Zmiana adresu zamieszkania

[kravitz]

Tyle lat po tym świecie chodzę, ale z tym problemem się jeszcze nie mierzyłem 

 

Jak zmienię adres zamieszkania i poinformuję swoją nową gminę/powiat o tym fakcie, to muszę zmieniać dowody rejestracyjne w samochodach?

Czy to jakoś "przejdzie" bez papierologii?

 

Przy zawieraniu ubezpieczenia na kolejne lata przypuszczam że jakiś zgrzyt może się pojawić 

[wladmar]

3 minuty temu, kravitz napisał:

ak zmienię adres zamieszkania i poinformuję swoją nową gminę/powiat o tym fakcie, to muszę zmieniać dowody rejestracyjne w samochodach?

 

Oczywiście. 

[Maciej__]

7 minut temu, kravitz napisał:

Tyle lat po tym świecie chodzę, ale z tym problemem się jeszcze nie mierzyłem 

 

Jak zmienię adres zamieszkania i poinformuję swoją nową gminę/powiat o tym fakcie, to muszę zmieniać dowody rejestracyjne w samochodach?

Czy to jakoś "przejdzie" bez papierologii?

 

Przy zawieraniu ubezpieczenia na kolejne lata przypuszczam że jakiś zgrzyt może się pojawić 

 

Chodzi Ci o meldunek?

Teoretycznie musisz zglosic, praktycznie to watpie, ze cokolwiek z tego moze wyniknac

Moja zona nie zmieniala  DR po slubie ani miejscu zamieszkania.

 

[Maciej__]

6 minut temu, wladmar napisał:

 

Oczywiście. 

 

A jak nie zmienisz to co niby sie stanie?

[wladmar]

3 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

A jak nie zmienisz to co niby sie stanie?

 

@kravitz nie pytał o skutki, pytał czy musi  Tak, musi. 

[krowka]

3 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

A jak nie zmienisz to co niby sie stanie?

Np. policjant służbista zatrzyma DR.

[Maciej__]

1 minutę temu, krowka napisał:

Np. policjant służbista zatrzyma DR.

 

A niby na jakiej podstawie, jesli bedzie mial ten sam adres w PJ i DR?

[kravitz]

7 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Chodzi Ci o meldunek?

Teoretycznie musisz zglosic, praktycznie to watpie, ze cokolwiek z tego moze wyniknac

Moja zona nie zmieniala  DR po slubie ani miejscu zamieszkania.

 

 

Chodzi o miejsce zamieszkania, bo zmienił mi się właściwy dla mnie urząd skarbowy, a zaraz będzie rozliczanie PIT.

Dodatkowo przenoszę działalność gosp. na nowy adres.

Chciałem juz mieć wszystko w jednym miejscu i nie mysleć, że z tymi dokumentami to tu, a z innymi to jeszcze po staremu

Ale najchętniej bym samochody już zarejestrowane zostawił tam gdzie są, bo wiem że to nigdy nie jest jedna wizyta, a u mnie z czasem bardzo słabo.

[Maciej__]

5 minut temu, kravitz napisał:

 

Chodzi o miejsce zamieszkania, bo zmienił mi się właściwy dla mnie urząd skarbowy, a zaraz będzie rozliczanie PIT.

Dodatkowo przenoszę działalność gosp. na nowy adres.

Chciałem juz mieć wszystko w jednym miejscu i nie mysleć, że z tymi dokumentami to tu, a z innymi to jeszcze po staremu

Ale najchętniej bym samochody już zarejestrowane zostawił tam gdzie są, bo wiem że to nigdy nie jest jedna wizyta, a u mnie z czasem bardzo słabo.

 

Zmiany miejsca zamieszkania sie nie zglasza...

Wpisujesz nowy adres w PIT I tyle

Ja tak mam od 7 lat I nie ma zadnego problem

[kravitz]

3 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Zmiany miejsca zamieszkania sie nie zglasza...

Wpisujesz nowy adres w PIT I tyle

Ja tak mam od 7 lat I nie ma zadnego problem

 

Jakaś skarbówka lepsza u Ciebie.

ja się kiedyś w PIT pomyliłem i wpisałem inny adres, ale nadal podpadający pod ten urząd skarbowy, więc problemów mieć nie powinni. Faktycznie pod tym adresem jakiś czas mieszkałem. Ta sama dzielnica, kilka ulic dalej.

Zamiast zwrotu kasy z PIT, dostałem jakoś w lipcu wezwanie do US, celem złożenia wyjaśnień. Bo oni w systemie mieli mój adres inny

[Keryp_]

12 minut temu, kravitz napisał:

 

Jakaś skarbówka lepsza u Ciebie.

ja się kiedyś w PIT pomyliłem i wpisałem inny adres, ale nadal podpadający pod ten urząd skarbowy, więc problemów mieć nie powinni. Faktycznie pod tym adresem jakiś czas mieszkałem. Ta sama dzielnica, kilka ulic dalej.

Zamiast zwrotu kasy z PIT, dostałem jakoś w lipcu wezwanie do US, celem złożenia wyjaśnień. Bo oni w systemie mieli mój adres inny

 

Przez dz.g. 

Jeśli nie mamy zamiaru aktualizować numeru rachunku bankowego, do zmiany miejsca zamieszkania (a tym samym urzędu skarbowego) nie zawsze będzie konieczny formularz ZAP-3. Jeśli osoba fizyczna rozliczająca PIT nie jest przedsiębiorcą, wystarczy nowy adres urzędu skarbowego wpisać wypełnianej deklaracji podatkowej.

 

[krowka]

50 minut temu, Maciej__ napisał:

 

A niby na jakiej podstawie, jesli bedzie mial ten sam adres w PJ i DR?

Autor o PJ nie pisał, tylko o DR, więc z domysłu adres na PJ nowy?

[blue_]

2 godziny temu, krowka napisał:

Np. policjant służbista zatrzyma DR.

Nie zatrzyma. Mam kumpla w drogowce, pytałem go o to, bo sam zmieniłem adres, to powiedział, że nie ma podstaw. Składa sie jedynie wyjaśnienie.

[blue_]

2 godziny temu, kravitz napisał:

Przy zawieraniu ubezpieczenia na kolejne lata przypuszczam że jakiś zgrzyt może się pojawić 

Ja zmienilem adres rok temu. DR nie wymieniłem, a na nowej polisie jest podany juz ten nowy, ale nie ma zgrzytu, bo przeciez nr rej jest ten sam, vin i pesel.

Babka w urzędzie mi powiedziała, ze okazja do wymiany D jest w momencie, kiedy konczy sie miejsce na pieczątki

[Harnas80]

Od 6 lat mieszkam zupełnie gdzie indziej niż adres w prawaku i dr. Nikt nigdy słowa mi nie powiedział i nie zwrócił nawet na to uwagi. Nawet jak wymieniałem z powodu braku miejsca na pieczątki dr to dalej wpisałem stary adres i nie było problemu. Teraz jak wymieniasz prawko a jesteś bezdomny tylko deklarujesz miejsce zamieszkania. Nie musi to byś stałe zameldowanie które w ogóle miało w tym roku zniknąć. Mam nadzieje że w końcu zlikwidują stały meldunek i będzie w końcu spokój.

[Ozarek]

2 godziny temu, Maciej__ napisał:

A niby na jakiej podstawie, jesli bedzie mial ten sam adres w PJ i DR?

Cytuj

PoRD art 132

1. Policjant zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie:

...

7.uzasadnionego przypuszczenia, że dane w nim zawarte nie odpowiadają stanowi faktycznemu.

 

15 minut temu, blue_ napisał:

Nie zatrzyma. Mam kumpla w drogowce, pytałem go o to, bo sam zmieniłem adres, to powiedział, że nie ma podstaw. Składa sie jedynie wyjaśnienie.

za dużo papierków i im się nie chce, wolą pouczenie zastosować. Ale kolega przekazujący takie info albo jest niedouczony (niestety) albo celowo wprowadza w błąd. - Patrz wyżej.

 

[analyzer64]

Też mam podobny problem. Mama sprzedała dom i się przenosi do Warszawy, nigdy się nie przemeldowywałem, samochód też na tamtą miejscowość jest zarejestrowany, bo taniej

 

To rozumiem, że tu kilka osób ma meldunek gdzie indziej a reszta, czyli dowód rejestracyjny (a co za tym idzie, polisa, tablice) i PJ macie na stary adres?

 

Bo żebyśmy się źle nie zrozumieli, miejsce zameldowania a zamieszkania to inne rzeczy  

[Harnas80]

Nie ma co wpadać w panikę. OC jest przegląd ważny nikt nie będzie się pierdołami zajmował. W dowodzie osobistym nie mam w ogóle adresu. Nawet jak kredyt biorę to pytają się o adres zamieszkania nie meldunku. Ten meldunek to jakiś komunistyczny wynalazek. Mało tego w grudniu kupowałem auto i rejestrowałem go na adres żony. Zero problemu.

[blue_]

7 godzin temu, robertharnas napisał:

Mam nadzieje że w końcu zlikwidują stały meldunek i będzie w końcu spokój.

mieli zlikwidować, ale przywrócili z powrotem i ma tak zostać (jak się dowiedziałem- nie można nie mieć adresu pobytu)

[51cent]

9 godzin temu, kravitz napisał:

 

Jak zmienię adres zamieszkania i poinformuję swoją nową gminę/powiat o tym fakcie, to muszę zmieniać dowody rejestracyjne w samochodach?

Czy to jakoś "przejdzie" bez papierologii?

Przy zawieraniu ubezpieczenia na kolejne lata przypuszczam że jakiś zgrzyt może się pojawić 

 

Nie musisz zmieniać DR, przy pózniejszej sprzedaży w umowie KS wpiszesz że nastąpiła w między czasie zmiana miejsca zameldowania.

Przy zakupie OC w zależności od ubezpieczyciela podajesz adres zamieszkania, a nie zameldowania.

[iwik]

Od kilku lat jeżdżę samochodem na swoich starych tablicach i DR (z innego powiatu).

Nie będę dla fanaberii urzędniczej płacił 300zł za przerejestrowanie.

 

Tablice powinny być jedne na użytkownika lub na samochód, wymiana przy każdej zmianie miejsca zamieszkania to pomysł jakiegoś kretyna 

(a jak już sobie wymyślili taką bzdurę to niech przynajmniej wymiana tablic i dokumentów będzie za free, a nie za 3 stówy...)