HelixSv

Y rwd. Polecam. Przy -15C przejechalem dość szybko 240km i miałem jeszcze 10%

Ja ostatnio jechałem Gdynia-Warszawa przez SC Ciechocinek. Nie musiałem korzystać z Orlenu czy GW.

Chyba jest większy ekran i trochę poprawiony software. Dalej 2 przełączniki dla 4 szyb i morze piano-black. Nie wiem, jak dobre jest teraz wyszukiwanie trasy z odpowiednimi ładowarkami, bo to była tragedia. Ciekawe też jak z updatami systemu, bo to co w Tesli zajmuje pół godziny w ID zajmowało pół roku. No i nie wiem, czy można już jeździć podczas dużego deszczu bez ryzykowania poważnej awarii komputera.. Jak jest dużo taniej od Y to można się zastanowić. To duży i komfortowy samochód.

Zupelnie inaczej. W Volvo Cars chiński jest właściciel. Cała reszta (design, produkcja, większość kadry zarzadzajacej, itp) jest w olbrzymiej większości europejska. W MG europejska jest tylko nazwa.

Jak w domostwie pojawia się elektryk, to auto spalinowe zasiedlane jest przez pająki. Wielokrotnie potwierdzone.

W Tesli jadąc i nawigując do superchargera (i chyba też innych szybkich ładowarek) bateria się nagrzewa, aby przyjąć energię z dużą mocą. Ja popełniłem mały błąd. Dojechałem do celu wycieczki z 15%, postawiłem auto na parkingu na mrozie Po 3 godzinach ruszyłem do domu, supercharger był 10 minut dalej, bateria próbowała się nagrzać, ale nie zdążyła, no i było marne 30 kW. Podładowałem ze 20 min, tylko tyle aby dojechać do następnego SCh, no i tam już było 170 kW. Nie wszystkie EV potrafia przygotować baterię, więc w każdym razie dużo lepiej ładować na końcu podróży (gdy bateria jest ciepła) niż na początku. Poprzedniej zimy popełniłem podobny błąd w Niemczech w ID4. W nocy dojechalem do celu na malym %. Nastepnego dnia podjechałem do szybkiej ładowarki sie naładować, szło jak krew z nosa.

Ja w weekend przejechalem ponad 500 km. Temperatura od -12 do -20. Przy minus 20 musialem włączyć defrost, bo parowaly boczne szyby. Jedyne o czym trzeba pamiętać, to ładowanie ciepłej (przygotowanej) baterii. Różnica jest spora, 25 kW vs 170 kW przy 10% .

Niżej? Od? Stelantis jest niżej od Hyundai.

Niestety w temacie elektryków marka Citroen to egzotyka i nie reprezentuje nic. No, może prawie nic, bo bratni Peugeot ma minimalne doświadczenie. Obie marki od Koreańczyków są dwie ligi niżej.

Chyba widziałem to w salonie. Jeździć nie miałem przyjemności. Oczywiście jest dość brzydkie i nijakie. Bardzo nie lubię piano-black. Są podejrzenia, że to przecietny EV, ktory potrafi tylko przyspieszać.

Ładnie! Skopiowałeś z wiki? Toż to 100% chińszczyzna z angielską nazwą! Ale Chiny rządżą i dzielą w EV, więc chińskość to tylko duża zaleta. Wolałbym nowe MG od używanej Kony 39, nie wspominajac o Leafie.

Oswiecisz w detalach? Niedasie. Jak ze ślepym o kolorach. Bez urazy.

Niestety tak. Ponad to, Musk twierdzi, że zmiana kierunku jazdy przód-tył jest przereklamowana. W wiekszosci przypadkow Tesle będą się tego same domyślać. Mnie jednak bardziej drażnią kierunkowskazy w kierownicy.

Trochę czasu i zrozumiesz.

Chyba najładniejszy elektryk. Bryła jak w spalinowym. Ale cudów nie ma. Bateria w podłodze zabiera dużo miejsca w kabinie (szczególnie odczuwalne z tyłu). Auto przyjemnie się prowadzi, jest ciche i szybkie. Ma duży zasięg, co ma duże znaczenie w przypadku marek innych niż Tesla i/lub dla nowych użytkowników EV i/lub w Polsce. Raz podczas dlugiej jazdy testowej pojawił mi się blue screen i ze 2 minuty restartował się system (auto jechało normalnie).

Elektryczna Kona to świetny samochód. Z tyłu dość ciasny. Oczywiscie, przy tej baterii, to raczej tylko dookola komina. Co do ceny, to się nie wypowiem, bo się nie znam.

Za około pół roku mają wprowadzić te same wynalazki w Y, więc lepiej nie zwlekać.

Nowe druty na A2 zjazd Słupca.

Teraz rozumiem. Na trzeźwo kijom ciężko jechać...

Będzie siedział ktoś z tyłu o wzroście >150cm?

Ty ciągle coś kupujesz.

...i kupisz Y SR RWD, bo performance po Wawie ma mało sensu. Też polecam Y. Duży samochód, najbardziej dopracowany EV. A jak się spodoba, to można bez planowania skoczyć do Lisbony.

W wyliczeniach brakuje wyceny przyjemności z jazdy, za to liczy się 1200 km zasiegu. Nie ma co dyskutować, trzeba się zgodzić i tyle.

Zmienne stawki wytrącą hejterom EV argument o destabilizacji i obciążeniu sieci energetycznej. Na szczescie w miejsce usuniętego argumentu pojawią się trzy następne.

Nie macie zmiennych stawek? Ja właśnie ładuję Teslunie po 35 gr/kWh (ze wszystkimi opłatami i podatkami).