Skocz do zawartości

Maluchowski silnik przerywa.


Rekomendowane odpowiedzi

Jak wiadomo, poskładałem silnik od Malucha z nowych części.

Silnik pracuje bez zarzutu w mojej drezynie.

Wczoraj bezustannie pracował przez 6 godzin. O ile na początku było dobrze to potem zaczął przerywać.

Podkręciłem mu obroty na przepustnicy, żeby nie zgasł i tak sobie pracował.

Co jakiś czas jednak obroty spadały i silnik prawie chciał zgasnąć ale po chwili znów wchodził na obroty i było dobrze.

Podczas jady też czasami się lekko dławi ale nie jest to długotrwałe.

No i teraz pytanie. Jaka może być przyczyna.

Zapłon czy gaźnik?

Jeszcze nie grzebałem, bo nie mam zbytnio czasu ale jedno co zauważyłem to lekki wyciek paliwa z gaźnika. Nie wiem jednak skąd wycieka. Paliwo sączy się lekko na tę podstawkę gaźnika i z niej kapie na obudowę wentylatora.

Nie wiem czy to jest jakaś przyczyna czy nie.

Wszelkie wskazówki mile widziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapłon czy gaźnik?

Dał byś zapłon z eleganta - jak wszyscy mówili - i byś nie pytał wink.gif

Ale mimo wszystko stawiam na gaźnik.

> Jeszcze nie grzebałem, bo nie mam zbytnio czasu ale jedno co zauważyłem to lekki wyciek paliwa z

> gaźnika. Nie wiem jednak skąd wycieka. Paliwo sączy się lekko na tę podstawkę gaźnika i z niej

> kapie na obudowę wentylatora.

Mogła pęknąć sama podstawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak wiadomo, poskładałem silnik od Malucha z nowych części.

> Silnik pracuje bez zarzutu w mojej drezynie.

> Wczoraj bezustannie pracował przez 6 godzin. O ile na początku było dobrze to potem zaczął

> przerywać.

> Podkręciłem mu obroty na przepustnicy, żeby nie zgasł i tak sobie pracował.

> Co jakiś czas jednak obroty spadały i silnik prawie chciał zgasnąć ale po chwili znów wchodził na

> obroty i było dobrze.

> Podczas jady też czasami się lekko dławi ale nie jest to długotrwałe.

> No i teraz pytanie. Jaka może być przyczyna.

> Zapłon czy gaźnik?

Po kapitalce silnika malucha trzeba ponownie dokrecić głowicę po przejechaniu około kilkuset km oraz wyregulować zawory. Nie pamiętam dokładnie jaki jest wymagany przebieg. Ksiązki z cyklu sam naprawiam już nie mam. Tam było to napisane.

> Jeszcze nie grzebałem, bo nie mam zbytnio czasu ale jedno co zauważyłem to lekki wyciek paliwa z

> gaźnika. Nie wiem jednak skąd wycieka. Paliwo sączy się lekko na tę podstawkę gaźnika i z niej

> kapie na obudowę wentylatora.

> Nie wiem czy to jest jakaś przyczyna czy nie.

> Wszelkie wskazówki mile widziane.

Możliwe, że poziom paliwa jest zbyt wysoki lub puściły opaski na przewodach paliwowych i sączy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po kapitalce silnika malucha trzeba ponownie dokrecić głowicę po przejechaniu około kilkuset km oraz wyregulować zawory.

Ja też bym obstawiał regulację zaworów. Jak zawory mają zbyt mały luz, to po nagrzaniu się lubi gasnąć.

Dla zaworów ssących (te w środku) luz ma wynosić 0,20 mm.

Dla zaworów wydechowych (te zewnętrzne) luz ma wynosić 0,25 mm.

Normalna regulacja co 10 kkm, ale po zdejmowaniu głowicy wyregulowałbym po 100 km jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja też bym obstawiał regulację zaworów. Jak zawory mają zbyt mały luz, to po nagrzaniu się lubi

> gasnąć.

> Dla zaworów ssących (te w środku) luz ma wynosić 0,20 mm.

> Dla zaworów wydechowych (te zewnętrzne) luz ma wynosić 0,25 mm.

Kaszlak fajnie chodzi na 0,15/0,20 ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zmiana samych luzów nie da żadnego odczuwalnego efektu, tylko w połączeniu z resztą zmian wg Januły

> i Szczecińskiego będzie coś tam lepiej.

Uwierz, że da. Wiadomo, że im więcej zmian tym lepiej ale sam luz też jest odczuwalny w jeździe. Oczywiście trzeba doregulować gaźnik ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz wyciek paliwa z gaźnika, to zapłon zostaw w spokoju. Najprawdopodobniej masz dziurawy pływak który tonie i stąd całe zamieszanie. Z nimi ostatnio jest coś nie halo, bo u mnie chyba trzy pod rząd były dziurawe, dopiero na czwartym był spokój jakiś czas a ostatnio znowu cieknie. Więc do sklepu po zestaw pływaków jutro marsz! zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uwierz, że da. Wiadomo, że im więcej zmian tym lepiej ale sam luz też jest odczuwalny w jeździe.

> Oczywiście trzeba doregulować gaźnik

Samopoczucie na pewno.

A co chcesz regulować w gaźniku malucha - tam możesz ustawić tylko poziom paliwa i pobawić się dyszami wolnych obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co chcesz regulować w gaźniku malucha - tam możesz ustawić tylko poziom paliwa i pobawić się dyszami wolnych obrotów.

Można regulować:

1. poziom paliwa podginając pływak

2. skład mieszanki wolnych obrotów (dyszą wolnych obrotów)

3. skład mieszanki wysokich obrotów (w starszych wersjach, bo potem był elektrozawór)

4. poziom wolnych obrotów (uchyleniem przepustnicy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Można regulować:

> 1. poziom paliwa podginając pływak

> 2. skład mieszanki wolnych obrotów (dyszą wolnych obrotów)

> 3. skład mieszanki wysokich obrotów (w starszych wersjach, bo potem był elektrozawór)

> 4. poziom wolnych obrotów (uchyleniem przepustnicy)

No regulowało się też jeszcze poprzez zmianę dyszy i rurki emulsyjnej,

Dochodziło też polerowanie gardzieli, zmniejszenie przekroku tej poprzeczki w gardzieli itp.

Generalnie wszystkie usprawnienia wg książki "Poprawa ekonomiczności i dynamiki samochodów osobowych" ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakim kosztem? Przecież lepiej jeździł. To był nawet taki element tuningu u polskich tunerów

Juz nie pamiętam dokładnie - ostatni raz Maluchem jechałem w 1996 roku.

Ale trochę sie bawiłem w domorosły tuning, bo na Grabowskiego nie było mnie stać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Speca to aż miło poczytać

Daj jeszcze jakieś śmieszne przykłady to pośmiejemy się razem - mam tylko jedno pytanko - widziałeś chociaż w życiu silnik malucha jeżdżącego w rallycrosie? Bo o to, że jakikolwiek rozebrałeś nie mówiąc o złożeniu to Cię nie podejrzewam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Daj jeszcze jakieś śmieszne przykłady to pośmiejemy się razem - mam tylko jedno pytanko - widziałeś

> chociaż w życiu silnik malucha jeżdżącego w rallycrosie? Bo o to, że jakikolwiek rozebrałeś

> nie mówiąc o złożeniu to Cię nie podejrzewam.

To mało wiesz 30.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale trochę sie bawiłem w domorosły tuning, bo na Grabowskiego nie było mnie stać...

Grabowski to akurat fuszerę odwalał. Kolega w ramach promocji dla sekcji młodych Rzemieślnika miał zrobiony silnik. Głowica pokrzywiona i zawory co chwila się urywały pewnie przez kształt krzywek. Fakt, mocny był od 4000 grinser006.gif ale dołu za grosz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.