Dsg a duży przebieg?

[todamian]

Przymierzam się do zmiany mojego b5fl na passata B7.

I taki trochę znajomy chce sprzedać B7 2.0 170KM z dsg.2011r

On ma go 5 lat i od 120000 km.

Kupił raczej z potwierdzona historia serwisowa ego i on też serwisuje, oleje rozrządu, olej w skrzyni ogóle co trzeba wymienia.

I teraz pytanie obecny przebieg to 310000 km, raczej pewny.

Czy kupno to proszenie się o kłopoty z tym dsg? Duże koszta jak coś??

Czy za 4-5 lat i jak pokaże się 4 z przydu przebiegu to taki samochód z tą skrzynią będzie sprzedawałby?

Dziękuję i proszę o rady.

[Chalek]

25 minut temu, todamian napisał(a):

Przymierzam się do zmiany mojego b5fl na passata B7.

I taki trochę znajomy chce sprzedać B7 2.0 170KM z dsg.2011r

On ma go 5 lat i od 120000 km.

Kupił raczej z potwierdzona historia serwisowa ego i on też serwisuje, oleje rozrządu, olej w skrzyni ogóle co trzeba wymienia.

I teraz pytanie obecny przebieg to 310000 km, raczej pewny.

Czy kupno to proszenie się o kłopoty z tym dsg? Duże koszta jak coś??

Czy za 4-5 lat i jak pokaże się 4 z przydu przebiegu to taki samochód z tą skrzynią będzie sprzedawałby?

Dziękuję i proszę o rady.

To zależy co z tą skrzynia się przez te 300kkm działo.

 

Jak jest nadal fabryczna dwumasa, sprzęgła I mechatronika to będą koszty.

Tam jest dq250, dobra i znana w każdym warsztacie vaga skrzynia.

W razie kumulacji powyższego wkładasz 6kzl i jeździsz kolejne 250kkm.

[todamian]

No właśnie że skrzynią nic się nie działo do tej pory

[Chalek]

32 minuty temu, todamian napisał(a):

No właśnie że skrzynią nic się nie działo do tej pory

To odloz 6k na ewentualny pełny serwis i jeździj.

[gilbert3]

1 godzinę temu, todamian napisał(a):

obecny przebieg to 310000 km, raczej pewny.

Przebieg przebiegiem, dużo więcej gra rolę warunki, w jakich auto jest i było eksploatowane. 

Przy 310kkm możesz się obawiać nie tylko skrzyni, miej tą świadomość. 

Przy ponad 300 tysiącach to w sumie PL auto sprzedawalne za grosze, a przy 400 to nie wiem czy ktokolwiek będzie chciał je kupić, raczej myśl o tym, że auto będzie miało dożywocie u ciebie. 

[todamian]

Ostatnie 120 tyskm samochód jeździł do pracy 25km w jedną stronę, bez żadnych świateł czy nawet miasta, co niedzielę do kościoła 5km i 2-3 razy do roku Niemcy.

A który 10 latek czy 12 ma dużo mniej jak 300tys km?? I które za drodze jest? 

Patrząc na passaty B7 bo takie oglądam czy on ma 180 czy 300 przebiegu żadna różnica w cenie

[r1sender]

U brata taka skrzynia ma nachulane 390 tyś km i bardzo ładnie pracuje do tej pory. Auto gro przebiegu po mieście zrobiło. Co 2 lata olej zmienia.

[Camel]

3 godziny temu, todamian napisał(a):

Przymierzam się do zmiany mojego b5fl na passata B7.

I taki trochę znajomy chce sprzedać B7 2.0 170KM z dsg.2011r

On ma go 5 lat i od 120000 km.

Kupił raczej z potwierdzona historia serwisowa ego i on też serwisuje, oleje rozrządu, olej w skrzyni ogóle co trzeba wymienia.

I teraz pytanie obecny przebieg to 310000 km, raczej pewny.

Czy kupno to proszenie się o kłopoty z tym dsg? Duże koszta jak coś??

Czy za 4-5 lat i jak pokaże się 4 z przydu przebiegu to taki samochód z tą skrzynią będzie sprzedawałby?

Dziękuję i proszę o rady.

Jak masz spore pojęcie o motoryzacji i sporo rzeczy robisz sam to ok. Przy takim przebiegu sporo drobnicy będzie. Jak jakiś zawias, hamulce i inne ogarniesz sam to spoko, grube ogarniesz przez mechanika - choć już coraz mniej „garażowców” robi sprzęgła czy rozrzady - bo lepiej zrobić amortyzatory, hamulce klime i ta sama kasa i się nie narobią. 
Ja miałem paska od nowości do jakiś 300 000 grubo ponad (pisałem i to najgłupsza rzecz jaka zrobiłem tak długo go trzymając). Do 170-180 zero wkładu oprócz klocków i rozrządu. Później już po kolei sprzęgło (zwykła skrzynie miałem), zawieszenie, tarcze i tak dalej. Mniej więcej co 70 000 miałem grube naprawy.

Ale jak kupisz za „grosze” z rabatem na w racie co to czemu nie spróbować

Jak koledzy pisali - sprzedaż to tylko handlarze czy znajomemu dalej, bo raczej nikt tego nie weźmie przy dzisiejszych cenach robocizny

Edytowane 25 Lutego 2023 przez Camel

[ghost2255]

3 godziny temu, Chalek napisał(a):

Tam jest dq250, dobra i znana w każdym warsztacie vaga skrzynia.

W razie kumulacji powyższego wkładasz 6kzl i jeździsz kolejne 250kkm.

Taki bufor trzeba mieć zawsze kupując używkę z dowolnym automatem. To bardzo skomplikowany mechanizm niezależnie od konstrukcji i nikt nie da gwarancji ile dokładnie pojeździ.

 

Jednak DQ250 to dobra i żywotna konstrukcja, znane są jej bolączki i usterki. Przebiegu 300+ bym sie nie bał. Od kiedy CEPIK rejestruje przy przeglądach przebiegi, to w ogłoszeniach jest coraz więcej takich przebiegów.

 

2 godziny temu, gilbert3 napisał(a):

Przy ponad 300 tysiącach to w sumie PL auto sprzedawalne za grosze, a przy 400 to nie wiem czy ktokolwiek będzie chciał je kupić, raczej myśl o tym, że auto będzie miało dożywocie u ciebie.

j.w.

Ludzie zaczynają powoli rozumieć, że nie ma 15-to latków z przebiegiem poniżej 200k. Liczy się stan i udokumentowany serwis.

 

Godzinę temu, Camel napisał(a):

Jak masz spore pojęcie o motoryzacji i sporo rzeczy robisz sam to ok. Przy takim przebiegu sporo drobnicy będzie. Jak jakiś zawias, hamulce i inne ogarniesz sam to spoko, grube ogarniesz przez mechanika - chodź już coraz mniej „garażowców” robi sprzęgła czy rozrzady - bo lepiej zrobić amortyzatory, hamulce klime i ta sama kasa i się nie narobią. 

*choć

[Camel]

Z tym rejestrowaniem CEPIK- u się zgodzę, ale około 3 lat temu współpracowałem z pewna grupa zawodową i tam przed każdym badaniem była korekta (chyba że był odczyt podczas kontroli - to trochę mniej ).

Zreszta ta moda przyszła z zachodu do nas

[lucash]

5 godzin temu, todamian napisał(a):

Przymierzam się do zmiany mojego b5fl na passata B7.

I taki trochę znajomy chce sprzedać B7 2.0 170KM z dsg.2011r

On ma go 5 lat i od 120000 km.

Kupił raczej z potwierdzona historia serwisowa ego i on też serwisuje, oleje rozrządu, olej w skrzyni ogóle co trzeba wymienia.

I teraz pytanie obecny przebieg to 310000 km, raczej pewny.

Czy kupno to proszenie się o kłopoty z tym dsg? Duże koszta jak coś??

Czy za 4-5 lat i jak pokaże się 4 z przydu przebiegu to taki samochód z tą skrzynią będzie sprzedawałby?

Dziękuję i proszę o rady.

Za śmieszne pieniądze to tak inaczej bym w to nie wchodził. Pytanie czy to Twoje 4 auto w garażu czy tylko jedyne. I do czego ma służyć. Tak jak chłopaki piszą, może się okazać że włożysz jego wartość w części i nadal będziesz musiał się liczyć że coś padnie. Zostaw tego co masz, dozbieraj do jakiegoś młodszego samochodu z mniejszym przebiegiem ok.150 kkm i wtedy pomyśl. Chyba że obecny samochód jest już w drodze na złomowisko. 

[ZUBERTO]

Za 5 lat to auto będzie prawie pełnoletnie, a warte tyle jak bedzie zadbane.

Odsprzedawalnością bym się najmniej martwił.

Jak rynek będzie wyglądał nie wiemy, ale możliwe, że na Paska zapisy będą (są stali amatorzy na takie fury teraz, to może nie wymrą przez 5 lat).  

Pewnie w tym wieku większosć furmanek klasy Paska ma po 300-400kkm. I proszę mi tu nie wklejać pełnoletnich fur spod kołdry od dziadka, bo wyjątek zawsze się jakiś znajdzie.

[kris1983]

Po pieniądzach bym wziął ale za jakąs giełdowa cenę to chyba nie ma sensu,przy tym przebiegu będziesz dokładał sporo a później tego nie sprzedasz 

[bielaPL]

W dniu 25.02.2023 o 13:58, Camel napisał(a):

Z tym rejestrowaniem CEPIK- u się zgodzę, ale około 3 lat temu współpracowałem z pewna grupa zawodową i tam przed każdym badaniem była korekta (chyba że był odczyt podczas kontroli - to trochę mniej ).

Zreszta ta moda przyszła z zachodu do nas

wiadomo, cwaniaczki są zawsze ale eliminuje to grupę handlarzy kupujących od kogoś auto z wpisem 300kkm w PL i zmieniają go na 150kkm

[bielaPL]

W dniu 25.02.2023 o 10:01, todamian napisał(a):

Przymierzam się do zmiany mojego b5fl na passata B7.

 

Główne pytanie, czemu chcesz zmieniać?

[KJO]

W dniu 25.02.2023 o 10:01, todamian napisał(a):

Przymierzam się do zmiany mojego b5fl na passata B7.

I taki trochę znajomy chce sprzedać B7 2.0 170KM z dsg.2011r

On ma go 5 lat i od 120000 km.

Kupił raczej z potwierdzona historia serwisowa ego i on też serwisuje, oleje rozrządu, olej w skrzyni ogóle co trzeba wymienia.

I teraz pytanie obecny przebieg to 310000 km, raczej pewny.

Czy kupno to proszenie się o kłopoty z tym dsg? Duże koszta jak coś??

Czy za 4-5 lat i jak pokaże się 4 z przydu przebiegu to taki samochód z tą skrzynią będzie sprzedawałby?

Dziękuję i proszę o rady.

 

Jak dbał o samochód to usterkowość jest na podobnym poziomie co b5fl. tylko trzeba dbać bo wymienisz jednego łącznika stabilizatora za grosze to zaraz masz pół zawiasu do roboty nie za grosze. Zapytaj się go kiedy robił rozrząd bo akurat może być na niego czas a to koło 2kzł wydatek jest. Ja mam b6stkę z 2010 wiec mechanicznie to już b7 i w zasadzie klasyka, klocki tarcze, zawsze jakaś pierdółka w zawieszeniu, silnik na chipie na 190KM od ponad 150kkm (teraz mam 280) i tam się nic nie dzieje, tylko te silniki lubią być przeganiane, wtedy nie ma problemów z egr'em, dpf'em itp. 

[maro_t]

42 minuty temu, KJO napisał(a):

tylko te silniki lubią być przeganiane, wtedy nie ma problemów z egr'em, dpf'em itp. 

 

to się tyczy chyba każdego silnika, czy to benzynowego czy diesla. Może tyko elektrykom to będzie wszystko jedno.

[t_kucyk]

W dniu 25.02.2023 o 10:01, todamian napisał(a):

Przymierzam się do zmiany mojego b5fl na passata B7.

I taki trochę znajomy chce sprzedać B7 2.0 170KM z dsg.2011r

On ma go 5 lat i od 120000 km.

Kupił raczej z potwierdzona historia serwisowa ego i on też serwisuje, oleje rozrządu, olej w skrzyni ogóle co trzeba wymienia.

I teraz pytanie obecny przebieg to 310000 km, raczej pewny.

Czy kupno to proszenie się o kłopoty z tym dsg? Duże koszta jak coś??

Czy za 4-5 lat i jak pokaże się 4 z przydu przebiegu to taki samochód z tą skrzynią będzie sprzedawałby?

Dziękuję i proszę o rady.

Mam B7 z manualem, 2011 rok - kupilem z przebiegiem 77kkm teraz ma 256kkm. Do 180kkm nic sie nie dzialo. Od 190 do teraz co chwile cos.

 

Serio, kup cos niezawodnego - Camry jakies np.

[Camel]

47 minut temu, t_kucyk napisał(a):

Mam B7 z manualem, 2011 rok - kupilem z przebiegiem 77kkm teraz ma 256kkm. Do 180kkm nic sie nie dzialo. Od 190 do teraz co chwile cos.

 

Serio, kup cos niezawodnego - Camry jakies np.

Potwierdzasz to co ja miałem z paskiem. Można uogólnić że ten magiczny przebieg nie pojawia się przypadkowo w większości ogłoszeń

[todamian]

8 godzin temu, bielaPL napisał(a):

Główne pytanie, czemu chcesz zmieniać?

Chce coś młodszego i chce zmiany. W sumie z B5 nic się nie dzieje. Jedynie za kilkanaście tysięcy, rozrząd, coś w zawieszeniu chyba się znajdzie, opony zimowe do wymiany z grubsza tyle. Więc koło 5tys trzeba włożyć na taki pakiet startowy hehe. Więc pomyślałem że kupię coś świeższego i też ten pakiet wykonam. 

[Camel]

24 minuty temu, todamian napisał(a):

Chce coś młodszego i chce zmiany. W sumie z B5 nic się nie dzieje. Jedynie za kilkanaście tysięcy, rozrząd, coś w zawieszeniu chyba się znajdzie, opony zimowe do wymiany z grubsza tyle. Więc koło 5tys trzeba włożyć na taki pakiet startowy hehe. Więc pomyślałem że kupię coś świeższego i też ten pakiet wykonam. 

To odłóż te 5. Dozbieraj i poszukaj coś w okolicach przebiegu 100. To jest szansa na kolejne 100 bez miny

obecne łataj jak pisali w osobnym wątku

[t_kucyk]

31 minut temu, todamian napisał(a):

Chce coś młodszego i chce zmiany. W sumie z B5 nic się nie dzieje. Jedynie za kilkanaście tysięcy, rozrząd, coś w zawieszeniu chyba się znajdzie, opony zimowe do wymiany z grubsza tyle. Więc koło 5tys trzeba włożyć na taki pakiet startowy hehe. Więc pomyślałem że kupię coś świeższego i też ten pakiet wykonam. 

Serio trzymaj to B5 - moj byly Superb z 2003 do dzisiaj jezdzi w rodzinie i ma sie bardzo dobrze.

 

Nie zamieniaj siekierki na kijek

[pakuu1]

Ile taki pasek B7 ma kosztować?

 

[bielaPL]

5tys to nie dużo za sprawne auto. Rozumiem potrzebę zmiany. Jak cena jest atrakcyjna a ty nie będziesz miał problemu żeby wyskoczyć z kasy przy padzie skrzyni lub innych elementów to bierz. Jednak jeśli liczysz na łud szczęścia to lepiej zostać z B5.

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka