Skocz do zawartości

czy zalicze badania?


exor

Rekomendowane odpowiedzi

czy diagnosta da pozytywa jeśli takie coś wywali mu się na zegarach jak na foto?

dodatkowo żółty trójkąt sie pokazuje w dolnej czesci.

zdjecie akurat z octavii jest, ale w golfie 7 jest analogiczny komunikat.

to się pokazuje w losowych momentach.

 

Clipboard01.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaklej taśmą wyświetlacz 🤣

A poważnie, jak sie da to sie da ;)

A jeszcze poważniej, nie ma w przepisach wymagań braku błędów na wyświetlaczu, ba, nawet nie trzeba mieć wyświetlacza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, exor napisał(a):

czy diagnosta da pozytywa jeśli takie coś wywali mu się na zegarach jak na foto?

dodatkowo żółty trójkąt sie pokazuje w dolnej czesci.

zdjecie akurat z octavii jest, ale w golfie 7 jest analogiczny komunikat.

to się pokazuje w losowych momentach.

 

Clipboard01.jpg

 

Ale na moje oko to ten komunikat nie jest usterką. Chyba że w VW normalne zachowanie to usterka.

;l

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, el_guapo napisał(a):

na jakiej podstawie nie podbijają pieczątki jak świeci się (ABS)

na podstawie tabeli usterek. jeśli np świeci sie kontrolka ABS to znaczy ,że układ jest uszkodzony/niesprawny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, exor napisał(a):

czy diagnosta da pozytywa jeśli takie coś wywali mu się na zegarach jak na foto?

dodatkowo żółty trójkąt sie pokazuje w dolnej czesci.

zdjecie akurat z octavii jest, ale w golfie 7 jest analogiczny komunikat.

to się pokazuje w losowych momentach.

 

 

10 sekund w googlu

https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20220002066

 

obraz.png.760902c49c4b4966addb006c775c3f7b.png

 

No coś można by się przyczepić. Ale to bardziej wg mnie dotyczy niedziałającej kontrolki np. świateł.

Edytowane przez komor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, volf6 napisał(a):

Poszukaj stacji na której to właściciel auta wjeżdża na rolki:)

Ja na każdą okoliczną wjeżdżam sam. 😉

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Truecolor napisał(a):

przynajmniej w moim mieście nie spotkałem takiej.

No patrz a ja korzystam z pierwszej lepszej stacji, nie ważne czy okręgowa czy zwykła. Zawsze wjeżdżam sam, a trochę aut mam. Nie mam swojej wybranej. Jadę tam gdzie nie ma kolejki 😁 nawet dzisiaj byłem na okręgówce. Oczywiście sam wjeżdżałem jak z resztą każdy kto tam akurat był. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy temacie badań technicznych. W ubiegły czwartek robiłem w Golfie, zawsze jeżdżę do znajomych diagnostów, zawsze oczywiście zero problemów, choć większość rzeczy sprawdzają rzetelnie, ale tak pomyślałem, że zrobię raz gdzie indziej, to może jako obcy klient przetrzepią konkretnie z analizatorem itp. Napatoczyła się OSKP, podjechałem, diagnosta mówi niech pan wjeżdża do środka, zabrał DO, poszedł do biura. Ja się nie odzywam, wklepał co trzeba w ten cały CEPIK, skasował 100 i jeszcze krzyczy jaki tam jest przebieg 8] po czym wychodzi z biura i mówi: "to co, obejrzymy auto?" No to oglądamy, wsiadł, ruszył do przodu na kanał, przyhamował na płycie, zrobił test tylko przednich amorków, zszedł do kanału na 10 sekund, wyszedł popatrzył, czy przednie lampy świecą, oddał DO i poszedł do biura kliknąć "pozytywny". 

No i jak ma być bezpiecznie na drogach, jak dalej to idzie po staremu? Tylko co się dziwić, że nie trzepią przez godzinę za marne pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, kaczorek79 napisał(a):

Tak przy temacie badań technicznych. W ubiegły czwartek robiłem w Golfie, zawsze jeżdżę do znajomych diagnostów, zawsze oczywiście zero problemów, choć większość rzeczy sprawdzają rzetelnie, ale tak pomyślałem, że zrobię raz gdzie indziej, to może jako obcy klient przetrzepią konkretnie z analizatorem itp. Napatoczyła się OSKP, podjechałem, diagnosta mówi niech pan wjeżdża do środka, zabrał DO, poszedł do biura. Ja się nie odzywam, wklepał co trzeba w ten cały CEPIK, skasował 100 i jeszcze krzyczy jaki tam jest przebieg 8] po czym wychodzi z biura i mówi: "to co, obejrzymy auto?" No to oglądamy, wsiadł, ruszył do przodu na kanał, przyhamował na płycie, zrobił test tylko przednich amorków, zszedł do kanału na 10 sekund, wyszedł popatrzył, czy przednie lampy świecą, oddał DO i poszedł do biura kliknąć "pozytywny". 

No i jak ma być bezpiecznie na drogach, jak dalej to idzie po staremu? Tylko co się dziwić, że nie trzepią przez godzinę za marne pieniądze.

Pojedz na skp polsczona z warsztatem samochodowym, zawsze coś znajdą

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, kaczorek79 napisał(a):

No i jak ma być bezpiecznie na drogach, jak dalej to idzie po staremu? Tylko co się dziwić, że nie trzepią przez godzinę za marne pieniądze

Tylko co mają trzepać w prawie nowym aucie i to jeszcze mechanika?:hehe:

Test amortyzatorów nie jest obowiązkowy więc i tak zrobił to nadprogramowo:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kaczorek79 napisał(a):

Tak przy temacie badań technicznych. W ubiegły czwartek robiłem w Golfie, zawsze jeżdżę do znajomych diagnostów, zawsze oczywiście zero problemów, choć większość rzeczy sprawdzają rzetelnie, ale tak pomyślałem, że zrobię raz gdzie indziej, to może jako obcy klient przetrzepią konkretnie z analizatorem itp. Napatoczyła się OSKP, podjechałem, diagnosta mówi niech pan wjeżdża do środka, zabrał DO, poszedł do biura. Ja się nie odzywam, wklepał co trzeba w ten cały CEPIK, skasował 100 i jeszcze krzyczy jaki tam jest przebieg 8] po czym wychodzi z biura i mówi: "to co, obejrzymy auto?" No to oglądamy, wsiadł, ruszył do przodu na kanał, przyhamował na płycie, zrobił test tylko przednich amorków, zszedł do kanału na 10 sekund, wyszedł popatrzył, czy przednie lampy świecą, oddał DO i poszedł do biura kliknąć "pozytywny". 

No i jak ma być bezpiecznie na drogach, jak dalej to idzie po staremu? Tylko co się dziwić, że nie trzepią przez godzinę za marne pieniądze.

Niestety tak bywa. Jak robiłem przeglądy co rok w aucie z gazem to trzeba było się dopinać, sprawdzenia luzów, analizy spalin. Kurcze, przecież za to płacę 8-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, volf6 napisał(a):

Tylko co mają trzepać w prawie nowym aucie i to jeszcze mechanika?:hehe:

Test amortyzatorów nie jest obowiązkowy więc i tak zrobił to nadprogramowo:)

Przecież napisałem, że pojechałem do obcego diagnosty. Skąd miał wiedzieć, że ja mechanik? Auto rocznik 2014, to jakby nie patrzeć 9 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, kaczorek79 napisał(a):

No i jak ma być bezpiecznie na drogach, jak dalej to idzie po staremu? Tylko co się dziwić, że nie trzepią przez godzinę za marne pieniądze.

Myślałem, że ten etap patologii OSKP już mamy za sobą...bo to że tak wyglądały przeglądy 10-15 la temu to wiem (znam nawet z pierwszej ręki przypadki przeglądów bez auta), ale tu mnie zaskoczyłeś, że to nadal tak jest. Jeśli chodzi o przeglądy to ja zaprowadzam swoje auto, żony, mojej mamy, teściów auta, czasem pomogę jakiemuś nie polskojęzycznemu znajomemu. Gdziekolwiek i czymkolwiek bym nie pojechał zawsze, niezależnie czy to diesel czy benzyna, czy 3 latek, czy 20-latek podręcznikowo sprawdzają, z testem amortyzatorów, z analizatorem spalin włącznie. Ile lat jeszcze musi minąć, żeby takie patologie wyginęły :smirk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Manx No i tak to powinno wyglądać, liczyłem, że mi też tak sprawdzi, ale się przeliczyłem. Zresztą ja widzę, co przyjeżdża mi na warsztat, czasem trupy, które bym odesłał na najbliższy złomowiec, bo już  nie nadają się do jazdy po drogach publicznych. Nawet odmówiłem naprawy jednemu klientowi Mercedesa C, bo chciał inwestować w jakieś zawieszenie, a kielichy były zgnite i amorek wpadał pod maskę. Obraził się i pojechał do innego warsztatu, wrócił po ok 2 latach i mówi, że pozbył się w końcu parcha, a teraz nowszy samochód znów do nas przyprowadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.03.2023 o 09:21, exor napisał(a):

czy diagnosta da pozytywa jeśli takie coś wywali mu się na zegarach jak na foto?

dodatkowo żółty trójkąt sie pokazuje w dolnej czesci.

zdjecie akurat z octavii jest, ale w golfie 7 jest analogiczny komunikat.

to się pokazuje w losowych momentach.

 

Clipboard01.jpg

Teraz już nie, bo doniosę na Ciebie! 😅

 

Jak jest auto sprawne, to zaliczysz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Manx napisał(a):

czy 20-latek podręcznikowo sprawdzają, z testem amortyzatorów, z analizatorem spalin włącznie. Ile lat jeszcze musi minąć, żeby takie patologie wyginęły

Przecież test amortyzatorów (na maszynie) nie jest obowiązkowy więc to nie patologia jeśli go nie robią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.