Skocz do zawartości

Samochód do 12 tyś.


kamil8865

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 
Szukam auta do 12 tysięcy zł.
Będzie to moje drugie auto. 
Do tej pory miałem Mondeo 2,0l TDCI 2001r. GHIA. Auto już sprzedane, szukam czegoś innego.
Tryb jazdy różny, zarówno dłuższe trasy (po 100-200km autostradą), ale głównie jednak po dużym mieście.
Może być auto mniejsze niż Mondeo i dobrze jakby było chociaż 2002+

Dobrze by było, jakby auto paliło mniej niż dotychczasowe tj. ponad 8l/100km w mieście.
Pozdrawiam smile.gif

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, 

Szukam auta do 12 tysięcy zł.

Będzie to moje drugie auto. 

Do tej pory miałem Mondeo 2,0l TDCI 2001r. GHIA. Auto już sprzedane, szukam czegoś innego.

Tryb jazdy różny, zarówno dłuższe trasy (po 100-200km autostradą), ale głównie jednak po dużym mieście.

Może być auto mniejsze niż Mondeo i dobrze jakby było chociaż 2002+

Dobrze by było, jakby auto paliło mniej niż dotychczasowe tj. ponad 8l/100km w mieście.

Pozdrawiam smile.gif

 

Clio 2

Ja bym szukał czegoś z 1.2 16V, albo jak będzie 1.4 16V. Ten drugi nawet osiągi ma przyzwoite.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, 

Szukam auta do 12 tysięcy zł.

Będzie to moje drugie auto. 

Do tej pory miałem Mondeo 2,0l TDCI 2001r. GHIA. Auto już sprzedane, szukam czegoś innego.

Tryb jazdy różny, zarówno dłuższe trasy (po 100-200km autostradą), ale głównie jednak po dużym mieście.

Może być auto mniejsze niż Mondeo i dobrze jakby było chociaż 2002+

Dobrze by było, jakby auto paliło mniej niż dotychczasowe tj. ponad 8l/100km w mieście.

Pozdrawiam smile.gif

 

Oglądnąłem około 300 samochodów przez 2 tygodnie. Wniosek jest jeden - nie ma niczego, co przypomina samochód w tym zakresie cenowym. Co ciekawe - im ładniejszy salon, czy komis, tym zazwyczaj gorsze auta. Dzisiaj nawet miałem "przyjemność" oglądania Focusa w cenie ponad 2x większej, niż Twój budżet i szczerze mówiąc - nie wiem, czy dałbym za niego nawet 12 tysięcy, bo auto jest totalnie zajeżdżone. A przecież stoi w komisie przy salonie Forda - jak to powiedział pan sprzedawca "nie jest jakiś tam komis przy drodze" :facepalm:

 

Tak naprawdę - startowałem od 8-9kPLN, potem podniosłem budżet do 12 kPLN, ostatecznie stwierdziłem, że jednak nie chcę żadnej umowy "na Niemca", nie chcę oglądać ewidentnie podrabianych książek serwisowych, nie mam ochoty na wysłuchiwanie bajek jak to autem jeździł sparaliżowany czterokończynowo mało religijny Niemiec, co to nawet do myjni nie mógł pojechać i doszedłem do wniosku, że szukam czegoś z polskiego salonu, z polską historią i fakturą VAT 23% (leasing) w cenie do 25 kPLN - i tutaj tak naprawdę znalazłem 3 samochody, z których po weryfikacji pozostał jeden (Astra H z 2010 roku).

 

Oglądałem takie perełki, jak Corsa z polakierowaną razem z zamkiem, odbojami i uszczelką pokrywą silnika oraz zaciapaną mastyką podłużnicą, gdzie tzw. "skrzydłowy" sprzedawcy przyleciał z bajeczką, jak to w tym aucie "młodemu zderzak uszkodzili przy serwisie klimy". Czym oni tę klimę serwisowali... Wózkiem widłowym? :facepalm: Chyba nie jest to nawet najbardziej ekstremalny przypadek. W pewnym momencie doszło do tego, że moim faworytem była KIA Rio, która zapaliła się niemalże w trakcie oględzin (zaspawało alternator i pasek się spalił a potem urwał - uwalniając w trakcie tej zabawy imponujące ilości dymu i tzw. specyficznego zapachu). To chyba wiele mówi o rynku samochodów używanych w Polsce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@volcan

no nie wiem, max 5-6 przy załozonym budżecie i zawsze coś kupuję. Może masz zbyt wygórowane wymagania? :hmm:

 

Po pierwsze liczyłem na to, że auto odpali, po drugie, że będzie miało jakieś dokumenty, no i po trzecie, że da się jazdę próbną odbyć. Pierwszego etapu kilka aut nie przeszło, drugiego znacznie więcej (umowa na Niemca...), trzeciego (ze względu na brak jakichkolwiek tablic np.) też wiele nie przeszło. Oczywiście nie szukałem nówki - ale auta w dostatecznym stanie technicznym - tj. w miarę spójne zawieszenie, sprawne hamulce, sprzęgło i takie tam pierdoły... Tutaj wyłożyło się praktycznie wszystko. Oczywiście - nie jest to nowe auto, każde z nich wiele przeszło, wgnioty, rysy, zużycie tapicerki itp. jest jak najbardziej OK. Wybite totalnie zawieszenie, ledwo działające sprzęgło, klima "do nabicia" i pół auta na blachowkrętach - już nie (chyba, że uwzględnia do cena). No i gigantyczna ilość aut po poważnych zderzeniach, naprawionych naprawdę byle jak po prostu przeraża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze liczyłem na to, że auto odpali, po drugie, że będzie miało jakieś dokumenty, no i po trzecie, że da się jazdę próbną odbyć. Pierwszego etapu kilka aut nie przeszło, drugiego znacznie więcej (umowa na Niemca...), trzeciego (ze względu na brak jakichkolwiek tablic np.) też wiele nie przeszło. Oczywiście nie szukałem nówki - ale auta w dostatecznym stanie technicznym - tj. w miarę spójne zawieszenie, sprawne hamulce, sprzęgło i takie tam pierdoły... Tutaj wyłożyło się praktycznie wszystko. Oczywiście - nie jest to nowe auto, każde z nich wiele przeszło, wgnioty, rysy, zużycie tapicerki itp. jest jak najbardziej OK. Wybite totalnie zawieszenie, ledwo działające sprzęgło, klima "do nabicia" i pół auta na blachowkrętach - już nie (chyba, że uwzględnia do cena). No i gigantyczna ilość aut po poważnych zderzeniach, naprawionych naprawdę byle jak po prostu przeraża.

 

300aut w dwa tygodnie to chyba masochistą jesteś  :facepalm:

 

ja przejrzałem może z 15-20 i powoli mam dosyć , w sumie z tego co widziałem może jedno bym wybrał  :hmm: , większość to sklecone na sztukę zamęczone trupy ale da się coś wybrać, warunkiem koniecznym jest zarejestrowany i od prywatnego kogoś , bo te z placów i handlarzy to brzydzę się wsiąść tak plakiem zalane wszystko i zasmrodzone choinkami 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tą chwilę nie planuję na pewno zakupu auta w komisie. Też widziałem już sporo aut u handlarzy i podziękuję. Jeżeli coś kupię, to od prywatnej osoby.

Wiadomo, w tym budżecie nie oczekuję też wszystkiego idealnego. Zastanawiam się nad tym C4 Coupe. Ewentualnie myślę, że mógłbym jeszcze trochę poczekać z zakupem i dozbierać do tych 14-15 tyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clio 2

Ja bym szukał czegoś z 1.2 16V, albo jak będzie 1.4 16V. Ten drugi nawet osiągi ma przyzwoite.

 

Mam Clio2 1.4 16V jako drugie w rodzinie.

1) Przesiadka z Mondeo do malego autka (waskiego zwlaszcza) jakim jest Clio2 moze byc bolesna. Dodatkowo Clio2 (przynajmniej 1.4 16v) jest katastrofalnie malo zwrotny, wiec to czesto niszczy potencjalne zalety malego rozmiaru

2) Z drugiej strony kolega chce zejsc ponizej 8l/100 w miescie, jesli mowimy o benzynie, to moze byc ciezko o taki wynik dowolnym autem. Jezeli Mondeo palilo 8l/100 w miescie to naprawde gratuluje lekkiej nogi.

3) ogolnie Clio2 jest srednio-niezlym autem, ale w paru miejscach trzeba poprawiac fabryke, zwlaszcza w 10+ letnim : woda w bagazniku, awarie klapy mieszalnika jesli klima automatyczna, czujnik polozenia walu nagminnie wymaga czyszczenia, problemy z elektronika kluczykow (immobiliserem)

4) proponuje jednak kompakta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Clio2 1.4 16V jako drugie w rodzinie.

1) Przesiadka z Mondeo do malego autka (waskiego zwlaszcza) jakim jest Clio2 moze byc bolesna. Dodatkowo Clio2 (przynajmniej 1.4 16v) jest katastrofalnie malo zwrotny, wiec to czesto niszczy potencjalne zalety malego rozmiaru

2) Z drugiej strony kolega chce zejsc ponizej 8l/100 w miescie, jesli mowimy o benzynie, to moze byc ciezko o taki wynik dowolnym autem. Jezeli Mondeo palilo 8l/100 w miescie to naprawde gratuluje lekkiej nogi.

3) ogolnie Clio2 jest srednio-niezlym autem, ale w paru miejscach trzeba poprawiac fabryke, zwlaszcza w 10+ letnim : woda w bagazniku, awarie klapy mieszalnika jesli klima automatyczna, czujnik polozenia walu nagminnie wymaga czyszczenia, problemy z elektronika kluczykow (immobiliserem)

4) proponuje jednak kompakta

Ja mam clio 2 też jako drugie (1.6 16V). Zwrotność faktycznie słaba, przesiadając się z Audi pod tym kątem mam wrażenie że jadę większym autem ;). Co do ciasnoty to z przodu tego nie zauważam, ale ja drobny jestem więc może dlatego.

 

Co do wspomnianych mankamentów to po ponad roku użytkowania czyściłem czujnik położenia wału  :ok:

 

Spalanie w mieście (na krótkich odcinkach) u mnie sięga 10l/100.

 

Poza tym głośne powyżej 100 kmh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Co do wspomnianych mankamentów to po ponad roku użytkowania czyściłem czujnik położenia wału:ok:

 

No wlasnie.

Mialem juz z 8 aut w posiadainu od wielu lat (same benzyna lub LPG) a czujnika polozenia walu musialem dotykac sie (juz 3 razy przez 3 lata - dopukac ponad rok juz minal od ostatniego razu) dopiero w renowce. I z tego co czytam, to w malych renowkach - z rozmaitymi silnikami - jest to mega typowy mankament nieznany wiekszosci innych marek ;) Po prostu NAGMINNE.

(Wczesniej mialem jeszcze 1 renowke ale to bylo stare dobre safrane V6 3.0 - wiec sie nie liczy,  tam silnika sie w ogole nie dotykalem poza zmiana oleju i filtrow, mimo kosmicznego i niepewnego przebiegu)

 

Nie mowie ze sie wydarzy na 100% w kazdym i co miesiac, ale jednak prawdopodobienstwo wystapienia jest ogromne.

Nagle silnik losowo przestaje odpalac po czym jak odpali ot jedzie i tak dalej.

I zawsze wtedy wystarczy wyjac ten czujnik i wyczyscic z brudu. Jak reka odjal na dluzszy czas. Do kolejnego razu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

300aut w dwa tygodnie to chyba masochistą jesteś  :facepalm:

 

ja przejrzałem może z 15-20 i powoli mam dosyć , w sumie z tego co widziałem może jedno bym wybrał  :hmm: , większość to sklecone na sztukę zamęczone trupy ale da się coś wybrać, warunkiem koniecznym jest zarejestrowany i od prywatnego kogoś , bo te z placów i handlarzy to brzydzę się wsiąść tak plakiem zalane wszystko i zasmrodzone choinkami 

 

Ale to nie jest tak różowo, mój Galaxy co go widziałeś i pytałeś czy nie opycham - też miał robiony bok lewy (drzwi 1 i 2, dodatkowo tylny błotnik wstawiany), wnętrze pewnie fajnie było by uprać, bo jednak dzieciaki brudzą. ;] Nigdy nie ma tak dobrze. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

300aut w dwa tygodnie to chyba masochistą jesteś  :facepalm:

 

ja przejrzałem może z 15-20 i powoli mam dosyć , w sumie z tego co widziałem może jedno bym wybrał  :hmm: , większość to sklecone na sztukę zamęczone trupy ale da się coś wybrać, warunkiem koniecznym jest zarejestrowany i od prywatnego kogoś , bo te z placów i handlarzy to brzydzę się wsiąść tak plakiem zalane wszystko i zasmrodzone choinkami 

 

Zakładając równe 300 (może w sumie być nawet więcej) - jakieś 270 z tego odpadło po oględzinach, które ujawniły, że z 5 kroków auto wygląda jak przystanek, albo sypie się z niego ruda (nie mam na myśli nalotu na wydechu, tylko dziury w progach, nadkolach itp. widoczne z kilku kroków), czasem trzeba było jeszcze zaglądnąć pod maskę (tu np. ciekawe egzemplarze - jak Corsa ze zmiętą podłużnicą i polakierowaną klapą silnika razem z zamkiem, uszczelką, odbojami itp.) ewentualnie (to już po zmianie zakresu cenowego i formy zakupu) mimo szumnych zapowiedzi, że "na placu wszystko z fakturą vat 23%" okazywało się, że jednak jest kilka sztuk z 23%, reszta z marżą. Oglądałem szczegółowo około 30 samochodów, z czego kilkoma odbyłem jazdę próbną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie jest tak różowo, mój Galaxy co go widziałeś i pytałeś czy nie opycham - też miał robiony bok lewy (drzwi 1 i 2, dodatkowo tylny błotnik wstawiany), wnętrze pewnie fajnie było by uprać, bo jednak dzieciaki brudzą. ;] Nigdy nie ma tak dobrze. ;]

 

to jest dobrze - wiesz co robiłeś i kiedy i jak to wygląda - uprać zawsze można 

 

ale plaka to chyba karcerem trzeba by myć z tych od handlarzy, naprawy robione przez niewidomych z parkinsonem po taniości 

 

moja vectra też była lekko wgnieciona (wyprostowana i polakierowana - ale palnika nie widziała , i korozja nie pojawi się bo było robione dla siebie 

 

byłem dziś na placu pod kątem zamiany na coś - gościu był absolutnie zachwycony stanem opla , nie miał niestety nic dla mnie w stanie wartym wzięcia 

 

oglądałem gdzieś w Polsce autko - zgodnie z rozmową telefoniczną zobaczyłem dokładnie to co usłyszałem - perfekcyjny stan blacharsko wewnętrzny (prawie jak z fabryki) i do tego ruina mechaniczna praktycznie wszystko do zrobienia - zawias, hamulce, pół elektryki, osprzęt silnika  :facepalm:

Edytowane przez chris_666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.