Skocz do zawartości

Pieszy z bezwględnym pierwszeństwem na przejściu..


delco

Rekomendowane odpowiedzi

1. To nie ja wymyśliłem że winne są drogi. Drogi powodują wykroczenia? Trzeba drogom odebrać prawa jazdy. Autostrady to dobry przykład bo lepszej drogi już się nie da wymyślić a mimo to ludzie dalej mają gdzieś przepisy.

 

2. Oczywiście. A tych co złapali jadących 100 to pewnie na ograniczeniu do 90? Jedenaście tysięcy pomyłek?  ;l

To Ty ubzdurałeś sobie, że Naród Polski jest wybrany do rozwalania się na drzewach i trzeba go trzymać za mordę. Wyjaśniłem tylko Tobie, że wcale tak nie jest i jedyne czym się różnimy od Twoich ukochanych cywilizowanych społeczeństw to mierna infrastruktura drogowa, mierny park samochodowy i głupie ustawodawstwo. Każde Twoje ukochane cywilizowane społeczeństwo w tych warunkach rozwalałoby się na drogach tak samo jak Polacy albo i gorzej. Teraz zrozumiałeś przesłanie czy dalej będziesz mi wypisywał o autostradach i inne bzdury?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Ty ubzdurałeś sobie, że Naród Polski jest wybrany do rozwalania się na drzewach i trzeba go trzymać za mordę. Wyjaśniłem tylko Tobie, że wcale tak nie jest i jedyne czym się różnimy od Twoich ukochanych cywilizowanych społeczeństw to mierna infrastruktura drogowa, mierny park samochodowy i głupie ustawodawstwo. Każde Twoje ukochane cywilizowane społeczeństwo w tych warunkach rozwalałoby się na drogach tak samo jak Polacy albo i gorzej. Teraz zrozumiałeś przesłanie czy dalej będziesz mi wypisywał o autostradach i inne bzdury?

 

Bzdury to ja tu czytam, nie piszę. To nie infrastruktura, park samochodowy ani ustawodawcy wciskają gaz w samochodach, ignorują przepisy i zachowują się jak skończeni idioci, robiąc krzywdę sobie oraz innym. To kierowcy. Pora się z tą myślą oswoić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Ty ubzdurałeś sobie, że Naród Polski jest wybrany do rozwalania się na drzewach i trzeba go trzymać za mordę. Wyjaśniłem tylko Tobie, że wcale tak nie jest i jedyne czym się różnimy od Twoich ukochanych cywilizowanych społeczeństw to mierna infrastruktura drogowa, mierny park samochodowy i głupie ustawodawstwo. Każde Twoje ukochane cywilizowane społeczeństwo w tych warunkach rozwalałoby się na drogach tak samo jak Polacy albo i gorzej. Teraz zrozumiałeś przesłanie czy dalej będziesz mi wypisywał o autostradach i inne bzdury?

Różnimy się także podejściem do przepisów i ogólnie władzy. Trochę wskutek słowiańskiej fantazji, a trochę wskutek takiej, a nie innej historii.

dranio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnimy się także podejściem do przepisów i ogólnie władzy. Trochę wskutek słowiańskiej fantazji, a trochę wskutek takiej, a nie innej historii.

dranio

 

Wiesz, ci co tu piszą to w przytłaczającej większości niespecjalnie mieli okazję tej historii doświadczyć. A nawet niespecjalnie ją znają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że to kierowcy, ale kierowca z Twojego cywilizowanego społeczeństwa robiłby to samo w tych warunkach więc pozbądź się już tych głupich kompleksów.

 

Oczywiście. Każdy cywilizowany człowiek jechałby stówą w mieście. Bo przecież winne są:

 

- infrastruktura (powinni przecież przez centra miast budować autostrady)

- park maszyn (gdyby nas było stać wszystkich na samochody to piesi by do nich wsiedli i nie byliby rozjeżdżani)

- durne przepisy (przecież przepis że należy jechać 50 jest tak durny że sam się prosi o jazdę 100. Na Zachodzie na pewno takich głupich przepisów nie ma)

 

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Każdy cywilizowany człowiek jechałby stówą w mieście. Bo przecież winne są:

 

- infrastruktura (powinni przecież przez centra miast budować autostrady)

- park maszyn (gdyby nas było stać wszystkich na samochody to piesi by do nich wsiedli i nie byliby rozjeżdżani)

- durne przepisy (przecież przepis że należy jechać 50 jest tak durny że sam się prosi o jazdę 100. Na Zachodzie na pewno takich głupich przepisów nie ma)

 

:ok:

Taaaaaaa każdy prawdziwy Polak jeździ 100km/h w mieście, a Policja wybrała sobie jedynie jedenaście tysięcy z nich, żeby ukarać bo im się więcej nie chciało. Czytasz co Ty wypisujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaaaaa każdy prawdziwy Polak jeździ 100km/h w mieście, a Policja wybrała sobie jedynie jedenaście tysięcy z nich, żeby ukarać bo im się więcej nie chciało. Czytasz co Ty wypisujesz?

Nie każdy, ale zauważalna część. Niektórzy poprawę infrastruktury drogowej zrozumieli jako przyzwolenie na jeszcze większe przeginanie.

dranio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy, ale zauważalna część. Niektórzy poprawę infrastruktury drogowej zrozumieli jako przyzwolenie na jeszcze większe przeginanie.

dranio

Ja to widzę inaczej. Niektórzy starają się nadrabiać stracony czas na parszywych drogach i dlatego przeginają. Sami stopniowo wyginą, gdy dorównamy infrastrukturą drogową do cywilizowanych społeczeństw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak być że cała nasza dyskusja byla jedynie teoretyczną.... teorią.... ;l  ;l  ;l  ;l  ;l  ;l  ;l

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,18948035,pieszy-nie-bedzie-mial-pierwszenstwa-senat-odrzucil-nowele.html#Czolka3Img 

 

edit - jakby się link nie otwierał to senat odrzucił..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, ze to nie przejdzie.

Nie czytałem wątku ale - czy pojawiła się kwestia ekologii?

Mam 10 przejść po drodze do pracy. 10 razy będę musiał się zatrzymać i ruszyć. Spale więcej paliwa i wydmucham duuzzo noxu i innych smierdzidel.

A razem ze mną tysiące innych aut utkna w korku i też będą smrodzic.

Czy projekt uwzględnia wydatki na leczenie dodatkowych osób z rakiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem wątku ale - czy pojawiła się kwestia ekologii?

Mam 10 przejść po drodze do pracy. 10 razy będę musiał się zatrzymać i ruszyć. Spale więcej paliwa

Czy projekt uwzględnia wydatki na leczenie dodatkowych osób z rakiem?

 

Jak znam życie, to ustawodawca obłoży jakimś dodatkowym podatkiem właścicieli pojazdów/kierowców... :phi: w końcu to auta będą emitowały dodatkowe spaliny, nie bezbronni piesi... :cfaniak:

Nie zapominaj, że żyjemy w PL - tu najprostsze rzeczy mogą zostać sprowadzone do granic absurdu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Zgadza się, ludzie to powinni rozumieć. Ale to utopia - że nie rozumieją to już wiemy.

Teraz nie potrzeba nam mediów i kasiory, żeby wpływać jakoś na świadomość ludzi. Już zaczynamy się śmiać z samych siebie, że tylko gapimy się w te smartfony i nie zauważamy nawet jak laska ma krótką spódnicę. Więc róbmy tak, żebyśmy się patrzyli na smartfony, a w nich była wartościowa treść. Więc piszmy o samochodach, ruchu ulicznym, zdrowiu, jedzeniu...niech każdy pisze o tym co kocha i to trafi. To są te narzędzia, o których piszę i tylko przez nie powinno się zmienić podejście do wszechwładnych regulacji. Zadaniem każdego człowieka jest, żeby wprowadzać modę na właściwe zachowanie, kreatywne myślenie. To ma być modne jak białe SUVy i na pewno zadziała. A tacy ludzie jak za 50 lat sobie uświadomią, że dobrze żyli, ale nikt im nie kazał tego, dobrze żyli bo tak chcieli i zrozumieli, że to jest fajne życie...to z taką świadomością będą spokojnie zamykać oczy na zawsze wierząc, że dzieci i wnuki też tej radości zasmakują, a nie tylko poliżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że to kierowcy, ale kierowca z Twojego cywilizowanego społeczeństwa robiłby to samo w tych warunkach więc pozbądź się już tych głupich kompleksów.

Ale bzdury wymyslasz.

Cywilizowany kierowca niezaleznie od pochodzenia, zamieszkania czy czegokolwiek bedzie przepisow przestrzegal. Dzicz drogowa jakze czesto w naszym kraju dominujaca, jakos na zachodzie potrafi zauwazac znaki, interpretowac przepisy we wlasciwy sposob a nie sobie wygodny.

To nie sa kompleksy. To zwyczajna prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale bzdury wymyslasz.

Cywilizowany kierowca niezaleznie od pochodzenia, zamieszkania czy czegokolwiek bedzie przepisow przestrzegal. Dzicz drogowa jakze czesto w naszym kraju dominujaca, jakos na zachodzie potrafi zauwazac znaki, interpretowac przepisy we wlasciwy sposob a nie sobie wygodny.

To nie sa kompleksy. To zwyczajna prawda.

Jesteś mistrzem. Napisałeś, że wymyślam bzdury, a później nieświadomie się z nimi zgodziłeś :hehe:. Na zachodzie masz inne warunki i masz inna jazdę Polaków (proste i logiczne). Odtwórz te same warunki w naszym kraju to będziesz miał identyczną jazdę. Zrób nasze warunki na zachodzie to oni też zaczną jeździć jak większość Polaków. Czy to naprawdę aż tak ciężko zrozumieć i po co wymyślać jakieś bajeczki o dzikim narodzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbujcie kiedyś trasę przejechać nie przekraczając prędkości. Zatrąbienie to najłagodniejsza rzecz, jakiej uświadczycie.. Co do pieszych - wina jest po obu stronach. Często sami piesi wpadają na przeście, nie patrząc czy cokolwiek jedzie. Z drugiej strony - kierowcy wyprzedzają na pasach, nie zwracając uwagi na to, czy ktoś się czasem na nich nie znajduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Senat odrzucił ustawę!!! Brawo, brawo, brawo. :ok:  Widać, że można jeszcze wierzyć w ten porządek w naszym kraju. Brawo senatorowie, serce rośnie jeśli widać, że ktoś myśli, a nie jak partyjna małpa rączka w górę. Super. Mam dobry humor na weekend.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Może po prostu nie zauważasz łamiących przepisy? Ustaw na tempomacie 140 i jedź lewym pasem. Teoretycznie, nic nie powinno się stać. W praktyce - ile kilometrów tak ujedziesz?

Ujedzie i to baaardzo dużo.

 

Za to ciebie poganiają i będą poganiać, bo ty na autostradach wyprzedzasz z tempomatem na 130 :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ujedzie i to baaardzo dużo.

Za to ciebie poganiają i będą poganiać, bo ty na autostradach wyprzedzasz z tempomatem na 130 :hehe:

Ci co poganiają nie jadą 140.

Zresztą ja mam gdzieś poganiaczy. Jak ktoś jedzie jak człowiek to przecież nic mi się nie stanie jak do 140 przyspieszę. Ale jak ktoś się uwiesi zderzaka to sobie poczeka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Spróbujcie kiedyś trasę przejechać nie przekraczając prędkości. Zatrąbienie to najłagodniejsza rzecz, jakiej uświadczycie

czasem mam dni, że zdarza mi się latać po mieście idealnie przepisowo (co nie znaczy od razu, że normalnie zapitalam 200 po mieście :hehe: ) - jakoś się nie spotykam z tego typu rzeczami ;)

po trasie w miejscowościach też zwalniam do z 90 do 60 i nikt mi z tyłu nie marudzi... co najwyżej w skrajnym przypadku poleci lewym pasem niczym startujący odrzutowiec :facepalm: - i takich nagranych chętnie bym już sam wysłał do odpowiednich służ :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś mistrzem. Napisałeś, że wymyślam bzdury, a później nieświadomie się z nimi zgodziłeś :hehe:. Na zachodzie masz inne warunki i masz inna jazdę Polaków (proste i logiczne). Odtwórz te same warunki w naszym kraju to będziesz miał identyczną jazdę. Zrób nasze warunki na zachodzie to oni też zaczną jeździć jak większość Polaków. Czy to naprawdę aż tak ciężko zrozumieć i po co wymyślać jakieś bajeczki o dzikim narodzie?

Proponuję zacząć od stawek mandatowych jakie są w tych zachodnich krajach. :hehe:

Takich durnych wypocin jakie wypisujesz dawno nie czytałem. Wszystko wokół winne poza łącznikem fotela z kierownicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zacząć od stawek mandatowych jakie są w tych zachodnich krajach. :hehe:

Takich durnych wypocin jakie wypisujesz dawno nie czytałem. Wszystko wokół winne poza łącznikem fotela z kierownicą.

 

Zrównaj wynagrodzenia i wtedy myśl o stawkach. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie bawię się w sędziego, żeby ferować wyroki, a szukam przyczyn problemu. Skoro da się zauważyć poprawę zachowań Polaków za granicą więc jest jasne, że muszą być przyczyny, które powodują takie, a nie inne zachowania kierowców w naszym kraju. Wyeliminuj je, a mit o idiotach czy dzikim narodzie upadnie.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrównaj wynagrodzenia i wtedy myśl o stawkach. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie bawię się w sędziego, żeby ferować wyroki, a szukam przyczyn problemu. Skoro da się zauważyć poprawę zachowań Polaków za granicą więc jest jasne, że muszą być przyczyny, które powodują takie, a nie inne zachowania kierowców w naszym kraju. Wyeliminuj je, a mit o idiotach czy dzikim narodzie upadnie.

Przyczyny są. Brak choćby krzty rozumu. A Ty chcesz idiotom zrównać zarobki żeby ich było stać na bycie idiotami?

BTW polski inżynier zarabia więcej niż niemiecka babcia klozetowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej nie rozumiesz. A teraz ich stać? To nie jest na zasadzie racjonalnego myślenia np. dzisiaj mam ładną pogodę to złamię sobie jakiś przepis. To się dzieje na zasadzie emocji np. Jedzie 20 km/h za traktorem i nie ma legalnego miejsca do wyprzedzenia przez dłuższy czas więc traci cierpliwość (bo to n-ty traktor albo ma dużo kilometrów jeszcze do przejechania po równie gównianej drodze) i podejmuje ryzykowny manewr wyprzedzania na podwójnej ciągłej . Sam widzisz nie ma tu żadnej logiki. Na zachodzie tego nie ma bo jak napisałem duże odległości pokonuje się po autostradach albo ekspresówkach, gdzie do takich sytuacji nie dochodzi. Jak jeżdżę na zachód to jedynie w części podróży po Polsce muszę się wlec po gównianych DK. Od wielu lat pokonuję trasę Białystok-Warszawa. Widzę na niej dużo mniej ryzykownych manewrów niż kiedyś, a wiesz dlaczego? Bo w końcu staje się cywilizowaną drogą (o standardzie ekspresowej). Niestety na części mniej cywilizowanych dalej dochodzi do wyskakiwania na czołówkę itp. Nie wierzę, że to są kamikadze. To są ludzie już tak zdenerwowani jazdą, że zupełnie nie myślą. Na części ekspresowej jazda jest prawie zupełnie bezstresowa (czasami tylko TIR potrafi zdenerwować wyprzedzając innego z różnicą prędkości 5-7 km/h). Jeszcze częściej jeżdżę po trasie Białystok-Kuźnica i tam jest coraz gorzej bo droga nie jest odpowiednio modernizowana (do standardu S), a ruch jest coraz większy ( więcej Białorusinów jeździ do Białegostoku po zakupy+TIR-y).

 

Inżynier na Podlasiu to zarabia mniej niż niemiecki obibok dostaje z opieki społecznej. Pensja niemieckiej babci klozetowej jest luksusem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej nie rozumiesz. A teraz ich stać? To nie jest na zasadzie racjonalnego myślenia np. dzisiaj mam ładną pogodę to złamię sobie jakiś przepis. To się dzieje na zasadzie emocji np. Jedzie 20 km/h za traktorem i nie ma legalnego miejsca do wyprzedzenia przez dłuższy czas więc traci cierpliwość (bo to n-ty traktor albo ma dużo kilometrów jeszcze do przejechania po równie gównianej drodze) i podejmuje ryzykowny manewr wyprzedzania na podwójnej ciągłej . Sam widzisz nie ma tu żadnej logiki. Na zachodzie tego nie ma bo jak napisałem duże odległości pokonuje się po autostradach albo ekspresówkach, gdzie do takich sytuacji nie dochodzi. Jak jeżdżę na zachód to jedynie w części podróży po Polsce muszę się wlec po gównianych DK. Od wielu lat pokonuję trasę Białystok-Warszawa. Widzę na niej dużo mniej ryzykownych manewrów niż kiedyś, a wiesz dlaczego? Bo w końcu staje się cywilizowaną drogą (o standardzie ekspresowej). Niestety na części mniej cywilizowanych dalej dochodzi do wyskakiwania na czołówkę itp. Nie wierzę, że to są kamikadze. To są ludzie już tak zdenerwowani jazdą, że zupełnie nie myślą. Na części ekspresowej jazda jest prawie zupełnie bezstresowa (czasami tylko TIR potrafi zdenerwować wyprzedzając innego z różnicą prędkości 5-7 km/h). Jeszcze częściej jeżdżę po trasie Białystok-Kuźnica i tam jest coraz gorzej bo droga nie jest odpowiednio modernizowana (do standardu S), a ruch jest coraz większy ( więcej Białorusinów jeździ do Białegostoku po zakupy+TIR-y).

Inżynier na Podlasiu to zarabia mniej niż niemiecki obibok dostaje z opieki społecznej. Pensja niemieckiej babci klozetowej jest luksusem.

Przyznaję że skomentowanie takich bzdur jest dla mnie za trudne.

:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej nie rozumiesz. A teraz ich stać? To nie jest na zasadzie racjonalnego myślenia np. dzisiaj mam ładną pogodę to złamię sobie jakiś przepis. To się dzieje na zasadzie emocji np. Jedzie 20 km/h za traktorem i nie ma legalnego miejsca do wyprzedzenia przez dłuższy czas więc traci cierpliwość (bo to n-ty traktor albo ma dużo kilometrów jeszcze do przejechania po równie gównianej drodze) i podejmuje ryzykowny manewr wyprzedzania na podwójnej ciągłej . Sam widzisz nie ma tu żadnej logiki. Na zachodzie tego nie ma bo jak napisałem duże odległości pokonuje się po autostradach albo ekspresówkach, gdzie do takich sytuacji nie dochodzi. Jak jeżdżę na zachód to jedynie w części podróży po Polsce muszę się wlec po gównianych DK. Od wielu lat pokonuję trasę Białystok-Warszawa. Widzę na niej dużo mniej ryzykownych manewrów niż kiedyś, a wiesz dlaczego? Bo w końcu staje się cywilizowaną drogą (o standardzie ekspresowej). Niestety na części mniej cywilizowanych dalej dochodzi do wyskakiwania na czołówkę itp. Nie wierzę, że to są kamikadze. To są ludzie już tak zdenerwowani jazdą, że zupełnie nie myślą. Na części ekspresowej jazda jest prawie zupełnie bezstresowa (czasami tylko TIR potrafi zdenerwować wyprzedzając innego z różnicą prędkości 5-7 km/h). Jeszcze częściej jeżdżę po trasie Białystok-Kuźnica i tam jest coraz gorzej bo droga nie jest odpowiednio modernizowana (do standardu S), a ruch jest coraz większy ( więcej Białorusinów jeździ do Białegostoku po zakupy+TIR-y).

 

Inżynier na Podlasiu to zarabia mniej niż niemiecki obibok dostaje z opieki społecznej. Pensja niemieckiej babci klozetowej jest luksusem.

Te Twoje wypociny spróbuję skomentować tylko tak :

Próbujesz usprawiedliwiać ludzi króży wyjechali minimum godzinę za próżno i próbują nadrobić czas w drodze.

Każdy przemierzający nasz kraj regularnie jest w stanie przewidzieć warunki na drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te Twoje wypociny spróbję skomentować tylko tak :

Prubujesz usprawiedliwiać ludzi krórzy wyjechali minimum godzinę za póżno i prubują nadrobić czas w drodze.

Każdy przemieżający nasz kraj regularnie jest w stanie przewidzieć warunki na drogach.

 

 

ciekawe kiedy Cię zlinczują za " przemieżający "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejścia dla pieszych są dobrze oznaczone. Często oprócz znaku przy przejściu jest wcześniej ustawiony znak ostrzegawczy.

Wystarczy patrzeć na znaki i być gotowym na wyhamowanie przed przejściem, a nie powinno nić złego się stać.

ale niestety ludzie na znaki nie patrzą. u mnie na osiedlu przed szkołą jest 40 i wysepka. moja żona cudem już tam kilka razy uniknęła potrącenia odprowadzając dzieci. 40 to jedzie jeden na stu. reszta powyżej 80 i nikt się nie zatrzymuje. pisałem nawet pismo do komendanta z prośbą o wzmożenie kontroli w tamtym rejonie, zebrałem na tym piśmie 100 podpisów od innych rodziców i co? nawet nie raczył odpowiedzieć, a co dopiero o kontrolach mówić  :chory:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.