Skocz do zawartości

Nówka vs. democar


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

> moja opinia nt. Stilo pozostaje taka sama - wole kupić tłuczonego

> Zaporożca niż to padło

Twoja opinia jest g.... warta.

Wiem co pisze bo nadal mam Stilo (czwarte) .

Kup Fabie hehe.gifhehe.gifhehe.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Te co stoją w salonie to śą sprzedawane jako nówki...

Nie prawda. 270751858-jezyk.gif A przynajmniej nie zawsze. Trzy lata temu kupiłem swojego Stilaka z przebiegiem 4 km (słownie: cztery kilometry). Stał 3 miesiące w salonie i tylko klienci do niego wsiadali i wysiadali. Opony były nowiusieńkie, olej "z pierwszego tłoczenia"... Po prostu samochód prosto z fabryki, tylko bez folii ochronnych. wink.gif I dostałem rabat 20%. zlosnik.gif Acha, zapomniałbym - z samochodem nic złego się nie dzieje. 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaak jasne smile.gif

pozwolisz ze zacytuje Twoj post dotyczący... 2 lat ze stilo zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

CYTAT:

"Jako ze gwarancja dobiega końca można zrobić

podsumowanie 2 lat z Fiatem Stilo 1.9 MJ

Kupiony 30-03-2004 r.

Przebieg 38000km

Awarie :

07-2004 r. Przebieg 13000km

Pokrzywione tarcze hamulcowe => ASO wymieniło na gwarancji .

10-2005 r. Przebieg 35000km

Wymiana łącznika stabilizatora => ASO wymiana na gwarancji

12-2005 r. Przebieg 37000km

1. Padł akumulator =>zakup nowego

2. Wymiana tulejek belki tylnego zawieszenia => gwarancja ASO

3. Wymiana ośki kolumny kierowniczej (nie wiem po co ASO stwierdziło ze trzeba) => ASO gwarancja

4. Wymiana klocków hamulcowych.

03-2005 r. Przebieg 38000

Awaria turbiny => ASO naprawa gwarancyjna (powód uszkodzenia wg ASO to duże mrozy,

które spowodowały uszkodzenie uszczelnień turbiny).

Przez 2 lata zrobione zostały dwa przeglądy gwarancyjne

i dodatkowo 2 razy wymieniono oleje i filtry.

Ogólnie jestem zadowolony ze Stilaka. Gdyby nie ta turbina to mozna powiedzieć,

że był idelany jak na włoska myśl techniczną ."

Idealną hahaha.gif srednio co 5.500 km awaria.... daj spokój ok.gif

Nie wspominam nic juz o Twojej Alfie zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif nie no, z włoskich aut chyba definitywnie juz sie wyleczylem zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ghandi, bierz angielską Japonię.... biglaugh.gif

Z podsumowaniu 6 lat mojej toyoty:

148 tkm z groszami

1. nic sie nie dzieje

2. nic sie nie dzieje

3. nic sie nie dzieje

4. nic sie nie dzieje

5. nic sie nie dzieje

6. 105 tkm wymiana tarcz hamulcowych

7. nic sie nie dzieje

8. nic sie nie dzieje

Nie wiem, czy wpisałem dobra ilośc przeglądów biglaugh.gif, ale mniej więcej tak to wygląda. waytogo.gif

Pozdr. P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> taaak jasne

> pozwolisz ze zacytuje Twoj post dotyczący... 2 lat ze stilo

Prosze bardzo

> 07-2004 r. Przebieg 13000km

> Pokrzywione tarcze hamulcowe =

Robiłem testy hamowania potem była woda i ............

> 10-2005 r. Przebieg 35000km

> Wymiana łącznika stabilizatora =

Przecież to nasze drogi nie wina samochodu !!

Łączniki produkuje ta sama firma co do wiekszosci aut

produkowanych w europie.

> 12-2005 r. Przebieg 37000km

> 1. Padł akumulator =

Wina ASO nie bede sie rozpisywał było o tym na forum

> 2. Wymiana tulejek belki tylnego zawieszenia =

Nie wiem po co , ale czemu nie ! Pod koniec gwarancji wymienili na nowe zlosnik.gif

> 3. Wymiana ośki kolumny kierowniczej (nie wiem po co ASO

> stwierdziło ze trzeba)

Nie było żadnych problemow z ukladem kierowniczym

> 4. Wymiana klocków hamulcowych.

To chyba nie jest dziwne

> 03-2005 r. Przebieg 38000

> Awaria turbiny =które spowodowały uszkodzenie uszczelnień turbiny).

No niestety to poważna usterka . Jak mowie żonie że o turbine trzeba

dbać to jak bym sciana.gif

> Ogólnie jestem zadowolony ze Stilaka. Gdyby nie ta turbina to mozna

> powiedzieć,

> że był idelany jak na włoska myśl techniczną ."

> Idealną srednio co 5.500 km awaria.... daj spokój

Jak można usredniać w taki sposób ??? yikes.gif

> Nie wspominam nic juz o Twojej Alfie nie no, z włoskich aut chyba

> definitywnie juz sie wyleczylem

Alfa jest niestety jakaś baaardzo awaryjna . Jednak podejscia FAP

jest OK! poczytaj jakiś tekst

Mam w rodzinie fabie i napewno nie kupiłbym dla siebie .

Honda to inna sprawa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz pomijając wyjątkowe egzemplarze neistety stilaki są zbyt awaryjne i zbyt drogie w utrzymaniu ok.gif wiec w przedbiegach poprostu odpadają.

Narazie na placu boju pozostaje Hondziawa Jazz (mój typ) i Fabia - typ żonki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wiesz pomijając wyjątkowe egzemplarze neistety stilaki są zbyt

> awaryjne i zbyt drogie w utrzymaniu wiec w przedbiegach

> poprostu odpadają.

> Narazie na placu boju pozostaje Hondziawa Jazz (mój typ) i Fabia -

> typ żonki.

dowiedz sie jak wymienic zarowke lampy przedniej w Hondzie Jazz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Prosze bardzo

> Robiłem testy hamowania potem była woda i ............

> Przecież to nasze drogi nie wina samochodu !!

Ty, słuchaj, to jakim cudem:

1) w hundzie starego zawias padł po raz pierwszy przy nalocie 100 kkm

2) u mnie w Corolli przy nalocie 80 kkm nie dzieje się ABSOLUTNIE NIC

3) u matki w Corolli przy nalocie 72 kkm takoż.

Po innych drogach jeździmy, czy jednak "trochę" inna jakość wykonania ??????????

> Łączniki produkuje ta sama firma co do wiekszosci aut

> produkowanych w europie.

> Wina ASO nie bede sie rozpisywał było o tym na forum

Samochód to też ASO.

> Mam w rodzinie fabie i napewno nie kupiłbym dla siebie .

No widzisz.

A ja np miałem kiedyś skodzinę, ukręciłem nią 100+ kkm, zgrzeszyłbymn, jakbym powiedział, że było źle (dokumentacja w/w jest na kącikowych stronach) i jak najbardziej wszedłbym w ten biznes powtórnie, pod warunkiem, że cena tego auta byłaby porównywalna do tego ile kosztowała felka w momencie zakupu.

Przy tych cenach, to niestety skoda odpada w przedbiegach, bo za cenę - no offence - gównianej skodziny to można kupić normalny, porządny samochód.

No ale każdy bierze to co mu odpowiada, więc nic mi do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabka np. w kombicy w wersji Ambiente Plus (1.4 75 KM) kosztuje 45.000.

Pokaz mi inne wg Ciebie porządne auto z tym wypasem w tej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fabka np. w kombicy w wersji Ambiente Plus (1.4 75 KM) kosztuje

> 45.000.

> Pokaz mi inne wg Ciebie porządne auto z tym wypasem w tej cenie.

:-D

Słuchaj - w tej cenie można kupić wiele różnych aut i podanie czegokolwiek spowoduje zaraz "wściekły atak" adwersarzy tego konkretnego modelu i na odwrót.

Co do cen skodziny - popatrz sobie na ceny octavii w odniesieniu do Avensisa i się "dziebko" zdziwisz ile skodzina krzyczy sobie za auto klasy kompakt :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a wiesz, ze w niektorych samochodach to jest bardzo proste?

A wiesz ile razy wymieniałem żarówkę przez 6 lat eksploatacji auta ?

Jak rozumiem sprzęt może być total padaka, byle żarówki wymieniało się łatwo ? ;-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wiesz ile razy wymieniałem żarówkę przez 6 lat eksploatacji auta ?

> Jak rozumiem sprzęt może być total padaka, byle żarówki wymieniało

> się łatwo ? ;-D

mojego kolege zawrocili na granicy (jechal na bialorus) za to ze nie mial z tylu zarowki (pozycje). czyli z tego co sie dowiedzialem, to dobrze ze to nie byla zarowka swiatel przednich w honda jazz... bo musialby grzac od granicy do bialegostoka (no bo blizej napewno nie ma serwisu hondy) i z powrotem (okolo 40km w jedna strone)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fabka np. w kombicy w wersji Ambiente Plus (1.4 75 KM) kosztuje

> 45.000.

> Pokaz mi inne wg Ciebie porządne auto z tym wypasem w tej cenie.

a nie rozwazales octavie tour ice+

juz z metalikiem, alarmem i radiem (jakis tam blaupunkt z mp3) wycenili mi na cos okolo 54000. a 1,4 bylby jeszcze pare tysiecy tanszy (pomijajac przyjemnosc z jazdy oct1,4)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyszstkiego naj clown.gifzlosnik.gifok.gifribbon.gif

a wracając do tematu - mowimy o konkretach a pytam bo szukam auta dla siebie hmm.gif co w cenie 45000 dorowna wymienionemu wyzej samochodowi (wymiary/cena/wyposazenie/gwranacje/koszty utrzymania)? Nie mowimy o Avensis, nawet o corolli. Mowimy o konkretnie takim aucie a takich rozmiarach. no - moze byc ciut mniejszy bagaznik (hatchback). Konkrety kolego, konkrety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a nie rozwazales octavie tour ice+

> juz z metalikiem, alarmem i radiem (jakis tam blaupunkt z mp3)

> wycenili mi na cos okolo 54000. a 1,4 bylby jeszcze pare tysiecy

> tanszy (pomijajac przyjemnosc z jazdy oct1,4)

za duza to raz, dwa za droga, trzy za droga w utrzymaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mojego kolege zawrocili na granicy (jechal na bialorus) za to ze nie

> mial z tylu zarowki (pozycje). czyli z tego co sie dowiedzialem,

> to dobrze ze to nie byla zarowka swiatel przednich w honda

> jazz... bo musialby grzac od granicy do bialegostoka (no bo

> blizej napewno nie ma serwisu hondy) i z powrotem (okolo 40km w

> jedna strone)

Powtórzę - ile razy w czasie eksploatacji wymieniasz żarówki ?

Pominę ofc hundę, bo stary przez 7 lat to w stopach wymienił z karton żarówek, ale zakładnając prawidłowo skonstruowaną instalację.

Idąc Twoim tokiem myślenia, to kupno Maybacha to idiotyzm, bo w razie smrodu jedziesz z płaczem na lawecie do serwisu i 1000 km...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wyszstkiego naj

tx :-D

> a wracając do tematu - mowimy o konkretach a pytam bo szukam auta dla

> siebie co w cenie 45000 dorowna wymienionemu wyzej samochodowi

Słuchaj.

Ja już od pewnego czasu nie biorę udziału w wątkach typu "jakie auto" używając konkretnych marek/modeli/cen, bo prowadzi to tylko do wszelakich "dżihadów".

Jedni lubią blondynki, inni brunetki, jeszcze inni jak im z japy wali i tak samo jest z samochodami - jeden kupuje alfę romejo, jeździ od serwisu do serwisu i twierdzi, że ma najlepsze auto świata i "ma duszę więc kapryśne", jeszcze inny kupuje poobijanego złomexa który ma go wozić z miejsca a do miejsca b i tyle i też sobie chwali.

Jak mnie pytasz co kupiłbym za 45 kafli to odpowiedź brzmi - chodzonego avensisa kombi 2,0 D4-D w kolorze czarnym z dobrej ręki.

Dlaczego ?

Wystarczy, że powiem "bo tak". Lub "bo takie są MOJE potrzeby".

Jakbym MUSIAŁ kupić nowe auto, to wziąłbym jareckiego 1,4 D4-D.

Dlaczego ? Bo to najtańsza Toyota z dieslem.

Co do skody, to jak powiedziałem, na przykładzie Felki 1,3 z 97 roku, którą w 3 lata zrobiłem stówkę z okładem mogę powiedzieć, że skoda to auta przyzwoite (i tylko tyle - bez rewelacji, na kolana nie rzucają), w momencie, gdy skoda była kupowana w dobrej cenie (28 kpln, np clio kosztowało wtedy 33 kpln) i mógłbym je polecić.

Obecnie to "nieco" inna półka cenowa i "nieco" inna klasa silnikowa (kiedyś był "zły, niedobry i w ogóle het do dooopy stary silnik skody", teraz jest cud-miód-i-orzeszki-super-hiper-nowoczesny deliryk 3-garny z oznaczeniem ha-te-pe)

Skodzina po mieście nie oszczędzana (wtedy paliwo było po 2,5, a mi firma refundowała znaczną ilość kosztów) łykała mniej niż 8 litrów, zasadniczo ok 7 l/100.

Spróbuj tyle wydusić z ha-te-pe...

Weź też poprawkę na fantazję piszących, że ha-te-pe zeżarł im po mieście 5/100 ;-D

Skoda ma za to niezaprzeczalny i WIELKI atut.

Pełno jest tego na rynku, więc nie ma problemu z naprawą/klamotami aftermarket/używanymi, czy innymi rzeczami.

Nie ma też problemu z odsprzedażą.

Jazz to - niestety - egzotyka i mimo, że może być to auto lepiej wykonane, bardziej ekonomiczne i ma lepsze warunki gwarancyjne, to jesteś de facto SKAZANY na ASO i ich warunki cenowe ze wszystkim poza jakimiś duperelami typu klocki/tarcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wiesz ile razy wymieniałem żarówkę przez 6 lat eksploatacji auta ?

> Jak rozumiem sprzęt może być total padaka, byle żarówki wymieniało

> się łatwo ? ;-D

nie, ale przy projektowaniu powinno sie brac pod uwage takie duperele. Jakos Honda do mnie nie przemawia, sasiad qpil nowego accorda i w salonie go ostrzegli, ze biora olej i trzeba sprawdzac co 3 kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie, ale przy projektowaniu powinno sie brac pod uwage takie

> duperele. Jakos Honda do mnie nie przemawia, sasiad qpil nowego

> accorda i w salonie go ostrzegli, ze biora olej i trzeba

> sprawdzac co 3 miechy.

Słuchaj, ale ja z "legendarną niezawodnością", "sportowymi osiągami" i w ogóle super-hiper image hundy to mam praktycznie na codzień do czynienia za sprawą ojcowego jeździdła, więc nie musisz mi tego tłumaczyć :-D

Ale honor oddaję - mimo 155 kkm nalotu oleum nie szamie ;-D

Za to listę innych usterek ma dłuuuuuuuuuugggggąąąąą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powtórzę - ile razy w czasie eksploatacji wymieniasz żarówki ?

> Pominę ofc hundę, bo stary przez 7 lat to w stopach wymienił z karton

> żarówek, ale zakładnając prawidłowo skonstruowaną instalację.

> Idąc Twoim tokiem myślenia, to kupno Maybacha to idiotyzm, bo w razie

> smrodu jedziesz z płaczem na lawecie do serwisu i 1000 km...

maybah to zly przyklad, bo jesli z nim cos sie stanie, to bedzie raczej nie laweta, tylko helikopter z serwisantem. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkiego najlepszego Sibui!

> Weź też poprawkę na fantazję piszących, że ha-te-pe zeżarł im

> po mieście 5/100 ;-D

Ja mam znajomego który twierdzi, że Mercedes A diesel pali mu 3 litry po mieście rotfl.gifhahaha.gifhahaha.gifhahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz - nie mam zamiaru wpedzac Cie w dzihady zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif bo nie mam ochoty sie dzihadzić ale dowiedziec co i jak.

Wiesz - gdyby to odemnie zalezalo kupilbym dokladnie takie auto o ktorym piszesz - Avensisa w kombicy, tyle ze wole złotą, z przyciemnianymi szybami, w dieslu. To moje marzenie serduszka.gif ale - obawiam sie ze niestety nie bedzie mnie stac na serwisowanei takiej toyotki frown.gif

Yarek w dieslu - owszem ale bez klimy ewentualnie zmiesci sie w limicie cenowym ale.. bez klimy odpada. Nie w tym klimacie, nie z dzieciakami na pokładzie.. juz to przerabialem w punto i dziekuje bardzo.

Takze sam widzisz - chcąc kupic auto nowe, omijając szerokim łukiem francuzów i włochów zostaje mi w zasadzie.... tylko Fabka.

Jazz - od biedy jeszcze jeszce łapie sie w moj przedzial cenowy ale.. bedzie dopiero w lipcu, optymistycznie rzecz ujmując... Mitosubiszi? to samo co w Hondzie - serwis.. i jestem skazany na ASO.

Takze - Fabian z uwagi na dostepnosc czesci, koszt serwisu narazie wygrywa w rankingu auta do 45.000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystkiego najlepszego Sibui!

Tynks

> Ja mam znajomego który twierdzi, że Mercedes A diesel pali mu 3 litry

> po mieście

Słuchaj, ja mam znajomych, którym auta palą kosmiczne wręcz ilości paliw, ale cóż - przytakuję, bo co mam zrobić...

Ale biorąc pod uwagę wskaźnik fantazji opowiadającego, to wychodzą standardy - 8 po mieście a nie 6,2, 5-6 po trasie a nie 4 :-D

Cudów nie ma, chyba, że ktoś pcha ręcznie auto przez 1/3 dystansu do pracy ;-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Takze - Fabian z uwagi na dostepnosc czesci, koszt serwisu narazie

> wygrywa w rankingu auta do 45.000.

Dlatego też nie neguję Twojego wyboru - po prostu stwierdzam fakt oczywisty, że za tą kwotę można kupić dużo innych i MOIM zdaniem fajniejszych aut (czyli lepiej dostosowanych do moich potrzeb.

Rozpatrując te dwa konkretne przykłady (jazz vs fabieda ha-te-pe) to wolałbym zacisnąć dupę i dołożyć do fabiedy 1,4 (nawet kosztem nieco większych wydatków eksploatacyjnych) i to brał. Ot - wrodzony pragmatyzm ;-D

A w ogóle to w/g moich ostatich kalkulacji, to 4,5 kafla to prawie 10 mkw mieszkania, więc wybór jest oczywisty ;-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja hondziawa pali te 8-8.5 litra po miescie i mniej nie chce. tzn gdbym sie strrrrasznie spiął to łyknie te 7.5 ale musialbym chyba dotaczac sie na kazde swiatla i nie wiem wogole czy by sie dało zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Nizsze spalanie to tylko na diesleku ale... cóż z tego skoro ON ma ponoc bys drozszy niz Pb? taki 1.9 trzeba sie liczyc ze w miescie lyknie te 6 litraszczy, w trasie niech bedzie to 5 litraka.

Niby fajnie ale... roznica w cenie zakupu benz vs. diesel zwroci mi sie tak za jakies 6 lat hehe smile.gif

ok lece szukac Avki D4D wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak Ci sie popsuje VW Phaeton to laweta przyjezdza dla Ciebie

> zastepczy Passat W8

Czy ja wiem hmm.gif - pewnemu właścicielowi Touarega 4.2V8 w serwisie dopiero po namyśle łaskawie zaoferowano kilkuletnie, poobijane jak ulęgałka i śmierdzące papierosami Polo jako auto zastępcze, więc w przypadku Phaetona nie spodziewałbym sie wiele więcej. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty, słuchaj, to jakim cudem:

> 1) w hundzie starego zawias padł po raz pierwszy przy nalocie 100 kkm

> 2) u mnie w Corolli przy nalocie 80 kkm nie dzieje się ABSOLUTNIE NIC

> 3) u matki w Corolli przy nalocie 72 kkm takoż.

> Po innych drogach jeździmy, czy jednak "trochę" inna jakość wykonania

> ??????????

Bez przesady !! Padł mi tylko łacznik stabilizatora !! MOze miał wade fabryczną .

Co do tyłu to nie wiem po co wymieniali nic nie stukało .

> Samochód to też ASO.

To żart ? hehe.gif

> No widzisz.

> A ja np miałem kiedyś skodzinę, ukręciłem nią 100+ kkm,

> zgrzeszyłbymn, jakbym powiedział, że było źle (dokumentacja w/w

> jest na kącikowych stronach) i jak najbardziej wszedłbym w ten

> biznes powtórnie, pod warunkiem, że cena tego auta byłaby

> porównywalna do tego ile kosztowała felka w momencie zakupu.

> Przy tych cenach, to niestety skoda odpada w przedbiegach, bo za cenę

> - no offence - gównianej skodziny to można kupić normalny,

> porządny samochód.

> No ale każdy bierze to co mu odpowiada, więc nic mi do tego.

Moi rodzice mają felicje . Zrobili ponad 100kkm i jest bezawaryjna .

Kupili fabie i poprostu koszmar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fabka np. w kombicy w wersji Ambiente Plus (1.4 75 KM) kosztuje

> 45.000.

> Pokaz mi inne wg Ciebie porządne auto z tym wypasem w tej cenie.

Jeżeli Ci tylko o wypas chodzi to nie znajdziesz innego .

Co kupisz to Twoja decyzja , ale ja bym brał Honde .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powtórzę - ile razy w czasie eksploatacji wymieniasz żarówki ?

> Pominę ofc hundę, bo stary przez 7 lat to w stopach wymienił z karton

> żarówek, ale zakładnając prawidłowo skonstruowaną instalację.

> Idąc Twoim tokiem myślenia, to kupno Maybacha to idiotyzm, bo w razie

> smrodu jedziesz z płaczem na lawecie do serwisu i 1000 km...

Z tego co się orietnuje po zepsutego Maybacha przyjeżdża laweta z zastępczą S-Classe... Podobna procedura jest z przeglądami serwisowymi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego co się orietnuje po zepsutego Maybacha przyjeżdża laweta z

> zastępczą S-Classe... Podobna procedura jest z przeglądami

> serwisowymi...

Yhyy

Kwestia W JAKIM CZASIE...

A do tego czasu wilcy wyją... ;-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astra II Classic 5 dr 1,4 / 90 KM 2006 granatowy ultra 46 200

pakiet: centralny zamek, klimatyzacja manualna, regulacja kierownicy w dwóch płaszczyznach, regulacja wysokości fotela kierowcy, klamki wewnętrzne chromowane, lusterka zewnętrzne w kolorze nadwozia

Astra II Classic 5 dr 1,4 / 90 KM szary metro 42 400

pakiet: centralny zamek, klimatyzacja manualna, regulacja kierownicy w dwóch płaszczyznach, regulacja wysokości fotela kierowcy

więcej: http://opel.dixi-car.pl/odbior.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega kupił tydzień temu tą pierwszą Astrę - na razie jest zadowolny, na pewno wygodniejsze auto niż Fabia (super przestronna dla 4 pasażerów po 1.80 wzrostu :d ) - a awaryjność... pewnie porównywalna ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jaki ma to związek z tym o czym mówimy ?

> Grunt to czytać dokładnie...

To, że auto ma zawieszenie proste jak cep nie sprawia, że całe jest ideałem. Poza tym jakoś ciężko mi uwierzyć w 80 tys km. bez wymiany łączników i gum stabilizatora jeżdżąc po W-wie. Chyba, że auto jeździ tylko po wyremontowanych ulicach, ewentualnie omijasz wszelkie studzienki i dziury. Amorki w E11 nie poleciały przy takim przebiegu przypadkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wiem o Hondzie ze byl to Demo Car - czyli zawsze jezdzil nim klient

> + dealer. znam trase po której jezdzila hondziafka.

nie do końca tak jest - demówki często są wykorzystywane przez pracowników dealera jak trzeba gdzieś jechać, załatwić, itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To, że auto ma zawieszenie proste jak cep nie sprawia, że całe jest

> ideałem. Poza tym jakoś ciężko mi uwierzyć w 80 tys km. bez

> wymiany łączników i gum stabilizatora jeżdżąc po W-wie. Chyba,

> że auto jeździ tylko po wyremontowanych ulicach, ewentualnie

> omijasz wszelkie studzienki i dziury. Amorki w E11 nie poleciały

> przy takim przebiegu przypadkiem?

Życzysz sobie weryfikację ? ;-D

Jeżeli gumki stabilizatora to takie cusik za 20 pln/kpl to chyba to robili u matki bo coś mi kołacze, że kiedyś była taka pozycja, ale pewności nie mam...

Łączniki to AFAIR 100 - 200 /kpl kosztują, to na 100% bym zauważył - na 100% nie było.

Jeżdżony po normalnych drogach, z polnymi włącznie (bo taki dojazd jest do posesji matki)

Sprawność amortyzatorów 70-75 % :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawność amortyzatorów 70-75 % :-D

czyli tak naprawde nic nie wiadomo

kiedyś wyszło mi że sprawność mam ok 80 % - z nudów wymieniłem na nówki i na tym samym sprzęcie wyszło 60%

potem sprawdzaliśmy jeszcze pare razy i rozrzut pomiarów był ok 30 % - te same amorki na różnych stanowiskach

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.