Skocz do zawartości

Komórkowi kierowcy


Gripen

Rekomendowane odpowiedzi

Tępię i tepic będę, trąbie, migam.

Kierownik z komórem przy uchu na jednej z ulic Wrocławia był uprzejmy wjechać innej osobie, notabene bardzo ładnej Pani zlosnik.gif w tył pojazdu, bo ........ rozmawiał przez komóra, a Pani była tak niemiła, ze zatrzymała sie przed przejściem dla pieszych, aby puścić inną Panią z wózkiem. To dobrze, ze trafił w samochód, a nie w wózek.

Ja się zatrzymałem, zapytałem czy wszystko OK, podałem Pani mój numer telefonu, jakby potrzebowała świadka i odjechałem, bo mi było spieszno.

A Wy jak ? Rozmawiacie w czasie jazdy trzymając telefon przy uchu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja się zatrzymałem, zapytałem czy wszystko OK, podałem Pani mój numer

> telefonu, jakby potrzebowała świadka i odjechałem, bo mi było

> spieszno.

Akurat. Liczysz pewnie, że bardzo ładna pani zadzwoni i może coś się z tego wykręci oink.gifwink.gif

> A Wy jak ? Rozmawiacie w czasie jazdy trzymając telefon przy uchu ?

+- raz na 2 miesiące przez kilka sekund. Nie lubię gadać przez komórkę w czasie jazdy. I nie mam zestawu frown.gif Więc jeśli już, to odbieram w bardzo szczególnych przypadkach i tylko po to, żeby powiedzieć, że nie mogę rozmawiać i oddzwonię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A Wy jak ? Rozmawiacie w czasie jazdy trzymając telefon przy uchu ?

w miescie staram sie nie odbierac jesli nie musze- trudniej psa policial.gif wypatrzyc biglaugh.gif a nie chce mi sie mandatow placic zlosnik.gif

na trasie zawsze odbieram, a i zadzwonic sie zdarzy zlosnik.gif (nie mowiac o pisaniu / czytaniu sms'ow zlosnik.gif - zabijcie mnie biglaugh.gif )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A Wy jak ? Rozmawiacie w czasie jazdy trzymając telefon przy uchu ?

Zdarza mi się czasem odebrać żeby powiedziećparę słów. Raczej nic więcej. W mieście do rozmowy staję. Ponieważ jeżdżę różnymi samochodami nie zawsze mam zestaw. Zwykle dzwonię w korku, nawet podjeżdżając.

Mam w pamięci kilka zdarzeń jak kierowca rozmawiając ze mną przez komórę zaczął brać udział w wypadku. Bo jeździł za szybko.

Jeden z nich skończył się dla niego w sądzie - wypadek był poważny - najechanie, trzy osoby ranne.

Sam zostałem ze dwa razy pokarany za rozmawianie w czasie jazdy. Normalnie nie zapłaciłbym tych mandatów, a rozmawiając ... Było - minęło, dawno temu.

To dowód, że zmniejsza się zdolność oceny sytuacji i sprawnośc kierowcy jest tylko pozornie taka sama...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To dowód, że zmniejsza się zdolność oceny sytuacji i sprawnośc

> kierowcy jest tylko pozornie taka sama...

Przeszkadza nawet tak prozaiczna sprawa, jak trzymanie telefonu - w mieście (w manualu) jak się zmienia biegi trzeba puścić kierownicę - autko jedzie samo. Oczywiście mozna probowac karkołomnych wyczynów typu trzymanie słuchawki ramieniem i uchem, ale o jakimkolwiek bezpieczeństwie wtedy nie ma co mówić...

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosty zestaw HF kosztuje kole 10 - 20 zł, więc nie jest to majątek. Takowy zakupiłem i wsiadając do auta zakładam se na ucho zlosnik.gif. W czasie jazdy do nikogo nigdy nie dzwonię. zlosnik.gif

Zdałem ? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A Wy jak ? Rozmawiacie w czasie jazdy trzymając telefon przy uchu ?

Mam zestaw BT głośnomówiący. Jedyna wada to że czasem trzeba

dzwoniącego uprzedzić że nie jedzie się samemu zlosnik.gif

Zaleta to że można sobie przełożyć do drugiego auta bez problemów.

Mam też taki na ucho ale jest mało wygodny za to trudno się go zakłada więc

jazda z nim na stałe zaczepionym na uchu to średnia przyjemność a zakładanie

w czasie jazdy jak ktoś dzwoni łatwe nie jest.

'Z ręki' nie dzwonię ani nie odbieram w czasie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwonic nigdy nie dzwonie. Raz zdarzylo mi sie odebrac, ale poza miastem.

Jeden taki sie ciagle do mnie dobijal, wiec poza miastem odebralem zeby mu powiedziec, ze nie moge rozmawiac. Rozłaczanie nie pomagalo niestety.

Czasem zdarza mi sie przeczytac smsa stojac na swiatlach. Kiedys bedac w trasie odpisalem. Wyslalem smsa o tresci "zyje". Dziewczyna sie dobijala czemu nie daje znaku zycia grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A Wy jak ? Rozmawiacie w czasie jazdy trzymając telefon przy uchu ?

Tak, rozmawiam przez telefon w samochodzie podczas jazdy. Nie przeszkadza mi to w prowadzeniu samochodu, mam na tyle rozwinieta podzielnosc uwagi, ze moge sobie na to pozwolic bedac pewnym, ze nigdy nic zlego sie nie stanie z tego powodu. Ten przepis nie jest dla mnie, ale calkowicie go popieram i sie z nim zgadzam grinser006.gifzlosnik.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja cholery dostaje jak widze kolesia w samochodzie za 100kpln lub

> lepiej gadajcego przez komorke bez zestawu.

> Na smoachod wszystko wydal zeby nie moc kupic sluchawki na kablu za

> 15 pln lub bezprzewodowego za 100 pln?

Taki nie wydal wszystkiego, natomiast wszystko wydali na swoje samochody wlasciciele CC i Golfow II, wiec nalezy im wybaczyc brak zestawu? cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taki nie wydal wszystkiego, natomiast wszystko wydali na swoje

> samochody wlasciciele CC i Golfow II, wiec nalezy im wybaczyc

> brak zestawu?

no mimo ile by ile i na co by nie wydali to chyba znjadzie 10 pln na zestaw z kablem. Odmowi sobie 4 piwek i po problemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdara mi się gadać podczas jazdy - jeśli muszę. Niestety. Mam zestaw słuchawkowy - tylko nie chce mi się go nosić. Niestety. Żona mnie goni - i ma rację, bo to jednak rozprasza uwagę, a i łapka zajęta.

Ostatnio jeśli muszę odebrać - włączam głośnik i kładę fona na siedzeniu obok.

Już zdecydowałem się żeby zamówić zestaw głośnomówiący Bluetooth. Czyli robię postępy.

I tu zastanawia mnie jedna rzecz:

> Tępię i tepic będę, trąbie, migam.

Czy na jedzących żarcie z Mc Donalds podczas jazdy, pijących napoje i palących paierosy też trąbisz i migasz? cfaniaczek.gif

Nie sądzą żeby jedzenie hamburgera - który ma tendencję do parzenia lub zachlapywania keczupem było mniej rozpraszającą czynnością. Picie - zajmuje rękę i zasłania widoczność. Palenie - zajmuje łapkę (choć tu możesz trzymać fajka w ustach).

Nie uważasz że żarcie i picie to czynności nie mniej niebezpieczne? Ale nie są zabronione prawnie.

> A Wy jak ? Rozmawiacie w czasie jazdy trzymając telefon przy uchu ?

A ty jak - trąbisz na jedzących? Ja rozumiem że gadać przez komórkę podczas jazdy nie wolno, ale czy trąbienie albo miganie coś da??

Od tego jest policja..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak rozwiązujesz kwestię techniczną trzymania słuchawki i np.

> jednoczesnej zmiany biegów?

Telefon zawsze trzymam w lewej rece, jak musze zmienic bieg to kierownice przytrzymuje lewym kolanem lub lokciem lewej reki (jednoczesnie rozmawiajac). Da sie, wystarczy pocwiczyc biglaugh.gif. Czesto jak nie rozmawiam przez telefon, to lewy lokiec mam oparty na parapecie drzwi i dlonia podtrzymuje sobie glowe, wyglada to jak bym trzymal telefon co powoduje nieporozumienia z policja, ale jakos zawsze daja sobie wytlumaczyc, ze nie mialem telefonu wiec nie rozmawialem, po prostu tak lubie jezdzic grinser006.gif. Wolno mi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja raz jechałem z gościem, który nie tylko rozmawiał, ale sms pisał

> kierując - i się bałem - bo jechał szybko, naprawdę szybko

mnie sie zdaza czasem rozmawiac ale tylko jesli zadzwoni ktos z kim musze pogadac, ale staram sie twtedy zatrzymac, co do sms-ow kiedys sprobowalem w czasie jazdy, efekt przelecialem przez lewy pas i dopiero jak wpadlem na wysoki kraweznik zorientowalem sie gdzi ejestem, zatrzymalem sie pare m od latarni zeby.GIF wiecej szczescia niz rozumu sciana.gifsciana.gif, od tamtej pory nie pisze i staram sie nie dzwonic w czasie jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak nie rozmawiam przez telefon, to lewy lokiec mam oparty na

> parapecie drzwi i dlonia podtrzymuje sobie glowe, wyglada to jak

> bym trzymal telefon co powoduje nieporozumienia z policja, ale

> jakos zawsze daja sobie wytlumaczyc, ze nie mialem telefonu wiec

> nie rozmawialem, po prostu tak lubie jezdzic . Wolno mi.

najwazniejsze aby za kierownica bylo wygodnie, tez czasem tak jade zeby.GIF ale czesciej prawa reka na lewarku, na kierownicy to ona jest tylko jak ostrzejszy zakret sie zbliza albo gdy mam najwyzszy bieg (w miesicie za czesto biegi zmieniam wiec rka zostaje na dole)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kiedys sprobowalem w czasie jazdy, efekt przelecialem przez lewy

> pas i dopiero jak wpadlem na wysoki kraweznik zorientowalem sie

> gdzi ejestem, zatrzymalem sie pare m od latarni wiecej

> szczescia niz rozumu

Ja uzywam slownika do pisania smsow. Bez patrzenia naciskam na klawiature. Pozniej tyko rzut okiem czy wyraz napisany poprawnie. Wprawdzie nie pisze smsow w trakcie jezdzenia, ale zdarza mi sie cos w taki sposob napisac smsa na wykladach/cwiczeniach jak profesor patrzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie musze przyznac, ze rozmawiam przez komore prowadzac samochow, jednak przy "normalnych" predkosciach, SMSy tez mi sie zdarza czasami pisac, ale to raczej bez patrzenia na klawiature telefonu

rozmawiam, choc tego nie lubie, czesto po prostu nie odbieram, bo nie mam ochoty sie z kims klocic przez telefon w czasie jazdy zeby.GIF niestety czasami sa to bardzo wazne telefony, niz oddzwonic pozniej - np. cos w stylu "jednak nie przyjezdzaj" jak dopiero co wyruszylem w droge 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

praktyka czyni mistrza teraz tez juz umiem pisac bez patrzenia i to bez slownika, choc czasem zdaza sie literowki zeby.GIF ale najlepsze sa smsy po kilku 20.GIF moja eks mila nie raz problem z kolezankami rozszyfrowac co tam napisane a ja musialem pozniej tlumaczyc zeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

Mnie normalnie coś się robi jak widzę "biznesmena" z komórą przy uchu no.gifno.gifno.gif :nono

Ośmieszają się na MAXA mlotek.gif Stać go na brykę a żal mu 20pln wydać na prosty zestaw słuchawka+mikrofon.

Nie wiem czym chcą zaszpanować niewiem.gif bo czasy kiedy komóra była synonimem wysokiego statusu społecznego daaaaawno minęły!!!! hehe.gifhehe.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zainwestowałem w zestaw słuchawkowy, w miescie nie odbieram,odrzucam lub sie zatrzymuje to samo w trasie, jest to kwestia swiadomości i dyscypliny ale wczesniej niestety gadałem w czsie jazdy sciana.gif ostatnio widziałem jak pan trzymał phona prawa reką przy lewym uchu a lewa ręke trzymał kiere normalnie komedia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Telefon zawsze trzymam w lewej rece, jak musze zmienic bieg to

> kierownice przytrzymuje lewym kolanem lub lokciem lewej reki

> (jednoczesnie rozmawiajac). Da sie, wystarczy pocwiczyc .

No to wyobraź sobie teraz jakiś awaryjny manewr... 270751858-jezyk.gif

Wiem, wiem - musiałby być straszny zbieg okoliczności, itd., ale czasem los jest złośliwy.

Zestawy kosztują mało - nie warto ryzykować... nono.gif

Pozdr. P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tępię i tepic będę, trąbie, migam.

> Kierownik z komórem przy uchu na jednej z ulic Wrocławia był uprzejmy

> wjechać innej osobie, notabene bardzo ładnej Pani w tył

> pojazdu, bo ........ rozmawiał przez komóra, a Pani była tak

> niemiła, ze zatrzymała sie przed przejściem dla pieszych, aby

> puścić inną Panią z wózkiem. To dobrze, ze trafił w samochód, a

> nie w wózek.

> Ja się zatrzymałem, zapytałem czy wszystko OK, podałem Pani mój numer

> telefonu, jakby potrzebowała świadka i odjechałem, bo mi było

> spieszno.

> A Wy jak ? Rozmawiacie w czasie jazdy trzymając telefon przy uchu ?

Zestaw słuchawkowy to na prawde fajne i bardzo tanie urządzenie i nie gryzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A Wy jak ? Rozmawiacie w czasie jazdy trzymając telefon przy uchu ?

Nie posiadam ani zestawu głośnomówiącego ani słuchawki na kablu. Chociaż nie, słuchawkę od jakiegoś czasu posiadam, ale leży w domu na biurku zlosnik.gif Ale i tak bym z niej nie korzystał - IMHO za dużo się dzieje w aucie/na drodze żeby jeszcze się rozmawianiem przez "buraka" obciążać. Także komórasa na drodze nie używam waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tępię i tepic będę, trąbie, migam.

> Kierownik z komórem przy uchu na jednej z ulic Wrocławia był uprzejmy

> wjechać innej osobie, notabene bardzo ładnej Pani w tył

> pojazdu, bo ........ rozmawiał przez komóra, a Pani była tak

> niemiła, ze zatrzymała sie przed przejściem dla pieszych, aby

> puścić inną Panią z wózkiem. To dobrze, ze trafił w samochód, a

> nie w wózek.

> Ja się zatrzymałem, zapytałem czy wszystko OK, podałem Pani mój numer

> telefonu, jakby potrzebowała świadka i odjechałem, bo mi było

> spieszno.

> A Wy jak ? Rozmawiacie w czasie jazdy trzymając telefon przy uchu ?

samsung daje zestaw sluchawkowy gratis... czemu inni producenci tak nie robia?? ja zestaw mialem zawsze w schowku w samochodzie teraz nie bo mam mp3 w komorce wiec i tak go stale nosze ze soba... biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mnie sie zdaza czasem rozmawiac ale tylko jesli zadzwoni ktos z kim

> musze pogadac, ale staram sie twtedy zatrzymac, co do sms-ow

> kiedys sprobowalem w czasie jazdy, efekt przelecialem przez lewy

> pas i dopiero jak wpadlem na wysoki kraweznik zorientowalem sie

> gdzi ejestem, zatrzymalem sie pare m od latarni wiecej

> szczescia niz rozumu , od tamtej pory nie pisze i staram sie

> nie dzwonic w czasie jazdy

no to ja wyjawię że koleś jechał jak pisał między 160 - 180 km/h na Katowickiej

na szczęście jak jechaliśmy ponad 200 to nie dotykał komórek, bo bym prosił o zatrzymanie i poszedł bym na pieszo grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> samsung daje zestaw sluchawkowy gratis... czemu inni producenci tak

> nie robia??

Robią - mam już szufladę słuchawek siemensa, każda z inną wtyczką, bo firma jeździ z produkcją po całym świecie i nie może się zdecydować na jakiś jeden "standard" baterii, ładowarek, słuchawek. Co model to odkrycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Robią - mam już szufladę słuchawek siemensa, każda z inną wtyczką, bo

> firma jeździ z produkcją po całym świecie i nie może się

> zdecydować na jakiś jeden "standard" baterii, ładowarek,

> słuchawek. Co model to odkrycie.

dlatego kupuje telefon ktory jest normalny... maja 3 rodzaje wtyczek zestawow: minijack z pierscieniem, bez pierscienia i dla nowych taka wtyczkapodobna do micro usb...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> [...]IMHO za

> dużo się dzieje w aucie/na drodze żeby jeszcze się rozmawianiem

> przez "buraka" obciążać. Także komórasa na drodze nie używam

Czy aby na pewno?

A dzisiaj (09.10.2006) na rondzie Wolska / Prymasa to kto gadal? Moze ja?

Dodam, ze jechalismy obok siebie!

Majac zlosnika i nick na szybie juz nie jestes anonimowy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mnie sie zdaza czasem rozmawiac ale tylko jesli zadzwoni ktos z kim

> musze pogadac, ale staram sie twtedy zatrzymac, co do sms-ow

> kiedys sprobowalem w czasie jazdy, efekt przelecialem przez lewy

> pas i dopiero jak wpadlem na wysoki kraweznik zorientowalem sie

> gdzi ejestem, zatrzymalem sie pare m od latarni wiecej

> szczescia niz rozumu , od tamtej pory nie pisze i staram sie

> nie dzwonic w czasie jazdy

bo pisac sms to trzeba umiec, ja potrafie niepatrzac na komorke, tylko na to co na drodze zlosnik.gif270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.