Skocz do zawartości

Można coś kupic za ok 10k i pojeździć wokół jeziorka?


fosfor

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegów!

ostatnio miałem okazję przejechać się dość leciwym Land Roverem. Spodobało mi się na tyle, że zastanawiam się nad kupnem jakiejś zabawki do lekkiej jazdy w terenie - nie planuje nurkowania po klamki ani wyciągania wyciągarką czy szarpania linami, chociaż podejrzewam, że to mało kto planuje. Ot, chciałbym zjechać z czarnego i radzić sobie na górkach, średnich podjazdach/zjazdach i np na polach. Raczej weekendowa zabawa, może parę razy przetestuję go w śniegu podczas jazdy do pracy.

Czy można kupić coś za 8-10k PLN i tym się pobawić? Mechanicznie jestem słaby, ale chętnie się poduczę.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 4.0l benzyna troche mnie przeraża

niby dlaczego? jeden z najlepszych silnikow jakie sa

> Diesle albo LPG tam się

> sprawdzaja?

jesli Cherokee to tylko 4.0 w automacie. inne opcje nie sa opcjami

spalanie w trasie 16l gazu, w miescie 20-25l gazu, w ciezkim terenie maksymalnie do 40l gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wyglada fajnie, chociaz problem z przednim napedem dyskwalifikowalby auto do zabawy poza czarnym, a

> o to w sumie chodzi. mozesz na priv podeslac jakies foto wnetrza? Ale uczciwie zastrzegam, ze

> chwilowo w rodzinnym jury wygrywa (wizualnie) jeep

> pozdrawiam!

Fotki wnętrza znajdziesz tutaj (sorrka, że nie wypucowany, ale nie mam kiedy do myjni pojechać)

jakiś tekst

Wygód jak w Jeepie nie oczekuj zlosnik.gif To rasowa terenówa a nie bulwarówka wink.gif No dobra, to tylko taki żarcik wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zakładasz taki budżet, to samochodu szukaj za max 6-7tys. Jak sam nie potrafisz, resztę będziesz musiał przeznaczyć na robotę i części przy nim, żeby dało się w miarę sensownie w terenie poruszać. Dżipy to niekończąca się przygoda, pomyśl lepiej o samurajku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zlosnik.gif

Rajdy nie są zbyt ekonomiczne - tam raczej spalanie idzie w motogodzinach zlosnik.gif

Ale w mieście i na trasie spalanie mam podobne do tego co podałeś.

I chwalę ostatnio Jeepka bo mogę nim na codzień jeździć (miałem złamaną lewą nogę i poruszam się o kulach, a automat jedną nogą się idealnie obsługuje). A mina ludzi jak się kaleka o kulach do zmotanego Jeepa pakuje - bezcenna zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję wszystkim za odpowiedzi,

może troszkę źle opisałem oczekiwania - nie planuje hardcorowych przejazdów, tylko chciałbym móc polatać szutrami/polnymi/leśnymi drogami.

Topić się w błocie, ani wodzie nie zamierzam. Samurai z tego co widze jest 2 osobowy, a chciałbym więcej miejsca w środku.

Nadal podobaja mi się najbardziej Discovery, znalazłem tego LRa.

Moglibyście rzucić okiem na fotki? Co mu sprawdzić w razie ew. oglądania?

Znaczenie ma też opcja zamiany - warunkiem kupna terenowki jest pozbycie sie osobowki z 2003 r.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nadal podobaja mi się najbardziej Discovery, znalazłem tego LRa.

Wizualnie ładny, ale co w mechanice siedzi... U mnie jedna pierdoła spowodowała koszty (rozłożone w czasie), ale akurat miałem pecha najwyraźniej smile.gif Co zrobić...

> Moglibyście rzucić okiem na fotki? Co mu sprawdzić w razie ew. oglądania?

Ciężko tak opisać w skrócie. Gdybyś choć trochę bardziej siedział w temacie to nie byłoby kłopotu, ale jak chcesz to mogę coś skrobnąć na priva. Albo telefonicznie... Zobacz też w jednym z działów na Landklinice, tam często ludzie pytają o konkretne ogłoszenia, a bywa, że znane są modele wystawione na sprzedaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich jeszcze raz smile.gif

na razie temat odsunałem w czasie, ponieważ wyskoczyło pare wydatków i zgodnie z Waszymi radami powoli rozglądam się za czymś tańszym w okolicach 6k. Na razie na tapecie są głównie stare Vitary i pajero. Samurai ciut zbyt ekstremalny.

aha, obejrzalem tamtego LRa i jednak nie podszedł mi. sporo detali wyglądało podejrzanie.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja widzę jakiegoś dziwnego pająka na masce i lekko odstajacy zderzak. Pewnie Wasze fachowe oko

> wychwyci więcej.

serio mówisz, toż to ma cene przecietnego samuraia a ty chcesz się przejmować pajączkiem na masce. Samochód posiada pewnie sporo problemów gdzies głębiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przejmowac sie nie przejmuje, ale budzi moje podejrzenia co do usera.

> co sprawdzic glebiej?

działanie i głośność napędów, zapalanie na benzynie/gazie, luzy na wałach i w zawieszeniu, ogólny stan zawieszenia. Tak naprawdę wszystko, wszystko co potencjalnie może się zepsuć lub być zepsute.

Ja chciałem zasugerować że pokazujesz ogłoszenie z samochodem wyższej klasy w cenie topornego samuraia do remontu lub inaczej cenie instalacji gazowej z paliwem na rok jeżdżenia. Sugeruje że musisz się nastawić na koszty aby działało bezawaryjnie albo zwiekszyć budżet.

Nie wiem jakie są koszty użytkowania GC, sam mam samuraia. Kupiłem go za 6kzł, włożyłem już ponad 2kzł a żeby spełniał minimum moich wymagać to trzeba włożyć kolejne 10kzł. I samurai to chyba najtańsza terenówka na rynku, patrząc po kosztach gratów do niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samuraiów z moich obserwacji jest dużo mniej i są zwykle dobrze przygotowane do terenu, a Grandy zazwyczaj były traktowane jako "bulwarówki" - zwykle bez liftu i terenowych opon. Oczywiście, mogę się mylić, ot taka obserwacja z ostatnich tygodni.

No nic, zobacze jak to działa, spalanie widzę, że ściemnione, ale to akurat mnie nie martwi, w końcu producenci robią to samo wink.gif Żebym to raz słyszał o rzekomym spalaniu od znajomych... ale kiwam głową, niech się cieszą wink.gif

ciśnienia nie mam, wyczytałem, że w Grandach często gnije podłoga. Napędy sprawdzę, posłucham. Gdzieś jeszcze warto zajrzeć?

Ps. jak jest z odpalaniem na gazie? Miałem LPG w dwóch autach i zawsze odpalalem na benzynie, dopiero po ok 20 sekundach i rozgrzaniu można było przełączyć na LPG.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samuraiów z moich obserwacji jest dużo mniej i są zwykle dobrze przygotowane do terenu, a Grandy

> zazwyczaj były traktowane jako "bulwarówki" - zwykle bez liftu i terenowych opon. Oczywiście,

> mogę się mylić, ot taka obserwacja z ostatnich tygodni.

> No nic, zobacze jak to działa, spalanie widzę, że ściemnione, ale to akurat mnie nie martwi, w

> końcu producenci robią to samo Żebym to raz słyszał o rzekomym spalaniu od znajomych...

Kolega z pracy ma zwykłego Cheerokiego 4.0 z LPG.

Na codzień jeździ nim jego żona po mieście - bez ciśnięcia można zamknąć się w 16 litrach LPG.

To co jest podane w ogłoszeniu jest niemożliwe - no chyba, że przy 70 km/h w trasie, ale też watpię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolega z pracy ma zwykłego Cheerokiego 4.0 z LPG.

> Na codzień jeździ nim jego żona po mieście - bez ciśnięcia można zamknąć się w 16 litrach LPG.

> To co jest podane w ogłoszeniu jest niemożliwe - no chyba, że przy 70 km/h w trasie, ale też

> watpię.

Troche mnie zaskoczyło, że Waszą uwagę zwrócił opis spalania - szczerze mówiąc, akurat ten fragment olałem. Na codzień 15 w mieście pali mi 2.0, więc nie oczekuje że ten będzie brał podobnie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Troche mnie zaskoczyło, że Waszą uwagę zwrócił opis spalania - szczerze mówiąc, akurat ten fragment

> olałem. Na codzień 15 w mieście pali mi 2.0, więc nie oczekuje że ten będzie brał podobnie

Olałeś a ja się spotkałem z przypadkiem gdy sprzedający powiedział, że przykręcił LPG tak by mu tak mało auto paliło. Uboga mieszanka i głowica powie papa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Olałeś a ja się spotkałem z przypadkiem gdy sprzedający powiedział, że przykręcił LPG tak by mu tak

> mało auto paliło. Uboga mieszanka i głowica powie papa

A widzicie, racja. W takim razie przejadę się na jakąś diagnostykę z tym LPG, żeby wtopy nie było.

Dzięki Panowie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolega z pracy ma zwykłego Cheerokiego 4.0 z LPG.

> Na codzień jeździ nim jego żona po mieście - bez ciśnięcia można zamknąć się w 16 litrach LPG.

> To co jest podane w ogłoszeniu jest niemożliwe - no chyba, że przy 70 km/h w trasie, ale też

> watpię.

Grand Cherokee nowszej generacji z V8 pod maską na trasie gdzie były zarówno autostrady jak i sporo gór spalił 11,2 litra na 100 km

na autostradzie 130 kmh ustawione na tempomacie

w górach prędkości dostosowane do warunków i ograniczeń ale bez bycia zawalidrogą

próbka z 3000 km

zatem spalanie podane w aukcji jest IMHO osiągalne

oczywiście to nie znaczy, że dla tego konkretnego egzemplarza realne waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, ale tam jest LPG II generacji. Taką instalacje da się skręcić z korzyścią krótkoterminową dla portfela, a z potencjalnymi problemami po większym przebiegu. Oczywiście ustawienie instalacji trzeba zweryfikować, bo być może opis spalania jest niezgodny z prawdą (byłoby lepiej). Sprawdziłbym dokładnie stan dolotu, bo przy skręconej instalce pewnie nie raz by strzelił (focha zlosnik.gif ).

Co do odpalania na LPG - to zależy od konkretnego sterownika, choć nie kojarzę II generacji z taką możliwością (chodzi mi o automat, a nie każdorazowe przytrzymywanie przycisku przed uruchomieniem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, ale tam jest LPG II generacji. Taką instalacje da się skręcić z

> korzyścią krótkoterminową dla portfela, a z potencjalnymi problemami po większym przebiegu.

> Oczywiście ustawienie instalacji trzeba zweryfikować, bo być może opis spalania jest niezgodny

> z prawdą (byłoby lepiej). Sprawdziłbym dokładnie stan dolotu, bo przy skręconej instalce

> pewnie nie raz by strzelił (focha ).

> Co do odpalania na LPG - to zależy od konkretnego sterownika, choć nie kojarzę II generacji z taką

> możliwością (chodzi mi o automat, a nie każdorazowe przytrzymywanie przycisku przed

> uruchomieniem).

Obejrzałem go na żywo. Kurcze, jak te zdjęcia potrafią kłamać smile.gif

Generalnie temat odpuszczam na pół roku, albo mi przejdzie, albo zwiększe budżet.

Pozdrawiam i dziękuję smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ceny części powalały Pasek klinowy - 9 zł

pasek klinowy to akurat kosztuje do każdego auta tyle samo a jego cena jest uzależniona od długości i szerokości hehe.gif

tak czy siak - serwisowanie Nivy na częściach za 9zł to głupi pomysł, ale gdy będzie się ją serwisować na dostępnych dziś częściach TRW, Lemforder etc to autko się odwdzięczy ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pasek klinowy to akurat kosztuje do każdego auta tyle samo a jego cena jest uzależniona od długości

> i szerokości

> tak czy siak - serwisowanie Nivy na częściach za 9zł to głupi pomysł, ale gdy będzie się ją

> serwisować na dostępnych dziś częściach TRW, Lemforder etc to autko się odwdzięczy

No ale komplet oryginalnych amortyzatorów do tyłu za 80 to już nie standard. Pytanie jakiej jakości są te amory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie klinowego nie ma, tylko wielorowkowy, więc ceny są dla mnie szokiem. ALe nawet jak nie za 9 zł to najlepszy ile może kosztować? 40zł? To i tak jak za darmo.

Wiadomo że jak ktoś pójdzie w najtańsze części to się na nim to zemści ale wiem po sobie że np: za krzyżaki nie warto przepłacać. Jakich bym nie kupił to i tak raz do roku wymiana (oczywiście mowa o używaniu auta 4x4 zgodnie z przeznaczeniem) więc kupowanie Spicerów za 120 za szt (potrzebuję 5 szt na oba wały) jest bez sensu - wolę kupić na wymiar od np: Fiata Ducato no-name za 70 zł. I tak się rozsypią, a w ciągu roku eksploatacji jakiejś różnicy nie zauważyłem.

(Wymieniam od wszystkie krzyżaki na wale żeby zaoszczędzić sobie podwójnej roboty - nawet jak jeden nie wykazuje oznak mocnego zużycia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale komplet oryginalnych amortyzatorów do tyłu za 80 to już nie standard. Pytanie jakiej jakości

> są te amory.

Takiej jakiej są ceny. zlosnik.gif Wyjątkiem sa czasami dostępne części oryginalne z Togliatti - one są lepszej jakosci niż syf produkowany na UA czy u nas w PL zlosnik.gif

Mozna też nie robic g... oszczędności i zakupić amortyzatory np KYB czy jakiegoś innego producenta o trwałości i właściwościach jak do każdego innego auta.

http://www.iparts.pl/producenci/amortyza...5625-19915.html

Ja mam w 2103 Bilsteiny B46 na grubym tłoczysku co kosztują katalogowo >4kzł zlosnik.gif

Autko "trochę" lepiej się prowadzi hehe.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli tak jak do Matiza. Oryginalne są tanie ale jakość taka sobie. A dobre zamienniki już wcale

> nie takie tanie.

ale jest szansa że jak ta Niva ma rzeczywiście 60kkm to przy niewielkich nakładach finansowych pojeździ i dostarczy sporo radochy przez klika następnych lat przy użytkowaniu o jakim napisał autor wątku zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale jest szansa że jak ta Niva ma rzeczywiście 60kkm to przy niewielkich nakładach finansowych

> pojeździ i dostarczy sporo radochy przez klika następnych lat przy użytkowaniu o jakim

> napisał autor wątku

W sumie racja. Patrząc z perspektywy czasu i tego, co teraz wiem wolałbym zdecydowanie Nive od Matiza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.