Skocz do zawartości

Wymiana tablic rejestracyjnych po zakupie


Alfi

Rekomendowane odpowiedzi

> Na pewno nie ruszę czterech liter, żeby przerejestrować auto tylko z tego powodu, że poprzedni

> właściciel może mieć przeze mnie problemy

> Tak to mniej więcej działa

Idąc tym topem. Mogę kupić Twoje auto mając fałszywy dowód osobisty. Umowę podpisać z ortezą na ręce co sprawi zmianę charakteru pisma. Założyć maskę zmieniającą rysy twarzy i perukę. Pobawić się na fotoradarach zbierając mandatów na kwotę większą niż dałem za auto i do tego sporo punktów. Po tym jeździć bez OC i przerejestrowania albo sprzedać go komuś innemu z kompletem umów.

Ciekawa perspektywa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no a co ty myślałeś ze po co , kasa , i jakieś chore przepisy z prl , tablice auto powinno mieć

> na stałe , tak jak w UK np

A teraz jest jeszcze ciekawiej, bo jak zczapią za jazdę bez ważnego badania, to musisz wziąć z urzędu tablice tymczasowe, by wpuścili cię na badanie. biglaugh.gif Urzędy zwietrzyły w tablicach niezły biznes, zwłaszcza że mają monopol na ofertę producentów legalnych tablic.

Aż dziwię się, że dowody osobiste i zaświadczenia w ZUS są za darmo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zacznijmy od tego, ze zaden kretyn nie powinien byc zmuszany na wydanie tych 180zl bezsensu na

> zmiane tablic.

> Dopóki prawo bedzie od d..y strony, to ludzie beda chodzic na okolo - proste.

nawet ja darmo będzie to i tak w pupie będą miec co poniektórzy zlosnik.gif Inna sprawa jak masz konia to i na siano dla niego też. Przeglądy też powinny być darmo i paliwo zlosnik.gif

Z drugiej strony czemu ktoś kto nie ma w ogóle auta ma się dorzucac ze swoich podatków komuś do tablic i dowodu rejestracyjnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po co w takim razie zgłaszać sprzedaż w Wydziale Komunikacji? Dlaczego w CEPiKu do dziś (od 2011

> roku w moim przypadku) nie ma informacji o zmianie właściciela?

bo jak rejestrujesz auto na siebie to zostaje wydana decyzja administracyjna, która jest podstawą do dokonania zmiany wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A teraz jest jeszcze ciekawiej, bo jak zczapią za jazdę bez ważnego badania, to musisz wziąć z

> urzędu tablice tymczasowe, by wpuścili cię na badanie.

A jak nie wezmę tylko zawiozę auto na lawecie to co, nie zrobią mi badania? Nie wierzę. Przecież mam ważny dowód i tablice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od kiedy to się zmieniło? Podasz paragraf, który o tym mówi?

tak dla przypomnienia art. 78 ust. 2. ustawy Prawo o ruchu drogowym w związku z art. 97 kodeksu wykroczeń.

Żałuję teraz że nie zawiadomiłem odpowiedniego organu o popełnieniu wykroczenia przez kupującego- byłby bardzo zadowolony hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak nie wezmę tylko zawiozę auto na lawecie to co, nie zrobią mi badania? Nie wierzę. Przecież

> mam ważny dowód i tablice.

Dowodu nie masz, bo policja zabiera. smile.gif

Z tą lawetą to nie wiem... Myślę, że policjanci wydają jakieś zaświadczenie i pozwalają odjechać, chociaż nie nadążam za tymi zmianami przepisów i nie wiem, czy nadal tak jest.

Piszę tylko, co mi diagnosta powiedział. W szczegóły nie wnikałem. Prawdopodobnie w sytuacji, kiedy jesteś przyłapany w samochodzie bez ważnego badania, diagnosta może przedłużyć ważność wyłącznie na tymczasowy numer rejestracyjny. Nie zdziwiłoby mnie to. sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dowodu nie masz, bo policja zabiera.

> Z tą lawetą to nie wiem... Myślę, że policjanci wydają jakieś zaświadczenie i pozwalają odjechać,

> chociaż nie nadążam za tymi zmianami przepisów i nie wiem, czy nadal tak jest.

> Piszę tylko, co mi diagnosta powiedział. W szczegóły nie wnikałem.

Aha, i wierzysz tak diagnoście, bez wnikania w cokolwiek? Życzę szczęścia. Poszukaj może podstaw prawnych do tych opowieści, to będzie zdecydowanie sensowniejsze ok.gif

> Prawdopodobnie w sytuacji, kiedy

> jesteś przyłapany w samochodzie bez ważnego badania, diagnosta może przedłużyć ważność

> wyłącznie na tymczasowy numer rejestracyjny. Nie zdziwiłoby mnie to.

Jw. - poczekam i jak sądzę wiele osób jest zainteresowanych ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak dla przypomnienia art. 78 ust. 2. ustawy Prawo o ruchu drogowym w związku z art. 97 kodeksu

> wykroczeń.

> Żałuję teraz że nie zawiadomiłem odpowiedniego organu o popełnieniu wykroczenia przez kupującego-

> byłby bardzo zadowolony

hehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gif

Gdzie ty w nieprzerejestrowaniu widzisz wykroczenie w bezpieczeństwie ruchu hehe.gif Tak czułem , że bajki opowiadasz.

Zgłaszaj od razu do prokuratury, może zainteresują się twoimi rewelacjami grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdzie ty w nieprzerejestrowaniu widzisz wykroczenie w bezpieczeństwie ruchu

A gdzie napisał, że chodzi o wykroczenie w "bezpieczeństwie ruchu"? cfaniaczek.gif Kradzież (przy spełnieniu określonych warunków) też może być wykroczeniem, a nie zagraża "bezpieczeństwu ruchu" palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aha, i wierzysz tak diagnoście, bez wnikania w cokolwiek? Życzę szczęścia. Poszukaj może podstaw

> prawnych do tych opowieści, to będzie zdecydowanie sensowniejsze

Masz rację; poprzeglądałem sobie świeże PoRD i faktycznie nie ma tam mowy o takim obowiązku. Formalnie tak to powinno się odbywać - sam dałem sobie dokładnie 10 lat temu wcisnąć kit z próbnymi i 50 zł poszło na wypożyczenie tablic z czerwonymi znakami - bo bałem się jazdy bez ważnego badania, a lawety brać nie chciałem (zresztą, kto wie, czy laweciarz na mniej by mnie skroił). icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdzie ty w nieprzerejestrowaniu widzisz wykroczenie w bezpieczeństwie ruchu Tak czułem , że bajki

> opowiadasz.

> Zgłaszaj od razu do prokuratury, może zainteresują się twoimi rewelacjami

a kto CI powiedział że to wykroczenie przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym? może tylko za takie wykroczenia można karać? Litości facepalm%5B1%5D.gifscrewy.gif

Nie ośmieszaj się człowieku!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Masz rację; poprzeglądałem sobie świeże PoRD i faktycznie nie ma tam mowy o takim obowiązku.

> Formalnie tak to powinno się odbywać -

Nie, nie powinno palacz.gif

> sam dałem sobie dokładnie 10 lat temu wcisnąć kit z

> próbnymi i 50 zł poszło na wypożyczenie tablic z czerwonymi znakami - bo bałem się jazdy bez

> ważnego badania, a lawety brać nie chciałem (zresztą, kto wie, czy laweciarz na mniej by mnie

> skroił).

Lat temu 10 a nawet więcej, to pobieranie blach czerwonych/żółtych miało miejsce nawet w przepadku przerejestrowania pojazdu - niezgodnie z prawem jak się okazało palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aha, i wierzysz tak diagnoście, bez wnikania w cokolwiek? Życzę szczęścia. Poszukaj może podstaw

> prawnych do tych opowieści, to będzie zdecydowanie sensowniejsze

> Jw. - poczekam i jak sądzę wiele osób jest zainteresowanych

Niedawno ktos w jakims watku pisal, ze tak postepuja, o ile dobrze pamietam, we Wroclawiu, a ze nie kazdy chce sie bic z koniem to jest jak jest.

Na poczatku 2013r. zmuszono mnie bym auto przytargane z zagranicy na lawecie (bez blach) zarejestrowal na czerwone, zrobil przeglad i dopiero dostal normalne tablice.

Nie bardzo interesowaly mnie przepychanki z urzedem, bo samochod powinien jezdzic, a nie stac na kolkach w czasie gdy bede sie z urzednikami przepychal.

W sumie to do tej pory nie sprawdzilem, czy mieli racje czy nie, ale diagnosci potwierdzali wersje WK mowiac, ze autu bez blach badania zrobic nie mozna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> diagnosci potwierdzali wersje

> WK mowiac, ze autu bez blach badania zrobic nie mozna.

Może coś się pozmieniało, ale sam osobiście jakiś czas temu robiłem BT motocykla przed rejestracją, też bez tablicy i kłopotu nie było absolutnie żadnego... hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może coś się pozmieniało, ale sam osobiście jakiś czas temu robiłem BT motocykla przed rejestracją,

> też bez tablicy i kłopotu nie było absolutnie żadnego...

Zapewne rozna interpretacja tego samego przepisu, nie mam jednak tyle czasu zeby doktoryzowac sie z kazdej dziedziny i walczyc z kazdym urzednikiem jak widuje ich po kilku kazdego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.