Skocz do zawartości

Podgrzewanie ciepłej wody w letnim domu (z patentami)


Tomo

Rekomendowane odpowiedzi

Dom całoroczny, ale zamieszkiwany sezonowo/nieregularnie w cieplejszej porze roku.

3 punkty poboru ciepłej wody: prysznic, umywalka i zlewozmywak.

 

Aktualnie jest mega skomplikowana konstrukcja, której bazą jest grzanie ciepłej wody piecem-kopciuchem.

Żeby uzyskać wodę trzeba rozpalić w piecu, który nagrzeje wodę poprzez wężownicę i zgromadzi ją w wiszącym zbiorniku ok. 60 litrów.

Dodatkowo bezpiecznikiem żeby piec nie zagotował wody (w kopciuchu w zasadzie nie ma żadnej kontroli nad ogniem) jest puszczanie nadwyżki ciepła na kaloryfery - co biorąc pud uwagę zamieszkiwanie domu kiedy jest ciepło już jest konkretnie bez sensu.

 

Do tego w instalację równolegle jest wpięta terma elektryczna (ok. 20 litrów) - praktycznie nieużywana oraz małe ogrzewacze przepływowe w umywalce w łazience i zlewie w kuchni.

 

To wszystko spięte pajęczyną z absurdalną ilością zaworów.

No niestety - instalacja mocno "na patencie" :facepalm:

 

Ale do brzegu - chciałbym zrobić najsensowniejszy system zasilania w ciepłą wodę.

W przypadku umywalki i zlewozmywaka sprawa jest jasna - pozostaną proste ogrzewacze przepływowe.

Natomiast kwestia ogrzania wody do prysznica - czy pójść w termę czy przepływowy.

Jakiej mocy powinien być ogrzewacz przepływowy, żeby tak akceptowalny komfort przy kąpieli ? :hmm:

 

I jeszcze jedna rzecz - nie chciałbym całkowicie wypiąć tego kopciucha z grzania ciepłej wody.

Być może dom będzie także zamieszkiwany w chłodnej porze roku, kiedy piec będzie chodził grzejąc kaloryfery - wtedy najbardziej ekonomiczne jest grzanie (i magazynowanie) wody tym piecem.

 

Dodatkową kwestią jest z kolei możliwość całkowitego opróżnienia instalacji na wypadek braku zamieszkania.

Edytowane przez Tomo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podgrzewacz przeplywowy jest fajny. Generalnie aby skrocic fazy " oczekiwania na temp. wody " montowal bym przy kazdym " zrodle odbiotu " jeden

 

Ja zamontowalem w nowej lazience gdzie zasila i uywalke i prysznic. Dzisiaj maja przyjechac i podlaczyc elektrycznie, bo wisiec zamontowany juz wisi.

 

Zobaczymy, czy im sie uda  :]

 

" sile " juz masz? 

Edytowane przez Patryk SL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Tomo napisał(a):

Dom całoroczny, ale zamieszkiwany sezonowo/nieregularnie w cieplejszej porze roku.

3 punkty poboru ciepłej wody: prysznic, umywalka i zlewozmywak.

o kurde, niezła zagwostka. A jaka jest instalacja elektryczna? Masz tam dużą moc, trzy fazy i licznik dwutaryfowy?

 

Podgrzewacze są najprostsze, ale Ty masz w pełni rozprowadzoną instalację. Ja widzę kilka scenariuszy:

1) Podgrzewacze

- podgrzewacz do kuchni 3,5 kW (i najlepiej zmywarkę)

- podgrzewacz do łazienki 5,5 kW (wtedy słuchawka prysznicowa z ekonomicznym przepływem wody).

 

Problem może być, jak to będzie na jednej fazie plus dalej trzeba kombinować jak to zgrać z instalacją, którą masz z kopciucha, natomiast to jest do zrobienia.

 

2) Kopciuch plus zasobnik. 

 

Osobiście przy instalacji wodnej i kotle zrobiłbym zasobnik na wodę ciepłą i grzałkę jeśli jest instalacja dwutaryfowa. Będzie ciut drożej w eksploatacji, ale chyba bardziej komfortowo. Nie wiem ile osób tam przebywa plus jakiego komfortu potrzebujecie, ale to by było sensowne rozwiązanie plus przyszłościowe (jak np. wymienisz kopciucha na inny kocioł albo pompę ciepła)

 

3) Kopciuch plus zasobnik plus kolektory solarne do CWU ewentualnie fotowoltaika

Jak wyżej ale rozbudowane o dodatkowe źródło ze słoneczka. W takiej sytuacji zasobnik musi być naprawdę duży, żeby zbuforowało wodę. Zresztą przy kopciuchu i tak musi być otwarta instalacja, z uwagi na ryzyko wrzenia wody w układzie CO. 

 

Nie wiem co chcesz w przyszłości - czy jakoś to unowocześniać, czy po prostu ogarnąć temat i tyle. Jak ma być lepiej ale prosto to pewnie punkt 1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, bergerac napisał(a):

o kurde, niezła zagwostka. A jaka jest instalacja elektryczna? Masz tam dużą moc, trzy fazy i licznik dwutaryfowy?

 

Nie mam pojęcia jaka jest moc przyłączeniowa - zakładam, że jakieś typowe minimum.

Licznik z jedną taryfą.

W ścianach są klasyczne przewody 3x1,5mm2, więc za wielkich prądów tam się nie puści.

 

7 minut temu, bergerac napisał(a):

2) Kopciuch plus zasobnik. 

 

Osobiście przy instalacji wodnej i kotle zrobiłbym zasobnik na wodę ciepłą i grzałkę jeśli jest instalacja dwutaryfowa. Będzie ciut drożej w eksploatacji, ale chyba bardziej komfortowo. Nie wiem ile osób tam przebywa plus jakiego komfortu potrzebujecie, ale to by było sensowne rozwiązanie plus przyszłościowe (jak np. wymienisz kopciucha na inny kocioł albo pompę ciepła)

 

Na ten moment nie ma jeszcze pomysłu co dalej z tym domem.

Najprędzej będzie to letni dom na pomieszkiwanie w ciepłym okresie.

 

Więc raczej nie będzie sensu przechodzenia na 2 taryfy.

O pompie ciepła nie ma mowy, bo to się nie zwróci w czasie <100 lat.

 

9 minut temu, bergerac napisał(a):

3) Kopciuch plus zasobnik plus kolektory solarne do CWU ewentualnie fotowoltaika

Jak wyżej ale rozbudowane o dodatkowe źródło ze słoneczka. W takiej sytuacji zasobnik musi być naprawdę duży, żeby zbuforowało wodę. Zresztą przy kopciuchu i tak musi być otwarta instalacja, z uwagi na ryzyko wrzenia wody w układzie CO. 

 

Jak wyżej - żadnych dużych inwestycji.

Raczej skasowanie patentów i zrobienie tego "po normalnemu".

 

9 minut temu, bergerac napisał(a):

Nie wiem co chcesz w przyszłości - czy jakoś to unowocześniać, czy po prostu ogarnąć temat i tyle. Jak ma być lepiej ale prosto to pewnie punkt 1.

 

Jak najprościej, jak najtaniej i przede wszystkim - jak najmniej patentów.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Tomo napisał(a):

Nie mam pojęcia jaka jest moc przyłączeniowa - zakładam, że jakieś typowe minimum.

Licznik z jedną taryfą.

To zobacz na rachunku:old:

Pytanie było czy są 3 fazy, bo jak tylko jedna to moze być problem z trochę większym podgrzewaczem przepływowym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Tomo napisał(a):

Nie mam pojęcia jaka jest moc przyłączeniowa - zakładam, że jakieś typowe minimum.

Licznik z jedną taryfą.

W ścianach są klasyczne przewody 3x1,5mm2, więc za wielkich prądów tam się nie puści.

to jeśli masz taki przewód to zapomnij o dobrych przepływowych podgrzewaczach wody. Dla 3X1,5 mm2 położonego w tynku to pewnie maksymalny prąd jest około 10-12A.

 

10 minut temu, Tomo napisał(a):

Jak wyżej - żadnych dużych inwestycji.

Raczej skasowanie patentów i zrobienie tego "po normalnemu".

to skoro tak to ja bym uporządkował po prostu obecną instalację i może rozważył duży zasobnik (pod warunkiem, że jest miejsce) albo używał istniejącej termy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, volf6 napisał(a):

To zobacz na rachunku:old:

Pytanie było czy są 3 fazy, bo jak tylko jedna to moze być problem z trochę większym podgrzewaczem przepływowym...

przy jednej fazie nawet jak się rozprowadzi dobre przewody od zabezpieczeń, to praktycznie odpalenie dwóch podgrzewaczy na raz załatwia temat ;) Pytanie jeszcze jakie jest zabezpieczenie główne. Podgrzewacze 5,5 kW + 3,5 kW pewnie razem pociągną około 40A :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, bergerac napisał(a):

Pytanie jeszcze jakie jest zabezpieczenie główne. Podgrzewacze 5,5 kW + 3,5 kW pewnie razem pociągną około 40A :) 

Generalnie zgadzam się z Twoimi wypowiedziami, tylko zaznaczę że (w skrócie) moc jest iloczynem napięcia o natężenia prądu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomo napisał(a):

Dom całoroczny, ale zamieszkiwany sezonowo/nieregularnie w cieplejszej porze roku.

3 punkty poboru ciepłej wody: prysznic, umywalka i zlewozmywak.

Jaka jest odległość pomiędzy kuchnią i łazienką? 

Jak nie chcesz wydawać "kupę" kasy, to według mnie najsensowniejszym rozwiązaniem będzie "wypieprzenie zbędnej plątaniny" i sam bojler z grzałką. Przy sezonowym wykorzystaniu domku (raczej ciepłe dni) kombinowanie z "podkową" nie ma sensu. Zaoszczędzone pieniądze przeznaczysz na wyższy koszt ogrzewania wody. Ewentualnie możesz pomyśleć dodatkowo o zmywarce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bergerac napisał(a):

no tak, zgadza się, a coś źle napisałem?

Nie, wszystko ok. Źle popatrzyłem 😁 i chodziło mi też o to, że kolega sam może oszacować czy ma wystarczające zabezpieczenie pod planowaną moc podgrzewaczy 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, janusz napisał(a):

Jaka jest odległość pomiędzy kuchnią i łazienką? 

Jak nie chcesz wydawać "kupę" kasy, to według mnie najsensowniejszym rozwiązaniem będzie "wypieprzenie zbędnej plątaniny" i sam bojler z grzałką. Przy sezonowym wykorzystaniu domku (raczej ciepłe dni) kombinowanie z "podkową" nie ma sensu. Zaoszczędzone pieniądze przeznaczysz na wyższy koszt ogrzewania wody. Ewentualnie możesz pomyśleć dodatkowo o zmywarce. 

 

Między łazienką a kuchnią jest ok. 10 metrów bieżących w rurach.

 

Kuchenny punkt jest ok. 3-4 mb rury od pieca.

 

Podaję metry bieżące bo instalacja czasami idzie mocno dookoła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Tomo napisał(a):

 

Brak gazu.

Kuchnia na butlę 11-kilową.

 

Zmywarki nie będzie - to letni dom.

Ja bym chyba zrobił nową prostą instalację. Do kuchni podgrzewacz przepływowy, a w łazience zasobnik z grzałką. Wężownicy bym nie podpinał i ewentualnie zmienił to w przyszłości jak poczujesz potrzebę. W ten sposób instalacja elektryczna powinna wytrzymać i dodatkowo eliminujesz ryzyko awarii instalacji wodnej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tomo napisał(a):

Ale do brzegu - chciałbym zrobić najsensowniejszy system zasilania w ciepłą wodę.

W przypadku umywalki i zlewozmywaka sprawa jest jasna - pozostaną proste ogrzewacze przepływowe.

Natomiast kwestia ogrzania wody do prysznica - czy pójść w termę czy przepływowy.

Jakiej mocy powinien być ogrzewacz przepływowy, żeby tak akceptowalny komfort przy kąpieli ? :hmm:

 

I jeszcze jedna rzecz - nie chciałbym całkowicie wypiąć tego kopciucha z grzania ciepłej wody.

Być może dom będzie także zamieszkiwany w chłodnej porze roku, kiedy piec będzie chodził grzejąc kaloryfery - wtedy najbardziej ekonomiczne jest grzanie (i magazynowanie) wody tym piecem.

 

Dodatkową kwestią jest z kolei możliwość całkowitego opróżnienia instalacji na wypadek braku zamieszkania.

 

mamy w domku letniskowym zrobioną instalację w oparciu o podkowę w kominku - jak się pali to grzeje wodę, 

dodatkowo w zbiorniku jest grzałka którą używa się latem 

 

czyli najprościej, zostawić przepływowe na tam gdzie są (bo rozumiem że nie ma tam doprowadzonej ciepłej wody z zasobnika)

a pod prysznic zrobić zasobnik elektryczny z wężownicą zamiast tych dwóch baniaków które masz

latem grzejesz grzałką zasobnik, a jak palisz w kotle to masz dodatkowo podgrzewaną wodę i ew tylko dogrzewasz elektrycznie

wszędzie zawory i spusty do podpięcia węża, tak żeby można zlać na zimę 

u nas taki system działa naście lat

Prościej się chyba nie da

 

przepływowy pod prysznicem to zło, przy spadku ciśnienia masz gorącą wodę i ogólnie ciężko jest wyregulować temperaturę

chyba że są jakiś wypasione które są w stanie regulować moc w zależności od przepływu wody 

ja miałem do czynienia tylko z takim co grzał na full a regulacja temp była tylko ilością wody 

i dodatkowo masz z głowy problem elektryki, bo bojler ma 2kw i może grzać np nocą (nawet na tańszej taryfie jak taką wybierzesz)

 

Edytowane przez Koonrad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Artur_W_wa napisał(a):

Środkowego punktu bym nie brał pod uwagę 

6 kW podgrzewacz mam w umywalce garażu. Ta woda to w zimie jest ledwo letnia. Nie wyobrażam sobie brać prysznica w takiej. W lecie coś tam podgrzeje, ale więcej jak 40 stopni to nie ma na bank.

 

W temacie - ja bym szedł w  grzałkę w większym bojlerze i grzał w 2 taryfie, ewentualnie bojler z podkową/płaszczem żeby wykorzystać kominek. Przez 10 lat tak mieliśmy w domu - w zimie grzane kotłem, w lecie grzałką w drugiej taryfie, zasobnik 120 l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Kospela ograniczonego zworą do 15kW.

Zlewozmywak, umywalka i prysznic.

Jak grzał to radę dawał, właśnie idzie na gwarancję, bo wydmuchało w nim uszczelkę.

Przy odkręcaniu wody na domek usłyszalem szum (byłem pewien, ze to miska wc się napełnia, a to z podgrzewacza), bo zawsze zakręcam.

Jak instalacja pozwala to poszedłbym w najmocniejszego Kospela lub jakiś inny podgrzewacz.

 

Doczytałem, że masz 3x1,5 przewody, więc nie instaluj tego co wyżej napisałem, przy 3x2,5 też nie.

 

Najtaniej będziesz miał dołożyć przewód 6mm2 i ewentualnie podnieść moc przyłącza.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, janusz napisał(a):

A nie taniej będzie bojler z grzałką elektryczną (do łazienki)+ mały przepływowy podgrzewacz do kuchni?

Może i będzie, bo on pewnie tam na dłużej jeździ.

Ja mam 10min i wpadam z doskoku, często na kilka minut, musiałbym grzać bojler ciągle lub wcześniej przewidzieć, że tam pojadę. No i ja wolę "dotykać prądu niż wody".

Edytowane przez ZUBERTO
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.04.2023 o 16:47, ZUBERTO napisał(a):

Może i będzie, bo on pewnie tam na dłużej jeździ.

Ja mam 10min i wpadam z doskoku, często na kilka minut, musiałbym grzać bojler ciągle lub wcześniej przewidzieć, że tam pojadę. No i ja wolę "dotykać prądu niż wody".

jak jest net to można zdalne sterowanie w rozsądnych pieniądzach dołożyć :ok: 

 

poza tym często woda nie jest niezbędna od razu, w bojlerze pewnie w ciągu 2-3 godzin już się podgrzeje. W takich domach mega dobrym rozwiązaniem są zmywarki, znajomi kiedyś podobny problem mieli i jak zainstalowali zmywarkę to dużo problemów się rozwiązało.

 

moi przyjaciele mają dom nad jeziorem i się śmiali, że poprzedni właściciel zainstalował dwie zmywarki. Po pierwszych wakacjach błogosławili ten pomysł, zwłaszcza jak się większa grupa zjeżdża.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Wróciłem z weekendu majowego, gdzie byliśmy w fajnych nowych domkach drewnianych.

 

W łazience była terma elektryczna (jakiś noname - Elektro-cośtam) - z wyglądu 60, a może i 80 litrów.

 

Po nastawieniu wody na maxa dawała radę 6 kąpieli pod rząd i nadal była ciepła woda.

 

Okazuje się, że najprostsze (i wcale nie takie drogie w montażu i późniejszej eksploatacji) rozwiązania są chyba jednak najlepsze.

 

obraz.png.eec00b8e56bbf6fa788833e3b2ab0547.png

Edytowane przez Tomo
  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Tomo napisał(a):

Wróciłem z weekendu majowego, gdzie byliśmy w fajnych nowych domkach drewnianych.

W łazience była terma elektryczna (jakiś noname - Elektro-cośtam) - z wyglądu 60, a może i 80 litrów.

Po nastawieniu wody na maxa dawała radę 6 kąpieli pod rząd i nadal była ciepła woda.

Okazuje się, że najprostsze (i wcale nie takie drogie w montażu i późniejszej eksploatacji) rozwiązania są chyba jednak najlepsze.

 

Mam w domu termę 80 litrów 1,5 kW ustawioną na ~60 st. 

Jeszcze nie zdażyło się, by brakło ciepłej wody.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.