electrofinger Napisano Czwartek o 18:32 Udostępnij Napisano Czwartek o 18:32 W poprzednim Audi A6 C6 klima działała idealnie. W obecnym A6 C7 klima działa bardzo dobrze i nie mam co narzekać. W obydwu autach idzie zamarznąć, nawet jak jeździłem po Sardynii w upale 39st.C. czyli da się zrobić układ który działa sprawnie. I teraz wchodzi on, Ford Fusion 2007 1.4b. Jak było bardzo ciepło to klima tak chodziła dziwnie więc zrobiłem serwis. Odessano 214 gram i nabito 470 gram zgodnie z tym co na tabliczce znamionowej. Olej stary odessany i nowy w większej ilości wtłoczony. I teraz jak jest gorąco to raz wieje zimnym a za chwilę cieplejszym i po chwili znowu zimniejszym. Dodatkowo auto "szarpie" tzn jak jadę to uczucie jest taki jakby ktoś na kilkanaście sekund zaciągnął ręczny i go zwolnił. Potem znowu to samo. Ogólnie na wolnych obrotach obroty nieznacznie falują. To normalne? Tak mam być? TTTM? Coś zepsute? Czepiam się? Coś sprawdzić? Dodam że w ciężarówkach MAN u mnie w firmie działanie klimy woła o pomstę do nieba bo w każdym aucie działa inaczej i niepoprawnie. Być może to osobny temat ale tak wspominam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano Czwartek o 18:37 Udostępnij Napisano Czwartek o 18:37 3 minuty temu, electrofinger napisał(a): W poprzednim Audi A6 C6 klima działała idealnie. W obecnym A6 C7 klima działa bardzo dobrze i nie mam co narzekać. W obydwu autach idzie zamarznąć, nawet jak jeździłem po Sardynii w upale 39st.C. czyli da się zrobić układ który działa sprawnie. I teraz wchodzi on, Ford Fusion 2007 1.4b. Jak było bardzo ciepło to klima tak chodziła dziwnie więc zrobiłem serwis. Odessano 214 gram i nabito 470 gram zgodnie z tym co na tabliczce znamionowej. Olej stary odessany i nowy w większej ilości wtłoczony. I teraz jak jest gorąco to raz wieje zimnym a za chwilę cieplejszym i po chwili znowu zimniejszym. Dodatkowo auto "szarpie" tzn jak jadę to uczucie jest taki jakby ktoś na kilkanaście sekund zaciągnął ręczny i go zwolnił. Potem znowu to samo. Ogólnie na wolnych obrotach obroty nieznacznie falują. To normalne? Tak mam być? TTTM? Coś zepsute? Czepiam się? Coś sprawdzić? Dodam że w ciężarówkach MAN u mnie w firmie działanie klimy woła o pomstę do nieba bo w każdym aucie działa inaczej i niepoprawnie. Być może to osobny temat ale tak wspominam... Raczej cos jest niehalo... W jakim stanie jest chlodnica klimatyzacji? Wentylatory sprawne? Sprezarka/sprzeglo sprezarki dziala jak nalezy? IMHO sama ilosc czynnika to nie wszystko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano Czwartek o 19:08 Udostępnij Napisano Czwartek o 19:08 Obstawiam sprężarkę. Coś powoduje, że daje większy opór, może się zaciera coś i nie spręża tak jak trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano Czwartek o 19:20 Udostępnij Napisano Czwartek o 19:20 Jak się odsysa olej z układu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
electrofinger Napisano Czwartek o 19:23 Autor Udostępnij Napisano Czwartek o 19:23 1 minutę temu, Danielpoz. napisał(a): Jak się odsysa olej z układu? Maszyna to robi, ta sama co odsysa czynnik i go nabija tym samym przewodem. No i próżnię robi ten sam przewód/przewody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camel Napisano Czwartek o 19:50 Udostępnij Napisano Czwartek o 19:50 21 minut temu, electrofinger napisał(a): Maszyna to robi, ta sama co odsysa czynnik i go nabija tym samym przewodem. No i próżnię robi ten sam przewód/przewody. Kiedyś jak byłem młody to też tak łykałem Maszyna fajna rzecz, ale ponoć.... jak ojciec chłodniarz mi wytłumaczył, że to lekkie zakrzywianie praw fizyki z tą maszyną. Prawidłowo powinno się zrobić próżnię (a sprawdzić szczelność azotem) i wpakować tyle czynnika, ile trzeba - czyli jak pokażą manometry, na jakim ciśnieniu pracuje klimatyzacja/chłodnia. Ponoć nawet najlepsza maszyna ma niezły margines błędu ważenia czynnika - ale ja na tym się nie znam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
electrofinger Napisano Czwartek o 19:59 Autor Udostępnij Napisano Czwartek o 19:59 2 minuty temu, Camel napisał(a): Kiedyś jak byłem młody to też tak łykałem Maszyna fajna rzecz, ale ponoć.... jak ojciec chłodniarz mi wytłumaczył, że to lekkie zakrzywianie praw fizyki z tą maszyną. Prawidłowo powinno się zrobić próżnię (a sprawdzić szczelność azotem) i wpakować tyle czynnika, ile trzeba - czyli jak pokażą manometry, na jakim ciśnieniu pracuje klimatyzacja/chłodnia. Ponoć nawet najlepsza maszyna ma niezły margines błędu ważenia czynnika - ale ja na tym się nie znam Pokaż mi serwis gdzie obsługa klimatyzacji samochodowej nie polega na podłączeniu urządzenia by samo wykonało zadanie??? Każdy model samochodu ma ściśle określoną ilość czynnika która w układzie być powinna i innej teorii nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camel Napisano Czwartek o 20:19 Udostępnij Napisano Czwartek o 20:19 9 minut temu, electrofinger napisał(a): Pokaż mi serwis gdzie obsługa klimatyzacji samochodowej nie polega na podłączeniu urządzenia by samo wykonało zadanie??? Każdy model samochodu ma ściśle określoną ilość czynnika która w układzie być powinna i innej teorii nie znam. Mam jednego na wiosce co robi na manometry. Reszta jest maszyn dla wulkanizatorów (taki dżołkk). Klimatyzacja będzie działać nawet jak masz połowę czynnika lub dużo więcej (moje doświadczenia). To nie czasy Polmozbytu, że byli silnikowcy, gaźnikowcy, skrzyniowcy i podział obowiązków/wykształcenia był wąski. Teraz maszyna pod przewody i kokodzambo i do przodu PS wymieniając skraplacz na inny (niefirmowy), węże i inne rzeczy ilość czynnika się zmienia i już mamy ZONK. Mi w poprzedniej fabiozie uszkodzili przy wymianie rozrządu przewód, że ORI kosztował grubo ponad 1000 PLN pojechałem do znajomych i zakuli mi nowy w zupełnie innej długości - skrócili ten metalowy i dali nowy dłuższy gumowy (za grosze), myślę że ilość czynnika się zmieniła jaka powinna być ilość ? Wpakowali na manometrach i było GIT. Ja powtarzam, nie znam się na tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamU Napisano Piątek o 04:10 Udostępnij Napisano Piątek o 04:10 Myślę, że różnica jest w sterowaniu sprężarkami. W Audi jestem pewien, że jest zawór rozprężny. Zapewne w tym Fordzie sprężarka jest sterowana sprzęgłem i działa zero-jedynkowo. Stąd falowania obrotów i inne objawy, które opisujesz. Innymi słowy prawdopodobnie TTTM - do potwierdzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano Piątek o 05:48 Udostępnij Napisano Piątek o 05:48 10 godzin temu, electrofinger napisał(a): Maszyna to robi, ta sama co odsysa czynnik i go nabija tym samym przewodem. No i próżnię robi ten sam przewód/przewody. Poważnie? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jqr Napisano Piątek o 06:08 Udostępnij Napisano Piątek o 06:08 prawdopodobnie jest coś niesprawne - trudno wyrokować zdalnie - może czynnika znowu brakuje, bo uciekł, może układ się przegrzewa i działają zabezpieczenia inna sprawa, że kolega autor porównuje A6C7, który pewnie w najsłabszej wersji miał >300Nm na silniku + sprężarka działała ciągle i tylko płynnie zmieniał obciążenie, do Fusiona 1.4 80KM/125Nm gdzie sprzęgło działa 0 - 1 i po prostu czuć jak klima się załącza 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Smigiel Napisano Piątek o 06:22 Udostępnij Napisano Piątek o 06:22 9 godzin temu, Camel napisał(a): Mam jednego na wiosce co robi na manometry I jeżeli się coś dzieje to właśnie się do takiego gościa jedzie. Ja naprawiałem parę lat temu klimatyzację w SC II. Wymiana skraplacza, osuszacza i uszczelnień. Po 2 tygodniach pojechałem na sprawdzenie. Sprawdzenie odbywało się na manometrach, wyłączonej i działającej klimatyzacji. Gość miał jakąś księgę z wykresami ciśnień w układach klimatyzacji aut w zależności od temperatury. Test przebiegł poprawnie, ciśnienia w normie producenta. Żadna maszyna nie była podłączana do sprawdzenia działania klimatyzacji. Do dziś działa poprawnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano Piątek o 22:36 Udostępnij Napisano Piątek o 22:36 W dniu 27.06.2024 o 21:50, Camel napisał(a): Kiedyś jak byłem młody to też tak łykałem Maszyna fajna rzecz, ale ponoć.... jak ojciec chłodniarz mi wytłumaczył, że to lekkie zakrzywianie praw fizyki z tą maszyną. Prawidłowo powinno się zrobić próżnię (a sprawdzić szczelność azotem) i wpakować tyle czynnika, ile trzeba - czyli jak pokażą manometry, na jakim ciśnieniu pracuje klimatyzacja/chłodnia. Ponoć nawet najlepsza maszyna ma niezły margines błędu ważenia czynnika - ale ja na tym się nie znam Prawie , ale już blisko mety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano Piątek o 22:37 Udostępnij Napisano Piątek o 22:37 W dniu 27.06.2024 o 21:59, electrofinger napisał(a): Pokaż mi serwis gdzie obsługa klimatyzacji samochodowej nie polega na podłączeniu urządzenia by samo wykonało zadanie??? Każdy model samochodu ma ściśle określoną ilość czynnika która w układzie być powinna i innej teorii nie znam. Zapraszam do mnie jak będziesz w okolicy Bydgoszczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano Piątek o 22:38 Udostępnij Napisano Piątek o 22:38 W dniu 27.06.2024 o 20:32, electrofinger napisał(a): W poprzednim Audi A6 C6 klima działała idealnie. W obecnym A6 C7 klima działa bardzo dobrze i nie mam co narzekać. W obydwu autach idzie zamarznąć, nawet jak jeździłem po Sardynii w upale 39st.C. czyli da się zrobić układ który działa sprawnie. I teraz wchodzi on, Ford Fusion 2007 1.4b. Jak było bardzo ciepło to klima tak chodziła dziwnie więc zrobiłem serwis. Odessano 214 gram i nabito 470 gram zgodnie z tym co na tabliczce znamionowej. Olej stary odessany i nowy w większej ilości wtłoczony. I teraz jak jest gorąco to raz wieje zimnym a za chwilę cieplejszym i po chwili znowu zimniejszym. Dodatkowo auto "szarpie" tzn jak jadę to uczucie jest taki jakby ktoś na kilkanaście sekund zaciągnął ręczny i go zwolnił. Potem znowu to samo. Ogólnie na wolnych obrotach obroty nieznacznie falują. To normalne? Tak mam być? TTTM? Coś zepsute? Czepiam się? Coś sprawdzić? Dodam że w ciężarówkach MAN u mnie w firmie działanie klimy woła o pomstę do nieba bo w każdym aucie działa inaczej i niepoprawnie. Być może to osobny temat ale tak wspominam... Chcesz naprawiać czy naprawić? Jaki max. budżet chcesz/możesz przeznaczyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano Piątek o 22:40 Udostępnij Napisano Piątek o 22:40 18 godzin temu, DamU napisał(a): Myślę, że różnica jest w sterowaniu sprężarkami. W Audi jestem pewien, że jest zawór rozprężny. Zapewne w tym Fordzie sprężarka jest sterowana sprzęgłem i działa zero-jedynkowo. Stąd falowania obrotów i inne objawy, które opisujesz. Innymi słowy prawdopodobnie TTTM - do potwierdzenia. Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gobi Napisano Sobota o 08:41 Udostępnij Napisano Sobota o 08:41 Stawiam na sprzęgło klimatyzacji-elektromagnes, bardzo tania rzecz której mało kto podejmuje się wymiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 18 godzin temu Udostępnij Napisano 18 godzin temu W dniu 27.06.2024 o 21:59, electrofinger napisał(a): Pokaż mi serwis gdzie obsługa klimatyzacji samochodowej nie polega na podłączeniu urządzenia by samo wykonało zadanie??? Każdy model samochodu ma ściśle określoną ilość czynnika która w układzie być powinna i innej teorii nie znam. Hmm, mam taki serwis za Warszawą. Maszyna tylko część rzeczy potrafi wykryć/sprawdzić. W dniu 28.06.2024 o 08:22, Smigiel napisał(a): Sprawdzenie odbywało się na manometrach, wyłączonej i działającej klimatyzacji. Gość miał jakąś księgę z wykresami ciśnień w układach klimatyzacji aut w zależności od temperatury. Test przebiegł poprawnie, ciśnienia w normie producenta. Żadna maszyna nie była podłączana do sprawdzenia działania klimatyzacji. Do dziś działa poprawnie. Maszyna jak najbardziej ma taką funkcję. To powinno być zawsze sprawdzone po napełnieniu układu wg katalogu (po wcześniejszym odessaniu czynnika/oleju, zważeniu itd.). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.