freeco Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > moja opinia nt. Stilo pozostaje taka sama - wole kupić tłuczonego > Zaporożca niż to padło Twoja opinia jest g.... warta. Wiem co pisze bo nadal mam Stilo (czwarte) . Kup Fabie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwolak Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Te co stoją w salonie to śą sprzedawane jako nówki... Nie prawda. A przynajmniej nie zawsze. Trzy lata temu kupiłem swojego Stilaka z przebiegiem 4 km (słownie: cztery kilometry). Stał 3 miesiące w salonie i tylko klienci do niego wsiadali i wysiadali. Opony były nowiusieńkie, olej "z pierwszego tłoczenia"... Po prostu samochód prosto z fabryki, tylko bez folii ochronnych. I dostałem rabat 20%. Acha, zapomniałbym - z samochodem nic złego się nie dzieje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 taaak jasne pozwolisz ze zacytuje Twoj post dotyczący... 2 lat ze stilo CYTAT: "Jako ze gwarancja dobiega końca można zrobić podsumowanie 2 lat z Fiatem Stilo 1.9 MJ Kupiony 30-03-2004 r. Przebieg 38000km Awarie : 07-2004 r. Przebieg 13000km Pokrzywione tarcze hamulcowe => ASO wymieniło na gwarancji . 10-2005 r. Przebieg 35000km Wymiana łącznika stabilizatora => ASO wymiana na gwarancji 12-2005 r. Przebieg 37000km 1. Padł akumulator =>zakup nowego 2. Wymiana tulejek belki tylnego zawieszenia => gwarancja ASO 3. Wymiana ośki kolumny kierowniczej (nie wiem po co ASO stwierdziło ze trzeba) => ASO gwarancja 4. Wymiana klocków hamulcowych. 03-2005 r. Przebieg 38000 Awaria turbiny => ASO naprawa gwarancyjna (powód uszkodzenia wg ASO to duże mrozy, które spowodowały uszkodzenie uszczelnień turbiny). Przez 2 lata zrobione zostały dwa przeglądy gwarancyjne i dodatkowo 2 razy wymieniono oleje i filtry. Ogólnie jestem zadowolony ze Stilaka. Gdyby nie ta turbina to mozna powiedzieć, że był idelany jak na włoska myśl techniczną ." Idealną srednio co 5.500 km awaria.... daj spokój Nie wspominam nic juz o Twojej Alfie nie no, z włoskich aut chyba definitywnie juz sie wyleczylem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Ghandi, bierz angielską Japonię.... Z podsumowaniu 6 lat mojej toyoty: 148 tkm z groszami 1. nic sie nie dzieje 2. nic sie nie dzieje 3. nic sie nie dzieje 4. nic sie nie dzieje 5. nic sie nie dzieje 6. 105 tkm wymiana tarcz hamulcowych 7. nic sie nie dzieje 8. nic sie nie dzieje Nie wiem, czy wpisałem dobra ilośc przeglądów , ale mniej więcej tak to wygląda. Pozdr. P. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
freeco Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > taaak jasne > pozwolisz ze zacytuje Twoj post dotyczący... 2 lat ze stilo Prosze bardzo > 07-2004 r. Przebieg 13000km > Pokrzywione tarcze hamulcowe = Robiłem testy hamowania potem była woda i ............ > 10-2005 r. Przebieg 35000km > Wymiana łącznika stabilizatora = Przecież to nasze drogi nie wina samochodu !! Łączniki produkuje ta sama firma co do wiekszosci aut produkowanych w europie. > 12-2005 r. Przebieg 37000km > 1. Padł akumulator = Wina ASO nie bede sie rozpisywał było o tym na forum > 2. Wymiana tulejek belki tylnego zawieszenia = Nie wiem po co , ale czemu nie ! Pod koniec gwarancji wymienili na nowe > 3. Wymiana ośki kolumny kierowniczej (nie wiem po co ASO > stwierdziło ze trzeba) Nie było żadnych problemow z ukladem kierowniczym > 4. Wymiana klocków hamulcowych. To chyba nie jest dziwne > 03-2005 r. Przebieg 38000 > Awaria turbiny =które spowodowały uszkodzenie uszczelnień turbiny). No niestety to poważna usterka . Jak mowie żonie że o turbine trzeba dbać to jak bym > Ogólnie jestem zadowolony ze Stilaka. Gdyby nie ta turbina to mozna > powiedzieć, > że był idelany jak na włoska myśl techniczną ." > Idealną srednio co 5.500 km awaria.... daj spokój Jak można usredniać w taki sposób ??? > Nie wspominam nic juz o Twojej Alfie nie no, z włoskich aut chyba > definitywnie juz sie wyleczylem Alfa jest niestety jakaś baaardzo awaryjna . Jednak podejscia FAP jest OK! poczytaj jakiś tekst Mam w rodzinie fabie i napewno nie kupiłbym dla siebie . Honda to inna sprawa . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 wiesz pomijając wyjątkowe egzemplarze neistety stilaki są zbyt awaryjne i zbyt drogie w utrzymaniu wiec w przedbiegach poprostu odpadają. Narazie na placu boju pozostaje Hondziawa Jazz (mój typ) i Fabia - typ żonki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > wiesz pomijając wyjątkowe egzemplarze neistety stilaki są zbyt > awaryjne i zbyt drogie w utrzymaniu wiec w przedbiegach > poprostu odpadają. > Narazie na placu boju pozostaje Hondziawa Jazz (mój typ) i Fabia - > typ żonki. dowiedz sie jak wymienic zarowke lampy przedniej w Hondzie Jazz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Prosze bardzo > Robiłem testy hamowania potem była woda i ............ > Przecież to nasze drogi nie wina samochodu !! Ty, słuchaj, to jakim cudem: 1) w hundzie starego zawias padł po raz pierwszy przy nalocie 100 kkm 2) u mnie w Corolli przy nalocie 80 kkm nie dzieje się ABSOLUTNIE NIC 3) u matki w Corolli przy nalocie 72 kkm takoż. Po innych drogach jeździmy, czy jednak "trochę" inna jakość wykonania ?????????? > Łączniki produkuje ta sama firma co do wiekszosci aut > produkowanych w europie. > Wina ASO nie bede sie rozpisywał było o tym na forum Samochód to też ASO. > Mam w rodzinie fabie i napewno nie kupiłbym dla siebie . No widzisz. A ja np miałem kiedyś skodzinę, ukręciłem nią 100+ kkm, zgrzeszyłbymn, jakbym powiedział, że było źle (dokumentacja w/w jest na kącikowych stronach) i jak najbardziej wszedłbym w ten biznes powtórnie, pod warunkiem, że cena tego auta byłaby porównywalna do tego ile kosztowała felka w momencie zakupu. Przy tych cenach, to niestety skoda odpada w przedbiegach, bo za cenę - no offence - gównianej skodziny to można kupić normalny, porządny samochód. No ale każdy bierze to co mu odpowiada, więc nic mi do tego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > dowiedz sie jak wymienic zarowke lampy przedniej w Hondzie Jazz Jedziesz do ASO, wręczasz żarówkę, wymieniają bezpłatnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Jedziesz do ASO, wręczasz żarówkę, wymieniają bezpłatnie ale musisz jechac do ASO, no nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > ale musisz jechac do ASO, no nie? Możesz walczyć sam, tylko po co się brudzić ? Nie każdy lubi bawić się w zrób to sam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Możesz walczyć sam, tylko po co się brudzić ? > Nie każdy lubi bawić się w zrób to sam. a wiesz, ze w niektorych samochodach to jest bardzo proste? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Fabka np. w kombicy w wersji Ambiente Plus (1.4 75 KM) kosztuje 45.000. Pokaz mi inne wg Ciebie porządne auto z tym wypasem w tej cenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Fabka np. w kombicy w wersji Ambiente Plus (1.4 75 KM) kosztuje > 45.000. > Pokaz mi inne wg Ciebie porządne auto z tym wypasem w tej cenie. :-D Słuchaj - w tej cenie można kupić wiele różnych aut i podanie czegokolwiek spowoduje zaraz "wściekły atak" adwersarzy tego konkretnego modelu i na odwrót. Co do cen skodziny - popatrz sobie na ceny octavii w odniesieniu do Avensisa i się "dziebko" zdziwisz ile skodzina krzyczy sobie za auto klasy kompakt :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > a wiesz, ze w niektorych samochodach to jest bardzo proste? A wiesz ile razy wymieniałem żarówkę przez 6 lat eksploatacji auta ? Jak rozumiem sprzęt może być total padaka, byle żarówki wymieniało się łatwo ? ;-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akisel Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > A wiesz ile razy wymieniałem żarówkę przez 6 lat eksploatacji auta ? > Jak rozumiem sprzęt może być total padaka, byle żarówki wymieniało > się łatwo ? ;-D mojego kolege zawrocili na granicy (jechal na bialorus) za to ze nie mial z tylu zarowki (pozycje). czyli z tego co sie dowiedzialem, to dobrze ze to nie byla zarowka swiatel przednich w honda jazz... bo musialby grzac od granicy do bialegostoka (no bo blizej napewno nie ma serwisu hondy) i z powrotem (okolo 40km w jedna strone) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akisel Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Fabka np. w kombicy w wersji Ambiente Plus (1.4 75 KM) kosztuje > 45.000. > Pokaz mi inne wg Ciebie porządne auto z tym wypasem w tej cenie. a nie rozwazales octavie tour ice+ juz z metalikiem, alarmem i radiem (jakis tam blaupunkt z mp3) wycenili mi na cos okolo 54000. a 1,4 bylby jeszcze pare tysiecy tanszy (pomijajac przyjemnosc z jazdy oct1,4) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 wyszstkiego naj a wracając do tematu - mowimy o konkretach a pytam bo szukam auta dla siebie co w cenie 45000 dorowna wymienionemu wyzej samochodowi (wymiary/cena/wyposazenie/gwranacje/koszty utrzymania)? Nie mowimy o Avensis, nawet o corolli. Mowimy o konkretnie takim aucie a takich rozmiarach. no - moze byc ciut mniejszy bagaznik (hatchback). Konkrety kolego, konkrety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > a nie rozwazales octavie tour ice+ > juz z metalikiem, alarmem i radiem (jakis tam blaupunkt z mp3) > wycenili mi na cos okolo 54000. a 1,4 bylby jeszcze pare tysiecy > tanszy (pomijajac przyjemnosc z jazdy oct1,4) za duza to raz, dwa za droga, trzy za droga w utrzymaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > mojego kolege zawrocili na granicy (jechal na bialorus) za to ze nie > mial z tylu zarowki (pozycje). czyli z tego co sie dowiedzialem, > to dobrze ze to nie byla zarowka swiatel przednich w honda > jazz... bo musialby grzac od granicy do bialegostoka (no bo > blizej napewno nie ma serwisu hondy) i z powrotem (okolo 40km w > jedna strone) Powtórzę - ile razy w czasie eksploatacji wymieniasz żarówki ? Pominę ofc hundę, bo stary przez 7 lat to w stopach wymienił z karton żarówek, ale zakładnając prawidłowo skonstruowaną instalację. Idąc Twoim tokiem myślenia, to kupno Maybacha to idiotyzm, bo w razie smrodu jedziesz z płaczem na lawecie do serwisu i 1000 km... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > wyszstkiego naj tx :-D > a wracając do tematu - mowimy o konkretach a pytam bo szukam auta dla > siebie co w cenie 45000 dorowna wymienionemu wyzej samochodowi Słuchaj. Ja już od pewnego czasu nie biorę udziału w wątkach typu "jakie auto" używając konkretnych marek/modeli/cen, bo prowadzi to tylko do wszelakich "dżihadów". Jedni lubią blondynki, inni brunetki, jeszcze inni jak im z japy wali i tak samo jest z samochodami - jeden kupuje alfę romejo, jeździ od serwisu do serwisu i twierdzi, że ma najlepsze auto świata i "ma duszę więc kapryśne", jeszcze inny kupuje poobijanego złomexa który ma go wozić z miejsca a do miejsca b i tyle i też sobie chwali. Jak mnie pytasz co kupiłbym za 45 kafli to odpowiedź brzmi - chodzonego avensisa kombi 2,0 D4-D w kolorze czarnym z dobrej ręki. Dlaczego ? Wystarczy, że powiem "bo tak". Lub "bo takie są MOJE potrzeby". Jakbym MUSIAŁ kupić nowe auto, to wziąłbym jareckiego 1,4 D4-D. Dlaczego ? Bo to najtańsza Toyota z dieslem. Co do skody, to jak powiedziałem, na przykładzie Felki 1,3 z 97 roku, którą w 3 lata zrobiłem stówkę z okładem mogę powiedzieć, że skoda to auta przyzwoite (i tylko tyle - bez rewelacji, na kolana nie rzucają), w momencie, gdy skoda była kupowana w dobrej cenie (28 kpln, np clio kosztowało wtedy 33 kpln) i mógłbym je polecić. Obecnie to "nieco" inna półka cenowa i "nieco" inna klasa silnikowa (kiedyś był "zły, niedobry i w ogóle het do dooopy stary silnik skody", teraz jest cud-miód-i-orzeszki-super-hiper-nowoczesny deliryk 3-garny z oznaczeniem ha-te-pe) Skodzina po mieście nie oszczędzana (wtedy paliwo było po 2,5, a mi firma refundowała znaczną ilość kosztów) łykała mniej niż 8 litrów, zasadniczo ok 7 l/100. Spróbuj tyle wydusić z ha-te-pe... Weź też poprawkę na fantazję piszących, że ha-te-pe zeżarł im po mieście 5/100 ;-D Skoda ma za to niezaprzeczalny i WIELKI atut. Pełno jest tego na rynku, więc nie ma problemu z naprawą/klamotami aftermarket/używanymi, czy innymi rzeczami. Nie ma też problemu z odsprzedażą. Jazz to - niestety - egzotyka i mimo, że może być to auto lepiej wykonane, bardziej ekonomiczne i ma lepsze warunki gwarancyjne, to jesteś de facto SKAZANY na ASO i ich warunki cenowe ze wszystkim poza jakimiś duperelami typu klocki/tarcze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > A wiesz ile razy wymieniałem żarówkę przez 6 lat eksploatacji auta ? > Jak rozumiem sprzęt może być total padaka, byle żarówki wymieniało > się łatwo ? ;-D nie, ale przy projektowaniu powinno sie brac pod uwage takie duperele. Jakos Honda do mnie nie przemawia, sasiad qpil nowego accorda i w salonie go ostrzegli, ze biora olej i trzeba sprawdzac co 3 kkm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > nie, ale przy projektowaniu powinno sie brac pod uwage takie > duperele. Jakos Honda do mnie nie przemawia, sasiad qpil nowego > accorda i w salonie go ostrzegli, ze biora olej i trzeba > sprawdzac co 3 miechy. Słuchaj, ale ja z "legendarną niezawodnością", "sportowymi osiągami" i w ogóle super-hiper image hundy to mam praktycznie na codzień do czynienia za sprawą ojcowego jeździdła, więc nie musisz mi tego tłumaczyć :-D Ale honor oddaję - mimo 155 kkm nalotu oleum nie szamie ;-D Za to listę innych usterek ma dłuuuuuuuuuugggggąąąąą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akisel Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Powtórzę - ile razy w czasie eksploatacji wymieniasz żarówki ? > Pominę ofc hundę, bo stary przez 7 lat to w stopach wymienił z karton > żarówek, ale zakładnając prawidłowo skonstruowaną instalację. > Idąc Twoim tokiem myślenia, to kupno Maybacha to idiotyzm, bo w razie > smrodu jedziesz z płaczem na lawecie do serwisu i 1000 km... maybah to zly przyklad, bo jesli z nim cos sie stanie, to bedzie raczej nie laweta, tylko helikopter z serwisantem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Wszystkiego najlepszego Sibui! > Weź też poprawkę na fantazję piszących, że ha-te-pe zeżarł im > po mieście 5/100 ;-D Ja mam znajomego który twierdzi, że Mercedes A diesel pali mu 3 litry po mieście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 wiesz - nie mam zamiaru wpedzac Cie w dzihady bo nie mam ochoty sie dzihadzić ale dowiedziec co i jak. Wiesz - gdyby to odemnie zalezalo kupilbym dokladnie takie auto o ktorym piszesz - Avensisa w kombicy, tyle ze wole złotą, z przyciemnianymi szybami, w dieslu. To moje marzenie ale - obawiam sie ze niestety nie bedzie mnie stac na serwisowanei takiej toyotki Yarek w dieslu - owszem ale bez klimy ewentualnie zmiesci sie w limicie cenowym ale.. bez klimy odpada. Nie w tym klimacie, nie z dzieciakami na pokładzie.. juz to przerabialem w punto i dziekuje bardzo. Takze sam widzisz - chcąc kupic auto nowe, omijając szerokim łukiem francuzów i włochów zostaje mi w zasadzie.... tylko Fabka. Jazz - od biedy jeszcze jeszce łapie sie w moj przedzial cenowy ale.. bedzie dopiero w lipcu, optymistycznie rzecz ujmując... Mitosubiszi? to samo co w Hondzie - serwis.. i jestem skazany na ASO. Takze - Fabian z uwagi na dostepnosc czesci, koszt serwisu narazie wygrywa w rankingu auta do 45.000. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Wszystkiego najlepszego Sibui! Tynks > Ja mam znajomego który twierdzi, że Mercedes A diesel pali mu 3 litry > po mieście Słuchaj, ja mam znajomych, którym auta palą kosmiczne wręcz ilości paliw, ale cóż - przytakuję, bo co mam zrobić... Ale biorąc pod uwagę wskaźnik fantazji opowiadającego, to wychodzą standardy - 8 po mieście a nie 6,2, 5-6 po trasie a nie 4 :-D Cudów nie ma, chyba, że ktoś pcha ręcznie auto przez 1/3 dystansu do pracy ;-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > maybah to zly przyklad, bo jesli z nim cos sie stanie, to bedzie > raczej nie laweta, tylko helikopter z serwisantem. A jak w okolicy nie będzie miejsca do lądowania ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Takze - Fabian z uwagi na dostepnosc czesci, koszt serwisu narazie > wygrywa w rankingu auta do 45.000. Dlatego też nie neguję Twojego wyboru - po prostu stwierdzam fakt oczywisty, że za tą kwotę można kupić dużo innych i MOIM zdaniem fajniejszych aut (czyli lepiej dostosowanych do moich potrzeb. Rozpatrując te dwa konkretne przykłady (jazz vs fabieda ha-te-pe) to wolałbym zacisnąć dupę i dołożyć do fabiedy 1,4 (nawet kosztem nieco większych wydatków eksploatacyjnych) i to brał. Ot - wrodzony pragmatyzm ;-D A w ogóle to w/g moich ostatich kalkulacji, to 4,5 kafla to prawie 10 mkw mieszkania, więc wybór jest oczywisty ;-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Moja hondziawa pali te 8-8.5 litra po miescie i mniej nie chce. tzn gdbym sie strrrrasznie spiął to łyknie te 7.5 ale musialbym chyba dotaczac sie na kazde swiatla i nie wiem wogole czy by sie dało Nizsze spalanie to tylko na diesleku ale... cóż z tego skoro ON ma ponoc bys drozszy niz Pb? taki 1.9 trzeba sie liczyc ze w miescie lyknie te 6 litraszczy, w trasie niech bedzie to 5 litraka. Niby fajnie ale... roznica w cenie zakupu benz vs. diesel zwroci mi sie tak za jakies 6 lat hehe ok lece szukac Avki D4D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariusz Pieta Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > A jak w okolicy nie będzie miejsca do lądowania ? Jak Ci sie popsuje VW Phaeton to laweta przyjezdza dla Ciebie zastepczy Passat W8 Sadze, ze w Maybachu jest podobnie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Jak Ci sie popsuje VW Phaeton to laweta przyjezdza dla Ciebie > zastepczy Passat W8 Czy ja wiem - pewnemu właścicielowi Touarega 4.2V8 w serwisie dopiero po namyśle łaskawie zaoferowano kilkuletnie, poobijane jak ulęgałka i śmierdzące papierosami Polo jako auto zastępcze, więc w przypadku Phaetona nie spodziewałbym sie wiele więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
freeco Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Ty, słuchaj, to jakim cudem: > 1) w hundzie starego zawias padł po raz pierwszy przy nalocie 100 kkm > 2) u mnie w Corolli przy nalocie 80 kkm nie dzieje się ABSOLUTNIE NIC > 3) u matki w Corolli przy nalocie 72 kkm takoż. > Po innych drogach jeździmy, czy jednak "trochę" inna jakość wykonania > ?????????? Bez przesady !! Padł mi tylko łacznik stabilizatora !! MOze miał wade fabryczną . Co do tyłu to nie wiem po co wymieniali nic nie stukało . > Samochód to też ASO. To żart ? > No widzisz. > A ja np miałem kiedyś skodzinę, ukręciłem nią 100+ kkm, > zgrzeszyłbymn, jakbym powiedział, że było źle (dokumentacja w/w > jest na kącikowych stronach) i jak najbardziej wszedłbym w ten > biznes powtórnie, pod warunkiem, że cena tego auta byłaby > porównywalna do tego ile kosztowała felka w momencie zakupu. > Przy tych cenach, to niestety skoda odpada w przedbiegach, bo za cenę > - no offence - gównianej skodziny to można kupić normalny, > porządny samochód. > No ale każdy bierze to co mu odpowiada, więc nic mi do tego. Moi rodzice mają felicje . Zrobili ponad 100kkm i jest bezawaryjna . Kupili fabie i poprostu koszmar. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
freeco Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Fabka np. w kombicy w wersji Ambiente Plus (1.4 75 KM) kosztuje > 45.000. > Pokaz mi inne wg Ciebie porządne auto z tym wypasem w tej cenie. Jeżeli Ci tylko o wypas chodzi to nie znajdziesz innego . Co kupisz to Twoja decyzja , ale ja bym brał Honde . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinos Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > moja opinia nt. Stilo pozostaje taka sama - wole kupić tłuczonego > Zaporożca niż to padło no to kup Fabie troche siara, no ale jak tak chcesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinos Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 ilu letnie te hondy/toyoty? btw. najlepszego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > 2) u mnie w Corolli przy nalocie 80 kkm nie dzieje się ABSOLUTNIE NIC No bo to, że auto olej paliło lepiej jak trabant to rzeczywiście nic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Powtórzę - ile razy w czasie eksploatacji wymieniasz żarówki ? > Pominę ofc hundę, bo stary przez 7 lat to w stopach wymienił z karton > żarówek, ale zakładnając prawidłowo skonstruowaną instalację. > Idąc Twoim tokiem myślenia, to kupno Maybacha to idiotyzm, bo w razie > smrodu jedziesz z płaczem na lawecie do serwisu i 1000 km... Z tego co się orietnuje po zepsutego Maybacha przyjeżdża laweta z zastępczą S-Classe... Podobna procedura jest z przeglądami serwisowymi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > No bo to, że auto olej paliło lepiej jak trabant to rzeczywiście nic. A jaki ma to związek z tym o czym mówimy ? Grunt to czytać dokładnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > ilu letnie te hondy/toyoty? > btw. najlepszego honda 99 rolka 1 - 99 rolka 2 - 00 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Z tego co się orietnuje po zepsutego Maybacha przyjeżdża laweta z > zastępczą S-Classe... Podobna procedura jest z przeglądami > serwisowymi... Yhyy Kwestia W JAKIM CZASIE... A do tego czasu wilcy wyją... ;-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AstraC Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Astra II Classic 5 dr 1,4 / 90 KM 2006 granatowy ultra 46 200 pakiet: centralny zamek, klimatyzacja manualna, regulacja kierownicy w dwóch płaszczyznach, regulacja wysokości fotela kierowcy, klamki wewnętrzne chromowane, lusterka zewnętrzne w kolorze nadwozia Astra II Classic 5 dr 1,4 / 90 KM szary metro 42 400 pakiet: centralny zamek, klimatyzacja manualna, regulacja kierownicy w dwóch płaszczyznach, regulacja wysokości fotela kierowcy więcej: http://opel.dixi-car.pl/odbior.htm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 siara to jezdzic jak burak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
t_kucyk Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Kolega kupił tydzień temu tą pierwszą Astrę - na razie jest zadowolny, na pewno wygodniejsze auto niż Fabia (super przestronna dla 4 pasażerów po 1.80 wzrostu :d ) - a awaryjność... pewnie porównywalna ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AstraC Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 konkretnie tą z Dixi w Raszynie? ale jest tam jeszcze kilka w tej cenie z klimą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_wwl Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > A jaki ma to związek z tym o czym mówimy ? > Grunt to czytać dokładnie... To, że auto ma zawieszenie proste jak cep nie sprawia, że całe jest ideałem. Poza tym jakoś ciężko mi uwierzyć w 80 tys km. bez wymiany łączników i gum stabilizatora jeżdżąc po W-wie. Chyba, że auto jeździ tylko po wyremontowanych ulicach, ewentualnie omijasz wszelkie studzienki i dziury. Amorki w E11 nie poleciały przy takim przebiegu przypadkiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 > Yhyy > Kwestia W JAKIM CZASIE... > A do tego czasu wilcy wyją... ;-D Nieważne jak jest... większość z nas i tak Maybacha nie kupi bo jest... po prostu za... brzydki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_77 Napisano 18 Maja 2006 Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 > wiem o Hondzie ze byl to Demo Car - czyli zawsze jezdzil nim klient > + dealer. znam trase po której jezdzila hondziafka. nie do końca tak jest - demówki często są wykorzystywane przez pracowników dealera jak trzeba gdzieś jechać, załatwić, itd... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 18 Maja 2006 Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 > To, że auto ma zawieszenie proste jak cep nie sprawia, że całe jest > ideałem. Poza tym jakoś ciężko mi uwierzyć w 80 tys km. bez > wymiany łączników i gum stabilizatora jeżdżąc po W-wie. Chyba, > że auto jeździ tylko po wyremontowanych ulicach, ewentualnie > omijasz wszelkie studzienki i dziury. Amorki w E11 nie poleciały > przy takim przebiegu przypadkiem? Życzysz sobie weryfikację ? ;-D Jeżeli gumki stabilizatora to takie cusik za 20 pln/kpl to chyba to robili u matki bo coś mi kołacze, że kiedyś była taka pozycja, ale pewności nie mam... Łączniki to AFAIR 100 - 200 /kpl kosztują, to na 100% bym zauważył - na 100% nie było. Jeżdżony po normalnych drogach, z polnymi włącznie (bo taki dojazd jest do posesji matki) Sprawność amortyzatorów 70-75 % :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 18 Maja 2006 Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 > Sprawność amortyzatorów 70-75 % :-D czyli tak naprawde nic nie wiadomo kiedyś wyszło mi że sprawność mam ok 80 % - z nudów wymieniłem na nówki i na tym samym sprzęcie wyszło 60% potem sprawdzaliśmy jeszcze pare razy i rozrzut pomiarów był ok 30 % - te same amorki na różnych stanowiskach pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.