Skocz do zawartości

Jechałem nowym Sorento 1.6t hybryda


Marcin79

Rekomendowane odpowiedzi

Auto w sobie bardzo fajne , duże,  pakowne . Silnik 1.6 się nawet jako tako odpychał .

 

Zrobiłem 50 km w mieście,  trasa , dom , praca , kilka spotkań na mieście.. spalanie wyszło 6.7 litra . Rewelacja jak na taki gabaryt .

 

Potem wyskoczyłem na autostradę,  kolejne 50 km prędkość 130 - 140 spalanie 10 litrów przy pustym aucie .... trochę lipa , praw fizyki się nie oszuka .

 

I teraz dylemat duży SUV do miasta który w trasie dużo pali i mi przyczepy nie pociągnie.. Czyli auto tylko do miast .

 

Coraz większy problem jakie auto nowe auto kupić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Marcin79 napisał(a):

I teraz dylemat duży SUV do miasta który w trasie dużo pali i mi przyczepy nie pociągnie.. Czyli auto tylko do miast .

 

Raczej auto dla przecietnego uzytkownika, co nie ma potrzeby ciagac przyczep czy robic 50kkm rocznie w trasie.

Jak sie robi kilka wypadow w roku na weekend czy wakacje, to spalanie +/-2l w zasadzie jest nieistotne.

A na codzien w kolo komina pali  jednak relatywnie nieduzo. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał(a):

 

Raczej auto dla przecietnego uzytkownika, co nie ma potrzeby ciagac przyczep czy robic 50kkm rocznie w trasie.

Jak sie robi kilka wypadow w roku na weekend czy wakacje, to spalanie +/-2l w zasadzie jest nieistotne.

A na codzien w kolo komina pali  jednak relatywnie nieduzo. 

Zgadzam się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Marcin79 napisał(a):

Lubi duże grzmoty :)

zresztą jak mam wydać 170 na małe auto to już wolę wydać 200 tys na duże. 

 

W dobrych pieniadzach mozna teraz kupic Renault Koleos, bo schodzi z oferty.

Chyba jeszcze maja diesla 2,0.

Ewentualnie moze nowy X-trail z hybryda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Przerost formy nad treścią.
A dlaczego? Nie jest to całkiem sportowe auto, ani nie jest to kląkrowaty SUV, nie wiem jak z jakością, ale:
"Cupra Formentor 1.5 TSI z silnikiem o mocy 150 KM, z manualną przekładnią i napędem na przód, kosztuje 125 403 zł. W wynajmie długoterminowym Carsmile ten samochód możecie mieć za 1431 zł netto miesięcznie."

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, vlad1431 napisał(a):

A dlaczego? Nie jest to całkiem sportowe auto, ani nie jest to kląkrowaty SUV, nie wiem jak z jakością, ale:
"Cupra Formentor 1.5 TSI z silnikiem o mocy 150 KM, z manualną przekładnią i napędem na przód, kosztuje 125 403 zł. W wynajmie długoterminowym Carsmile ten samochód możecie mieć za 1431 zł netto miesięcznie."

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
 

 

Dlaczego? Cupra celuje w bycie sportową marką - dlatego "odłączyli" się od Seata. To mają być z definicji szybkie, dynamiczne auta. Popatrz na tarcze, popatrz na wygląd. I teraz pomyśl, że ma to mniej mocy niż większość dwulitrowych diesli obecnie. Rzeczona KIA Sorento, która może uchodzić za wzór mamusiowozu ma zdaje się 230 lub 260km w zależności od wersji. Ja nie twierdzę, że Fermentator to złe, czy powolne auto. Ja twierdzę, że rzeczywistość mocno odbiega od tego w co celują i co udają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, torelek napisał(a):

 

Dlaczego? Cupra celuje w bycie sportową marką - dlatego "odłączyli" się od Seata. To mają być z definicji szybkie, dynamiczne auta. Popatrz na tarcze, popatrz na wygląd. I teraz pomyśl, że ma to mniej mocy niż większość dwulitrowych diesli obecnie. Rzeczona KIA Sorento, która może uchodzić za wzór mamusiowozu ma zdaje się 230 lub 260km w zależności od wersji. Ja nie twierdzę, że Fermentator to złe, czy powolne auto. Ja twierdzę, że rzeczywistość mocno odbiega od tego w co celują i co udają.

Seata ma już nie być, zostaje tylko Cupra.

Mam Formentora w domu i uważam że to przyzwoite auto, chociaż jak ktoś oczekuje premium+ to lepiej udać się do Audi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

 

Raczej auto dla przecietnego uzytkownika, co nie ma potrzeby ciagac przyczep czy robic 50kkm rocznie w trasie.

Jak sie robi kilka wypadow w roku na weekend czy wakacje, to spalanie +/-2l w zasadzie jest nieistotne.

A na codzien w kolo komina pali  jednak relatywnie nieduzo. 

 

Tylko po co do takich zastosowań duży SUV?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Łukasz___F napisał(a):

Seata ma już nie być, zostaje tylko Cupra.

Mam Formentora w domu i uważam że to przyzwoite auto, chociaż jak ktoś oczekuje premium+ to lepiej udać się do Audi. 

 

A jaki silnik? Ja kiedyś myślałem, że mają po 3xx (czyli najmocniejszą wersję 2.0t VW), potem gdzieś spotkałem wersję 240km, a tutaj piszą o 190km...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, torelek napisał(a):

 

A jaki silnik? Ja kiedyś myślałem, że mają po 3xx (czyli najmocniejszą wersję 2.0t VW), potem gdzieś spotkałem wersję 240km, a tutaj piszą o 190km...

Najmocniejsza ma 390KM potem 300KM 245KM 190KM i 150KM 

Edytowane przez sdss
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto w sobie bardzo fajne , duże,  pakowne . Silnik 1.6 się nawet jako tako odpychał .
 
Zrobiłem 50 km w mieście,  trasa , dom , praca , kilka spotkań na mieście.. spalanie wyszło 6.7 litra . Rewelacja jak na taki gabaryt .
 
Potem wyskoczyłem na autostradę,  kolejne 50 km prędkość 130 - 140 spalanie 10 litrów przy pustym aucie .... trochę lipa , praw fizyki się nie oszuka .
 
I teraz dylemat duży SUV do miasta który w trasie dużo pali i mi przyczepy nie pociągnie.. Czyli auto tylko do miast .
 
Coraz większy problem jakie auto nowe auto kupić. 
Suv = diesel

Koniec kropka
  • Lubię to 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, torelek napisał(a):

 

A jaki silnik? Ja kiedyś myślałem, że mają po 3xx (czyli najmocniejszą wersję 2.0t VW), potem gdzieś spotkałem wersję 240km, a tutaj piszą o 190km...

Ja mam 310 KM, są też 390 oraz  150, 190, 240.

Na początku była tylko wersja 310.

Edytowane przez Łukasz___F
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, torelek napisał(a):

 

Dlaczego? Cupra celuje w bycie sportową marką - dlatego "odłączyli" się od Seata. To mają być z definicji szybkie, dynamiczne auta. Popatrz na tarcze, popatrz na wygląd. I teraz pomyśl, że ma to mniej mocy niż większość dwulitrowych diesli obecnie. Rzeczona KIA Sorento, która może uchodzić za wzór mamusiowozu ma zdaje się 230 lub 260km w zależności od wersji. Ja nie twierdzę, że Fermentator to złe, czy powolne auto. Ja twierdzę, że rzeczywistość mocno odbiega od tego w co celują i co udają.

Formentor przeciez tez ma kilka opcji siknikowych, w tym wersje VZ5 390KM z silnikiem z RS3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wątpię w to, że ktoś będzie tego Formentora kupował by się gdzieś ścigać, 150KM aż zanadto żeby w 30 sekund stracić prawo jazdy. Jakbym miał kupować auto dla wyglądu, to brałbym go pod uwagę. A mogę się założyć, że komfort napewno lepszy niż w jakiejś Octavii czy Corolli, a to tylko 125tys zł. Seat zawsze stawiał na wykończenie wnętrzą i zawsze wiele lepiej to się użytkowało niż VW czy jakąkolwiek Skodę w tych pieniądzach.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka







Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Marcin79 napisał(a):

I teraz dylemat duży SUV do miasta który w trasie dużo pali i mi przyczepy nie pociągnie.. Czyli auto tylko do miast .

 

Każdy samochód i napęd jest w jednych warunkach lepszy, w innych gorszy. Benzyna jest do wszystkiego za to w mieście pali bardzo dużo, na autostradzie sporo, najlepiej na spokojne trasy. Diesel pozwala trochę zmniejszyć spalanie w mieście, ale jak jeździsz na krótkich trasach, to zaczną się problemy no i dłużej się nagrzewa i klekocze. Hybryda będzie najlepsza w mieście, najgorsza na autostrady. Ale przede wszystkim bez sensu jest kupować SUVa jak się dużo jeździ w trasy, głównie po autostradach, niezależnie jaki będzie miał napęd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Marcin79 napisał(a):

Auto w sobie bardzo fajne , duże,  pakowne . Silnik 1.6 się nawet jako tako odpychał .

 

Zrobiłem 50 km w mieście,  trasa , dom , praca , kilka spotkań na mieście.. spalanie wyszło 6.7 litra . Rewelacja jak na taki gabaryt .

 

Potem wyskoczyłem na autostradę,  kolejne 50 km prędkość 130 - 140 spalanie 10 litrów przy pustym aucie .... trochę lipa , praw fizyki się nie oszuka .

 

I teraz dylemat duży SUV do miasta który w trasie dużo pali i mi przyczepy nie pociągnie.. Czyli auto tylko do miast .

 

Coraz większy problem jakie auto nowe auto kupić. 

 

 

Słowo klucz dla SUVa? Diesel. :phi:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Furvus_Eques napisał(a):

 

Tylko po co do takich zastosowań duży SUV?

 

 

1) jest modny

2) teraz kupić nie-SUVa to sie trzeba naszukać

 

Więc trzeba szukac jeszcze wiekszych udziwnien, zeby spełniać normy a wystarczyłoby zrobić lżejsze i niższe auta. 

Już kiedyś porównywalem, ze kompaktowy Civic z tym samym silnikiem emituje o jakies 20% mniej CO2 od HRV (segment B) z tym samym silnikiem. CRV oczywiscie produkuje jeszcze więcej CO2. Więc w ramach nagrody wszystkie zostały wyłącznie hybrydami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Filipfm napisał(a):

Już kiedyś porównywalem, ze kompaktowy Civic z tym samym silnikiem emituje o jakies 20% mniej CO2 od HRV (segment B) z tym samym silnikiem

Do świadomości europejskich urzędaków prawa fizyki jeszcze nie dotarły. 

Teraz okazuje się, że po mieście trzeba jeździć 2-tonowym SUVem za 200k (ale hybrydą, a jakże) - tak jest zdecydowanie bardziej 'ekologicznie' (na papierze) niż Skodą citigo 1.0.

  • Lubię to 4
  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
1) jest modny
2) teraz kupić nie-SUVa to sie trzeba naszukać
 
Więc trzeba szukac jeszcze wiekszych udziwnien, zeby spełniać normy a wystarczyłoby zrobić lżejsze i niższe auta. 
Już kiedyś porównywalem, ze kompaktowy Civic z tym samym silnikiem emituje o jakies 20% mniej CO2 od HRV (segment B) z tym samym silnikiem. CRV oczywiscie produkuje jeszcze więcej CO2. Więc w ramach nagrody wszystkie zostały wyłącznie hybrydami
Trochę nie tak to jest

pipp o tym już pisał

Obecne crossovery mają wysokość i prześwit oraz posadowienie tyłka nad ziemią jak kiedyś było na przykład w Golfie 1

To obecne plaskacze za bardzo zbliżyły się do ziemi dlatego ludzie zaczęli wybierać crossover i suvy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Filipfm napisał(a):

 

1) jest modny

2) teraz kupić nie-SUVa to sie trzeba naszukać

 

Więc trzeba szukac jeszcze wiekszych udziwnien, zeby spełniać normy a wystarczyłoby zrobić lżejsze i niższe auta. 

Już kiedyś porównywalem, ze kompaktowy Civic z tym samym silnikiem emituje o jakies 20% mniej CO2 od HRV (segment B) z tym samym silnikiem. CRV oczywiscie produkuje jeszcze więcej CO2. Więc w ramach nagrody wszystkie zostały wyłącznie hybrydami

 

Wszsytko zgoda, tylko po co duży? Mniejszy byłby tak samo dobry, a nawet lepszy - bo mniejszy. Zwłaszcza jeśli to drugie auto i nie będzie jeździło z rodziną na wakacje.

 

Ja sam o mało teraz nie kupiłem E-Pace bo mi już takie wielkie auto jak F-Pace niepotrzebne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, iwik napisał(a):

Do świadomości europejskich urzędaków prawa fizyki jeszcze nie dotarły. 

Teraz okazuje się, że po mieście trzeba jeździć 2-tonowym SUVem za 200k (ale hybrydą, a jakże) - tak jest zdecydowanie bardziej 'ekologicznie' (na papierze) niż Skodą citigo 1.0.

A co ? Zabronisz mi :) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Furvus_Eques napisał(a):

 

Wszsytko zgoda, tylko po co duży? Mniejszy byłby tak samo dobry, a nawet lepszy - bo mniejszy. Zwłaszcza jeśli to drugie auto i nie będzie jeździło z rodziną na wakacje.

 

Ja sam o mało teraz nie kupiłem E-Pace bo mi już takie wielkie auto jak F-Pace niepotrzebne.

 

Bo w tym dzikim kraju jednak SUV jako tako ale daje większe bezpieczeństwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Marcin79 napisał(a):

A co ? Zabronisz mi :) ?

Nie chodzi mi o zabranianie Tobie zakupu SUVa tylko, żeby mi nikt nie zabraniał kupna tego citigo (a de facto obecne przepisy pośrednio wycinają możliwość takiego zakupu, bo producentom nie oplaca się ich klepać). 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Marcin79 napisał(a):

Bo w tym dzikim kraju jednak SUV jako tako ale daje większe bezpieczeństwo. 

 

No, coś w tym jest. Co ciekawe, E-Pace i F-Pace ważą podobnie (bo ten drugi jest z aluminium) i mają podobną szerokość więc ja akurat czuję w nich tak samo bezpiecznie. Różnią się głównie długością nadwozia. Dlatego miałem dylemat, bo miejsca z przodu w nich tyle samo.

:ok:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, iwik napisał(a):

Nie chodzi mi o zabranianie Tobie zakupu SUVa tylko, żeby mi nikt nie zabraniał kupna tego citigo (a de facto obecne przepisy pośrednio wycinają możliwość takiego zakupu, bo producentom nie oplaca się ich klepać). 

Bo widocznie lepiej kupić kie za 200 tys od citygo za 130 tys... takie czasy.

 

Ale spoko wszystko yebnie to będziemy na rowerach wszyscy jeździli. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Furvus_Eques napisał(a):

 

No, coś w tym jest. Co ciekawe, E-Pace i F-Pace ważą podobnie (bo ten drugi jest z aluminium) i mają podobną szerokość więc ja akurat czuję w nich tak samo bezpiecznie. Różnią się głównie długością nadwozia. Dlatego miałem dylemat, bo miejsca z przodu w nich tyle samo.

:ok:

 

 

Nie mówię o e czy f pace tylko raczej o autach jak wspomniany citygo czy polo itp.

 

W cywilizacji nie ma problemy czym się jeździ u nas w Polsce jednak jest bandytyzm i idiotyzm drogowy więc do póki mnie stać dla rodziny kupuje duże auta .

 

Tak na szybko , blisko mnie postawili nowr światła.  Oczywiście kilka razy w tygodniu widzę idiotow którzy nie widzą czerwonego i jadą dalej 70km mimo że tam jest 50.

 

Jak taki idiota yebnie w citygo które na zielonym wjeżdża to wszystkich zabije .

 

 

Zresztą ja jestem spaczony bo właśnie w moja koleżankę i jej dziecko wjechał nayebany . Dobrze że jechali toyota LC bo im ona życie uratowała. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Marcin79 napisał(a):

Bo widocznie lepiej kupić kie za 200 tys od citygo za 130 tys... takie czasy.

 

Ale spoko wszystko yebnie to będziemy na rowerach wszyscy jeździli. 

 

Racja, że ceny mniejszych aut osiągnęły absurdalne poziomy. Jeśli ktoś ma wydać 150-180k na jakieś małe autko to lepiej dołożyć 20% i mieć duże, wygodniejsze.

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Furvus_Eques napisał(a):

 

Racja, że ceny mniejszych aut osiągnęły absurdalne poziomy. Jeśli ktoś ma wydać 150-180k na jakieś małe autko to lepiej dołożyć 20% i mieć duże, wygodniejsze.

 

 

Dokladnie tak to zaczyna wygladac...

Szczegolnie, ze czesto duzo latwiej dolozyc ze 150 do 180, niz z 50 do 80 jak to bywalo wczesniej.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

Dokladnie tak to zaczyna wygladac...

Szczegolnie, ze czesto duzo latwiej dolozyc ze 150 do 180, niz z 50 do 80 jak to bywalo wczesniej.

 

Dodatkowo wiele się pozmieniało na rynku finansowania i może się okazać, że większe auto ma większą RV i rata jakiegoś najmu czy abonamentu będzie się różniła ledwie o kilka złotych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, ppmarian napisał(a):

Trochę nie tak to jest

pipp o tym już pisał

Obecne crossovery mają wysokość i prześwit oraz posadowienie tyłka nad ziemią jak kiedyś było na przykład w Golfie 1

To obecne plaskacze za bardzo zbliżyły się do ziemi dlatego ludzie zaczęli wybierać crossover i suvy
 

 

Pozycja za kierownica to inna sprawa. Nawet w ramach plaskaczy możesz siedziec nisko albo jak na taborecie.

 

Az sprawdzilem. Golf 1 Wymiary zewnętrzne: Wysokość. 1410 mm

 

Volkswagen Golf VIII mierzy  (...) ... 149,1 cm wysokości.

 

Volkswagen Tiguan mierzy (...) i 168,4 cm wysokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Pozycja za kierownica to inna sprawa. Nawet w ramach plaskaczy możesz siedziec nisko albo jak na taborecie.
 
Az sprawdzilem. Golf 1 Wymiary zewnętrzne: Wysokość. 1410 mm
 
Volkswagen Golf VIII mierzy  (...) ... 149,1 cm wysokości.
 
Volkswagen Tiguan mierzy (...) i 168,4 cm wysokości.
Prześwit?
Wysokość siedziska ?

Mój przykład golfa 1 był nie trafiony.


O tym pisał pipp.

Yaris Cross - 156 cm
Duster - 169 cm
A teraz samochody z dawnych lat:
Citroen CV '34 (ten, którym gestapo jeździło:hehe:) - 154 cm
Warszawa M20 '51 - 164 cm 
Opel Kapitan '48 - 164 cm
Citroen 2CV '49 - 160 cm
Garbus '38 - 150 cm
GAZ M-21 '56 - 162 cm
Mercedes 128 '58 - 153 cm
Moskwicz 402 '56 - 156 cm
BMW 501 '52 - 153 cm
Ford model 81 '37 - 164 cm

A teraz inna gwiazda:
Corolla '22 - 143 cm ;]
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Każdy samochód i napęd jest w jednych warunkach lepszy, w innych gorszy. Benzyna jest do wszystkiego za to w mieście pali bardzo dużo, na autostradzie sporo, najlepiej na spokojne trasy. Diesel pozwala trochę zmniejszyć spalanie w mieście, ale jak jeździsz na krótkich trasach, to zaczną się problemy no i dłużej się nagrzewa i klekocze. Hybryda będzie najlepsza w mieście, najgorsza na autostrady. Ale przede wszystkim bez sensu jest kupować SUVa jak się dużo jeździ w trasy, głównie po autostradach, niezależnie jaki będzie miał napęd.
Otóż to, nie wiem jak z eksploatacją hybrydy, niestety pandemia sprawiła, że mój pryncypał zbankrutował, bo miałem dostać Corollę hybrydową, wziął w leasing jedną na próbę i kolega który nią jeździł był zachwycony, także zastanawiam się dlaczego jest parcie na typowe elektryki, a nie na hybrydy. Jak jeździł po mieście to głównie na prądzie, kopnięcie miała takie, że mnie w 110KM Rapidzie na 50m odszedł na długość auta, a ten Rapid przy tej wadze latał. Co do samego bezpieczeństwa w SUVie to się zgodzę, natomiast ja zdania nie zmienię. Wczoraj oglądałem u kumpla VW Sirocco z 89r, wygląda jak egzemplarz muzealny, 1.8L ze sprężarką G60, jeździ nim chyba tylko jak jest pogoda, bo nawet nadkola miał czyste od spodu.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Otóż to, nie wiem jak z eksploatacją hybrydy, niestety pandemia sprawiła, że mój pryncypał zbankrutował, bo miałem dostać Corollę hybrydową, wziął w leasing jedną na próbę i kolega który nią jeździł był zachwycony, także zastanawiam się dlaczego jest parcie na typowe elektryki, a nie na hybrydy. Jak jeździł po mieście to głównie na prądzie, kopnięcie miała takie, że mnie w 110KM Rapidzie na 50m odszedł na długość auta, a ten Rapid przy tej wadze latał. Co do samego bezpieczeństwa w SUVie to się zgodzę, natomiast ja zdania nie zmienię. Wczoraj oglądałem u kumpla VW Sirocco z 89r, wygląda jak egzemplarz muzealny, 1.8L ze sprężarką G60, jeździ nim chyba tylko jak jest pogoda, bo nawet nadkola miał czyste od spodu.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



W sirocco nie było g60

Pewnie chodzi o corrado
  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz Rację, widziałem tylko przód i na czerwono G60, bo stało w garażu tyłem pod bramą, a nie pasowała mi buda auta, to jest Corrado.dd50ac183aff1a1024a8052863b20461.jpg

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

A dlatego mi Sirocco na myśl przyszło, bo z 25 lat temu miał Sirocco.






Js miałem g60 w passacie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Marcin79 napisał(a):

Auto w sobie bardzo fajne , duże,  pakowne . Silnik 1.6 się nawet jako tako odpychał .

 

Zrobiłem 50 km w mieście,  trasa , dom , praca , kilka spotkań na mieście.. spalanie wyszło 6.7 litra . Rewelacja jak na taki gabaryt .

 

Potem wyskoczyłem na autostradę,  kolejne 50 km prędkość 130 - 140 spalanie 10 litrów przy pustym aucie .... trochę lipa , praw fizyki się nie oszuka .

 

I teraz dylemat duży SUV do miasta który w trasie dużo pali i mi przyczepy nie pociągnie.. Czyli auto tylko do miast .

 

Coraz większy problem jakie auto nowe auto kupić. 

Stawiam, ze było pod wiatr lub było wyraźnie więcej niż 130-140. 
Zrobiłem kilka tras tym kioskiem i przy stałych 130-140 zazwyczaj wychodzi ok. 8,5 l. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.