Skocz do zawartości

wokół komina dla żony, Meriva A, Fusion, Astra H, Corsa D


62545tomasz

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, jacob24 napisał:

U mnie w rodzinie jest Astra II 1.4 16v - auto ogólnie trzyma się bdb, w którą tam niedzielę z rzędu tylko jest dolewany olej - piszę jak najbardziej poważnie.

Natomiast reszta auta trzyma się świetnie. Kupione od pierwszego właściciela z niewielkim przebiegiem typu 120 czy 130 tys. km dwa lata temu 

brat taką kupił w zeszłym roku od 3 właściciela z nalotem 170, założył gaz i bezproblemowo zrobił juz 20 tys. tez tylko troszke oleju dolewa. no i opony zmienił, ale to juz inna historia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat można zamknąć

Meriva zakupiona - wszystko zgodne z opisem, polecam jak ktoś szuka auto.

Urwałem z ceny do 14800 oraz na moje szczęście podczas odpalania auta padł akumulator, sprzedający dał nowy;).

przejechałem autem 300 km dzisiaj, dynamika Toytoya, na miasto extra, do 120 jakoś jedzie przyzwoicie, akceptowanie, do 140 troszkę miałem wrażenie, że to już trwa w porównaniiu z Astrą k Turbo, którą jeżdżę, a od 140 do 170 nie dzieje się nic;), przyśpieszenie do tej prędkości trwało wieki.

Muszę założyć żonie czujniki parkowania, chyba zlecę komuś...

do mondeo 8 lat temu kupiłem Valeo, widzę takie same są nadal w sprzedaży chyba kupię, kurcze żal mondziaka żegnać... wystawię go może na OLX za 1500 zł;), przez ostatnie 2 lata wymieniłem w nim wszystko;), zawieszenie przód i tył, hamulce przód i tył, przewody hamulcowe, sprzęgło, tłumiki, klime naprawiłem  - działa, szyby elektryczne sprawne, wspomaganie nowe, nowa butla gazowa, opony letnie dunlop bluerespone, zimowe nokian wrd4 ehhh żal złomować

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde.
Gratuluję zakupu.
A swoją drogą to jednak rynek używek to patologia.
Żeby tyle szukać auta 10 letniego sprawdzać po vinie - masakra. No ale skoro na takich autach sprzedawcom opłaci się kombinować...


Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, 62545tomasz napisał:

temat można zamknąć

Meriva zakupiona - wszystko zgodne z opisem, polecam jak ktoś szuka auto.

Urwałem z ceny do 14800 oraz na moje szczęście podczas odpalania auta padł akumulator, sprzedający dał nowy;).

przejechałem autem 300 km dzisiaj, dynamika Toytoya, na miasto extra, do 120 jakoś jedzie przyzwoicie, akceptowanie, do 140 troszkę miałem wrażenie, że to już trwa w porównaniiu z Astrą k Turbo, którą jeżdżę, a od 140 do 170 nie dzieje się nic;), przyśpieszenie do tej prędkości trwało wieki.

Muszę założyć żonie czujniki parkowania, chyba zlecę komuś...

do mondeo 8 lat temu kupiłem Valeo, widzę takie same są nadal w sprzedaży chyba kupię, kurcze żal mondziaka żegnać... wystawię go może na OLX za 1500 zł;), przez ostatnie 2 lata wymieniłem w nim wszystko;), zawieszenie przód i tył, hamulce przód i tył, przewody hamulcowe, sprzęgło, tłumiki, klime naprawiłem  - działa, szyby elektryczne sprawne, wspomaganie nowe, nowa butla gazowa, opony letnie dunlop bluerespone, zimowe nokian wrd4 ehhh żal złomować

 

 

A co z tymi zegarami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, 62545tomasz napisał:

Meriva zakupiona - wszystko zgodne z opisem, polecam jak ktoś szuka auto.

Urwałem z ceny do 14800 oraz na moje szczęście podczas odpalania auta padł akumulator, sprzedający dał nowy;).

Gratuluję, pod maską czyściutko, chłodnica chyba nowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o dziwo na chłodnicy naklejka z 2008 roku, z marca,

na reflektorach naklejska valeo z 2008 kwiecień

wątpie w to, że by drukowali takie naklejeczki...

jedyna dziwna rzecz, to kolor lakieru zlazł na wykroju wewnętrznym budy z tyłu przy kapie bagażnika oraz błotnikach przód i o dziwo widziałem takie coś tylko przy tym kolorze w kilku sztukach, czyżby partia produkcyjna jakoś kiepsko pomalowana?

Wrzucę fotki jak uda mi się zrobić.

ogólnie taczka do miasta ok

opony są zimowe, musiałbym kupić letnie, ale zastawiam się nad całorocznymi, auto jeździ max 8 tysięcy po mieście.... i za miasto -/+ 10 km;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę żonie założyć czujniki parkowania

do mondeo kupowałem Valeo i świetnie działają do dzisiaj

chyba kupię takie same;)

lub.... łatwo się demontuje już założone? Czy nie bawić się w to?

Może wyszarpałbym z mondziaka:) przed złomowaniem;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, BOGUS napisał:

Kurde.
Gratuluję zakupu.
A swoją drogą to jednak rynek używek to patologia.
Żeby tyle szukać auta 10 letniego sprawdzać po vinie - masakra. No ale skoro na takich autach sprzedawcom opłaci się kombinować...


Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka
 

Na takich autach  mozna przytulic 2-4 k. CHocby kupi z porysowanym zderzakiem czy drzwiami w DE i cena istotnie spada. W PL wstawi uzywany  w kolorze jak sie trafi i idzie w originale.

Polacy maja fobie  wypadkowosci, a wystarczy przeczytac definicje wypadku i kolizji i wowczas Janusz piszac bezwypadkowy nie klamie:) jesli ktos wykryje malowane elementy pokolizyjne.

 

 

12 godzin temu, 62545tomasz napisał:

z korbotronikiem z tyłu;) i klimą ręczną  takiej szukałem by nie miało się co za dużo popsuć;)

 

full wypas glownie cieszy psychike, a na codzien  z wielu dobrodziejstw nie korzystasz. manualna klima daje rade. Przesiadka ze starego wysiedzianego mondka do mery zapewnie banana zony na twarzy wymalowala, co?

 

13 godzin temu, Zuraw napisał:

Którą w końcu kupiłeś? Tą bez BC, podgrzewanych foteli i korbotronikiem z tyłu?

W sumie to BC tylko jako ciekawostka moglbym miec w Mery, reszta  malo istotna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Camel napisał:

Tak na marginesie, 10 letnie auto kosztuje prawie 50% nowego SZOK.

Kolega zapłacił niecałe 15 tys. Chyba nowa kosztowała sporo więcej niż 30 tys. Obstawiam bardziej okolice 45-50 tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, jacob24 napisał:

Kolega zapłacił niecałe 15 tys. Chyba nowa kosztowała sporo więcej niż 30 tys. Obstawiam bardziej okolice 45-50 tys

Jestem świeżo po wizytach w salonach Opla :)

chodz meriwy już nie ma to jest corsa w porównaniu, wyjściowo koło 40 000 (to co mnie interesowało w podstawowym kolorze) a do „oddania” po rabatach kilka setek powyżej 30. Za rok 2018. Zdobyłem się na te wizyty w salonach bo żona mi gada ze mogłem jej kupić nowa korse a nie 10 letnia bo dołożyłbym drugie tyle i nie wsadzałbym w „trupa” pakietu startowego typu termostat, olej, świece, filtry, opony ..... za to by miała fulll AC. :)

 

ps

nie dogodzisz hihi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem Wam tak, banana na twarzy żony nie ma, żona rozczarowana dynamiką, mówi że coś popsute w tej merivie i że mondeo super jeździ, ciszej i jak to mówi wrzuca trójkę i ogień;) w mondku, a w merivie mówi, że nie wiem czy to 4 bieg czy 2 bo i tu nie jedzie i tu nie jedzie;)

w szoku jestem żoną hehe, podoba się jej, że się wyżej siedzi, mówi że biegi gorzej wchodzą, kierunkowskazy jakieś dziwne i ogólnie mówi, że meriva to taki taboret w czołgu, a mondeo wygodne i szybkie, ciche auto.... w szoku jestem...

Jestem po przeglądzie, auto w idealnym stanie technicznym, wszystko stan salonowy, żadnych luzów, stuków na szarpakach, zawieszenie przód super, z tyłu za niedługo amortyzator lewy zapocony, diagnosta był w szoku, spaliny wskazuja stan silnika idealny, diagnosta i ja w szoku...

 

pojezdzilem dzisiaj tym po mieście, fajne auto na miasto, wszędzie zaparuje, dynamika po mieście akceptowalna

 

jutro odkurzę mondziaka i wystawie chyba za 1300 zł bo tyle potrzebuje na opony całoroczne do Merivy;)

a jak się nie sprzeda to zezłomuje

a odnośnie VINu, celowo szukałem auto z przeszłością serwisowania w ASO, mam ziomka co mi sprawdzał historię i po obejrzeniu kilkunastu ulepów trafiła się sztuka, więc szybko w mondziaka i ogień po auto.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jacob24 napisał:

Kolega zapłacił niecałe 15 tys. Chyba nowa kosztowała sporo więcej niż 30 tys. Obstawiam bardziej okolice 45-50 tys

Uuuu to optymista z Ciebie. ;]

W 2010 nJoy z paroma drobiazgami, metalikiem i 1.4 z rabatem 19% to prawie 48kpln. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, 62545tomasz napisał:

powiem Wam tak, banana na twarzy żony nie ma, żona rozczarowana dynamiką, mówi że coś popsute w tej merivie i że mondeo super jeździ, ciszej i jak to mówi wrzuca trójkę i ogień;) w mondku, a w merivie mówi, że nie wiem czy to 4 bieg czy 2 bo i tu nie jedzie i tu nie jedzie;)

w szoku jestem żoną hehe, podoba się jej, że się wyżej siedzi, mówi że biegi gorzej wchodzą, kierunkowskazy jakieś dziwne i ogólnie mówi, że meriva to taki taboret w czołgu, a mondeo wygodne i szybkie, ciche auto.... w szoku jestem...

Jestem po przeglądzie, auto w idealnym stanie technicznym, wszystko stan salonowy, żadnych luzów, stuków na szarpakach, zawieszenie przód super, z tyłu za niedługo amortyzator lewy zapocony, diagnosta był w szoku, spaliny wskazuja stan silnika idealny, diagnosta i ja w szoku...

 

pojezdzilem dzisiaj tym po mieście, fajne auto na miasto, wszędzie zaparuje, dynamika po mieście akceptowalna

 

jutro odkurzę mondziaka i wystawie chyba za 1300 zł bo tyle potrzebuje na opony całoroczne do Merivy;)

a jak się nie sprzeda to zezłomuje

a odnośnie VINu, celowo szukałem auto z przeszłością serwisowania w ASO, mam ziomka co mi sprawdzał historię i po obejrzeniu kilkunastu ulepów trafiła się sztuka, więc szybko w mondziaka i ogień po auto.

 

Zupełnie odwrotnie miała moja kobieta po zakupie 1.8, a przesiadła się z Meganki 1.5dCi :hehe: Dynamika spoko, jest cicho (choć nie wiem jak jest w twoim mondeo, ale w porownaniu do combolota jest przepaść, a jakby nie patrzeć to combo jest bardziej corsą). Siedzenie wyżej bardzo jej odpowiada, choć narzeka na nieco małą regulację zagłówków (w Megance mogła przysunąć do tyłu głowy). No i to co urzekło ją oraz mnie to skrętne światła plus doświetlanie zakrętów. Podczas manewrowania po osiedlowych uliczkach zauważyłem jakie to przydatne dopiero jak wrociłem do swojego combo - muszę zdecydowanie uważać na kreawężniki ;l

 

W każdym razie gratuluję zakupu, choć powtórzę się jak zacięty gramofon - szkoda, że nie 1.8 :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem świeżo po wizytach w salonach Opla
chodz meriwy już nie ma to jest corsa w porównaniu, wyjściowo koło 40 000 (to co mnie interesowało w podstawowym kolorze) a do „oddania” po rabatach kilka setek powyżej 30. Za rok 2018. Zdobyłem się na te wizyty w salonach bo żona mi gada ze mogłem jej kupić nowa korse a nie 10 letnia bo dołożyłbym drugie tyle i nie wsadzałbym w „trupa” pakietu startowego typu termostat, olej, świece, filtry, opony ..... za to by miała fulll AC.
 
ps
nie dogodzisz hihi
Pokaż no taka Corse za 30kPLN :hehe:
Za 35kPLN to można szukać Sander z klima...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Camel napisał:

Jestem świeżo po wizytach w salonach Opla :)

chodz meriwy już nie ma to jest corsa w porównaniu, wyjściowo koło 40 000 (to co mnie interesowało w podstawowym kolorze) a do „oddania” po rabatach kilka setek powyżej 30. Za rok 2018. Zdobyłem się na te wizyty w salonach bo żona mi gada ze mogłem jej kupić nowa korse a nie 10 letnia bo dołożyłbym drugie tyle i nie wsadzałbym w „trupa” pakietu startowego typu termostat, olej, świece, filtry, opony ..... za to by miała fulll AC. :)

 

ps

nie dogodzisz hihi

za Merivę jest Crossland w ofercie. Cieszy się bardzo dużo popularnością i można kupić w naprawdę dobrej cenie :ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Camel napisał:

Jestem świeżo po wizytach w salonach Opla :)

chodz meriwy już nie ma to jest corsa w porównaniu, wyjściowo koło 40 000 (to co mnie interesowało w podstawowym kolorze) a do „oddania” po rabatach kilka setek powyżej 30. Za rok 2018. Zdobyłem się na te wizyty w salonach bo żona mi gada ze mogłem jej kupić nowa korse a nie 10 letnia bo dołożyłbym drugie tyle i nie wsadzałbym w „trupa” pakietu startowego typu termostat, olej, świece, filtry, opony ..... za to by miała fulll AC. :)

 

ps

nie dogodzisz hihi

Nowa Corsa za 30.000pln ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, AstraC napisał:

Uuuu to optymista z Ciebie. ;]

W 2010 nJoy z paroma drobiazgami, metalikiem i 1.4 z rabatem 19% to prawie 48kpln. ;]

napisałem, że kolega tomasz zapłacił 15 tysi a nowa na wtedy to pewnie 45-50 tys. Wszystko się zgadza, to byłem blisko tych 48😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, 62545tomasz napisał:

mówi że coś popsute w tej merivie i że mondeo super jeździ, ciszej i jak to mówi wrzuca trójkę i ogień;) w mondku, a w merivie mówi, że nie wiem czy to 4 bieg czy 2 bo i tu nie jedzie i tu nie jedzie;)

przyzwyczai się, ten 115 ps zarówno w Mondeo 1 oraz 2 na pewno jeździł dużo lepiej niż 125 ps w 3-ce więc rozumiem Twoją żonę. Jedna sprawa to, że siedzi się wyżej, druga to przynajmniej w Astrze II 1.4 nie ma tego "kopnięcia" powyżej 3,5 tys. obrotów. Mimo tego jakoś przyspiesza, szału nie ma ale wystarczy. Niech się sprawuje👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, 62545tomasz napisał:

w szoku jestem sprzedażą mondeo... 5 minut i telefon, że gość jedzie...

przyjechał i wrócił na kołach mondziakiem....

idę zaraz do UM wyrejestrować go z siebie.

 

Jesli wymioniome pol auta w ostatnich 2 latach i pieniadz smieszny to poklei progi i do roboty bedzie mial na rok, dwa, a jak sie np  zrzuci brygada 4 budowlancow to juz w ogole smiechu warty wydatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, 62545tomasz napisał:

jak usunąć tą naklejkę od niemca o emisji spalin?

Zakladasz ze nigdy nie pojedziesz do DE? w strefe Umweltzone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, 62545tomasz napisał:

powiem Wam tak, banana na twarzy żony nie ma, żona rozczarowana dynamiką, mówi że coś popsute w tej merivie i że mondeo super jeździ, ciszej i jak to mówi wrzuca trójkę i ogień;) w mondku, a w merivie mówi, że nie wiem czy to 4 bieg czy 2 bo i tu nie jedzie i tu nie jedzie;)

w szoku jestem żoną hehe, podoba się jej, że się wyżej siedzi, mówi że biegi gorzej wchodzą, kierunkowskazy jakieś dziwne i ogólnie mówi, że meriva to taki taboret w czołgu, a mondeo wygodne i szybkie, ciche auto.... w szoku jestem...

Jestem po przeglądzie, auto w idealnym stanie technicznym, wszystko stan salonowy, żadnych luzów, stuków na szarpakach, zawieszenie przód super, z tyłu za niedługo amortyzator lewy zapocony, diagnosta był w szoku, spaliny wskazuja stan silnika idealny, diagnosta i ja w szoku...

 

pojezdzilem dzisiaj tym po mieście, fajne auto na miasto, wszędzie zaparuje, dynamika po mieście akceptowalna

 

jutro odkurzę mondziaka i wystawie chyba za 1300 zł bo tyle potrzebuje na opony całoroczne do Merivy;)

a jak się nie sprzeda to zezłomuje

a odnośnie VINu, celowo szukałem auto z przeszłością serwisowania w ASO, mam ziomka co mi sprawdzał historię i po obejrzeniu kilkunastu ulepów trafiła się sztuka, więc szybko w mondziaka i ogień po auto.

 

Ciezko porownac  klasy aut, meriva to takie lekie C a Modek to jakos pdo D idzie, inne materialy, wygluszenie. Zony Mery znacznie glosniejsza (szum wiatru, opon) niz moja Croma.

Co do dynamiki to Mery wazy o zgrozo 1330-1430kg wiec jest co napedzac. Zony 105 KM jedzie  mocno wystarczajaco, a zona gdzie nie wsiadzie to maks do 25000 prm kreci wiec i punto dalby rade :)

Gratuluje, ladny egzemplarz, ludzie  czesto boja sie importu widzac wszedzie Janusza, a nie taki wilk straszny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, jacob24 napisał:

napisałem, że kolega tomasz zapłacił 15 tysi a nowa na wtedy to pewnie 45-50 tys. Wszystko się zgadza, to byłem blisko tych 48😁

Ale to nJoy, a nie Cosmo i 1.4, a nie 1.8 i to cena po dobrej bardzo znajomości ze sprzedawcą. 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, 62545tomasz napisał:

przestronna jest bardzo meriva A 

w szoku sam jestem

przy sprzedającym padł akumulator, dał nowy 45AH, a zerkam po vinie, że ma być 55AH

zmieniać czy zostawić ten 45ah?

Zostaw, Jak będziesz używał na bieżąco to się nic nie stanie.

Ja mówię, że to fajny Opel, ale mi to już nikt nie wierzy. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, 62545tomasz napisał:

to bardzo fajny opel;)

w sumie to chyba najpraktyczniejszy jakiego miałem

a miałem corsa b, astra f, astra g, vectra c przed lift, astra k i teraz  meriva a 

Po prostu nie miałeś VAN'a. ;] Ale fakt do swoich rozmiarów jest to super przestronne i wygodne jeździło. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AstraC napisał:

Po prostu nie miałeś VAN'a. ;] Ale fakt do swoich rozmiarów jest to super przestronne i wygodne jeździło. :ok:

A mimo wszystko nowy telewizor 55 cali z 4 osobami ledwo wszedł... Do combo wpadłby i jeszcze echo by dobiło :hehe: Combolot wbrew pozorom też jest wielki i jest to jeden z dóch samochodów, w którym po zajęciu miejsca za kierownicą siadam z tyłu i przy swoich 183cm jestem w stanie wyprostować nogi. Drugim takim samochodem jest.... Skoda Superb. Ale dla kobiety zdecydowanie Merivka :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Zuraw napisał:

A mimo wszystko nowy telewizor 55 cali z 4 osobami ledwo wszedł... Do combo wpadłby i jeszcze echo by dobiło :hehe: Combolot wbrew pozorom też jest wielki i jest to jeden z dóch samochodów, w którym po zajęciu miejsca za kierownicą siadam z tyłu i przy swoich 183cm jestem w stanie wyprostować nogi. Drugim takim samochodem jest.... Skoda Superb. Ale dla kobiety zdecydowanie Merivka :oki:

Tylko dla mnie Combo to dostawczak do którego włożył kanapę, a Meriva jest bardziej osobowa i dzięki temu bardziej cywilizowana. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, AstraC napisał:

Tylko dla mnie Combo to dostawczak do którego włożył kanapę, a Meriva jest bardziej osobowa i dzięki temu bardziej cywilizowana. :ok:

combo jako auto codzinne to porazka, po prostu paskudny, taki warzywniak. Ale sa gusta i gusciki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, fanlan napisał:

combo jako auto codzinne to porazka, po prostu paskudny, taki warzywniak. Ale sa gusta i gusciki

Jesli miałbym miec takiego typu auto, to zdecydowanie ładniejszy jest fiat doblo w wersji osobowej, a jak trzeba miejsca, to demontujesz tylne siedzenia i masz dostawczaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.