Skocz do zawartości

Czy ktos jeszcze kupuje dzis Diesel’e?


Michal_O

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, tom111 napisał:

Ludziom szczególnie młodym przejaśnia się powoli w głowach i coraz częściej nie widzą sensu posiadania samochodu w dużych miastach.

 

To jest kwestia wyboru, a nie przejaśniania. Także - kwestia wygody. Wygodniej dojechać do pracy autem, nawet stojac w korkach. Przy okazji sprawdzisz sobie maile, posłuchasz porannych wiadomości itd. A jak ktoś lubi wiatr we włosach to pojedzie rowerkiem - ale nie zmuszajmy nikogo by robił tak albo siak. Bo widzę w tym wątku usiłujesz ludzi poprzesiadać z aut na rowery, a tak w ogóle to załóż osobny wątek bo to jest zrobił z tego kompletny offtopic. 

 

Dowiedziono już w tym wątku że diesle nie mają wpływu na smog w miastach, kwestia tego że jakiś idiota buduje ścieżki rowerower w głównym ciągu drogowym to jest całkiem inna kwestia. Takie ścieżki są kompletnie bez sensu, bo choćbyś z miast wywalił wszystkie diesle i zostawił tylko najnowocześniejsze benzyny, rowerzyści i tak będą przez nie zatruwani - gdy będą jechać za tymi autami. Sens ma to tylko wtedy gdy ścieżki rowerower są kompletnie odseparowane od ruchu pojazdów samochodowych, na zasadzie bycia całkiem osobnym "organizmem" nie stykającym się nawet z przejściami dla pieszych. Są takie rozwiązania tyle że nie u nas. Tam sam chętnie jeździłbym rowerem po mieście. Ale nie tak jak to jest u nas porobione.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, tom111 napisał:

 

Będą bo ludzie mądrzeją i zaczynają ich wybierać, a pozytywne efekty ich pracy widać w szczególności w Krakowie.

Urzędnicy nie są wybierani, tylko zatrudniani... Jakie pozytywne efekty? Te coraz większe korki w mieście? Brak możliwości płynnego przejazdu nawet zdala od centrum? Zwężanie ulic, coraz więcej stref płatnego parkowania? To są pozytywy? Chyba się nie zrozumiemy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, twinsen napisał:

Ja zamierzam sobie kupić rower

Cieszę się, może nabierzesz trochę odwagi i zobaczysz że diabeł nie jest taki straszny ;]

 

9 minut temu, twinsen napisał:

diesle tych rowerzystów trują, a benzyniaki nie

 

Stare Diesle powodują raka nawet u użytkowników tych diesli i zamykanie obiegu nie eliminuje problemu.

Nowe diesle szybko staną się stare i jak wyżej.

Piece węglowe w domach jeszcze bardziej trują, ale za nie włodarze już się wzięli, następnie wezmą się za diesle, mam nadzieję że szybko.

Na benzyniaki też przyjdzie pora, kiedy alternatywa dla nich, czyli EV, będzie bardziej dostępna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tom111 napisał:

Cieszę się, może nabierzesz trochę odwagi i zobaczysz że diabeł nie jest taki straszny ;]

 

Do około 25 roku życia jeździłem w zasadzie tylko i wyłącznie na rowerze, przy czym nigdy po ulicach, zawsze jakimi opłotkami, gdyż tak wolałem niż jechać w głównym ciągu, więc tutaj nie ma czegoś takiego że będziesz mnie zachęcał bo ja doskonale wiem o co biega. Ale teraz, z tym ruchem, z tymi zanieczyszczeniami, to nie uważam za słuszne walczyć bym to ja mógł w mieście być panem i władcą, gdyż uznaję wyższość ruchu samochodowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, twinsen napisał:

To jest kwestia wyboru, a nie przejaśniania. Także - kwestia wygody.

 

Ludzka rzecz wybór wygody, ale jak robi się zbyt ciasno to wygodnie przestaje być, ludziom zaczyna to doskwierać i zaczynają wreszcie myśleć że trzeba coś z tym zrobić ;]

17 minut temu, twinsen napisał:

kwestia tego że jakiś idiota buduje ścieżki rowerower w głównym ciągu

Nie nazwałbym go idiotą, wręcz przeciwnie. Punkt widzenia zależy od punktu widzenia. Patrzysz z perspektywy kierowcy, dlatego nie widzisz sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, twinsen napisał:

 

Do około 25 roku życia jeździłem w zasadzie tylko i wyłącznie na rowerze, przy czym nigdy po ulicach, zawsze jakimi opłotkami, gdyż tak wolałem niż jechać w głównym ciągu, więc tutaj nie ma czegoś takiego że będziesz mnie zachęcał bo ja doskonale wiem o co biega. Ale teraz, z tym ruchem, z tymi zanieczyszczeniami, to nie uważam za słuszne walczyć bym to ja mógł w mieście być panem i władcą, gdyż uznaję wyższość ruchu samochodowego.

dlatego więcej ścieżek, więcej rowerów, mniej samochodów, lepsze powietrze i wszyscy będą zdrowsi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, aviator napisał:

Urzędnicy nie są wybierani, tylko zatrudniani...

 

Robią to co wybierani im każą.

17 minut temu, aviator napisał:

Zwężanie ulic, coraz więcej stref płatnego parkowania? To są pozytywy? Chyba się nie zrozumiemy. 

Tak to są pozytywy. Ludzie sami nie zrezygnują z komfortu i egoizmu, taka natura. Miasta są ciasne, samochodów jest za dużo, trzeba je sukcesywnie wyrzucać z miast. Diesle ze względu na rakotwórczość w pierwszej kolejności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, twinsen napisał:

 

Tłumaczę Ci - jeździłem rowerem kupę lat. Nadal uważam że coś takiego jest bez sensu. Codziennie się bałem czy wrócę cało czy jakiś idiota mnie zdmuchnie.

Powszechnie wiadomo że jesteś strachliwy, często się z tym obnosisz, więc nie dziwię się ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, twinsen napisał:

 

Kurna, ale wiesz że nie masz prawa ludziom odbierać komfortu i egoizmu? O to tu chodzi. Są tacy którzy sobie będą jeździć na rowerach bo tak lubią. A innym daj spokój.

 

Spokojnie, nie ustalam prawa i nikomu nic nie zabieram.;]

Cieszę się natomiast że wśród tych co mają wpływ na prawo, jest coraz więcej takich, którzy mają taki punkt widzenia jaki mi się podoba ;]

Edytowane przez tom111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, twinsen napisał:

 np. Pogoria I/II/III/IV, takie jeziorka - owszem. 

 

Jestem tam prawie codziennie, ale jezdzi sie tam gorzej niz po mieście, bo ludzie włażą pod koła. Pozatym na pogorie mam 4km i co mam rower do auta pakować na te 4 km? Bez sensu. No i jeszcze jedno... pogorie dookoła mają 20 km. To dla mnie za mało, więc jeżdżę dalej i po mieście. Do pracy też jeżdżę rowerem przez miasto. Zabronisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, blue_ napisał:

 

Jestem tam prawie codziennie, ale jezdzi sie tam gorzej niz po mieście, bo ludzie włażą pod koła. Pozatym na pogorie mam 4km i co mam rower do auta pakować na te 4 km? Bez sensu. No i jeszcze jedno... pogorie dookoła mają 20 km. To dla mnie za mało, więc jeżdżę dalej i po mieście. Do pracy też jeżdżę rowerem przez miasto. Zabronisz?

 

To Twoja odpowiedzialność więc nie :) Ale przyjemniej chyba się jeździ po Pogoriach nie? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, blue_ napisał:

 

Niekoniecznie.

Najprzyjemniej mi się jezdziło po Budapeszcie i Ljubljanie. Tam rowerzysta jest traktowany poważnie

 

Jeśli nie w ruchu miejskim to spoko, ruch miejski dla roweru - tu oczywiście mamy różne zdania - to nie to. W polskich miastach NIE DA SIĘ zrobić tak, by rower był bezkolizyjny z czymkolwiek innym. Więc ja nie walczę, ja bym korzystał gotowych rozwiazań choćby w innych krajach. W Polsce tego się nie da przewalczyć. Bo to także dla mnie jako kierowcy byłaby ulga, żeby nie ustępować rowerzystom, żeby nie było tych durnych wysp przed skrzyżowaniem tworzonych kompletnie od czapy. Generalnie powinno być 1:1 a nie że faworyzuje się ruch rowerowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, twinsen napisał:

 

Ależ ten wątek powstał nie dlatego że ludzie kupują nowe diesle, ilu takich jest? No ja i Ty ostatnio ;] (Chyba że F-Pace to blef). W każdym razie, to co przeszkadza autorowi wątku to pewnie te stare smrody i w sumie słusznie. 

 

Właściwie to ostatni kupiony przeze mnie samochód ma dwunastoletniego diesla bez DPF. Tak że ten...

:hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, twinsen napisał:

 

Stare diesle faktycznie istnieją, ale jest ich mało. I pomaga na nie zamknięcie obiegu, m.in. ja dlatego jeżdżę permanentnie na zamkniętym, żeby nie musieć tak marudzić jak Ty. Co do nowych diesli, z tym lepiej uważać bo może się okazać że mój nowy diesel ma lepszy skład spalin niż Twoja benzyna ;] 

 

Przede wszystkim Euro6 zrównuje parametry diesli i benzyn, więc cała ta dyskusja to piaskownica jest. Zupełnie jak kiedyś dyskusje czy lepszy jest Windows czy Linux a jeszcze wcześniej czy Commodore czy Atari.

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tom111 napisał:

 

Robią to co wybierani im każą.

Betonowy Jacek w Kraku. Postać wybitna dla ekologii w mieście. Zezwolił zabudować deweloperom wszelkie kanały przedmuchujące smog w mieście. Przeciwnik powstawania nowych parków... 😁 Ludzie na niego nie głosują, tylko przeciwko wiadomo komu 😄

Edytowane przez aviator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, twinsen napisał:

 

Ale ja jeżdżę jakby się zdażył smród przede mną to nawet nie wiem ;] Dla mnie obieg zamknięty jest tak naturalny jak światła w dzień.

Nie, diesle nie mają żadnego wpływu na to że nie możesz złapać tchu. Zerowy w zasadzie. Diesel przejedzie i po minucie jest spokój - nawet jak jest to zepsuty diesel. Palenie węglem i starymi oponami - to jest to przez co nie możesz oddychać. I sorry, ale to Ty przestań trollować skoro nie masz o tym pojecia zielonego.

 

https://panel.syngeos.pl/sensor/pm2_5

 

Można sprawdzić jakie bzdety kolega wyżej pisze. Tu się świeci prawie wszystko na zielono. Poczekajmy miesiąc i zajrzyjmy znowu. Będzie wszystko czerwone lub pomarańczowe. Zapewne z powodu zwiększonej zimą aktywności diesli.

:hehe:

  • Lubię to 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, blue_ napisał:

Bzdury piszesz straszne. Kominy domów są wysoko i przewaznie tego dymu sie nie czuje 

 

No, to rozwiązuje problem zanieczyszczeń. Dziwne że jak polikwidowali huty i kopalnie to powietrze na Śląsku się radykalnie poprawiło. Bo przecież one miały kominy najwyżej z wszystkich.

😂

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dark_Knight napisał:

 

No, to rozwiązuje problem zanieczyszczeń. Dziwne że jak polikwidowali huty i kopalnie to powietrze na Śląsku się radykalnie poprawiło. Bo przecież one miały kominy najwyżej z wszystkich.

😂

 

No w końcu ktoś mi pomaga walczyć z tą ciemnością ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, twinsen napisał:

 

W moim mieście ścieżki rowerowe wydzielono z ulic, zwężając je. Ale nawet nie o to chodzi - musiałbym być idiotą żeby w moim mieście jeździć rowerem. Bo auta - wszystkie do kupy, a nie tylko diesle. Więc to nie jest tak że rowerzyści muszą. Wystarczy że trochę pomyślą i pojadą z tymi rowerami gdzie indziej. W sumie większość chyba tak myśli, bo odkąd te ścieżki zrobili, nie widziałem na nich żadnego rowerzysty, a służą mi głównie do omijania dziur które są na środku drogi 😉

 

W Polsce jak jedziesz na rowerze to prędzej Cię mijane auto przejedzie niż otruje. Szuka się tu problemu nie tam gdzie trzeba.

 

  • Haha 1
  • Nie lubię tego 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tom111 napisał:

Ludziom szczególnie młodym przejaśnia się powoli w głowach i coraz częściej nie widzą sensu posiadania samochodu w dużych miastach.

 

Może nawet kiedyś się im naprawdę przejaśni i przestaną widzieć sens mieszkania w dużych miastach.

:hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdury piszesz straszne. Kominy domów są wysoko i przewaznie tego dymu sie nie czuje (zapachu, bo toksyny oczywiście w atmosfere wylatują)
Ale starych klekotów jest bardzo dużo. I jak jade za takim przez kilka minut po mieście, to czuje się strasznie struty i oczy mnie szczypią. I chyba rzadko bywasz w Będzinie, że tego nie widzisz. Ja przejeżdżam codziennie i widzę mase tych złomów
No to teraz przypomnij sobie lockdown i to, że pomimo braku ruchu samochodów wcale nie poprawiła się jakość powietrza w miastach.

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, twinsen napisał:

 

Tłumaczę Ci - jeździłem rowerem kupę lat. Nadal uważam że coś takiego jest bez sensu. Codziennie się bałem czy wrócę cało czy jakiś idiota mnie zdmuchnie.

 

Polecam tereny wokół mojej wsi i okolic. Można jeździć po lasach całymi dniami, co sam chętnie czynię.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, aviator napisał:

Nie warto. Kolega oponent jest z gatunku tych co wiedzą lepiej, co dla innych ludzi jest lepsze 😁

 

Jeden z nich swego czasu jeździł hybrydą i już wtedy pluł na diesle. Tyle że ta hybryda paliła mu... więcej niż pierwszy lepszy diesel w takiej samej budzie. Emitując też wszystkiego odpowiednio więcej.

;l

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Phil_ips napisał:

No to teraz przypomnij sobie lockdown i to, że pomimo braku ruchu samochodów wcale nie poprawiła się jakość powietrza w miastach

O jakim braku ruchu piszesz? Ja u siebie tego nie zauważyłem. Może było pare aut mniej, ale nie jakoś znacząco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, twinsen napisał:

 

Jeśli nie w ruchu miejskim to spoko, ruch miejski dla roweru - tu oczywiście mamy różne zdania - to nie to. W polskich miastach NIE DA SIĘ zrobić tak, by rower był bezkolizyjny z czymkolwiek innym. Więc ja nie walczę, ja bym korzystał gotowych rozwiazań choćby w innych krajach. W Polsce tego się nie da przewalczyć. Bo to także dla mnie jako kierowcy byłaby ulga, żeby nie ustępować rowerzystom

 

Oczywiście to było w ruchu miejskim. Na każdym kroku tam ustępują, bo kary są bardzo wysokie. I tak powinno być u nas.

A u nas nie da się tego ogarnąć m.in. przez takich jak Ty. Dla Ciebie najlepiej jakby rowery zniknęły z ulic, bo Ci przeszkadzają. W tym kraju jest kompletna znieczulica i samouwielbienie. Sami szeryfowie na drogach bez ponoszenia konsekwencji za swoje czyny. A tymczasem wg prawa, rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem w ruchu drogowym!

Z mojej strony koniec tematu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, blue_ napisał:

 

Oczywiście to było w ruchu miejskim. Na każdym kroku tam ustępują, bo kary są bardzo wysokie. I tak powinno być u nas.

A u nas nie da się tego ogarnąć m.in. przez takich jak Ty. Dla Ciebie najlepiej jakby rowery zniknęły z ulic, bo Ci przeszkadzają. W tym kraju jest kompletna znieczulica i samouwielbienie. Sami szeryfowie na drogach bez ponoszenia konsekwencji za swoje czyny. A tymczasem wg prawa, rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem w ruchu drogowym!

Z mojej strony koniec tematu.

 

Chłopie odczep się ode mnie. USTĘPUJĘ rowerzystom, mam oczy dookoła głowy. Problem jest taki że uważam, że tak nie powinno być.

Każda droga rowerowa powinna być bezkolizyjna! Bo ja uważam, a ktoś nie i możesz zginąć...

Edytowane przez twinsen
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dodam jeszcze, bo mam znajomych z wielu krajów - Tak, tam się ustępuje bo ludzie szanują prawo, dla reszty są wysokie kary. Ale wiesz co ci ludzie którzy ustępują o tym myślą? W większości tak jak ja. Że prawo jest dla świętych krów i że faworyzuję się grupę która w miastach 1) albo powinna mieć bezkolizyjne ścieżki 2) albo nie powinno ich w ogóle być. Tak - to opinia mojego znajomego ROWERZYSTY ze Szwajcarii (pracuje w Nokii). Zdziwko nie? ;] 

  • Lubię to 1
  • Nie lubię tego 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakim braku ruchu piszesz? Ja u siebie tego nie zauważyłem. Może było pare aut mniej, ale nie jakoś znacząco
Były puste ulice. Zapomniałeś już? Ludzka pamięć o ile jest to wygodne jest bardzo zawodna.

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Phil_ips napisał:

Były puste ulice. Zapomniałeś już? Ludzka pamięć o ile jest to wygodne jest bardzo zawodna.

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
 

powtarzam... nie były puste. mieszkam obok DK94 i nie zauważyłem mniejszego ruchu. i wcale mnie pamięć nie zawodzi. codziennie jeżdżę do pracy na rowerze, również wtedy, jak był zakaz wychodzenia z domu. Wrocław jest dużo większym miastem niż moje, więc może odczułeś, ale ja nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, blue_ napisał:

powtarzam... nie były puste. mieszkam obok DK94 i nie zauważyłem mniejszego ruchu. i wcale mnie pamięć nie zawodzi. codziennie jeżdżę do pracy na rowerze, również wtedy, jak był zakaz wychodzenia z domu. Wrocław jest dużo większym miastem niż moje, więc może odczułeś, ale ja nie

 

Nooo... Skoro Ty nadal normalnie jeździłeś do pracy to zapewne ci wszyscy co podobno przeszli na pracę zdalną też nadal jeździli. Quod erat demonstrandum.

:hehe:

 

  • Nie lubię tego 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.10.2020 o 23:24, Michal_O napisał:

 

Silnik ten przy mocy max ok. 200KM, co zapewnia standardowa dynamike jazdy spalal mi srednio ok. 7.5L benzyny na 100km.

Dowod w zalaczeniu.

 

 

 

E24E15EA-1515-4EF5-B087-897A076AA897.jpeg

537D24C5-B24A-4F39-A4AB-CF2E2A8A3B5C.jpeg

Szacun dla Ciebie. Poprawiłeś mi humor! Slinik przy mocy maksymalnej  200 koni spala 7.5 litra. A sprawdzałeś ile spala np. przy wykorzystaniu 1/4 z tej mocynp. 50 koni? Tyle +- jest potrzebne do codziennego toczenia sie wkoło komina. Istnieje realne zagrożenie że może Ci przybywać paliwa! 

Kocham takich samochodowo paliwowych onanistów!

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacun dla Ciebie. Poprawiłeś mi humor! Slinik przy mocy maksymalnej  200 koni spala 7.5 litra. A sprawdzałeś ile spala np. przy wykorzystaniu 1/4 z tej mocynp. 50 koni? Tyle +- jest potrzebne do codziennego toczenia sie wkoło komina. Istnieje realne zagrożenie że może Ci przybywać paliwa! 
Kocham takich samochodowo paliwowych onanistów!
Przecież na zdjęciu są zegary z diesela więc się wszystko zgadza. W jakiej benie czerwone pole zaczyna się od 4.5 RPM? Kolega wkleił nie to zdjęcie co trzeba

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Phil_ips napisał:

Przecież na zdjęciu są zegary z diesela więc się wszystko zgadza. W jakiej benie czerwone pole zaczyna się od 4.5 RPM? Kolega wkleił nie to zdjęcie co trzeba emoji1787.png

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
 

Wklejone sa 2 zdjecia pod soba dla porownania.

Audi A5 w dieselu.

VW Arteon w benzynie.

Oba samochody z porownywalna moca max silnika ok. 200 KM.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Dzisiejszy tradycyjny poranny atak diesli na miasto. W końcu sobota.. 


To co piszesz jest bagatelizowaniem problemu śmierdzących jak szambo diesli, bo argument przytaczany numer 1: kominy trują bardziej. Wywód kończy teza: To nie w nich jest problem skażonego powietrza w miastach.
Uważam, że każdy z tych problemów zasługuje na równe traktowanie - syf z rury wydechowej czy syf z rury kominowej to syf, problem z tym pierwszym jest taki, że unosi się on z nisko położonych miejsc przy ziemi, prosto do naszego aparatu oddechowego, nie jest więc rozpuszczany w całej masie powietrza na dużym obszarze, tylko działa na krótkiej przestrzeni i czasie, stanowiąc swego rodzaju kontrast dla powietrza, które było zanim pojazd z silnikiem diesla przejechał koło nas.
A że człowiek generalnie oprócz hobby nurkowania pod wodą, oddycha nieprzerwanie póki żyje, to na mnie to działa jak płachta na byka. Jakim prawem ktoś może wrzucać mi do płuc jawnie śmierdzące gówno, bo go nie stać na normalny w miarę nisko emisyjny samochód? W imię tego, że kominy trują bardziej? No proszę cię... To jakby ktoś mówił, że wódka jest bardziej szkodliwa niż papierosy, bo po nich się nie wyczynia głupot i uzależnienie nie niszczy rodziny. Może to i prawda, ale to nie znaczy, że palenie jest ok i że należy się cieszyć z tego, że ludzie "tylko palą"...
  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, gilbert3 napisał:


 

 


To co piszesz jest bagatelizowaniem problemu śmierdzących jak szambo diesli, bo argument przytaczany numer 1: kominy trują bardziej. Wywód kończy teza: To nie w nich jest problem skażonego powietrza w miastach.
Uważam, że każdy z tych problemów zasługuje na równe traktowanie - syf z rury wydechowej czy syf z rury kominowej to syf, problem z tym pierwszym jest taki, że unosi się on z nisko położonych miejsc przy ziemi, prosto do naszego aparatu oddechowego, nie jest więc rozpuszczany w całej masie powietrza na dużym obszarze, tylko działa na krótkiej przestrzeni i czasie, stanowiąc swego rodzaju kontrast dla powietrza, które było zanim pojazd z silnikiem diesla przejechał koło nas.
A że człowiek generalnie oprócz hobby nurkowania pod wodą, oddycha nieprzerwanie póki żyje, to na mnie to działa jak płachta na byka. Jakim prawem ktoś może wrzucać mi do płuc jawnie śmierdzące gówno, bo go nie stać na normalny w miarę nisko emisyjny samochód? W imię tego, że kominy trują bardziej? No proszę cię... To jakby ktoś mówił, że wódka jest bardziej szkodliwa niż papierosy, bo po nich się nie wyczynia głupot i uzależnienie nie niszczy rodziny. Może to i prawda, ale to nie znaczy, że palenie jest ok i że należy się cieszyć z tego, że ludzie "tylko palą"...

 

 

W skrócie: sąsiedzi wokół trują Cię paląc plastikiem, wysypiska śmieci w całym kraju regularnie płoną jak pochodnie a Ty masz problem z tym, że rury wydechowe samochodów są na wysokości Twojego nosa. Jeśli nie jesteś np. psem to nie wiem o co Ci chodzi.

 

 

 

 

BTW, nie przeszkadzają Ci ciężarówki? Albo autobusy? One emitują jakby dziesiątki razy więcej.

 

 

Edytowane przez Dark_Knight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
W skrócie: sąsiedzi wokół trują Cię paląc plastikiem, wysypiska śmieci w całym kraju regularnie płoną jak pochodnie a Ty masz problem z tym, że rury wydechowe samochodów są na wysokości Twojego nosa. Jeśli nie jesteś np. psem to nie wiem o co Ci chodzi.
 
 
 
 
BTW, nie przeszkadzają Ci ciężarówki? Albo autobusy? One emitują jakby dziesiątki razy więcej.
 
 
Jakby było Cię stać na auto z silnikiem benzynowym, nawet takie stare, 10 letnie z zajechanym katalizatorem to wtedy miałbyś prawo krytykować, wręcz krzyczeć i protestować przeciwko dizlom.
Mi tu nikt nie chce zasponsorowac auta benzynowe, proponują pksy i komunikację miejską.
To taki stan umysłu
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



 
W skrócie: sąsiedzi wokół trują Cię paląc plastikiem, wysypiska śmieci w całym kraju regularnie płoną jak pochodnie a Ty masz problem z tym, że rury wydechowe samochodów są na wysokości Twojego nosa. Jeśli nie jesteś np. psem to nie wiem o co Ci chodzi.
 
 
 
 
BTW, nie przeszkadzają Ci ciężarówki? Albo autobusy? One emitują jakby dziesiątki razy więcej.
 
 


Nic takiego nie powiedziałem, że mi nie przeszkadzają jacykolwiek truciciele. Co to za wniosek w ogóle?

Dyskusja była o starym dieslu bez filtra, to do tego się odnoszę i mam prawo powiedzieć, że mi to przeszkadza, porównanie mnie do psa jest co najmniej nie na miejscu. Każdy ma swój poziom wrażliwości, jak wam nie przeszkadza jak wali sądzą to nie znaczy, że inni nie mają czuć dyskomfortu i nie mają powodu troski o zdrowie swoje i swoich najbliższych.
Swoje na ten temat już wypłodziłem i chyba sam sobie spokój, bo widzę, że ideologia "diesel musi dymić" skutecznie zablokowała mózgi zwłaszcza właścicieli tych śmierdzących pudeł z racji ich posiadania. Każdy ma prawo posiadać i jeździć tym czym chce, od warunkiem, że nie wpływa to na komfort życia innych. Ja jestem zdecydowanie przeciw sprowadzaniu problemu do "nie jest tak źle, przesadzasz, są więksi truciciele, a ty zajmujesz się pierdołami", bo wiem, że tak nie jest, bo problem narasta z każdym starym trupem, który porusza się po drogach. Każdy dzień spędzony w mieście utwierdza mnie w przekonaniu, że nie jestem nadwrażliwym wariatem, a to że ktoś żyje w syfie i brudu nie widzi to nie mój problem, tylko jego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Dark_Knight napisał:

 

W skrócie: sąsiedzi wokół trują Cię paląc plastikiem, wysypiska śmieci w całym kraju regularnie płoną jak pochodnie a Ty masz problem z tym, że rury wydechowe samochodów są na wysokości Twojego nosa. Jeśli nie jesteś np. psem to nie wiem o co Ci chodzi.

 

 

 

 

BTW, nie przeszkadzają Ci ciężarówki? Albo autobusy? One emitują jakby dziesiątki razy więcej.

 

 

Tutaj jest właśnie doskonały i dosłowny przypadek patrzenia na czubek swojego nosa. To, że transport morski i lotniczy napier... do atmosfery ile wlezie nikomu tutaj nie przeszkadza 😎

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, gilbert3 napisał:


 

 


To co piszesz jest bagatelizowaniem problemu śmierdzących jak szambo diesli

Nie wiem czy sobie zasłużyłem, że się do mnie doczepiłeś. Sam mam diesla Euro5, ale wcześniej miałem benzyniak spełniającego Euro3. Czyli progres jest. Diesel nie dymi, dpf spełnia swoją rolę. Denerwuje mnie czepianie się wszystkich diesli, bagatelizując kompletnie prawdziwe przyczyny zanieczyszczenia powietrza. W Krakowie to niska emisja z miejscowości dookoła miasta i zabudowane korytarze w mieście. Diesle to margines zanieczyszczeń, więc śmiać mi się już chcę z tej krucjaty. Żeby nie było, uważam że diesle bez dpf, fap itp powinny być stopniowo eliminowane z miast... 

Edytowane przez aviator
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, gilbert3 napisał:


 

 


Nic takiego nie powiedziałem, że mi nie przeszkadzają jacykolwiek truciciele. Co to za wniosek w ogóle?

Dyskusja była o starym dieslu bez filtra, to do tego się odnoszę i mam prawo powiedzieć, że mi to przeszkadza, porównanie mnie do psa jest co najmniej nie na miejscu. Każdy ma swój poziom wrażliwości, jak wam nie przeszkadza jak wali sądzą to nie znaczy, że inni nie mają czuć dyskomfortu i nie mają powodu troski o zdrowie swoje i swoich najbliższych.
Swoje na ten temat już wypłodziłem i chyba sam sobie spokój, bo widzę, że ideologia "diesel musi dymić" skutecznie zablokowała mózgi zwłaszcza właścicieli tych śmierdzących pudeł z racji ich posiadania. Każdy ma prawo posiadać i jeździć tym czym chce, od warunkiem, że nie wpływa to na komfort życia innych. Ja jestem zdecydowanie przeciw sprowadzaniu problemu do "nie jest tak źle, przesadzasz, są więksi truciciele, a ty zajmujesz się pierdołami", bo wiem, że tak nie jest, bo problem narasta z każdym starym trupem, który porusza się po drogach. Każdy dzień spędzony w mieście utwierdza mnie w przekonaniu, że nie jestem nadwrażliwym wariatem, a to że ktoś żyje w syfie i brudu nie widzi to nie mój problem, tylko jego.

 

 

Cieszę się, że zostałem uznany za właściciela śmierdzącego pudła bez DPF. Niestety jest to tylko w połowie prawda.

;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.