Skocz do zawartości

Wątek jakich milion - czyli co kupić - nieduże, oszczędne, do 60k, najlepiej AT


Filipfm

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

taki dylemacik jak w tytule.

 

Poszukiwany jest następca siostrowego Juke 1.6 190KM, bo zmieniły się uwarunkowania, do pracy jest 25km w jedna stronę a koniki trzeba nakarmić. 

 

Wymagania są następujące (takie rzeczy tylko w Erze  :hehe: ) ma być oszczędne i dobrze się sprawować w trasie i w mieście. Auto jeździ głównie po obwodnicy autostradowej Krakowa, po Krakowie i A4 na Śląsk. 

 

Oczekiwania - wielkość, raczej kompakt, klasa B musiałaby być jakaś wyrośnięta. Silnik oszczędny, ale nie może się męczyć przy autostradowym 140.

 

Budżet w okolicy 60k, raczej nieprzekraczalny. Auto max 3 lata. Najchętniej marki z kraju kwitnącej wiśni. Ostatnio pojawiło się też oczekiwanie automatycznej skrzyni -  z uwagi na medyczne zalecenia nieforsowania prawej ręki  :oki:

 

 

Podoba się Mazda 3, ale na obecny model nie starczy budżetu. 

Toyoty się średnio podobają - na placu boju pozostaje Auris i ew Prius, Yarek za mały.

Honda - Jazz mimo wszystko nie zachwyca ekonomią, miałem już rekomendację - Civic IX 1.6 i-DTEC, bo pali tyle co nic a jeździ bardzo fajnie, ale to bylo przed tym jak prawa ręka zaczęła płatać figle :( wprawdzie skrzynie w Hondzie chodzą świetnie i ta opcja jest cały czas w grze, jednak przez brak automatu, gra trwa dalej.

 

Mitsu - nie ma nic spełniającego wymagania. ASX nie ma w ogóle automatu (przynajmniej jak zerkałem na stronie teraz)

 

Nissan - QyszQysz za duzy i poza budzetem, Pulsar chyba poza budzetem bo to swieza sprawa. Juke pewnie by wchodzil w gre jakby byl klekot z automatem.

 

Było jeżdzone Clio 0,9 TCe. Jako buda się w miarę podoba, ale silnikowo raczej spoglądamy w stronę 1.2 TCe.

 

Cos jeszcze z innych marek? Jakies pomysly? Bo ja już mam pustkę w głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

taki dylemacik jak w tytule.

 

Poszukiwany jest następca siostrowego Juke 1.6 190KM, bo zmieniły się uwarunkowania, do pracy jest 25km w jedna stronę a koniki trzeba nakarmić. 

 

Wymagania są następujące (takie rzeczy tylko w Erze  :hehe: ) ma być oszczędne i dobrze się sprawować w trasie i w mieście. Auto jeździ głównie po obwodnicy autostradowej Krakowa, po Krakowie i A4 na Śląsk. 

 

Oczekiwania - wielkość, raczej kompakt, klasa B musiałaby być jakaś wyrośnięta. Silnik oszczędny, ale nie może się męczyć przy autostradowym 140.

 

Budżet w okolicy 60k, raczej nieprzekraczalny. Auto max 3 lata. Najchętniej marki z kraju kwitnącej wiśni. Ostatnio pojawiło się też oczekiwanie automatycznej skrzyni -  z uwagi na medyczne zalecenia nieforsowania prawej ręki  :oki:

 

 

Podoba się Mazda 3, ale na obecny model nie starczy budżetu. 

Toyoty się średnio podobają - na placu boju pozostaje Auris i ew Prius, Yarek za mały.

Honda - Jazz mimo wszystko nie zachwyca ekonomią, miałem już rekomendację - Civic IX 1.6 i-DTEC, bo pali tyle co nic a jeździ bardzo fajnie, ale to bylo przed tym jak prawa ręka zaczęła płatać figle :( wprawdzie skrzynie w Hondzie chodzą świetnie i ta opcja jest cały czas w grze, jednak przez brak automatu, gra trwa dalej.

 

Mitsu - nie ma nic spełniającego wymagania. ASX nie ma w ogóle automatu (przynajmniej jak zerkałem na stronie teraz)

 

Nissan - QyszQysz za duzy i poza budzetem, Pulsar chyba poza budzetem bo to swieza sprawa. Juke pewnie by wchodzil w gre jakby byl klekot z automatem.

 

Było jeżdzone Clio 0,9 TCe. Jako buda się w miarę podoba, ale silnikowo raczej spoglądamy w stronę 1.2 TCe.

 

Cos jeszcze z innych marek? Jakies pomysly? Bo ja już mam pustkę w głowie.

A coś ze Skody? Może Fabia 1.2 TSi? Silnik bdb, dynamiczny i oszczędny. Nowe Tsi mają pasek zamiast łańcucha rozrządu i w zasadzie są bezobsługowe. Do tego DSG i będzie gitara. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceed, i30?

kilka salonów KIA w Polsce ma testowe Ceedy 2014 1,6D z automatem w cenach 50-55 tys.zł

 

W sumie, moze byc niezla opcja. Musze poczytać o tym silniku. Rozumiem, ze to jakis starszy automat niz to co teraz pokazuja w cenniku (7b 2 sprzegłowka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A coś ze Skody? Może Fabia 1.2 TSi? Silnik bdb, dynamiczny i oszczędny. Nowe Tsi mają pasek zamiast łańcucha rozrządu i w zasadzie są bezobsługowe. Do tego DSG i będzie gitara. 

 

Fabieda zeby dobrze wygladac musiallaby byc w jakiejs top wersji. Zaproponuje, zobaczymy jaka bedzie reakcja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nowe Tsi mają pasek zamiast łańcucha rozrządu i w zasadzie są bezobsługowe. Do tego DSG i będzie gitara. 

Rzeczywiście bezobsługowe zestawienie.

TSI pieknie zbiera nagary na zaworach, nawet jak nic innego sie nie zepsuje, a tego nie wiadomo, bo dopiero pierwsi klienci testują ten nowy typ silnika.

DSG7 rzadko dojeżdża do 100tys.km bez wymiany sprzęgła. Mechatronika też nie grzeszy trwałością.

Smutek i załość, jaki reprezentuje wnętrze FABII przemilcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście bezobsługowe zestawienie.

TSI pieknie zbiera nagary na zaworach, nawet jak nic innego sie nie zepsuje, a tego nie wiadomo, bo dopiero pierwsi klienci testują ten nowy typ silnika.

DSG7 rzadko dojeżdża do 100tys.km bez wymiany sprzęgła. Mechatronika też nie grzeszy trwałością.

Smutek i załość, jaki reprezentuje wnętrze FABII przemilcze

 

Kumpla passerati stoi od miesiaca w serwisie bo nie potrafia sprzegiel sciagnac do wymiany :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie, moze byc niezla opcja. Musze poczytać o tym silniku. Rozumiem, ze to jakis starszy automat niz to co teraz pokazuja w cenniku (7b 2 sprzegłowka)

To zwykły hidrokinetyk. Chyba 6-cio biegowy.

 

Ja właśnie dopiero co miałem takie same dylematy i łaziłem po salonach. Różnica taka, że budżet do 55KPLN i automat musowo.

Ostatecznie wybrałem KIA RIO. Wstępnie brałem pod uwagę też FABIĘ, ale jak wsiadłem w salonie do srodka, to zrezygnowałem nawet z jazdy probnej.

Nieźle wypadł też SWIFT, tyle, że jest sporo mniejszy i praktycznie nie ma bagażnika. Plusem jest oszczędny silnik i trwały automat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz rozwinąć?

Dla mnie hydrokinetyk jak inne, czyli płynnie i gładko chodzi.

 

Skrzynia automatyczna w polaczeniu z silnikiem 1.6Crdi 110KM jest nastawiona przede wszystkim na oszczednosc. Nie potrafi szybko zredukowac, gubi sie w biegach (na dodatek nie wiadomo na ktorym biegu sie jedzie). Nie sposob tym dynamicznie ruszyc np jak chcesz szybko na skrzyzowaniu przeskoczyc. Nie testowalem przy predkosciach >100km/h. Malo tego ostatnio jezdzilem dwu sprzeglowa z silnikiem benzynownym i mam wrazenie, ze jest jeszcze gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie sa bezawaryjne ale w polaczeniu z dieselem sa tragiczne. To moze tez czesciowo byc wina silnika bo z manualem nie jest lepiej. :phi:

 

To nie pisz tak o skrzyni, że jest tragiczna. Skrzynia sama w sobie jak to skrzynia hydrauliczna, jest mało awaryjna, przełącza płynnie ale jest wolna.

Odnośnie silnika, jak ktoś kupuje małolitrażowego diesla to chyba na szybką jazdę nie liczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duzo pali. Spokojna jazda na A4 tak do 120 prawie 8l.

 

I z tego powodu oplaca sie zmienic auto, ktore zna i nie sprawia problemow? :bzik:

Zakladajac 50km dziennie w 2 strony to wyjdziez 1000km miesiecznie na dojazdy do pracy.

Jak kupi auto co pali 6/100 to roznica bedzie jakies 100PLN :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I z tego powodu oplaca sie zmienic auto, ktore zna i nie sprawia problemow? :bzik:

Zakladajac 50km dziennie w 2 strony to wyjdziez 1000km miesiecznie na dojazdy do pracy.

Jak kupi auto co pali 6/100 to roznica bedzie jakies 100PLN :hehe:

Ja to w ogóle nie rozumiem, o co chodzi w tym wątku. Jakas pokrętna logika tu bryluje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie sa bezawaryjne ale w polaczeniu z dieselem sa tragiczne. To moze tez czesciowo byc wina silnika bo z manualem nie jest lepiej. :phi:

 

W nowym (2013) Sorrento z dieslem działa całkiem dobrze. Nie jest to demon prędkości ale ciężko się do czegoś przyczepić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to w ogóle nie rozumiem, o co chodzi w tym wątku. Jakas pokrętna logika tu bryluje

 

jaka pokretna. Siostra chce auto, ktore bedzie palilo nie srednio 10 tylko srednio 6-7. A ze ma problemy z prawa reka to chce automat. Przy takich zalozeniach i przebiegach do zaoszczedzenia jest od 2 do 3 tys rocznie. Malo i duzo jednoczesnie. Ja tez mam mieszane uczucia, bo Juke jest kupiony nowy i jest to pewna furka. 

 

tam jest wtrysk bezpośredni, więc LPG nie ma sensu

 

Bezposredni wtrysk i maly bagaznik, problematyczna kwestia zapasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezposredni wtrysk i maly bagaznik, problematyczna kwestia zapasu

FWD czy AWD? W tym drugim pod podłogą bagażnika jest tylko wąska dojazdówka więc nie bardzo sobie wyobrażam gdzie tam by można w ogóle jakąś butlę utknąć.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FWD czy AWD? W tym drugim pod podłogą bagażnika jest tylko wąska dojazdówka więc nie bardzo sobie wyobrażam gdzie tam by można w ogóle jakąś butlę utknąć.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

FWD. Tez jest dojazdowka, i jakas tam przestrzen na drobiazgi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie automat ale do końca roku można kupić salonową Megankę w wersji Limited. Silnik 1.6 benzynka 110KM można zagazować u dealera nie tracąc gwarancji. Sprawdź np to: http://otomoto.pl/oferta/renault-megane-1-6-110-km-5d-limited-cena-bez-vat-promocja-ID6y6zUX.html#2b4a3e096b za parę setek więcej jest do wyciągnięcia ładniejsza wersja kombi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie pisz tak o skrzyni, że jest tragiczna. Skrzynia sama w sobie jak to skrzynia hydrauliczna, jest mało awaryjna, przełącza płynnie ale jest wolna.

Odnośnie silnika, jak ktoś kupuje małolitrażowego diesla to chyba na szybką jazdę nie liczy.

 

Czyli jest tragiczna trzyma poziom innych skrzyn z przelomu wiekow,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabieda zeby dobrze wygladac musiallaby byc w jakiejs top wersji. Zaproponuje, zobaczymy jaka bedzie reakcja ;)

Tyle ze to tak tanie auto ze w top wersji za 60k ma siostra nowe auto z gwarancją.

Wysłane z mebla kościelnego w kształcie zabudowanego krzesła przy którym ksiądz wysłuchuje spowiedzi. Roy wyznaje swoje grzechy przed kapłanem, czyni to na klęczniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie automat ale do końca roku można kupić salonową Megankę w wersji Limited. Silnik 1.6 benzynka 110KM można zagazować u dealera nie tracąc gwarancji. Sprawdź np to: http://otomoto.pl/oferta/renault-megane-1-6-110-km-5d-limited-cena-bez-vat-promocja-ID6y6zUX.html#2b4a3e096b za parę setek więcej jest do wyciągnięcia ładniejsza wersja kombi.

Mialem sluzbowe z tym silnikiem. Jedna wielka tragedia na autostradzie. Choc ja mialem wersje zaslepka to moglo powodowac dodakowa niechec. Pali nieprzyzwoicie duzo przy predkosciach autostradowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem sluzbowe z tym silnikiem. Jedna wielka tragedia na autostradzie. Choc ja mialem wersje zaslepka to moglo powodowac dodakowa niechec. Pali nieprzyzwoicie duzo przy predkosciach autostradowych.

Dla tego napisałem o LPG :) a Limited to nie zaślepka - dosyć przyjemnie wyposażone :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FWD. Tez jest dojazdowka, i jakas tam przestrzen na drobiazgi.

FWD w porównaniu z AWD ma "ogromny" bagażnik - tam to już od biedy jakiś zbiornik dałoby się wsadzić. W AWD w ogóle nie ma tej przestrzeni pod podnoszoną podłogą bagażnika i leży ona po prostu na kole dojazdowym, dlatego jak ktoś wspomniał o LPG to oczyma wyobraźni widziałem już butlę na kanapie z tyłu...

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest tragiczna trzyma poziom innych skrzyn z przelomu wiekow,

Ludzie mają różne potrzeby i różne oczekiwania wobec skrzyń automatycznych.

Większość tych, którzy dopłacają do automatu oczekuje komfortu, a nie doznań sportowych, dlatego hydrauliki, nawet nie najnowszej konstrukcji przeważnie odpowiadają oczekiwaniom nabywców.

Dlatego autorytatywne nazywanie takiej skrzyni "tragiczną" jest jak twierdzenie, że ogórków kiszonych nie da się jeść, bo są niedobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie mają różne potrzeby i różne oczekiwania wobec skrzyń automatycznych.

Większość tych, którzy dopłacają do automatu oczekuje komfortu, a nie doznań sportowych, dlatego hydrauliki, nawet nie najnowszej konstrukcji przeważnie odpowiadają oczekiwaniom nabywców.

Dlatego autorytatywne nazywanie takiej skrzyni "tragiczną" jest jak twierdzenie, że ogórków kiszonych nie da się jeść, bo są niedobre.

Ja nie mowie o sporcie przy 117KM ale juz brak mozliwosci szybkiego wlaczenia sie do ruchu jest po prostu niebezpieczne. Zwykly hydraulik w chebrolecie czy Astrze lepiej to ogarnia. Ot koreance nie potrafia dobrego automatu zrobic ewentualnie zaplacic za zrobienie bo nie podejrzewam ich o to, zeby sami to klepali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaka pokretna. Siostra chce auto, ktore bedzie palilo nie srednio 10 tylko srednio 6-7. A ze ma problemy z prawa reka to chce automat. Przy takich zalozeniach i przebiegach do zaoszczedzenia jest od 2 do 3 tys rocznie. Malo i duzo jednoczesnie. Ja tez mam mieszane uczucia, bo Juke jest kupiony nowy i jest to pewna furka. 

 

Rozumiem, ze  spadek warosci jest pomijany, a oszczednosc 2 do 3 tys rocznie to juz kosmos? 

Przyznam się , ze dalej nie rozumiem.  Kupila nowy samochód za nie male pieniadze, a teraz problemem jest ze troche za duzo pali, wiec sprzeda dobre auto, straci kupe forsy, by kupic gorsze i teoretycznie mniej palące.  Hmm...ja to wszystko rozumiem, gdy ma kaprys na zmiane, bo to sie znudzilo, chce lepsze, czy to za małe. No, ale mam prawo nie rozumiec, nie moja brocha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle ze to tak tanie auto ze w top wersji za 60k ma siostra nowe auto z gwarancją.

Wysłane z mebla kościelnego w kształcie zabudowanego krzesła przy którym ksiądz wysłuchuje spowiedzi. Roy wyznaje swoje grzechy przed kapłanem, czyni to na klęczniku.

 

Zaczalem konfigurowac i znacznie przekroczylem 70k i to bez jakiegos potwora pod maska, zwykle 1.2 TSi z DSG. Cenia sie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ze  spadek warosci jest pomijany, a oszczednosc 2 do 3 tys rocznie to juz kosmos? 

Przyznam się , ze dalej nie rozumiem.  Kupila nowy samochód za nie male pieniadze, a teraz problemem jest ze troche za duzo pali, wiec sprzeda dobre auto, straci kupe forsy, by kupic gorsze i teoretycznie mniej palące.  Hmm...ja to wszystko rozumiem, gdy ma kaprys na zmiane, bo to sie znudzilo, chce lepsze, czy to za małe. No, ale mam prawo nie rozumiec, nie moja brocha.

 

Tez na poczatku probowalem sie mocno sprzeciwiac pomyslom zastapienia fajnego auta jakims bzyczkiem z 0,9 pod maska. I to mi sie udalo w miare opanowac. Problemem staje sie manual. Zalecenia absolutnej emininacji obciazania silowego prawej reki sprawiaja, ze automat zaczyna byc istotnym elementem tej ukladanki. Bo czym innym jest 2 razy przesunac dzwignie w trakcie jazdy, a czym innym jest robic to kilkadziesiat razy w drodze do domu. Zdrowie to nie zarty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczalem konfigurowac i znacznie przekroczylem 70k i to bez jakiegos potwora pod maska, zwykle 1.2 TSi z DSG. Cenia sie 

czyli zmieniło się na droższe od poprzedniej generacji, w 2014 przeszukiwałem rynek pod kątem:

- nowe

- oszczędne

- automat

- tempomat

i wyszło mi Fabia Kombi 58k z "ustawowym" rabatem, a oszczędzałem - lakier niemetalik, korby z tyłu i kilka innych oszczędności, była to poprzednia generacja Fabii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli zmieniło się na droższe od poprzedniej generacji, w 2014 przeszukiwałem rynek pod kątem:

- nowe

- oszczędne

- automat

- tempomat

i wyszło mi Fabia Kombi 58k z "ustawowym" rabatem, a oszczędzałem - lakier niemetalik, korby z tyłu i kilka innych oszczędności, była to poprzednia generacja Fabii

Ja podobnie, tyle że ja dostałem -13% od tego co było po rabacie skody. Ale oczywiście da się wyklikać hak holowniczy i jakieś inne pierdoły i się nie zmieścić nawet w 70k

Wysłane z mebla kościelnego w kształcie zabudowanego krzesła przy którym ksiądz wysłuchuje spowiedzi. Roy wyznaje swoje grzechy przed kapłanem, czyni to na klęczniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


oblemem staje sie manual. Zalecenia absolutnej emininacji obciazania silowego prawej reki sprawiaja, ze automat zaczyna byc istotnym elementem tej ukladanki. Bo czym innym jest 2 razy przesunac dzwignie w trakcie jazdy, a czym innym jest robic to kilkadziesiat razy w drodze do domu. Zdrowie to nie zarty

No to rozumiem, to jest argument.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podobnie, tyle że ja dostałem -13% od tego co było po rabacie skody. Ale oczywiście da się wyklikać hak holowniczy i jakieś inne pierdoły i się nie zmieścić nawet w 70k

Wysłane z mebla kościelnego w kształcie zabudowanego krzesła przy którym ksiądz wysłuchuje spowiedzi. Roy wyznaje swoje grzechy przed kapłanem, czyni to na klęczniku.

 

Ja dodawałem takie pierdoły jak czujniki parkowania ;) ktorych nie ma w serii nawet w wersji Monte Carlo. A kosztują 2400 ;) tempomat za 600, klimat automatyczna za 1400, Na liscie drugiego wyboru byloby keyless entry i jakies sensowniejsze radio. I sie zbiera :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dodawałem takie pierdoły jak czujniki parkowania ;) ktorych nie ma w serii nawet w wersji Monte Carlo. A kosztują 2400 ;) tempomat za 600, klimat automatyczna za 1400, Na liscie drugiego wyboru byloby keyless entry i jakies sensowniejsze radio. I sie zbiera :)

 

To jest dość dziwne że zniknęła wersja elegance. Tu wszystkie te graty (i ogrzewane fotele na przyład) były w pakiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dodawałem takie pierdoły jak czujniki parkowania ;) ktorych nie ma w serii nawet w wersji Monte Carlo. A kosztują 2400 ;) tempomat za 600, klimat automatyczna za 1400, Na liscie drugiego wyboru byloby keyless entry i jakies sensowniejsze radio. I sie zbiera :)

 

Postudiuj dokładniej cennik ;]

 

jest  w nim pakiet Komfort do monte carlo za 2200 zawiera klime auto, czujniki parkowania i lepsze audio

 

http://www.skoda-auto.pl/Documents/models/nowa-fabia/cenniki/F3XMC16151503A.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postudiuj dokładniej cennik ;]

 

jest  w nim pakiet Komfort do monte carlo za 2200 zawiera klime auto, czujniki parkowania i lepsze audio

 

http://www.skoda-auto.pl/Documents/models/nowa-fabia/cenniki/F3XMC16151503A.pdf

 

no tu to jakos bardziej przejrzysta prezentacja niz w konfiguratorze :)

 

Czy w ktoryms z tych "lepszych" audio jest kamerka cofania albo chociaz wejscie na nia? Bo na liscie wyposazenia nie widze. Oczywiscie czujniki to tez jest opcja, ale z wlasnego doswiadczenia wiem, ze czujniki i kamerka to calkiem fajne kombo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.