Skocz do zawartości

Jak to jest z pierwszenstwem na skrzyzowaniu.


CiniO

Rekomendowane odpowiedzi

Moze niektorym pytanie wyda sie glupie, ale ja dokonca tego nierozumiem.

Uczono mnie ze priorytet jest taki: sygnaly wydawane przez policjanta, sygnalizacja swietlna, znaki drogowe, zasada prawej strony.

Czyli np jesli znaki nie rozstrzygaja pierwszenstwa to decyduje o tym zasada prawej strony.

A jak jest na takim skrzyzowaniu:

276962723-rys1.jpg

Ktory powinien jechac pierwszy?

Gdy sygnalizacja swietlna nie dziala (np w nocy) to pierwszy pojedzie czerwony bo zjezdza z drogi glownej, a niebieski z podporzadkowanej. Ale gdy sygnalizacja dziala, to oboje maja zielone. Wiec dla nich swiatla nie rozstrzygaja kto ma pierwszenstwo. Czy z tego powodu rownierz zaczynaja obowiazywac znaki i pierwszenstwo ma czerwony?

post-9230-14352470998626_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moze niektorym pytanie wyda sie glupie, ale ja dokonca tego

> nierozumiem.

> Uczono mnie ze priorytet jest taki: sygnaly wydawane przez

> policjanta, sygnalizacja swietlna, znaki drogowe, zasada prawej

> strony.

> Czyli np jesli znaki nie rozstrzygaja pierwszenstwa to decyduje o tym

> zasada prawej strony.

> A jak jest na takim skrzyzowaniu:

> Ktory powinien jechac pierwszy?

> Gdy sygnalizacja swietlna nie dziala (np w nocy) to pierwszy pojedzie

> czerwony bo zjezdza z drogi glownej, a niebieski z

> podporzadkowanej. Ale gdy sygnalizacja dziala, to oboje maja

> zielone. Wiec dla nich swiatla nie rozstrzygaja kto ma

> pierwszenstwo. Czy z tego powodu rownierz zaczynaja obowiazywac

> znaki i pierwszenstwo ma czerwony?

W świetle znowelizowanego już któryś raz prawa o ruchu drogowym, pierwszeństwo ma czerwony. Na szczęście takie skrzyżowania są rzadkością a ich organizacja ruchu jest poprawiana.

EDIT: ta kwestia bywa przedmiotem częstego sporu z powodu różnic w interpretacji przepisów, a zwłaszcza sformułowania "ma pierwszeństwo przed" grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście takie skrzyżowania są

> rzadkością a ich organizacja ruchu jest poprawiana.

Rzeczywiscie zadko sie takie widuje, ale przykladowo w Tarnowie istnieje takie skrzyzowanie i jest to bardzo duze skrzyzowanie umieszczone praktycznie w samym centrum miasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na szczęście takie skrzyżowania są

> Rzeczywiscie zadko sie takie widuje, ale przykladowo w Tarnowie

> istnieje takie skrzyzowanie i jest to bardzo duze skrzyzowanie

> umieszczone praktycznie w samym centrum miasta.

i tam pierwszenstow mają jadacy od strony rynku

Kiedys w kodeksie było ze najpierw swiatła potem znaki ... ale na szczescie wycofano sie z tego zapisu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i tam pierwszenstow mają jadacy od strony rynku

Czy maja pierwszenstwo to niewiem.

Czy jada tak jakby mieli pierwszenstwo to wiem wink.gif

> Kiedys w kodeksie było ze najpierw swiatła potem znaki ... ale na

> szczescie wycofano sie z tego zapisu

To jak teraz jest? Najpierw swiatla a potem co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy maja pierwszenstwo to niewiem.

> Czy jada tak jakby mieli pierwszenstwo to wiem

> To jak teraz jest? Najpierw swiatla a potem co?

prawa ręka

temat był wielokrotnie wałkowany ... pomysl co by sie działo gdyby był np znak stop zamias ustap ... albo gdyby to było rondo z ustap pierwszenstwa dla wjeżdzajacych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moze niektorym pytanie wyda sie glupie, ale ja dokonca tego

> nierozumiem.

> Uczono mnie ze priorytet jest taki: sygnaly wydawane przez

> policjanta, sygnalizacja swietlna, znaki drogowe, zasada prawej

> strony.

I dalej tak jest, ale w sensie jeżeli nie ma policjanta, patrz na światła, jeżeli światła nie działają, to patrz na znaki, jeżeli znaków nie ma to przepisy ogólne.

W sytuacji, gdy światła działają, również zastosowanie mają przepisy ogólne w przypadkach, gdy samochody są na "trasach równorzędnych", czyli jak obydowoje z naprzeciwka jadą prosto, a jeden skręca w lewo to ten jadący prosto ma pierwszeństwo. I wtedy na znaki nie patrzymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I dalej tak jest, ale w sensie jeżeli nie ma policjanta, patrz na

> światła, jeżeli światła nie działają, to patrz na znaki, jeżeli

> znaków nie ma to przepisy ogólne.

> W sytuacji, gdy światła działają, również zastosowanie mają przepisy

> ogólne w przypadkach, gdy samochody są na "trasach

> równorzędnych", czyli jak obydowoje z naprzeciwka jadą prosto, a

> jeden skręca w lewo to ten jadący prosto ma pierwszeństwo. I

> wtedy na znaki nie patrzymy.

I takie rozwiazanie jest najbardziej logiczne i wsumie zgodne z tym jak naprawde odbywa sie ruch na takich skrzyzowaniach.

Tylko czy w przepisach jest to gdziekolwiek zapisane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na szczęście takie skrzyżowania są

> Rzeczywiscie zadko sie takie widuje, ale przykladowo w Tarnowie

> istnieje takie skrzyzowanie i jest to bardzo duze skrzyzowanie

> umieszczone praktycznie w samym centrum miasta.

Gdzie to w Tarnowie jest ?? bo nie kojarzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I takie rozwiazanie jest najbardziej logiczne i wsumie zgodne z tym

> jak naprawde odbywa sie ruch na takich skrzyzowaniach.

> Tylko czy w przepisach jest to gdziekolwiek zapisane?

Quote:

Art. 5. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.

2. Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi.

3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu.


Quote:

Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.


Te dwa artykuły razem to regulują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I takie rozwiazanie jest najbardziej logiczne i wsumie zgodne z tym

> jak naprawde odbywa sie ruch na takich skrzyzowaniach.

> Tylko czy w przepisach jest to gdziekolwiek zapisane?

Ja wiem? Ja bym się opierał na tym, że 'jak światła nie działają to znaki' ale

światła działają więc aktualnie oba mając zielone oba mają pierwszeństwo

a w takiej sytuacji ten co skręca musi ustąpić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie prawda .. niebieski ma pierwszenstwo

Jak napisałem wcześniej, zinterpretuj sobie zapis:

Quote:

3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu.


a potem w zależności od wyniku interpretacji, przyznaj odpowiednio pierwszeństwo.

Przed którąś nowelizacją artykuły te wyglądały nieco inaczej i wtedy było bezspornie tak, jak piszesz.

Bo dla mnie tak właśnie powinno być, ale z powodu niejasności zapisu, a konkretnie możliwości różnych jego interpretacji, wcale być tak nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko dla sytuacji że czerwony jedzie z lewa do góry (po pierwszeństwie, skręca w swoje lewo) a z naprzeciwka jedzie niebieski (z prawej) i:

A. Niebieski jedzie prosto (czyli na lewo). Obaj mają zielone na wjeździe, więc światła nie roztrzygają. Ale czerwony wjeżdża na drogę, na której 'ruch jest zamknięty czerwonym światłem - w domyśle poprzeczną - i musi ustąpić tym wszystkim, którzy są na drodze 'otwartej', czyli niebieski ma pierwszeństwo.

B. Niebieski jedzie w swoje prawo (czyli do góry, w tą samą drogę co czerwony). Obaj mają zielone na wjeździe, więc światła nie roztrzygają. Obaj wjeżdżają na drogę, na której 'ruch jest zamknięty czerwonym światłem - w domyśle poprzeczną - i muszą ustąpić tym wszystkim, którzy są na drodze 'otwartej' np. pieszym na przejściu, czy tramwajom jeśli byłyby tu tory równoległe do poziomej ulicy. Ponieważ to wszystko nie roztrzygnęło to wchodzą znaki. I niebieski ma ustąpić (!!!) czerwonemu.

Powyższa interpretacja spowodowała, że przynajmniej w Wawie, gdzie było wiele skrzyżowań łamanych przy instalacji świateł pierwszeństwo zostało 'wyprostowane' (np. Chodecka/Bartnicza, Wincentego/Kondratowicza, etc.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja wiem? Ja bym się opierał na tym, że 'jak światła nie działają to

> znaki' ale

> światła działają więc aktualnie oba mając zielone oba mają

> pierwszeństwo

> a w takiej sytuacji ten co skręca musi ustąpić.

Dobrze kąbinujesz. waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Quote:

> 3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi

> regulującymi pierwszeństwo przejazdu.

Ale to jest jasne - jak są światła, liczą się światła. jak ich nie ma (lub nie działają) to liczą się znaki.

Mają pierwszeństwo, więc są nadrzędne, jak mi światło mówi droga wolna, to droga wolna, nawet jeżeli mam znak STOP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale to jest jasne - jak są światła, liczą się światła. jak ich nie ma

> (lub nie działają) to liczą się znaki.

> Mają pierwszeństwo, więc są nadrzędne, jak mi światło mówi droga

> wolna, to droga wolna, nawet jeżeli mam znak STOP.

A jak jeden pojazd ma pierwszeństwo przed drugim to oznacza, że drugi się nie liczy? hmm.gif

EDIT: to nie jest już problem prawny, to jest problem językowy i ustawodawca powinien tego unikać. Cóż, oni wiedzą "lepiej"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak jeden pojazd ma pierwszeństwo przed drugim to oznacza, że drugi

> się nie liczy?

wink.gif

> EDIT: to nie jest już problem prawny, to jest problem językowy i

> ustawodawca powinien tego unikać. Cóż, oni wiedzą "lepiej"...

Wydaje mi się, że nie zawsze przy pisaniu przepisów pracują zarówno prawnicy jak i politolodzy. A powinni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale gdy sygnalizacja dziala, to oboje maja

> zielone. Wiec dla nich swiatla nie rozstrzygaja kto ma

> pierwszenstwo.

Swiatła w ogóle nie rozstrzygają kto ma pierwszeństwo!

Mamy tu przypadek działania na skrzyżowaniu sygnalizatora S-1 (sygnalizator z sygnałami do kierowania ruchem):

s1.gif

Obowiązujące w tej kwestii kierujących jest ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych. (Dz.U.02.170.1393)

Quote:

§ 95. 1. Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator S-1 oznaczają:

1) sygnał zielony -
zezwolenie na wjazd za sygnalizator
,

2) sygnał żółty - zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tegosygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymanyprzed nim bez gwałtownego hamowania; sygnał ten oznacza jednocześnie, że zachwilę zapali się sygnał czerwony,

3) sygnał czerwony - zakaz wjazdu za sygnalizator,

4) sygnały czerwony i żółty, nadawane jednocześnie - zakaz wjazdu zasygnalizator; sygnały te oznaczają także, że za chwilę zapali się sygnałzielony.


Źródło (podkreślenie moje)

Zatem w przedstawionej sytuacji pojazd niebieski ma zezwolenie na wjazd za sygnalizator. Nie uprawnia go to jednak do wymuszenia pierwszeństwa na pojeździe poruszającym się drogą z pierwszeństwem przejazdu. Pierwszeństwo na skrzyżowaniu ma zatem pojazd czerwony.

Jeżeli ktoś chce polemizować z przepisami to mu wolno.

Jednak przepisy są właśnie takie, jak zacytowałem i jeździć po drogach publicznych wg własnego widzimisię nie wolno.

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Swiatła w ogóle nie rozstrzygają kto ma pierwszeństwo!

> Zatem w przedstawionej sytuacji pojazd niebieski ma zezwolenie na

> wjazd za sygnalizator. Nie uprawnia go to jednak do wymuszenia

> pierwszeństwa na pojeździe poruszającym się drogą z

> pierwszeństwem przejazdu. Pierwszeństwo na skrzyżowaniu ma zatem

> pojazd czerwony.

>

Bzdura totalna!!!

Jak działa sygnalizacja świetlna to nie patrzysz na znaki tylko wtedy stosujesz w takiej sytuacji dodatkowo zasade prawej strony zatem czerwony ustępuje niebieskiemu i to niebieski normalnie przejezdza pierwszy na wprost-a to rozporządzenie co przytoczyłeś dotyczy definicji sygnalizacji świetlnej nie roztrzyga pierwszeństwa na tym skrzyżowaniu-1.policjant 2.sygnalizacja 3.znaki drogowe 4.prawa ręka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bzdura totalna!!!

hehe.gif

> Jak działa sygnalizacja świetlna to nie patrzysz na znaki tylko wtedy

> stosujesz w takiej sytuacji dodatkowo zasade prawej strony

Bo co? Bo Ty tak napisałeś? Nie rozśmieszaj mnie. Dawaj przepisy to pogadamy. Bo na razie to tylko wykrzykujesz swoje twierdzenia bez żadnego oparcia o obowiązujące prawo.

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo co? Bo Ty tak napisałeś? Nie rozśmieszaj mnie. Dawaj przepisy to

> pogadamy. Bo na razie to tylko wykrzykujesz swoje twierdzenia

> bez żadnego oparcia o obowiązujące prawo.

> mar00ha

- Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu. -

Pisze jeszcze raz jak wjezdzasz na skrzyżowanie i masz zielone to co patrzysz jeszcze na znaki????No proszę cię---wtedy znaki są nie ważne -jak będziesz miał zielone i znak stop to co pimimo zielonego staniesz?przytaczam ci formy z życia nie mam teraz zeskanowanego kodeksu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bzdura totalna!!!

> Jak działa sygnalizacja świetlna to nie patrzysz na znaki tylko wtedy

> stosujesz w takiej sytuacji dodatkowo zasade prawej strony

A dlaczego akurat regule prawej strony a nie znaki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu. -

Czy Ty na pewno masz prawo jazdy i uczciwie zdałeś egzaminy?

> Pisze jeszcze raz jak wjezdzasz na skrzyżowanie i masz zielone to co

> patrzysz jeszcze na znaki????No proszę cię---wtedy znaki są nie

> ważne -jak będziesz miał zielone i znak stop to co pimimo

> zielonego staniesz?przytaczam ci formy z życia nie mam teraz

> zeskanowanego kodeksu

Piszę jeszcze raz: daj przepisy, to pogadamy. Bo na razie nie przywołałeś żadnego obowiązującego przepisu.

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy Ty na pewno masz prawo jazdy i uczciwie zdałeś egzaminy?

> Piszę jeszcze raz: daj przepisy, to pogadamy. Bo na razie nie

> przywołałeś żadnego obowiązującego przepisu.

> mar00ha

To podaj obowiazujacy przepis, ktory mowi, ze tak nie jest... skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste

Jeśli działają światła to pierwszeństwo ma niebieski:

Quote:

Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.


A jeśli nie działają należy zastosować się do znaków i wtedy pierwszeństwo ma czerwony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy Ty na pewno masz prawo jazdy i uczciwie zdałeś egzaminy?

> Piszę jeszcze raz: daj przepisy, to pogadamy. Bo na razie nie

> przywołałeś żadnego obowiązującego przepisu.

przepis jest kilka postow niżej

klik

i słowem kluczowym jest "ma pierwszeństwo przed " które w języku prawniczym znaczy co innego niz w potocznym ... wiec dyskusja może trwac w nieskończonośc biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie przytocze ci dokładnego przepisu ale przepisy mówią że gdy działa

> sygnalizacja świetlna skręcajacy w lewo na skrzyzowaniu mają

> obowiązek ustąpić jadącym na wprost

Pokaz mi taki przepis hehe.gif

Domyslam sie, ze pokretnie interpretujesz ten przepis:

Quote:

Art. 5. 1. PoRD:

Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.

2. Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi.

3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przez znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu.


W opisywanej sytuacji znaki i sygnaly swietlne nie stoja ze soba w sprzecznosci wiec nie tworz prawa bo poki co Konstytucja przyznala to uprawnienie innym smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pokaz mi taki przepis

> Domyslam sie, ze pokretnie interpretujesz ten przepis:

> Quote:

> Art. 5. 1. PoRD:

> Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani

> stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby

> kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów

> świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów

> ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te

> osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.

> 2. Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub

> uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami

> świetlnymi i znakami drogowymi.

> 3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przez znakami drogowymi

> regulującymi pierwszeństwo przejazdu.

> W opisywanej sytuacji znaki i sygnaly swietlne nie stoja ze soba w

> sprzecznosci wiec nie tworz prawa bo poki co Konstytucja

> przyznala to uprawnienie innym

No właśnie nie chodziło mi o to co przytoczył Gordon CC9 dwa posty wyżej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To podaj obowiazujacy przepis, ktory mowi, ze tak nie jest...

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych. (Dz.U.02.170.1393) paragraf 95, punkt 1. podpunkt 1.

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przepis jest kilka postow niżej

> klik

> i słowem kluczowym jest "ma pierwszeństwo przed " które w języku

> prawniczym znaczy co innego niz w potocznym ... wiec dyskusja

> może trwac w nieskończonośc

Zielony sygnał świetlny nadawany przez sygnalizator S-1 oznacza tylko zezwolenie na wjazd za sygnalizator. Nic więcej nie oznacza!

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem sprawa jest prosta - jeżeli działa sygnalizacja świetlna to niebieski przejeżdża pierwszy, jeżeli sygnalizacja nie działa to pierwszy przejeżdża czerwony (to wynika ze znaków) - nie wiem po co rozwijacie temat, po prostu bierze się to na logikę zlosnik.gif

MISTER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moim zdaniem sprawa jest prosta - jeżeli działa sygnalizacja świetlna

> to niebieski przejeżdża pierwszy, jeżeli sygnalizacja nie działa

> to pierwszy przejeżdża czerwony (to wynika ze znaków) - nie wiem

> po co rozwijacie temat, po prostu bierze się to na logikę

> MISTER

Dokładnie tak -ale inni mają inne zdanie dotyczące pierwszeństwa i nieudolnie próbują to udowodnić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zielony sygnał świetlny nadawany przez sygnalizator S-1 oznacza tylko

> zezwolenie na wjazd za sygnalizator. Nic więcej nie oznacza!

oczywiscie ze nic w kwestii pierwszenstwa nie reguluje ...

ale robi inną rzecz. Zgodnie z :

"3. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu."

i prawniczą interpretacją "mają pierwszenstwo"

nie obowiązują znaki wiec przechodzimy dalej i mamy :

Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

Jasniej juz napisac nie potrafie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ty ? bo sądząc po tym co wiesz o zachowaniu sie w takiej sytuacji

> to bym polemizował-zamiast tych znaków wskazujących drogę z

> pierwszeństwem postaw znak stopu i co wtedy stajesz?

Chłopaku. Wytłumaczę Ci zanim się zabijesz na drodze:

Jedziesz sobie samochodem niebieskim.

Przed skrzyżowaniem masz informachę o zasadach pierwszeństwa na tym skrzyżowaniu.

Dojeżdżasz do sygnalizatora S-1. Włączasz myślenie i zastanawiasz się co robić. Twój algorytm (jeżeli działa prawidłowo, a na razie wiemy że nie) podpowada Ci: zielone-mam zezwolenie na wjazd za sygnalizator.

Przejeżdżasz za sygnalizator.

Za sygnalizatorem jest skrzyżowanie.

Przypominasz sobie informację ze znaków sprzed skrzyzowania.

Stwierdzasz, że miałeś znak oznaczająy, że masz przepuścić czerwonego gościa, bo on jest na "główniejszej drodze".

Przepuszczasz go.

Jak nie masz więcej nikogo do przepuszczania (to znaczy nie ma kolesi z lewej* ani prosto, którzy by Ci wchodzili na kolizyjny kurs) to jedziesz sobie dalej.

Powyżej opisane myśli powinny Ci, jako świadomemu i znającemu przepisy kierowcy, przychodzić do głowy natychmiast. To naprawdę nie moja wina, że nasze prawo drogowe jest pogmatwane. Ale jest właśnie takie i należy właśnie takie znać i stosować.

mar00ha

* z lewej też musisz uważać-bo przecież nie wiesz co wyświetla ich sygnalizator!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.