cinas_sz Napisano 9 Marca Udostępnij Napisano 9 Marca (edytowane) Cześć Dostałem właśnie poleconym listem mandat karny-wezwanie do zapłaty, za przekroczenie prędkości z Austrii. Trudno, zdarza się trzeba zapłacić. Ale... Dobrze wiem, że na wysokości Wiednia jest trochę fotoradarów więc w tamtym rejonie uważam i pilnuje sie by nie przekroczyć prędkości. Sprawdziłem więc gdzie jest ten fotoradar co zrobił mi fotkę i jest on na autostradzie A5 około 50 km na polnoc od Wiednia gdzie według Google Maps jest ograniczenie do 130 km/h. Są w tamtym rejonie ograniczenia do 80 km/h ale dla ciężarówek. Ja jechałem osobówką. Według mandatu 123 km/h na ograniczeniu do 80 km/h Grozi mi za to 300€. Niestety nie dostałem żadnej fotki z potwierdzeniem mojej prędkości więc nie wiem czy był tam wtedy jakiś remont, który mógł skutkować ograniczeniem. Niestety nie pamiętam na 100% bo to wykroczenie sprzed pół roku, ale wydaje mi się że była normalna szeroka autostrada. Na wezwaniu jest adres mailowy do kontaktu więc napiszę z pomocą translatora jakieś wyjaśnienie po niemiecku. Zobaczymy co to da. Czy ktoś z Was przerabiał podobną sytuacje? Czy to normalne że wysyłają mandat bez zdjęcia? W sieci piszą że zdarzają się wyłudzania kasy w podobny sposób stąd moje wątpliwości. Dziękuję za każdy głos w sprawie Pozdrawiam Edytowane 12 Marca przez cinas_sz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_W_wa Napisano 9 Marca Udostępnij Napisano 9 Marca Sprawdź najpierw kto wysłał, oraz kto powinien wysłać, i napisz maila na adres ze strony urzędu - a nie z listu. Te pół roku również jest zastanawiające. Napisz dokladne dane miejsca, nie kojarzę by tam był fotoradar, na południe od Wiednia są, ale w stronę Czech 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 9 Marca Udostępnij Napisano 9 Marca 25 minut temu, cinas_sz napisał(a): Ja jechałem osobówką. Według mandatu 123 km/h na ograniczeniu do 80 km/h Grozi mi za to 300€. Tam trzeba uważać na tablice świetlne, potrafią różnie ograniczać prędkość w zależności od pory dnia, ruchu, zanieczyszczenia powietrza i tak dalej. I skrzyżowania nie odwołują ograniczeń. Możliwe, że trafiłeś na takie coś. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cinas_sz Napisano 9 Marca Autor Udostępnij Napisano 9 Marca 7 minut temu, wladmar napisał(a): Tam trzeba uważać na tablice świetlne, potrafią różnie ograniczać prędkość w zależności od pory dnia, ruchu, zanieczyszczenia powietrza i tak dalej. I skrzyżowania nie odwołują ograniczeń. Możliwe, że trafiłeś na takie coś. Właśnie oglądam zdjecia na Google Maps i masz rację. Tablice świetlne nad jezdnią. Może to być trop. Chociaż pamiętam że była piękna pogoda, środek dnia. Chyba skończy się na płaceniu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cinas_sz Napisano 9 Marca Autor Udostępnij Napisano 9 Marca 18 minut temu, Artur_W_wa napisał(a): Sprawdź najpierw kto wysłał, oraz kto powinien wysłać, i napisz maila na adres ze strony urzędu - a nie z listu. Te pół roku również jest zastanawiające. Napisz dokladne dane miejsca, nie kojarzę by tam był fotoradar, na południe od Wiednia są, ale w stronę Czech Okolice miejscowości Mistelbach. Na jezdni w stronę Wiednia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_W_wa Napisano 9 Marca Udostępnij Napisano 9 Marca 32 minuty temu, cinas_sz napisał(a): Okolice miejscowości Mistelbach. Na jezdni w stronę Wiednia. Tablice wydaje mi się że są przed samym Wiedniem, a pierwszy pomiar jest w tunelach przed wjazdem do miasta @electrofinger może coś pomoże 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 9 Marca Udostępnij Napisano 9 Marca Godzinę temu, cinas_sz napisał(a): Czy ktoś z Was przerabiał podobną sytuacje? Czy to normalne że wysyłają mandat bez zdjęcia? Tak, to normalne. Jedyne co mi nie pasuje to strasznie długi czas od ujawnienia wykroczenia, ja dostałem list już po 30 dniach. Auto jest zarejestrowane na Ciebie? Ja dostałem za ograniczenie IG-L, 70 EUR za 20 kmh ponad limit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Guzon87 Napisano 9 Marca Udostępnij Napisano 9 Marca 58 minut temu, cinas_sz napisał(a): Chyba skończy się na płaceniu. Napisz mail, jak najprostszy nawet z pomocą translatora. Na pewno dostaniesz odpowiedź /wyjaśnienie. U mnie skończyło się na zapłaceniu 1650 € Bo jak to policjant stwierdził - przepis jest przepis i jego to nie obchodzi. Na miejscu poszło 1300€ po roku odwołań oraz wyjaśnień dostałem wyrównanie na kolejne 350€ Tam się trzeba pilnować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert2609 Napisano 10 Marca Udostępnij Napisano 10 Marca Ja dostałam po 2,5miesiąca za przekroczenie 7km/h w terenie zabudowanym 50€ Też bez zdjęcia ,orginalne w języku niemieckim+ tłumaczenie na polski,list przyszedł zwykły nie żaden polecony, zapłaciłem,bo ponoć tam jest tak że jak wjadę na ich teren kamery ściągają tablice rejestracyjne i zaraz pojawia się policja. Wtedy płacisz na miejscu z odsetkami,jak nie to konfiskata auta Ale czy to faktycznie prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
electrofinger Napisano 10 Marca Udostępnij Napisano 10 Marca (edytowane) 14 godzin temu, cinas_sz napisał(a): Cześć Dostałem właśnie poleconym listem mandat karny-wezwanie do zapłaty, za przekroczenie prędkości z Austrii. Trudno, zdarza się trzeba zapłacić. Ale... Dobrze wiem, że na wysokości Wiednia jest trochę fotoradarów więc w tamtym rejonie uważam i pilnuje sie by nie przekroczyć prędkości. Sprawdziłem więc gdzie jest ten fotoradar co zrobił mi fotkę i jest on na autostradzie A5 około 50 km na polnoc od Wiednia gdzie według Google Maps jest ograniczenie do 130 km/h. Są w tamtym rejonie ograniczenia do 80 km/h ale dla ciężarówek. Ja jechałem osobówką. Według mandatu 123 km/h na ograniczeniu do 80 km/h Grozi mi za to 300€. Niestety nie dostałem żadnej fotki z potwierdzeniem mojej prędkości więc nie wiem czy był tam wtedy jakiś remont, który mógł skutkować ograniczeniem. Niestety nie pamiętam na 100% bo to wykroczenie sprzed pół roku, ale wydaje mi się że była normalna szeroka autostrada. Na wezwaniu jest adres mailowy do kontaktu więc napiszę z pomocą translatora jakieś wyjaśnienie po niemiecku. Zobaczymy co to da. Czy ktoś z Was przerabiał podobną sytuacje? Czy to normalne że wysyłają mandat bez zdjęcia? W sieci piszą że zdarzają się wyłudzania kasy w podobny sposób stąd moje wątpliwości. Dziękuję za każdy głos w sprawie Pozdrawiam W miejscu o którym piszesz jest punkt kontroli samochodów ciężarowych. Jeżeli akurat jest służba to na tablicach świetlnych pojawia się ograniczenie prędkości do 80km/h dla WSZYSTKICH pojazdów bez wyjątków. Kilkaset metrów za placem następuje odwołanie ograniczenia prędkości. Wszystkie ciężarówki powyżej 3,5t przejeżdżają przez plac i są zatrzymywane lub nie. Jechałeś "zgodnie z przepisami" licznikowe 130km/h czyli wg. radaru rzeczywiste 123km/h czyli przekroczenie o 43km/h a to już dużo i stąd 300E. Za 11-15km/h dostałbyś listem zwykłym do zapłaty 50E i pewnie nic by się nie stało jakbyś nie zapłacił. Być może raz wysłali już zwykły list i zaginął stąd polecony po dłuższym czasie (ale to tylko domysł) Zdjęć nie wysyłają, to normalne. W piśmie musi być natomiast dokładnie opisane miejsce gdzie ten radar stoi tzn. jaka droga i który kilometr. Wyślij mi to pismo, zakryj swoje dane. Poczytam, sprawdzę czy moja teoria jest prawdziwa. Na koniec obejrzyj filmik z mojego przejazdu w tamtych rejonach Edytowane 10 Marca przez electrofinger 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cinas_sz Napisano 10 Marca Autor Udostępnij Napisano 10 Marca 57 minut temu, electrofinger napisał(a): W miejscu o którym piszesz jest punkt kontroli samochodów ciężarowych. Jeżeli akurat jest służba to na tablicach świetlnych pojawia się ograniczenie prędkości do 80km/h dla WSZYSTKICH pojazdów bez wyjątków. Kilkaset metrów za placem następuje odwołanie ograniczenia prędkości. Wszystkie ciężarówki powyżej 3,5t przejeżdżają przez plac i są zatrzymywane lub nie. Jechałeś "zgodnie z przepisami" licznikowe 130km/h czyli wg. radaru rzeczywiste 123km/h czyli przekroczenie o 43km/h a to już dużo i stąd 300E. Za 11-15km/h dostałbyś listem zwykłym do zapłaty 50E i pewnie nic by się nie stało jakbyś nie zapłacił. Być może raz wysłali już zwykły list i zaginął stąd polecony po dłuższym czasie (ale to tylko domysł) Zdjęć nie wysyłają, to normalne. W piśmie musi być natomiast dokładnie opisane miejsce gdzie ten radar stoi tzn. jaka droga i który kilometr. Wyślij mi to pismo, zakryj swoje dane. Poczytam, sprawdzę czy moja teoria jest prawdziwa. Na koniec obejrzyj filmik z mojego przejazdu w tamtych rejonach Dzięki za zainteresowanie. Wysłałem pismo w wiadomości. Dłuższy czas dostarczenia listu może wynikać z tego że to auto służbowe. Ale do tej pory mandaty z zagranicy dostawał flotowiec i rozdzielał je kierowcom. Ja dostałem bezpośrednio do domu. Ciekawe skąd mieli moje dane... PS. Dobry film. Trzeba tam na prawdę być czujnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TWENTIS Napisano 11 Marca Udostępnij Napisano 11 Marca W dniu 9.03.2024 o 21:19, Guzon87 napisał(a): U mnie skończyło się na zapłaceniu 1650 € 1650 ? Zabiłeś kogoś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goden Napisano 11 Marca Udostępnij Napisano 11 Marca (edytowane) W minionym tygodniu dostałem 65E za 24km/h ponad limit w strefie IG-L. Bez zdjęcia, za to z dokładnym opisem. Zapłaciłem bo pamiętam jak mi błysnęło Zdjęcie zrobiło mi 6 stycznia, więc dokładnie 2 miesiące trwało aż leasing wskaże kierowcę. Edytowane 11 Marca przez goden Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cinas_sz Napisano 11 Marca Autor Udostępnij Napisano 11 Marca Napisałem na adres mailowy wskazany w korespondencji prośbę o wyjaśnienie skąd ten mandat. Zobaczymy co odpowiedzą... Podejrzewam że skończy sie na płaceniu. Jak koledzy juz wspomnieli, na tablicy nad jezdnią mógł być wyświetlony znak z ograniczeniem do 80 km/h którego po prostu nie zauważyłem. Nie zauważyłem też flesza bo był piękny słoneczny dzień. Cóż za nieuwagę się płaci Dam znać jak przyjdzie odpowiedź. Dziękuję wszystkim za głosy w wątku 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Guzon87 Napisano 11 Marca Udostępnij Napisano 11 Marca (edytowane) 18 godzin temu, TWENTIS napisał(a): 1650 ? Zabiłeś kogoś ? Byłbym usatysfakcjonowany... A tak? Poszło o to, że kilka tygodni wcześniej jechalem w podwójnej obsadzie. I "kolega" który akurat siedział za kółkiem kończył tacho (wcześniej jak ja jeździłem z innymi też tak robiliśmy). Niestety, swoją kartę zakończył, a u mnie na dokładkę wbił młotki. W efekcie wyszedł czas pracy przekroczony o 32h. Jak policjant mówił, to jest przepis, wg którego ja paradoksalnie nie zrobiłem przerwy. Nie błąd w obsłudze tylko przepis, który zignorowałem. 3h tłumaczeń, dyskusji, kłótni, po czym zabrał dokumenty oraz kluczyki mówiąc, że mamy czas z szefem 24h przemyśleć sprawę a on jedzie do domu. Skończyło sie jak wspomniałem zapłaceniem 1300€ na miejscu a po pół roku odwołań itd wyrównaniem szef tyle wyszedł z inicjatywą, iż połowę pokrył. Tyle Edytowane 12 Marca przez Guzon87 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TWENTIS Napisano 12 Marca Udostępnij Napisano 12 Marca Byłbym usatysfakcjonowany... A tak? Poszło o to, że kilka tygodni wcześniej jechalem w podwójnej obsadzie. I "kolega" który akurat siedział za kółkiem kończył tacho (wcześniej jak ja jeździłem z innymi też tak robiliśmy). Niestety, swoją zakończył, a u mnie na dokładkę wbił młotki. W efekcie wyszedł czas pracy przekroczony o 32h. Jak policjant mówił, to jest przepis, wg którego ja paradoksalnie nie zrobiłem przerwy. Nie błąd w obsłudze tylko przepis, który zignorowałem. 3h tłumaczeń, dyskusji, kłótni, po czym zabrał dokumenty oraz kluczyki mówiąc, że mamy czas z szefem 24h przemyśleć sprawę a on jedzie do domu. Skończyło sie jak wspomniałem zapłaceniem 1300€ na miejscu a po pół roku odwołań itd wyrównaniem szef tyle wyszedł z inicjatywą, iż połowę pokrył. TyleNic nie rozumiem oprócz kolega, tacho i młotki. Ale to chyba nie takie bo młotkami sie wbija a te zostaja wbite ….Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Guzon87 Napisano 12 Marca Udostępnij Napisano 12 Marca (edytowane) 16 godzin temu, TWENTIS napisał(a): Nic nie rozumiem oprócz kolega, tacho i młotki. Ale to chyba nie takie bo młotkami sie wbija a te zostaja wbite …. Takie młotki Nie chcę tego zbytnio rozpisywać. Jest tacho, są młotki i jest mandat za przekroczony czas pracy ze względu na zignorowanie przepisów o czasie pracy kierowcy. Edytowane 12 Marca przez Guzon87 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
franki Napisano 21 Marca Udostępnij Napisano 21 Marca W dniu 10.03.2024 o 10:15, electrofinger napisał(a): W miejscu o którym piszesz jest punkt kontroli samochodów ciężarowych. Jeżeli akurat jest służba to na tablicach świetlnych pojawia się ograniczenie prędkości do 80km/h dla WSZYSTKICH pojazdów bez wyjątków. Kilkaset metrów za placem następuje odwołanie ograniczenia prędkości. Wszystkie ciężarówki powyżej 3,5t przejeżdżają przez plac i są zatrzymywane lub nie. Jechałeś "zgodnie z przepisami" licznikowe 130km/h czyli wg. radaru rzeczywiste 123km/h czyli przekroczenie o 43km/h a to już dużo i stąd 300E. Za 11-15km/h dostałbyś listem zwykłym do zapłaty 50E i pewnie nic by się nie stało jakbyś nie zapłacił. Być może raz wysłali już zwykły list i zaginął stąd polecony po dłuższym czasie (ale to tylko domysł) Zdjęć nie wysyłają, to normalne. W piśmie musi być natomiast dokładnie opisane miejsce gdzie ten radar stoi tzn. jaka droga i który kilometr. Wyślij mi to pismo, zakryj swoje dane. Poczytam, sprawdzę czy moja teoria jest prawdziwa. Na koniec obejrzyj filmik z mojego przejazdu w tamtych rejonach Tak BTW - z kamerką w Austrii?? Za to można nieźle beknąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bengamin Napisano 21 Marca Udostępnij Napisano 21 Marca 1 godzinę temu, franki napisał(a): Tak BTW - z kamerką w Austrii?? Za to można nieźle beknąć. i tu też pytanie do electrofinger. Kamera przód i tył. O ile mam możliwość zdemontowania przedniej z uchwytu na czas przejazdu przez Austrię to tylniej nie jestem w stanie zdemontować bez zniszczeń. Jeżeli zdemontuję przednią to widać że będą wystawały przewody do tylnej. Czy w takim przypadku wystarczyło by "OSŁONIĆ czyms / zawinąć czymś" kamerę? Powiedzmy że kamera zostanie odłączona "elektrycznie" i owinięta jakąś mikrofibrą. Czy to przejdzie czy nadal mogą się przyczepić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 21 Marca Udostępnij Napisano 21 Marca 1 minutę temu, bengamin napisał(a): i tu też pytanie do electrofinger. Kamera przód i tył. O ile mam możliwość zdemontowania przedniej z uchwytu na czas przejazdu przez Austrię to tylniej nie jestem w stanie zdemontować bez zniszczeń. Jeżeli zdemontuję przednią to widać że będą wystawały przewody do tylnej. Czy w takim przypadku wystarczyło by "OSŁONIĆ czyms / zawinąć czymś" kamerę? Powiedzmy że kamera zostanie odłączona "elektrycznie" i owinięta jakąś mikrofibrą. Czy to przejdzie czy nadal mogą się przyczepić? To nie jest tak, że nie wolno posiadać kamery. Nie wolno nagrywać ludzi bez zgody tychże ludzi. Czyli jak masz zasłoniętą to jest ok. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 21 Marca Udostępnij Napisano 21 Marca 1 minutę temu, wladmar napisał(a): To nie jest tak, że nie wolno posiadać kamery. Nie wolno nagrywać ludzi bez zgody tychże ludzi. Czyli jak masz zasłoniętą to jest ok. Ale możesz nagrywać widoki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 21 Marca Udostępnij Napisano 21 Marca 11 godzin temu, franki napisał(a): Tak BTW - z kamerką w Austrii?? Za to można nieźle beknąć. Urban legend. Kamerę można mieć. Miliony lokalesów ma - np. wbudowane w lusterko... Nie można publikować nagrań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 21 Marca Udostępnij Napisano 21 Marca 29 minut temu, grogi napisał(a): Urban legend. Kamerę można mieć. Miliony lokalesów ma - np. wbudowane w lusterko... Nie można publikować nagrań. Jedynie czasem się mogą przyczepić, jak jest w polu widzenia kierowcy. Podobnie z gpsem na szybie. Schowana za lusterkiem jest bezproblemowa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
electrofinger Napisano 25 Marca Udostępnij Napisano 25 Marca W dniu 21.03.2024 o 09:53, franki napisał(a): Tak BTW - z kamerką w Austrii?? Za to można nieźle beknąć. I tak i nie. Ja pytałem prawnika czy mogę nagrywać. Zapytał co, jak nagrywam i jak działa kamera. Odpowiedziałem że nagrywam a jak karta się zapełni to nadpisuje najstarsze filmy i je wymazuje. Ogólnie chodzi o to że w razie stłuczki kolizji czy wypadku żeby było wiadomo co się stało. Odpowiedział że skoro tak to sobie mogę nagrywać. Niestety było to wiele lat temu więc przepisy mogły się jakkolwiek zmienić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 25 Marca Udostępnij Napisano 25 Marca 49 minut temu, electrofinger napisał(a): I tak i nie. Ja pytałem prawnika czy mogę nagrywać. Zapytał co, jak nagrywam i jak działa kamera. Odpowiedziałem że nagrywam a jak karta się zapełni to nadpisuje najstarsze filmy i je wymazuje. Ogólnie chodzi o to że w razie stłuczki kolizji czy wypadku żeby było wiadomo co się stało. Odpowiedział że skoro tak to sobie mogę nagrywać. Niestety było to wiele lat temu więc przepisy mogły się jakkolwiek zmienić... Tyle że w tej sytuacji powinno się nadpisywać np po 5 min bo jak nagrywasz 2 tyg. to inny prawnik spokojnie udowodni Ci że jest to trwały zapis na który trzeba mieć zgodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
electrofinger Napisano 25 Marca Udostępnij Napisano 25 Marca W dniu 21.03.2024 o 11:41, bengamin napisał(a): i tu też pytanie do electrofinger. Kamera przód i tył. O ile mam możliwość zdemontowania przedniej z uchwytu na czas przejazdu przez Austrię to tylniej nie jestem w stanie zdemontować bez zniszczeń. Jeżeli zdemontuję przednią to widać że będą wystawały przewody do tylnej. Czy w takim przypadku wystarczyło by "OSŁONIĆ czyms / zawinąć czymś" kamerę? Powiedzmy że kamera zostanie odłączona "elektrycznie" i owinięta jakąś mikrofibrą. Czy to przejdzie czy nadal mogą się przyczepić? Niedawno ukradli mi koła z piwnicy więc wezwałem policję. Poszli też zobaczyć samochód od którego mi koła skradziono i wtedy zauważyli kamerkę. Zaczęły się pytania A po co na co i dlaczego. Powiedziałem że nagrywanie nie jest w 100% zabronione natomiast nie wolno publikować i coś tam jeszcze gadałem. Widać że policjant nie był z drogówki więc szukał coś w telefonie czy rzeczywiście mogę czy nie mogę (na stronie ÖAMTC) ale po chwili odpuścili bo przecież nie wezwałem ich do kamery tylko do kradzieży. Dla świętego spokoju zdemontuj kamerę chociaż może wystarczyć wyciągnięcie karty. Tą z tyłu faktycznie owiń delikatnie i tyle. Od 11 lat nie miałem tu policyjnej kontroli więc nie miałem okazji porozmawiać z drogówką na temat mojej kamery. Pewnego razu zauważył tylną kamerkę jakiś Austriak i zapytał czy to kamera cofania więc potwierdziłem żeby nie drążył. Jak nie chcesz sprowokować kontroli drogowej to zawsze zapinaj pasy, nie rozmawiaj przez telefon i nie przekraczaj prędkości a dzięki temu jest bardzo duże prawdopodobieństwo że będziesz mieć spokój. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.