Skocz do zawartości

Mondeo benzyna vs diesel


Kiwal

Rekomendowane odpowiedzi

> Jesli kupowac Mondeo MK3 3-4 letnie to wybrać 2.0 16V benzyne czy

> diesla TDCI? Jakie ma wady i zalety Mondeo w wersji benz i

> diesel?

Co do beny to nie wiem ...

Ale te TDCI miały wadliwe wtryskiwacze, które trzeba była nie rzadko wymieniać. Jednakże wujo miał, zrobił w 2 lata 200 kkm i nic się nie działo z autkiem. Kumpel kupił ponad rok temu z niemiec i też nie narzeka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do beny to nie wiem ...

> Ale te TDCI miały wadliwe wtryskiwacze, które trzeba była nie rzadko

> wymieniać. Jednakże wujo miał, zrobił w 2 lata 200 kkm i nic się

> nie działo z autkiem. Kumpel kupił ponad rok temu z niemiec i

> też nie narzeka!

zasłyszane:

w dieslach forda ponoć zasilanie paliwem jest bardzo wrażliwe na złej jakosci paliwo, jak coś takiego zalejesz to prawie pewne kłopoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesli kupowac Mondeo MK3 3-4 letnie to wybrać 2.0 16V benzyne czy

> diesla TDCI? Jakie ma wady i zalety Mondeo w wersji benz i

> diesel?

Kryterium powinna być ilość pokonywanych kilometrów. Jesli robisz mniej niż 25-30 tys. rocznie to raczej odpuść sobie diesla. A jesli mniej niż 20 tys. to nawet o nim nie myśl. Oszczędności nie pokryja Ci ewentualnych kosztów napraw. 3-4 leni diesel może mieć 150-200 tys. km "na szafie" a to już może wiązać się z usterkami, któe w dieslach są niestety kosztowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kryterium powinna być ilość pokonywanych kilometrów. Jesli robisz

> mniej niż 25-30 tys. rocznie to raczej odpuść sobie diesla. A

> jesli mniej niż 20 tys. to nawet o nim nie myśl. Oszczędności

> nie pokryja Ci ewentualnych kosztów napraw. 3-4 leni diesel może

> mieć 150-200 tys. km "na szafie" a to już może wiązać się z

> usterkami, któe w dieslach są niestety kosztowne.

nie mogę milczeć gdy na forum takie rzeczy wypisuje mój rodzony brat zlosnik.gif czyli jak robię mniej niż 20tyś rocznie to jestem skazany na benzynę? co do usterek: zrobiłem 50tyś km 10letnią Astrą td z przebiegiem ponad 200tyś bez poważnej usterki.

Jednym słowem: demonizujesz smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie mogę milczeć gdy na forum takie brednie wypisuje mój rodzony brat

> czyli jak robię mniej niż 20tyś rocznie to jestem skazany na

> benzynę? co do usterek: zrobiłem 50tyś km 10letnią Astrą td z

> przebiegiem ponad 200tyś bez poważnej usterki.

> Jednym słowem: demonizujesz

z tymi przebiegami to może być prawda w przypadku auta nowego

strata na wartości jest wtedy ogromna, a różnica w cenie zakupu diesla w stosunku do benzyny spora

stąd chcąc pojeździć kilka lat nowym autem, diesel opłaca się własnie od przebiegu rzedu 25kkm rocznie - tyle trzeba, aby przez 3-4 lata wyjść na 0 oszczedzając na paliwie w drożej zakupionym aucie

jeśli już chodzi o używki, to tutaj IMHO juz nie ma znaczenia rodzaj silnika

tutaj tzreba patrzeć na stan techniczny, aby nie kupić zajeżdżonego szrota

bo nei czarujmy, się ze ktoś oddaje za pół darmo diesla który zrobił niewiele km zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeśli już chodzi o używki, to tutaj IMHO juz nie ma znaczenia rodzaj

> silnika

> tutaj tzreba patrzeć na stan techniczny, aby nie kupić zajeżdżonego

> szrota

no i o to chodzi, wszystko jest kwestią stanu auta i ceny jaką uda się ze sprzedającym wynegocjować

> bo nei czarujmy, się ze ktoś oddaje za pół darmo diesla który zrobił

> niewiele km

ale pisanie, że przebieg 150tyś w dieslu wiąże się z poważnymi usterkami to już przesada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do beny to nie wiem ...

> Ale te TDCI miały wadliwe wtryskiwacze, które trzeba była nie rzadko

> wymieniać. Jednakże wujo miał, zrobił w 2 lata 200 kkm i nic się

> nie działo z autkiem. Kumpel kupił ponad rok temu z niemiec i

> też nie narzeka!

Od któregoś tam rocznika chyba poprawili tę wadę. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesli kupowac Mondeo MK3 3-4 letnie to wybrać 2.0 16V benzyne czy

> diesla TDCI? Jakie ma wady i zalety Mondeo w wersji benz i diesel?

Jak już było napisane - usiadź z kalkulatorem w łapce i policz. Nie tylko spalanie, ale koszty i częstotliwość przeglądów, materiały eksploatacyjne, koszt zakupu, etc. Zwykła matematyka. ok.gif

Co do diesli forda - w mojej firmie jeżdżą gł. focusy i mondziaki własnie w dieslach. Te nowsze już nie mają problemów z wtryskami - w starszych się zdarzało. Do tego użytkownicy mondziaków narzekają na.... długie nagrzewanie. blush.gif Nie wiem, czy to domena wszystkich diesli, ale dwa mondziaki z firmy były w serwisie z tym problemem, a ASO stwierdza, że TTTM.

Jeżeli jeździsz na krótkich dystansach, może to być jakiś argument.

Pozdr. P.

P.S. Po konflikcie z drugim już ASO zmieniają auta (oczywiście każde po zakończeniu leasingu) na inne marki - obecnie "testują" skodę. Ale kwestia serwisu może być po prostyu lokalnym problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie mogę milczeć gdy na forum takie rzeczy wypisuje mój rodzony brat

> czyli jak robię mniej niż 20tyś rocznie to jestem skazany na

> benzynę? co do usterek: zrobiłem 50tyś km 10letnią Astrą td z

> przebiegiem ponad 200tyś bez poważnej usterki.

> Jednym słowem: demonizujesz

jak Ci padnie turbina (czego Ci oczywiście nie życzę) to zobaczysz "oszczędności" z jazdy dieslem poniżej 20 tys. rocznie. Przy większych przebiegach jakoś tam zawsze wyjdziesz na swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u Ciebie jest tłusta?

no właśnie ostatnio zauważyłem. A raczej mechanik zauważył. Ale przy przebiegu ponad 100 tys. ponoc ma prawo

> ja jeszcze nie wiem gdzie w dCi jest turbina

to lepiej sie dowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no więc o co chodzi?

jak puszcza olej to jest już początek jej końca. Może przejechać jeszcze 100 tys. km zanim padnie ale wiadomo już że coś z nią dzieje się niedobrego

> wystarczy, że o nią dbam

ja też. Ale jak ktoś przed Tobą nie dbał to Twoje dbanie na niewiele może się zdać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak puszcza olej to jest już początek jej końca. Może przejechać

> jeszcze 100 tys. km zanim padnie ale wiadomo już że coś z nią

> dzieje się niedobrego

jeszcze nie udało mi się jednym samochodem zrobić 100tys km zlosnik.gif

> ja też. Ale jak ktoś przed Tobą nie dbał to Twoje dbanie na niewiele

> może się zdać.

przecież przed kupnem diesla można sprawdzić czy wszystko z turbiną ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy dlatego mam nie kupić używanego diesla bo za 100tyś km padnie

> turbina? A nawet jak padnie to się kupi nową.

Hehe... do mojego nowa ok. 12 tys zł. Do Twojego jak sądzę też coś koło tego. Powodzenia smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hehe... do mojego nowa ok. 12 tys zł. Do Twojego jak sądzę też coś

> koło tego. Powodzenia

kupiłeś auto ze złomowiska zlosnik.gif a chcesz nową turbinę kupować? klik klik smirk.gif (to tylko przykład)

Widzisz z Tobą i z Twoimi opiniami jest taki problem, że na kazdego diesla patrzysz przez pryzmat swojego diesla biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kupiłeś auto ze złomowiska a chcesz nową turbinę kupować? klik

> klik (to tylko przykład)

a jaką masz pewność, że ta, którą kupisz nie jest gorsza od tej, którą masz w aucie?

> Widzisz z Tobą i z Twoimi opiniami jest taki problem, że na kazdego

> diesla patrzysz przez pryzmat swojego diesla

jakoś widze nie potrafisz dyskutować bez wycieczek osobistych... tuk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jaką masz pewność, że ta, którą kupisz nie jest gorsza od tej,

> którą masz w aucie?

Standardowe pytanie smirk.gif W Passacie miałem wymienianą turbinę. Dmucha, że aż miło. Myślisz, że psuj ją sprawdzał przed kupnem?

Twoim zdaniem nie warto używanego diesla kupować bo kiedyś tam turbina padnie. No cóż...

Na świecie miliony turbodiesli jeździ, wszystkie mają lub będą miały problem z turbiną?

> jakoś widze nie potrafisz dyskutować bez wycieczek osobistych...

Dyskusja z Tobą o dieslu musi się tak zakończyć... A jak już ktoś inny Ci prawdę wytknie to fochy stroisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak puszcza olej to jest już początek jej końca. Może przejechać

> jeszcze 100 tys. km zanim padnie ale wiadomo już że coś z nią

> dzieje się niedobrego

Tylko jak to sprawdzic czy to turbina rzuca trochę oleju czy z odmy się film olejowy dostaje?????????????

Przeciaż odma jest włączona przed turbina. Dlatego gadanie mechaników że jak jest w dolocie troche oleju to zaraz turbina padnie uważam za bezsensowne.Tak samo jest z pompami VP 44 Jedz z takim dieslem do mechesa to zaraz krzyczą że pompa do roboty. Uzasadnienie maja jedno:"bo one padaja" screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzisz a to naprawde fajne i przyjemne autko.

Wizualnie mi się nawet podoba, ale nie w tym rzecz. Dwóch z 3 moich znajomych bardzo szybko pozbyło się mondeo w dieslu. Trzeci znajomy nie bardzo ma wyjście, bo to służbowa fura. Ma ją od nowości i niestety żałuje, że ją wybrał.

Wiem, wiem... zaraz ktoś powie, że takie zasłyszane opinie można sobie w tyłek wsadzić, ale jakoś nie śpieszno mi robić za królika i udowadniać sobie czy tam innym, że jednak to auto jest "porządne". cfaniak.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wizualnie mi się nawet podoba, ale nie w tym rzecz. Dwóch z 3 moich

> znajomych bardzo szybko pozbyło się mondeo w dieslu. Trzeci

> znajomy nie bardzo ma wyjście, bo to służbowa fura. Ma ją od

> nowości i niestety żałuje, że ją wybrał.

> Wiem, wiem... zaraz ktoś powie, że takie zasłyszane opinie można

> sobie w tyłek wsadzić, ale jakoś nie śpieszno mi robić za

> królika i udowadniać sobie czy tam innym, że jednak to auto jest

> "porządne".

Podasz szczegóły czy znajomy się z Tobą nimi nie podzielił? Gdybym miał brać serio to co inni mówią o Renault to musiałbym już dawno z mostu skoczyć razem z tą renówką spineyes.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z tymi przebiegami to może być prawda w przypadku auta nowego

> strata na wartości jest wtedy ogromna, a różnica w cenie zakupu

> diesla w stosunku do benzyny spora

Ale zauwaz tez, ze gdy chce sie sprzedawac to za auto z dieslem mozna wytargac wiecej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zasłyszane:

> w dieslach forda ponoć zasilanie paliwem jest bardzo wrażliwe na złej

> jakosci paliwo, jak coś takiego zalejesz to prawie pewne

> kłopoty.

Hmm teraz generalnie nowoczesne turbo diesle są wrażliwe na złej jakości paliwo, nie tylko ford hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Standardowe pytanie W Passacie miałem wymienianą turbinę. Dmucha, że

> aż miło. Myślisz, że psuj ją sprawdzał przed kupnem?

dmucha? Moja też dmucha, że aż miło. Tyle że tłusto dookoła od oleju. I nie widać żeby auto było słabsze z tego powodu. No ale ubytek oleju na bagnecie jest na razie niezauważalny. Popatrz w tym passacie jak wygląda okolica turbiny. Chyba, że też nie wiesz gdzie ona jest pouczający mnie na każdym kroku fanie diesli zlosnik.gif

Ponoć regenerowane turbiny po 30 tys zaczynają też puszczać olej...

> Twoim zdaniem nie warto używanego diesla kupować bo kiedyś tam

> turbina padnie. No cóż...

nie warto bo nawet używany diesel jest w zakupie droższy od benzyny. A jeśli się robi 15 tys. km w roku to oszczędności są zbyt małe żeby opłacało się kupować diesla. Takie jest moje zdanie poparte praktyką. Sam do tej pory robiłem ok. 20 tys km rocznie i jest to absolutne minimum opłacalności zakupu diesla. Nowego - bo jest dużo droższy w zakupie, używanego bo też jest droższy a porównywalny z benzyną rocznik będzie miał większy przebieg, co za tym idzie będzie bardziej zużyty a wszelkie naprawy osprzętu silnika i samego silnika sa sporo droższe od benzyny.

> Na świecie miliony turbodiesli jeździ, wszystkie mają lub będą miały

> problem z turbiną?

> Dyskusja z Tobą o dieslu musi się tak zakończyć... A jak już ktoś

> inny Ci prawdę wytknie to fochy stroisz.

kto? I jaką prawdę? Czy musisz się zawsze wtrącać cokolwiek nie napiszę w wątku na temat diesli? Powtórzę: zakup diesla do jazdy ponizej 20 tys. rocznie jest kompletnie nieopłacalny. Każdy kto ma porównanie i obiektywnie patrzy na sprawę przyzna tu rację. A jak ktoś jest ślepo zapatrzony w diesla to będzie się tu spierał wyszukując różne dziwne argumenty... Napisz, zę jesteś fanem diesla i dlatego go chwalisz i koniec tematu. I nie wmawiaj ludziom że opłaca się kupować auto z tym silnikiem żeby robić 10 tys. km rocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie ostatnio zauważyłem. A raczej mechanik zauważył. Ale przy

> przebiegu ponad 100 tys. ponoc ma prawo

a sprawdzil czy to olej z lozyskowania sprezarki czy zassany z odmy ktora najczesciej ma ujscie w dolocie przed sprezarka ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko jak to sprawdzic czy to turbina rzuca trochę oleju czy z odmy

> się film olejowy dostaje?????????????

> Przeciaż odma jest włączona przed turbina. Dlatego gadanie mechaników

> że jak jest w dolocie troche oleju to zaraz turbina padnie

> uważam za bezsensowne.Tak samo jest z pompami VP 44 Jedz z takim

> dieslem do mechesa to zaraz krzyczą że pompa do roboty.

> Uzasadnienie maja jedno:"bo one padaja"

prawdą jest że machanicy czasem trochę przesadzają. Sam nie wiem czy ten, który stwierdził że moja turbina zaczyna się kończyć bo widać olej w jej okolicy na tyle się zna by wygłaszać takie opinie. Ale sam znam się na tym jeszcze mniej więc przyjmuję to co mówi za coś dość prawdopodobnego. Na razie nie przejmuję się zbytnio tym i jeżdzę, zobaczymy co będzie dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a sprawdzil czy to olej z lozyskowania sprezarki czy zassany z odmy

> ktora najczesciej ma ujscie w dolocie przed sprezarka ??

Nie sprawdził. Ale w książce serwisowej nie omieszkał napisać "słaba turbina".

Jeśli się okaże że to rzeczywiscie nie z turbiny tylko z odmy, to dostanie opr. za ten wpis z "grzeczną" prośbą o jego anulowanie i więcej na serwisie u niego się nie pojawię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesli kupowac Mondeo MK3 3-4 letnie to wybrać 2.0 16V benzyne czy

> diesla TDCI? Jakie ma wady i zalety Mondeo w wersji benz i

> diesel?

Kilka slow o 2.0 16V MkIII w ktorym zrobilem ~70 kkm od nowosci. 145 konikow w nim zainstalowane radzi sobie z kombikiem wcale niezle. Rozpedza sie swietnie jak na swoja wage, pali umiarkowanie (8.0 - 8.7 l/100km), kultura pracy na jalowym znakomita, przy 3000 rpm srednia przy max rpm tragiczna. Elestycznosc wiecej niz wystarczajaca. Generalnie brzmienie silnika to jego najslabszy punkt. Oleju nie lubi. Po 2,5 roku wszystko dziala jak w nowym. Jedynym problemem jest korozja elementow chromowanych i aluminiowych (atrapa, obrecze). Zawiecha super, nawet w porownaniu o jezdzonej wczesniej AR147...

Z dizlem znajomi, ktorzy kupili TDCi nieco wczesniej (3 sztuki) mieli sporo problemow (nieszczesne paliwo). W dwoch przypadkach zdarzylo sie to nawet po raz drugi po gwarancji. Wtedy boli to podwojnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dmucha? Moja też dmucha, że aż miło. Tyle że tłusto dookoła od oleju.

dookola to znaczy sie gdzie ?? na obudowie ? orzygany silnik czy jak ??

> I nie widać żeby auto było słabsze z tego powodu. No ale ubytek

> oleju na bagnecie jest na razie niezauważalny. Popatrz w tym

> passacie jak wygląda okolica turbiny.

stan silnika tez oceniasz po "okolicach?? - zawsze myslalem ze to luzy na wirniku (im wieksze tym wiekszy wyciek oleju) decyduja o stanie sprezarki oraz stan lopatek strony zimnej/cieplej a nie "okolice turbo.

Z gory uprzedzam ze jezdze pierwszym TDi`kiem w zyciu a wczesniej mialem turbo Pb przy ktorym spedzilem duuuuzo czasu poznajac tajniki jego zespolu napedowego...

> Ponoć regenerowane turbiny po 30 tys zaczynają też puszczać olej...

no to zalezy jak bedzie zregenerowane turbo... W wiekszosci przypadkow to wlasnie "mechanicy" diagnozuja stan sprezarki po ilosci oleju w IC zupelnie zapominajac o oleju z odmy...

> nie warto bo nawet używany diesel jest w zakupie droższy od benzyny.

> A jeśli się robi 15 tys. km w roku to oszczędności są zbyt małe

> żeby opłacało się kupować diesla. Takie jest moje zdanie poparte

> praktyką. Sam do tej pory robiłem ok. 20 tys km rocznie i jest

> to absolutne minimum opłacalności zakupu diesla. Nowego - bo

> jest dużo droższy w zakupie, używanego bo też jest droższy a

> porównywalny z benzyną rocznik będzie miał większy przebieg,

generalizujesz... Moj jest z 2001 roku i nie ma 200 tys nalatane... Stan techniczny jest bez zarzutu..

Tak ogolnie to nie zebym sie wtracal biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dmucha? Moja też dmucha, że aż miło. Tyle że tłusto dookoła od oleju.

szukaj już nowej zlosnik.gif

> I nie widać żeby auto było słabsze z tego powodu. No ale ubytek

> oleju na bagnecie jest na razie niezauważalny. Popatrz w tym

> passacie jak wygląda okolica turbiny. Chyba, że też nie wiesz

> gdzie ona jest pouczający mnie na każdym kroku fanie diesli

jakże mógłbym nie wiedzieć, tyle razy mi padła smirk.gif

> Ponoć regenerowane turbiny po 30 tys zaczynają też puszczać olej...

próbujesz mi wmówić, że mam uszkodzoną turbinę w Passacie? hahaha.gif

> nie warto bo nawet używany diesel jest w zakupie droższy od benzyny.

> A jeśli się robi 15 tys. km w roku to oszczędności są zbyt małe

> żeby opłacało się kupować diesla. Takie jest moje zdanie poparte

> praktyką. Sam do tej pory robiłem ok. 20 tys km rocznie i jest

> to absolutne minimum opłacalności zakupu diesla. Nowego - bo

> jest dużo droższy w zakupie, używanego bo też jest droższy a

> porównywalny z benzyną rocznik będzie miał większy przebieg, co

> za tym idzie będzie bardziej zużyty a wszelkie naprawy osprzętu

> silnika i samego silnika sa sporo droższe od benzyny.

musisz sie męczyć użytkując kilkuletniego diesla

> kto? I jaką prawdę?

przestałeś pisać o swoim samochodzie kiedy Yarek napisał Ci kilka słów prawdy smirk.gif

> Czy musisz się zawsze wtrącać cokolwiek nie

> napiszę w wątku na temat diesli?

zabronisz mi?

Powtórzę: zakup diesla do jazdy

> ponizej 20 tys. rocznie jest kompletnie nieopłacalny. Każdy kto

> ma porównanie i obiektywnie patrzy na sprawę przyzna tu rację. A

> jak ktoś jest ślepo zapatrzony w diesla to będzie się tu spierał

> wyszukując różne dziwne argumenty... Napisz, zę jesteś fanem

> diesla i dlatego go chwalisz i koniec tematu.

no lubię diesle, czy trzeba robić rocznie 50tyś aby nimi jeździć?

> I nie wmawiaj

> ludziom że opłaca się kupować auto z tym silnikiem żeby robić 10

> tys. km rocznie.

gdzie to wmawiam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dookola to znaczy sie gdzie ?? na obudowie ? orzygany silnik czy jak

> ??

Olej jest przede wszystkim na rurze dolotowej (chyba), na początku był tylko poniżej miejsca łączenia się dwóch jej części, teraz czarna jest również osłona silnika w okolicach turbiny, no i brudny od oleju jest też spód silnika co by oznaczało że olej trochę tam sobie ścieka.

> stan silnika tez oceniasz po "okolicach?? - zawsze myslalem ze to

> luzy na wirniku (im wieksze tym wiekszy wyciek oleju) decyduja o

> stanie sprezarki oraz stan lopatek strony zimnej/cieplej a nie

> "okolice turbo.

tak, tyle, że pierwszym objawem słabej turbiny jest właśnie wydostający się z niej olej. U mnie nie ma żadnego innego niepokojącego objawu typu słabe dołądowanie czy głośne gwizdanie turbiny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakże mógłbym nie wiedzieć, tyle razy mi padła

hehe a ponoć nie padają w autach z przebiegiem 150 tys km. Ile km miał passat kiedy była robiona turbina? Z tego co pamiętam ~195 tys. No i tyle gdzieś przeciętnie to ustrojstwo wytrzymuje

> próbujesz mi wmówić, że mam uszkodzoną turbinę w Passacie?

niczego ci nie wmawiam

> musisz sie męczyć użytkując kilkuletniego diesla

> przestałeś pisać o swoim samochodzie kiedy Yarek napisał Ci kilka

> słów prawdy

znów jakieś bzdury. Jaką "prawdę" napisał i na jakiej podstawie twierdzisz że przestałem cokolwiek pisać o swoim aucie po jego bzdurnych uwagach? Znów zaczynasz swoje bredzenie?

> no lubię diesle, czy trzeba robić rocznie 50tyś aby nimi jeździć?

nie moim zdaniem wystarczy 20 tys. Można robić i 10 ale z opłacalnością ma to niewiele wspólnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie sprawdził. Ale w książce serwisowej nie omieszkał napisać "słaba

> turbina".

> Jeśli się okaże że to rzeczywiscie nie z turbiny tylko z odmy, to

> dostanie opr. za ten wpis z "grzeczną" prośbą o jego anulowanie

> i więcej na serwisie u niego się nie pojawię.

jedno trzeba przyznać w sprawie diesli, o dobrego mechanika od tych silników baaardzo trudno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jedno trzeba przyznać w sprawie diesli, o dobrego mechanika od tych

> silników baaardzo trudno

to jest niestety też argument na nie dla diesla. Nie każdy mechanik jest w stanie naprawić ten silnik a ci którzy potrafią to często bardzo się cenią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> znów jakieś bzdury. Jaką "prawdę" napisał i na jakiej podstawie

> twierdzisz że przestałem cokolwiek pisać o swoim aucie po jego

> bzdurnych uwagach? Znów zaczynasz swoje bredzenie?

mam nadzieję, ze Ty już kończysz smirk.gif

> nie moim zdaniem wystarczy 20 tys. Można robić i 10 ale z

> opłacalnością ma to niewiele wspólnego

tylko Ty w tym wątku piszesz o opłacalności, nawet autor wątku o to nie pyta zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.