tomecki Napisano 22 Lipca 2016 Autor Udostępnij Napisano 22 Lipca 2016 (edytowane) Odjechał (bez złośnika), jest smutek trochę.. nie ukrywam, kawał fajnego auta, 60kkm razem. Poszedł za 9,9kzl Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Edytowane 22 Lipca 2016 przez tomecki 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majkiel Napisano 23 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2016 Chyba lepiej zastąpić "Prywatni sprzedawcy" bo jakoś ta uczciwość słabo tu pasuje. Na -set sprzedanych samochodów, nie musiałem cofać licznika, a z różnymi miałem...najmłodsze auto miało 240 tys w 3 latku (osobówka), kupiła rodzina, bo ich znajomy kupił ten sam model, 90 tys przebiegu, a w ASO przy jakiejś tam awarii okazało się, że samochód ma 480 tys prawdziwego przebiegu, zatem ten wolał kupić 3 latka z 240 tys ale w pełni serwisowanego. Racja, źle się wyraziłem Uczciwi ludzie stają się "zwykłymi sprzedawcami". Świadomi klienci, nie boją się przebiegu typu 200-300-400 kkm, wiedzą ile taki przebieg dla danego aut znaczy. Co innego 250kkm w Matizie, a co innego w dieslu nie do zdarcia.No ale "przecięty Kowalski" nie kupi przecież auta co ma 200 tysięcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_m Napisano 23 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2016 Odjechał (bez złośnika), jest smutek trochę.. nie ukrywam, kawał fajnego auta, 60kkm razem. Poszedł za 9,9kzl Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Najgorszy widok,odjezdzającego auta.. .Jak ja kupowałem auto to nawet córka sprzedajacego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 23 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2016 Najgorszy widok,odjezdzającego auta.. .Jak ja kupowałem auto to nawet córka sprzedajacego . hmm.... dziwne. jakby auto było dobre, to sie nie sprzedaje i nie płacze. a jak jest kiszkowate, to sie trzeba cieszyc, że odjezdza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_m Napisano 23 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2016 hmm.... dziwne. jakby auto było dobre, to sie nie sprzedaje i nie płacze. a jak jest kiszkowate, to sie trzeba cieszyc, że odjezdza ale to dzieciak był Jakbys miał zabawki w aucie ,malunki tez bys wył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aniqwerty Napisano 23 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2016 Najgorszy widok,odjezdzającego auta.. .Jak ja kupowałem auto to nawet córka sprzedajacego . Moje wczoraj obie płakały. Auto 9 lat w rodzinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aniqwerty Napisano 23 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2016 hmm.... dziwne. jakby auto było dobre, to sie nie sprzedaje i nie płacze. a jak jest kiszkowate, to sie trzeba cieszyc, że odjezdza Pierdzielisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 24 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 Pierdzielisz naprawde? płacze to sie na pogrzebie, a nie o auto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aniqwerty Napisano 24 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 Dzieciaki od małego lubiły samochód więc to tak jakby im zabawkę zabrać A na pogrzebie nie powinno się płakać, przecież nieboszczyk odchodzi do lepszego świata Koniec spamowania! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 24 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 A na pogrzebie nie powinno się płakać, przecież nieboszczyk odchodzi do lepszego świata Dokładnie. Miałem wujka (ś.p.), który ogólnie był wesołym człowiekiem i gdy był już blisko (miał raka) powiedział do rodziny: a na moim pogrzebie żadnych smutków, żali i płaczu. Macie urządzić normalne przyjęcie (jakich było wiele z jego udziałem) i wódka ma normalnie być, i żarcie i dobrze mnie wspominajcie. I jego życzenie zostało w 100% spełnione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
apb77 Napisano 24 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 hmm.... dziwne. jakby auto było dobre, to sie nie sprzedaje i nie płacze. a jak jest kiszkowate, to sie trzeba cieszyc, że odjezdza No chyba, że auto ma już X lat i wiesz, że długo już nim nie pojeździsz, więc sprzedajesz wcześniej, zanim będzie chodził w cenie złomu. Ja sprzedałem 14 letniego Focusa w stanie "tankować i jeździć", ale wiedziałem, że za rok-dwa były problem, żeby go sprzedać komukolwiek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aniqwerty Napisano 24 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 No chyba, że auto ma już X lat i wiesz, że długo już nim nie pojeździsz, więc sprzedajesz wcześniej, zanim będzie chodził w cenie złomu. Ja sprzedałem 14 letniego Focusa w stanie "tankować i jeździć", ale wiedziałem, że za rok-dwa były problem, żeby go sprzedać komukolwiek. Dokładnie tak. Poszedł za cene 0.5 passata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 Kumpel sprzedał Croma jakos na dniach, przebieg wg. licznika 300 tys. Przyjechał kupiec, przejechał sie , stwierdził, że ok i kupił prawie bez targów. No ale Ty masz Passata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 A jak sprzedać Suzuki Grand Vitare? http://moto.gratka.pl/tresc/19882409.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 Odjechał (bez złośnika), jest smutek trochę.. nie ukrywam, kawał fajnego auta, 60kkm razem. Poszedł za 9,9kzl Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka gratulacje. widać jest nadzieja w narodzie kwestia dozy cierpliwości raz na 5 telefonów zadzwoni ktoś normalny i kupi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 (edytowane) raz na 5 telefonów zadzwoni ktoś normalny i kupi Nie żebym się czepiał, ale jeśli coś występuje w 20%, to nie jest to norma. Ergo ten, co dzwoni jest nienormalny... Edytowane 25 Lipca 2016 przez grogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 Nie żebym się czepiał, ale jeśli coś występuje w 20%, to nie jest to norma. Ergo ten, co dzwoni jest nienormalny... statystyką się nie popieraj... to je rynek aut używanych norma jest nienormalnością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 (edytowane) A jak sprzedać Suzuki Grand Vitare? http://moto.gratka.pl/tresc/19882409.html @@bielaMatiz Zrobić inne zdjęcia, wystawić na inny portal, poczekać na klienta. Ile tygodniowo masz odsłon na tej gratce z 40?Tam mało wyświetleń generują ogłoszenia, zatem i sprzedaż praktycznie niemożliwa. Edytowane 25 Lipca 2016 przez AkuQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 Było na otomoto ale minęły 2 tyg i 20zł poszło w piach... a opis może być? Foty zrobię nowe, jakąś sesję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dobromir Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 gratulacje. widać jest nadzieja w narodzie kwestia dozy cierpliwości raz na 5 telefonów zadzwoni ktoś normalny i kupi O kurcze to ja muszę jeszcze zaczekać na 3 telefony 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 O kurcze to ja muszę jeszcze zaczekać na 3 telefony ja na razie miałem jeden i ogłoszenie wygasło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mack1805 Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 A jak sprzedać Suzuki Grand Vitare? http://moto.gratka.pl/tresc/19882409.html Na początek umyj,odkurz i zdejmij tą szpetną naklejke z drzwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietro_M Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 (edytowane) Na początek umyj,odkurz i zdejmij tą szpetną naklejke z drzwi Zgadza się. Choćbym chciał kupić takie auto to: 1. każde zdjęcie z innej parafii 2. auto nieumyte 3. zdjęcie pedałów ze śladami błota i piachu I zacząłbym od OLX/Otomoto, ewentualnie fora tematyczne 4x4 lub Suzuki. Edytowane 25 Lipca 2016 przez Pietro_M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 Kurcze ale wymagania macie. Zrobię w takim razie 2 wersję ogłoszenia ala mirek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mack1805 Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 Kurcze ale wymagania macie. Zrobię w takim razie 2 wersję ogłoszenia ala mirek Popatrz jak są robione zdjęcia aut do sprzedaży przez Mirków na alle.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 Kurcze ale wymagania macie. Zrobię w takim razie 2 wersję ogłoszenia ala mirek Zachowujesz się, jakbyś kupującemu łaskę robił... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 Kurcze ale wymagania macie. Zrobię w takim razie 2 wersję ogłoszenia ala mirek nie ala mirek, ale fotki sprzedają. zrob test - wrzuc 2 razy ogłoszenie - 1 z obecnymi fotkami, 2 z dobrymi, ładnie oświetlonymi + do tego wybierz "okładkowe" na wypasie... będziesz miał 5 razy więcej wejść przez same fotki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 Zachowujesz się, jakbyś kupującemu łaskę robił... peugeota 107 sprzedałem dlatego, że babeczka widziała nieporządek w aucie, potem powiedziała że ją to przekonało żeby z Krakowa przyjechać i obejrzeć że nie jakiś podpicowany także na dwoje babka wróżyła, fakt dla "oglądaczy" ogłoszeń foto jest bardzo ważne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 nie ala mirek, ale fotki sprzedają. zrob test - wrzuc 2 razy ogłoszenie - 1 z obecnymi fotkami, 2 z dobrymi, ładnie oświetlonymi + do tego wybierz "okładkowe" na wypasie... będziesz miał 5 razy więcej wejść przez same fotki... zrobię i tam znać co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietro_M Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 peugeota 107 sprzedałem dlatego, że babeczka widziała nieporządek w aucie, potem powiedziała że ją to przekonało żeby z Krakowa przyjechać i obejrzeć że nie jakiś podpicowany także na dwoje babka wróżyła, fakt dla "oglądaczy" ogłoszeń foto jest bardzo ważne To nie chodzi o podpicowany, tylko o czysty. Po prostu umyty i wyczyszczony w środku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 A jak sprzedać Suzuki Grand Vitare? jak do ogłoszenia takiego auta wrzucasz błoto i zmotę obok to sporo pomyśli że to katowałeś w terenie = nie warto kupować bo będzie się psuć. Zrób spójne zdjęcia (jedna lokalizacja) w słoneczny wieczór, jakiś pusty parking i odbiór będzie dużo lepszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 jak do ogłoszenia takiego auta wrzucasz błoto i zmotę obok to sporo pomyśli że to katowałeś w terenie ale z drugiej strony.... jak będzie wypicowany, to wcale nie oznacza, że jezdził tylko do kościoła. dla kogoś normalnie podchodzącego do tematu, zdjęcia i porządek w aucie nie mają znaczenia. ja poprzednie auto sprzedałem z porozrzucanymi paluszkami na fotelach, jakimiś papierkami na dywanikach, ale facet i tak powiedział, że auto zadbane, bo ma pokrowce na siedzeniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 ale z drugiej strony.... jak będzie wypicowany, to wcale nie oznacza, że jezdził tylko do kościoła. dla kogoś normalnie podchodzącego do tematu, zdjęcia i porządek w aucie nie mają znaczenia. problem w tym, że ludzi podchodzących normalnie do zakupu używanego auta jest mniejszość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 ale z drugiej strony.... jak będzie wypicowany, to wcale nie oznacza, że jezdził tylko do kościoła. dla kogoś normalnie podchodzącego do tematu, zdjęcia i porządek w aucie nie mają znaczenia. ja poprzednie auto sprzedałem z porozrzucanymi paluszkami na fotelach, jakimiś papierkami na dywanikach, ale facet i tak powiedział, że auto zadbane, bo ma pokrowce na siedzeniach Normalny (innymi słowy typowy) kupujący myśli tak: Jak jest ubłocony i do tego stoi w bajorku, to na 100% po błocie jeździł. Do tego sprzedający to leń i brudas, któremu nawet się nie chce auta do zdjęć umyć. Na codzień też pewnie zadniedbywał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolber Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 A jak sprzedać Suzuki Grand Vitare? http://moto.gratka.pl/tresc/19882409.html Zacznij od umycia i wysprzątania auta, potem konkretny opis i zobaczysz, jeśli auto jest coś warte to się sprzeda Ja do tej pory nie miałem żadnych problemów ze sprzedażą samochodów, ale z reguły robiłem dość obszerny opis z wszelkimi wymianami podzespołów przy danych przebiegach + wrzucałem dość sporo zdjęć... tu masz przykład galerii mojego byłego passka, w tej chwili byłego Tomeckiego również https://plus.google.com/photos/104884724822452715651/albums/5911726100865442609?authkey=CLzavNigztjbDA 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelWaw Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 niestety dla potencjalnego nabywcy kluczowe są te dane: będziesz się rozpisywał, dawał faktury, pokazywał i przekonywał, a za kilka tygodni dowiesz się, że auto miało potężnego dzwona i że to ukryłeś. szkolen z pr i marketingu to nie mial. to reklama, sie koloruje, jak sie nie koloruje to przynajmniej sie nie podaje wyolbrzymionych wad do poprawki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelWaw Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 Kolega kiedyś sprzedawał Volvo, przykleił kartkę za szybę, podał prawdziwy przebieg auta ponad 350 tyś, że jeżdżony głównie w trasie, wszystkie bajery itp. Nikt nie zadzwonił. Wymienił kartkę na taką bez przebiegu - telefony się zaczęły, auto sprzedał. Tomo też kiedyś opowiadał, jak było z jego Astrą co miała 307 kkm. Niestety - u nas panuje magia przebiegu, a ludzie się dziwią że wszyscy kręcą liczniki. Najczęściej szukają diesli mających 15 lat i 150kkm - kto kupuje diesla by się nim kulać 10kkm rocznie? Klient nasz pan - klient chce błyszczący towar z niskim przebiegiem, to taki dostaje Koło się zamyka. Uczciwi ludzie, też zaczynają kombinować - widzą że nie idzie, no to albo cyk - 162kkm i telefony im się rozdzwaniają, albo sprzedają za pół darmo handlarzowi, który zrobi to samo. ja ? c4 gp, ropa. przebieg bedzie mial jakies wlasnie 10-15k rocznie. a czemu ? zakup mneiwiele drozszy, spalanie 5.5 w trasie, cena ropy tansza sporo niz benzyny. co ty za bzdury gadasz ze ropa to tylko na duzy przebieg, benzyna pewnie z 10 by palila przy tej samej mocy + wyzsza cena litra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelWaw Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 Dokładnie. Miałem wujka (ś.p.), który ogólnie był wesołym człowiekiem i gdy był już blisko (miał raka) powiedział do rodziny: a na moim pogrzebie żadnych smutków, żali i płaczu. Macie urządzić normalne przyjęcie (jakich było wiele z jego udziałem) i wódka ma normalnie być, i żarcie i dobrze mnie wspominajcie. I jego życzenie zostało w 100% spełnione. czyli standardowa stypa, co w tym dziwnego ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 26 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 czyli standardowa stypa, co w tym dziwnego ? Dla mnie nie. Zazwyczaj stypa to brak alkoholu, smutne twarze, zapłakana rodzina. Tu było (nomen omen) jak u wujka na imieninach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 26 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 ale z drugiej strony.... jak będzie wypicowany, to wcale nie oznacza, że jezdził tylko do kościoła. dla kogoś normalnie podchodzącego do tematu, zdjęcia i porządek w aucie nie mają znaczenia. ja poprzednie auto sprzedałem z porozrzucanymi paluszkami na fotelach, jakimiś papierkami na dywanikach, ale facet i tak powiedział, że auto zadbane, bo ma pokrowce na siedzeniach Jakos zauwazylem ze zwykle ci, ktorym nie przeszkadza przyklejona guma do żucia na desce rozdzielczej, wypalone pare dziur w siedzeniu od fajek, czy stare papiery po macdonaldzie pod siedzeniami, to nie przeszkadza im tez brak ręcznego hamulca, polowy oswietlenia w aucie, czy swiecące sie kontrolki na desce. Ja takich aut bym dla siebie nie kupil 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 26 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 tu masz przykład galerii mojego byłego passka, w tej chwili byłego Tomeckiego również https://plus.google....=CLzavNigztjbDA tomecki jakby te foty wziął to by szybciej sprzedał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 26 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 jak do ogłoszenia takiego auta wrzucasz błoto i zmotę obok to sporo pomyśli że to katowałeś w terenie = nie warto kupować bo będzie się psuć. Zrób spójne zdjęcia (jedna lokalizacja) w słoneczny wieczór, jakiś pusty parking i odbiór będzie dużo lepszy. to mój parking terenowy na potrzeby którego to auto nabyłem, widać zresztą prócz zmoty że normalne też tam stawiały tylko im ciężej wyjechać było no nic zrobię jak mówicie spróbuję jeszcze te naklejki zdjąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 26 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 (edytowane) ja ? c4 gp, ropa. przebieg bedzie mial jakies wlasnie 10-15k rocznie. a czemu ? zakup mneiwiele drozszy, spalanie 5.5 w trasie, cena ropy tansza sporo niz benzyny. co ty za bzdury gadasz ze ropa to tylko na duzy przebieg, benzyna pewnie z 10 by palila przy tej samej mocy + wyzsza cena litra. A do tego co wczoraj przeczytałem, dotrysk mocznika powoduje obniżenie temperatury wypalania sadzy (choć nie w takim stopniu jak Eolys) Zatem nawet te legendarne problemy z DPFem nie powinny występować... Edytowane 26 Lipca 2016 przez grogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 26 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 Ja takich aut bym dla siebie nie kupil to jest nieistotne. prawda jest taka, ze i tak nie bedziesz wiedział, jak auto było traktowane. choby sie nie wiem jak świecił, to wcześniej mógł miec nawet zabetonowane wnętrze, i został do sprzedania wypicowany. więc każde picowanie, to tylko reklama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 26 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 spalanie 5.5 w trasie, cena ropy tansza sporo niz benzyny. benzyna pewnie z 10 by palila przy tej samej mocy + wyzsza cena litra. 5.5 w trasie, a w miescie 8-9. benzyna raptem kilka groszy droższa. a jak sie założy lpg, to juz wogóle nie ma o czym rozmawiac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelWaw Napisano 26 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 5.5 w trasie, a w miescie 8-9. benzyna raptem kilka groszy droższa. a jak sie założy lpg, to juz wogóle nie ma o czym rozmawiac7.5Z lpg to nie ma co konkurować. I co w mieście kręcisz te duże przebiegi czy raczej na trasie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 26 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 7.5 Z lpg to nie ma co konkurować. I co w mieście kręcisz te duże przebiegi czy raczej na trasie ? Nie zapomnij dopisać, że to ten anty-ekonomiczny automat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelWaw Napisano 26 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 Nie zapomnij dopisać, że to ten anty-ekonomiczny automat ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 26 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 Z lpg to nie ma co konkurować. I co w mieście kręcisz te duże przebiegi czy raczej na trasie ? faktycznie, prawie 40 zł/100 km, lub niecałe 20, to nie mamy o czym rozmawiac w miescie czy na trasie jeden pies Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukash21 Napisano 28 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2016 Po pierwsze samochód jest za drogi. Po drugie zbyt duży przebieg jak na cofany licznik. 16 tys km na rok passatem kombi to tylko w niemczech jeżdzą, więc albo zrób 197tys i wtedy wtedy bedzie takie jak inne, albo zrób 430tys i bedzie oryginalny. Jeżeli podajesz ze samochód ma 240tys , to kowalski myśli , że jest zniszczone i wyjezdzone, bo takie samochody mają 197 i kazdy wie ze w obu przypadkach licznik jest cofany. Chodzi mi o to, że jeżeli passat jest zadbany w środku to ma 197kkm, a jak troche podrapany to 240kkm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.