Skocz do zawartości

Piotrus

użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 737
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Piotrus

  1. > O kurde, nie znam numeracji Mercedesowej. Po obrazkach na wikipedii celuję w w203 Bardziej interesuje mnie silnik?
  2. bo akurat > znajomek z C-klasse miał dokładnie taką sytuację; wracał z nart w Dolomitach, padła mu pompka, > a chciał kontynuować podróż w komforcie i prestiżu, a nie na brudnym fotelu 20-letniego Forda > Transita. Nie było problemu, Austriacy naprawili mu samochód w jeden dzień, zrobi to bardzo > dobrze, co do jakości serwisu nie ma się do czego przyczepić. Niestety jak zobaczył rachunek > na ~4900EUR to zrobiło mu się jednak trochę przykro. Podasz dokładnie co to za c-klasa?
  3. > Oczywiście, jak dbasz tak masz. Kłopot w tym, że... zresztą popatrz. Kiedy Ty sprzedajesz > samochód? Kiedy jest super doinwestowany, niezawodny, w pełni sprawny i bez mrugnięcia okiem > wchodzisz, zamykasz drzwi i jedziesz nim teraz do Władywostoku? Czy może jednak sprzedajesz > auto kiedy codzienna eksploatacja zaczyna być udręką? Niedawno sprzedałem Octavię w kórej nic nie trzeba było robić, nawet rozrząd był wymieniony 3kkm przed sprzedażą. Wypadał tylko mały przegląd (olej+filtr) i klient miał spokój na kolejne 15kkm. Powodem sprzedaży było to że miała 276kkm na liczniku i generalnie w każdej chwili coś się mogło wydarzyć, co nie oznacza że to w ogóle nastąpi - ot taką miałem fobię. >Kupno doinwestowanych używek, w zasadzie > niezależnie od segmentu jest naiwne i niemądre. W segmencie premium i dieslach dochodzi do > tego wiara w przebiegi rzędu 20kkm/y, która podnosi tą głupotę do kwadratu, bo zakłada, że > Niemiec jest idiotą. To dotyczy każdego - koledzy zdawali auta po wynajmie długoterminowym, ostatnie przeglądy były robione po bandzie - byle auto przeszło badanie techniczne i nikogo nie interesowało że np. za 10kkm skończą się klocki lub amory stukają - maszyna pokazuje że są sprawne i jazda. Tym sposobem u mnie upadł mit że warto kupić auto po flocie bo serwisowane - regularnie wymieniają tam tylko olej+filtr a reszta jest robiona jak najniższym kosztem. >Nie, moje własne empiryczne doświadczenia oraz setki lat historii > sugerują, że to jednak Polak jest idiotą. > Oczywiście, da się kupić auto od kolekcjonera, który kupił, przejechał parę kilometrów, stracił > kilkadziesiąt tysięcy złotych i sprzedał, ale to jest promil aut dostępnych na rynku i takie > perełki codziennie wyławia kilkadziesiąt tysięcy Mirasów dla których to nie jest hobby, a > chleb. > Oczywiście też, można kupić sobie strucla i doprowadzić go do perfekcyjnego stanu, ale to zazwyczaj > podwaja koszt zakupu z czego sobie mało kto zdaję sprawę i ostatecznie nikt tego nie robi. Format, nic nie jest czarno albo białe - jest jeszcze szarość Da się kupić auto normalnie używane i eksploatowane ale należy za nie odpowiednio zapłacić i poświęcić trochę czasu na znalezienie. Trzeba się liczyć też że w każdą używkę coś trzeba zainwestować, dlatego nie ma sensu dopłacać sporo ponad wartość rynkową bo i tak coś trzeba będzie wydać.
  4. > Ale to jest właśnie ta argumentacja, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie twierdził że nowy > kompakt jest wygodniejszy. Tylko że dojechanie bez problemów na miejsce jest jeszcze > wygodniejsze. Jaka jest granica kiedy aut staje się ryzykowne? Siostra sprzedała mi Merca bo miał już 6 lat/160kkm i martwiła się że zaraz się zacznie sypać, u mnie pojeździ kolejne 6 lat/ do 250kkm z tych samych powodów. Idąc tym tropem można by było jeździć od nowości do 250kkm i też nic by się nie stało >A brak częstych wizyt w warsztatach i drenowania portfela to już w ogóle. No to już jest problem - im starsze auto tym trzeba się przestawić na to że do warsztatu jeździmy na kontrolę co pół roku a nie co 20kkm/2 lata jak w przypadku nówki. Co do drenażu - wieczorem wrzucę koszty jakie poniosłem na c klasę przez te 3 lata, może ktoś wrzuci koszty serwisu auta podobnej klasy w ASO dla porównania?
  5. > Śmiem twierdzić że gdy w niedzielny poranek Twoje BMW wyłoży się na włoskiej autostradzie będziesz > zdecydowanie mniej wypoczęty aniżeli podróżując citroenem. Ale to tylko pod warunkiem że się rozłoży, na razie w ciągu 3 lat i 40kkm nigdy to się nie stało, także opierając się na własnych doświadczeniach kupno 6 letniego auta premium vs nowy kompakt dalej wygodniej jest jeździć tym pierwszym. Zresztą nawet jak się coś popsuje za granicą, to nie jest prom kosmiczny discovery - wszystko można naprawić, kwestia tylko $$$. Wczoraj wydałem na przegląd plus naprawę przedniego zawieszenia i tylnych hebli coś koło 2500 PLN i pewnie będzie spokój z tymi elementami do końca życia tego auta. Tyle samo kosztowałaby 1 rata leasingowa za nową c-klasę.
  6. > Czy planując zakup auta w cenie do 50tyś PLN TAKIE AUDI A6 będzie inwestycją podwyższonego ryzyka > ? Można się nie wyrobić mając w zapasie 12kPLN na naprawy ?? > Na autocentrum skrajne opinie - od "psuje się bez przerwy" do "nic się nie psuje" - zgłupieć > można.... Te pierwsze to te od Turka, te drugie to ktoś kupił niby takie samo jak od Turka ale musiał zapłacić cenę x2. Tak sobie czytam wątek i jestem ciekawy ile osób które polecają zakup nowszego kompakta zamiast A6 C6 jechało kiedykolwiek tym drugim autem Jedyne argumenty jakie przemawiają za kompaktem to ekonomia i mniejsze ryzyko że z podróży wrócimy na lawecie. Przyjemność z jazdy jest zdecydowanie po stronie tego drugiego. Sam mam 9 letniego Mercedesa C-klasę i 5 miesięcznego Citroena C4 w wersji Exclusive. Jedyne co przemawia za Citroenem to to że w każdej chwili mogę go zatankować i pojechać sobie do Wenecji na pizzę, Mercedesem wypadałoby pojechać najpierw do warsztatu zobaczyć czy coś się nie urywa. Za to po podróży zdecydowanie bardziej wypoczęty będę w tym drugim.
  7. > Mowimy o sytuacji kiedy jest taka osoba na przejściu - to imho nie ma znaczenia czy jest ubrana w > znak stop czy jest pieszym , jak jest na przejściu to w obu przypadkach kierujący ma tak samo > się zachować. Problem w tym że to nie prawda. Jeśli pieszy jest na przejściu to masz ustąpić mu pierwszeństwa, co to znaczy znajdziesz w ustawie. Nie oznacza to wcale konieczności zatrzymania Jeśli stoi ludek ze STOP i wydaje znak do zatrzymania to masz się zatrzymać. Widzisz różnicę?
  8. > Dokladnie tak. A jakie może dawac polecenia lub sygnaly? Polecenie zatrzymania pojazdu. >Ano takie jak wyżej napisałem. Takie żeby > kierujący poczekal az zejdzie z przejścia. Czyli w wolnym tłumaczeniu może tyle co każdy inny > pieszy który się znajduje na przejściu. Pieszy nie ma prawa wydawania poleceń i sygnałów - może co najwyżej pokazać hawajski znak pokoju.
  9. > A co do tematu - to są po prostu piesi, wiec jak wchodzą na przejście to masz obowiązek poczekać az > je opuszcza. To ze są ubrani na kolorowo nie ma znaczenia. Dobre rady zawsze w cenie ... Polecam zapoznanie się z jedną ustawą, nazywa się Prawo o ruchu drogowym. Quote: Art. 6 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, z późn. zm.) stanowi, iż „polecenia lub sygnały może dawać uczestnikowi ruchu lub innej osobie znajdującej się na drodze osoba nadzorująca bezpieczne przejście dzieci przez jezdnię, w wyznaczonym miejscu”.
  10. > To jak rozumiem w nadwoziu 203 SC i dla silnika M271, 143KM? Dokładnie tak
  11. > myślę że w PL ten wiek jest zawyżony przez wiele zarejestrowanych aut które nie jeżdżą, każdy pod > blokiem ma jakies auto które "wrasta" - w D nie ma takich zjawisk A to już swoją drogą - kiedyś kupiłem dane z CEPIK dotyczyące zarejestrowanych motocykli- obecnie mamy zarejestrowanych chyba ze 200 tys wuesek.
  12. A średni wiek auta w D jest w okolicy 10-11 lat. Skąd to info? Według VDA wiek podskoczył do 8,7 i jest to rekord, do tej pory był mniejszy. W Polsce mamy średni wiek 14 lat.
  13. > Przeciętny germański oprawca kupuje przeciętny germański samochód. > Ile czasu nim jeździ zanim go sprzeda?? Średnia wieku aut w D to obecnie 8,7 lat (ostatnio się wydłużyła, w 2007 było to 7,7 lat). Jak wejdziesz na Mobile.de to 636 tys aut od 2006 w górę to auta od pierwszego właściciela, kolejne 110tys miało 2 właścicieli, kolejna 10 tys miało 3 a kolejny 1 tysiąc 4 właścicieli. Niestety 200 tys aut ma nie podaną liczbę właścicieli co może zaburzać tą statystykę. Na przykładzie znajomego statystycznego niemieckiego emeryta - kupije 1-2 letnie auto (BMW, Mercedes) i jeździ nim przez kolejne 10-12 lat. Dzieciaki zmieniają auta co 4 lata ale to wynika tylko dlatego że tyle trwa amortyzacja w firmie.
  14. > Czytałem, ze wiara kładzie motocykle ma boku aby olej zalał sprzęgło i się okładziny "nauczyły" > nowego oleju > Olej to "Bel ray V-twin". Jedyny przypadek moczenia okładzin to wymiana na nowe, przy wymianie oleju nie na takiej potrzeby. Sprawdź w manualu jaką normę (MA czy MA2) powinieneś stosować w swoim silniku i porównaj z tym co wlano. Ale IMO po prostu sprzęgło dogorywa i nowy olej tylko ujawnił tą wadę a nie jest raczej przyczyną.
  15. > czy to początek końca tarczek czy też może muszą się okładziny przyzwyczaić do nowego oleju? > Czytałem różne opinie a narazie potrafi zerwać na najwyższym biegu na pełnej lufie... > No taki przypał mi się trafił po dużym serwisie Ja tam nie słyszałem żeby się tarczki do czegoś przyzwyczajały :-) Jaki olej wlałeś?
  16. Piotrus

    Rundka po salonach

    > Zrobiłem kolejną rundkę po saloonach samochodowych i również tym razem postanowiłem się podzielić z > Wami spostrzeżeniami. > Niestety. > 1. Renaulty stoją i kwiczą. Mają w sprzedaży egzemplarze wyprodukowane nawet w lutym 2013. To > dziwne bo wydaje mi się, że przy brakach ergonomii np. Megane III to auto nie gorsze od > innych (a cena wymiata). > 2. Peugeoty leżą chyba jeszcze bardziej. Czyżby wspomnienie samozapalających się 307?? 308 podobno > zapalają się już mniej. > Pomijając to, że design wnętrza robił ślepy sadysta z problemami emocjonalnymi wydaje się to nawet > przyzwoitym samochodem. > Cena......... Jak Megane III było tanie tak Peugeot 308 jest w zasadzie za darmo. W Citroenie było tak, że na C4 można było dostać 18% upustu, ale we wrześniu 2013 czas oczekiwania do produkcji był na koniec listopada lub dłużej, a na placu ciężko było znaleźć coś z HDI w wersji wyposażeniowej lepszej niż Vitamin. Ja miałem farta że salon akurat miesiąc wcześniej zamówił demówkę która idealnie mi podpasowała i czekałem tylko 3 tyg. Niestety jakiś jełop nie dołożył foteli podgrzewanych za 700 PLN (sic!) - mam masaż ale w zimę mi d... marznie Może to jest sposób PSA na podkręcenie sprzedaży Nowe 308 jest akurat fajne w środku, o ile ktoś lubi minimalizm.
  17. ja dorzucę jeszcze spalanie Mercedesa C180 Kompressor z automatem : 130km/h - 7,6 litra na 100 kilometrów 140km/h - 8,1 litra na 100 kilometrów 150km/h - 8,6 litra na 100 kilometrów 160km/h - 9,1 litra na 100 kilometrów Pomiar zrobiony w ten sposób : Quote: Pomiary dotyczą tylko trasy/autostrady na tempomacie, gdzie statystycznie na placach jednej ręki mozna policzyć, ze ktoś mnie wyhamował zajeżdżając drogę lub musiałem przyspieszać wyprzedzając innych żeby nie blokować jadacych szybciej. Zwykle na odcinkach 190 - 250 kilometrów. Pomiary robione przez kolegę z forum W203.
  18. > Bo - 6 lat, no limit jest tylko na DS 3, 4 & 5 + C4 Picasso, reszta tu co mamy C3, C4, C5 & > C4 AirCross (cokolwiek to jest[...] ma dalej tylko 5 lat ograniczone km[...] DS4 to mechanicznie C4, także jak zwykle marketing górą - niby DS4 będzie bardziej niezawodny choć pod maską i w kabinie jest to samo
  19. Piotrus

    Oleje z beczki

    > nie wiem czy dokładnie 208L ale 200 na pewno, bo duża beczka. > Typ oleju się zgadza. W takim razie cena którą podałeś jest realna, warsztat za taką beczkę płaci w granicach 11,25 PLN za litr.
  20. Piotrus

    Oleje z beczki

    > W serwisie, do którego jeżdżę proponowali mi podczas ostatniej wymiany oleju - jeżdzę w jednym z > aut na Mobilu 10w/40 - ten olej z beczki, na litry za 14,90zł/L. Chodzi o Mobil Super 2000 X1 z beczki 208L ?
  21. > Pewnie ten używany w bogatszej wersji, ale wg mnie nie warto. > Ktoś przepłacił, dbał, chuchał i teraz myśli, że weźmie nie_wiadomo_ile. Tyle że Twoja oferta to broker - trzeba wziąć kredyt Najtaniej w tej chwili od prawdziwego dealera jest za 65 tys w W-wie. : http://otomoto.pl/nissan-qashqai-wyprzedaz-2013-C31255289.html
  22. > Jeżeli nie będzie żadnych cesji bankowych w > dowodzie (nie mam pojęcia jak to jest), to zawsze auto można sprzedać i spłacić kredyt. A jak będzie cesja to co, nie możesz? To nie jest leasing że umowę musisz ciągnąć do końca lub robić cesję.
  23. > Wow, nie wpadlbym na to Trzeba było zapytać ile ?
  24. > Szukacie dalej tego, co założyliście na początku, czy rozważacie zakup pewniaka ale z nieco innej > bajki niż chcieliście? Im więcej pojeździsz i pooglądasz różne ulepy to dojdziesz do wniosku że kupując używkę w PL nie można wybrzydzać Miałem podobną sytuację - szukaliśmy z 307SW, pooglądaliśmy trochę aut w przysalonowych komisach Peugeot i skończyło się na c-klasie sedan kupionej z pewnych rąk. Pamiętaj tylko że jakby to pewne auto nie było zadbane to tak czy siak będą czekały różne wydatki związane z eksploatacją (a to jakaś końcówka, wahacz, przewód gumowy, pompka obiegu wody itp.). Po prostu urok starszego samochodu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.