Skocz do zawartości

Kupno auta w komisie


amciek

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

Nastal czas zmiany furaka, wybor padl na Forda Mondeo kombi do 50k, diesel. Niestety ofert od osoby prywatnej jak na lekarstwo. Wiekszosc to komisy, a do nich nie mam zaufania.

Przejrzalem net i najpopularniejsze obecnie walki  w komisach to:

- faktura vat marza

- brak ubezpieczenia/ lewe tablice, na ktorych niby mozna wracac do chalupy

 

Jak sie przed tym zabezpieczyc, macie jakies zlote rady?

Najchetniej to doplacilbym nawet pare zlotych i kupil w jakims przysalonowym komisie, ale jak sie upewnic, ze i tam mnie nie zrobia ze mnie jelenia.

 

ps. czy te ubezpieczenia na stan techniczny auta w komisach sa cokolwiek warte?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, amciek napisał:

Hej,

 

Nastal czas zmiany furaka, wybor padl na Forda Mondeo kombi do 50k, diesel. Niestety ofert od osoby prywatnej jak na lekarstwo. Wiekszosc to komisy, a do nich nie mam zaufania.

Przejrzalem net i najpopularniejsze obecnie walki  w komisach to:

- faktura vat marza

- brak ubezpieczenia/ lewe tablice, na ktorych niby mozna wracac do chalupy

 

Jak sie przed tym zabezpieczyc, macie jakies zlote rady?

Najchetniej to doplacilbym nawet pare zlotych i kupil w jakims przysalonowym komisie, ale jak sie upewnic, ze i tam mnie nie zrobia ze mnie jelenia.

 

ps. czy te ubezpieczenia na stan techniczny auta w komisach sa cokolwiek warte?

 

Odpuscic sprowadzane wynalazki I kupic poleasingowe :ok:

Akurat tych Mondeo to jest na peczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, amciek napisał:

tylko poleasingi to w wiekszosci golasy.

 

Myślę że wersja Titanium nie jest takim strasznym golasem, a Mondeo to samochód produkowany dla firm leasingowych :-) 

Nawet nie oglądałbym perełek z Niemiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadne komisy, fordów akurat jest dużo z prywatnych rąk.

Ewentualnie poleasingi, leaseplan wystawia w większości lepsze wersje wyposażeniowe, ale jak porównujesz do trupów ciągniętych 800 km na lawecie to nawet tam nie wchodź. Na plus masz pewny przebieg, wyższy, ale nie kręcony jak większość targanych, pełną historię serwisową (ja tak odrzuciłem kilka aut - mało oleju, dziwne wpisy przy przeglądach). tak jest łatwiej ocenić bez jeżdżenia setki kilometrów. No i ceny takich wcale nie są niskie ;]

 

@BOGUSale ESP jest obowiązkowe, komp pokładowy w każdym a praktycznie mały który mondeo miał klimę nie automatyczną więc golas :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, komor napisał:

Żadne komisy, fordów akurat jest dużo z prywatnych rąk.

Ewentualnie poleasingi, leaseplan wystawia w większości lepsze wersje wyposażeniowe, ale jak porównujesz do trupów ciągniętych 800 km na lawecie to nawet tam nie wchodź. Na plus masz pewny przebieg, wyższy, ale nie kręcony jak większość targanych, pełną historię serwisową (ja tak odrzuciłem kilka aut - mało oleju, dziwne wpisy przy przeglądach). tak jest łatwiej ocenić bez jeżdżenia setki kilometrów. No i ceny takich wcale nie są niskie ;]

 

@BOGUSale ESP jest obowiązkowe, komp pokładowy w każdym a praktycznie mały który mondeo miał klimę nie automatyczną więc golas :skromny:

 

Klima to akurat kwestia indywidualna, ja i tak zawsze automatu uzywam w trybie manualnym ;]

Gorzej, ze tempomat w Fordach wcale nie jest tak latwo znalezc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Klima to akurat kwestia indywidualna, ja i tak zawsze automatu uzywam w trybie manualnym ;]
Gorzej, ze tempomat w Fordach wcale nie jest tak latwo znalezc...

Tempomat w fiescie dokłada się za 150zl zakładam, ze w Mondeo podobnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowałem pól roku temu Mondeo przy podobnych założeniach. Po obejrzeniu kilku egzemplarzy (m.in. polskie poleasingi, perełki z Radomia) stanęło na aucie z komisu sprowadzonym z Holandii przez Niemcy. Faktura-marża nie oznacza z automatu przekrętu. Ważne żeby mieć wsparcie osoby, która trzeźwo ocenia zakup i nie wierzyć sprzedającemu w żadne słowo, chyba że potwierdza je papier albo stan faktyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Woockush napisał:

Kupowałem pól roku temu Mondeo przy podobnych założeniach. Po obejrzeniu kilku egzemplarzy (m.in. polskie poleasingi, perełki z Radomia) stanęło na aucie z komisu sprowadzonym z Holandii przez Niemcy. Faktura-marża nie oznacza z automatu przekrętu. Ważne żeby mieć wsparcie osoby, która trzeźwo ocenia zakup i nie wierzyć sprzedającemu w żadne słowo, chyba że potwierdza je papier albo stan faktyczny.

Dokładnie nic nie zastąpi chłodnej głowy, to, że auto z komisu nie oznacza od razu, że kant, trzeba wybrać auto w rozsądnej cenie (a nie tanio) i dokładnie oglądnąć (najlepiej przez kogoś innego, żeby emocji przesłaniającej prawdy nie było)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Ryb napisał:

Czy ja wiem? Otomoto wypluwa mi trzy strony takich aut przy kryteriach:

- pierwszy właściciel

- auto z Polski

- faktura VAT

 

IMO jest w czym wybierać.

 

W tym "faktura VAT" zawarte są VAT-marże, więc jeżeli jest to dla kupującego problem (jaki?), to też odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, amciek napisał:

Przejrzalem net i najpopularniejsze obecnie walki  w komisach to:

- faktura vat marza

- brak ubezpieczenia/ lewe tablice, na ktorych niby mozna wracac do chalupy

 

Fvat marża to żaden wałek, jeśli jest wystawiona poprawnie, poprawnie tzn auto kupione na umowę kupna sprzedaży, a nie na fakturę za granicą w cenie netto i ominięty vat. Fvat marża jest normalnym dokumentem księgowym i sprzedawca aut uzywanych jeśli kupi auto z prywatnych rąk na umowę TO MA OBOWIĄZEK właśnie takową wystawić i innej nie może zgodnie z obowiązującym prawem, wałek na marżę dotyczy tylko sprowadzonych i kombinowanych.

Co do lewych tablic-masz rację, jest to norma, na tzw wyklejanki. Ubezpieczenie zazwyczaj auto ma. Zawsze możesz kupić, zabrać papiery, zarejestrować i wrócić z tablicami po auto, to nie problem.

Moja podpowiedź-nie mój się komisów, ale tych co mają krajowe leasingówki. Na nie sprzedawcy wystawiają pełną fakturę vat 23% bo wykupione są z firm leasingowych. Co zyskujesz?Dość pewna historia auta, pomimo przebiegu czasami, który się wydaje spory (ale nie wszystkie leasingówki mają dużo najeżdżone), sprzedawcy powinni mieć raport rzeczoznawcy-leasingi je udostępniają-będziesz wiedział w jakim stanie kupione.

Minusy-jakieś malowane elementy-nie oznacza to dzwona, jest normalne w leasingach, że po kilka el. jest malowanych, bo auto tylko się gdzieś zarysuje i jest to likwidowane z ubezpieczenia. Takiego auta praktycznie nie kupisz sam wprost od leasingu, te co są w necie to w większości to co nie chciało się sprzedać lub w mocno zawyżonej cenie. Auta takie schodzą na aukcjach dealerskich z ograniczonym dostępem i handlarze kupują po kilka sztuk zazwyczaj, zatem nawet po jego zarobku cena dla Ciebie może być korzystna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, wujekcybul napisał:


Tempomat w fiescie dokłada się za 150zl zakładam, ze w Mondeo podobnie.

Oczywiście, jeśli nie wliczysz w cenę drugiej kierownicy z tempomatem. Jeśli masz zamontowane czujniki przy pedałach i jeśli masz kogoś ogarniętego co to aktywuje w kompie. Niby proste, a jednak ....

 

Tak naprawdę ta operacja zazwyczaj zaczyna się od 500 zł w górę :skromny:

 

@AkuQVAT Marża :oki: Sam ostatnio tak kupiłem, firma która zostawiła w rozliczeniu nie była płatnikiem VAT w PL, więc i taka była Faktura. Amortyzacja liczy się standardowo, nie odliczasz tylko VATu, przy sprzedaży również nie oddajesz VATu ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, AkuQ said:

 

Fvat marża to żaden wałek

sama vat marza nie, ale w necie sa cale opisy, ktorych ja do konca nie rozumiem ale z tego co udalo mi sie wyczaic to walek polega na tym, ze komis kupuje auta w rzeszy od firmy, ktora odliczyla z tego auta vat. To auto wjezdzajac do Polandii powinno miec ten vat uiszczony, komis tego nie robi, ja takie auto kupuje i nie jestem tego swiadom i potem skarbowka mnie sciga.

Znalazlem fajne mondeo, lekko obite, z Belgii, cena ok, no ale sprzedawca w Polsce mowi, ze on nie sprzedaje tylko jego firma z Belgii. To juz ktorys sprzedawca (komis), ktory w ogole nie jest uwzgledniony w umowie. Albo od Niemca albo cos tam, bo taniej, bo nie ma PCC. Tlumaczenia sa rozsadne jak ktos nie czuje spisku. Ja niestety czuje spisek i pojde Waszymi radami i kupie od prywatnej osoby albo poleasingowego golasa bez grzanych foteli i nawigacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, komor napisał:

Oczywiście, jeśli nie wliczysz w cenę drugiej kierownicy z tempomatem. Jeśli masz zamontowane czujniki przy pedałach i jeśli masz kogoś ogarniętego co to aktywuje w kompie. Niby proste, a jednak ....

 

Tak naprawdę ta operacja zazwyczaj zaczyna się od 500 zł w górę :skromny:

 

@AkuQVAT Marża :oki: Sam ostatnio tak kupiłem, firma która zostawiła w rozliczeniu nie była płatnikiem VAT w PL, więc i taka była Faktura. Amortyzacja liczy się standardowo, nie odliczasz tylko VATu, przy sprzedaży również nie oddajesz VATu ;]

 

co do tego pogrubionego to jesteś pewien?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej tak księgowa mi tłumaczyła ;]

Może coś pominęła? Ale na logikę skoro nie odliczam VAT od kupna to czemu mam oddawać od sprzedaży? Auto również sprzedam na Fv marża. Przy tych transakcjach pomija się VAT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, jeśli nie wliczysz w cenę drugiej kierownicy z tempomatem. Jeśli masz zamontowane czujniki przy pedałach i jeśli masz kogoś ogarniętego co to aktywuje w kompie. Niby proste, a jednak ....
 
Tak naprawdę ta operacja zazwyczaj zaczyna się od 500 zł w górę :skromny:
 
[mention=188060]AkuQ[/mention]VAT Marża :oki: Sam ostatnio tak kupiłem, firma która zostawiła w rozliczeniu nie była płatnikiem VAT w PL, więc i taka była Faktura. Amortyzacja liczy się standardowo, nie odliczasz tylko VATu, przy sprzedaży również nie oddajesz VATu ;]

W fiescie wystarczy ramkę i przyciski kupic. Ale oczywiście to jest utrudnienie lepiej jak jest w standardzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, teg napisał:

Odpuść komisy. I przestań szukać jednego modelu auta z jednym rodzajem silnika. Albo nastaw się na jakiś rok poszukiwań, albo na to że w końcu kupisz auto z którym coś będzie nie tak. Posłuchaj mnie.... 

 

@teg i tak i nie. O ile przy sprowadzanych to tak jak mówisz, można odpuścić, o tyle jest część handlarzy, co mają dobre, niekombinowane auta z historią, właśnie pochodzą z leasingów, wszystko udokumentowane itd. Był czas, że sam tak kupowałem po 3-8szt na raz i potem odsprzedawałem, wszystko udokumentowane, sprawne, bez ukrytych wad, z raportem rzeczoznawcy etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.