DmO Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 Witam,Na wstępie parametry:Seat Leon 2 1.9 TDI (turbina najprawdopodobniej o zmiennej geometrii)W dniu dzisiejszym podczas spokojnej rodzinnej wycieczki, zaskoczył mnie nieciekawy dźwięk spod maski, zaczęło się od lekko słyszalnego płynnego pisku, na początku myślałem jakby policja na sygnałach jechała na zewnątrz, w środku tak właśnie specyficznie słyszalny dźwięk wraz ze zwiększeniem i zmniejszeniem obrotów silnika.Teraz tak, przy ruszaniu słychać delikatnie prawidłowy lekki świst turbiny nie o ten mi chodzi, ale kiedy jade szybciej i docisnę mu konkretnie to jest konkret odejście, jednak z pod maski aż gwiżdże, kiedy ciągne go na obrotach ten gwizd jest nieustanny, a kiedy się zatrzymuje i jadę spokojnie zanika ... pojawia się tylko przy dociśnięciu, obciążeniu i utrzymuje się.Nie zaobserwowałem spadku przyspieszenia, nie kopci z tyłu, nie śmierdzi olejem nic takiego, o turbo zawsze dbam, nie wyłączam na gorącym itp.Czy to objawy padającej turbiny? czy może to być jakaś nieszczelność w dolocie albo gdzieś? czy zepsuta turbina może dawać doładowanie? Zauważyłem, że w górze pod nad silnikiem pod maska na godzinie 12, nad rurą w miejscu obejmy metalowej (nie wiem czy to dolot nie znam budowy tego samochodu) na wewnętrznej stronie maski osadza się taki biały osad, stamtąd też jakby ten świst dobiegał, ale może mi się wydawać.Proszę o pilną analizę fachowców, co to może być? czy mam faktycznie szykować się na turbinę? ps. przebieg 170 tys. turbo od nowości nie robione, bo wszystko jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaserTi Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 Może być nieszczelność a może być turbo. Zdjąć dolot, wsadzić rękę i jak wyczujesz luz wzdłużny lub poprzeczny na wirniku to turbo do wymiany... Regeneracja turbo w moim przypadku to 750 zl w polecanym serwisie w warszawie plus wymiana ok 300 zl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
exor Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 pojawia się tylko przy dociśnięciu, obciążeniu i utrzymuje się. nie jestem fachowcem, ale tak miałem we fordzie jak wąż od intercoolera się wziął i pęknięty zrobił. po prostu powietrze uciekało bokiem zamiast całe lecieć do silnika. zobacz czy pod maską nie widać nigdzie oleju - może wypluwać nieco z tej nieszczelności i będziesz widział gdzie poszła turbo-rura. możesz też pomacać te gumowe rurki - ja pod palcem wyczułem gdzie pękła. doraźnie zakleiłem taśmą. jakiś czas jeździła zanim nie wymieniłem. nic się nie działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DmO Napisano 4 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Dzięki, mam taką nadzieję, że to gdzieś na rurce.Mam dodatkowe pytanie, czy jeśli faktycznie byłaby to turbina to możliwe, żebym miał ładne przyspieszenie i doładowanie cały czas? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 4 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Jak najbardziej. Dopoki uszkodzenie lub luz jest niewielki to turbo bedzie dmuchac. Tak naprawde trzebaby miec wzorcowy log i z nim porownac jakie daje cisnienie, jak szybko, czy latwo je osiaga itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DmO Napisano 4 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Rozumiem, a czy bezpiecznie jest abym jeździł tak? wizyta w serwisie umówiona dopiero na za tydzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cesarz Napisano 4 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 U kolegi w Golfie V dwa lata świszczy i jeździ. Ja bym sobie wydatków nie szukał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 4 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Zdjąć dolot, wsadzić rękę i jak wyczujesz luz wzdłużny lub poprzeczny na wirniku to turbo do wymiany.. Bez przesady luz jest nawet w nowej. Najprędzej nieszczelność jakaś w dolocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polleck Napisano 4 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Jedź do jakiegoś turbiniarza, a nie szukaj odpowiedzi na forum. Tu Ci każdy powie co innego i na dodatek uargumentuje tak że tylko jego rozwiązanie będzie dobre, a inne argumentacje podważy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DmO Napisano 4 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Na jutro umówiłem się w innym serwisie, zobaczymy jaka diagnoza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 4 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Dzięki, mam taką nadzieję, że to gdzieś na rurce. Mam dodatkowe pytanie, czy jeśli faktycznie byłaby to turbina to możliwe, żebym miał ładne przyspieszenie i doładowanie cały czas? W 1.9 często turbiny "gwiżdżą" więc jeśli to taki dźwięk podobny do gwizdu to za mocno bym się nie przejmował, bo za kolejne 70 tys będzie dalej sobie gwizdało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DmO Napisano 4 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Ja wiem co to gwizdanko turbinki jeśli wszystko jest prawidłowo, ale jeśli teraz przyspieszam a inni kierowcy zjeżdżają mi bo myślą że coś na sygnale jedzie to już nie ma żartów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubajg Napisano 4 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 Może być nieszczelność a może być turbo. Zdjąć dolot, wsadzić rękę i jak wyczujesz luz wzdłużny lub poprzeczny na wirniku to turbo do wymiany... Regeneracja turbo w moim przypadku to 750 zl w polecanym serwisie w warszawie plus wymiana ok 300 zl. Z tym luzem poprzecznym to przesadziłeś... każda nowa turbina ma taki. Jeśli okaże się że dźwięk jest z turbiny a nie z jakiejś nieszczelności to do sprawdzenia najpierw stan łopatek po zimnej stronie, czasem uszkodzony wirnik powoduje hałas. Poza tym może mieć np. przytarte panewki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DmO Napisano 5 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2016 Dzisiaj po południu będę w porządnym serwisie, pod wieczór dam znać, co i jak się okazało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DmO Napisano 5 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2016 Obiecałem, że się odezwę i jestem Wynik sprawdzenia: turbina (lekki luz, wirnik ociera o obudowę), lekki wyciek na przewodzie olejowym do turbiny.Generalnie wszystko ok, przyspieszenie jest, nie ma błędów, ale pisk na zewnątrz jest nie do zaakceptowania i sytuacja wymaga naprawy.1. Teraz tak, moje najgłupsze pierwsze pytanie na tym forum to: czy mogę tak chwilę pojeździć i liczyć, że wirnik ocierając się szybko się spiłuję i turbina nieco ucichnie, a ja dojadę do końca jej żywota, kto wie może nawet jeszcze ze 100 tysięcy km?2. Drugie pytanie, normalniejsze "chyba": czy jeśli jest tego rodzaju lekki wyciek, to czy może to być również swego rodzaju nieszczelność wpływająca na taką pracę turbiny? Jestem zdecydowany to naprawiać i to najszybciej jak się da i tak:- najchętniej kupiłbym nową turbinę garetta taką jak mam oryginalnie w samochodzie, ale serwis wycenił taki zakup na prawie 7 tys. brutto (drogo), czy mogę, gdzieś kupić taką turbinę normalnie znacznie taniej?- oryginał garetta regenerowany, zaoferowano mi za ok. 2250 zł brutto przy oddaniu mojej turbiny w rozliczeniu...3. Trzecie pytanie, czy lepiej oddać moją turbinę do serwisu profesjonalnego, gdzie regenerują całkowicie włącznie z wyważaniem itp. za około 1400 zł i liczyć, że jeśli to tylko luz to może zapłacę taniej i zregenerowania będzie wymagało mniej elementów?Napiszcie kilka podpowiedzi, nie zależy mi aż tak bardzo na budżecie, ale też bez przesady. mogę wydać trochę pieniędzy, bo zależy mi na pewności, że następne turbo zrobi kolejne co najmniej 150 tys. km.Co poradzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 5 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2016 http://www.motoremo.pl/pl/ zadzwoń i porozmawiaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 6 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2016 sprawdź sobie u nich od lat sobie ich ludzie chwalą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
asche Napisano 6 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2016 Miałem to samo - wymieniłem turbinę na używaną kupioną na giełdzie (Garett) - 110 000 km od wymiany auto przejechało bez problemowo. Wymiana oleju co ok. 10 000 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomekZawieja Napisano 6 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2016 Jak ma luzy i trze o obudowe, to nie zatrze się i nie uspokoi Zacznie coraz większe luzy dostawać, aż w końcu wirnik poleci w dolot. Jeżeli już ma uszkodzenia na śmigłach to stąd pewno to piękne wycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DmO Napisano 11 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2016 Mam pytanie, ostatnio jadąć coś zachrobotało ... potem ustało i wszystko dalej było jak zwykle z tym zwiększonym gwizdem turbo.Dzisiaj samochód odstawiłem już konkretnie do serwisu, zdiagnozowali usterkę turbiny i odłamanie łopatki z wirnika, zatem rozumiem, że właśnie stało się to co napisał TomekZawieja powyżej.Teraz moje pytanie, czy takie ułamanie łopatki i ewentualne wciągnięcie w dolot jest groźne? czy może narobić szkód? czy Panowie mechanicy rozbiorą obieg i znajda element i po kłopocie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_guapo Napisano 11 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2016 Jedź do jakiegoś turbiniarza, Świetny pomysł wujku jechać od razu do człowieka, który żyje z naprawy turbin - no i co on może innego powiedzieć, ponad: "panie to turbina, regenerujemy"* * skąd ten pomysł, ano stąd że borykałem się z takim gwizdem jakiś czas, objawy podobne, jeżeli nie identyczne, no może poza jednym, gwizdało jak silnik był nagrzany. Oczywiście na pierwszy ognień poszła turbina, a po wielu wizytach okazało się, że jest nieszczelność na kolektorze wydechowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 11 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2016 Fajnie ale tu jak widac lopatke odlamalo. To juz chyba nie jest "nieszczelnosc kolektora" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 11 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2016 Fajnie ale tu jak widac lopatke odlamalo. To juz chyba nie jest "nieszczelnosc kolektora" Jak łopatka wpadnie do silnika to może się zrobić nieszczelność, niekoniecznie przy kolektorze 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DmO Napisano 12 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 .. a poważniej? czy taka łopatka ma szanse dostać się do silnika? czy w tych przelotach są jakieś miejsca, filtry, gdzie zatrzymują się ciała obce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 12 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2016 jeśli układ dolotowy posiada IC to nie przedostanie się przez niego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DmO Napisano 15 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 Problem rozwiązany.Dzisiaj odebrałem autko z serwisu, założona nowa zregenerowana turbina z Turbo-Tec-u Jaworzno, wymieniłem olej i filtry. Efekt? turbo nie słychać nawet po starcie silnika i lekkim ruszaniu, gdzie wcześniej w tym zakresie był delikatny gwizd, przyspieszenie znacznie się poprawiło, chociaż nie czułem spadku mocy wcześniej przy prawie 150KM to na nowej turbinie efekt jest piorunujący, jednak te kiilka koni musi być na plusie. ps. odłamana łopatka była na wylocie, nie dolocie. Układ przeczyszczony i przedmuchany, nic nie znaleziono.Dziękuję wszystkim za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RABIN Napisano 16 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2016 Jakie koszty ? Masz u siebie bxe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomekZawieja Napisano 17 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2016 ps. odłamana łopatka była na wylocie, nie dolocie. Układ przeczyszczony i przedmuchany, nic nie znaleziono. Tzn od strony ciepłej turbo? W stronę wydechu? I oni to zdiagnozowali przy pierwszej wizycie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DmO Napisano 18 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2016 @ Nie wiem, co to BXE ale jeśli to to, o czym przeczytałem na szybko i jakieś wadliwe panewki to raczej pierwszy raz o tym słyszę. @@TomekZawieja Na pierwszej wizycie zdiagnozowano, że hałas pochodzi z wirnika, natomiast po zdjęciu turbo zdiagnozowano oderwaną łopatkę na wylocie. Jak wspominałem wcześniej w pewnym momencie poczułem niezłe chrobowatanie przez 5 minut, które następnie ustało całkowicie, co nie zmienia faktu, że gwizd pochodził z luzu wirnika i ocieraniu się o obudowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RABIN Napisano 18 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2016 @ Nie wiem, co to BXE ale jeśli to to, o czym przeczytałem na szybko i jakieś wadliwe panewki to raczej pierwszy raz o tym słyszę. @@TomekZawieja Na pierwszej wizycie zdiagnozowano, że hałas pochodzi z wirnika, natomiast po zdjęciu turbo zdiagnozowano oderwaną łopatkę na wylocie. Jak wspominałem wcześniej w pewnym momencie poczułem niezłe chrobowatanie przez 5 minut, które następnie ustało całkowicie, co nie zmienia faktu, że gwizd pochodził z luzu wirnika i ocieraniu się o obudowę. BXE to oznaczenie modelowe silnika jeśli chodzi o panewki to jest to ten motor co cierpi na ta dolegliwość antidotum kosztuje ok 800zł pisałem to w kontekscie kosztów naprawy turbo bo w różnych silnikach sa rozne turbiny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DmO Napisano 20 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2016 W takim razie ja mam BKC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebeKK Napisano 20 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2016 BXE to oznaczenie modelowe silnika jeśli chodzi o panewki to jest to ten motor co cierpi na ta dolegliwość antidotum kosztuje ok 800zł pisałem to w kontekscie kosztów naprawy turbo bo w różnych silnikach sa rozne turbiny. Jezeli dobrze pamietam to tam czesto jest garrett gt1749v Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DmO Napisano 21 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2016 ... u mnie w BKC była KKK Berg Warner ... ps. a czy jedna od drugiej jest lepsza? która ma lepsze opinie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.