HelixSv

To nie jest normalne. Przykład z mojego podwórka. Jak startowało Volvo XC0 electric, to okres oczekiwania sięgał roku. Znajomy sprzedawca z lokalnego salonu Volvo zamówił sobie jedno, dla siebie. Ale Volvo Szwecja odgórnie zdecydowało, że pierwszeństwo mają normalni klienci i zamówienie mu normalnie skasowano.

Superczardżery re-otwarto pod GigaBerlinFactory. Szkoda, że nie kilka dni temu, bo wĺaśnie obok teslowałem. Dostępne dla wszystkich EV z CCS.

Ja pisałem o ładowarkach a nie o tym całym państwowym potworze, co go połączyli z lotosem czy PGNiG. Niech zrobią fuzję z pozostałymi państowymi firmami, to dopiero będzie powód do dumy.

Normalną sprawa. Ładowarki Orlenu są głównie dla ozdoby. Zarzadowi Orlenu klienci w niczym nie przeszkadzają.

Tak, Orlen to inny stan świadomości. Ja nie mogłem zainstalować do nich apki, bo nie jest Prawdziwym Polakiem.

Właśnie zainwestowałem 5 eur w rfid. W Polsce by mi się przydało, bo te SCh koło A2 mają bardzo średnie lokalizacje.

EV pomyleńcy. Korzystacie? Wyglada zachęcająco, szczególnie stawki na Ionity (0.25 eur/kWh + 0.15 eur/min) i żadnego abo.

Jest dość interesujące i nie szaleje z ceną. Tylko miej na uwadze czekanie, bo w Volvo 10 miesiecy to norma.

Do takich zastosowań to się nada. Jedyny problem, to że Ci się jazda elektrykiem spodoba, będziesz nim jeździł co raz dalej klnąc na zasięg i szybkość (wolność) ładowania. W najgorszym przypadku wyrobisz sobie opinię na temat wszystkich EV na podstawie eGolfa. Są takie przypadki...

Konkretny przeciwnik. U mnie: - Niedziałające przednie kierunkowskazy - Brak możliwości wyłączenia świateł mijania (nawet po zgaszeniu samochodu, zamknieciu i oddaleniu się na pół godziny) - i 4 inne żółte błędy pojawiające się na desce. U kolegi: - Usterka klimy - Usterka pilota U kolegi 2: - Usterka ryglowania zamka drzwi kierowcy skutkujące radosnym otwieraniem drzwi przy skrętach w prawo. - Działający na wyobraźnie komunikat na czerwono, że istnieje niebezpieczeństwo zapłonu dużej baterii podczas gdy auta znajdowało się metr od domu i nie dało się go uruchomić. Wszystkie 3 ID4 miały przejechane maksymalnie 15 kkm. O idiotycznym infotainmencie i updatach online trwających ponad pół roku szkoda pisać.

Pewnie TM3 SR. Tylko, ze Ci się spodoba i w trasy będziesz jeździł, to już lepiej TMY SR. W tym modelu w trybie "jeżdżę w lato po wsi 40-60 km/h" udaje mi się osiągnąć 9 kWh na 100 km.

Stawiam ID4 przeciwko GLE phev, że jednak jest.

Świetne podejście pracodawcy. W pracy musicie siedzieć na sosnowych stołkach zamiast na krzesłach biurowych? No nic. Jak nie Tesla, to od biedy Hyundai/Kia, może BMW...

Może te PL to bardziej Suwałki niż Wałbrzych...

Ja pod pracą codziennie widzę ze 30. Spokojnie z 10% samochodów na parkingu pracowniczym.

Tfu!!! To bylby numer... Ale jak chodzi tylko o prześwit, a nie o to, aby gdzieś dojechać, to wybór całkiem dobry.

Volvo, Polstar, BMW?

U mnie słońce jest malo i muszę płacić z 50 groszy za kWh. 5-8 złotych za 100 km

https://youtu.be/OJHfPshBZUI?si=RZtVtwUAWH-WWpxh 7:08 Tesla pompa ciepła vs konkurencja

Pisałem, że nie ma magii. Prościej już nie mogłem. Szkoda, że dyskusja rozbijła się o brak zrozumienia słowa pisanego. Dla innych, bo różni ludzie czytają wątek. Tesla jest prawdopodobnie najlepsza na rynku w wykorzystywaniu energii, odzyskują każdy skrawek ciepła na różnych etapach zasilania samochodu, ma dobre silniki (możliwe że najlepsze) i bardzo dopracowane platformy (stosunek wagi to wytrzymałości). Z mojego doświadczenia. W ID4 najniższe zużycie, które udało mi się osiągnąć to 14 kWh/100km w Y SR 9 (!). Samochody podobnych rozmiarów. Y lżejsza ale oferująca więcej miejsca i wg ncap bezpieczniejsza. Co więcej, Y SR zużywa mniej energii niż eNiro czy nawet BMW i3

Jak to mowi moj kolega, "Jesteś w mylnym błędzie" i szczerze mówiąc, to jestem tym zaskoczony. Są jeszcze takie zagadnienia jak, na przykład, sprawność silnika czy efektywność pompy ciepła. Co magii, to masz rację, nie ma tam żadnej. Po prostu Tesla jest bardziej zaawansowana.

Nie możesz pokonać, to się przyłącz.

Nie będę się kłócił. W każdym razie, VW EV są do dupy. Auta z poprzedniej epoki kompletnie mnie nie interesują.

Prawda. Azjatyckie auta drą się na wszystko.

Jakoś w nowych spalinowych VW się z tym nie spotkałem. VW czuje oddech Tesli i Hyundaia na plecach i robi EV panikując.