania do przyczepy światła cofania i nie tędy droga. Ogólnie wymagane jest standardowe gniazdo 7-pinowe ale w mojej przyczepce istnieje dodatkowa wtyczka do dodatkowego gniazda w samochodzie oznaczanego 12S i na tym dodatkowym złączu mam m.in zasilanie światła cofania. Nikt nie ma prawa zmusić mnie do przerabiania na 13-pinowe bo nie ma tego narzuconego przepisami.

A już mieszanie w to elektrycznego sterowania hamulcem przyczepy to nieporozumienie. Układ hamulcowy jest bardzo ważny i niedopuszczalne jest sterowanie nim elektryczne z pomocą niepewnych połączeń typu wtyczka. Jeśli już to sterowanie pneumatyczne, hydrauliczne, bądź w ostateczności mechaniczne. Z tych trzech przyjęło się jedynie pierwsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kiedyś czytałem o rozwiązaniu hamulca elektrycznego uruchamianego od świateł stop

> ale w życiu takiej przyczepy nie widziałem

bo takie przyczepy są popularne w usa.

sam już nad tym kombinowałem by ominąć wymóg 1,33.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czytałem kiedyś o próbach wprowadzenia układów hydraulicznych ale problemem okazało się zapewnienie

> szybkiego złącza, które nie ulegałoby zapowietrzeniu. Bo zapowietrzenie to spadek skuteczności

> działania całego układu, tak więc więcej wyszło szkód niż pożytku z takiego pomysłu.

Nie wiem czy gdziekolwiek jest spotykane złącze typu "Hydrocup".

Myślę, że byłoby możliwe coś takiego.

Wadą tego typu rozwiązania, według mnie, jest koszt. Gdyby miałoby to być powszechnie stosowane to każdy producent samochodu musiałby przewidzieć tego typu rozwiązanie w każdym modelu samochodu.

Tak jak obecnie instalacje elektryczne samochodów przystosowuje się do gniazda elektrycznego haka, tak samo instalacja hamulcowa musiałaby mieć możliwość zainstalowanie stosownego dodatkowego obwodu hamulcowego.

Producenci samochodów jak i przyczep musieliby stosować zunifikowane elementy takiej instalacji żeby każdą przyczepę można było podłączyć do każdego samochodu.

Pięknie widać to na tym rysunku. Jeden element instalacji jest na stałe zamontowany w samochodzie, drugi należałby do instalacji przyczepy.

Oba elementy łączone solidnie jakimś dobrym szybkozłączem nie pozwalającym na samoistne rozłączenie. Przyczepa musiałby mieć swój własny hydrauliczny układ hamulcowy ze zbiornikiem wyrównawczym.

Żródło: "Lekkie przyczepy samochodowe" J. Pogorzelski, M. Ślęzak, R. Broniewicz, Wydawnictwo Komunikacji i Łączności.

2yx5eo2.jpg

> To nie jest tak. Sam jestem na etapie dokładania do przyczepy światła cofania i nie tędy droga.

> Ogólnie wymagane jest standardowe gniazdo 7-pinowe ale w mojej przyczepce istnieje dodatkowa

> wtyczka do dodatkowego gniazda w samochodzie oznaczanego 12S i na tym dodatkowym złączu mam

> m.in zasilanie światła cofania. Nikt nie ma prawa zmusić mnie do przerabiania na 13-pinowe bo

> nie ma tego narzuconego przepisami.

> A już mieszanie w to elektrycznego sterowania hamulcem przyczepy to nieporozumienie. Układ

> hamulcowy jest bardzo ważny i niedopuszczalne jest sterowanie nim elektryczne z pomocą

> niepewnych połączeń typu wtyczka. Jeśli już to sterowanie pneumatyczne, hydrauliczne, bądź w

> ostateczności mechaniczne. Z tych trzech przyjęło się jedynie pierwsze.

Wszystko ładnie i pięknie. To teraz pożycz komuś przyczepę. Ty masz dodatkowe gniazdo, a ten komu pożyczasz nie ma.

A światło cofania ma być sprawne.

Tu jest ten paradoks.

Dlatego powinno być stosowane nowe gniazdo trzynstostykowe i powinien być przepis, który jasno by precyzował co i jak.

Dodam jeszcze, że jeżeli w przyczepach byłby tego typu hydrauliczny układ hamulcowy to przeglądy takich przyczep musiałyby się odbywać corocznie.

Zresztą ogólnie jestem zdania, że wszystkie przyczepy powinny mieć coroczny przegląd techniczny, choćby to miało kosztować 20zł ale powinien taki przegląd być, bo to co często widuje się na drogach czasami woła o pomstę do nieba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zresztą ogólnie jestem zdania, że wszystkie przyczepy powinny mieć coroczny przegląd techniczny,

> choćby to miało kosztować 20zł ale powinien taki przegląd być, bo to co często widuje się na

> drogach czasami woła o pomstę do nieba.

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości zlosnik.gifdevil.gif

Przeglądnąłem forum z Twojego podpisu linia306 zlosnik.gif

Opisujesz tam osiągi Felicji z załadowaną drezyną ważącą ponad tonę na jednoosiowej

przeładowanej przyczepie bez hamulców oraz holownikiem, który nie może ciągnąć takiego ładunku - dane.

287732565-dre.JPG

Opisywane 20zł tytułem przeglądu nijak ma się do forowanego przez Ciebie bezpieczeństwa clown.gif

post-31158-14352524240883_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co to ma wspólnego z układem "Hydrocup"?

Czy ja odnosiłem sie do układu hamulcowego czy Twojej rzekomej świętości na drodze?

Alfred napisał:

Quote:

Zresztą ogólnie jestem zdania, że wszystkie przyczepy powinny mieć coroczny przegląd techniczny, choćby to miało kosztować 20zł ale powinien taki przegląd być, bo to co często widuje się na drogach czasami woła o pomstę do nieba.


Wycofujesz się rakiem ze swoich świętych idei bycia wzorem praworządności na drodze czy udajesz, że nie wiesz co to cytat?

Autem które ma 400kg "na haku" ciągniesz ponad 1000kg (plus masa własna przyczepy) na jednoosiowej przyczepie z ładunkiem, który ma wysoko środek ciężkości i "buja się" w trakcie jazdy? Poruszasz się z prędkością 70km/h "z butem w podłodze" po drogach publicznych takim przeładowanym i niebezpiecznym zestawem?

Sam o tym piszesz!

Ani auto, ani przyczepa nie jest przystosowane do przewozu takiego ładunku, prawda?

O jednym i drugim nie wiedziałeś?

Nie wiedziałeś, że stwarzasz bezpośrednie zagrożenie dla innych uczestników ruchu?

Może zrobiłeś to nieświadomie ?

Nie spojrzałeś w dokumenty i tamtejsze adnotacje?

Wiedziałeś ile waży drezyna. Wiedziałeś jakie masz zapisy w DR auta i przyczepy odnośnie ładowności.

Nie użyłeś swojej wyobraźni i przewidywania ?

To już nie wyjazd bez nalepki homologacyjnej na gaśnicy tylko bezpardonowe świadome spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym. PRAWDA ?

Po co Ci wtyczka na 13 pinów z homologacją zakupiona ASO skoro nie ogarniasz

adnotacji w DR i PoRD ?

Po co dodatkowe przeglądy skoro i tak świadomie łamiesz prawo ?

Jesteś i udzielasz się na forum w każdym miejscu gdzie ktoś tylko "nagnie" przepis, nie mówiąc o złamaniu i wylewasz swoje rewelacje nt. bezpieczeństwa.

Pouczasz, piętnujesz, ewangelizujesz o przewidywaniu i odpowiedzialności na drodze

niczym anioł stróż czy dobry ojciec.

Oznajmiasz wszem i wobec, że mandaty za wykroczenia trzeba brać na klatę,

że trzeba brać odpowiedzialność za zachowanie na drodze !

Miej więc trochę jaj i skreśl pismo o samoukaranie, albo wpłać kwotę mandatu

podniesioną o iloczyn Twoich wypadów na publiczne drogi z naruszeniem przepisów na konto poszkodowanych w wypadkach drogowych.

Skan wklej na forum devil.gif

Odniosłem się do Twojej postawy wobec przepisów PoRD do przestrzegania których

usilnie nakłaniasz innych, a sam nie jesteś transparentny.

To nie fotka "w tyłek" 75/50 o 3 w nocy na dwupasmowej pustej, przewidywalnej drodze

tylko jawne, świadome i zaplanowane działanie niezgodne z prawem oraz naturalną ludzką troską o dobro drugiego człowieka.

Quote:

Zresztą ogólnie jestem zdania, że wszystkie przyczepy powinny mieć coroczny przegląd techniczny, choćby to miało kosztować 20zł ale powinien taki przegląd być..


Przegląd za dwie dychy nic w prezentowanym przez Ciebie modelu nie zmieni.

Quote:

bo to co często widuje się na drogach czasami woła o pomstę do nieba.


Zwłaszcza w wykonaniu pracowników MSW w szeregach Państwowej Straży Pożarnej

w Krapkowicach na Opolszczyźnie. Formacji, która ma bezpośredni kontakt z poszkodowanymi na miejscu

wypadku spowodowanego przez brak wyobraźni, jawne łamanie przepisów, wiarę we

własne umiejętności, pychę, poczucie bezkarności, ignoranctwo.

Szkoda, że w realu jesteś przykładem odwrotności wzorców które widnieją w statucie tej

formacji, choć na forum kreujesz się jako motoryzacyjny ambasador kultury i zdrowego

rozsądku na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Ci zaraz żyłka pęknie.

Było to już wiele razy poruszane. O mojej przyczepie, o jej wadze, o drezynie, o przewożeniu, o tym czym to ciągnę, o przepisach etc. i nie chce mi się kolejny raz o tym dyskutować, tym bardziej, że temat dotyczy hamulców przyczepy.

Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem czy gdziekolwiek jest spotykane złącze typu "Hydrocup".

> Myślę, że byłoby możliwe coś takiego.

> Wadą tego typu rozwiązania, według mnie, jest koszt. Gdyby miałoby to być powszechnie stosowane to

> każdy producent samochodu musiałby przewidzieć tego typu rozwiązanie w każdym modelu

> samochodu.

> Tak jak obecnie instalacje elektryczne samochodów przystosowuje się do gniazda elektrycznego haka,

> tak samo instalacja hamulcowa musiałaby mieć możliwość zainstalowanie stosownego dodatkowego

> obwodu hamulcowego.

> Producenci samochodów jak i przyczep musieliby stosować zunifikowane elementy takiej instalacji

> żeby każdą przyczepę można było podłączyć do każdego samochodu.

> Pięknie widać to na tym rysunku. Jeden element instalacji jest na stałe zamontowany w samochodzie,

> drugi należałby do instalacji przyczepy.

> Oba elementy łączone solidnie jakimś dobrym szybkozłączem nie pozwalającym na samoistne

> rozłączenie. Przyczepa musiałby mieć swój własny hydrauliczny układ hamulcowy ze zbiornikiem

> wyrównawczym.

> Żródło: "Lekkie przyczepy samochodowe" J. Pogorzelski, M. Ślęzak, R. Broniewicz, Wydawnictwo

> Komunikacji i Łączności.

Moim zdaniem dużo łatwiej jest wyposażyć przyczepę w prosty i w miarę niezawodny hamulec najazdowy a ograniczyć dopuszczalne masy, prędkości i inne. I tak jest stosowane w praktyce.

> Wszystko ładnie i pięknie. To teraz pożycz komuś przyczepę. Ty masz dodatkowe gniazdo, a ten komu

> pożyczasz nie ma.

> A światło cofania ma być sprawne.

> Tu jest ten paradoks.

> Dlatego powinno być stosowane nowe gniazdo trzynstostykowe i powinien być przepis, który jasno by

> precyzował co i jak.

I dlatego, że ja nie zamierzam nikomu mojej przyczepy pożyczać, na wszelki wypadek należy wszystkie samochody przystosować do instalacji 13-pinowej bo może zmienię zdanie?

> Dodam jeszcze, że jeżeli w przyczepach byłby tego typu hydrauliczny układ hamulcowy to przeglądy

> takich przyczep musiałyby się odbywać corocznie.

> Zresztą ogólnie jestem zdania, że wszystkie przyczepy powinny mieć coroczny przegląd techniczny,

> choćby to miało kosztować 20zł ale powinien taki przegląd być, bo to co często widuje się na

> drogach czasami woła o pomstę do nieba.

Ogólnie to jeśli przyczepa ma hamulec to z reguły jest ciężką, czyli przechodzi przeglądy coroczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sporo ludzi obytych z tematem przyczep już pytałem i zdania są podzielone pół na pół.

> Mówi się, że prawdziwa przyczepa z hamulcem jest wtedy gdy hamulec ten jest uruchamiany z miejsca

> kierowcy.

Gdzieś kiedyś czytałem, że w moim aucie, jeśli mam w dowodzie wbity hak, a na nim możliwość targania 3,5t to tylko wtedy, gdy ma się ww. wspomniany hamulec, jeśli go nie mam to mogę ciągnąć tylko 66% tego tonażu (abstrahuje tu od kwestii posiadania kategorii E).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.