Skocz do zawartości

Dziwne zachowanie dizla


Piterus_123

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż moje 2.2DCi dziwnie sie zachowuje, mianowicie. Co dzień jeżdżę sobie w trybie emeryckim (zresztą inaczej tym pontonem się nie da), ale gdy chcę mocniej przyspieszyć (gaz totalnie w podłogę) to powyżej 2,500 obr. zaczyna dymić na czarno, ale tylko raz lub dwa, za 3 i więcej przyspieszeniem już nie dymi wcale. Jakieś sugestie? Wydaje mi się że może EGR się przycina, albo zmienna geometria turbiny (tylko nie jestem pewien czy taką posiada).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zart chyba. Jak jest niesprawny albo z ogromnym przebiegiem to i owszem. Mam diesela bez DPF od nowosci bo wtedy mozna bylo wybireac i nie wiem co to sadza.

 

a jaki styl jazdy ?

jesli wyraźnie dynamiczny w miescie/trasie to ok...

przeciez na logike jeśli jeździ sie spokojnie w miescie (max 3500 obr)...i wypadamy na trase..wyprzedzamy auta i obroty od miesiaca pierwszy raz ide w zakres (4000-5000) to nie ma siły....duuuża część nagarowego syfu pod ciśnieniem powietrza/gazów wylotowych sie odrywa od ścian...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zart chyba. Jak jest niesprawny albo z ogromnym przebiegiem to i owszem. Mam diesela bez DPF od nowosci bo wtedy mozna bylo wybireac i nie wiem co to sadza.

 

Gdyby tak było to DPFy byłyby niepotrzebne. A że sadzy nie widzisz to nie znaczy że jej nie ma. Z miejsca kierowcy ciężko się obserwuje rurę wydechową.

Mniej lub bardziej ale każdy diesel bez DPFu pod obciążeniem czarnego bąka puści, nie ma innej możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jaki styl jazdy ?

jesli wyraźnie dynamiczny w miescie/trasie to ok...

przeciez na logike jeśli jeździ sie spokojnie w miescie (max 3500 obr)...i wypadamy na trase..wyprzedzamy auta i obroty od miesiaca pierwszy raz ide w zakres (4000-5000) to nie ma siły....duuuża część nagarowego syfu pod ciśnieniem powietrza/gazów wylotowych sie odrywa od ścian...

 

Zakres obrotow od zera do odciecia jak trzeba. Nie rozumiem dlaczego ludzie tak wczesnie zmieniaja biegi.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tak było to DPFy byłyby niepotrzebne. A że sadzy nie widzisz to nie znaczy że jej nie ma. Z miejsca kierowcy ciężko się obserwuje rurę wydechową.

Mniej lub bardziej ale każdy diesel bez DPFu pod obciążeniem czarnego bąka puści, nie ma innej możliwości.

 

To pokaz mi dymiacego hultaja albo kile z tym silnikiem jeszcze nie widzialem. Jezeli silnik jest sprawny to nie dymi. Jak puszcza baka i dymi to widac w lusterku. Jak przebieg ogromny jak w 99% trupow sprowadzanych z zagranicy to co sie dziwic. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pokaz mi dymiacego hultaja albo kile z tym silnikiem jeszcze nie widzialem. Jezeli silnik jest sprawny to nie dymi. Jak puszcza baka i dymi to widac w lusterku. Jak przebieg ogromny jak w 99% trupow sprowadzanych z zagranicy to co sie dziwic. 

 

Szkoda że nie nagrałem jak dymi nowe Volvo V50.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pokaz mi dymiacego hultaja albo kile z tym silnikiem jeszcze nie widzialem. Jezeli silnik jest sprawny to nie dymi. Jak puszcza baka i dymi to widac w lusterku. Jak przebieg ogromny jak w 99% trupow sprowadzanych z zagranicy to co sie dziwic. 

mialem elantre z 2.0crdi i tez myslalem ze nie dymi.pewnej nocy na autostradzie niemieckiej musialem szybko wlaczyc sie do ruchu i w swiatlach nadjezdzajacego auta zobaczylem co leci z rury :jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zart chyba. Jak jest niesprawny albo z ogromnym przebiegiem to i owszem. Mam diesela bez DPF od nowosci bo wtedy mozna bylo wybireac i nie wiem co to sadza.

KAŻDY sadzomiot dymi. Raz-wydmuchuje sadzę, dwa - ma granicę dymienia i nie ma bata, żeby nie dymił - mniej lub bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KAŻDY sadzomiot dymi. Raz-wydmuchuje sadzę, dwa - ma granicę dymienia i nie ma bata, żeby nie dymił - mniej lub bardziej.

 

 

Nie Kazdy. Sprwny nie dymi. Chcesz powiedziec, ze po wyjechaniu dieselem bez DPF np w 2007 czy 08 z salonu w PL KAZDY dymil? Jak tak to byl popsuty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Szkoda bo narazie to pitolicie. Jezdzilem wieloma dieselami fabrycznie bez DPF i nie bylo dymienia. Za to widze strucle, ktore dymia.

 

Jeżeli depniesz to każdy zadymi (nie dot. z DPF), pytanie jak długo i jak obficie?

 

Po depnięciu szybciej zareagują wtryskiwacze, podając więcej paliwa,  niż VNT/EGR dając do tej zwiększonej dawki paliwa odpowiednią dawkę powietrza.

 

Co kończyłeś? SiMR? - nie sadzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Kazdy. Sprwny nie dymi. Chcesz powiedziec, ze po wyjechaniu dieselem bez DPF np w 2007 czy 08 z salonu w PL KAZDY dymil? Jak tak to byl popsuty. 

 

Każdy diesel bez DPF przy "depnięciu" zadymi i nie masz co zaklinać rzeczywistości. Gdyby tak nie było, to nie montowanoby DPFów, a nawiasem mówiąc to w 2007/2008 - Euro IV - nie było już wielu diesli bez DPF (no dobra, wersje najsłabsze typu 75/90KM zdarzały się bez DPF)... w sumie to w osobówkach z mocniejszych to znam jeden taki silnik (DPF miał w opcji) :hmm: Z tym, że przez "dymienie" rozumiemy nie tylko czarną zasłonę dymną typu "Stefan Batory", która występuje w 10-15-letnich igiełkach od Niemca z przebiegiem x99999km (pierwsza cyfra do negocjacji) oraz w autach po "profesjonalnym" tjuninku w szopie u Henia z laptopem i kablem, ale ciemnego "bąka" przy przyspieszaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda bo narazie to pitolicie. Jezdzilem wieloma dieselami fabrycznie bez DPF i nie bylo dymienia. Za to widze strucle, ktore d

 

 

Szkoda bo sam pitolisz panie kolego.

Zamiast tkwić w błędzie zainteresować powinieneś się literaturą fachową nie tylko pismami kolorowymi pseudo autorytetów motoryzacyjnych.

 

Załączam materiały politechniki rzeszowskiej, wydziału budowy maszyn i lotnictwa, katedry silników spalinowych i transportu.

Jeśli chcesz więcej to sam znajdź ich materiały odnośnie charakterystyki silnika.

 

post-162614-0-86762200-1439489819_thumb.jpg

 

post-162614-0-33163600-1439489837_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jaki styl jazdy ?

jesli wyraźnie dynamiczny w miescie/trasie to ok...

przeciez na logike jeśli jeździ sie spokojnie w miescie (max 3500 obr)...i wypadamy na trase..wyprzedzamy auta i obroty od miesiaca pierwszy raz ide w zakres (4000-5000) to nie ma siły....duuuża część nagarowego syfu pod ciśnieniem powietrza/gazów wylotowych sie odrywa od ścian...

Masz diesla, którego kręcisz do 5 tyś obr/min?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy diesel bez DPF przy "depnięciu" zadymi i nie masz co zaklinać rzeczywistości. Gdyby tak nie było, to nie montowanoby DPFów, a nawiasem mówiąc to w 2007/2008 - Euro IV - nie było już wielu diesli bez DPF (no dobra, wersje najsłabsze typu 75/90KM zdarzały się bez DPF)... w sumie to w osobówkach z mocniejszych to znam jeden taki silnik (DPF miał w opcji) :hmm:

 

Np. 1.8tdci pierwsza rej. 2009 rok jest  bez dpf. Fakt jak na autostradzie depnę przy wyprzedzaniu do zakopci trochę :)

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda bo sam pitolisz panie kolego.

Zamiast tkwić w błędzie zainteresować powinieneś się literaturą fachową nie tylko pismami kolorowymi pseudo autorytetów motoryzacyjnych.

 

Załączam materiały politechniki rzeszowskiej, wydziału budowy maszyn i lotnictwa, katedry silników spalinowych i transportu.

Jeśli chcesz więcej to sam znajdź ich materiały odnośnie charakterystyki silnika.

 

attachicon.gifcharakterystyka granicy dymienia.JPG

 

attachicon.gifcharakterystyka granicy dymienia1.JPG

 

Szach i mat  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda bo sam pitolisz panie kolego.

Zamiast tkwić w błędzie zainteresować powinieneś się literaturą fachową nie tylko pismami kolorowymi pseudo autorytetów motoryzacyjnych.

 

Załączam materiały politechniki rzeszowskiej, wydziału budowy maszyn i lotnictwa, katedry silników spalinowych i transportu.

Jeśli chcesz więcej to sam znajdź ich materiały odnośnie charakterystyki silnika.

 

attachicon.gifcharakterystyka granicy dymienia.JPG

 

attachicon.gifcharakterystyka granicy dymienia1.JPG

 

Ja widze, ze nie dymi i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda bo narazie to pitolicie. Jezdzilem wieloma dieselami fabrycznie bez DPF i nie bylo dymienia. Za to widze strucle, ktore dymia.

 

Szkoda, bo robiliśmy porównania jak kolega kupił nowe z moim Lacetti. Lacek nic nie dymił (DPF) a Volvo lubiło puścić bąka jak pod obciążeniem wcisnąłeś gaz do deski.

Fizyki nie oszukasz - gdyby diesle nie dymiły to DPFy by nie były potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie na co dzień chyba marny pożytek z takiego kręcenia bo to już sporo powyżej maks. momentu obr.

Pozdr.

 

Na co dzień jeździ się delikatniej, ale raz na kiedy należy depnąć do odcięcia - zmiennej geometrii to z pewnością nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widze, ze nie dymi i tyle.

 

Takie stwierdzenie rozumiem i zgadzam się z nim bezspornie.

Jeśli czegoś nie widać to nie znaczy, że tego nie ma. Najlepszym przykładem jest powietrze, którym oddychamy.

 

Dla ścisłości tematu. Nadmierne dymienie jest objawem nieprawidłowej mieszanki paliwo-powietrznej. Przyczyn może być wiele: zbyt wysoka dawka paliwa zaprogramowana przez pseudo tuning, padnięta turbosprężarka, zatkany filtr powietrza, zużyte rozpylacze wtryskiwaczy, zbyt niskie ciśnienie paliwa w fazie wtrysku co daje złe rozpylanie zwane laniem wtryskiwaczy.

Są też podobne przypadki, jak Twój. Nie widać by kopcił ale zderzak przy rurze wydechowej jest okopcony. Filtry cząstek stałych zostały zaprojektowane by ograniczyć te zjawisko.

 

Sporadyczne dymienie w warunkach dużego obciążenia jest normalne dla silników z ZS. Szczególnie częste w egzemplarzach eksploatowanych w ruchu miejskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie stwierdzenie rozumiem i zgadzam się z nim bezspornie.

Jeśli czegoś nie widać to nie znaczy, że tego nie ma. Najlepszym przykładem jest powietrze, którym oddychamy.

 

Dla ścisłości tematu. Nadmierne dymienie jest objawem nieprawidłowej mieszanki paliwo-powietrznej. Przyczyn może być wiele: zbyt wysoka dawka paliwa zaprogramowana przez pseudo tuning, padnięta turbosprężarka, zatkany filtr powietrza, zużyte rozpylacze wtryskiwaczy, zbyt niskie ciśnienie paliwa w fazie wtrysku co daje złe rozpylanie zwane laniem wtryskiwaczy.

Są też podobne przypadki, jak Twój. Nie widać by kopcił ale zderzak przy rurze wydechowej jest okopcony. Filtry cząstek stałych zostały zaprojektowane by ograniczyć te zjawisko.

 

Sporadyczne dymienie w warunkach dużego obciążenia jest normalne dla silników z ZS. Szczególnie częste w egzemplarzach eksploatowanych w ruchu miejskim.

 

Wreszcie normalna odpowiedz. Mnie chodzi przede wszystkim o czarna chmure dymu, ktora obserwuje na autostradzie u innych uzytkownikach. U mnie tego nie ma. Kazdy silnik dymi ale tutaj mowimy o zauwazalnym zjawisku a nie pomijalnym (poniewaz go nie widac) To chyba o to chodzilo autorowi postu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie normalna odpowiedz. Mnie chodzi przede wszystkim o czarna chmure dymu, ktora obserwuje na autostradzie u innych uzytkownikach. U mnie tego nie ma. Kazdy silnik dymi ale tutaj mowimy o zauwazalnym zjawisku a nie pomijalnym (poniewaz go nie widac) To chyba o to chodzilo autorowi postu.

 

Trzeba było to sprecyzować na początku dyskusji.

Normalnym objawem sprawnego klekota jest puszczenie bąka po zamuleniu go w tzw. kapeluszniczym stylu jazdy. niewidoczna dla oka sadza odkłada się w układzie wylotowym. Przy odpowiednim ciśnieniu zostaje wypluta na zewnątrz. Ludzie często jadą na autostradę "przedmuchać pająki z wydechu". Sam tak robię co jakiś czas jadąc do Wrocławia na sępolno mimo, że A4 jest po drugiej stronie miasta choć bliżej oraz wygodniej jest dojechać DK94.

Jeśli dość często używasz wyższego zakresu obrotów to nie zauważysz jak przedmuchiwana jest sadza.

Osobną sprawą jest jakość paliwa. Kiedyś mając Rovera 75 z motorem m47 2,0 cdti od bmw zatankowałem na Bliskiej bio-ON bo innego nie było. Zaczął kopcić jak stary przeładowany autobus przy każdym mocniejszym wciśnięciu gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie normalna odpowiedz. Mnie chodzi przede wszystkim o czarna chmure dymu, ktora obserwuje na autostradzie u innych uzytkownikach. U mnie tego nie ma. Kazdy silnik dymi ale tutaj mowimy o zauwazalnym zjawisku a nie pomijalnym (poniewaz go nie widac) To chyba o to chodzilo autorowi postu.

Oooo...Wycofujemy się rakiem z teorii, że nie dymi? :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.