Skocz do zawartości

Najtanszy nowy na trasy


wujek

Rekomendowane odpowiedzi

Życzę powodzenia na trasach w nowych niewypierdzianych 1.2 z lepszym leasingiem :hehe:

 

Ojtam, zależy gdzie te trasy. Jeśli na autostradach to ustawiasz tempomat i nie ma znaczenia czy pod maską 1.2 czy co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Fokę to z krótkiej póki co eksploatacji mogę powiedzieć, że okazała się fajniejszym autem niż sądziłem jak ją kupowałem. A wybierałem spośród Mazdy 3, Civica, Octavii, Giulietty. Co więcej jest sporo przyjemniejsza w trasie od mojego poprzedniego auta czyli Bravo, z którego byłem zadowolony. Tyle, że fotele są różne w różnych wersjach i trzeba by się przymierzyć. Całkiem przyzwoicie trzyma się drogi, a przy tym nieźle wybiera nierówności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Fokę to z krótkiej póki co eksploatacji mogę powiedzieć, że okazała się fajniejszym autem niż sądziłem jak ją kupowałem. A wybierałem spośród Mazdy 3, Civica, Octavii, Giulietty. Co więcej jest sporo przyjemniejsza w trasie od mojego poprzedniego auta czyli Bravo, z którego byłem zadowolony. Tyle, że fotele są różne w różnych wersjach i trzeba by się przymierzyć. Całkiem przyzwoicie trzyma się drogi, a przy tym nieźle wybiera nierówności.

A jak ze spalaniem, bo śwagier płacze jaj wyjeżdza w trasę. W mieście faktycznie bardzo zadowolony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast cały czas kłócą mi się dwa wymagania: "trasy" oraz "10-12tys km rocznie".

Przy takim zapotrzebowaniu zainteresowałbym się leasingie długoterminowym, bo per saldo może to wyjść korzystniej a można próbowac wyrwać jakiś wygodny dupowóz.

 

Proste w tygodniu do kina, na zakupy, na kolacje albo na silownie. Wszedzie blisko wiec pare km w jedna strone. W weekend gdzies dalej. Rocznie wyjdzie max 10-12kkm wiecej nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ze spalaniem, bo śwagier płacze jaj wyjeżdza w trasę. W mieście faktycznie bardzo zadowolony

Jeszcze nie wiem. Póki co przejechane ma 2,5 kkm, więc nawet go jeszcze przycisnąć za bardzo nie zdążyłem. Nie porównywałem jeszcze wskazań komputera z rzeczywistością. Wg komputera po Krakowie 9-9,5. W trasie przy oszczędnej jeździe pokazuje 6-6,5. Średnią z tego okresu mam teraz 7,5. Wszystko wg komputera, więc z ograniczonym zaufaniem należy to traktować. Z tych wskazań wychodzi mi, że pali podobnie jak Bravo T-Jet 120 KM, a ma jednak 30 KM więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym kombinował nad Pugiem 301 z dieslem lub benzyną 1.6. Tanio, sporo miejsca, dobre wyposażenie. Tempomat kosztuje tylko 500zł. 

Za głośny, niestety, przy wyższych prędkościach.

 

 

Ten 1.5 to czyja konstrukcja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie bo i po co? Na dalsze trasy lata sie samolotem.

 

Polityka producentów samochodów w trek kwestii jest bardzo odmienna i dynamiczna czasem.

 

Suzuki ma bardzo ciasny cennik.

Dla ułatwienia na Octavię 10-20% aktualnie jest do wzięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


1. Fiesta 1.4 lub 1.6 z automatem
2. Focus 1.6
3. Jakas kila rio bo ma 6 biegow
4. Fabia f Tsiku 90KM dajmy na to ale to jest szkaradne w srodku.
 
A co myslicie o pierdziawkach 1.0T by Ford,

Pierdziawka to coś, co nie jedzie i brzęczy. Czyli bardziej 1.4 niż 1.0T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie wiem. Póki co przejechane ma 2,5 kkm, więc nawet go jeszcze przycisnąć za bardzo nie zdążyłem. Nie porównywałem jeszcze wskazań komputera z rzeczywistością. Wg komputera po Krakowie 9-9,5. W trasie przy oszczędnej jeździe pokazuje 6-6,5. Średnią z tego okresu mam teraz 7,5. Wszystko wg komputera, więc z ograniczonym zaufaniem należy to traktować. Z tych wskazań wychodzi mi, że pali podobnie jak Bravo T-Jet 120 KM, a ma jednak 30 KM więcej.

 

a jak oceniasz dynamikę w porównaniu do Bravo? Też mam T-Jeta 120KM, jechałem chwilę focusem 150KM (tylko tym poprzednim - 1.6. Teraz są 1.5) i jakoś tak mnie nie zachwycił pod względem dynamiki. Nie czułem żeby był jakoś odczuwalnie bardziej żwawy od Bravo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszej godzinie jazdy znaczenie jest - i to przeogromne.

 

Niżej piszesz że z 1.2 TSI nie ma problemu na trasie, a tutaj twierdzisz że 1.2 na trasie strasznie męczy. No to jak w końcu jest?

:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.2 tsi != 1.2 bez tsi

 

Eeee no, ale ja miałem na myśli tego DiGT czy jak mu tam od Nissana, co to go wsadzają do Pulsara. To jest 1.2 turbo 115KM.

 

Chyba nikt tu nie polecał niedoładowanego 1.2 na trasy? A w każdym razie nie ja.  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To oczywiście co innego - taki 1.2 daje na autostradzie radę lepiej niż stary 1.8

 

Generalnie te 1.2 słabną przy większych prędkościach ale tak jak pisałem - na tempomacie przy 130-140 można całkiem bezstresowo tym jechać.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle to i w zwyklym 1.2 mozna leciec. 130 jade Suzuki i jest ok.

 

Bo jest lekkie. Ale w kompakcie może już być jednak to uciążliwe przy włączaniu się do ruchu itd. Inna rzecz, że akurat w Suzuki ten silnik jest całkiem dynamiczny.

 

PS. A nie siedzi tam czasem 1.3?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jest lekkie. Ale w kompakcie może już być jednak to uciążliwe przy włączaniu się do ruchu itd. Inna rzecz, że akurat w Suzuki ten silnik jest całkiem dynamiczny.

 

PS. A nie siedzi tam czasem 1.3?

Pulsarem jezdzilem ale nie przy predkosciach autostradowych. Rapidem 1.2 jezdzilem i taki troche w sumie nie wiem co. Nie zachwycil. W Suzuki siedzi 1.2 94KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o to, czy dobrze jedzie, tylko o to, ile czasu autostradowej jazdy można takim czymś wytrzymać.

Bo przy 140 raczej niskich obrotów mieć nie będzie.

 

Jezdziem automatem nie wiem jak manual ale powiniem miec niskie obroty. Troche userow tu mamy to moze ktos powie ile obrotow ma przy 14. Dodatkowo tu chodzi tez o wyciszenie. Jednak Cruze jest o klase wyzej od Rapida.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche nietypowo. Tak dyskutujemy w pracy. Jaki jest najtanszy sposob na nowy samochod, ktory bedzie spokojnie nadawal sie na wypady za miasto i na autostrady do 140km/h.

 

Budzet max 60k

Wyposazenie: klima, centralny + tempomat.

Szukaj jakiekogolwiek kompaktu, tak jak już kilka osób tutaj doradza. Niestety miejskie popierdółki typu Fiesta czy Fabia są marne na trasę - budżetowe wyciszenie i gabaryty robią swoje.

Fiesta 1.6 nie ma problemu z dynamiką przy prędkościach autostradowych (do 140 jest z dynamiką jest OK,  a jak trzeba przyspieszyć do 160 to też akceptowalnie). Problem jest natomiast z hałasem- powyżej 120 km/h robi się dokuczliwie głośno. Primo skąpe wyciszenie, secundo tylko 5-biegowa skrzynia  :no:  (przy 140 km/h masz ok 4200 RPM), tertio ford stosuje dość głośny wydech jak na serię. Inna sprawa - samochód jest mały, lekki i niestety przez to podatny na podmuchy wiatru  (wyjazd zza ekranów, zza pagórka, tir z przeciwka). Na dłuższe trasy nie polecam. Focus będzie bardziej stabilny i lepiej wyciszony  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.